Smog wisi w powietrzu! Płock na liście Na Mazowszu występują wysokie stężenia zanieczyszczeń powietrza, które mogą utrzymywać się do piątku informuje Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska (WIOŚ) w Warszawie. W środę, 15 lutego, najgorzej jest w Piastowie, Płocku i Radomiu. Tomasz Klech z WIOŚ wyjaśnił w rozmowie z PAP, że wysokie stężenia zanieczyszczeń utrzymują się w powietrzu z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych wyżu i braku wiatru. Poinformował, że w środę koło południa najgorzej jest w Piastowie, Płocku, Radomiu i Żyrardowie. Jak na razie największe jednogodzinne stężenia pyłu PM2,5 odnotowano w podwarszawskim Piastowie wynosiły one 181 mikrogramów na metr sześcienny. Wysokie stężenia zanieczyszczeń będą utrzymywały się też na przedmieściach stolicy i w wielu mniejszych mazowieckich miejscowościach. W środę głównym źródłem zanieczyszczeń jest niska emisja, czyli ogrzewanie domów i mieszkań drewnem oraz węglem. Mniejszy wpływ na dzisiejsze zanieczyszczenie ma w za to komunikacja samochodowa. Widać to po centrum Warszawy, gdzie mniejszy ruch samochodów powoduje, że powietrze jest czystsze powiedział. Klech pytany o prognozę na najbliższe dni poinformował, że sytuacja powinna zacząć się poprawiać od piątku. Przy wysokich zanieczyszczeniach należy unikać lub ograniczyć do minimum czas przebywania na powietrzu. Dotyczy to w szczególności dzieci, osób starszych, kobiet w ciąży czy osób z chorobami krążenia. Ponadto, należy unikać aktywności fizycznej na powietrzu.
Skarb Państwa może dotkliwie odpowiedzieć za smog. Polacy masowo będą wnosić pozwy do sądów? Obywatele mają prawo ubiegać się o odszkodowanie za skażone powietrze. I dotyczy to nie tylko tych, którzy uważają, że już ucierpieli na zdrowiu. Roszczenia można adresować do władzy państwowej, samorządowej lub podmiotów, emitujących szkodliwe pyły. Jeśli krajowy sąd ich nie uzna, sprawę rozpatrzy Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Zdaniem eksperta, każdy, kto uważa, że obecny stan środowiska jest zły, powinien kierować tzw. żądania postulatywne do organów państwowych lub samorządowych. Ich celem będzie wywarcie wpływu na rządzących, aby rozwiązali istniejący problem. Jednocześnie obywatele mogą występować z roszczeniem o odszkodowanie. Wówczas w pierwszej kolejności należy ustalić bezpośredniego sprawcę smogu na danym obszarze. Adwokat Marek Żórawski zaleca, aby jak najbardziej szczegółowo opisać własne obserwacje i przekazać je do WIOŚ. Wyznaczeni do przeprowadzenia kontroli funkcjonariusze zbadają, czy określony podmiot faktycznie emituje do atmosfery szkodliwe substancje. Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, w trakcie prowadzonej kontroli, ma prawo np. wstrzymać określoną
działalność, która powoduje naruszenie wymagań ochrony środowiska. Instytucja ta może zawiadomić organy ścigania lub sąd o popełnieniu przestępstwa bądź wykroczenia, a także wystąpić do właściwego organu z wnioskiem o wszczęcie postępowania administracyjnego. Ponadto, WIOŚ sam wydaje decyzję o wymierzeniu administracyjnej kary pieniężnej. To oczywiście tylko wybrane warianty postępowań, w przypadku rozpoznanych uchybień przez funkcjonariuszy mówi Marek Żórawski. Ekspert podkreśla, że smog tworzą nie tylko fabryki. Nawet osoba fizyczna może mieć w tym swój udział. Jeżeli np. widzimy, że sąsiad pali plastikowe torby, zdaniem adwokata, powinniśmy to zgłosić do WIOŚ. Funkcjonariusze ochrony środowiska dysponują narzędziami, dzięki którym udowodnią mu winę. Wówczas zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Sami też możemy złożyć skargę do prokuratury, ale warto wcześniej uzyskać opinię ekspertów. Podobnie powinniśmy postępować wobec wszystkich firm i instytucji, które, według nas, łamią przepisy. Należy zapoznać się z art. 442 (wzmianka o implementacji dyrektyw UE) ustawy prawo ochrony środowiska, a także z dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/50/WE z dnia 21 maja 2008 roku w sprawie jakości powietrza dla Europy z dnia 21 maja 2008 roku (Dz.Urz.UE.L2008 Nr152,str.1). W dawnych międzynarodowych aktach prawnych, Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka ani w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, prawo do życia w czystym środowisku naturalnym nie było formułowane. Dopiero z upływem czasu dostrzeżono, że ma ono nierozerwalny związek z życiem, zdrowiem i samopoczuciem człowieka. Dlatego też, obecnie dokonuje się takiej wykładni, aby stare przepisy zawierały nowe prawa. Art. 37 Karty Praw Podstawowych UE przewiduje, że wysoki poziom ochrony środowiska i poprawa jego jakości muszą być zintegrowane z politykami Unii i zapewnione zgodnie z zasadą zrównoważonego rozwoju przywołuje Żórawski.
Jeżeli, w wyniku przeprowadzonej kontroli, na zamieszkiwanym przez nas obszarze, zostanie wskazany sprawca smogu, wówczas do niego trzeba kierować swoje roszczenie. Jednak w sytuacji, gdy w żaden sposób nie można określić bezpośredniego emitenta szkodliwych substancji, wówczas, zdaniem Marka Żórawskiego, należy rozważyć złożenie pozwu przeciwko władzy samorządowej albo państwowej. Kryterium do tego stanowią obowiązki danego organu i zakres podejmowanych przez niego działań w kierunku ograniczenia zanieczyszczenia środowiska. Powinno to się odbywać zarówno na szczeblu terytorialnym, jak i państwowym. Warto zapoznać się z art. 7 ustawy o samorządzie gminnym oraz art. 4 z ustawy o samorządzie powiatowym. Zgodnie z art. 7. ust. 1 pkt 1, do obowiązków gmin należy ochrona środowiska i przyrody. Powstaje zatem racjonalne pytanie, w zakresie odpowiedzialności tego podmiotu, co efektywnego gmina zrobiła, celem wyeliminowania obecnego stanu. Można też zapytać o to, jak usprawiedliwić np. brak odpowiednich uchwał samorządowych w sprawie wymiany pieców grzewczych. Oczywiście odpowiedzi, trafnych merytorycznie, powinni udzielać biegli sądowi, którzy ustalą, czy czasem samorząd nie dopuścił się zaniedbań stwierdza adwokat. Marek Żórawski radzi, aby w następnej kolejności wziąć pod uwagę, że rząd odpowiada za aktualny stan środowiska. W związku ze smogiem, pozwy przeciwko Skarbowi Państwa adwokat radzi oprzeć na art. 23 kodeksu cywilnego. Obejmuje on ochronę dóbr osobistych, do których zalicza się prawo do życia w czystym środowisku naturalnym. Przewiduje też, że dobra osobiste człowieka, m.in. zdrowie, pozostają pod szczególną ochroną. Dodatkowo wystąpienie z powództwem o naprawę szkody daje art. 77 Konstytucji w zw. z art. 5. Ten ostatni stanowi, iż Rzeczpospolita Polska ( ) zapewnia ochronę środowiska kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju. Zgodnie z art. 5 Konstytucji, każdy ma prawo do
wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona, przez niezgodne z prawem, działanie organu władzy publicznej. Decydując się na skierowanie roszczenia wobec Skarbu Państwa, trzeba wystosować pismo do Ministra Zdrowia, gdyż to on reprezentuje w tym przypadku pozwany podmiot. Należy przedstawić problem, tzn. wielkość skażenia na danym obszarze. Warto przytoczyć zebrane dane, m.in. na temat występowania chorób w danym rejonie. Bardzo ważne jest również szczegółowe opisanie swojego przypadku zaleca ekspert. Jak podaje prawnik, strona kierująca pozew do sądu w Polsce może zostać zwolniona z kosztów sądowych. W przeciwnym razie, musi ponieść opłatę stałą w kwocie 600 zł, a gdy będzie dochodzić odszkodowania, to wyniesie ona 5% od żądanej kwoty. Takie stanowisko wynika z uchwały SN III CZP 54/09 z dnia 16 października 2009 roku. Należy także zaznaczyć, iż z góry nie można określić zasadności dochodzonego roszczenia. Pomocni w tym mogą być eksperci, np. z Instytutu Ochrony Środowiska Państwowego Instytutu Badawczego. Odszkodowania powinny być definiowane rozmiarem wyrządzonej szkody dla zdrowia. Można stworzyć pewnego rodzaju analogie do tych strat, które powstają w wyniku np. błędów medycznych. Wahają się one od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Czasem przekraczają nawet 1 mln złotych. To oczywiście ogromne rozbieżności. Jednak wysokości rekompensaty nie można określić z góry i to w sposób jednoznaczny, ponieważ nie została stworzona do tego celu żadna sztywna tabela. Każdy przypadek zostanie rozpatrzony indywidualnie stwierdza Marek Żórawski. Kluczowe dla decyzji sądu będzie stanowisko biegłych. Powinni to być przede wszystkim lekarze. Ponadto, wśród nich mogą znaleźć się np. mikrobiolodzy lub przedstawiciele Inspekcji Ochrony Środowiska. W przypadku osób, które przebyły zawał serca lub zachorowały na nowotwór, istotnym
źródłem informacji w orzecznictwie, będzie zebrana szczegółowa dokumentacja medyczna. Marek Żórawski tłumaczy, że smog nie musi być jedynym powodem złego stanu zdrowiu poszkodowanego. Nawet, jeśli pali papierosy, to czas przeznaczony na nałóg jest i tak krótszy, niż wdychanie szkodliwych pyłów z otoczenia zewnętrznego. Warunki fizjologiczne człowieka czy też choroby genetyczne w jego rodzinie, tym bardziej nie będą zamykały drogi do roszczenia. Każdy przypadek ocenią biegli. Uważam, że o odszkodowania za smog mają szansę ubiegać się wszyscy obywatele, którzy uważają, że skażenie środowiska w Polsce jest dla nich niebezpieczne. Nie muszą czekać na to, aż wystąpią u nich objawy schorzeń. Każdy Polak ma przecież prawo do ochrony zdrowia, zagwarantowane w art. 5 Konstytucji. Zgodnie z moją interpretacją, do obowiązków rządzących należy zapewnianie dostępu do nieskażonego powietrza. Choć prawo do życia w czystym środowisku naturalnym w przeszłości nie zawsze było wprost formułowane, obecnie nikt go nie kwestionuje podkreśla adwokat. W opinii Marka Żórawskiego, prawa obywatelskie mogą być realizowane tylko wtedy, gdy Państwo zapewnia prawidłową ochronę środowiska. Oczywiście istnieje ryzyko, że postępowanie w sądzie powszechnym w Polsce zakończy się negatywnym rozstrzygnięciem sprawy o zasądzenie odszkodowania. Ale nawet wydanie wyroku kasacyjnego przez Sąd Najwyższy nie przekreśli szansy na uzyskanie świadczenia. Jak tłumaczy ekspert, jeżeli roszczenie nie zostanie uznane na drodze sądowej w Polsce, można zaskarżyć Państwo Polskie przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu. Według niego, podstawą prawną do tego jest art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, czyli prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. Powoływanie się w skardze do ETPC na art. 8 czy też art. 8 w zw. z art. 2 EKPC jest konsekwencją interpretacyjną wynikającą z faktu, iż EKPC została przyjęta w 1953 roku.
Prawo do prywatności opisywane jest w różnych wyrokach Trybunału. Przykładem może być sprawa Lopez Ostra przeciwko Hiszpanii, skarga nr 16798/90. Trybunał stwierdził, iż doszło do naruszenia art. 8 Konwencji. W jego zakresie Hiszpania nie zdołała zachować właściwej równowagi między interesem gospodarczym miasta, w odniesieniu do zakładu utylizacji odpadów, a skutecznym korzystaniem przez skarżącego z prawa do poszanowania mieszkania oraz życia prywatnego i rodzinnego wskazuje Marek Żórawski. Postępowania przed organem sądowniczym w Strasburgu są wolne od opłat. Natomiast zwrot kosztów pełnomocnika nastąpi wówczas, gdy zostanie złożony rachunek do ETPC. W orzecznictwie kwoty zasądzonych kosztów postępowania są różne i wahają od kilku do kilkudziesięciu tysięcy euro. Odszkodowania, należne od państwa, są determinowane wysokością szkody. W postępowaniach przed ETPC mamy wiele wyroków nakazujących różnym krajom wypłacenie odszkodowania za brak dostatecznej ochrony środowiska. Ekspert wymienia m.in. sprawy Kyrtatos przeciwko Grecji (skarga nr 41666/98), Giacomelli przeciwko Włochom (skarga nr 59909/00) i Hamer przeciwko Belgii (skarga nr 21861/03). Źródło: Na Mazowszu będzie uchwała antysmogowa Na Mazowszu trwają prace nad uchwałą antysmogową. Do połowy lutego samorządy mają czas na odesłanie do marszałka ankiet, w których podsumują swoje działania służące ochronie powietrza. Wiele samorządów ma już się czym pochwalić. Inne
rozpoczynają prace. Potrzebne są jednak systemowe rozwiązania po stronie rządowej i zaangażowanie wszystkich mieszkańców. Opracowywana jest właśnie tzw. uchwała antysmogowa, która pozwoli wprowadzić na terenie województwa ograniczenia lub zakazy dotyczące m.in. kotłów ciepłowniczych. Uchwała antysmogowa powstanie jeszcze w tym roku informuje marszałek Adam Struzik. Zauważa jednak, że sam dokument nie rozwiąże problemu. Pilnie potrzebne są rozwiązania systemowe ze strony rządu, dalsze zaangażowanie samorządów, ale i samych mieszkańców. Uchwała antysmogowa wskaże m.in. jakie paliwa będą mogły być stosowane, a które zostaną ograniczone. Obecnie trwa analiza stanu środowiska w regionie. To bardzo ważny etap, ponieważ Mazowsze to największe, ale i najbardziej zróżnicowane województwo. Do połowy lutego samorządy przekazują ankiety dotyczące działań podejmowanych na ich terenie w celu ochrony powietrza. Trwa też pozyskiwanie informacji niezbędnych do przeprowadzenia inwentaryzacji urządzeń grzewczych m.in. wykorzystujących węgiel. W pełnym zdiagnozowaniu sytuacji pomoże ścisła współpraca z instytucjami naukowymi i badawczymi. Marszałek Adam Struzik podkreśla także, że samorządy na Mazowszu w ostatnich latach bardzo dużo zrobiły na rzecz ochrony środowiska, ale i edukacji mieszkańców. Obawiam się jednak, że plany przejęcia przez rząd wojewódzkich funduszy ochrony środowiska, które do tej pory były ważnym źródłem wsparcia na tego typu inwestycje, mogą zagrozić kontynuacji tych działań zauważa. Wiele z mazowieckich samorządów od lat inwestuje w proekologiczne rozwiązania, korzystając z wytycznych przyjętych w 2013 roku przez Sejmik Województwa Mazowieckiego w programach ochrony powietrza (obecnie trwa ich aktualizacja). Dokumenty te wyznaczyły na Mazowszu kierunki działań ograniczających emisję szkodliwych substancji, czyli m.in. rozbudowę centralnych systemów
zaopatrywania w energię cieplną, stosowanie paliw o mniejszej zawartości popiołu, podłączenie do zbiorczej sieci ciepłowniczej odbiorców indywidualnych czy wymianę nieekologicznych pieców. W miastach, w których największym problemem są zanieczyszczenia komunikacyjne, wskazany został rozwój transportu publicznego, tworzenie stref z zakazem ruchu samochodów i kierowanie ruchu tranzytowego poza centra miast oraz budowa systemu parkingów przy dworcach PKP. Dane ze stacji pomiarowych WIOŚ pokazują, że największe stężenia pyłu zawieszonego PM 2,5 uśrednione dla tego roku odnotowywane są na stacjach zlokalizowanych pod Warszawą w Legionowie, Otwocku i Piastowie, ale problem widać również w Siedlcach i samej Warszawie. Analizując dane całoroczne widzimy, że problem pojawia się okresowo we wszystkich strefach województwa mazowieckiego w zależności od panujących w danej chwili warunków atmosferycznych podkreśla Marcin Podgórski, dyrektor Departamentu Gospodarki Odpadami oraz Pozwoleń Zintegrowanych i Wodnoprawnych urzędu marszałkowskiego. Szereg samorządów podjęło takie działania, w czym pomogły środki będące w dyspozycji samorządu województwa np. z WFOŚiGW czy środków unijnych. Dzięki wsparciu z UE w ramach RPO WM 2007-2013 zrealizowano 66 projektów o wartości 325,2 mln zł, z czego dofinansowanie unijne wyniosło 164,6 mln zł. Udało się m.in.: przeprowadzić termomodernizacje kilkudziesięciu budynków publicznych. Powstały liczne instalacje solarne, zamontowano pompy ciepła, wybudowano również 6 elektrowni wiatrowych. Również w obecnej agendzie unijnej na lata 2014-2020 w ramach RPO WM zaplanowano podobną pomoc. 88 projektów obejmie m.in. termomodernizacje budynków publicznych, wykorzystanie odnawialnych źródeł energii, budowę parkingów Parkuj i Jedź czy budowę tras rowerowych. Dofinansowanie unijne do tych projektów wyniesie ponad 408,8 mln zł. Na ten rok zaplanowano również kolejne nabory na wsparcie
projektów, których realizacja ma poprawić jakość powietrza. Do wykorzystania jest ponad 221 mln zł. Kolejnym źródłem wsparcia jest Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Tylko w latach 2007-2016 na zadania poprawiające jakość powietrza WFOŚiGW w Warszawie przeznaczył ponad 385 mln zł, dofinansowując tymi środkami blisko 3 tys. inwestycji. Dzięki tej pomocy samorządy, instytucje oraz mieszkańcy Mazowsza wykonali szereg przedsięwzięć ograniczających emisję zanieczyszczeń do powietrza, takich jak modernizacje kotłowni czy montaż pomp ciepła. Powstały również instalacje wykorzystujące odnawialne źródła energii m.in. kolektory słoneczne czy ogniwa fotowoltaiczne. Przeprowadzono termomodernizację budynków. Ochronę powietrza traktujemy priorytetowo, dlatego również w tym roku będzie można otrzymać dotacje i pożyczki na inwestycje w tym zakresie, m.in. na modernizację kotłowni czy termomodernizację budynków tłumaczy Artur Dąbrowski, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie. Na ten cel tylko w tym roku zarezerwowaliśmy 45 mln zł. Należy podkreślić, że coraz więcej samorządów dostrzega problem zanieczyszczenia powietrza. Wiele samorządów chętnie sięga po oferowane wsparcie i ambitnie planuje politykę niskoemisyjną. Przykładem może być m.in. Ciechanów. W lutym ubiegłego roku uchwalono tam Plan Gospodarki Niskoemisyjnej, który zakłada, że Ciechanów stanie się miastem o wysokim poziomie redukcji emisji gazów cieplarnianych, racjonalnego wykorzystania energii oraz wzrostu udziału wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Na dofinansowanie zadań wpisujących się w Plan Gospodarki Niskoemisyjnej, czyli wymianę kotłów przez mieszkańców, montaż instalacji odnawialnych źródeł energii na obiektach miejskich i u osób indywidualnych chcemy pozyskać środki unijne. Ale to nie jedyne nasze działania. Budujemy również centrum Park&Ride przy dworcu PKP na ponad 200 miejsc
parkingowych oraz kolejne ścieżki rowerowe podkreśla Krzysztof Kosiński, prezydent Ciechanowa. Niestety, szereg barier prawnych, technicznych i finansowych utrudnia samorządom skuteczne działania. Chodzi m.in. o brak podstaw prawnych do przygotowywania programów ograniczenia niskiej emisji. Marcin Podgórski, dyrektor Departamentu Gospodarki Odpadami oraz Pozwoleń Zintegrowanych i Wodnoprawnych urzędu marszałkowskiego zauważa również, że problemem jest brak możliwości nałożenia przez samorządy wojewódzkie obowiązku realizacji działań naprawczych przez samorządy gminne i powiatowe, ale także niewystarczające regulacje prawne w zakresie kontrolowania osób fizycznych, brak krajowych uregulowań prawnych w odniesieniu do wymagań emisyjnych z instalacji spalania paliw o mocy do 1 MW czy dostępność w handlu węgla niskiej jakości. Info. Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego. Smog znowu wisi nad miastem. Stan powietrza ZŁY! Stacja pomiaru czystości powietrza przy ulicy Reja znowu bije na alarm. Podwyższone normy wskazują pyły zawieszone PM 10 i PM 2,5. Stan jakości powietrza o godzinie 7 rano, 18 stycznia ( środa) wskazuje na ZŁY! Nasze miasto na mapie na stronie internetowej powietrze.gios.gov.pl zamieniło się w czerwoną kropkę. Wszystko wskazuje na to, że smog znowu wisi nad miastem.
Zły stan powietrza określa się jako niezdrowy czyli każdy może zacząć doświadczać negatywnych skutków zdrowotnych, a u osób wrażliwych mogą wystąpić poważniejsze skutki zdrowotne. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ostrzega Osobom narażonym na ryzyko (starszym i dzieciom, z chorobami serca oraz dróg oddechowych, astmatykom i innym grupom, podatnym na zanieczyszczenia powietrza) zaleca się ograniczyć spędzanie czasu na zewnątrz, zwłaszcza gdy doświadczą takich symptomów jak kaszel lub podrażnione gardło. Na mapie zanieczyszczenia powietrza w Polsce na czerwono świecą ponad to: Warszawa, Kalisz, Białystok, Wrocław, Kościerzyna, Żyrardów, Gliwice i Kamienna Góra. Pył zawieszony PM10 jest mieszaniną substancji organicznych i nieorganicznych zawierającą substancje toksyczne, takie jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (m.in. benzo(a)piren, metale ciężkie oraz dioksyny i furany). Poziom dopuszczalny stężenia średniodobowego dla pyłu PM10 wynosi 50 µg/m3 i może być przekraczany nie więcej niż 35 razy w ciągu roku. Pył przedostaje się do organizmu przede wszystkim przez drogi oddechowe lub pośrednio przez układ pokarmowy, kiedy spożywana jest skażona żywność (szczególnie dotyczy to metali ciężkich). Stwierdzono, że cząstki o średnicach większych od 10 μm zatrzymują się w górnych odcinkach dróg oddechowych, skąd są wydalane. Pył zawieszony PM10 przenika do płuc, ale się tam nie akumuluje, może akumulować się w górnych odcinkach dróg oddechowych. Grupą szczególnie narażoną na negatywne oddziaływanie pyłów są osoby starsze, dzieci i osoby cierpiące na choroby dróg oddechowych i układu krwionośnego. Z kolei pył zawieszony PM 2,5 jest mieszaniną substancji organicznych i nieorganicznych. Do atmosfery emitowany jest jako zanieczyszczenie pierwotne powstające w wyniku procesów antropogenicznych i naturalnych oraz jako zanieczyszczenie wtórne, powstające w wyniku przemian dwutlenku siarki,
dwutlenku azotu, amoniaku, lotnych związków organicznych i trwałych związków organicznych. Pył PM2,5 jest również zanieczyszczeniem transgranicznym, transportowanym na odległość do 2500 km. W powietrzu może pozostawać przez wiele dni lub tygodni. Pył zawieszony PM2,5 przenika do najgłębszych partii płuc, gdzie jest akumulowany, stanowiąc poważny czynnik chorobotwórczy, osiada na ściankach pęcherzyków płucnych utrudniając wymianę gazową, powodują podrażnienie naskórka i śluzówki, zapalenie górnych dróg oddechowych oraz wywołując choroby alergiczne, astmę, nowotwory płuc, gardła i krtani. Orlen twierdzi, że jest czystszy niż miasto Ostatni alarm smogowy w Polsce dobitnie pokazał, co jest przyczyną złego stanu powietrza w okresie ostatnich dni informuje biuro prasowe rodzimej spółki. W Płocku wyniki dwóch stacji monitoringowych zlokalizowanych niedaleko siebie znacznie się różniły w ciągu ostatniego tygodnia stacja na ul. Reja pokazywała zły index jakości powietrza, a stacja przy ul. Królowej Jadwigi nieprzerwanie świeciła na zielono wskazując na dobrą jakość powietrza stwierdzają pracownicy biura. Dalej w komunikacie czytamy, że komentujący sytuację na bieżąco eksperci bez wahania wskazywali emisje niską oraz komunikacyjną, jako przyczynę zapylenia powietrza, co ma bezpośrednie przełożenia na zdrowie ludzi. Stan powietrza można śledzić na bieżąco na stronie internetowej co w sytuacji zagrożenia smogowego staje się szczególnie
przydatne. Na podstawie wyników stacji pomiarowej na ul. Królowej Jadwigi, stwierdzić można, iż zawartość wszystkich najważniejszych wskaźników jakości powietrza w tym tlenku węgla i benzenu w powietrzu napływającym ze strony Zakładu utrzymywała się w tym trudnym okresie w bezpiecznym przedziale. Z kolei stacja przy ul. Reja pozostająca w panujących w tym okresie warunkach pogodowych, pod większym wpływem powietrza napływającego z terenu miasta wykazywała istotne przekroczenia norm w zakresie pyłów, a poziom tlenku węgla był o 47 proc. wyższy niż notowany na stacji przy ul. Królowej Jadwigi. Niski poziom emisji pyłów z terenu Zakładu Produkcyjnego wyklucza PKN Orlen z grupy źródeł zagrożenia smogowego (przez 9 miesięcy minionego roku firma wykorzystała zaledwie 35 proc. z przyznanego na 2016 roku w Pozwoleniu Zintegrowanym limitu emisji pyłów). Również pozostałe wskaźniki najważniejszych monitorowanych związków (SO2, NO2, benzen) w okresie trudnych warunków atmosferycznych pokazywały bardzo bezpieczny poziom jakości powietrza dla otoczenia Zakładu podkreślono w komunikacie prasowym. Biuro Prasowe PKN Orlen. Fot. Jan Drzewiecki Płock na mapie smogu. Stan powietrza Bardzo Zły! Historia z zanieczyszczeniem płockiego powietrza, jak widać, nie kończy się. W niedzielę, 8 stycznia, o godzinie 9 rano
stacja pomiaru jakości powietrza przy ulicy Reja 28, pokazywała że stan powietrza jest Bardzo Zły! Na Facebooku natychmiast pojawiły się zdjęcia i posty od mieszańców naszego miasta. Tym razem prym wiodły w powietrzu pyły zawieszone PM 10 i PM 2,5. Pojawiły się też ostrzeżenia od naszych Czytelników aby dzieci i osoby starsze nie wychodziły z domów. Niestety zjawisko złego stanu powietrza nie dotyczy jedynie naszego miasta. Raptownie jego stan pogorszył się w wielu miastach Polski, od kilku dni w stacjach telewizyjnych i radiowych pojawiały się wiadomości o dręczącym Polaków smogu. Wśród miejscowości, które opanował najczęściej wymieniano miasta położone na południu kraju. Dziś zaczęto mówić o Warszawie i innych miejscowościach w całej Polsce. Jak widać po stacji pomiaru przy ulicy Reja, smog nie ominął także Płocka. Od kilkudziesięciu godzin stężenie pyłów zawieszonych w powietrzu w południowej i wschodniej Polsce sięga poziomów, które nawet w naszym kraju są alarmowe napisali administratorzy facebookowego fanpaga Greenpeace Polska. W innych krajach europejskich alert ogłaszany jest przy zanieczyszczeniach nawet trzykrotnie niższych. Tymczasem zagrożenie jest naprawdę poważne. W dniach, w których smog jest tak duży jak obecnie, ogólna liczba zgonów rośnie o 6 proc., a liczba udarów mózgu aż o 9 proc. ostrzegają lekarze. Umieralność podwyższona jest także w ciągu kilkunastu dni od epizodu smogowego wykazują wiedzę autorzy. A jeszcze kilka dni temu minister zdrowia Konstanty Radziwiłł na konferencji prasowej podsumowującej rok pracy jego resortu, powiedział, że Nie ma w tej chwili żadnego powodu do paniki tłumaczył reporterowi TOK FM minister zdrowia z zawodu lekarz. Lubimy mówić o zagrożeniach troszkę bardziej teoretycznych, w sytuacji, kiedy styl życia, jaki przyjmujemy, jest wielokrotnie bardziej szkodliwy dodał minister zdrowia.
W Polsce 45 tys. rodaków umiera przedwcześnie z powodu smogu. Polacy żyją średnio o 9 miesięcy krócej z racji zanieczyszczenia powietrza. Na liście 50 miast UE z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem aż 33 leży w Polsce, a 14 w regionie śląskim, w którym mieszka piszący te słowa. Oddychając powietrzem na Śląsku czy w Małopolsce, wdychasz rocznie tyle rakotwórczego benzo[a]pirenu, ile znajduje się w 2580 papierosach, czyli nawet jak jesteś osobą niepalącą wypalasz 7 papierosów dziennie przypomina najważniejsze fakty na temat zanieczyszczenia powietrza smogiem w Polsce Jarosław Makowski filozof, publicysta oraz radny sejmiku śląskiego, Cytując powszechnie dostępne dane na temat skali zanieczyszczenia powietrza w kraju, publicysta zwraca uwagę, że smog to nie jest bajkowy potwór. Radny pisze o zabójczych skutkach obecności smogu dla mieszkańców terenów, gdzie stężenie szkodliwych pyłów w powietrzu przekracza wielokrotnie dopuszczalne normy. Makowski wskazuje, że w tej grupie szczególnie zagrożone są dzieci i osoby starsze. Mówiąc o niemądrej wypowiedzi ministra Radziwiłła, radny przypomina jak mimo przeciwności, w kraju rośnie świadomość zagrożenia smogiem. Miasta, a nawet całe województwa wypowiadają wojnę zanieczyszczonemu powietrzu. Pozytywne skutki przynoszą też akcje społeczników i miejskich aktywistów, którzy uświadamiają ludziom zagrożenie, jakim jest smog. Coraz więcej energii poświęca się też na edukacje najmłodszych wylicza Makowski. I dlatego, jak pisze filozof, minister Radziwiłł swoimi niemądrymi wypowiedziami nie tylko uspokaja ludzi tam, gdzie trzeba bić na alarm, ale niszczy także prace miejskich aktywistów, dzięki którym smog stał się ważną kwestią polityczną. [źródło: Portal Opinii TOK FM Polska; www.tokfm.pl] Pył zawieszony PM10 jest mieszaniną substancji organicznych i nieorganicznych zawierającą substancje toksyczne, takie jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (m.in.
benzo(a)piren, metale ciężkie oraz dioksyny i furany). Poziom dopuszczalny stężenia średniodobowego dla pyłu PM10 wynosi 50 µg/m3 i może być przekraczany nie więcej niż 35 razy w ciągu roku. Pył przedostaje się do organizmu przede wszystkim przez drogi oddechowe lub pośrednio przez układ pokarmowy, kiedy spożywana jest skażona żywność (szczególnie dotyczy to metali ciężkich). Stwierdzono, że cząstki o średnicach większych od 10 μm zatrzymują się w górnych odcinkach dróg oddechowych, skąd są wydalane. Pył zawieszony PM10 przenika do płuc, ale się tam nie akumuluje, może akumulować się w górnych odcinkach dróg oddechowych. Grupą szczególnie narażoną na negatywne oddziaływanie pyłów są osoby starsze, dzieci i osoby cierpiące na choroby dróg oddechowych i układu krwionośnego. Z kolei pył zawieszony PM 2,5 jest mieszaniną substancji organicznych i nieorganicznych. Do atmosfery emitowany jest jako zanieczyszczenie pierwotne powstające w wyniku procesów antropogenicznych i naturalnych oraz jako zanieczyszczenie wtórne, powstające w wyniku przemian dwutlenku siarki, dwutlenku azotu, amoniaku, lotnych związków organicznych i trwałych związków organicznych. Pył PM2,5 jest również zanieczyszczeniem transgranicznym, transportowanym na odległość do 2500 km. W powietrzu może pozostawać przez wiele dni lub tygodni. Pył zawieszony PM2,5 przenika do najgłębszych partii płuc, gdzie jest akumulowany, stanowiąc poważny czynnik chorobotwórczy, osiada na ściankach pęcherzyków płucnych utrudniając wymianę gazową, powodują podrażnienie naskórka i śluzówki, zapalenie górnych dróg oddechowych oraz wywołując choroby alergiczne, astmę, nowotwory płuc, gardła i krtani.