Partnerzy Wirtualnej Biblioteki przygotowali także specjalną ofertę dla wszystkich, którzy kupią polecane w tej akcji właśnie u nich:

Podobne dokumenty
Julia Hartwig Zapisane

Zbigniew Herbert. 89 wierszy. Wybór i układ Autora. Wydawnictwo a5

I Komunia Święta. Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

POWTÓRZENIE IV LEKCJE

Paulina Grzelak MAGICZNY ŚWIAT BAJEK

Widziały gały co brały

Spis treści. Od Petki Serca

Partnerzy Wirtualnej Biblioteki przygotowali także specjalną ofertę dla wszystkich, którzy kupią polecane w tej akcji właśnie u nich:

"Chciałem cię chronić, będąc twoim cieniem..." Pearlic. Reda 2015.

Magiczne słowa. o! o! wszystko to co mam C a D F tylko tobie dam wszystko to co mam

M Ą D R O Ś Ć N O C Y

Magdalena Bladocha. Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach

Ofiaruję Ci. Kiedyś wino i chleb

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Temat zajęć: Agresja jak sobie z nią poradzić?

Anioł Nakręcany. - Dla Blanki - Tekst: Maciej Trawnicki Rysunki: Róża Trawnicka

Rozdział II. Wraz z jego pojawieniem się w moim życiu coś umarło, radość i poczucie, że idę naprzód.

Na skraju nocy & Jarosław Bloch Rok udostępnienia: 1994

Msza św. z okazji 40-lecia działalności wspólnoty Wiara i światło (Ewangelia Mt 25,14-30) Wrocław, katedra 17 XI 2018

To My! W numerze: Wydanie majowe! Redakcja gazetki: Lektury - czy warto je czytać Wiosna - czas na zabawę Strona patrona Dzień MAMY Święta Krzyżówka

ODKRYWCZE STUDIUM BIBLIJNE

Chwila medytacji na szlaku do Santiago.

Biblia dla Dzieci przedstawia. Bóg sprawdza miłość Abrahama

INSCENIZACJA NA DZIEŃ MATKI I OJCA!!

JAK RADZIĆ SOBIE Z NASTOLATKIEM W SYTUACJACH KONFLIKTOWYCH?

Jak przygotować się do ważnego sprawdzianu w krótkim czasie?

MĄDROŚCI NIEPRZEMIJAJĄCE

Ewangelia wg św. Jana Rozdział VIII

Katarzyna Michalec. Jacek antyterrorysta

Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic. Love Me Like You. Wszystkie: Sha-la-la-la. Sha-la-la-la. Sha-la-la-la.

LEE CRUTCHLEY & PO PROSTU ZACZNIJ

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

Nazywam się Maria i chciałabym ci opowiedzieć, jak moja historia i Święta Wielkanocne ze sobą się łączą

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Cuda Pana Jezusa

Tadeusz Różewicz. znikanie. Wybór i posłowie Jacek Gutorow

Najważniejsze lata czyli jak rozumieć rysunki małych dzieci

drogi przyjaciół pana Jezusa

Ziemia. Modlitwa Żeglarza

Lekcja szkoły sobotniej Kazanie Spotkania biblijne w kościele, w domu, podczas wyjazdów

Część 9. Jak się relaksować.

Copyright 2015 Monika Górska

Porozumiewanie się z użytkownikami aparatów słuchowych. Rady dotyczące udanego porozumiewania się

Jak zachować sprawny umysł przez całe życie

Czy znacie kogoś kto potrafi opowiadać piękne historie? Ja znam jedną osobę, która opowiada nam bardzo piękne, czasem radosne, a czasem smutne

Copyright 2015 Monika Górska

Metody wprowadzania w trans.

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

Prorok Mohammed często siedział samotnie w jaskini Hira, niedaleko Mekki. Modlił się tam i głęboko rozmyślał. Prosił Stwórcę niebios i ziemi, aby

SZTUKA SŁUCHANIA I ZADAWANIA PYTAŃ W COACHINGU. A n n a K o w a l

Ryszard Sadaj. O kaczce, która chciała dostać się do encyklopedii. Ilustrował Piotr Olszówka. Wydawnictwo Skrzat

Drogi Rodzicu! Masz kłopot ze swoim dzieckiem?. Zwłaszcza rano - spieszysz się do pracy, a ono długo siedzi w

Nie mów dziecku, jak bardzo je kochasz, pokaż to, poświęcając mu czas.

Narysowanie postaci ludzkiej nie należy

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.

2 NIEDZIELA PO NARODZENIU PAŃSKIM

Biblia dla Dzieci przedstawia. Cuda Pana Jezusa

Anioły zawsze są obok ciebie i cały czas coś do

Bogaty albo Biedny. T. Harv Eker a

22 wspaniałe wersety z Biblii i ulubione opowiadania biblijne

Cytaty do zaproszeń ślubnych

ADORACJA DLA DZIECI Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem!

Biblia dla Dzieci. przedstawia. Mała Armia Gedeona

Ewangelia wg św. Jana. Rozdział 1

Stań się bardzo pewny siebie

S P O T K A N I E ZE S Ł O W E M

trzaskali zeń pieniędzy, ile chcieli, żyli w radości aż po ich koniec.

SP Klasa VI, temat 55

JASEŁKA ( żywy obraz : żłóbek z Dzieciątkiem, Matka Boża, Józef, Aniołowie, Pasterze ) PASTERZ I Cicha, dziwna jakaś noc, niepotrzebny mi dziś koc,

Olaf Tumski: Tomkowe historie 3. Copyright by Olaf Tumski & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Zbigniew Borusiewicz ISBN

OPANUJ NIEPŁODNOŚĆ W 5 KROKACH

Hektor i tajemnice zycia

Anna Ficner-Ogonowska ZGODA NA SZCZĘŚCIE. Kraków 2013

WPROWADZENIE. Tworzyć nowe w sobie i świecie

Newsletter. DeNews. Nr. 3 Dziewczyna z Nazaretu. SPOTKANIE DeNews. Temat: Matka Jedyna Taka. Wyjątkowo godz 22:00

Konspekt szkółki niedzielnej

Jak tworzyć mapy myśli

Promienie miłości Bożej. Pomóż mi rozsiewać Twoją woń, o Jezu. Wszędzie tam, dokąd pójdę, napełnij moją duszę. Twoim Duchem i Twoim życiem.

91-piętrowy. na drzewie. Andy Griffiths. Terry denton

nego wysiłku w rozwiązywaniu dalszych niewiadomych. To, co dzisiaj jest jeszcze okryte tajemnicą, jutro może nią już nie być. Poszukiwanie nowych

SZKOŁA PODSTAWOWA WYCHOWANIE DO ŻYCIA W RODZINIE. Rozkład materiału - Wędrując ku dorosłości - numer w wykazie 705/2014

Oferta dla bibliotek publicznych

ADORACJA EUCHARYSTYCZNA

Jezus prowadzi. Wydawnictwo WAM - Księża jezuici

Tekst: Barbara Wicher Ilustracje: Ewa Podleś

ALLELUJA. Ref. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja.

ZLOTA. KOKeShi. annelore parot. annelore parot. Dziękuję Isabelle ( za naklejki kokeshi, które zdobią pokoje naszych maluchów.

Dlaczego warto czytać dzieciom?

(UDOWNf MY~ll. MiłO~Cl ~ życlllwo~ci. o ODWADl[, rrzyjaźni, U1L KAŻDY Dll[N w- ROKU

Uprzejmie prosimy o podanie źródła i autorów w razie cytowania.

CYTAT NR 1. Musicie być silni miłością, która wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, wszystko przetrzyma, tą miłością, która nigdy nie zawiedzie.

Jak moje dziecko może nauczyć się koncentracji

Czego szukacie? J 1,38

Czytanie książek, to najpiękniejsza zabawa jaką sobie ludzkość wymyśliła. Wisława Szymborska

1 Kiedy Józef doszedł do tych funkcji w więzieniu, trafili tam podczaszy i piekarz króla Egiptu. Obaj narazili się swojemu panu. 2 Faraon rozgniewał

The Mind. Wolfgang Warsch. Gracze: 2-4 osób Wiek: od 8 lat Czas trwania: ok. 15 minut

Transkrypt:

1

Kraków to miasto książki i prawdziwa potęga wydawnicza. Działa tu ponad 100 wydawców publikujących dosłownie wszystko: od literatury sensacyjnej po wiersze noblistów, od romansu po podręczniki akademickie, od biografii po fantastykę. Książki krakowskich oficyn odnoszą sukcesy na krajowym rynku wydawniczym, otrzymują najważniejsze nagrody literackie, ale przede wszystkim stanowią znakomitą ofertę dla czytelnika, który w bogactwie tytułów i gatunków zawsze znajdzie coś dla siebie. To już druga edycja Wirtualnej Biblioteki. Tym razem proponujemy Ci książki najważniejszych gości tegorocznego Festiwalu Conrada i Targów Książki, a także najgorętsze nowości wydawnicze tej jesieni. Wśród nich z pewnością znajdziesz opowieść idealną dla siebie. A jeśli po przeczytaniu darmowego fragmentu książki nie będziesz w stanie się już od niej oderwać, z łatwością możesz nabyć e-booka klikając w link na końcu zeskanowanego fragmentu. Przy 2. odsłonie naszej akcji testujemy także możliwość pobrania audiobooka. Sprawdź, czy możesz pobrać Twoją ulubioną książkę w formacie dźwiękowym! 2

Partnerzy Wirtualnej Biblioteki przygotowali także specjalną ofertę dla wszystkich, którzy kupią polecane w tej akcji właśnie u nich: - Publio oferuje 40% rabatu na każdy z zakupionych tą drogą tytułów - Virtualo dostępne u nich e-booki oferuje w promocyjnej cenie - Woblink każdemu, kto kupi e-booka z naszej akcji, podaruje kody rabatowe o łącznej wartości 50 zł uprawniające do zakupu kolejnych tytułów po niższej cenie. - Koobe każdemu, kto kupi u nich e-booka, oferuje kod zniżkowy na 30% na cały asortyment koobe.pl Szukaj linków do sklepów internetowych, w których dostępne są wybrane przez Ciebie e-booki, na końcu darmowych fragmentów! Wirtualna Biblioteka Wydawców to część programu Kraków Miasto Literatury. Akcję organizuje Krakowskie Biuro Festiwalowe. Partnerami akcji są: Instytut Książki oraz wydawnictwa i organizacje: a5, Agora, Bona, Czarne, Dodo Editor, Fundacja Przestrzeń Kobiet, Insignis Media, Karakter, Koobe, Krytyka Polityczna, Lokator, Muza, New Eastern Europe, Noir sur Blanc, Radio Kraków, Sine Qua Non, Skrzat, Stowarzyszenie Pisarzy Polskich, Świat Książki, W.A.B., WAM, Wielka Litera, Wydawnictwo Akademickie Dialog, Wydawnictwo Literackie, Wydawnictwo M, Wydawnictwo Otwarte, Znak, Znak Literanova, Znak 3

Emotikon, a także Publio, Virtualo, Woblink i Koobe. Projekt dofinansowany jest ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z programu Promocja Czytelnictwa. Więcej informacji na stronie qr.miastoliteratury.pl 4

1. Mężczyzna Najpierw była ta pociągła twarz z kilkoma pionowymi bruzdami podobnymi do blizn wyżłobionych przez dawne bezsenne noce, twarz niedogolona, naznaczona przez czas. Życie jakie życie? dziwna złuda utkana z zapomnienia, musiało dać mu się we znaki, ciążyć lub nawet wyrządzić krzywdę. Można w niej było dojrzeć, a raczej domyślić się głębokiej rany, którą niezręczny gest albo natrętne spojrzenie, zbyt dociekliwe czy nieprzyjazne oko otwierały na nowo. Unikał zbyt jaskrawego światła i wychodząc, zakrywał oczy ramieniem. Światło dnia, lampy czy pełni księżyca raziło go: obnażało, wnikało pod skórę i odkrywało tam wstyd albo tajone łzy. Czuł, że trawi jego ciało jak płomień, spalając wszystkie maski, sunie jak ostrze, powoli zdejmując z niego woal ciała, który ustala między nim i innymi nieodzowny dystans. Co by się stało, gdyby ta przestrzeń, dzieląca go od innych i stanowiąca ochronę, nagle przestała istnieć? Wtedy 5

zupełnie nagi i bezbronny wpadłby w ręce tych, których ciekawość i podejrzliwość, a nawet gwałtowna nienawiść, stale dawały mu się we znaki; nie mogli się pogodzić z milczeniem i inteligencją osoby, która ich krępowała samą swą zagadkową i władczą obecnością. Światło go obnażało. Hałas mu przeszkadzał. Od kiedy wprowadził się do tego pokoju na górze, sąsiadującego z tarasem, nie mógł już ścierpieć świata zewnętrznego, z którym komunikował się tylko raz dziennie, otwierając drzwi Malice, służącej, gdy przynosiła mu pożywienie, listy i czarkę naparu z kwiatu pomarańczy. Bardzo lubił tę starą kobietę, która stała się członkiem rodziny. Dyskretna i dobroduszna, nigdy nie zadawała mu żadnych pytań, lecz nić porozumienia musiała ich do siebie zbliżyć. Gwar. Przenikliwych czy stłumionych głosów. Prostackich śmiechów, natrętnych melodii puszczanych przez radio. Wody wylewanej z wiader na podwórze. Dzieci torturujących ślepego kota czy psa na trzech łapach, który zagubił się w tych zaułkach, gdzie zwierzęta i obłąkani wpadają w pułapkę. Gwar skarg i głośnego lamentu żebraków. Przeraźliwe wezwanie do modlitwy, źle nagrane i puszczane pięć razy dziennie przez głośnik. To już nie było wezwanie do modlitwy, ale zachęta do wszczęcia zamieszek. Gwar wszystkich tych głosów i krzyków, który niósł się nad miastem i zawisał dokładnie tu, nad jego pokojem, zanim wiatr go nie rozwiał czy nie osłabił jego siły. Podsycał w sobie tę nadwrażliwość: jego ciało, 6

chłonne i podrażnione, reagowało na najsłabsze bodźce, wchłaniało je i podtrzymywało przy życiu, tak iż sen stawał się męczący, jeśli nie niemożliwy. Jego zmysły nie były nadwyrężone, jak można by sądzić. Przeciwnie, stały się wyjątkowo czułe, rozbudzone i nie dawały mu chwili wytchnienia. Rozwinęły się i opanowały całe to ciało, które życie wywróciło do góry nogami, a los umiejętnie wywiódł na manowce. Jego węch chłonął wszystko. Nos ściągał wszystkie zapachy, nawet te, które jeszcze tutaj nie dotarły. Mówił, że ma nos ślepca, słuch nieostygłego jeszcze nieboszczyka i wzrok proroka. Ale jego życie nie było życiem świętego, mogłoby takim być, gdyby nie miał aż tylu rzeczy do zrobienia. Od kiedy zamknął się w pokoju na górze, nikt nie ośmielał się z nim rozmawiać. Potrzebował dłuższej chwili, być może miesięcy, żeby się ogarnąć, uporządkować swą przeszłość, poprawić fatalny ostatnio wizerunek, przygotować w najdrobniejszych szczegółach swoją śmierć i zaprowadzić ład w wielkim zeszycie, któremu powierzał wszystko: swój intymny dziennik, tajemnice a może jeden jedyny sekret a także szkic opowieści, do której klucze tylko on miał w ręku. Otuliła go gęsta, wszechobecna mgła, chroniąc przed podejrzliwym spojrzeniem i złośliwościami, jakie bliscy i sąsiedzi musieli wymieniać na progach domów. Ta biała powłoka uspokajała go, wywoływała senność i była pożywką dla snów. Jego izolacja nie dziwiła specjalnie rodziny. 7

Przywykła już, że pogrąża się w całkowitym milczeniu albo wpada we wściekłość, nagle, a przede wszystkim bez żadnego powodu. Jakaś dziwna bariera wyrosła między nim a resztą rodziny. Musiał mieć swoje racje, ale tylko on był w stanie je wyłuszczyć. Postanowił, że jego świat należy wyłącznie do niego i znacznie przewyższa świat matki i sióstr a w każdym razie jest zupełnie inny. Myślał nawet, że one nie mają własnego świata. Zadowalają się powierzchownym życiem, bez szczególnych wymagań, posłuszne jego władzy, prawidłom i woli. Choć tak naprawdę o tym nie rozmawiały, czy nie sądziły jednak, że jego separacja została wymuszona, bo nie był już w stanie zapanować nad ciałem, gestami i mimiką, nad nerwowymi tikami, które zmieniały twarz i mogły w końcu całkiem ją zdeformować? Od jakiegoś czasu jego krok nie przypominał już kroku władczego mężczyzny, niekwestionowanego pana wielkiego domostwa, mężczyzny, który zastąpił ojca i decydował o najmniejszych szczegółach rodzinnego życia. Plecy nieco mu się przygarbiły, barki bezradnie opadły; stały się wąskie i wiotkie, nie mogły już dać oparcia kochającej głowie czy dłoni przyjaciela. Czuł, że jakiś trudny do określenia ciężar przygniata górną część jego pleców, szedł, starając się trzymać i nie upaść. Powłóczył nogami, zbierając się w sobie, tocząc wewnętrzną walkę z tikami, które nie dawały mu ani chwili spokoju. Sytuacja nagle się pogorszyła, choć nic nie pozwalało przewidzieć takiego obrotu sprawy. Bezsenność 8

stała się banalnym zaburzeniem nocy, tak była częsta i nieprzezwyciężona. Lecz od chwili gdy między nim a jego ciałem doszło do zerwania, swego rodzaju pęknięcia, twarz mu się postarzała, a jego chód upodobnił się do chodu kaleki. Pozostała mu już tylko ucieczka w całkowitą samotność. To pozwoliło mu podsumować wszystko, co minęło, i przygotować się do ostatecznego odejścia w strefę bezwzględnej ciszy. Wiedział, że jego śmierć nie będzie wynikiem za trzymania serca ani wylewu krwi do mózgu czy jelit. Tylko głęboki smutek, rodzaj melancholii, jaką położy na nim czyjaś niezdarna dłoń, może zakończyć, zapewne we śnie, to życie, które było po prostu wyjątkowe i które po tylu latach i po tylu próbach nie mogłoby się pogodzić z upadkiem w banał codzienności. Jego śmierć będzie równie wzniosła jak życie, z tą różnicą, że wcześniej on spali swoje maski, że będzie nagi, absolutnie nagi, bez całunu, na gołej ziemi, a ona powoli stoczy jego członki, by w końcu oddać go jemu samemu, w prawdzie, która była dla niego ustawicznym ciężarem. W trzydziestym dniu samotności dostrzegł, że śmierć zaczyna zakradać się do jego pokoju. Zdarzało mu się jej dotknąć i od siebie odsunąć, by dać jej do zrozumienia, że trochę się pospieszyła, że musi jeszcze załatwić kilka pilnych spraw. Nocą widział ją pod postacią niedołężnego pająka, który krąży niemrawy, ale jeszcze żywotny. Ten obraz usztywniał całe jego ciało. Potem myślał o silnych dłoniach może stalowych które spadłyby z góry i zdołały pochwycić groźnego pająka, usuwając 9

go z jego przestrzeni i dając czas na ukończenie prac. O świcie pająka już nie było. Siedział sam, w otoczeniu nielicznych przedmiotów, odczytując na nowo strony napisane nocą. Sen miał nadejść rankiem. Słyszał kiedyś, że pewien egipski poeta tak uzasadniał potrzebę prowadzenia dziennika: Choćbyśmy wracali nie wiadomo skąd, zawsze wracamy wyłącznie z nas samych. Dziennik jest czasem niezbędny, by powiedzieć, że przestaliśmy być. Właśnie taki był jego cel: powiedzieć, kim przestał być. A kim był? To pytanie padło po chwili kłopotliwego milczenia czy wyczekiwania. Bajarz, który usiadł po turecku na macie, wyjął z torby opasły zeszyt i pokazał go zgromadzonym. Cały sekret kryje się tu, na tych stronach, splecionych z wielu sylab i obrazów. Powierzył mi ten zeszyt tuż przed swoją śmiercią. Kazał przysiąc, że otworzę go dopiero czterdzieści dni po jego odejściu, by mógł umrzeć do końca, po czterdziestu dniach naszej żałoby i czterdziestu dniach jego podróży przez mroki ziemi. Otworzyłem zeszyt w czterdziestą pierwszą noc. Spłynęła na mnie woń Raju, woń tak silna, że niemal zabrakło mi tchu. Przeczytałem pierwsze zdanie i nic nie zrozumiałem. Przeczytałem drugi paragraf i nic nie zrozumiałem. Przeczytałem całą pierwszą stronę i doznałem olśnienia. Łzy zdziwienia same spłynęły mi po policzkach. Miałem wilgotne dłonie; krew nie krążyła we mnie tak jak zwykle. Wtedy pojąłem, że 10

wszedłem w posiadanie rzadkiej, tajemniczej księgi, spiętej historią krótkiego i intensywnego życia, napisanej przez noc długotrwałej próby, ukrytej pod ciężkimi głazami i strzeżonej przez anioła przekleństwa. Ta księga, przyjaciele, nie może krążyć wśród ludzi i nikomu nie można jej ofiarować. Nie mogą jej czytać niewinne umysły. Światło, które z niej bije, razi i oślepia nieprzygotowane oczy, jeżeli spojrzą na nią przez nieuwagę. Przeczytałem tę księgę, odszyfrowałem ją dla takich właśnie umysłów. Wy nie możecie mieć do niej dostępu, chyba że przemierzycie moje noce i ciało. Jestem tą księgą. Stałem się księgą tajemnicy: zapłaciłem życiem, by móc ją przeczytać. Gdy po miesiącach bezsennych nocy dotarłem do końca, poczułem, jak księga wnika w me ciało, bo takie właśnie jest moje przeznaczenie. Opowiem wam tę historię, nawet nie otwierając zeszytu, po pierwsze, dlatego że nauczyłem się na pamięć kolejnych epizodów, po drugie, przez ostrożność. O ludzie Dobra, wkrótce dzień obróci się w ciemność; zostanę sam z księgą, a wy zostaniecie sami zdani na waszą ciekawość. Pozbądźcie się tej niezdrowej gorączki widocznej w waszych oczach. Bądźcie cierpliwi; wraz ze mną drążcie tunel pytania i nauczcie się czekać, nie na moje zdania są puste ale na śpiew, który powoli przypłynie znad morza i wtajemniczy was w drogę księgi zasłuchanej w czas i w to, co czas niweczy. Wiedzcie też, że księga ma siedem wrót wybitych w murze szerokim przynajmniej na dwa metry i wysokim jak co najmniej trzech rosłych i silnych mężczyzn. Będę wam dawał po kolei klucze 11

do tych bram. Tak naprawdę macie już te klucze, ale o tym nie wiecie; a gdybyście nawet wiedzieli, nie potrafilibyście obrócić ich w zamku, a zwłaszcza nie mielibyście pojęcia, pod którym nagrobnym kamieniem je zakopać. Teraz dosyć już wiecie. Lepiej będzie się rozstać, nim niebo zapłonie. Wróćcie jutro, jeżeli księga tajemnicy nadal was nie opuści. Mężczyźni i kobiety wstali w milczeniu i bez słowa zmieszali się z tłumem na placu. Gawędziarz złożył baranią skórę, wsunął swe pióra i kałamarz do woreczka. Zeszyt zaś starannie owinął kawałkiem czarnego jedwabiu i włożył do torby. Nim odszedł, jakiś chłopiec wręczył mu czarny chleb i kopertę. Opuścił plac wolnym krokiem i on także zniknął w pierwszych blaskach zmierzchu.

Książkę kupisz na: karakter.pl Tytuł oryginału: L'enfant de sable Adiustacja: Małgorzata Szczurek Korekta: Ewa Ślusarczyk, Paulina Lenar Konsultacja merytoryczna: dr Marcin Rzepka Projekt graficzny książki: Przemek Dębowski Skład: Małgorzata Widła Złożono krojem Malaga autorstwa Xaviera Dupré Copyright Editions du Seuil, 1985 Copyright for the translation by Jacek Giszczak isbn 978-83-927366-37-7 Wydawnictwo Karakter ul. Kochanowskiego 19/1, 31-127 Kraków karakter.pl