Raport opisowy Prosimy o niepodawanie imienia i nazwiska w raporcie. Studenci, którzy nie życzą sobie umieszczenia swojego adresu e-mail w Internecie proszeni są o jego niepodawanie. 1. Nazwa uczelni zagranicznej oraz termin przebywania na wymianie (proszę wpisać semestr (zimowy/letni) oraz daty pobytu), UNIVERSIDADE CATOLICA PORTUGUESA de Lisboa semestr letni (10.02.14-30.06.14) kierunek FiR, licencjackie liczba ukończonych semestrów na SGH - 3 nr albumu 57212 2. Miejsce pobytu dojazd z Polski, opis miasta, usytuowanie Uniwersytetu. Uniwersytet znajduje się w północnej części Lizbony. Do stolicy Portugalii można dotrzeć w dobrej cenie TAPem (osobiście leciałem z Warszawy kombinacja LOT+TAP z przesiadką w Paryżu) bądź skorzystać z niezwykle tanich lotów linii Ryanaira (zwłaszcza teraz, po ogłoszeniu uruchomienia bezpośredniego połączenia pomiędzy polską i portugalską stolicą). Do rzeczy, Lizbona położona jest w zachodniej części kraju, nad rzeką Tag w pobliżu ujścia do Oceanu Atlantyckiego. W mieście mieszka ok. poł miliona ludzi, co dla mieszkańca i studenta z Warszawy jest widoczne na pierwszy rzut oka, gdyż jest ono zdecydowanie mniejsza i spokojniejsze niż nasza stolica. Uniwerystet położony jest około 30 minut drogi metrem z centrum miasta (docierają do niego 2 nitki metra - niebieska i żółta, odpowiednio stacje Laranjeiras i Cidade Universitaria). Mimo że na pierwszy rzut oka wydaje się to daleko to trzeba przyznać, że połączenie jest naprawdę wygodne. 3. Uniwersytet państwowy czy prywatny, ilość studentów, studenci zagraniczni Catolica to uniwersytet prywatny, najlepsza biznesowa szkoła w Portugalii, zajmująca wysokie pozycje w rankingach europejskich szkół ekonomicznych (zwykle TOP20). Student SGH podczas pierwszej wizyty w budynku szkoły przeżyje nie lada szok, gdyż studentów jest zdecydowanie mniej i osobiście potrzebowałem trochę czasu, aby przyzwyczaić się do braku gwaru, hałasu i tłumów Auli Spadochronowej. Ma to swoją niewątpliwą zaletę - na uczelni praktycznie wszyscy się znają bądź kojarzą. Studentów zagranicznych na Catolicę jest bardzo dużo, przyjeżdząją praktycznie ze wszystkich stron świata, a uczelnia dla obcokrajowca jest niezwykle przyjazna. 4. Kursy opis kursów, w których brałeś udział: forma prowadzenia zajęć, sposób zaliczenia egzamin czy zaliczenie? Jaka była możliwość konsultacji, jak radziłeś sobie z językiem? Podczas swojego semestru nauki zrealizowałem 6 przedmiotów: Portfolio Management - myślę, że najtrudniejszy kurs spośród wybranych przeze mnie jednak dla zainteresowanych tematem bardzo polecam. Prowadząca Maria Teixeira to kobieta bardzo konkretna, prowadząca zajęcia w przejrzysty (aczkolwiek niezwykle monotonny i nudny
sposób). Slajdy i materiały do nauki na Moodle, na ocenę składała się w 60% semestralna praca w grupach zakończona finalną prezentacją, 30% to trudny egzamin, 10% frekwencja. Bank Management - zdecydowanie najlepszy i najciekawszy kurs. Prowadzący Joao Carvalho na co dzień pracuje w EDP - portugalskim gigancie energetycznym gdzie odpowiada za współpracę z bankami inwestycyjnymi i realizację projektów. Jest osobą niezwykle entuzjastyczną i pogodną, zajęcia prowadzi fenomenalnie i widać, że zna się na tym o czym mówi. Nie wymaga wkuwania formułek czy studiowania podręcznika tylko zrozumienia procesów i wydarzeń. Z zajęć wyniosłem naprawdę wiele i szczerze je polecam. Szczególnie, że wykładowca z przyjemnością podejmuje dyskusję i wielokrotnie zdarzało się, że zostawaliśmy po zajęciach rozmawiając o tematyce przedmiotu lub o futbolu (prywatnie jest wielkim fanem Sportingu Lizbona (: Na zaliczenie składają się 2 niezbyt trudne egzaminy i aktywność na zajęciach. Decision Making - Mieszane odczucia. Niby bardzo miła, inteligentna prowadząca, niby zajęcia całkiem ciekawe jednak po zakończeniu kursu odniosłem wrażenie, że cała tematyka przedmiotu to bzdury (zwłaszcza, gdy przyszło do nauki rysowania drzewek decyzyjnych na egzamin). Może nie trafiłem w swoje pole zainteresowań. Jeśli ktoś szuka przedmiotu gdzie zamiast pamięciówki i liczenia na pamięć będzie miał okazję do rozmowy czy pracy nad swoim angielskim (zajęcia w formie paneli dyskusyjnych) to nie byłby to taki zły wybór. Ja osobiście mam poczucie straconego czasu. Kurs z rodzaju bezproblemowych do zaliczenia (wymagana frekwencja!) Sports Economics - Dla zainteresowanych sportem (szczególnie piłką nożna) bardzo ciekawy wybór. Prowadzący zajęcia portugalski pisarz i dziennikarz Domingos Amaral to naprawdę fajny, charyzmatyczny człowiek. Obecność nie jest obowiązkowa. Przez cały semestr trzeba dosyłać prace domowe, na koniec wymagany esej na wybrany temat. Końcowy egzamin dla miłośnika futbolu lekki, łatwy i przyjemny (pytania rodzaju czemu gwiazdy futbolu zarabiają tak wielkie pieniądze, czym charakteryzuje się dobry trener piłkarski czy dlaczego zazwyczaj właściciele klubów stawiają pełne trybuny ponad maksymalizacje dochodów z biletów) Capital Markets - Ciekawy przedmiot, ale w trudnym wydaniu. Prowadzący niezwykle wymagający i ambitny, oblewa wiele studentów, nie dając możliwości do poprawy. Mimo wszystko mogę polecić, bo można wiele wynieść, a wymagane materiały udostępniane są na Moodle. Końcowa ocena na podstawie dwóch egzaminów Portuguese Extensive Course A1 - Trafiłem do grupy z bardzo fajnym lektorem. Zajecia prowadzone w sposób ciekawy i skuteczny, chociaż studentów na zajęciach mogłoby być nieco mniej. Egzaminy raczej nie są problematyczne. Dla osób chcących poszlifować portugalski bardzo polecam, dla innych z tego względu, że obecność jest obowiązkowa raczej strata czasu i pieniędzy (zwłaszcza, że nie ucząc się i nie chodząc na zajęcia oblanie egzaminu bardzo możliwe) 5. Warunki studiowania dostęp do biblioteki, komputera, ksero Kampus jest wręcz idealny, bardzo wygodny dla studenta. Nieźle zaopatrzona, duża biblioteka. Do nauki nie brakuje miejsc także w głównym budynku. Zdecydowanie na + także akademicki barek i stołówka, gdzie w bardzo studenckich cenach można napić się kawy (42 eurocenty!!) czy zjeść obiad (~5 ). Na parterze budynku znajdują się sale komputerowe oraz stanowiska komputerowe z dostępe do Bloomberga. Ksero i skaner w głównym budynku ogólnodostępne. Dwa minusy to brak jakiegokolwiek kompleksu sportowego oraz bardzo słaby angielski Pań w Student's Office. 6. Warunki mieszkaniowe opis kampusu, co trzeba ze sobą przywieźć z Polski?
Znalezienie mieszkania nie jest problemem, gdyż na rynku jest naprawdę wiele ofert z pokojami w studenckich mieszkaniach. Praktycznie w każdej dzielnicy można wypatrzeć coś ciekawego. Wydaje mi się, że z Polski nic szczególnego nie trzeba przywozić. W razie potrzeby domeblowania/zakupu akcesoriów do mieszkania polecam wybrać się do podlizbońskiej IKEI gdzie w przypadku jakichkolwiek braków można wszystko tanio dokupić. 7. Recepcja jak zostałeś przyjęty, kto się tobą opiekował, kontakt z International Student Office Dostałem portugalską buddy jednak widziałem się z nią raz - w kwietniu. Praktycznie 0 kontaktu. Zupełnie inaczej w przypadku Internation Office, gdzie wszyscy pracownicy są niezwykle mili, pogodni. Odpowiadają na każde pytanie, udzielaja wszystkich informacji, nieraz zdarzylo mi się prosić o pomoc. Świetny kontakt mailowy! 8. Koszty utrzymania podaj szczegóły, które Twoim zdaniem mogłyby się przydać innym, np. najtańsza linia lotnicza, ubezpieczenie, jak uzyskać pozwolenie na pracę, jakie są środki komunikacji lokalnej, dokumenty, które mogą się przydać ( np. tłumaczenie metryki), codzienne wydatki w porównaniu z Warszawą. W przypadku, jeśli otrzymywałeś dofinansowanie, w jakim stopniu otrzymane stypendium zapewniało pokrycie kosztów utrzymania za granicą, relacje cen, gdzie robić zakupy? O transporcie do Portugalii napisałem w punkcie 2). Jeśli chodzi o podróżowanie z Lizbony to polecam obserowować promocję lotnicze TAP i EasyJet (bilety do Hiszpani/Algarve/na Maderę w naprawdę dobrej cenie. Koszty utrzymania w Portugalii są wyższe niż w Warszawie, jednak nadal mniejsze niż w Hiszpani czy Francji. Za przyzwoity pokój w niezłej dzielnicy trzeba zapłacić ok. 300. Obiad z napojem na mieście to ~9. Obowiązkowo należy wyrobić sobie kartę miejską (polecam zabrac zdjęcia do dokumentów z Polski), której koszt to 36 miesięcznie. Brak ulg dla studentów. Metrem dojechać można praktycznie wszedzie, dlatego nie wyobrazam sobie zycia w Lizbonie bez karty miejskiej. Codziennee zakupy polecam robić w Pingo Doce (ten sam właściciel co nasza Biedronka, artykuły jednak znacznie wyższej jakości) lub w Lidlu. Teoretycznie najtańsze jest Mini Preco jednak ze względu na jakość jedzenia odradzam. W moim przypadku styepndium pokrywało wydatki na mieszkanie( 300 )+kartę miejską(36 )+siłownię(30 ). Generalnie ceny są nieco wyższe niż w Warszawie (szczególnie jedzenie w knajpach), z wyjątkami gdyż wino, kawa, owoce morza czy owoce są znacznie tańsze. 9. Życie studenckie rozrywki, sport W Lizbonie działa kilka organizacji zajmujących się organizowaniem życia studentom zagranicznym. Ja już na wstępie polecam sobie wyrobić kart ELL i ESN, gdyż zapewnia one nam darmowy wstep na wiele organizowanych przez nie wydarzen (a tych nie brakuje) oraz zapewnia zniżki do barów, restauracji czy na erasmusowe wyjazdy. Eventy organizowane są niezwykle często, poza poniedziałkami codziennie coś się dzieje, dlatego na nude nikt nie będzie narzekał. Odnosnie sportu, ww. organizacje co jakis czas organizuja także zawody i turnieje sportowe, działa także piłkarska liga Erasmusów. Zdecydowanie warto zasubskrybować profil Erasmus Sports in Lisbon na fb gdzie można znalezc zaproszenia do wielu wydarzen. W moim przypadku za pomocą tej grupy znaleźliśmy kilkanaście osób zainteresowanych regularną grą w piłkę i co środę wspólnie wynajmowaliśmy boisko w pobliżu Anjos. 10. Sugestie o czym dowiedziałeś się podczas pobytu, a co wolałbyś wiedzieć wcześniej? Twoje sugestie dotyczące usprawnienia zarządzania systemem grantów wewnątrz Uczelni
przez Narodową Agencję (Fundację) oraz przez Komisję Europejską w przypadku studentów otrzymujących dofinansowanie. Lizbona nie jest wielkim miastem, praktycznie wszystkie ważne miejsca i punkty (poza uczelnią i Estadio da Luz znajduje się w 'walking distance', a taksówki sa bardzo tanie. Z tego względu nie przywiązywałbym ogromnej wagi do wyboru mieszkania w ścisłym centrum miasta, sam przed wyjazdem odrzucałem wszystkie oferty mieszkan poza Baicha i Chiado, a z perspektywy czasu muszę powiedzieć, że wybór mieszkania koło Anjos był świetnym rozwiązaniem. Większość studentów zagranicznych mieszka w okolicy trójkąta Saldanha- Anjos-Marques Pombal. Jeśli miałbym zarekomendować miejsca do wyboru mieszkania to zdecydowanie okolice Picoas. Z drugiej strony unikałbym miejsc gdzie do metra jest więcej niż 10 minut piechotą (np. Santos) - niezwykle utrudni to poruszanie się po mieście. Inne wskazówki: - nie próbować rozmawiać z Portugalczykami po hiszpańsku - nie zamawiać kawy z mlekiem po 15 (dziwnie na to reagują :D) - wybierając się do Lizbony odrzucić jakąkolwiek sympatię do FC Porto - przyzwyczaić się do ponad 30-minutowych spoźnień - zjedzenie dobrego obiadu w nie-turystycznej restauracji w godzinach "siesty" (od razu mówię, że oni tak tego nie nazywają) jest praktycznie niemożliwe 11. Adaptacja kulturowa wrażenia z przystosowywania się do nowego kraju, kultury; czy przeżyłeś szok kulturowy? czy w kontaktach z mieszkańcami było coś czego się nie spodziewałeś? co może zrobić osoba jadąca na stypendium żeby łatwiej przystosować się do nowego miejsca? Przyjeżdżając do Portugalii posługiwałem się hiszpańskim i portugalskim, więc nie miałem żadnych kłopotów z aklimatyzacją. Portugalczycy to naród niezwykle ciepły, gościnny i pomocny (chociaż muszę przyznać, że ludzie w Porto są bardziej uprzejmi niż w Lizbonie). Z obserwacji muszę przyznać, że zaskoczyło mnie, że tak wielu Portugalczyków (nawet starszych) posługuje się angielskim. W porównaniu do Hiszpanii, Francji czy Włoch zdecydowanie łatwiej porozumieć się w Lizbonie po angielsku. Świetny czas spędzą na pewno miłośnicy ryb i owoców morza, które są oczywiście niezwykle popularne. Kuchnia jest niezwykle ciekawa i różnorodna (ja po powrocie do Polski nadal nie przestaję tęsknić za portugalskim Bacalhau), ponadto pyszna kawa i niezłe wino. Właściwie jedynym dla mnie problemem był brak ciemnego pieczywa i niesmaczne piwo. Przyzwyczaić się też trzeba do nieustannie spóźniających się Portugalczyków i nocnego życia, które zaczyna się dopiero po 24 12. Ocena: Jako ostatni punkt raportu prosimy o ocenę Uniwersytetu w skali od 1 do 5 pod względem ogólnym i merytorycznym (akademickim). 5! W ramach jakicholwiek pytań czy chęci porozmawiania o szczegółach śmiało proszę o kontakt pod adresem mailowym kr.zmijewski@gmail.com.
Raport należy napisać na 3-5 stron papieru A4 i przekazać do CPM w wersji elektronicznej plik PDF przesłany na adres: azucho@sgh.waw.pl (Umowy Bilateralne, PIM, Freemover) akowalik@sgh.waw.pl (Program Erasmus, CEMS ze stypendium Erasmus) arzysz@sgh.waw.pl (Polsko-Niemieckie Forum Akademickie) mchromy@sgh.waw.pl (programy podwójnego dyplomu)