Śpiewnik Klubu Fantastyki Druga Era



Podobne dokumenty
I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

Ziemia. Modlitwa Żeglarza

Magiczne słowa. o! o! wszystko to co mam C a D F tylko tobie dam wszystko to co mam

Polski Daily

Pieśni starego pokładu

Miłosne Wierszyki. Noc nauczyła mnie marzyć. Gwiazdy miłością darzyć. Deszcz nauczył mnie szlochać A ty nauczyłeś mnie kochać!

Na skraju nocy & Jarosław Bloch Rok udostępnienia: 1994

z akordami na gitarę

to myśli o tym co teraz robisz i co ja z Tobą

ALLELUJA. Ref. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja.

Ref: Zaraz po wakacjach. 3.Różne wydarzenia z życia przedszkolnego, wspomnienia zostaną w sercu u każdego. 4. Inscenizacja,,Wakacjusz c.d.

Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku...

Swarowyjec. Szanty. Vol.2. Wydawnictwo DRILL

Rozdział II. Wraz z jego pojawieniem się w moim życiu coś umarło, radość i poczucie, że idę naprzód.

Pomyślności i radości, Szczęścia w kartach i miłości, W dzień słoneczny i po zmroku Chcę Ci życzyć w Nowym Roku.

Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic. Love Me Like You. Wszystkie: Sha-la-la-la. Sha-la-la-la. Sha-la-la-la.

TO BYŁA BARDZO DŁUGA NOC

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Chrzest. 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego

Ofiaruję Ci. Kiedyś wino i chleb

TEKSTY DLA ZAWIESZEK NA ALKOHOL

Śpiewnik. Teksty autorstwa Adriana Nafalskiego. Zapraszamy na stronę zespołu

Przedstawienie. Kochany Tato, za tydzień Dzień Ojca. W szkole wystawiamy przedstawienie. Pani dała mi główną rolę. Będą występowa-

BEZPIECZNY MALUCH NA DRODZE Grażyna Małkowska

INSCENIZACJA NA DZIEŃ MATKI I OJCA!!

Wierszyki na wódkę. Tekst moŝe być dowolnie modyfikowany. W przypadku tekstu własnego prosimy o wpisanie w formularzu zamówienia własny.

Przez wiele lat szłam bezdrożami Nie znając lepszych w życiu dróg Widziałam smutne serca I płynące strugi łez Przyszedłeś Ty i wyschły wszystkie łzy

TRYB ROZKAZUJĄCY A2 / B1 (wersja dla studenta)

Szara piechota. Karabiny błyszczą, szary strój, a przed nimi drzewa salutują, Bo za naszą Polskę idą w bój! x2

Kto chce niech wierzy

Młodzi poeci czwórki w wierszach o mamie dla mamy

I Komunia Święta. Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice

SCENARIUSZ Z UROCZYSTOŚCI Z OKAZJI DNIA MATKI I OJCA

MODLITWY. Autorka: Anna Młodawska (Leonette)

Pod tekstem znajdą się imiona i data. 1. Niechaj wszyscy Goście na zdrowie dziś piją, a Dagmara i Mariusz 100 lat w szczęściu żyją!!!

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

Wolontariat. Igor Jaszczuk kl. IV

Pewien człowiek miał siedmiu synów, lecz ciągle nie miał córeczki, choć

Każdy patron. to wzór do naśladowania. Takim wzorem była dla mnie. Pani Ania. Mądra, dobra. i zawsze wyrozumiała. W ciszy serca

Marcin Ufnalski. Wiersz o Janie Pawle II. Laura Romanowska

Anioł Nakręcany. - Dla Blanki - Tekst: Maciej Trawnicki Rysunki: Róża Trawnicka

PIOSENKA LITERACKA Nick Drake

1. Mój Pan 1. Mój Pan, mój Bóg Mój jedyny życia król. Mój Zbawca, mój Jezus Mój jedyny życia dar.

1. Okrętnicy. 1. Dziurawy bat Kaszuba miał, d C F C - Taki los okrętników! d C Żeglował nim i Szwedów prał. C a - O, dookoła Bałtyku!

Prawdziwa miłość ani nie poucza, ani nie straszy.

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

STARY TESTAMENT. JÓZEF I JEGO BRACIA 11. JÓZEF I JEGO BRACIA

Nie ma innego Tylko Jezus Mariusz Śmiałek

BIEDRONKI MAJ. Bloki tematyczne: Polska Moja ojczyzna Jestem Europejczykiem Mieszkańcy łąki Święto mamy i taty

WE WRZEŚNIU W NASZEJ GRUPIE:

Maryjo, Królowo Polski, /x2 Jestem przy Tobie, pamiętam, /x2 Czuwam.

Spis treści. Od Petki Serca

Pieśni i piosenki religijne dla przedszkolaków

Scenariusz widowiska scenicznego Zdrowo żyj Dzieci 5 6 letnie

Joanna Charms. Domek Niespodzianka

Na wódkę weselną: 1. Wódka Weselna. Niechaj wszyscy Goście na zdrowie dziś piją, a Renata i Dawid 100 lat w szczęściu żyją!!!

Scenariusz uroczystości z okazji Dnia Mamy i Taty

Biblia dla Dzieci przedstawia. Bóg sprawdza miłość Abrahama

Numer 1 oje nformacje wietlicowe

PRAWIE PROSTE PIOSENKI

STARY TESTAMENT. JÓZEF I JEGO BRACIA 11. JÓZEF I JEGO BRACIA

JASEŁKA ( żywy obraz : żłóbek z Dzieciątkiem, Matka Boża, Józef, Aniołowie, Pasterze ) PASTERZ I Cicha, dziwna jakaś noc, niepotrzebny mi dziś koc,

W obecnej chwili w schronisku znajdują same psy, ale można oddać pod opiekę również inne zwierzęta, które czekają na nowy dom.

SPOTKANIE Z MIKOŁAJEM

Tekst zaproszenia. Rodzice. Tekst 2 Emilia Kowal. wraz z Rodzicami z radością pragnie zaprosić

Scenariusz przedstawienia z okazji Dnia Babci i Dziadka

Piaski, r. Witajcie!

Kielce, Drogi Mikołaju!

Spacer? uśmiechnął się zając. Mógłbyś używać nóg do bardziej pożytecznych rzeczy.

Pultusk24 Walentynkowe wiersze

Ten zbiór dedykujemy rodzinie i przyjaciołom.

Ulubione zabawki. "Pluszowy miś" Ola Szulejko. "Mój misiaczek" Karolina Parzybut. "Mój misiaczek" Karolina Parzybut

...Dumny sztandar pręży pierś W słońcu błyszczą karabiny, Dziś rozlega się już pieśń... rytm jej -wolność przypomina...

ZACZNIJ ŻYĆ ŻYCIEM, KTÓRE KOCHASZ!

Katalog wzorów statuetek Statuetki z akrylu lub sklejki.

TWÓRCZOŚĆ POETYCKA UCZNIÓW GIMNAZJUM NR 3

spis legend Dlaczego woda morska jest słona?...5 Jurata, królowa Bałtyku...7 Morze się pali...10 Panny wodne...12 Kto pierwszy rozpalił ogień na

CYTAT NR 1. Musicie być silni miłością, która wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, wszystko przetrzyma, tą miłością, która nigdy nie zawiedzie.

Copyright 2015 Monika Górska

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

MAŁY, ALE WAŻNY. Gdy ciemno, szaro i ponuro, Gdy wiatr przygania burym chmurom, Kierowca stara się i trudzi, Aby Cię dostrzec w tłumie ludzi.

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Cuda Pana Jezusa

Kopciuszek śpiewa piosenkę Gwiazdka PETRONELA: Ej, ej, śliczny z ciebie kocmołuch!

Nazywam się Maria i chciałabym ci opowiedzieć, jak moja historia i Święta Wielkanocne ze sobą się łączą

Gromadzisz nas. a G a / Gromadzisz nas i łączysz nas w jedno, h A h. By wielbić święte Imię Twe. /x2

Stenogram Nr 10 VN :22 6:38:30 MAMA SYLWIA KINGA TATA


Podziękowania dla Rodziców

Część 4. Wyrażanie uczuć.

Siedzę sobie w ciepły wieczór, patrząc w bezkres gwiazd. Wypatruję tej szczęśliwej, która wiedzie nas.

Wiersz Horrorek państwowy nr 3 Ania Juryta

Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH. Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady,

PROJEKT SCENARIUSZA MUSICALU TYTUŁ: WYSTARCZY UWIERZYĆ

BIG DAY KALEJDOSKOP. Teksty do utworów z albumu: Wszelkie prawa zastrzeżone ZAIKS/BIEM 1994/1995

ŚPIEWNIK SCHOLA DZIECIĘCA NIEBIAŃSKIE DZIECI. przy PARAFII POD WEZWANIEM PRZEMIENIENIA PAŃSKIEGO I NMP KRÓLOWEJ POLSKI W SOMONINIE WŁASNOŚĆ:

BIG DAY. Teksty do utworów z albumu:

BURSZTYNOWY SEN. ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat

Bloki tematyczne: Co robić w taki smutny czas? Nadeszła zima. Święta tuż tuż.

C O M P O R E C O R D E Y R O S MIĘDZYGWIEZDNA

Transkrypt:

Śpiewnik Klubu Fantastyki Druga Era

Spis piosenek Spis piosenek... 2 Szanty... 5 BIAŁA SUKIENKA- Spinakery... 5 BITWA - Mechanicy Szanty... 6 CIĄGNIJ GO JOE!(CZARNA CHMURA)-Stare Dzwony, Ryczące Dwudziestki... 7 Chłopcy z Botany Bay... 8 DWUDZIESTY CZWARTY LUTEGO (BIJATYKA) - Stare Dzwony... 9 DZIKI WŁÓCZĘGA (JUŻ NIE WRÓCĘ NA MORZE) - Mechanicy Szanty... 10 HISZPAŃSKIE DZIEWCZYNY - Ryczące Dwudziestki... 11 JASNOWŁOSA - Tonam & Synowie... 12 Gdzie ta keja Jerzy Porębski... 13 MIŁA - EKT-Gdynia... 14 MONA - Packet... 15 MORSKIE OPOWIEŚCI... 16 MORZE, MOJE MORZE- EKT-Gdynia... 17 NA MAZURY - Spinakery... 18 PACYFIK - Mechanicy Szanty... 19 POD JODŁĄ - Packet... 20 POŻEGNANIE LIVERPOOLU - Cztery Refy... 21 PRZECHYŁY... 22 SAMANTHA - Zejman & Garkumpel... 23 STARA MAUI - Mechanicy Szanty... 24 STARY BRYG - Czerwone Gitary... 25 SZANTA DZIEWICY - Zejman & Garkumpel... 26 SZEŚĆ BŁOTA STÓP - Mechanicy Szanty... 27 ŚMIAŁY HARPUNNIK - Cztery Refy... 28 Górskie, poezja śpiewana itp.... 29 Ballada o krzyżowcu... 29 Bez Słów... 30 Bieszczadzkie Reagge... 31 2

Czarny blues o czwartej nad ranem SDM... 32 Majka SDM... 33 Pocztówka z Beskidu... 34 Z nim będziesz szczęśliwsza SDM... 35 Popularne... 36 Arahia - Kult... 36 Baranek - Kult... 37 Baśka Wilki... 38 Chryzantemy Złociste Kury... 39 Dom wschodzącego słońca... 40 Dzieci Elektryczne Gitary... 41 Spokój i Ręce Pidżama Porno... 42 Gdy nie ma dzieci Kult... 43 I love you T.Love... 44 Ja Sowa - Hey... 45 Jolka, Jolka... Budka Suflera... 46 King T.Love... 47 Kocham cię jak Irlandię Kobranocka... 48 Kołysanka dla Nieznajomej Perfect... 49 Komu dzwonią temu dzwonią... 50 Moja i twoja nadzieja Hey... 51 Nadzieja - IRA... 52 Nie pij Piotrek Elektryczne Gitary... 53 Nie stało się nic Wilki... 54 Noc jak noc Pidżama Porno... 55 O Ela... 56 Outsider Pidżama Porno... 57 Peggy Brown - Myslovitz... 58 Przeżyj to sam Lombard... 59 Stoisz obok mnie Ira... 60 Sen Edyta Bartosiewicz... 61 Sen o Warszawie... 62 3

Tańcz Głupia Tańcz Lady Pank... 63 Teksański - Hey... 64 Teraz wiem Szymon Wydra... 65 To co czujesz Brygada Kryzys... 66 Ukraina... 67 Urke Wilki... 68 Dżem- Wehikuł Czasu... 69 Whisky Dżem... 70 Zanim pójdę( miłość) Happysad... 71 Zegarmistrz światła Tadeusz Woźniak... 74 Zostawcie Titanica Lady Pank... 76 Zagraniczne... 77 Luka Suzanne Vega... 77 Otherside Red Hot Chili Peppers... 78 Wind Of Change by Scorpions... 79 4

Szanty BIAŁA SUKIENKA- Spinakery Czasami, gdy mam chandrę i jestem sam, Kieruję wzrok za okno, wysoko tam, Gdzie nad dachami domów i w noc, i dniem, Nadpływa kołysząca,...marzeniem,...snem. I ona taka w tej białej sukience, Jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech. Chwyciłem mocno jej obie ręce Oczarowany, zasłuchany w słodki śmiech. I cała w żaglach, jak w białej sukience, Jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech. Chwyciłem mocno ster w obie ręce I żeglowałem zasłuchany w fali śpiew. a e F C a e F G C E a G7 D a e F G C C G C F C G C F C a D7 G C G C F C G C F C G C Wspomnienia przemijają, a w sercu żal, Wciąż w łajbę się przemienia dziewczęcy czar. Jeżeli mi nie wierzysz, to gnaj co tchu, Tam z kei możesz ujrzeć coś z mego snu. Nie wiem, czy jeszcze kiedyś zobaczę ją, Czy tylko w moich myślach jej oczy lśnią? Gdy pochylona, ostro do wiatru szła... Znowu się przeplatają obrazy dwa: 5

BITWA - Mechanicy Szanty Okręt nasz wpłynął w mgłę i fregaty dwie Popłynęły naszym kursem by nie zgubić się. Potem szkwał wypchnął nas poza mleczny pas I nikt wtedy nie przypuszczał, że fregaty śmierć nam niosą. Ciepła krew poleje się strugami, Wygra ten, kto utrzyma ship. W huku dział ktoś przykryje się falami, Jak da Bóg, ocalimy bryg. e D C a e D G H e D C a e D G H G D e h C D e G D e h C D e Nagły huk w uszach grał i już atak trwał, To fregaty uzbrojone rzędem w setkę dział. Czarny dym spowił nas, przyszedł śmierci czas, Krzyk i lament mych kamratów, przerywany ogniem katów. Pocisk nasz trafił w maszt, usłyszałem trzask, To sterburtę rozwaliła jedna z naszych salw. "Żagiel staw" krzyknął ktoś, znów piratów złość, Bo od rufy nam powiało, a piratom w mordę wiało. Z fregat dwóch tylko ta pierwsza w pogoń szła, Wnet abordaż rozpoczęli, gdy dopadli nas. Szyper ich dziury dwie zrobił w swoim dnie, Nie pomogło to psubratom, reszta z rei zwisa za to. Po dziś dzień tamtą mgłę i fregaty dwie, Kiedy noc zamyka oczy, widzę w moim śnie. Tamci, co śpią na dnie, uśmiechają się, Że ich straszną śmierć pomścili bracia, którzy zwyciężyli. 6

CIĄGNIJ GO JOE!(CZARNA CHMURA)-Stare Dzwony, Ryczące Dwudziestki 1. Hej, Stary, spójrz - ta czarna chmura rośnie w dali. - Hey, haul-away, ciągnij go Joe! Czy widzisz ją, ta czarna chmura na nas wali. - Hey, haul-away, ciągnij go Joe! a e d e a G E7 a a e d e a G E7 a 2. A kiedy byłem mały brzdąc, wuj brał mnie na kolana, I płacząc rzewnie whisky pił, pił ze mną aż do rana. 3. "Posłuchaj synu" - mówił mi - "byś kiedyś nie żałował: Wujowi twemu, straszna rzecz, odpadło, bo (go) nie używał." 4. By nie powtórzyć błędu, wcześnie się wziąłem za kobiety, Poznałem pierwszy miodu smak z dziewczyną z London City. 5. A potem była spanish girl, była gruba i leniwa, Ukradła całą forsę i uciekła, głupia dziwa! 6. Jankeska jedna rzekła mi: "Chodź ze mną, nie bądź głupi!" Przez dwa tygodnie, mówię wam, oglądała tylko sufit. 7. I tak to szło, a teraz w Gdyni Lolę mam; Lola to skra, to łza, to cudo, mówię wam. 8. I nózia, buzia, rąsia, włos, i biuścik, i to, co lubię... Eeeech...! No ciągaj go, ciągaj go, Brachu, bo jak lubię to podłubię! 9. Czarna, czy biała, czy kolorowa, Lolę, tę Lolę, mą Lolę bierz, bo Lola dziewucha zdrowa. 7

Chłopcy z Botany Bay 1. Już nad Hornem zapada noc, a G a Wiatr na żaglach położył sie, a G a A tam jeszcze korsarze na Botany Bay d G C a Upychaja zdobycze swe. bis (i nastepne) a G a 2. Jolly Roger na maszcie już spi, a G a Jutro przyjdzie z Hiszpanem sie bic, a G a A korsarze znużeni na Botany Bay d G C a Za zwyciestwo dzis beda swe pic. a G a 3. Sniady Clark puchar wznosi do ust: a G a "Bracia, toast! Niech idzie na dno!" a G a Tylko Johny nie pije, bo kilka mil stad d G C a Otuliło złe morze go. a G a 4. Nie podnosi kielicha do ust, a G a Zawsze on tu najgłosniej sie smiał. a G a Mistrz fechtunku z Florencji ugodził go, d G C a Już nie bedzie za szoty sie brał. a G a 5. W starym porcie zapłacze Margot, a G a Jej kochany nie wróci już. a G a Za dezercje do panny na kei w Brisbane d G C a Oddac musiał swa głowe pod nóz. a G a 6. Tak niewielu zostało dzis ich, a G a Reszte zabrał Neptun pod dach. a G a Choc na ustach wciaz usmiech, to w sercach lód, d G C a W kuflu miesza sie rum i strach. a G a 7. To ostatni chyba juz rejs, a G a Cios sztyletem lub kula w piers. a G a Bóg na szkuner w niebiosach zabierze ich, d G C a Wszystkich chłopców z Botany Bay. a G a 8. Już nad Hornem zapada noc, a G a Wiatr na zaglach położył sie, a G a A tam jeszcze korsarze na Botany Bay d G C a Upychaja zdobycze swe. a G a 8

DWUDZIESTY CZWARTY LUTEGO (BIJATYKA) - Stare Dzwony To dwudziesty czwarty był lutego, Poranna zrzedła mgła, Wyszło z niej siedem uzbrojonych kryp, Turecki niosły znak. C G a a G a No i... Znów bijatyka, no i... Znów bijatyka, no i... Bijatyka cały dzień, I porąbany dzień, i porąbany łeb, Razem bracia, aż po zmierzch! G C G C C G a a G a Już pierwszy skrada się do burt, A zwie się "Goździk" i Z Algieru Pasza wysłał go, Żeby nam upuścił krwi. Następny zbliża się do burt, A zwie się "Róży Pąk". Plunęliśmy ze wszystkich rur - Bardzo prędko szedł na dno. W naszych rękach dwa i dwa na dnie, Cała reszta zwiała gdzieś, No a jeden z nich zabraliśmy Na starej Anglii brzeg. 9

DZIKI WŁÓCZĘGA (JUŻ NIE WRÓCĘ NA MORZE) - Mechanicy Szanty Byłem dzikim włóczęgą przez tak wiele dni, Przepuściłem pieniądze na dziwki i gin. Dzisiaj wracam do domu, pełny złota mam trzos, I zapomnieć chcę wreszcie, jak podły był los. D G D A D D G D A D Już nie wrócę na morze Nigdy więcej, o nie! Wreszcie koniec włóczęgi, Na pewno to wiem! A D G D G D A D I poszedłem do baru, gdzie bywałem nie raz, Powiedziałem barmance, że forsy mi brak. Poprosiłem o kredyt, powiedziała: "Idź precz! Mogę mieć tu stu takich na skinienie co dzień." Gdy błysnąłem dziesiątką, to skoczyła jak kot I butelkę najlepszą przysunęła pod nos. Powiedziała zalotnie: "Co chcesz, mogę Ci dać." Ja jej na to: "Ty flądro, spadaj, znam inny bar." Gdy stanąłem przed domem, przez otwarte drzwi Zobaczyłem rodziców - czy przebaczą mi? Matka pierwsza spostrzegła, jak w sieni wciąż tkwię, Zobaczyłem ich radość i przyrzekłem, że: 10

HISZPAŃSKIE DZIEWCZYNY - Ryczące Dwudziestki Żegnajcie nam dziś, hiszpańskie dziewczyny, Żegnajcie nam dziś, marzenia ze snów, Ku brzegom angielskim już ruszać nam pora, Lecz kiedyś na pewno wrócimy tu znów. e C h7 e G D C D e C h7 e I smak waszych ust, hiszpańskie dziewczyny, W noc ciemną i złą nam będzie się śnił. Leniwie popłyną znów rejsu godziny, Wspomnienie ust waszych przysporzy nam sił. e G D e G D C D e C h7 e Niedługo ujrzymy znów w dali Cape Deadman I Głowę Baranią sterczącą wśród wzgórz, I statki stojące na redzie przed Plymouth. Klarować kotwicę najwyższy czas już. A potem znów żagle na masztach rozkwitną, Kurs szyper wyznaczy do Portland i Wight, I znów stara łajba potoczy się ciężko Przez fale w kierunku na Beachie, Fairlee Light. Zabłysną nam bielą skał zęby pod Dover I znów noc w kubryku wśród legend i bajd. Powoli i znojnie tak płynie nam życie Na wodach i w portach przy South Foreland Light. 11

JASNOWŁOSA - Tonam & Synowie Na tańcach ją poznałem, długowłosą blond Dziewczynę moich marzeń. Nie wiadomo skąd Ona się tam wzięła, piękna niczym kwiat. Czy jak syrena wyszła z morza, czy ją przygnał wiatr? D D G A D D G A D D G AAAAAA D G A D Żegnaj Irlandio, czas w drogę mi już, W porcie gotowa stoi moja łódź. Na wielki ocean przyjdzie mi zaraz wyjść I pożegnać się z dziewczyną na Lough Sholin. Ująłem ją za rękę delikatną jak Latem mały motyl albo róży kwiat. Poszedłem z nią na plażę wsłuchać się w szum fal, Pokazałem jasnowłosej wielki morza czar. Za moment wypływam w długi, trudy rejs I z piękną mą dziewczyną przyjdzie rozstać się. Żagle pójdą w górę, wiatr mnie pogna w przód I przez morza mnie powiedzie. Ty zostaniesz tu. 12

Gdzie ta keja Jerzy Porębski Gdyby tak ktoś przyszedł i powiedział: "Stary czy masz czas, Potrzebuję do załogi jakąś nową twarz. Amazonka, Wielka Rafa, oceany trzy, Rejs na całość, rok - dwa lata" - to powiedziałbym: a G a C G C C7 d a E a Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht, Gdzie ta koja wymarzona w snach, Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat, Gdzie ta brama na szeroki świat. Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht, Gdzie ta koja wymarzona w snach. W każdej chwili płynę w taki rejs. Tylko gdzie to jest, no gdzie to jest." a E a C G C d a d a E7 a Gdzieś na dnie starej (wielkiej) szafy leży ostry nóż. Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz. W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam. Biorę wór na plecy i przed siebie gnam. Przeszły lata zapyziałe, rzęsą zarósł staw, A na przystani czółno stało, kolorowy paw. Zaokrągliły się marzenia, wyjałowił step, Lecz dalej marzy o załodze ten samotny łeb 13

MIŁA - EKT-Gdynia Szczur kończy gulasz mdły, Już pora wyjść z kantyny, Karcianej zapis gry Na liście od dziewczyny. Przed nami długa noc, Ruszamy jutro z rana, Pod szary wpełzasz koc, Co skrywa grzech Onana. Miła - nie przychodź na wołanie, Miła - wojenka, moja pani. Z nią się kochać chcę, Gdy w nocy się budzę. Miła - twą postać widzę we śnie, Miła - dojrzałe dwie czereśnie Weźmiesz z dłoni mej, Gdy kiedyś powrócę. e e H7 H7 a a G H7 e a e a GD e D H7 e a e a GD e H7 e a H7 Dwadzieścia prawie lat I w czapkę znaczek wpięty, Papieros w kącie warg Niedbale uśmiechniętych. Obija się o bok Nabite "Parabellum", Śpiewamy idąc w krok Dwa metry od burdelu. Już dojadł resztki szczur, Do koszar powracamy, Na ścianach latryn wzór Z napisów nie dla damy. Na sen nam czasu brak, Kostucha kości liczy, Pijani w drobny mak Walimy się na pryczę. 14

MONA - Packet Był pięćdziesiąty dziewiąty rok, Pamiętam ten grudniowy dzień, Gdy ośmiu mężczyzn zabrał sztorm Gdzieś w oceanu wieczny cień. a G a a e a e a d e a W grudniowy płaszcz okryta śmierć Spod czarnych nieba zeszła chmur, Przy brzegu konał smukły bryg, Na pomoc "Mona" poszła mu. a G a a e a G a d e a Gdy nadszedł sygnał, każdy z nich Wpół dojedzonej strawy dzban Porzucił, by na przystań biec, By ruszyć w ten dziki z morzem tan. A fale wściekle biły w brzeg, Ryk morza tłumił chłopców krzyk, "Mona" do brygu dzielnie szła, Lecz brygu już nie widział nikt. Na brzegu kobiet niemy szloch, W ramiona ich nie wrócą już, Gdy oceanu twarda pięść Uderzy w ratowniczą łódź. I tylko krwawy słońce dysk Schyliło już po ciężkim dniu, Mrok okrył morze, niebo, brzeg, Wiecznego całun ścieląc snu. Wiem dobrze, że synowie ich Też w morze pójdą, kiedy znów Do oczu komuś zajrzy śmierć I wezwie ratowniczą łódź. 15

MORSKIE OPOWIEŚCI Kiedy rum zaszumi w głowie, Cały świat nabiera treści, Wtedy chętnie słucha człowiek Morskich opowieści. d / a C / G d / a F C d / C E A Niech drżą gitary struny, Niech wiatr grzywacze pieści, Gdy płyniemy pod banderą Morskich opowieści. Hej, ha! Kolejkę nalej! Hej, ha! Kielichy wznieśmy! To zrobi doskonale Morskim opowieściom. Kto chce, ten niechaj słucha, Kto nie chce, niech nie słucha, Jak balsam są dla ucha Morskie opowieści. Łajba to jest morski statek, Sztorm to wiatr, co dmucha z gestem, Cierpi kraj na niedostatek Morskich opowieści. Pływał raz marynarz, który Żywił się wyłącznie pieprzem, Sypał pieprz do konfitury I do zupy mlecznej. Był na "Lwowie" młodszy majtek, Czort, Rasputin, bestia taka, Że sam kręcił kabestanem I to bez handszpaka. Jak pod Helem raz dmuchnęło, Żagle zdarła moc nadludzka, Patrzę - w koję mi przywiało Nagą babkę z Pucka. Od Falklandu-śmy płynęli, Doskonale brała ryba, Mogłeś wędką wtedy złapać Nawet wieloryba. Rudy Joe, kiedy popił, Robił bardzo głupie miny, Albo skakał też do wody I gonił rekiny. I choć rekin twarda sztuka, Ale Joe w wielkiej złości Łapał gada od ogona I mu łamał kości. Może ktoś się będzie zżymał Mówiąc, że to zdrożne wieści, Ale to jest właśnie klimat Morskich opowieści. Kto chce, ten niechaj wierzy, Kto nie chce, niech nie wierzy Nam na tym nie zależy, Więc wypijmy jeszcze. Pij bracie, pij na zdrowie, Jutro Ci się humor przyda, Spirytus Ci nie zaszkodzi, Sztorm idzie - wyrzygasz. 16

MORZE, MOJE MORZE- EKT-Gdynia 1. Hej, me Bałtyckie Morze, Wdzięczny Ci jestem bardzo, Toś Ty mnie wychowało, Toś Ty mnie wychowało, Szkołęś mi dało twardą. 2. Szkołęś mi dało twardą, Uczyłoś łodzią pływać, Żagle pięknie cerować, Żagle pięknie cerować, Codziennie pokład zmywać. 3. Codziennie pokład zmywać Od soli i od kurzy, Mosiądze wyglansować, Mosiądze wyglansować, W ciszy, czy w czasie burzy. 4. W ciszy, czy w czasie burzy, Trzeba przy pracy śpiewać, Bo kiedy śpiewu nie ma, Bo kiedy śpiewu nie ma, Neptun się będzie gniewać. a E a C G C d G C d a E a 5. Neptun się będzie gniewać I klątwę brzydką rzuci, Wpakuje na mieliznę, Wpakuje na mieliznę, Albo nam łódź wywróci. 6. Albo nam łódź wywróci I krzyknie - "Hej partacze! Nakarmię wami rybki, Nakarmię wami rybki, Nikt po was nie zapłacze!" 7. Nikt po nas nie zapłacze, Nikt nam nie dopomoże, Za wszystkie miłe rady, Za wszystkie miłe rady, Dziękuję Tobie Morze. 8. Hej, Morze, moje Morze, Wdzięczny Ci jestem bardzo, Toś Ty mnie wychowało, Toś Ty mnie wychowało, Szkołęś mi dało twardą. 17

NA MAZURY - Spinakery Sie masz, witam Cię, piękną sprawę mam, Pakuj bety swe i leć ze mną tam, Rzuć kłopotów stos, no nie wykręcaj się, Całuj wszystko w nos, Osobowym drugą klasą przejedziemy się. D A D D A D G D A D G D A Na Mazury, Mazury, Mazury, Popływamy tą łajbą z tektury, Na Mazury, gdzie wiatr zimny wieje, Gdzie są ryby i grzyby, i knieje. Tam, gdzie fale nas bujają, Gdzie się ludzie opalają, Wschody słońca piękne są I komary w dupę tną. Gdzie przy ogniu gra muzyka I gorzała w gardłach znika, A Pan Leśniczy nie wiadomo skąd Woła do nas, do nas, do nas......"paszła won!" D G D D A D D G D D A D G D A D G D A D Uszczelniłem dno, lekko chodzi miecz, Zęzy smrodów sto przewietrzyłem precz, Ster nie spada już i grot luzuje się, Więc się ze mną rusz, Już nie będzie tak jak wtedy, nie denerwuj się. Skrzynkę piwa mam, Ty otwieracz weź, Napić Ci się dam, tylko mi ją nieś, Coś rozdziawił dziób i masz głupi wzrok? No nie stój jak ten słup, Z Węgorzewa na Ruciane wykonamy skok. 18

PACYFIK - Mechanicy Szanty Kiedy szliśmy przez Pacyfik, - Way-hey, roluj go! Zwiało nam z pokładu skrzynki... - Taki był cholerny sztorm! C C G C C G C Hej, znowu zmyło coś, Zniknął w morzu jakiś gość. Hej, policz który tam, Jaki znowu zmyło kram. C F C G C F C G C 2....Pełne śledzia i sardynki,sa C 3....Kosze krabów, beczkę sera, C 4....Kalesony oficera, C 5....Sieć jeżowców, jedną żabę, C 6....Kapitańską zmyło babę, C 7....Beczki rumu nam nie zwiało - C 8....PÓŁ ZAŁOGI JĄ TRZYMAŁO! C Hej, znowu zmyło coś, Zniknął w morzu jakiś gość. Hej, policz który tam, Jaki znowu zmyło kram. Hej, znowu zmyło coś, Zniknął w morzu jakiś gość. Postawcie wina dzban, Opowiemy dalej wam! 19

POD JODŁĄ - Packet Siedzieliśmy pod jodłą i dobrze nam się wiodło, Kapitan Farell, stary zgred, postawić nie chciał whisky. Trzy razy mu mówiłem, uprzejmie go prosiłem, Lecz pycha rozpierała go, a nam już wyschły pyski. Więc dałem jemu w nos, co myśli sobie, Co myśli wredny typ - postawić nie chciał nam! D h G D D h G D A D G D A D Wybrałem się do Mary, chodziłem tam dni cztery, Ekonom Paddy, suczy syn, wciąż dawał jej robotę. Trzy razy mu mówiłem, uprzejmie go prosiłem Lecz nie posłuchał łobuz mnie, do dziś ma Mary cnotę, Więc dałem jemu w nos, co myśli sobie, Co myśli wredny typ - pozwolić nie chciał nam! W Dublinie, przy niedzieli, pięć funtów nam gwizdnęli, Właściciel pubu, tłusty byk, chciał funta na zapłatę. Trzy razy mu mówiłem, uprzejmie go prosiłem, Lecz nerwy ciut poniosły mnie, zepsutą ma facjatę. Bo dałem jemu w nos, co myśli sobie, Co myśli wredny typ - odpuścić nie chciał nam! Na trakcie, przez przypadek, los też mnie kopnął w zadek, Łapaczy oddział wyrwał mnie tak, jak borsuka z dziury. Na okręt mnie zabrali, po zadku fest przylali, A kiedy drzeć zacząłem pysk, padł taki rozkaz z góry: A dajcie jemu w nos, co myśli sobie, Co myśli wredny typ - przeszkadzać będzie nam! 20

POŻEGNANIE LIVERPOOLU - Cztery Refy Żegnaj nam dostojny, stary porcie, Rzeko Mersey żegnaj nam! Zaciągnąłem się na rejs do Kalifornii, Byłem tam już niejeden raz. C C7 F C C G C C7 F C C G7 C A więc żegnaj mi, kochana ma! Za chwilę wypłyniemy w długi rejs. Ile miesięcy Cię nie będę widział, Nie wiem sam, Lecz pamiętać zawsze będę Cię. G F C G C C7 F C C G7 C Zaciągnąłem się na herbaciany kliper, Dobry statek, choć sławę ma złą, A że kapitanem jest tam stary Burgess, Pływającym piekłem wszyscy go zwą. Z kapitanem tym płynę już nie pierwszy raz, Znamy się od wielu, wielu lat. Jeśliś dobrym żeglarzem - radę sobie dasz, Jeśli nie - toś cholernie wpadł. Żegnaj nam dostojny, stary porcie, Rzeko Mersey żegnaj nam. Wypływamy już na rejs do Kalifornii, Gdy wrócimy - opowiemy wam. 21

PRZECHYŁY Pierwszy raz przy pełnym takielunku Biorę ster i trzymam kurs na wiatr. I jest jak przy pierwszym pocałunku, W ustach sól, gorącej wody smak. e D e e D e a H7 e a H7 e O-ho-ho, przechyły i przechyły, O-ho-ho, za falą fala mknie, O-ho-ho, trzymajcie się dziewczyny - za liny! Ale wiatr, ósemka chyba dmie! a H7 e a H7 e a H7 e a H7 e Zwrot przez sztag - o'key, zaraz zrobię, Słyszę jak kapitan cicho klnie. Gubię wiatr i zamiast w niego dziobem, To on mnie od tyłu - kumple w śmiech. Hej, Ty tam, za burtę wychylony, Tu naprawdę się nie ma z czego śmiać. Cicho siedź i lepiej proś Neptuna, Żeby coś nie spadło Ci na kark. Krople mgły, w tęczowych kropel pyle Tańczy jacht, po deskach spływa dzień. Jutro znów wypłynę, bo odkryłem, Że wciąż brzmi żeglarska stara pieśń. 22

SAMANTHA - Zejman & Garkumpel Ty nie jesteś kliprem sławnym "Cutty Sark" czy "Betty Lou", W Pacyfiku portach gwarnych Nie zahuczy w głowie rum. a.g a a.g a F.G a F.G.a.a Nie dla Ciebie są cyklony, Hornu także nie opłyniesz, W rejsie sławnym i szalonym, W szancie starej nie zaginiesz. Hej "Samantha", hej "Samantha", Kiedy wiatr Ci gra na wantach, Gdy rysujesz wody taflę, Moje serce masz pod gaflem. Czasem ciężko prujesz wodę I twe żagle już nie nowe. Jesteś łajbą pełną wzruszeń, Jesteś łajbą... co ma duszę. F.F C.a F.d a.a C.C a.a F.G a.g.a.a Ale teraz wyznać pora, Chociaż nie wiem czemu, psiakość, Gdy Cię nie ma na jeziorach, Na jeziorach pusto jakoś. Gdy w wieczornej przyjdzie porze Śpiewać zwrotki piosnki złudnej, Gdy Cię nie ma na jeziorze, To Mazury nie są cudne. Czasem, kiedyś już zmęczona, W chwili krótkiej przyjemności, W złotych słońca stu ramionach Ty wygrzewasz stare kości. A gdy przyjdzie kres Twych dróg, Nie zapłaczę na pogrzebie, Wiem, że sprawi dobry Bóg, Byś pływała dalej w niebie. 23

STARA MAUI - Mechanicy Szanty Mozolny, twardy i trudny jest Nasz wielorybniczy znój, Lecz nie przestraszy nas sztormów ryk I nie zlęknie groza burz. Dziś powrotnym kursem wracamy już, Rejsu chyba to ostatnie dni I każdy w sercu już chyba ma Piękne panny ze starej Maui. d A d C d A7 d d A d C d A7 d F C A7 d A7 d A d C B A7 d Płyńmy w dół, do starej Maui, już czas, Płyńmy w dół, do starej Maui. Arktyki blask już pożegnać czas, Płyńmy w dół, do starej Maui. 2. Z północnym sztormem już płynąć czas Wśród lodowych, groźnych gór. I dobrze wiemy, że nadszedł czas Ujrzeć niebo z tropikalnych chmur. Dziesięć długich miesięcy zostało gdzieś, Wśród piekielnej, kamczackiej mgły. Żegnamy już Arktyki blask I płyniemy do starej Maui. 3. Za sobą mamy już Diamond Head, No i groźne stare Oahu. Tam maszty i pokład na długo skuł Wszechobecny, groźny lód. Jak odrażająca i straszna jest Biel Arktyki, tego nie wie nikt. Za sobą mamy już setki mil, Czas wziąć kurs do starej Maui. C F C A7 d A d A d C B A7 d 4. Harpuny już odłożyć czas, Starczy, dość już wielorybiej krwi. Już pełne tranu beczki masz, Płynne złoto sprzedasz w mig. Za swój żywot psi, za trud i znój, Kiedyś w niebie dostaniesz złoty tron. O dzięki Ci Boże, że każdy mógł Wrócić do rodzinnych stron. 5. Kotwica mocno już trzyma dno, Wreszcie ujrzysz ukochany dom. Przed nami główki portu już I kościelny słychać dzwon. A na lądzie uciech nas czeka sto, Wnet zobaczysz dziatki swe. Na spacer weźmiesz żonę swą I zapomnisz wszystkie chwile złe. 24

STARY BRYG - Czerwone Gitary Gdy wypływał z portu stary bryg, Jego losów nie znał wtedy nikt. Nikt nie wiedział o tym, że Statkiem-widmem stanie się stary bryg. Hej, ho! Na "Umrzyka Skrzyni" I butelka rumu. Hej, ho! Resztę czart uczyni I butelka rumu. edgde(de) edgd(gh7) ed AH7e egde De(De) Co z załogą zrobił stary bryg, Tego też nie zgadnie chyba nikt. Czy zostawił w porcie ją, Czy na morza dnie? - Nikt nie wie gdzie. Przepowiednia zła jest, że ho ho! Kto go spotka - marny jego los. Ale my nie martwmy się, Hej! Nie martwmy się - rum jeszcze jest. 25

SZANTA DZIEWICY - Zejman & Garkumpel 1. Mam ci pełną marzeń główkę, Morze myśli me rozmarza. Mam prześliczną małą łódkę, Tylko brak mi... marynarza. D A h G A7 D fis h G A7 D A h G A7 D fis h G A7 D 2. W łódce małej i ciaśniutkiej, By poszerzyć krąg podróży, Niech marynarz wetknie w łódkę Jakiś maszt, możliwie duży. 3. Jestem bardzo młoda jeszcze, Obca morska mi robota. Och, cudowne czuję dreszcze, Gdy mnie uczy trzymać szota. 4. I nie było wcale smutno, Gdy dokoła wody tafla, A marynarz podniósł płótno Żagla wzwyż, stawiając gafla. 5. Aż się rozszalało morze, W górę, w dół, ja ptakiem, rybką! Sztorm, och, błagam dobry Boże, Niech się skończy... nie za szybko! 6. Gdy ucichły w końcu fale, Drżąc zmęczona się rozmarzam. Nie jest takie smutne wcale Ciężkie życie marynarza... 26

SZEŚĆ BŁOTA STÓP - Mechanicy Szanty Sześć błota stóp, sześć błota stóp, Sześć błota stóp, sześć błota stóp... 1. Uderz w bęben już, bo nadszedł mój czas. Wrzućcie mnie do wody, na wieczną wachtę trza, tam gdzie... e h e D e h e H7 Sześć błota stóp, sześć błota stóp, Dziewięć sążni wody i sześć błota stóp. e D e D e e D e D e 2. Ściągnijcie flagę w dół, uszyjcie worek mi, Dwie kule przy nogach, ostatni ścieg bez krwi, no i... 3. Ostatnia salwa z burt, po desce zjadę w mig, Lecz najlepszy mundur nie musi ze mną gnić, tam gdzie... 4. Żegnajcie bracia mnie już ostatni raz, Ostatnie modły za mą duszę zmówcie wraz, tam gdzie... 5. Moje wolne miejsce i hamak pusty też Niech wam przypomina, że każdy znajdzie się, tam gdzie... 6. Na wachcie więcej już nie ujrzycie chyba mnie, Kończę ziemską podróż, do Hilo dotrę wnet, tam gdzie... 7. Ląd daleko jest, przed wami setki mil, A mnie pozostało do lądu kilka chwil, no i... 27

ŚMIAŁY HARPUNNIK - Cztery Refy Nasz "Diament" prawie gotów już, W cieśninach nie ma kry, Na kei piękne panny stoją, W oczach błyszczą łzy. a e a e a e d e a Kapitan w niebo wlepia wzrok, Ruszamy lada dzień, Płyniemy tam, gdzie słońca blask Nie mąci nocy cień. A więc krzycz: O-ho-ho! Odwagę w sercu miej! Wielorybów cielska groźne są, Lecz dostaniemy je! Hej, panno, powiedz po co łzy? Nic nie zatrzyma mnie, Bo prędzej w lodach kwiat zakwitnie, Niż wycofam się. No, nie płacz mała, wrócę tu, Nasz los nie taki zły, Bo da dukatów wór za tran I wielorybie kły. a e a a e a a C G d e a Na deku Stary wąchał wiatr, Lunetę w ręku miał. Na łodziach, co zwisały już, Z harpunem każdy stał. I dmucha tu, i dmucha tam, Ogromne stado wkrąg. - Harpuny, wiosła, liny brać! I ciągaj, brachu, ciąg! I dla wieloryba już Ostatni to dzień, Bo śmiały harpunnik Uderza weń! 28

Górskie, poezja śpiewana itp. Ballada o krzyżowcu Wolniej, wolniej wstrzymaj konia Dokąd pędzisz w stal odziany. Pewnie tam gdzie błyszczą w dali Jeruzalem białe ściany. Pewnie myślisz, że w świątyni, Zniewolony pan twój czeka. Abyś przyszedł Go ocalić, Abyś przyszedł doń z daleka. e A C D Wolniej, wolniej wstrzymaj konia, Byłem wczoraj w Jeruzalem. Przemierzałem puste sale, pana twego niewidziałem. Pan opuścił święte miasto, Przed minutą, przed godziną. W chłodnym gaju na pustyni, Z Mahometem pije wino. Wolniej, wolniej wstrzymaj konia, Chcesz oblegać Jeruzalem. Strzegą go wysokie mury, Strzegą go Mahometanie. Pan opuścił święte miasto, Na nic poświęcenie twoje. Po co niszczyć białe mury, Po co ludzi niepokoić. Wolniej, wolniej wstrzymaj konia, Porzuć walkę niepotrzebną. Porzuć miecz i włócznię swoją, I jedź ze mną, i jedź ze mną. Bo gdy szlakiem ku północy, Podążają hufce ludne. Ja podnoszę dumnie głowę I odjeżdżam na południe. 29

Bez Słów Chodzą ulicami ludzie Maj przechodzą lipiec grudzień Zagubieni wśród ulic bram Przemarznięte grzeją dłonie Dokądś pędzą za czymś gonią I budują wciąż domki z kart G D e h C G D A tam w mech odziany kamień Tam zaduma w wiatru graniu Tam powietrze ma inny smak Porzuć kroków rytm na bruku Spróbuj - znajdziesz jeśli szukasz Zechcesz nowy świat własny świat C G C G C G D Płyną ludzie miastem szarzy Pozbawieni złudzeń marzeń Omijają wciąż główny nurt Kryją się w swych norach krecich I śnic nawet o karecie Co lśni zlotem nie potrafią już Żyją ludzie asfalt depczą Nikt nie krzyknie każdy szepcze Drzwi zamknięte zaklepany krąg Tylko czasem kropla z oczu Po policzku w dół się stoczy I to dziwne drżenie rak 30

Bieszczadzkie Reagge Porannej mgły snuje się dym Jutrzenki szal na stokach gór Nowy dzień budzi się Melodię dnia już rosa gra Reagge, bieszczadzkie reagge Słońcem pachnące ma jagód smak Reagge, bieszczadzkie reagge Jak potok rwący przed siebie gna dc dc dc dc FC dc dc dc dc dc dc dc dc dc dc dc Połonin czar ma taką moc Że gdy je ujrzysz pierwszy raz Wrócić chcesz znów za rok Poranną rosą czekać dnia Reagge... 31

Czarny blues o czwartej nad ranem SDM czwarta nad ranem.a.a. może sen przyjdzie.cis.cis. może mnie odwiedzisz.d.d.a.a. czwarta nad ranem.e.e. może sen przyjdzie.fis.fis. może mnie odwiedzisz.d.e.a.a. czemu cię nie ma na odległość ręki czemu mówimy do siebie listami gdy ci to śpiewam - u mnie pełnia lata gdy to usłyszysz - będzie środek zimy.a.e..fis.cis..d.a..d.e. czemu się budzę o czwartej nad ranem.a.e. i włosy twoje próbuję ugłaskać.fis.cis. lecz nigdzie nie ma twoich włosów.d.a. jest tylko blada nocna lampka.d.e. - łysa śpiewaczka.fis.fis. śpiewamy bluesa bo czwarta nad ranem tak cicho by nie zbudzić sąsiadów czajnik z gwizdkiem świruje na gazie myślałby kto że rodem z Manhattanu czwarta nad ranem... herbata czarna myśli rozjaśnia a list twój sam się czyta że można go śpiewać za oknem mruczą bluesa topole z Krupniczej i jeszcze strażak wszedł na solo ten z Mariackiej Wieży jego trąbka - jak księżyc biegnie nad topolą nigdzie się jej nie spieszy już piąta może sen przyjdzie może mnie odwiedzisz już piąta może sen przyjdzie może mnie odwiedzisz może mnie odwiedzisz 32

Majka SDM Gdy jestem sam, myślami biegnę Do mej najdroższej, jak rzeka wiernej.g.e.c.d. Majka, nie jestem Ciebie wart.g.e.c.d. G.e.C.D. Majka, zmieniłbym dla Ciebie cały świat Choć dni mijają i czas ucieka Ty jesteś wierna, wierna jak rzeka Majka, nie jestem Ciebie wart... Bułaś mą gwiazdą, byłaś mą wiosną Sennym marzeniem, myślą radosną Majka, nie jestem Ciebie wart... Oddałbym wszystko, bo jesteś inna Za jeden uśmiech, jedno spojrzenie Majka, nie jestem Ciebie wart... Majka, nie jestem Ciebie wart... 33

Pocztówka z Beskidu Po Beskidzie błądzi jesień Wypłakuje deszczu łzy. na zgarbionych plecach niesie Worek siwej mgły. Pastelowe cienie kładzie Zdobiac rozczochrany las. Nocą rwie w brzemiennym sadzie Grona słodkich gwiazd, złotych gwiazd. Ref: Jesienią góry są najszczersze, Żurawim kluczem otwierają drzwi. Jesienią smutne piszę wiersze, Smutne piosenki śpiewam Ci. G D E h C G a7 D G D E h C G a7 D G (G7) C D G e G D G G7 C D G e C D C G Po Beskidzie błądzą ludzie, Kare konie w chmurach rżą. Święci pańscy zamiast w niebie Po kapliczkach śpią. Kowal w kuźni klepie biedę, Czarci wydeptują trakt. W pustej cerkwi co niedzielę Rzewnie śpiewa wiatr. 34

Z nim będziesz szczęśliwsza SDM zrozum to co powiem spróbuj to zrozumieć dobrze jak życzenia najlepsze, te urodzinowe albo noworoczne - jeszcze lepiej może o północy gdy składane drżącym głosem, niekłamane a E7 C G F C d E F C E7 z nim będziesz szczęśliwsza, dużo szczęśliwsza będziesz z nim ja cóż- włóczęga, niespokojny duch ze mną można tylko pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko jaka epoka, jaki wiek, jaki rok jaki miesiąc, jaki dzień i jaka godzina kończy się a jaka zaczyna F C d E7 F C d G a a F C d C c F C d F a d F a nie myśl że nie kocham lub że tylko troche ja Cie kocham nie powiem no bo nie wypowiem tak ogromnie bardzo, jeszcze więcej może i dlatego właśnie żegnaj zrozum dobrze - żegnaj z nim będziesz szczęśliwsza, dużo szczęśliwsza będziesz z nim ja cóż- włóczęga, niespokojny duch ze mną można tylko pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko jaka epoka, jaki wiek, jaki rok jaki miesiąc, jaki dzień i jaka godzina kończy się a jaka zaczyna (*2) ze mną można tylko w dali znikać cicho... 35

Popularne Arahia - Kult Mój dom murem podzielony Podzielone murem schody Po lewej stronie łazienka Po prawej stronie kuchenka d a E a A7 Moje ciało murem podzielone Dziesięć palców na lewą stronę Drugie dziesięć na prawą strone Głowy równa część na każdą stronę Moja ulica murem podzielona Świeci neonami prawa strona Lewa strona cała wygaszona Zza zasłony obserwuję obie strony Lewa strona nigdy się nie budzi Prawa strona nigdy nie zasypia 36

Baranek - Kult Ach Ci ludzie, to brudne świnie Co napletli o mojej dziewczynie Jakieś bzdury o jej nałogach To po prostu litość i trwoga Tak to bywa gdy ktoś zazdrości Kiedy brak mu własnej miłości Plotki płodzi, mnie nie zaszkodzi żadne obce zło Na mój sposób widzieć ją Na głowie kwietny ma wianek W ręku zielony badylek A przed nią bieży baranek A nad nią lata motylek A d A d D g A d A d A d A d g d A d Krzywdę robię mojej panience Opluć chcą ją podli zboczeńcy Utopić chcą ją w morzu zawiści Paranoicy, podli sadyści Utaplani w brudnej rozpuście A na gębach fałszywy uśmiech Byle zagnać do swego bagna, ale wara wam Ja ją przecież lepiej znam Na głowie... Znów widzieli ją z jakimś chłopem Znów wyjechała do St. Tropez Znów męczyła się, Boże drogi Znów na jachtach myła podłogi Tylko czemu ręce ma białe Chciałem zapytać, zapomniałem Ciało kłoniąc skinęła dłonią wsparła skroń o skroń Znów zapadłem w nią jak w toń Na głowie... Ech, dziewczyna pięknie się stara Kosi pieniądz, ma jaguara Trudno pracę z miłością zgodzić Rzadziej może do mnie przychodzić Tylko pyta kryjąc rumieniec Czemu patrzę jak potępieniec Czemu zgrzytam, kiedy się pyta czy ma ładny biust Czemu toczę pianę z ust Na głowie... 37

Baśka Wilki G a C G Baska miala fajny biust G a Ania styl a Zoska cos co lubie. C G Ela calowala cudnie Nawet tuz po swoim slubie. Z Kaska mozna bylo konie krasc Chociaz wiem, ze chciala przezyc ze mna swój pierwszy raz. Magda zlo, Olga mnie, Zaglaskalaby na smierc A Agnieszka zdradzala mnie. Ref. Piekne jak okret, C G Pod pelnymi zaglami, a e Jak konie w galopie, Jak niebo nad nami. Karolina w Hollywod Z Aska nigdy nie bylo tak samo Ewelina zimna jak lód Wiec na noc umówilem sie z Ala Wszystko móglbym Izie dac Tak jak Oli ale one wcale nie chcialy brac Malgorzata jeden grzech Az oniesmielala mnie A Monika byla Ok-ej Ref. Piekne jak okret... 38

Chryzantemy Złociste Kury Zdradziłaś kurwo mnie Pod pociąg się podłożę Ale nie przejedzie mnie Bo kurwa jedzie po innym torze a G d a C G d a Chryzantemy złociste, W półlitrówce po czystej, Stoją na fortepianie, I nie podlewa ich kurwa nikt. Zdradziłaś kurwo mnie, Rzucę się w morskie fale, Ale nie utopię się, Bo kurwa pływam doskonale. Zdradziłaś kurwo mnie, rzucę się z wysokości, Ale nie zabiję się, bo kurwa mam gumowe kości. Zdradziłaś kurwo mnie, Pistolet sobie kupie, Ale nie zastrzele się, Bo kurwa mam Cię głęboko w dupie. 39

Dom wschodzącego słońca W ciemnej tej celi na zgniłym posłaniu Młody gitfunfel kopyrta Pikawa mu stawa w tem wolnym konaniu To młody gitfunfel kopyrta Przy jego tem koju gitsiorka przycupła Młodemu gitowi nawija: Ty wrócisz do funfli, ty wrócisz do zgredki Gdy tylko zakwitną nagietki a C D F a C E a C D F a E a E7 Nad ranem znaleźli młodego gitowca Złożyli go w ciemnej mogile A gity, jak stali, się wszystkie chlastali To młody gitfunfel kopyrtnął W ciemnej tej celi na zgniłym posłaniu Młody gitfunfel kopyrta Pikawa mu stawa w tem wolnym konaniu To młody gitfunfel kopyrta Przy jego tem koju gitsiorka przycupła Młodemu gitowi nawija: Ty wrócisz do funfli, ty wrócisz do zgredki Gdy tylko zakwitną nagietki Nad ranem znaleźli młodego gitowca Złożyli go w ciemnej mogile A gity, jak stali, się wszystkie chlastali to młody gitfunfel kopyrtnął A gity, jak stali, się wszystkie chlastali To młody gitfunfel kopyrtnął A gity, jak stali, się wszystkie chlastali To młody gitfunfrl kopyrtnął 40

Dzieci Elektryczne Gitary d C Dzieci wesoło wybiegły ze szkoły Zapaliły papierosy, wyciągnęły flaszki Chodnik zapluły, ludzi przepędziły Siedzą na ławeczkach i ryczą do siebie Ref. (x2) Wszyscy mamy źle w głowach, że żyjemy Hej, hej, la, la, la, la, hej, hej, hej, hej Tony papieru, tony analiz Genialne myśli, tłumy na sali Godziny modlitw, lata nauki Przysięgi, plany, podpisy, druki Ref. Wzorce, przykłady, szlachetne zabiegi Łańcuchy dłoni, zwarte szeregi Warstwy tradycji, wieki kultury Tydzień dobroci, ręce do góry Ref. Dzieci wesoło wybiegły ze szkoły Zapaliły papierosy, wyciągnęły flaszki Chodnik zapluły, ludzi przepędziły Siedzą na ławeczkach i ryczą do siebie 41

Spokój i Ręce Pidżama Porno Dzień i jeszcze jeden dzień x2 a G Jesteśmy blisko Jesteście blisko Cicho pulsują drżenia Cicho, Cicho Nie gadaj tyle Połóż palec na ustach Nie potrzeba słów Nie jest ważne wszystko Cicho Cicho Nie potrzeba tylu słów Nie jest ważne wszystko Nie potrzeba tyle słów Nie jest ważne wszystko, co za nami Cicho Cicho Spalmy wszystkie dokumenty Stare fotografie Niech znikną wizytówki na drzwiach SZCZĘŚCIE polega na tym - całe szczęście - By z prostych rzeczy nie tworzyć Intelektualnych labiryntów x2 Wystarczy przecież Wystarczy przecież że Spokój i ręce przenikają się nawzajem x8 Łojojojoj x3 I tak już dzień za dniem Ja tylko wołam dzień x4 Jesteśmy blisko, jesteście blisko Cicho pulsują drżenia Cicho Cicho... 42

Gdy nie ma dzieci Kult Jedna flaszka druga flaszka i też trzecia kurde bele leci dom stoi zupełnie pusty nocą kurzą się dookoła rupiecie wracamy chwiejnym krokiem po okrążeniu nad ranem po schodach na piechotę raczej rady nie damy Ref: Wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni Gdy nie ma dzieci w domu to jesteśmy niegrzeczni Wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni Gdy nie ma domu dzieci to jesteśmy niegrzeczni a E a E Trasa bardzo dobrze znana od jednego baru do baru poznajcie tych albo owych i mamy troszeczkę kataru jeśli wiesz o czym ja mówię natomiast zupełnym rankiem wychylam patrząc tępo ostatnią bez gazu szklankę he! Jeszcze kilka dni i nocy i wszystko wróci do normy będziemy zorganizowani i poważni uczesani i przezorni jednak jeszcze dzisiaj i jutro po jutrze i po pojutrze pozwól nocy kochana życiu nosa utrzeć 43

I love you T.Love G C D C /x2 Olewam rząd, mandaty drogowe dilerów, maklerów, warty honorowe I jeszcze wąsacza olewam na zdrowie Prymasa w lampasach, komuchy nie lubię Tylko na tobie naprawdę mi zależy Tylko Ciebie naprawdę potrzebuję I kiedy znikasz, kiedy Ciebie nie ma W powietrzy czuję, czegoś mi brakuje G D C Ludzie mówią, że jestem pijakiem Chodnikowym, równym chłopakiem Ludzie mówią, że nie trzymam tonacji Nie ćwiczę gam nowej demokracji Ale ja mam w sobie mordercę wojownika, chcę zjeść Twoje serce Chcę mieć w Tobie przyjaciela Poczuć coś, poczuć coś, coś Ci dać Oh yeah chcę Ci powiedzieć I love you I love you I love you Oh yeah nie jestem mądry I love you I love you I love you Oh yeah nie jestem dobry I love you I love you I love you Oh yeah chcę Ci powiedzieć I love you I love you I love you G C D C Pozytywnego coś, pozytywnego Tak bardzo chciałbym dać dziś Tobie Pozytywnego coś, pozytywnego To nie jest łatwe to nie jest modne Ale ja nie lubię latać nisko Uwierz mi, uwierz mi, chcę być blisko Telepatycznie, telefonicznie Wiem o czym myślisz, wiem czego chcesz Olewam złączonych w organizacjach Szprycerów olewam na kolejowych stacjach I tych co robią po uszy w biznesie W skorpionach białych olewam kolesi I kiedy znikasz, kiedy Ciebie nie ma W powietrzy czuję, czegoś mi brakuje Oh yeah chcę Ci powiedzieć... 44

Ja Sowa - Hey e D e D W dzień gdy najsilniejsza światła moc Ma miłość się ukrywa bo jest sową Nigdy się nie dowiesz jak wielki to ptak Bo w tym sercu gniazdo wije, wije wróbel W dzień gdy najsilniejsza światła moc Są słowa, których nigdy nie wypowiem Wstyd jakiego nie znam w nocy, sznuruje mi usta Obojętność jest królową zimną, nieczułą F E Ref: Teraz gdy noc Sowa ze snu budzi się Odwaga lwem Krzyczę w śpiące ucho twe G e Nie będę jadła, kocham Cię Nie będę piła, kocham Cię O śnie zapomnę, kocham Cię I gdy odejdę nie przestanę W dzień gdy najjaśniejsza światła moc Ma miłość się ukrywa bo jest sową Nigdy się nie dowiesz jak wielki to ptak Bo w tym sercu gniazdo wije, wije wróbel W dzień gdy najjaśniejsza światła moc Są słowa, których nigdy nie wypowiem Wstyd jakiego nie znam w nocy, sznuruje mi usta Obojętność jest królową zimną, nieczułą Ref... 45

Jolka, Jolka... Budka Suflera Jolka, Jolka pamiętasz lato ze snu, Gdy pisałaś: Tak mi źle, Urwij się choćby zaraz, coś ze mną zrób, Nie zostawiaj mnie samej, o nie. C G a C G a C G d a C G F Żebrząc wciąż o benzynę gnałem przez noc. Silnik rzęził ostatkiem sił, Aby być znowu w Tobie, śmiać się i kląć, Wszystko było tak proste w te dni. Dziecko spało za ścianą, czujne jak ptak. Niechaj Bóg wyprostuje mu sny. Powiedziałaś, że nigdy, że nigdy aż tak, Słodkie były jak krew Twoje łzy. Ref: Emigrowałem z objęć Twych nad ranem, Dzień mnie wyganiał, nocą znów wracałem. d F C d F C d F C d F G Dane nam było słońca zaćmienie, Następne będzie, może za sto lat. Plażą szły zakonnice, a słońce w dół Wciąż spadało nie mogąc spaść. Mąż tam w świecie za funtem odkładał funt, Na toyotę przepiękną, aż strach. Mąż Twój wielbił porządek i pełne szkło, Narzeczoną miał kiedyś jak sen, Z autobusem Arabów zdradziła go, Nigdy już nie był sobą, o nie. Ref: W wielkiej żyliśmy wannie i rzadko tak, Wypełzaliśmy na suchy ląd. Czarodziejka gorzałka tańczyła w nas, Meta była o dwa kroki stąd. Nie wiem ciągle dlaczego zaczęło się tak, Czemu zgasło, też nie wie nikt. Są wciąż różne koło mnie, nie budzę się sam, Ale nic nie jest proste w te dni. Ref: 46

King T.Love Mówiono o nim King, w mieście Świętej Wieży Pamiętam z podstawówki jak całował się z papieżem Przejeżdżał też sekretarz, gdy przecinano wstęgę King poszedł na wagary, pomarzyć o czym innym Był zawsze trochę z boku, na bakier trochę był W szkole nikt nie wiedział, czym King na prawdę był e G e G a e a e a e H7 To było trochę później, już miał przyjaciółkę Ewę Mieszkali więc bez ślubu i klepali słodką biedę Dawali czasem czadu bo lubili lekkie draki Znajomych było wielu, wieczory i poranki Uważaj na sąsiadów swych, bo lubią dawać cynk Ty wiesz kto rządzi w mieście tu - biskup z komisarzem, King! Tak mówił mu przyjaciel, długi chudy Lolo Gdy wyszli na ulicę zapalić spliffa z colą Mam dosyć tego miasta, czerwono - czarnej mafii Czy mnie rozumiesz Lolo? Czy wiesz co mnie trapi? Tymczasem blada Ewa wytłumaczyć pragnie wszystko Bo komisarz wszedł przez okno a spod łóżka wyszedł biskup Co masz w kieszeni King, komisarz spytał w drzwiach Wy palicie wciąż to świństwo, mieliśmy wiele skarg A biskup łypie z boku, to na Kinga to na Ewę Wy żyjecie tu bezbożnie, myślicie że nic nie wiem Za posiadanie zielska ty dostaniesz parę latek Dziś King siedzi w celi i wspomina dobre dni Napisał do papieża bardzo długi list Świąteczną wysłał kartkę do samego prezydenta Lecz nikt o nim dziś nie mówi, nikt o nim nie pamięta Był zawsze trochę z boku, na bakier trochę był W szkole nikt nie wiedział, czym King naprawdę był 47

Kocham cię jak Irlandię Kobranocka Mieszkalas gdzies w domu nad Wisla C e Pamietam to tak dokladnie G0 d Twoich czarnych oczu bliskosc B F Wciaz kocham cie jak Irlandie C G A ty sie temu nie dziwisz Wiesz dobrze co bylo by dalej Jak bysmy byli szczesliwi Gdybym nie kochal cie wcale C G C Przed szczesciem zywic obawe Z nadzieja, ze mi ja skradniesz Wloke ten ból przez Wloclawek Kochajac cie jak Irlandie. Gdzies na ulicy Fabrycznej Spotkac nam sie wypadnie Lecz takie sa widac wytyczne By kochac cie jak Irlandie Czy mi to kiedys wybaczysz Dzialalem tak nieporadnie Czy to dla ciebie cos znaczy Ze kocham cie jak Irlandie 48

Kołysanka dla Nieznajomej Perfect Gdy nie bawi cię już Świat zabawek mechanicznych Kiedy dręczy cię ból Niefizyczny Zamiast słuchać bzdur Głupich telefonicznych wróżek zza siedmiu mórz Spytaj siebie czego pragniesz Dlaczego kłamiesz że miałaś wszystko C a F C a F C a e F C F G a F G Gdy udając że śpisz W głowie tropisz bajki z gazet Kiedy nie chcesz już śnić Cudzych marzeń Boso do mnie przyjdź I od progu bezwstydnie powiedz mi czego chcesz Słuchaj jak dwa serca biją Co ludzie myślą - to nieistotne Ref: Kochaj mnie Kochaj mnie Kochaj mnie nieprzytomnie Jak zapalniczka płomień Jak sucha studnia wodę Kochaj mnie namiętnie tak Jakby świat się skończyć miał Swoje miejsce znajdź I nie pytaj czy taki układ ma jakiś sens Słuchaj co twe ciało mówi W miłosnej studni już nie utoniesz C G7 a7 G C C G7 a7 e F G F G a F G C C a e F C F G a F G Ref: Kochaj mnie Kochaj mnie Kochaj mnie nieprzytomnie Jak zapalniczka płomień Jak słucha studnia wodę Kochaj mnie Kochaj mnie Kochaj mnie nieprzytomnie Jak księżyc w oknie śmiej się i płacz Na linie nad przepaścią tańcz Aż w jedną krótką chwilę Pojmiesz po co żyjesz C G7 a7 G C C G7 a7 e F G e F G af G a F G 49

Komu dzwonią temu dzwonią Komu dzwonią, temu dzwonią Mnie nie dzwoni żaden dzwon Bo takiemu pijakowi Jakie życie taki zgon, zgon, zgon, ta-ra-ra... Bo takiemu... a E7 a C d a C d a a E7 a E7 a Księdza do mnie nie wołajcie Niech nie robi zbędnych szop Tylko ty mi przyjacielu Spirytusem głowę skrop, skrop, skrop, ta-ra-ra, Tylko... W piwnicy mnie pochowajcie W piwnicy mi kopcie grób I tam głowę odwracajcie Tam, gdzie jest od beczki szpunt, szpunt, szpunt, ta-ra-ra... I tam... W jedną rękę kielich dajcie W drugą rękę wina dzban A nad grobem zaśpiewajcie: Umarł pijak, ale Pan, Pan, Pan! ta-ra-ra... A nad... 50

Moja i twoja nadzieja Hey Spróbuj powiedziec to Nim uwierzysz, ze Nie warto mówic kocham a G d a G d Spróbuj uczynic gest Nim uwierzysz, ze Nic nie warto robic Ref. Nic naprawde nic nie pomoze Jesli Ty nie pomozesz dzis milosci Nic naprawde nic nie pomoze Jesli Ty nie pomozesz dzis milosci a G d Musisz odnalezc nadzieje I nie wazne ze Nazwa Ciebie glupcem Musisz pozwolic by, Sny, Sprawily bys pamietal, ze Ref. Nic naprawde nic nie pomoze... Moja i twoja nadzieja Uczyni realnym krok w chmurach Moja i twoja nadzieja Pozwoli uczynic dzis cuda a G F G a G F G 51

Nadzieja - IRA Może masz w głowie myśli bardziej szalone niż ja Może masz skrzydła, których by tobie pozazdrościł ptak Może masz serce całe ze szlachetnego szkła Może masz kogoś, a może właśnie kogoś ci brak Nie płacz, nie płacz o nie! D C2 G5 C2 C D C D Może masz oczy w których nie gościł dotąd strach Może masz w sobie niechęć do wojny i brudnych spraw Może masz litość a może uczuć już w tobie brak Może masz wszystko lecz nie masz tego co mam ja Nie ma nikt, takiej nadziei jak ja Nie ma nikt, takiej wiary w ludzi i cały ten świat Nie ma nikt, tylu zmarnowanych lat Nie ma nikt, bo któż to wszystko mieć by chciał Tylko ja Tylko ja G F C G 52

Nie pij Piotrek Elektryczne Gitary Nie pij Piotrek nie pij w piatek Piatek zly jest na poczatek Co z sobota pracujaca Bedziesz chory na stojaco Nie pij Piotrek nie pij w czwartek Picie w czwartek nic nie warte Cos sie zdarzy przyjemnego Nic nie zapamietasz tego G E a D Pij w niedziele, pij w sobote, na ulicy pij pod plotem Zapal sobie w kazde swieta, pal spokojnie, lez i stekaj C a D Nie pij Piotrek w poniedzialek Ty sie na to nie nadajesz W poniedzialek trzeba walczyc Po pijaku sil nie starczy Nie pij Piotrek, nie pij w srode W srode jedziesz samochodem Nie ujedziesz za daleko Jeszcze staniesz sie kaleka Wtorek lepszy jest do picia, musisz przeciez miec cos z zycia Pij we wtorek ile wlezie, a najlepiej po obiedzie Nie pij Piotrek o dziewiatej Pic tak wczesnie jest niemadrze Lepiej gdy sie robi ciemno Kiedy jest juz wszystko jedno Mowisz w glowie sie gotuje W sercu rwie sie i kotluje Nie badz taki delikatny Twardy badz jak Roman Bratny Wszystko dobrze jest do kiedy nie narobisz sobie biedy Nie dosc, ze dokola nedza ty sie sam w te nedze wpedzasz Wypij troche przed kolacja Zeby moc spokojnie zasnac Jesli jeszcze cie nie bierze Powiedz co ty na to szczerze a Piotrek na to szczerze : Ja wohl, ja wohl, ich liebe alkohol /x4 a D G e C D 53

Nie stało się nic Wilki Jeden dzień, jedna noc, a w życiu jakby piękniej Byłem z nią parę chwil, było tak namiętnie A teraz jestem tu, ludzi tłum, a myśli takie dziwne Nie wiem sam, czy tego chcę Lecz nikt tu nie jest winny, myślę, że nie stało się nic g c D D7 g c D D7 Już jakiś czas nie ma jej, tańczę wódkę piję Może dziś to będziesz ty, przecież mama cię nie zbije Jesteśmy tu, ludzi tłum, a myśli dookoła Nie wiem sam, czy tego chcę Chyba jedź już do domu, myślę, że nie stało się nic Później gdzieś widziałem ją, znowu była z innym Krzyczał coś, szarpał ją, uciekła do windy A teraz jestem tu, ludzi tłum i znowu myśli dziwne Może bym mógł zostać nią I nikt tu nie jest winny, myślę, że nie stało się nic 54

Noc jak noc Pidżama Porno W głęboką noc wystarczy jeden koc By móc te sprawy Bez lęku i obawy o TO No wiesz... No o TO Masz zaciśnięte pięści w mojej pięści Zasłaniasz nimi usta W których rodził się krzyk Twój krzyk nie ustał... e F e Dziś do naszych drzwi nocą Zastuka anioł z procą Z tego mogą urodzić się wilki I ja to czuję ja to wiem I ja to czuję Ja to wiem W głęboką noc wystarczy jeden koc Ty ciągle patrzysz na mnie Taka głodna Tak zachłannie Przecież dawno nie było tak dobrze Bierzemy równo po pół Pół na pół Pół na pół Po co mam całować te dla których noc to pieniądz B a d g a 55

O Ela Byłaś naprawdę fajna dziewczyna C e I było nam razem naprawdę milo C7 a Lecz tamten to chłopak był bombowy d F Bo trafiał w dziesiątkę w strzelnicy sportowej d F G Gdy rękę trzymałem na twoim kolanie To miałem o tobie wysokie mniemanie Lecz kiedy z nim w bramie piłaś wino Cos we mnie drgnęło cos się zmieniło. Ref. Och, Ela straciłaś przyjaciela Musisz się wreszcie nauczyć Ze miłości nie wolno odrzucić Ze miłości nie wolno odrzucić F G C a F G C a F G C Pytałem, błagałem, ty nic nie mówiłaś Nie byłaś już dla mnie taka mila Patrzyłaś tylko z niewinna mina I zrozumiałem, ze cos się skończyło Aż wreszcie poszedłem po rozum do głowy Kupiłem na targu nóż sprężynowy Po tamtym zostało tylko wspomnienie Czarne lakierki, co jeszcze nie wiem. 56

Outsider Pidżama Porno Zegary co godzina odmierzają nam życie Dzieci w swoich szkołach uczą się Czołowi politycy planują wojny Czołowi politycy planują grę. Faceci w telewizji coś mówią o wulkanach Że wkrótce bedzie wybuch i zginie świat h fis h fis Szczęśliwi kochankowie fruwają w marcepanach Spojrzeniami swymi dosięgają gwiazd. h fis G A my zostańmy obok, a my zostańmy tu Outsider łojojoj, oustider x2 h G x2 h fis Policjant na ulicy ma błyszczące buty, Policjant na ulicy ma błyszczącą twarz, Na poligonach chłopcy uczą sie zabijać, Artyści poszukują swojego ja. Dookoła ludzie umierają, dookoła ludzie rodzą sie, Dookoła ludzie się kochają, dookoła nas coś dzieje się A my zostańmy obok, a my zostańmy tu Outsider łojojoj, outsider 57

Peggy Brown - Myslovitz O Peggy Brown, o Peggy Brown Kto Ciebie ukochać będzie umiał Ja tyle o tym wciąż myślę To ciemnowłosa dziewczyna Choć nie chce dać czego proszę W oddali od siebie mnie trzyma Choć nie chce moich przysiąg Nie słyszy nawet swej dumy, o nie e D G C e D G C Jej głos jest dla mnie muzyką Pulsuje jak ciche echo Jej twarde białe piersi Mleczniejsze są niż jej mleko Jej suknia z miękkiej tafty Dziś skromnie opuszczona Nocami w samotności Rozpustny sen widziałem Żeśmy w jednym łóżku Spojeni ciało z ciałem Ale tym snem najśmielszym Twej dumy nie urażę, o nie 58

Przeżyj to sam Lombard Na życie patrzysz bez emocji Na przekór czasom i ludziom wbrew Gdziekolwiek jesteś w dzień, czy w nocy Oczyma widza oglądasz grę C G a d G C G a d G G7 Ktoś inny zmienia świat za ciebie Nadstawia głowę, podnosi krzyk A ty z daleka, bo tak lepiej I w razie czego nie tracisz nic Ref: Przeżyj to sam, przeżyj to sam Nie zamieniaj serca w twardy głaz Póki jeszcze serce masz C G a d G C G a D G Widziałeś wczoraj znów w dzienniku Zmęczonych ludzi, wzburzony tłum I jeden szczegół wzrok twój przykuł Ogromne morze ludzkich głów A spiker cedził ostre słowa Od których nagła wzbierała złość I począł w tobie gniew kiełkować Aż pomyślałeś milczenia dość Ref: Przeżyj to sam... 59