Fabryka Bajek przedstawia: /scenariusz inscenizacji dziecięcej/ Autor: Teresa Węgrzyn Opracowanie muzyczne: Jakub Prachowski Na podstawie: Charles Perrault, BAJKI BABCI GĄSKI - Kopciuszek tekst: Teresa Węgrzyn muzyka: Jakub Prachowski Kontakt: terwegrzyn@gmail.com jprachowski@gmail.com
Występują Narrator 1: Narrator 2: Wdowa: Wdowiec: Kopciuszek: Andzia: Dorota: Herold: Wróżka: Woźnica: Dworzanin 1: Dworzanin 2: Królewicz: Król: Królowa:
PROLOG NARRATOR 1 Historia to dziwna i wcale nienowa. W pewnym małym mieście żyła sobie wdowa. Niedobra kobieta, wnet się przekonacie. NARRATOR 2 Z wdową jej dwie córki żyły razem w chacie, Andzia i Dorota, kapryśne dziewczyny. Wybuchały złością z najmniejszej przyczyny. NARRATOR 1 Niełatwo bez męża wdowie żyć na świecie... Co więc wymyśliła? Zaraz się dowiecie. Upatrzyła sobie samotnego wdowca. Dobry człowiek, cichy, łagodny jak owca. Będzie mi posłuszny, takich właśnie lubię! NARRATOR 2 Ledwie miesiąc minął, już byli po ślubie. NARRATOR 1 A wdowiec miał córkę, dobrą, śliczną Krysię. Do roboty dobra, taka przyda mi się! Zamiast płacić sługom, z niej służącą zrobię, A moje córeczki niech odpoczną sobie! NARRATOR 2 Większy dom kupili, bo rodzina duża. WDOWIEC Weranda od frontu, wejście od podwórza. Przy domu jest ogród, a w ogrodzie grządki. NARRATOR 1 Kto sadzi, podlewa? Kto robi porządki? Kto pokoje sprząta? I kto w piecach pali? Kto wstaje, by inni do południa spali? WDOWIEC Moja biedna córka. Łza się kręci w oku... Ale cóż poradzę? Chcę mieć święty spokój. Żona tutaj rządzi, o nic mnie nie pyta. Co ona rozkaże, musi być, i kwita. Scena 1 W piecu napalone, zaraz obiad zrobię... Ale najpierw przerwa, chwilę spocznę sobie, (siada na krzesełku) otrę czoło z potu, bo tak się zmęczyłam!...
CONTINUED: 2. (przeciera ręką twarz, zostawiając czarny ślad sadzy) ANDZIA (do siostry) Patrz na kocmołucha, jak się pobrudziła! DOROTA Plamy na sukience, w plamach pół fartuszka, Czy kto widział kiedy takiego kopciuszka? Tak, Kopciuszek! Świetnie! To do niej pasuje. Nie siedź tak, Kopciuszku! Co, znowu próżnujesz?! (Kopciuszek zrywa się na nogi) ANDZIA Ruszaj się, Kopciuszku! Bierz się do roboty! Musisz mi zakręcić włosy w papiloty! DOROTA A dla mnie, Kopciuszku, przynieś jabłko z sadu. Nie stój tak, Kopciuszku! Bierz się do obiadu! WDOWIEC Pozwól, niech odpocznie... Pewnie, jeszcze czego! A ty się nie mieszaj, tobie nic do tego. PIOSENKA 1 WSZYSTKIE DZIECI (śpiewają) Usmaż nam racuszków, Spiesz się, już czas! Naszyj nam ciuszków, Obsłuż prędzej nas. Ach, ach...! Ach, jak nam żal Kopciuszka! Nieszczęsna dziewczyna Pierwsza się zrywa z łóżka, Choć wczesna godzina. Cały dzień jest na nogach, Bo pracy tak wiele, Kładzie się spać nieboga, Gdy noc już się ściele...
CONTINUED: 3., ANDZIA, DOROTA (śpiewają razem refren) Usmaż nam racuszków, Spiesz się, już czas! Naszyj nam ciuszków, Obsłuż prędzej nas. WSZYSTKIE DZIECI (śpiewają) Ach, ach...! Ach, jak nam żal Kopciuszka, Ach, szkoda jej, szkoda... Cały dzień jest na nóżkach Ta dziewczyna młoda. Scena 2 Co to za hałasy? Czy coś słyszysz, córko? Pootwieraj okna, wyjrzyj na podwórko. Herold coś ogłasza, prędko, nadstaw ucha! Pewnie coś ważnego, trzeba pilnie słuchać. HEROLD Posłuchajcie wszyscy! Ważną wieść ogłaszam: Król dziś bal urządza, wszystkie panny sprasza. Spośród nich królewicz wybrać chciałby żonę, Więc wszystkie dziewczyny są dziś zaproszone. DOROTA Andziu, mamo, świetnie! Więc na bal jedziemy! ANDZIA Trzeba się szykować. W co się ubierzemy? Trzeba nowe suknie, fryzury, makijaż... (do Kopciuszka) Bierz się do roboty. Znowu bąki zbijasz?! Rozłóż materiały, chwytaj za nożyce. Moje córki będą tańczyć z królewiczem! Muszą przyćmić wszystkie inne kandydatki, Więc bierz się za igłę, uszyj piękne szatki. WSZYSTKIE DZIECI (śpiewają) Rach ciach, ciach! PIOSENKA 2 (MORE)
CONTINUED: 4. WSZYSTKIE DZIECI (cont d) Rach ciach, ciach! nożyce kroją, Panny pięknie się wystroją, Panny suknie przymierzają, Jak królewny wyglądają. Ach, ach, jak żal, Kopciuszek też chce na bal! Ach, ach, jak żal, Nie może on iść na bal... Rach ciach, ciach! Rach ciach, ciach! Jeszcze przyszyć tu guziczki, Już dziewczyny jak księżniczki. Suknia pierwsza jest różowa, Druga zaś seledynowa. Ach, ach, jak żal Kopciuszek też chce na bal! Ach, ach, jak żal, Nie może on iść na bal... Wio, konie, wio, Już późno, że ho, ho, ho! Wio, konie, wio, Spieszmy się, że ho, ho! Spieszmy się, że ho, ho! Scena 3 No i pojechali... A ja tu zostałam... Choć na balu tańczyć też bym bardzo chciała... Lecz nie dla mnie stroje, nie dla mnie karoca. Ach, jak smutna, smutna jest dola sieroca... Co to za westchnienia? Chrzestna matka wróżka! Tak, przyszłam odwiedzić mojego Kopciuszka, Co za smutna mina! Jakie masz zmartwienie? Powiedz, co cię gnębi? Może los twój zmienię.
CONTINUED: 5. Ach, mateczko chrzestna, dzisiaj bal nad bale, A ja iść nie mogę i daremne żale. Czemu iść nie możesz? Jesteś piękna, młoda! Nie mam pantofelków, sukni... Co za szkoda... Lecz masz chrzestną matkę, i w dodatku - wróżkę, Która ma ze sobą czarodziejską różdżkę. Jednym ruchem zrobię suknię szczerozłotą, Pięknie cię przystroję... Nie do wiary! Co to?! Zamiast starych butów - złote pantofelki, Brylanty w diademie błyszczą jak sopelki, Suknia przetykana nicią srebrno-złotą. Jakie piękne wszystko! Lecz... mam iść piechotą? I na to pomoże pałeczka magiczna. Przynieś dynię, będzie z niej kareta śliczna. O, już jest! A konie? Zaraz będą. Słyszysz? W pułapce chrobocze kilka szarych myszy. Oto moją różdżką zrobię czary-mary I już mamy koni trzy dorodne pary. Jeszcze za kominem tego szczura schwycę, Czary mary... Proszę! Już mamy woźnicę. Już w karecie siedzi. Zaraz batem świśnie... Jedź. Lecz zapamiętaj: cały ten czar pryśnie, Kiedy o północy zegar skończy dzwonić. Biegnij do karocy, prędko wsiadaj do niej, Bo za chwilę zniknie. A więc - powodzenia, Udanej zabawy. Dobrze, do widzenia! I kochana wróżko, serdecznie dziękuję. Wszystkie twe wskazówki pilnie zastosuję.
6. Scena 4 PIOSENKA 3 WSZYSTKIE DZIECI (śpiewają) Walca czar Tańczy dwieście par, Raz, dwa, trzy, Sto diamentów lśni, Sto diamentów lśni. W pałacowej sali Tysiąc lamp się pali I wspaniali goście Z wielu stron zjechali. Walca czar Tańczy dwieście par, Raz, dwa, trzy, Sto diamentów lśni, Sto diamentów lśni. Każda panna ładna Lgnie do królewicza, Lecz, niestety, żadna Jego nie zachwyca. Walca czar, Tańczy dwieście par, Raz, dwa, trzy, Sto diamentów lśni, Sto diamentów lśni. WOŹNICA Hej tam, hej, otwórzcie do pałacu wrota! DWORZANIN 1 A to kto przyjechał? Suknia piękna, złota! DWORZANIN 2 Ach, na głowie diadem, złoto na trzewiczkach! DWORZANIE Kto to? Kto to? Kto to? ANDZIA I DOROTA Nieznana księżniczka! KRÓLEWICZ Co za piękna panna! Grajcie mi, muzycy! Zaraz tę księżniczkę do tańca pochwycę! Takiej właśnie panny wciąż szukałem wszędzie. Ta mi się podoba, moją żoną będzie! (tańczą)
CONTINUED: 7. DOROTA Andziu, mamo, patrzcie. Co mi po tym balu, Gdy królewicz ze mną nie chce tańczyć wcale? KRÓLOWA Wciąż do tańca prosi tę nową księżniczkę. Ciągle się wpatruje w jej piękną twarzyczkę. KRÓL Chyba syn nasz znalazł swoje przeznaczenie... KRÓLEWICZ Kocham tę dziewczynę i z nią się ożenię! PIOSENKA 4 WSZYSTKIE DZIECI (śpiewają) Tik-tak, tik-tak, tik-tak, tik tak! Bim-bam, bim-bam Dwunasta już wybija. Bim-bam, bim-bam, Ach, jak czas szybko mija! Trwa bal, jest gwar, Wszyscy się bawią, lecz Niedługo pryśnie czar, Spiesz się, Kopciuszku, spiesz! Niedługo pryśnie czar, Spiesz się, Kopciuszku, spiesz! Tik-tak, tik-tak, tik-tak, tik tak! Bim-bam, bim-bam Dwunasta już wybija. Bim-bam, bim-bam, Ach, jak czas szybko mija! Trwa bal, jest gwar, Wszyscy się bawią, lecz Niedługo pryśnie czar, Spiesz się, Kopciuszku, spiesz! Niedługo pryśnie czar, Spiesz się, Kopciuszku, spiesz! Zegar bije północ... Żegnaj, ja iść muszę. KRÓLEWICZ Zostań! Czy cię żadną prośbą już nie wzruszę? Zostań, moja piękna!
CONTINUED: 8. Przykro mi, nie mogę. WOŹNICA Już kareta czeka, pora na nas. W drogę! KRÓLEWICZ Znikła... Jeszcze słychać tętent końskich kopyt... A to co takiego? Pantofelek złoty! Roześlę posłańców, znajdą ją na pewno! Będzie moją żoną, będzie mą królewną! Scena 5 HEROLD Uwaga, uwaga! Panny okoliczne! Nasz królewicz szuka nieznajomej ślicznej, Co zgubiła bucik na pałacu schodach. Niech przymierzy bucik każda panna młoda. A na czyją stópkę pasuje trzewiczek, Ta pójdzie do ślubu z naszym królewiczem. Trzewiczek maleńki, stópka bardzo drobna. Niechaj mierzą wszystkie i każda z osobna. Do nas, do nas proszę, w nasze skromne progi. Mam dwie piękne córki, mają zgrabne nogi. Na pewno trzewiczek na którąś pasuje. Na ślub z królewiczem wnet ją przyszykuję! ANDZIA (przymierzając bucik) Ach, nie wejdzie pięta. Wciśnij jeszcze trochę... Na pewno włożyłaś za grubą pończochę. ANDZIA Nie, nie daję rady. Spróbuj ty, Dorotko. Na pewno pasuje. Jesteś wszak ślicznotką. DOROTA (przymierzając trzewik) Ach, nie wejdzie stopa, za nic, próżne żale, Trzewiczek maleńki, nie pasuje wcale... HEROLD Więc daremnie szukam od samego rana. Czy się w końcu znajdzie księżniczka nieznana? WDOWIEC Jest tu moja córka, którą zwą Kopciuszkiem... Niech przymierzy trzewik na swą małą nóżkę.
CONTINUED: 9. Chyba Ci się, mężu, w głowie pomieszało. Kopciuszek? Księżniczką? Tego brakowało! HEROLD Ależ niech przymierzy, jeśli ma ochotę. (Kopciuszek nieśmiało podchodzi, siada na stołeczku, bez trudu wkłada bucik na nogę) Pasuje trzewiczek haftowany złotem! ANDZIA I DOROTA No nie, co za dziwy! Kopciuszek - księżniczką?! Podejdź, chrzestna córko, niech ci przetrę liczko. (ociera chusteczką twarz Kopciuszkowi; podaje Kopciuszkowi strój z balu) Oto twoja suknia, tu bucik do pary I na głowę diadem. Co to, jakieś czary?! Tak, sprawiła cuda laseczka magiczna. Nie ma już Kopciuszka, za to jest księżniczka. Od dziś sama sprzątaj, zamiataj i gotuj I leniwe córki zapędź do roboty. WDOWIEC Ty w pałacu, córko, zamieszkasz już dzisiaj. Królewicza żoną wkrótce będzie Krysia. Będzie chodzić w tiulach, koralach, wstążeczkach, Nie będzie Kopciuszkiem więcej ma córeczka. HEROLD Już kareta czeka, stangret stoi obok. Zapraszam, księżniczko. I weź ojca z sobą. PIOSENKA 5 WSZYSTKIE DZIECI (śpiewają) Już kareta czeka, Już parskają konie, Wsiadaj więc, nie czekaj, Prędko wsiadaj do niej. Droga wije się pod górkę. Wiezie ojciec swoją córkę. Prędko, prędko, szkoda czasu. Jedźmy, jedźmy do pałacu, Tam jest komnat tysiąc sto -
CONTINUED: 10. Już królewicz tęskni Za księżniczką swoją, Muzykanci pięknie Instrumenty stroją. Król z królową bal wyprawi, całą noc się będziesz bawić, Prędko, prędko, szkoda czasu. Jedźmy, jedźmy do pałacu, Czeka gości tysiąc sto -