Załącznik 1 Być Polakiem na Pomorzu Maksymilian Kneblewski Maksymilian Kneblewski pochodził ze starej pomorskiej rodziny. Jego dziad posiadał majątek ziemski w okolicach Starogardu Gdańskiego. Majątek ten został skonfiskowany przez zaborcę pruskiego w czasach Bismarcka i dziadek wraz z synami został wyrugowany z ojcowizny. Ojciec Maksymiliana, Walenty, przeniósł się w okolice Świecia na skraju Borów Tucholskich. Maksymilian urodził się we Franciszkowie, powiat Świecie, w dniu 18 października 1888 roku jako najmłodsze, siódme dziecko w rodzinie. Ukończył szkołę ludową i budowlaną, został technikiem budownictwa. Około 1900 roku Walenty wraz z rodziną przeniósł się do Chełmna. Dom rodziny Kneblewskich w Chełmnie nad Wisłą, początek XX wieku. Rodzina Kneblewskich ojciec Walenty i matka Rozalia (siedzą w środku) oraz siedmioro ich dzieci Maksymilian pierwszy z lewej, Chełmno nad Wisłą, 1905 rok. 140
2/48 ZAŁĄCZNIK ILUSTRACYJNY DO scenariuszy LEKCJI NUMER 9 10 Maksymilian, jak wszyscy młodzi mężczyźni w wieku poborowym będący poddanymi cesarza niemieckiego, w roku 1909 został powołany do służby w wojsku pruskim. Przez dwa lata służył w 85. pułku piechoty, skąd wrócił do domu w 1911 roku. Okładka niemieckiej książeczki wojskowej oraz zdjęcie Maksymiliana Kneblewskiego w niemieckim mundurze, 1909 rok. 3 sierpnia 1914 roku Maksymilian został ponownie zmobilizowany i jako niemiecki żołnierz trafił na fronty I wojny światowej. Służył w 176. pułku piechoty. Losy rzuciły go na wiele frontów, zarówno na wschodzie, jak i na zachodzie Europy, brał udział m.in. w bitwach pod Tannenbergiem na wschodzie oraz nad Sommą, czy pod Arras na zachodzie. Pod koniec wojny Maksymilian dostał się do niewoli angielskiej, gdzie nauczył się języka angielskiego. Będąc w niewoli, ochotniczo zgłosił się do tworzących się polskich oddziałów wojskowych we Francji. Maksymilian Kneblewski w mundurze żołnierza niemieckiego, I wojna światowa. maksymilian kneblewski - MATERIAŁY DO BIOGRAFII
Do Polski Maksymilian Kneblewski wrócił jako polski żołnierz wraz z Błękitną Armią gen. Hallera w 1919 roku. Okładka polskiej książeczki wojskowej Maksymiliana Kneblewskiego z 1920 roku. Po demobilizacji i powrocie do rodzinnego Chełmna, które w 1920 roku wraz z całym Pomorzem zostało przyłączone do Polski, Maksymilian Kneblewski bardzo aktywnie włączył się w życie różnych organizacji i stowarzyszeń patriotycznych i kościelnych w Chełmnie. Był członkiem Bractwa Kurkowego św. Trójcy, śpiewał w chórze Towarzystwa Śpiewu św. Cecylii, wcześniej, od roku 1922 w chórze męskim Harmonia. Prowadził działalność charytatywną, m.in. finansował wykształcenie chłopca Hindusa na misji w Indiach, finansował studia w seminarium duchownym kleryka pochodzącego z biednej małopolskiej rodziny, który swoją mszę prymicyjną odprawił w farze chełmińskiej w 1934 roku. Jego aktywność wolontariacka przejawiała się także w różnych formach współpracy z miejskimi czy powiatowymi organizacjami pomocniczymi PCK, Białym Krzyżem, Urzędem Pracy, np. pomoc kresowianom, uciekinierom i przesiedleńcom z terenów wschodnich po rewolucji i wojnie polsko-bolszewickiej. Dowód osobisty Maksymiliana Kneblewskiego ze zdjęciem z 1931 roku. 141
4/48 ZAŁĄCZNIK ILUSTRACYJNY DO scenariuszy LEKCJI NUMER 9 10 W okresie międzywojennym już od początku lat dwudziestych Maksymilian Kneblewski pracował w Starostwie Powiatowym w Wydziale Budownictwa i Dróg. Był nominowany drogomistrzem powiatowym, w pewnym okresie także zastępcą kierownika ww. wydziału. Realizował i prowadził wiele prac na terenie miasta, powiatu i regionu, m.in. brał udział w dużym remoncie renowacyjnym kościoła Najświętszej Marii Panny, tzw. fary chełmińskiej (w 1929 roku), projektował infrastrukturę parku im. Słowackiego (zaprojektował mostki na rzece Frybie), kierował wieloma pracami przy budowie dróg miejskich i powiatowych. Był pracownikiem docenianym i szanowanym, sumiennie i rzetelnie wykonywał swoją pracę. Świadczą o tym zachowane dokumenty. Nieustannie się dokształcał na licznych kursach zawodowych, specjalistycznych czy ogólnych, np. na Powszechnym Uniwersytecie. Pracował chętnie także z młodzieżą, np. w ramach Powiatowego Komitetu Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej, organizując i prowadząc jako instruktor pracownię modelarską, z którą zdobywał nagrody i wyróżnienia w konkursach, także na szczeblu wojewódzkim. Był człowiekiem o wielkim poczuciu patriotyzmu, brał czynny udział w organizacji i obchodach świąt narodowych, państwowych i kościelnych w swoim mieście. Maksymilian Kneblewski (w środku z lornetką) jako drogomistrz z grupą pracowników, lata trzydzieste XX wieku. Dnia 24 lutego 1924 roku ożenił się z moją babcią Bronisławą, a 20 maja 1927 roku urodziła się im jedyna córka Bernadeta, moja mama. Był bardzo czułym i troskliwym mężem i ojcem. Mieszkali w małym, przytulnym domku przy ul. Rycerskiej, własność jeszcze przedmałżeńska babci Bronki. Maksymilian Kneblewski i żoną i córką, zdjęcia z przełomu lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku. maksymilian kneblewski - MATERIAŁY DO BIOGRAFII
Maksymilian był także człowiekiem bardzo towarzyskim, lubianym w środowisku inteligencji i tzw. klasy średniej miasta urzędników, nauczycieli, drobnych przedsiębiorców i rzemieślników. Wraz z babcią uczestniczył w różnych lokalnych wydarzeniach towarzyskich, jak bale charytatywne, uroczystości okolicznościowe i parafialne. W pierwszych dniach września 1939 roku wraz z rodziną, jako urzędnik Starostwa Powiatowego, podlegał ewakuacji urzędu. Cała eskapada zakończyła się w okolicach Łowicza, gdzie po raz pierwszy Maksymilian zetknął się z bezpośrednim zagrożeniem życia ze strony Niemców. Wraz z innymi mężczyznami został ustawiony pod murem na rynku w miejscowości Piątek. Wykorzystał jakieś zamieszanie oraz chwilową nieuwagę żołnierzy, udało mu się z dwoma kolegami uciec. Po odnalezieniu rodziny postanowił wrócić do Chełmna. Nastąpił trudny, ponury czas okupacji hitlerowskiej. Ostatnie zdjęcie Maksymiliana Kneblewskiego wykonane w okresie okupacji hitlerowskiej. Dom rodzinny zasiedlili Niemcy (zamieszkała tam niemiecka rodzina z Nadrenii), pozostawiając Kneblewskim jeden pokój od podwórza. Z czasem Maksymilianowi udało się dostać pracę w charakterze robotnika drogowego. Równocześnie zaangażował się w działalność konspiracyjną w strukturach Armii Krajowej. Należąca do Maksymiliana Kneblewskiego książka pracy robotnika przymusowego Trzeciej Rzeszy (Arbeitsbuch) z 1940 roku. 142
6/48 ZAŁĄCZNIK ILUSTRACYJNY DO scenariuszy LEKCJI NUMER 9 10 Dnia 11 kwietnia 1944 roku Maksymilian Kneblewski został aresztowany przez miejscową policję hitlerowską. Następnego dnia wczesnym rankiem przewieziono go do Torunia, skąd po niedługim czasie przekazano go Gestapo w Bydgoszczy. W bydgoskim areszcie Gestapo więziono go kilka miesięcy. W tym czasie żona i córka widziały go raz jedyny i to przez wizjer w bramie, kiedy wraz z innymi więźniami chodził wkoło więziennego podwórza. Zostały one wówczas wezwane do odbioru brudnych, zawszawionych rzeczy dziadka, tych samych, w których zabrano go z domu. Jak wspomina mama, przy bramie więziennej stały dwie klatki z psami, na których widniały napisy Polakożercy (niem.: Polenschreck). W dniu 1 września 1944 roku Maksymilian został przetransportowany do obozu koncentracyjnego Stutthof z bydgoskiego Gestapo wraz z większą grupą więźniów. Był więźniem politycznym, któremu nie zdołano udowodnić przynależności do konkretnej organizacji i określono jako podejrzanego o działalność konspiracyjną. Wkrótce po przewiezieniu do obozu znalazł się w rewirze (szpitalu obozowym) prawdopodobnie z połamanymi żebrami mogły to być skutki jeszcze ostatnich przesłuchań w bydgoskim Gestapo. W Stutthofie osadzono go na bloku 5 w Nowym Obozie i nadano mu numer 80081. Okładka teczki więźnia i karta personalna Maksymiliana Kneblewskiego z KL Stutthof. Zachował się jedyny list Maksymiliana z obozu do żony i córki. List pisany w języku niemieckim na typowym obozowym formularzu i opieczętowany przez obozową cenzurę. Do żony dotarło też kilka grypsów, co może świadczyć o zakonspirowanej współpracy między więźniami a światem zewnętrznym. Z grypsów tych wynikało, że dziadek mógł być zatrudniony m.in. w warsztacie szewskim. Opisywał też tragiczną wigilię 1944 roku, jaką urządzili im esesmani na placu powiesili kilku więźniów, a pozostałym kazali chodzić wokół szubienicy. Maksymilian Kneblewski zginął prawdopodobnie na trasie Marszu Śmierci podczas ewakuacji obozu. Szedł prawdopodobnie trasą kolumny nr III (bloki 5 i 7?). Do domu nigdy nie wrócił maksymilian kneblewski - MATERIAŁY DO BIOGRAFII
Gryps wysłany nielegalnie przez Maksymiliana Kneblewskiego z obozu do rodziny. Jego koledzy współwięźniowie, którzy szczęśliwie przeżyli, twierdzili, że widzieli go w kolumnie formowanej do wyjścia na ewakuację. Więźniarka, pani Helena Jarocka, opowiadała babci, że jeszcze przed wyjściem dała mu ciepłe skarpety, a pan Brunon Zastempowski widział go tuż przed wymarszem. Dziadek, wówczas pięćdziesięciosześcioletni mężczyzna po przejściach na Gestapo i kilkumiesięcznym pobycie w warunkach obozowych, nie wytrzymał trudów tej zimowej (przełom stycznia i lutego 1945 roku) ewakuacji, która słusznie została nazwana Marszem Śmierci. Spoczywa zapewne w którejś z bezimiennych zbiorowych mogił wraz współwięźniami, których zmógł głód, mróz, wyczerpanie organizmu lub kula esesmańskiego karabinu. Tekst opracował: Janusz Murzyn, wnuk Maksymiliana Kneblewskiego, na podstawie: ustnych wspomnień żony Maksymiliana, Bronisławy (babci) i córki Bernadety (matki) zachowanych dokumentów i zdjęć (archiwum rodzinne) zachowanych dokumentów w Muzeum Stutthof Redakcja: Marcin Owsiński Muzeum Stutthof w Sztutowie 143
Załącznik 2: Fotografie i dokumenty rodzinne 1. Dom rodziny Kneblewskich w Chełmnie nad Wisłą, początek XX wieku. 144
2. Rodzina Kneblewskich ojciec Walenty i matka Rozalia (siedzą w środku) oraz siedmioro ich dzieci Maksymilian pierwszy z lewej, Chełmno nad Wisłą, 1905 rok. 145
3. Okładka niemieckiej książeczki wojskowej Maksymiliana Kneblewskiego z 1909 roku. 146
4. Maksymilian Kneblewski w mundurze niemieckiego żołnierza, zdjęcie z 1909 roku. 147
5. Maksymilian Kneblewski w mundurze żołnierza niemieckiego, I wojna światowa. 148
6. Fragment niemieckiej książeczki wojskowej Maksymiliana Kneblewskiego, wpis z 1916 roku. 149
7. Okładka polskiej książeczki wojskowej Maksymiliana Kneblewskiego z 1920 roku. 150
8. Dowód osobisty Maksymiliana Kneblewskiego ze zdjęciem z 1931 roku. 151
9. Akt nominacji Maksymilian Kneblewskiego na drogomistrza powiatowego wystawiony w 1924 roku. 152
10. Maksymilian Kneblewski (stoi w środku z lornetką) jako drogomistrz z grupą pracowników, lata trzydzieste XX wieku. 153
11. Maksymilian Kneblewski z żoną Bronisławą i córką Bernadetą, Chełmno nad Wisłą, rok 1928. 154
12. Maksymilian Kneblewski z córką, zdjęcie z 1930 roku. 155
13. Dyplomy i podziękowania dla Maksymiliana Kneblewskiego związane z jego pracą społeczną i zawodową. 156
14. Maksymilian Kneblewski, zdjęcie z okresu okupacji hitlerowskiej. Jest to ostatnia wykonana w domu rodzinnym fotografia Maksymiliana. 157
15. Należąca do Maksymiliana Kneblewskiego książka pracy robotnika przymusowego Trzeciej Rzeszy (Arbeitsbuch) z 1940 roku. 158
16. Okładka obozowej teczki personalnej Maksymiliana Kneblewskiego w KL Stutthof. Dokument powstał 1.09.1944 roku. Poza nazwiskiem, miejscem i datą urodzenia na okładce dobrze widoczny numer obozowy 80081. 159
17. Obozowa karta personalna więźnia Maksymiliana Kneblewskiego z 1.09.1944 roku. Sporządzony w języku niemieckim dokument zawiera wiele informacji o więźniu, jak np. jego dane personalne, dane i imiona rodziców oraz żony, liczbę posiadanych dzieci oraz rysopis. W dolnej części dokumentu zapisano daty aresztowania i dostarczenia do obozu oraz przyczynę aresztowania ( podejrzany o działalność konspiracyjną ). Na dole odcisk palca i oryginalny podpis więźnia. 160
18. List Maksymiliana Kneblewskiego do rodziny wysłany legalnie z obozu Stutthof w 1944 roku. Regulamin obozowy pozwalał na pisanie do rodziny 1 2 listów w miesiącu. Można było pisać tylko w języku niemieckim, zakazane było opisywanie w liście wydarzeń w obozie oraz warunków życia więźniów. 161
19. Gryps wysłany do rodziny przez Maksymilian Kneblewskiego z obozu Stutthof na zdobytym kawałku papieru, Boże Narodzenie 1944 roku. Wysyłane w tajemnicy listy (grypsy) były jedyną możliwością prawdziwego kontaktu z najbliższymi. Jeśli list został przechwycony przez niemieckie służby, więźnia czekały bardzo surowe kary. 162
20. Maksymilian Kneblewski 1888 1945 ostatni podpis na dokumencie obozowym. 163