brzeski ISSN 2083-3067

Jak rozsądnie kupować prezenty świąteczne? str. 9» Nr 11(38) Listopad 2013 brzeski ISSN 2083-3067 ISSN 1898-0805 gazeta bezpłatna GŁOS BRZESKI miesięcznik regionalny Bezpłatne ogłoszenia na stronie glos24.pl gazeta bezpłatna Czy powstanie Muzeum Mrożka w Borzęcinie? Fundacja MAGMA im. Ronalda Reagana z siedzibą w Borzęcinie wystąpiła z propozycją stworzenia w Borzęcinie Muzeum Sławomira Mrożka. Światowej sławy dramaturg tam właśnie się urodził i spędził dzieciństwo. Sławomir Mrożek prozaik, dramaturg, rysownik, publicysta, krytyk teatralny, autor scenariuszy i reżyser filmowy. Jeden z najpopularniejszych polskich twórców i jeden z niewielu naprawdę znanych w świecie. Urodził się w Borzęcinie 29 czerwca 1930 r. Przyszedł na świat w domu Katarzyna Jamróz Tęsknię za zapachem dzieciństwa... str. 8» przyległym do Kędziorówki, zagrody należącej do dziadka Sławka, Jana Kędziora, właściciela mleczarni. Jedna z córek Jana Kędziora, Zofia, wyszła za poczmistrza Mrożka w Borzęcinie, który wsławił się podobno tym, że założył we wsi telefon. dokończenie na str. 2»

2 Listopad 2013 Nr 11 G M I N A G N O J N I K Nowy obiekt sportowy w Gminie Gnojnik! Po wielu miesiącach mozolnej pracy Gmina Gnojnik może się pochwalić kolejną zakończoną inwestycją, a mianowicie budynkiem Sali Gimnastycznej w miejscowości Lewniowa. Dzieci z Zespołu Szkolno Przedszkolnego nie kryją zadowolenia i trudno się dziwić, w końcu, po 15 latach oczekiwań mogą się cieszyć z wymarzonej hali. Zajęcia do tej pory odbywały w małej sali, która gimnastyczną była tylko z nazwy. Obiekt, o którym mowa w październiku został oddany do użytku, czeka już tylko na oficjalne otwarcie, które zostało zaplanowane na dzień 18 listopada br. Budowę Sali gimnastycznej w miejscowości Lewniowa rozpoczęto się w 1997 roku, wtedy to zostały wylane fundamenty pod nowy obiekt, niestety zabrakło środków na wykonywanie dalszych prac. W roku 2009 ówczesne władze złożyły wniosek o przyznanie dofinansowania inwestycji, w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007 2013. Po jego pozytywnej ocenie i zaakceptowaniu, w dniu 20 czerwca 2012 r. doszło do podpisania umowy o dofinansowanie Projektu w ramach Osi Priorytetowej 6. Spójność wewnątrz regiona1na Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013. 31 października 2012 wyłoniony został wykonawcę inwestycji, którym została firma budowlana Pico Bello z Tarnowa, natomiast w grudniu na plac budowy wjechały maszyny, co oznaczało wznowienie prac. Na początku maja 2013 roku obiekt był już całkowicie zadaszony. Głównym celem wykonawcy było oddanie sali przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Nie udało się. Dzieciaki musiały poczekać trochę dłużej, jednak warto było, Czy powstanie Muzeum Mrożka w Borzęcinie?» dokończenie ze str. 1 Dzięki niemu więc Borzęcin uzyskał pierwsze połączenie ze światem pisze w swoich wspomnieniach o pisarzu Józef Baran. Mrożek zawsze podkreślał miejsce swojego urodzenia i choć Borzęcin i związane z nim wspomnienia pojawiają się w niewielu utworach pisarza, to bardzo znaczące jest podkreślenie w Dziennikach, że tu się urodził i ukształtował. Późniejsze losy ponieważ nowy obiekt wygląda imponująco. Składa się z dwóch poziomów: na parterze znajduje się właściwa sala sportowa, 2 szatnie, toalety z prysznicami i 2 pomieszczenia socjalne. Na piętrze ulokowano pomieszczenie siłowni, szatni i łazienki oraz balkon widokowy. Samo wnętrze sali jest naprawdę profesjonalnie wyposażone. Płyta boiska ma wymiar 12 x 24 metry, może służyć do gry w koszykówkę, dramaturga związane są z Krakowem, Paryżem, Meksykiem, Niceą, jednak Borzęcin pozostanie miejscem szczególnym w biografii słynnego artysty. Pomysł utworzenia Muzeum Sławomira Mrożka w Borzęcinie spotkał się z przychylnością władz gminy, jest nawet pomysł na siedzibę dla przyszłego muzeum. Wójt Janusz Kwaśniak zadeklarował, że gmina mogłaby przekazać na ten cel budynek starego szpitala. Budynek wymaga generalnego remontu, którego koszty szacuje się na około 700 tys. złotych. Pomysłodawca projektu i animator powstania Fundacji Magma Adam Kwaśniak jest na razie bardzo ostrożny: Podjęliśmy decyzję o tym, że zaczniemy działania zmierzające do utworzeniu Muzeum. Na razie nie jest jeszcze przesądzone, czy będziemy w stanie zrealizować to przedsięwzięcie mówi Adam Kwaśniak. Taki projekt musiałby być zaakceptowany i wspierany przez wiele instytucji tak samorządowych, jak i kulturalnych. Aby zrealizować ten plan musimy pozyskać osoby, które mogłyby wesprzeć go swoim autorytetem i instytucje, które wsparły by go finansowo. Budynek, który mógłby być godnym miejscem prezentacji pamiątek po zmarłym pisarzu potrzebuje wielkich nakładów finansowych, aby mógł spełniać rolę Muzeum. W tej chwili projekt jest jeszcze na bardzo wczesnym etapie przygotowań i staramy się wypowiadać bardzo ostrożnie o możliwościach jego realizacji. Przygotowaliśmy list do żony artysty Susany Osorio, zamierzamy zapukać do drzwi ministerstwa, zaprosić władze wojewódzkie i powiatowe do współpracy. Jest kilka osób zapalonych do tego pomysłu, natomiast na tym etapie przygotowań powodzenie tego projektu jest uzależnione od przychylności wielu osób mówi Adam Kwaśniak. W liście do wdowy po pisarzu Fundacja Magma zwraca się z prośbą o przekazanie pamiątek związanych z osobą Sławomira Mrożka, które byłyby eksponowane na stałej wystawie Muzeum. Pomysłodawcy marzą również o zgromadzeniu wszystkich wydań Paryskiej Kultury, w której Mrożek opublikował większość swoich utworów, o zakupieniu praw do publikacji programów dokumentalnych o Sławomirze Mrożku emitowanych w Telewizji Polskiej, zgromadzeniu zbioru zdjęć pisarza od dzieciństwa do czasów współczesnych, zgromadzenie jego dzieł, recenzji sztuk, karykatur opublikowanych w Polsce i za granicą, wspomnień osób które go znały i z Fundusze Europejskie dla Małopolski nim współpracowały. Sławomir Mrożek został pochowany 17 września 2013 roku w Krakowie. Jego prochy złożono w Panteonie Narodowym, w krypcie kościoła św. Piotra i Pawła. Pisarz był pierwszą osobą pochowaną w Panteonie Narodowym, który ma być miejscem spoczynku wybitnych przedstawicieli sztuki, kultury i nauki. Urna została złożona w sarkofagu z kremowego piaskowca, na którym wykute zostały imię i nazwisko zmarłego, pełne daty jego narodzin i śmierci i jedno słowo: Pisarz. Sławomir Mrożek został pochowany w jednej z najstarszych krypt, datowanej na rok 1735. Mszy św. przewodniczył metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, żegnali go także Minister Kultury i Dziedzictwa piłkę nożną, ręczną czy siatkówkę. W skład wyposażenia wchodzą również drabinki, ławeczki i inne urządzenia gimnastyczne. Dodatkowo zamontowane zostały siatki ochronne na okna oraz tzw. piłkochwyty na ścianach za bramkami. Cały obiekt jest monitorowany. Koszt wykonania inwestycji wyniósł ponad 1,5 miliona złotych z czego niemal 962 tys. złotych to dofinansowanie uzyskane w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. W Uszwi, Gnojniku, Gosprzydowej oraz Lewniowej sale gimnastyczne istnieją teraz, aby dać równe szanse rozwoju wszystkim dzieciom z Gminy Gnojnik władze będą czynić starania, o pozyskanie środków finansowych na kontynuację prac budowlanych w Biesiadkach. Narodowego Bogdan Zdrojewski, prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, prezes Związku Artystów Scen Polskich Olgierd Łukaszewicz, aktor i reżyser Jerzy Stuhr. Dominikanin o. Jan Andrzej Kłoczowski mówił w homilii, że Mrożek był twórcą osobnym. Osobny to nie znaczy, że obojętny. Ta przestrzeń międzyludzka bardzo Mrożka bolała. Bolała go ułomność, fałszywość, głupota. Pisarz w świadomości bardzo wielu Polaków istnieje jako gorliwy krytyk różnych postaci zbiorowej i jednostkowej głupoty. I tak rzeczywiście było, ale byłoby głęboką niesprawiedliwością, gdybyśmy go zapamiętali tylko jak zjadliwego prześmiewcę powiedział o. Kłoczowski. SA fot: Mariusz Kubik

Nr 11 Listopad 2013 3 Autostrada już płatna dla ciężarówek i busów B R Z E S KO Od 31 października odcinek autostrady A4 od węzła Targowisko do węzła Tarnów Północ, o długości 57 km, został objęty system elektronicznego poboru opłat viatoll. CMYK Opłaty na razie dotyczą pojazdów o masie dopuszczalnej powyżej 3,5 tony a więc ciężarówek, busów i autobusów. Za przejazd odcinka Targowisko- Tarnów ciężarówką o masie powyżej 12 ton opłata wynosi od 30 do 50 zł. Nie wszyscy chcą ponosić te koszty, więc wprowadzenie systemu może spowodować powrót części ciężarówek na starą czwórkę. W ubiegłym miesiącu decyzją ministra transportu udostępniono ten odcinek autostrady dla ruchu samochodów ciężarowych, które wcześniej musiały zjeżdżać z A4 w Targowisku. Wpuszczenie ciężarówek na autostradę blokowali skutecznie samorządowcy z Tarnowa, którzy obawiali się paraliżu komunikacyjnego miasta. Dopóki nie będzie gotowy docelowy zjazd z A4, samochody dojeżdżające do Tarnowa są kierowane przez miasto. Takie rozwiązanie powodowało olbrzymi ruch ciężarowy na drodze krajowej nr 4, na który najbardziej narzekali mieszkańcy Łapczycy. Dziennie przez środek wsi przejeżdżało około 7 tys, TIR-ów, które stwarzały zagrożenie dla mieszkańców. Po tej decyzji ruch spadł mniej więcej o połowę, ale nie wiadomo czy viatoll nie spowoduje masowego powrotu przewoźników na starą czwórkę. Teraz zrozumiałe staje się zainteresowanie Ministerstwa Transportu, którego przedstawiciele dwukrotnie przyjeżdżali do Tarnowa aby negocjować z samorządowcami wpuszczenie ciężarówek do miasta. Po co byłby montaż bramek ściągających opłaty, skoro ciężarówki jeździłyby dalej bezpłatną drogą? Elektroniczny System Poboru Opłat viatoll działa od lipca 2011r. Na początku obejmował ok. 1565 kilometrów dróg, teraz systemem objęte jest blisko 2190 kilometrów dróg krajowych, ekspresowych i autostrad na terenie całego kraju. Wszystkie przychody wygenerowane przez system viatoll trafiają na konto Krajowego Funduszu Drogowego (KFD) i przeznaczane są na dalsze inwestycje w rozbudowę oraz modernizację istniejącej infrastruktury drogowej w Polsce. Docelowo w 2018r. elektroniczny system poboru opłat viatoll ma objąć ok. 7000 kilometrów dróg w całej Polsce. Szacuje się, że wtedy system przyniesie dochód wysokości 17 mld zł. Operator systemu, firma Kapsch, przyznaje że nawet 40 procent kierowców ciężarówek po wprowadzeniu opłat może wybierać alternatywne, darmowe trasy. Tak wynika z doświadczeń w uruchamianiu viatoll na innych drogach i zwykle potrzebne są trzy miesiące aby kierowcy i firmy transportowe sprawdziły, co bardziej im się opłaca. Olimpiada dla maluchów czyli skrzaty na start Zarząd Osiedla Kościuszki-Ogrodowa, Przedszkole nr 4 im. Jana Brzechwy w Brzesku oraz Urząd Miejski w Brzesku byli organizatorami I Brzeskiej Sportowej Olimpiady Przedszkolaków Skrzaty na start Impreza odbyła się przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Brzesku, gdzie rywalizować w duchu olimpijskich zasad przyjechało prawię 500 przedszkolaków. Zawodom nadano iście olimpijską oprawę - rozpoczęto ją defiladą wokół hali sportowej, podczas której zaprezentowało się 17 drużyn (10 z gminy Brzesko i 7 powiatu brzeskiego). Przed każdą drużyną dzieci niosły baner z nazwą przedszkola oraz ubrane były w jednolite koszulki, dzięki którym zawodnicy poszczególnych przedszkoli byli rozpoznawalni. Młodzież ze Szkoły Podstawowej Nr 2 w Brzesku przekazała przedszkolakom ogień olimpijski, od którego zapaliły one znicz olimpijski. Po odsłuchaniu hymnu olimpijskiego i złożeniu ślubowania burmistrz Brzeska Grzegorz Wawryka oficjalnie Medal dla Starosty Brzeskiego Podczas uroczystości związanej z obchodami Dnia Edukacji Narodowej w tarnowskiej Delegaturze Kuratorium Oświaty w Krakowie, Starosta Brzeski - Andrzej Potępa został odznaczony Medalem Komisji Edukacji Narodowej. Medal nadawany jest za szczególne zasługi dla oświaty i wychowania, An Dreo & Karina Miejski Ośrodek Kultury serdecznie zaprasza 17 listopada 2013 na koncert muzyki włoskiej w wykonaniu duetu An Dreo & Karina. An Dreo & Karina ma na swoim koncie setki koncertów w Polsce i na świecie. Występowali na scenach USA, Malty, Czech, Słowacji i wielu innych. Wielokrotnie gościli w programach telewizyjnych. 17 listopada 2013 (niedziela), godz. 18:00, Regionalne Centrum Kulturalno-Biblioteczne. Bilety w cenie 40 zł do nabycia w kasie MOK. Więcej informacji można uzyskać w sekretariacie MOK. w szczególności w zakresie działalności dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej, twórczości dla dzieci i młodzieży oraz kształcenia i doskonalenia nauczycieli. Przyznawany jest osobom, których działalność wydatnie przyczynia się do rozwoju oświaty. W tym roku z rąk Małopolskiego Kuratora Oświaty Aleksandra Palczewskiego medal otrzymał Starosta Brzeski - Andrzej Potępa. Szczególnie docenione zostało zaangażowanie Starosty w inicjowanie i wspieranie realizacji projektów unijnych przez Starostwo Powiatowe w Brzesku oraz doposażenie szkół i placówek w różnego rodzaju nowoczesny sprzęt i pracownie dydaktyczne a także zawodowe. otworzył olimpiadę, wypowiadając słowa: Otwieram I Brzeską Sportową Olimpiadę Przedszkolaków Skrzaty na start, po których rozpoczęły się zmagania sportowe. Zaplanowano rywalizację w 7 przedszkolnych konkurencjach olimpijskich: przesyłanie paczki, wyścig z balonem, bieg przez obręcze, sztafeta, przenoszenie piłeczki na łyżce, skoki na piłce Kangurce oraz bieg w kapciach dziadka. Każde dziecko mogło znaleźć dla siebie odpowiednią konkurencję i zaprezentować swoje umiejętności przed kolegami i licznie zgromadzonymi kibicami. Dzieci z wielkim zaangażowaniem i przejęciem rozgrywały poszczególne konkurencje. Na ich twarzach widać było uśmiech i zadowolenie a właśnie o to chodziło organizatorom, aby dać dzieciom okazję do wspólnej zabawy, do sportowej rywalizacji, w której nie było przegranych, każdy był zwycięzcą. Wszyscy uczestnicy olimpiady otrzymali nagrody: kamizelki odblaskowe, wisiorki odblaskowe oraz słodycze. Natomiast drużynom, które zajęły miejsca od I III wręczono okolicznościowe puchary oraz medale. Impreza była bardzo udana i tak, jak powiedziała Maria Kądziołka - nie ma nic piękniejszego niż uśmiech na twarzy dziecka. Organizatorzy są wdzięczni wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację i wsparcie I Brzeskiej Sportowej Olimpiady Przedszkolaków w Brzesku Skrzaty na start, a następna okazja do olimpijskich zmagań będzie już za rok. Kwesta na odnowienie Cmentarza Parafialnego Udała się kwesta zorganizowana przez Komitet Odnowy i Troski o Cmentarz Parafialny w Brzesku. Zebrano ponad 8 tys. złotych które zostaną przeznaczone na odnowę kolejnego zabytkowego pomnika. Sprzyjała pogoda i hojność darczyńców. Wolontariusze kwestujący na obu brzeskich cmentarzach zebrali w dniach 1 3 listopada 8100, 51 PLN i 12 eurocentów. W akcji, oprócz kwestujących osób dorosłych, wzięła udział i na szczególne słowa uznania zasłużyła liczna grupa młodzieży z brzeskich szkół: harcerze i cywile pod opieką Renaty Rożkowicz i Magdaleny Sowy ze Szkoły Podstawowej nr 2, przedstawiciele Szkolnego Koła Wolontariuszy z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 oraz uczennice z Publicznego Gimnazjum nr 1. Przedstawiony w tegorocznej cegiełce pomnik Walentego Lisieńskiego został odnowiony dzięki datkom zebranym podczas zbiórki przeprowadzonej w 2012 roku, ale kwestowanie na cmentarzu parafialnym trwa już od kilkunastu lat. Zbierane wcześniej pieniądze były wykorzystywane na prace porządkowe i naprawcze, a dopiero przejęcie w roku 2012 starego cmentarza w administrowanie przez Brzeskie Zakłady Komunalne pozwoliło na przeznaczenie całej zebranej kwoty na pierwszą, w pełni profesjonalną, renowację zabytkowego pomnika. Uwagę odwiedzających cmentarz parafialny przyciągał także zrekonstruowany przez Wojciecha Sieka aniołek i odnowiony przez Piotra Śledzia pomnik na grobie 5-letniej Helenki Rotter. Obie prace wykonano non profit. Członkowie Komitetu wyrażają nadzieję, że zachęci to właścicieli i opiekunów zabytkowych pomników do podejmowania podobnych działań, dzięki którym będzie można podzi- Wszyscy, którzy nie mieli okazji zasilić puszki, a zechcieliby wesprzeć jeszcze tegoroczną kwestę, mogą to uczynić, przekazując swój datek na konto: Parafia NMP Matki Kościoła i św. Jakuba Ap. w Brzesku 32-800 Brzesko ul. Głowackiego 2 Nr konta: 06102049840000470200308551 Tytułem: DAROWIZNA NA CELE KULTU CMENTARZ wiać kunszt dawnych rzemieślników i piękno ich prac. Komitet Odnowy i Troski o Cmentarz Parafialny w Brzesku oczekuje kontaktu i służy pomocą wszystkim, którzy zechcą podjąć trud przywracania piękna tej nekropolii.

4 Listopad 2013 Nr 11 B R Z E S KO II Brzeski Bieg Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych W ostatnią sobotę października miłośnicy biegania i nordic walking mogli uczestniczyć po raz drugi w Biegu Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych im. Stanisława Chudyby. Pogoda w tym roku sprzyjała organizatorom i zawodnikom. Na starcie w trzech konkurencjach stanęło 212 uczestników, a niektórzy przyjechali z bardzo odległych stron Polski. Najliczniej reprezentowany był Kraków, skąd przyjechało 51 zawodników, zaraz potem Brzesko - 48 mieszkańców zdecydowało się wziąć udział w imprezie. Bochnię reprezentowało 15 biegaczy, a Jadowniki aż 11, z Tarnowa przyjechało 10 sportowców. Dla uczestnika, który przyjechał z najodleglejszego miejsca Polski był przygotowany specjalny puchar. Organizatorzy biegu postanowili również docenić zawodników, którzy w Brzesku po raz pierwszy brali udział w zorganizowanej imprezie sportowej, takie certyfikaty wręczono 34 osobom. Tutaj wielu wystartowało dzięki działalności Brzeskiego Towarzystwa Sportowego, a silną, 7-osobową drużynę wystawili też harcerze z gimnazjum w Jadownikach. Harcerze od początku intensywnie włączali się w pomoc przy organizacji biegu, a w tym roku postanowili również osobiście wziąć w nim udział. Karol Kokoszka z gimnazjum w Jadownikach zajął 2 miejsce w biegu towarzyszącym na 5.250 m. Bardzo dobry przykład dał sołtys Jadownik pan Jarosław Sorys, który aby zachęcić młodzież do uczestnictwa w biegu, zaproponował pokrycie opłaty startowej ze środków na działalność sportową. Sam również, jako jedyny sołtys i radny z gminy Brzesko, uczestniczył w biegu głównym, własnym przykładem potwierdzając, że Zapraszamy do nowo otwartej Drogerii Natura w Galerii Brzeskiej!!! o sporcie nie tylko mówi, ale naprawdę stara się go promować. W biegu uczestniczyła również żona, pani Alicja Sorys, dla której był to debiut w biegu i w związku z tym odebrała swój certyfikat za pierwszy w życiu start. Najmłodszymi uczestnikami biegu byli 8-mio letni Kamil Marecik z Brzeska, dla którego, mimo bardzo młodego wieku nie był to bynajmniej debiut, ponieważ ten nastąpił już kwietniu podczas I Memoriału Katyńskiego O Szablę oficerską, gdzie wspólnie z tatą w dobrym stylu pokonał ponad 7 kilometrową trasę biegu towarzyszącego. Wśród dziewczynek, najmłodsza była Joanna Łyżwińska z Kłaja, która biegła wspólnie z tatą. Mama, również Joanna, maszerowała z kijkami. Bieg poświęcony był pamięci ofiar wypadków drogowych, ale jego głównym przesłaniem jest promowanie zasad bezpiecznego poruszania się po drogach, przez zachęcanie do noszenia elementów odblaskowych, które poprawiają widoczność pieszego, a tym samym bezpieczeństwo. Przedstawiciele głównego sponsora biegu, wrocławskiej firmy VOTUM S.A. specjalizującej się w uzyskiwaniu odszkodowań dla poszkodowanym m.in. w wypadkach komunikacyjnych czy w rolnictwie, przywieźli ze sobą alkogogle, dzięki którym można było doświadczyć jak reagują zmysły człowieka po spożyciu alkoholu. Przejście krótkiego slalomu nawet dla tych którzy - jak sami mówili - mieli praktykę, nie było tak całkiem bezproblemowe. Trzeba było uważać gdzie się stawia nogi. Dawało też wyobrażenie, jak niebezpieczny może być człowiek po spożyciu alkoholu zasiadający za kierownicą. Organizatorzy liczą na to, że w kolejnych latach ilość młodych biegaczy będzie systematycznie wzrastać, że przykłady kolegów okażą się pozytywnie zaraźliwe. Czterokrotnie nagradzany przez Klientów wysoki standard obsługi i szeroki wybór produktów już od 22 października Drogerie Natura zapraszają do swojego nowego sklepu w Brzesku. Przy ulicy Królowej Jadwigi 3 w Galerii Brzeskiej, od godz. 9.00 na wszystkich odwiedzających drogerię czekały wyjątkowe atrakcje (dermo-konsultacje, darmowy makijaż wykonany przez profesjonalne wizażystki, promocje oraz inne). W nowej Drogerii Natura w Brzesku, na 150 mkw. powierzchni Klienci znajdą szeroki asortyment ulubionych produktów oraz wyjątkową, sprzyjającą relaksowi atmosferę. Podobnie jak w innych sklepach sieci, tak i w tym dostępne będą zarówno kosmetyki do makijażu, produkty do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów, jak również artykuły dla dzieci oraz chemia gospodarcza. W ofercie sklepu nie zabraknie także znanych i lubianych przez Klientów marek dostępnych tylko w Drogeriach Natura, takich jak MySecret, Sensique, Kobo, Professional czy Seyo. Już wkrótce oferta Galerii Brzeskiej powiększy się o nowy salon należący do sieci ESOTIQ. Salony ESOTIQ to nowoczesny buduar. Są enklawą kobiecości w przestrzeni miast i galerii handlowych. W salonach ESOTIQ znajdziecie Państwo koronkowe staniki i gorsety, satynowe piżamy, a także wygodne bawełniane koszulki, pluszowe szlafroki, stroje kąpielowe oraz bieliznę fashion, która reprezentujące najświeższe trendy w modzie, a także unikalną pod względem technologicznym linie bazową Special Effect Collection. W najbliższym czasie planowane jest także otwarcie nowych sklepów odzieżowych znanych marek, które wzbogacą ofertę handlową Galerii Brzeskiej, powodując że mieszkańcy regionu nie będą musieli wyjeżdżać do większych miast w poszukiwaniu modnej odzieży. Zapraszamy do odwiedzenia drogerii i życzymy udanych zakupów! CMYK

Powiat gotowy do zimy Służby odpowiedzialne za sprawne funkcjonowanie powiatu w warunkach zimowych zebrały się na odprawę. Ustalono iż powiat brzeski jest w wystarczającym stopniu przygotowany na nadchodzący okres zimowy. Funkcjonowanie powiatu brzeskiego w ekstremalnych warunkach zimowych było tematem posiedzenia Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, które 5 listopada br. odbyło się w Starostwie Powiatowym w Brzesku. W spotkaniu udział wzięli m.in. przedstawiciele gmin, służb, inspekcji, straży, GDDKiA, Zarządu Dróg Wojewódzkich, Zarządu Dróg Powiatowych w Brzesku oraz przedsiębiorstw dostarczających energię elektryczną, cieplną i gaz. Spotkanie poświęcone było koordynacji działań gmin, służb, inspekcji, straży na wypadek wystąpienia na terenie naszego powiatu ekstremalnych Notatki z radiowozu Policjanci zatrzymali mężczyznę za nielegalne posiadanie broni Zatrzymanie to efekt pracy policjantów operacyjnych, którzy od pewnego czasu podejrzewali, że mieszkaniec powiatu brzeskiego nielegalnie posiada broń. Podczas prowadzonych czynności w miejscu zamieszkania 56-latka funkcjonariusze zabezpieczyli dwie jednostki broni. Zarówno krótka, jak i długa broń nosiły ślady przerobienia. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Brzesku. Policjanci ustalają w jaki sposób 56-latek wszedł w posiadanie broni. Zabezpieczoną broń funkcjonariusze przekażą do specjalistycznych badań. Pozwoli to sprawdzić, czy była używana. Za nielegalne posiadanie broni grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Spokojnie i bez tragicznych wydarzeń Długi weekend 1-3 listopada upłynął spokojnie, choć na terenie powiatu doszło do 10 kolizji drogowych. Na szczęście w zdarzeniach nikt nie ucierpiał. Podczas działań policjanci zatrzymali 2 kierujących pod wpływem alkoholu. Szczęśliwie zakończyły się również poszukiwania 73-letniej mieszkanki powiatu brzeskiego, która 1 listopada wracając z cmentarza zaginęła. Policjanci szukali jej do późnych godzin nocnych m.in. przeszukując pobliskie zagajniki leśne. W działaniach uczestniczyli również strażacy z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Następnego dnia z samego rana funkcjonariusze kontynuowali poszukiwania. Rezultatem tego było szybkie odnalezienie kobiety i przekazanie jej służbom medycznym. 73-latka najprawdopodobniej spędziła noc pod gołym niebem. warunków zimowych. Posiedzenie prowadził starosta brzeski Andrzej Potępa. Podczas spotkania przedstawiono informacje dotyczące przygotowania do organizowania pomocy osobom potrzebującym wsparcia w okresie zimy. Omówiono też zagadnienia dotyczące funkcjonowania komunikacji i transportu, placówek oświatowych, zwracając uwagę na dowóz dzieci do szkół. Poruszono też zagadnienie dotyczące zapewnienia w zimie warunków bezdomnym zwierzętom mówi Mieczysław Chałasa, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Brzesku. Kolejnym punktem były informacje dotyczące przygotowania do okresu zimowego: służb energetycznych, ciepłowniczych, gazowniczych oraz zakładu wodociągów i kanalizacji. Przedstawiono również informacje dotyczące urządzeń hydrotechnicznych do funkcjonowania w warunkach zimowych, w tym stan wałów przeciwpowodziowych. Szczególną uwagę poświęcono kwestii zimowego utrzymania dróg oraz niezwykle groźnemu i coraz powszechniejszemu zjawisku zatruć dwutlenkiem węgla. W ramach przeprowadzonego posiedzenia ustalono, iż powiat brzeski jest w wystarczającym stopniu przygotowany na nadchodzący okres zimowy. 10 lat Uniwersytetu Trzeciego Wieku Już po raz 10. odbyła się inauguracja roku akademickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Brzesku Niecodzienna była także oprawa jubileuszowego spotkania, które odbyło się w przepięknych wnętrzach odrestaurowanego Pałacu Goetzów Okocimskich. Pani Cecylia Jabłońska prezes UTW i jego założycielka dokonała inauguracji dziesiątego roku działalności placówki w Brzesku. Pierwszy wykład zatytułowany Uniwersytet Jagielloński w dziejach polskiej kultury wygłosił prof. dr hab. Franciszek Ziejka. W trakcie uroczystości zostały wręczone legitymacje nowym studentom UTW. Uniwersytet działa pod patronatem Uniwersytetu Jagiellońskiego, Miejski Ośrodek Kultury służy studentom Nr 11 Listopad 2013 5 pomocą w organizacji wykładów oraz wyjazdów studyjnych. Miejski Ośrodek Kultury w Brzesku ul. Kościuszki 7, 32-800 Brzesko tel./fax 14 68 496 61, tel. 14 68 496 60 www.mok.brzesko.pl LISTOPAD 14 listopada - Wystawa fotografii Joanny Maderskiej MASZKIENICE 2 14 listopada - spotkanie z Jerzym Skarżyńskim Skunk Anansie Live in London 2013 15 listopada - spotkanie poetyckie z Anną Gaudnik Przez różowe okulary 17 listopada - An Dreo & Karina koncert muzyki włoskiej 21 listopada - farsa małżeńska w trzech aktach pt Separacja. Jabłko czy limonka Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2 w Jadownikach w asyście policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Brzesku przeprowadzili akcję pod hasłem: Kierowco, zwolnij. Przypominali użytkownikom drogi o zachowaniu szczególnej ostrożności i potrzebie zachowania odpowiedniej prędkości w okolicach szkoły. Kierowcy, którzy jechali zgodnie z przepisami, otrzymywali w nagrodę czerwone jabłko. Tym razem na kierujących naruszających przepisy ruchu drogowego czekał wyjątkowo plaster limonki i pouczenie. To wszystko w ramach konkursu Odblaskowa szkoła. Konkurs miał na celu promowanie bezpieczeństwa uczniów w ruchu drogowym. W ramach akcji podjęto wiele ciekawych inicjatyw m.in. zorganizowano konkurs prac plastycznych, konkurs wiedzy o ruchu drogowym, prelekcje z udziałem policjantów, strażaków, Zorganizowane przedsięwzięcia dowodzą, że szkoła nie tylko uczy, ale również troszczy się o bezpieczeństwo swoich wychowanków. info i fot: KPP Brzesko

6 Listopad 2013 Nr 11 G M I N A G N O J N I K Tragiczny wypadek G M I N A S Z C Z U R O W A Szczurowa inwestuje w infrastrukturę Wiemy, kto najwięcej zainwestował w infrastrukturę techniczną w subregionie tarnowskim. Według danych ogłoszonych przez tygodnik samorządowy Wspólnota na pierwszym miejscu jest gmina Szczurowa, zaraz za nią - gmina Borzęcin, na ostatnim miejscu Brzesko. Metoda obliczania wskaźników rankingu zakłada, że pod uwagę brane są tylko te inwestycje samorządowe, które skierowane są na rozwój infrastruktury technicznej. Inwestycje związane z oświatą czy kulturą mniej bezpośrednio wpływają na warunki stwarzane dla rozwoju gospodarczego. Inwestycje samorządowe w infrastrukturę techniczną koncentrują się w trzech działach: transport (przede wszystkim remonty i budowa dróg administrowanych przez samorządy, ale także tabor związany z lokalnym transportem zbiorowym), gospodarka komunalna i infrastruktura wiejska i gospodarka mieszkaniowa. Kwoty wydatkowane na inwestycje techniczne są przeliczane na ilość mieszkańców, a dane dotyczące lat 2010-2012 opracowano na podstawie ankiet rozesłanych do samorządów. W subregionie tarnowskim (powiaty, brzeski, dąbrowski i tarnowski) gmina Szczurowa została sklasyfikowana na pierwszym miejscu. Wydatki na inwestycje w przeliczeniu na jednego mieszkańca wyniosły w Szczurowej 1158,32 zł. W Borzęcinie, który uplasował się na drugim miejscu wydano 1086,16 zł na jednego mieszkańca. Na Trzy osoby zginęły a osiem zostało rannych w wypadku drogowym w miejscowości Gnojniku. Blisko 30 brzeskich policjantów udzielało pomocy osobom, które ucierpiały w niedzielnym wypadku drogowym w miejscowości Gnojnik. Do późnych godzin nocnych funkcjonariusze pracowali na miejscu zdarzenia. Do wypadku doszło w niedzielę tj. 27 października br. ok. godz. 17.20. W jadącego z Krynicy w kierunku Brzeska mercedesa sprintera uderzył wyjeżdżający z drogi podporządkowanej volkswagen golf. W wyniku uderzenia kierujący mercedesem stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z drugim busem. Siła uderzenia była tak duża, że mercedes wypadł z drogi, po czym w przydrożnym rowie dachował. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratownicze, które udzielały pomocy osobom poszkodowanym. Niestety dwie kobiety w wieku 49 i 51 lat poniosły śmierć na miejscu. Kolejna ofiara (56-letni mężczyzna) w stanie ciężkim, która miała być przetransportowana wezwanym na miejsce helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zmarła w trakcie udzielania pomocy medycznej. Pozostałe osoby ranne zostały niezwłocznie przewiezione do okolicznych szpitali. Większość poszkodowanych to pasażerowie mercedesa sprintera. Wracali z wycieczki z Krynicy. Droga w miejscu wypadku była kilka godzin zablokowana. Policjanci do późnych godzin nocnych zabezpieczali miejsce zdarzenia i wyjaśniali okoliczności tej tragedii. Funkcjonariusze z udziałem Prokuratora wykonali oględziny miejsca zdarzenia. Przyczyny wypadku są przedmiotem prowadzonego postępowania. ostatnim, 31 miejscu w subregionie sklasyfikowano Brzesko z wydatkami na inwestycje w infrastrukturę techniczną zaledwie 239,05 zł na mieszkańca. Wójtowie obu gmin nie kryją zadowolenia i wiążą wysoką pozycję ze sprawnym wykorzystaniem dotacji unijnych i krajowych. Zdaniem wójta Szczurowej, Mariana Zalewskiego ten sukces to efekt pracy i integracji lokalnych społeczności wokół problemów do rozwiązania, a nie konfliktów. Lista inwestycji realizowanych w gminie, w sferze infrastruktury technicznej jest bardzo długa i była możliwa do zrealizowania tylko dzięki dostępowi do unijnych i krajowych dotacji. Zdaniem Mariana Zalewskiego gminy wcale nie muszą się nadmiernie zadłużać by korzystać z dotacji, ważne jest roztropne planowanie inwestycji i wydatków, niepotrzebny przerost zatrudnienia. Zadłużenie gminy Szczurowa to tylko 7,63 %, podczas gdy gminie Borzęcin ta pozycja w ostatnim roku skoczyła do ponad 64%. Ze dużym zadłużeniem boryka się też gmina Brzesko. brzeski Głos Brzeski ul. Romanowicza 4 30-702 Kraków Redakcja: tel./fax: 012 262 95 56 e-mail: redakcja@brzeski.glos24.pl Dział reklamy - zgłoszenia: tel. 602 155 804 tel./fax: 012 262 95 56 e-mail: reklama@brzeski.glos24.pl Druk: Drukarnia Kraków www.drukarniakrakow.pl Głos Brzeski. Miesięcznik regionalny. ISSN 2083-3067 Wydawca: ABW Graf Group s.c. ul. Romanowicza 4, 30-702 Kraków. Redaktor naczelny: Tomasz Stępień. Druk: Drukarnia Kraków, Adres redakcji: Głos Brzeski, ul. Romanowicza 4, 30-702 Kraków. tel./fax: 012 269 90 30, e-mail: redakcja@brzeski.glos24.pl, Dział reklamy: tel. 602 155 804, tel./fax: 012 262 95 56, e-mail: reklama@brzeski.glos24.pl Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych, oraz zastrzega prawo do ich przeredagowania i skracania. Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych ogłoszeń. Rozpowszechnianie materiałów redakcyjnych bez zgody wydawcy jest zabronione.

Nr 11 Listopad 2013 7 CMYK Zaryzykowali i udało się Borzęcin z lotu ptaka W niedzielę, 27 października w Borzęcinie odbyło się spotkanie promujące wydanie albumu pod tytułem Gmina Borzęcin z lotu ptaka. Album Gmina Borzęcin z lotu ptaka przedstawia Borzęcin i miejscowości należące do gminy z innej perspektywy, z góry. Jest on próbą pokazania małej ojczyzny w sposób niedostępny na co dzień jego mieszkańcom. Świat widzimy jedynie we fragmentach, z nich dopiero staramy się ułożyć obraz całości. Zawarte w nim zdjęcia przedstawiają uchwycone w locie malownicze krajobrazy, zabytki, instytucje, budynki użyteczności publicznej oraz przepiękną niezwykle urokliwą codzienność, której nie zauważamy będąc w ciągłym biegu mówiła na spotkaniu kierownik Gminnej Biblioteki Publicznej w Borzęcinie Elżbieta Kwaśniewska, która zrealizowała ten projekt uzyskując dofinansowanie ze środków UE oraz wsparcie Urzędu Gminy. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele lokalnych władz samorządowych, osoby związane z realizacją przedsięwzięcia, przedstawiciele mediów, wielu mieszkańców gminy, jak również goście specjalni Jacek Pałkiewicz i Krzysztof Petek. W spotkaniu uczestniczył także przewodniczący Rady Powiatu Brzeskiego Kazimierz Brzyk, który po prezentacji multimedialnej albumu pogratulował nowo powstałych inwestycji i pięknych krajobrazów widocznych z podniebnej perspektywy Uczestników spotkania powitała kierownik biblioteki Elżbieta Kwaśniewska. Przedstawiła cele projektu, którymi są promocja obszaru i ukazanie w sposób do tej pory nowy, czyli poprzez fotografię z lotu ptaka piękna gminy, wzbogacenie bazy informacji G M I N A B O R Z Ę C I N Po rocznej przerwie wznowiono prace przy budowie Regionalnego Centrum Rehabilitacji i Pomocy Społecznej w Borzęcinie. Kolejny przetarg pozwolił znacznie obniżyć kwotę, którą gmina musi wyłożyć na sfinansowanie II etapu budowy. Na ponad rok wstrzymano działania przy budowie Regionalnego Centrum Rehabilitacji i Pomocy Społecznej w Borzęcinie. Prace zakończyły się na etapie wykonania stanu surowego zamkniętego obiektu. Gmina Borzęcin w czerwcu 2012 roku zdecydowała o zakończeniu współpracy z poprzednim wykonawcą, po zrealizowaniu I etapu prac. Powodem odstąpienia od wykonania dalszych robót był brak porozumienia w zakresie wyceny kosztów II etapu. Wykonawca wycenił prace wykończeniowe budynku na 9 mln 770 tys., a przedstawiciele gminy uważali, że prace te da się wykonać taniej. Decyzja związana z odstąpieniem od umowy wiązała się z ryzykiem, ale, jak się okazało przyniosła duże oszczędności. Ponowny przetarg pozwolił na zredukowanie kosztów dokończenia budowy aż o 3 miliony 300 tysięcy złotych. Ponad roczną przerwę wykorzystano na dodatkowe opracowanie projektów, które poprawiły funkcjonalność obiektu i zmniejszyły koszty jego eksploatacji. Zadanie, w zakresie którego przewidziano wykonanie pozostałych prac wykończeniowych oraz kompleksowe zagospodarowanie przyległego terenu realizuje firma EKO - BUD z Tarnowa, z którą gmina, we wrześniu br. podpisała stosowną umowę. Wartość realizowanej umowy zamyka się kwotą 6 milionów 470 tysięcy brutto, a termin jej wykonania upływa 31 sierpnia 2014 roku. Centrum Rehabilitacji wraz z Domem Pomocy Społecznej zostanie uruchomione z początkiem 2015 roku. Regionalne Centrum Rehabilitacji i Pomocy Społecznej w Borzęcinie działać będzie w sektorze pomocy spo- turystycznej i integrowanie się społeczności lokalnej. Pierwszym etapem realizacji zadania było wykonanie zdjęć do albumu przez panów Daniela Kowalczyka i Macieja Mazura. Zdjęcia zostały wykonane z motolotni i z balonu. Daniel Kowalczyk, zapalony motolotniarz, zdradził niektóre szczegóły pracy nad wykonaniem zdjęć. Do wykonania zadania potrzebne były cztery przeloty nad gminą. Najtrudniejsze było fotografowanie poszczególnych budynków, ponieważ aby uzyskać odpowiednią jakość musiał lecieć bardzo nisko nad ziemią. Kierowanie motolotnią, kadrowanie i fotografowanie obiektów wymagało dużej koordynacji i szybkości opowiadał. Z około 700-set zdjęć wybrane zostały te najważniejsze, prezentujące ważne i charakterystyczne miejsca dla danej wsi. Teksty i opisy zdjęć przygotował wójt gminy, Janusz Kwaśniak. Niniejszy album pozwala nam się zatrzymać, popatrzeć na wielopokoleniowy dorobek mieszkańców naszej gminy z innej perspektywy wizualnej, z góry, niejako przeczytać zawarte w wydawnictwie fotografie, które nie tylko obrazują zachodzące przemiany, ale też oddają ducha historii i czas mówił wójt gminy Borzęcin Janusz Kwaśniak. Promocji albumu towarzyszyła wystawa prac wykonanych metodą szydełkową, przedstawiające całe ży- łecznej oraz w sektorze świadczącym usługi medyczne. Usługi te będą wykonywane w postaci usług świadczonych przez pomoc społeczną, czyli dom pomocy społecznej i ośrodek wsparcia oraz w postaci usług w zakresie ambulatoryjnej rehabilitacji leczniczej obejmującej lekarską opiekę rehabilitacyjną i fizjoterapię ambulatoryjną. Stworzonych zostanie 110 miejsc całodobowej opieki w domu pomocy społecznej z zapleczem terapeutycznym i rehabilitacyjnym, co skutecznie przyczyni się do rozwiązania problemu brakujących miejsc w placówkach całodobowej opieki społecznej. Efektem końcowym wykonywanych prac budowlanych będą 73 pokoje z łazienkami, 3 pokoje gościnne, sanitariaty, pokoje biurowe, gabinety lekarskie, pomieszczenia terapii zajęciowej (tj. pracownia gospodarstwa domowego, komputerowa, metaloplastyki, rehabilitacji terapii grupowej, stolarskiej, plastycznej), pokoje instruktorów, sala narad i szkoleń, szatnia pielęgniarzy i wolontariuszy, pomieszczenia rehabilitacji, fizykoterapii, masażu podwodnego, kinezyterapii, masażu, świetlica, kaplica, jadalnia, kuchnia, bufet, kotłownia i garaże. Część użytkowa obiektu obejmie powierzchnię 4 868 m 2. Zatrudnienie w obiekcie znajdzie ponad 40 osób. cie Jezusa autorstwa Marii Zych z Mokrzysk. Są to dzieła jedyne w Polsce, a może i w świecie. Wydawnictwo Gmina Borzęcin z lotu ptaka zostanie przekazane do największych bibliotek w Polsce oraz do gminnych bibliotek w powiecie brzeskim, a także do szkół, instytucji kultury, samorządów lokalnych i gospodarstw agroturystycznych. Albumy otrzymali także wszyscy uczestnicy spotkania promocyjnego, które zakończyło się zwiedzaniem wystawy oraz okolicznościowym poczęstunkiem. Warto wspomnieć że jest to już kolejna publikacja wydana przez Gminną Bibliotekę Publiczną w Borzęcinie po tece Zabytki ziemi borzęcińskiej i albumie Gmina Borzęcin w obrazach.

8 Listopad 2013 Nr 11 Katarzyna Jamróz na dużej scenie wystąpiła po raz pierwszy w wieku sześciu lat, grając, z uwagi na krótkie włosy... Cypiska, syna rozbójnika Rumcajsa. Dziś przepięknym głosem urzeka publiczność w każdym miejscu, w którym się pojawia. Jak wyglądały Pani pierwsze występy? Moje pierwsze występy były bardzo profesjonalne - wtedy nie śpiewało się do dezodorantu, ale do skakanki :) A tak poważnie, to bardzo wcześnie zaczęłam profesjonalnie występować. Swoje pierwsze kroki na scenie stawiałam, będąc w ognisku baletowym. W wieku sześciu lat wystąpiłam w dzisiejszym Teatrze Muzycznym w Gliwicach (dawnej Operetce Śląskiej), w bajce Rumcajs. Potrzebne było dziecko, które ma krótkie włosy, umie tańczyć i nie przestraszy się sceny - wybrano więc mnie do roli Cypiska :) To był chyba 1976 rok. W zasadzie będę mogła niedługo obchodzić czterdziestą rocznicę mojej pracy artystycznej :) Kiedy zaczęła Pani planować, by swoją przyszłość związać z pracą artystyczną? Granie i śpiewanie było dla mnie zawsze czymś oczywistym - w domu się muzykowało, spotykaliśmy się w gronie rodzinnym i każdy grał na jakimś instrumencie lub śpiewał. Dziadek - z zamiłowania multiinstrumentalista, mama - zawodowy muzyk, ciocia - która jest po medycynie, grała na skrzypcach, babcia śpiewała, ciężko było uniknąć muzyki :) Początkowo traktowałam to jako zabawę, nie przypuszczałam, że w przyszłości będę zawodowo śpiewać, czy grać, że będzie to moim życiem. Chciałam zostać weterynarzem, myślałam też o dziennikarstwie, a nawet o medycynie, w przypadku której przeraziła mnie jednak ilość egzaminów :) W wieku dojrzewania, kiedy przygotowywałam się do matury, musiałam podjąć decyzje. A ponieważ zawsze interesowały mnie albo śpiew, albo taniec, albo gra na fortepianie, pomyślałam, że wszystkie te elementy będzie łączyła szkoła teatralna, o ile się oczywiście dostanę. Jak nie, będę próbować zostać weterynarzem. Taki miałam plan. Ale przyjęto mnie do szkoły teatralnej i w zasadzie od tamtej pory cały czas idę drogą artystyczną. Ktoś kiedyś powiedział, że jest Pani osobą, która robi wszystko, żeby nie zrobić kariery. Wiele osób mówi tak do tej pory :) Po prostu nie bywam, choć teraz jest to tak powszechne, że trzeba bywać, być celebrytą, nie wystarczy wyjść na scenę i wystąpić. Trzeba się pojawiać w różnych miejscach. Nie Tęsknię za zapachem dzieciństwa... robię tego, jest mi to obce, nie moje, mam taką, a nie inną naturę. Są tacy artyści, którzy kochają to całe zamieszanie wokół siebie, które pojawia się przed i po występie. Ja natomiast chciałabym mieć taki rękaw, przez który przemykałabym z samochodu na scenę, a potem z powrotem. Nie lubię zamieszania wokół siebie, w związku z czym go nie wywołuję. Unikam sytuacji, które zostałyby skomentowane w ten sposób: Przyszła Jamróz na bankiet i miała buty za jakąś tam sumę, a sukienkę od projektantki lub projektanta, którego ubiór warto mieć, bo jest to modne. Być może właśnie tutaj się odzywa moja weterynaryjna natura - w gumiakach i spodniach jeansach, to jest to, co kocham. W ten sposób jednak, w tym naszym polskim tzw. szołbiznesie ciężko jest zrobić karierę. Nie robię tak jak niektóre koleżanki, które potrafią być czasem na czterech różnych bankietach jednocześnie. Owszem, podziwiam je, chapeau bas, bo to jest ciężka robota, ale tak nie robię. Byłoby to wbrew mnie. Której części swojej pracy zawodowej Pani nie lubi? Która jest tylko przykrym obowiązkiem? Nienawidzę prasowania rzeczy przed wyjściem na scenę! Bardzo nie lubię też porannego wstawania o 4:00 na zdjęcia i nie cierpię długich samotnych podróży. Kolega, Zbyszek Wodecki, powiedział kiedyś, że człowiek jedzie 7 godzin w jedną stronę, żeby przez 45 minut pograć, pośpiewać i pobyć z ludźmi, a potem kolejne 7 godzin spędza znowu w podróży. Ale taka jest ta praca. Niemniej, jest to bardzo uciążliwe, zwłaszcza w zimie. Pamiętam jak w zeszłym roku w jeden dzień występowałam w Słupsku z Orkiestrą Symfoniczną Zbigniewa Górnego, a nazajutrz grałam w spektaklu w Teatrze Słowackiego w Krakowie. Czasem jest tak, że człowiek podpiera się już nosem ze zmęczenia. Owszem, pewnie są jednostki w stylu hollywoodzkich gwiazd, które mają swojego szofera, wsiadają do samochodu i nic już ich nie obchodzi, muszą tylko siedzieć i pachnieć. Ale to zdarza się bardzo rzadko. A chciałaby Pani, by syn poszedł w Pani ślady? Tak to jest z mamami, że chcą czegoś dla swoich dzieci, ale nie zawsze jest tak, jak one sobie wymarzyły. Aż boję się powiedzieć, czego ja bym chciała dla swojego syna. Na pewno chciałabym by był zdrowy i szczęśliwy, ale czy wybierze artystyczną drogę zawodową, czas pokaże. To jest niewdzięczny tak naprawdę zawód, związany z dużym stresem, niepewny. Owszem, daje olbrzymią satysfakcję, ale ona jest krótkotrwała, szybko przemija. Mój syn wykazuje ogromne zdolności muzyczne. Jest przy wokalu, jak ja to mówię, i to takim nietuzinkowym wokalu. Jaka droga jest mu pisana, to na pewno jest zapisane w gwiazdach. Mogę tylko delikatnie pomóc i doradzić. Są rodzice, którzy mówią dziecku, np. Masz zostać lekarzem i znam takich ludzi, którzy boją się widoku krwi i idą na medycynę... Ja nie chcę absolutnie mówić, żeby mój syn wybrał drogę artystyczną, choć widziałabym go w wielu sytuacjach, w których widzę moich kolegów na scenie i wiem, że z powodzeniem dałby sobie radę. Alex jest takim moim programem rozrywkowym na życie :) Śpiewa Pani, występuje w teatrze, gra w serialach... W której roli czuje się Pani najpewniej? Najpewniej czuję się, śpiewając. Jak zaczynam śpiewać, zapominam o problemach. Każdy z nas musi mieć jakąś odskocznię, hobby, które pomaga mu się zrelaksować, zapomnieć o kłopotach dnia codziennego. Dla mnie tą odskocznią jest śpiewanie. Jeśli chodzi o spektakle, w których gram, to już zależy od ich kalibru, od tego, ile wyrzeczenia, fizycznego zmęczenia i jak to mawiamy - zdzierania duszy - ode mnie wymaga. Bardzo lubię scenę, kontakt z żywym człowiekiem, bezpośrednio z publicznością. Po to tak naprawdę ten zawód został stworzony, żeby dawać natychmiastowy przepływ energii. Praca w serialu, w filmie, to już inna opowieść. Występ na żywo przed widownią doładowuje akumulatory, tam nie ma miejsca na kłamstwo. Inaczej widz siedzący naprzeciwko od razu by ten fałsz wyłapał. Grając na żywo, nie da się zrobić dubla, wyciąć jakiejś sceny, przemontować. To się dzieje tu i teraz, i to właśnie jest piękne. Śpiewając, sięga Pani po różne gatunki muzyczne. Który z nich jest Pani ulubionym? Moim ulubionym gatunkiem muzycznym zawsze był jazz, taka muzyka, która pozwala na odrobinę swobody, improwizacji. Niekoniecznie musi to być jazz, kojarzący się niektórym z trudną muzyką. Dla mnie fragmentami jazzu mogą też być folkowe odstępstwa od tematu, zabawa muzyką. Takiej muzyki słucham i lubię słuchać najbardziej. A czyjej twórczości jest Pani wielbicielką? Mojej ukochanej Elli Fitzgerald mogłabym słuchać dzień i noc. To jest taki rodzaj głosu, który powoduje, że otwierają się wszystkie zablokowane przez stres i nerwy przepływy energii w organizmie. Lubi Pani też rośliny. Zawsze miałam jakieś rośliny w domu, może dlatego, że jestem Koziorożcem i dla mnie wielką przyjemnością jest sadzenie, patrzenie jak coś rośnie. Był nawet taki moment, że kwiatów w moim mieszkaniu było za dużo :) Goście musieli się przedostawać przez dżunglę :) Poza tym, zawsze jak byłam w jakimś pokoju hotelowym dłużej niż parę dni, to pierwszym zakupem, jaki robiłam do pokoju, był kwiatek. Jestem trochę jak Leon Zawodowiec, który się przenosił z miejsca na miejsce z kwiatkiem w doniczce :) Podobno zna pani jakąś japońską sztukę walki? To ze znam, to jest za dużo powiedziane :) Trenują na mnie panowie w domu - syn i mąż :) Jest to japońska, dość trudna, elitarna sztuka walki - daito-ryu. Na ciele człowieka jest mnóstwo punktów, które wystarczy ucisnąć, by go unieszkodliwić. Trzeba znać doskonale anatomię i naprawdę nie jest konieczne machanie rękami. Znajomość tej sztuki jest bardzo pomocna, czuję się przez to pewniejsza, bezpieczniejsza, jednak nie mam takiej natury, żeby chcieć tego używać kiedykolwiek. Wiem i to mi wystarczy. A jak wspomina Pani swoje szkolne lata? Czy np. stała Pani kiedyś w kącie? Wielokrotnie stałam w kącie! :) Przypuszczam, że wiązało się to z tym, że poszłam do szkoły jako 6-latek. Zwykle przez 15 minut wytrzymywałam bardzo dobrze na lekcji, a po 15 minutach wstawałam, wyciągałam z tornistra lalki, bawiłam się, szłam na środek klasy. Przez to lądowałam w kącie. Zawsze miałam swój świat. Nie byłam rozrabiarą, ani nie byłam też typem naukowca, raczej osobą, która woli się zaczytać w zakazanej książce. Zdarzało mi się też robić wiele innych rzeczy, ale nie będę o tym mówić ;) Z czym dziś kojarzy się Pani dzieciństwo? Dzieciństwo to coś, za czym bardzo w dorosłym życiu tęsknię. Widzę teraz po swoim dziecku, które ma w tej chwili 10 lat, że dzieciństwa się nie docenia. Człowiek chce być bardzo szybko dorosły, chce robić to, co potem tak naprawdę spędza nam tylko sen z powiek i niesie zmęczenie. Dziś tęsknię za zapachem różnych rzeczy, które przygotowywała moja mama lub babcia, tęsknię za zapachem prawdziwej choinki. Chociaż teraz w czasie Świąt też mamy prawdziwą choinkę, to jednak już jej nie czuję, w pośpiechu przygotowując Święta. Dorosłość to już całkiem inny czas. Pamiętam te magiczne chwile z dzieciństwa, wiarę w świętego Mikołaja, w Aniołka. Pamiętam, że moi dziadkowie i mama robili przedziwne rzeczy, żebym czuła tę wyjątkową chwilę, gdy na niebie pojawia się pierwsza gwiazdka. W całym domu otwierali też okna, żeby święty Mikołaj mógł wjechać saniami i zostawić prezenty. Brakuje mi tego. Tęsknię za tymi wszystkimi ciepłymi chwilami. Wówczas wydawało mi się, że trwają wiecznie, a teraz czas biegnie bardzo szybko... Jakie potrawy planuje Pani przyrządzić na Wigilię? Wszystko zawsze robimy razem z synem, pomaga mi w kuchni. Chociaż nie zdarzyło mi się jeszcze na Wigilię lepić uszek, to może w tym roku będzie pierwszy raz :) Mam już dobry przepis od mamy. Przekonała mnie, że uszka wcale nie są takie groźne :) Chodzi tylko o czas. Wiadomo, że teraz jest to towar deficytowy. Mam jednak nadzieję, że może wszystko się uda. Dziękuję za rozmowę :) Rozmawiała Anna Piątkowska-Borek

Nr 11 Listopad 2013 9 Jak rozsądnie kupować prezenty świąteczne? Zbliża się czas obmyślania, wybierania, kupowania, dawania i dostawania prezentów. Dzieci wyglądają Świętego Mikołaja, potem wszyscy czekamy na Gwiazdkę i niespodzianki pod choinką. Co wybrać aby radość na twarzy obdarowanego nie pojawiła się tylko z uprzejmości, a prezent był tylko kłopotliwym fantem, z którym obdarowany nie wie, co zrobić. Spójrz na kupowanie prezentów z innej strony i dobierz je do charakteru oraz stylu życia osoby, którą chcesz obdarować. Pamiętajmy, że przy wyborze prezentu nie powinniśmy sugerować się wyłącznie swoim gustem, w końcu kupujemy prezent dla kogoś, a nie dla siebie. Zastanówmy się, co obdarowywany potrzebuje i co sprawiłoby mu największą przyjemność. Upominek będzie udany, jeżeli zdołamy dopasować go do osobowości obdarowywanego. Kobietom zainteresowanym modą proponujemy podarować biżuterię. Ten, z pozoru, drobiazg odmieni niejedną sukienkę i nada charakter całej kreacji. Wielką popularnością cieszą się kolczyki, bransoletki oraz wisiorki a dla bardziej zasobnej kieszeni markowe zegarki. Duży wybór nowej kolekcji biżuterii znajdziemy w sklepie jubilerskim Dariusza Sulowskiego. Wydaje się, że najmniejszy problem jest z prezentami dla dzieci, w końcu mnóstwo zabawek zalega na półkach sklepowych. Która najbardziej ucieszy nasze dziecko? Planując zakup odpowiednio wcześnie, możemy wykorzystać różne okazje, aby podpytać dzieci o ich marzenia. Niewykluczone, że dziecko samo powie, co najbardziej chciałoby dostać. Kilkulatkom możemy zaproponować, żeby napisały lub narysowały list do św. Mikołaja - warunek - dziecko musi jeszcze w niego wierzyć. Pomocnym w sprostaniu zadaniu znalezienia właściwego prezentu może okazać się odwiedzenie Hurtowni Zabawek Pani Bożeny Biel czy Bajkolandu, który zapewnia także dodatkowe atrakcje dzieciom. Przyszłym lub świeżym rodzicom i dziadkom polecamy sklep Sara z artykułami i ubrankami dla niemowlaków. Osoby z większymi możliwościami finansowymi, które chcą w specjalny sposób uczcić te święta poprzez zakup dla swojej rodziny wyposażenia domu czy mieszkania, kierujemy do firmy Climax. Znajdziecie tam Państwo nie tylko komputery i telewizory ale także tak ostatnio popularne tablety, które ucieszą, śmiem twierdzić, każdego obdarowanego. Hitem ostatnich lat stają się kalendarze ze zdjęciami wnuczków, dzieci i całych rodzin. Przypominają one naszych bliskich i cieszą oczy przez cały rok. Wersję jednostronną lub wielostronną do wyboru, do koloru, można zamówić w Zakładzie Fotograficznym Lambert. Tam też, oferowana jest sługa przegrywania starych kaset z wesela, ślubu czy komunii na nowsze nośniki DVD. Niewielkim kosztem, można w ten sposób wywołać czar wspomnień i uśmiech na twarzy. Oryginalnym prezentem, który łączyłby postanowienia Noworoczne z marzeniami, może się okazać karnet na indywidualne lekcje tańca, nauki pływania czy jazdy na nartach. W takich kursach specjalizuje się firma Pana Andrzeja Urbana z siedzibą w Galerii Brzeskiej Prezenty gwiazdkowe stanowią integralną część tradycji obchodów Świąt Bożego Narodzenia, nie zapominajmy, iż dawane prosto z serca, sprawią bliskim wiele radości, a prezenty są wyrazem naszej miłości i szacunku. Warto zadbać o to, by moment rozpakowywania prezentów był magiczny i wyjątkowy Tajemnica szczęścia leży nie w posiadaniu rzeczy, ale w rozkoszowaniu się nimi. CMYK Nie każdy prezent jest odpowiedni Niejedno dziecko ma nadzieje, że w tym roku pod świąteczną choinką znajdzie wymarzoną czworonożną istotę. Dzieci uwielbiają snuć marzenia, to prawo ich wieku. Od dorosłych natomiast oczekuje się rozwagi i odpowiedzialności w spełnianiu tych marzeń. Zakup psa w prezencie gwiazdkowym dla dziecka nie może być podyktowany chwilowym nastrojem. Pies to doskonały towarzysz dla młodego człowieka, może stać się nieocenioną pomocą wychowawczą,ale decyzja o jego przybyciu do domu musi być podjęta niezwykle odpowiedzialnie, przez całą rodzinę. Obecność psa w domu to nie tylko przyjemność. To co najmniej dziesięć najbliższych lat wypełnionych poważnymi obowiązkami, które z założenia spoczną na barkach młodego człowieka. Pozostali domownicy muszą jednak pamiętać, że niejednokrotnie trzeba będzie dziecko wspomóc, a czasami nawet wyręczyć w codziennych czynnościach, by miłość do psiaka nie zamieniła się w nienawiść. Psa bowiem, gdy się trochę znudzi,nie można odstawić na półkę jak inne pluszowe zabawki. Świadomi swojej decyzji stajemy przed problemem, gdzie i jakiego psa kupić. Po pierwsze, musimy pamiętać, że niezależnie od rasy socjalizacja szczenięcia stanowi najważniejszy element, od którego zależy dalsze powodzenie wychowawcze. Rozpoczyna się ona bardzo wcześnie-jeszcze gdy szczenię przebywa w hodowli. W wieku sześciu tygodni szczenię powinno już być przyzwyczajone do rozmaitych odgłosów, hałasów, zapachu dzieci, a także ich gwałtownych ruchów i innego niż dorosłych sposobu poruszania się. Jest ważne, ponieważ zapobiegnie agresji ze strachu czy odruchowemu atakowi drapieżnika, zachowaniom, które mogą wystąpić u najbardziej nawet miłego, ale źle z socjalizowanego psa. Jak z tego wynika, najlepiej nabywać szczeniaka w sprawdzonej hodowli. Nasze dziecko z wiekiem się zmienia, dziś jest nieśmiały i nieco zagubione, za parę lat zaś nabierze pewności siebie. Szczególnie w okresie dojrzewania młodego człowieka istotnym zmianom mogą ulec jego relacje ze zwierzętami. Wymaga to wzmożonej czujności ze strony rodziców, by w porę reagować w sytuacjach konfliktowych. Bogatsi w tą wiedzę zabawiliśmy się w próbę połączenia rozmaitych temperamentów dzieci z charakterami ich czworonożnych towarzyszy. Nieśmiały lub ruchliwy, wrażliwy lub gwałtowny, lękliwy lub roztrzepany, dziewczynka czy chłopiec,jedynak czy członek licznej rodziny, każdemu można dobrać odpowiedniego psa. Niektóre, szczególnie zrównoważone i wielostronne rasy np.: labradory, dostosują się do wszystkich, inne natomiast można polecić lub odradzić w poszczególnych przypadkach. Sprawdźmy więc, jaki pies idealnie nadaje się na towarzysza naszego dziecka. Tych wskazówek nie należy oczywiście traktować ze śmiertelną powagą.

10 Listopad 2013 Nr 11 R E K L A M A