ZNICZ PRUSZKÓW - GRYF WEJHEROWO 11.05.2016 (środa), godz. 19:00 OFICJALNY PROGRAM MECZOWY NR 15/2016 Egzemplarz bezpłatny Turniej z okazji 100-lecia miasta NASI RYWALE: Gryf Wejherowo TEMAT NUMERU: Wygrana z Rakowem faktem!
2 Z życia klubu Błękitni Stargard - Znicz Pruszków 0:0 (0:0) Z BŁĘKITNYMI REMIS PO MECZU PEŁNYM EMOCJI W ostatniej kolejce zawodnicy Znicza Pruszków na wyjeździe zmierzyli się z Błękitnymi Stargard. W meczu pełnym emocji padł bezbramkowy remis. Już w pierwszej minucie zawodnicy Znicza mogli wyjść na prowadzenie, jednak uderzenie Aleksandra Jagiełły wyłapał Przemysław Wróbel. Cztery minuty później ponownie próbował młody pomocnik, ale znów górą okazał się Wróbel. Po chwili na bramkę Błękitnych, huknął Maksymilian Banaszewski, ale z jego uderzeniem poradził sobie bramkarz gospodarzy. W 20 minucie jeden z zawodników Znicza wpakował piłkę do siatki, jednak sędzia odgwizdał przewinienie naszego zawodnika na bramkarzu Błękitnych. Sześć minut później po dośrodkowaniu Przemysława Kity, szczupakiem piłkę do siatki próbował skierować Andrzej Niewulis, ale jego próba została zablokowana. W 29 minucie po dośrodkowaniu Pawła Kaczmarka, w polu karnym najwyżej wyskoczył Maciej Mysiak, ale uderzył ponad bramką gospodarzy. Pod koniec pierwszej połowy to gospodarze przycisnęli i stworzyli sobie dobre okazje do zdobycia bramki. W 36 minucie uderzenie jednego z piłkarzy Błękitnych z linii bramkowej wybił nasz defen- sor, chwilę później niecelnie huknął obok naszej bramki Ariel Wawszczyk. W 40 minucie uderzenie Franciszka Siwka obronił Piotr Misztal. Po przerwie to Znicz stworzył pierwszą okazję, jednak uderzenie z ostrego kąta Pawła Kaczmarka obronił Przemysław Wróbel. Po tej sytuacji do głosu doszli zawodnicy gospodarzy, a konkretnie Michał Magnuski, który dwukrotnie był bliski zdobycia bramki. W 54 minucie Ariel Wawszczyk wpakował piłkę do naszej siatki, ale sędzia odgwizdał spalonego. Minutę później Maciej Więcej trafił w spojenie słupka z poprzeczką bramki strzeżonej przez Piotra Misztala. W 65 minucie uderzenie Pawła Kaczmarka, instynktownie wybronił Przemysław Wróbel. Chwilę potem Piotr Misztal wyprzedził Bartłomieja Zdunka. W 80 minucie na bramkę Wróbla, huknął Tomasz Chałas, ale ponownie górą okazał się bramkarz gospodarzy. Już w doliczonym czasie gry to Błękitni mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale świetnie po strzałach Ariela Wawszczyka i Patryka Bednarskiego spisał się Piotr Misztal. Błękitni Stargard 0:0 Znicz Pruszków Błękitni: 31. Przemysław Wróbel 25. Grzegorz Szymusik (46, 8. Patryk Bednarski), 2. Patryk Baranowski, 19. Tomasz Pustelnik, 6. Ariel Wawszczyk 23. Franciszek Siwek, 15. Paweł Lisowski, 14. Bartosz Flis (67, 9. Sebastian Inczewski), 7. Maciej Więcek, 5. Bartłomiej Zdunek (74, 24. Rafał Gutowski) 20. Michał Magnuski (90, 27. Jakub Okuszko). Znicz: 1. Piotr Misztal 19. Marcin Rackiewicz (84, 2. Rafał Włodarczyk), 8. Arkadiusz Jędrych, 14. Maciej Mysiak, 3. Michał Kucharski 18. Paweł Kaczmarek, 4. Andrzej Niewulis, 16. Radosław Bartoszewicz (46, 10. Maciej Machalski), 7. Maksymilian Banaszewski (68, 15. Arkadiusz Górka), 21. Aleksander Jagiełło 9. Przemysław Kita (46, 11. Tomasz Chałas). Żółte kartki: Radosław Bartoszewicz, Maciej Machalski, Rafał Włodarczyk.
Z życia klubu 3 DARIUSZ BANASIK: Daleko nam jeszcze do hurraoptymizmu W tym roku Znicz Pruszków poniósł w II lidze tylko jedną porażkę. Wyśmienicie spisuje się w meczach wyjazdowych, nie przegrywa też przed własną publicznością. Nic więc dziwnego, że na sześć meczów przed końcem rozgrywek wicelideruje zmaganiom. O świetnej postawie drużyny z trenerem Dariuszem Banasikiem rozmawiał Emil Kopański z laczynaspilka.pl. - Dowodzone przez pana zespoły często potrzebują sporo czasu, by wskoczyć na właściwy dla siebie poziom. Nie inaczej jest w przypadku Znicza Pruszków. - W tym sezonie przeszliśmy przez małą rewolucję kadrową, w sierpniu nastąpiła wymiana czternastu zawodników. Dostałem zadanie zbudowania zespołu, zdając sobie sprawę, że nie będzie to łatwy proces. Spodziewałem się, że początki nie będą kolorowe, ale z każdym kolejnym meczem spisywaliśmy się lepiej. Ostatecznie jesień zakończyliśmy na czwartym miejscu w tabeli, a w tym roku doznaliśmy tylko jednej porażki, z liderem rozgrywek. Nie możemy się jednak dać ponieść euforii, czeka nas jeszcze pięć spotkań do rozegrania. - Terminarz rozgrywek jest sprzymierzeńcem Znicza? - Poniekąd tak, mamy już za sobą bezpośrednie starcia z drużynami z czołówki. Jesteśmy w o tyle komfortowej sytuacji, że bilans spotkań z zespołami, które walczą o awans, oprócz pozostającej poza zasięgiem Stali Mielec, mamy korzystny. Trzeba jednak zachować pełną koncentrację i zagrać z maksymalnym zaangażowaniem w meczach z drużynami walczącymi o zachowanie II-ligowego bytu. Daleko nam do hurraoptymizmu już niejednokrotnie okazywało się, jak nieprzewidywalne bywają te rozgrywki. Przykładu nie trzeba szukać daleko, w minionej kolejce GKS Tychy przegrał na własnym terenie z Legionovią Legionowo. Trzeba podejść do sytuacji z chłodną głową. - Co do nieprzewidywalności, to chyba właśnie Znicz jest drużyną- -niewiadomą. Kibicom grającym w zakładach bukmacherskich prowadzony przez pana zespół chyba śni się po nocach. - Często rozmawiam z trenerami innych zespołów i muszę przyznać, że doceniają naszą organizację gry i przygotowanie motoryczne. Przed sezonem raczej nie stawiano nas w roli faworytów, ale każdym kolejnym meczem zasłużyliśmy sobie na uznanie. Staliśmy się bardzo solidną drużyną, nie przypominam sobie sytuacji, abyśmy w trakcie rundy przegrali dwa kolejne mecze. Potrafimy się podnieść po niepowodzeniu, to dla mnie bardzo ważne. Co ciekawe, jesteśmy ekipą, która najlepiej z całej stawki radzi sobie na wyjazdach. To też jest klucz do sukcesu. - Własnej publiczności potraficie zafundować niezłe horrory. Mecz z Rakowem Częstochowa był prawdziwą sinusoidą. - Na szczęście z happy-endem, ale trudno mi uciec od wrażenia, że prowadzący zawody arbiter nieco nie panował nad emocjami obu zespołów. Nam należał się drugi rzut karny i czerwona kartka dla rywala, a tymczasem to my kończyliśmy mecz w osłabieniu, gdyż kontuzji doznał Patryk Kubicki. W takich sytuacjach poznaje się jednak charakter zespołu. Chłopaki wprowadzili świetną atmosferę, a dodatkowo potrafią bardzo dobrze realizować założenia na boisku. Czego chcieć więcej? - Uraz Kubickiego bardzo krzyżuje panu plany? - Niestety, będziemy musieli radzić sobie bez Patryka do końca sezonu. Jako trener będę miał mniejsze pole manewru w ofensywie. To doskonały zawodnik do wykorzystania w kontrataku, na podmęczonego rywala, zawsze wchodząc na plac potrafił wywołać sporo zamieszania. Nigdy jednak nie jest tak idealnie, aby wszyscy mogli rozegrać sezon od początku do końca. Inne drużyny też muszą się borykać z różnymi problemami. - Może warto przesunąć do ataku stopera, Arkadiusza Jędrycha, który i tak jest jednym z trzech najlepszych strzelców w drużynie? - Może lepiej nie Niech zostanie tak jak jest, Arek to świetny defensor, a jego przydatność przy stałych fragmentach gry w ofensywie jest ogromną wartością dodaną. Dobrze radzą sobie w tym też Maciej Mysiak czy Andrzej Niewulis, to też nasza siła. Rozmawiał Emil Kopański (laczynaspilka.pl)
4 Z życia klubu Z kart historii: Drugi raz z Gryfem Dziś zawodnicy z Pruszkowa, po raz drugi w ostatnim dziesięcioleciu zmierzą się z Gryfem Wejherowo. Pierwsze spotkanie miało miejsce w rundzie jesiennej obecnego sezonu. Do przerwy Znicz był stroną dominującą, ale najpierw uderzenie Patryka Kubickiego obronił bramkarz Gryfa, a następnie nasz napastnik uderzył w słupek. Sytuacja Znicza zmieniła się po czerwonej kartce dla Przemysława Szura. W 71 minucie Krzysztof Kopciński idealnie dośrodkował piłkę na głowę Macieja Mysiaka, który mocnym uderzeniem otworzył wynik spotkania. Sześć minut później dwóch obrońców nawinął Przemysław Kita, wystawiając piłkę do Krzysztofa Kopcińskiego, który nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Warto podkreślić, że spotkanie zostało rozegrane na kameralnym obiekcie w Wejherowo położonym w samym środku lasu miejskiego. Znicz Pruszków - Gryf Wejherowo (bilans spotkań): 18.10.2015, II Liga, Gryf Wejherowo 0:2 Znicz Pruszków, 71 Maciej Mysiak, 77 Krzysztof Kopciński. Nazwa M Pkt Bramki 1 Stal Mielec 29 59 49-25 2 Znicz Pruszków 29 52 43-27 3 Wisła Puławy 29 52 40-24 4 GKS Tychy 29 50 38-24 5 Raków Częstochowa 29 45 52-42 6 Siarka Tarnobrzeg 29 44 41-40 7 Kotwica Kołobrzeg 29 44 31-27 8 Radomiak Radom 29 43 40-30 9 Puszcza Niepołomice 29 42 34-26 10 Legionovia Legionowo 29 39 32-33 11 ROW 1964 Rybnik 29 33 30-35 12 Olimpia Zambrów 29 33 34-43 13 Błękitni Stargard 29 33 29-30 14 Stal Stalowa Wola 29 33 32-40 15 Polonia Bytom 29 32 36-43 16 Nadwiślan Góra 29 28 30-50 17 Gryf Wejherowo 29 27 26-45 18 Okocimski KS Brzesko* 29 25 23-56 * Okocimski KS Brzesko wycofał się z rywalizacji po zakończeniu rundy jesiennej. Turniej z okazji 100-lecia miasta Pruszkowa W minioną środę na bocznym boisku Znicza odbył się turniej z okazji 100-lecia miasta Pruszkowa. Na turniej zaproszone zostały miasta, które również w tym roku obchodzą swoje 100-lecia Piaseczno, Otwock i Żyrardów (ostatecznie nie pojawili się na turnieju). Rocznik 2006 i 2007 rywalizowały o puchary i medale, ale przede wszystkim turniej był wizytówką sportu w Pruszkowie. Świetny doping rodziców, świetna gra i przede wszystkim radość młodych zawodników rywalizujących na boisku Znicza. W roczniku 2006 zwyciężył Znicz I Pruszków, który wygrał wszystkie swoje spotkania. Na drugim miejscu z 10 punktami uplasował się OKS
Nasi rywale 5 NASI RYWALE: Gryf Wejherowo Gryf przed 29. kolejką zajmował przedostatnie miejsce w ligowej tabeli, gromadząc na swoim koncie 24 punkty. Gryf wygrał 6 spotkań, tyle samo zremisował i w szesnastu spotkaniach nie zdobył, chociażby jednego punktu. Gryf co ciekawe przed 29. kolejką, która zostałą rozegrana w poprzedni weekend, zarówno na wyjeździe jak i w meczach Otwock, a trzecie miejsce na podium przypadło GOSiR Piaseczno (10 punktów). Najlepszy bramkarz: Adam Borkowski (OKS Otwock) Najlepszy zawodnik: Oskar Melich (Znicz I Pruszków) Najlepszy strzelec: Kacper Cuprzyński (Znicz I Pruszków) W roczniku 2007 znów najlepsi okazali się zawodnicy Znicza, tym razem turniej wygrał Znicz IV Pruszków, który na swoim koncie zgromadził 10 punktów. Na II miejscu znalazł się Znicz I Pruszków z 9 punktami, a na ostatnim miejscu na podium OKS Otwock z 7 punktami. u siebie ma identyczny bilans (3 zwycięstwa, 3 remisy i 8 porażek). Nasz najbliższy rywal w 28 kolejkach zdobył 24 bramki i stracił ich 44. Najlepszym strzelcem zespołu z siedmioma trafieniami jest Krzysztof Wicki, jednego gola mniej zdobył Mateusz Kuzimski. Po dwa trafienia na swoim koncie ma Przemysław Kostuch oraz Maciej Osłowski. Po 9 rozegranych kolejkach w rundzie Najlepszy bramkarz: Kacper Swebocki (Znicz IV Pruszków) Najlepszy zawodnik: Mateusz Nowak (OKS Otwock) Najlepszy strzelec: Mikołaj Szkiela wiosennej Gryf zdobył 11 punktów. Wygrywając dwa mecze (plus walkower za spotkanie z Okocimskim KS Brzesko). Zespół z Wejherowa pokonał 3:0 Nadwiślan Góra oraz 2:0 Siarkę Tarnobrzeg. Nasz najbliższy rywal zremisował także dwa mecze, 0:0 z Wisłą Puławy oraz Olimpią Zambrów. Gryf poniósł również cztery porażki 1:2 ze Stalą Mielec i Radomiakiem Radom, 0:1 z GKS-em Tychy oraz 0:2 z Polonią Bytom. (Znicz I Pruszków) Wszystkim zawodnikom, trenerom i rodzicom gratulujemy i dziękujemy za niesamowite emocje na turnieju!
6 Znicz Pruszków 2015 / 2016 Wyniki konkursu frekwencyjnego dla Akademii po meczu z Radomiakiem Radom Mecz z Siarką Tarnobrzeg jest ostatnim pojedynkiem zaliczanym do konkursu frekwencyjnego dla Akademii. Wszyscy członkowie Akademii Znicza mają zatem ostatnią szansę, aby zdobyć gwarantowane nagrody, w tym najcenniejsze zimowe rękawice Zina. Oprócz tego młodzi zawodnicy wciąż rywalizują w klasyfikacji drużynowej. O ile zwycięstwo w konkursie grupy 2000B Ryszard Dumała 126 2004C Adrian Śliwiński 40 2000B trenera Ryszarda Dumały jest 2007A Marek Milankiewicz 100 2005C Michał Dumała 39 już przesądzone, o tyle wciąż trwa za- 2005A Adam Mrówka 100 2004D Adrian Śliwiński 35 cięta rywalizacja o drugie miejsce. Do 2002B Ryszard Dumała 76 2008C Piotr Misztal 33 drugiego miejsca pretendują dwie dru- 2006A Emil Adamczuk 73 2009B Stanisław Szuster 32 żyny: 2007A prowadzona przez Marka 2004A Artur Januszewski 67 2000A Hubert Byrka 30 Milankiewicza oraz 2005A pod opieką 2006B Łukasz Kowalski 63 2006D Łukasz Kowalski 30 trenera Adama Mrówki. Przypomi- 2007B Krzysztof Kopciński 63 2001B Tomasz Spytek 29 namy, że za drugie miejsce drużyna 2004B Artur Januszewski 61 2005D Rafał Jończyk 29 wygrywa bilety na mecz reprezentacji 2003B Mateusz Niewiadomski 54 2001A Grzegorz Szoka 27 Polski, a za trzecie miejsce komplet 2003C Mateusz Niewiadomski 54 2007D Mateusz Frączek 19 strojów meczowych. Zwycięska dru- 2006C Emil Adamczuk 53 2008B Bartosz Wiśniewski 18 żyna otrzyma dofinansowanie obozu 2008A Marcin Rackiewicz 53 2007C Mateusz Frączek 17 w kwocie 10 tys. zł. 2003A Jarosław Sawicki 48 2009C Stanisław Szuster 15 2002A Artur Kalinowski 48 1999 Sebastian Rybak 12 Zarząd klubu dziękuje za aktywny 2005B Michał Dumała 47 1997 Robert Kochański 8 udział w konkursie! 2009A Artur Węska 45
MIEJSCE NA AUTOGRAF RADOSŁAW BARTOSZEWICZ