CZY CHRZEŚCIJANIN POWINIEN ŚWIĘCIĆ SOBOTĘ W ciągu ostatnich kilkunastu lat, pojawiło się w naszym kraju wiele tzw. ''wspólnot mesjanistycznych'', działających w oparciu o doktryny Ariańskie, nie uznające w swoim wyznaniu wiary najczęściej Boskości Pana Jezusa, Trójcy Świętej lub Bożego natchnienia Nowego Testamentu. Społeczności te zazwyczaj kładą silny nacisk na obchodzenie świąt żydowskich, święcenie szabatu (soboty), koszerne jedzenie, pielgrzymki do Izraela i przemianę dotychczasowego ''chrześcijanina'' na starotestamentowego wyznawcę Prawa Mojżeszowego. Natomiast zupełnie pomijają one, lub przeinterpretowują nowotestamentowe zasady uświęcenia, codziennego brania swojego krzyża i śmierci własnego JA - które Pan Jezus nakreśla jako wąską drogę i klucz do zbawienia. Zwolennicy święcenia soboty, opierając swoją doktrynę wyłącznie na starotestamentowych wymogach prawa Mojżeszowego, pomijają przy tym standardy nowego przymierza, nadane nam przez Pana Jezusa, a będące w tej kwestii w konflikcie z Prawem Rabinicznym. Dobra nowina (ewangelia) nie jest kontynuacją prawa Mojżeszowego, ale odrębnym przymierzem z Panem Jezusem, będącym duchowym wypełnieniem prawa Mojżeszowego. Polega ono na poświęceniu własnego życia dla Boga i bliźnich, poprzez rezygnację z własnego JA i uśmierceniu naszej starej natury oraz prowadzeniu człowieka przez Ducha Świętego, a nie jak było wcześniej, na wypełnianiu nakazów wynikających z prawa Mojżeszowego, w myśl starozakonnej zasady WOLNO - NIE WOLNO - MUSISZ. Natomiast ewangelia, jest ofertą dla wszystkich osób na świecie zainteresowanych zbawieniem, aktualną aż do czasu pochwycenia kościoła. Dlatego aby odpowiedzieć sobie na pytanie: ''Czy chrześcijanin powinien święcić szabat''?, to musimy najpierw powiązać ze sobą kilka bardzo istotnych kontekstów biblijnych.... wszystko cobyście chcieli aby wam ludzie czynili, to i wy im czyńcie - taki bowiem jest zakon i prorocy. Wchodźcie przez ciasną bramę, albowiem szeroka jest brama i przestronna droga która wiedzie na zatracenie i wielu jest takich którzy przez nią wchodzą. A ciasna jest brama i wąska droga która prowadzi do żywota i niewielu jest tych którzy ją znajdują. (Mat 7:12-14) Prawo Mojżeszowe było ''kodeksem'' mówiącym co jest dobre, a co jest złe, oraz co naród wybrany musi robić aby Bóg im błogosławił. W ich życiu, działało to w czasie rzeczywistym na zasadzie: posłuszeństwo = nagroda / nieposłuszeństwo = kara Święcenie szabatu było wymogiem prawa Mojżeszowego, gdyż prawo Mojżeszowe mówiło: Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką swoją pracę, ale siódmego dnia jest szabat Pana, Boga twego: Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służebnica, ani twoje bydło, ani obcy przybysz, który mieszka w twoich bramach. Gdyż w sześciu dniach uczynił Pan niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego Pan pobłogosławił dzień szabatu (odpoczynku) i poświęcił go. (2Moj 20:9-11) Jednak w 2 Księdze Mojżeszowej podano również cel szabatu Sześć dni wykonywać będziesz swoje prace, ale dnia siódmego będziesz świętował (odpoczywał), aby wypoczął twój wół i twój osioł i aby wytchnął syn twojej niewolnicy i przychodzeń (2Moj 23:12) Pan Jezus rzekł ponadto,że: Szabat jest ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu (Mar 2:27) Celem szabatu jest odpoczynek dla nas samych, naszych pracowników, a nawet dla zwierząt. Wskazuje to na Bożą troskę o dobro całego stworzenia, a nie na jakiś szczególny sentyment Pana Boga do soboty.
Nowy Testament informuje nas ponad to, że:... prorocy i prawo (Mojżeszowe) prorokowali aż do Jana (Mt 11:13)... i jeśli Duch Święty was prowadzi, to nie jesteście już pod zakonem (Mojżeszowym) (Gal 5:18) Czyli od tego miejsca przymierze Mojżeszowe zostało wypełnione nowym duchowym przymierzem Chrystusowym, mówiącym że: (kontekst) nowo narodzone dziecko Boże, siedem dni w tygodniu, czci i słucha Pana szabatu Prawo Mojżeszowe było cielesne i samo z siebie nie gwarantowało zbawienia, natomiast Nowy Testament uczy że: Jeśli według ciała żyjecie to umrzecie, jeśli Duchem dokonania tego ciała uśmiercacie żyć będziecie. Jacy bowiem Duchowi Boga dają się prowadzić, ci synami Boga są (org. gr. Rz 8:13-14)... a jeśli Duch Święty was prowadzi, to nie jesteście już pod zakonem (Mojżeszowym) (Gal 5:18) Oryginalny tekst grecki mówi w powyższym fragmencie, że dziećmi Bożymi są ci którzy ''Duchowi Boga dają się prowadzić'' - z akcentem na ''dają się'' czyli przyzwalają, i prawo Mojżeszowe ich już nie dotyczy. Gdyż nowe prawo Chrystusowe nie polega na wypełnianiu nakazów religijnych wynikających z prawa Mojżeszowego, ale na poświęceniu całego swojego życia na służbę dla Pana Jezusa, poprzez uśmiercenie swojej cielesnej natury - czyli poprzez rezygnację z własnych planów życiowych, ambicji i podążania za własnymi pragnieniami na rzecz poddaniu się prowadzeniu Ducha Świętego, który nigdy nie będzie działał zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Tylko pełniąc wolę Boga człowiek dostępuje prawdziwego odpocznienia czyli szabatu - poprzez dostąpienie Bożego pokoju - i jest to możliwe tylko poprzez nowo narodzenie i posłuszeństwo Panu Jezusowi w Duchu Świętym..... faryzeusze też twierdzili, że Pan Jezus nie jest od Boga, bo nie przestrzega szabatu... (Jan 9:16) Natomiast On do nich, odnośnie szabatu, mówił On tak:... tutaj jest coś większego niż świątynia. I gdybyście zrozumieli co znaczy: Miłosierdzia chcę a nie ofiar, to nie potępialibyście niewinnych (łamiących szabat). Albowiem Syn Człowieczy jest Panem szabatu (Mat 12:2-8) Dlatego Żydzi tym usilniej starali się go zabić, bo nie tylko łamał szabat, ale i nazywał Boga własnym Ojcem, czyniąc siebie tym samym równym Bogu. Tedy Jezus odezwał się i rzekł im: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, nie może Syn sam od siebie nic czynić, tylko to co widzi że Ojciec czyni. Co bowiem On czyni, to samo i Syn czyni. Ojciec bowiem miłuje Syna i ukazuje mu wszystko co sam czyni, i ukaże mu jeszcze większe dzieła niż te, abyście się dziwili (Jan 5:18-20) Faryzeusze i żydzi - w kontekście NT - są to ludzie religijni, ale nie odrodzeni duchowo, czyli osoby nie związane duchowym przymierzem z Panem Jezusem
Poniższe słowa, powiedział Pan Jezus do faryzeuszy na temat ustanowienia nowego przymierza:... oto coś większego niż świątynia. I gdybyście byli zrozumieli co to znaczy: Miłosierdzia chcę a nie ofiar, to nie potępialibyście niewinnych (łamiących szabat) (Mat 12:7) Niech was nikt nie sądzi z powodu pokarmów i napojów (które spożywacie), albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź szabatu (których nie obchodzicie). (20) Jeśli z Chrystusem umarliście dla żywiołów świata, to dlaczego poddajecie się takim zakazom/nakazom jakbyście w świecie żyli. (23) Mają one tylko pozór mądrości w obrzędach wymyślonych przez ludzi, w poniżaniu samego siebie i umartwianiu ciała, ale nie mają żadnej wartości gdy chodzi o opanowanie zmysłów. (Kol 2:16,20,23) W wielu miejscach nowego testamentu czytamy że Pan Jezus i apostołowie w szabat nauczali tylko żydów w synagogach, ale jako zbór Pański, na łamaniu chleba, spotykali się od pierwszego dnia po szabacie - czyli w dzisiejszą niedzielę. A pierwszego dnia po szabacie, gdy zebraliśmy się na łamanie chleba... (Dz Ap 20:7) Natomiast poniższy werset informuje nas, które elementy prawa Mojżeszowego są nadal obowiązujące dla nowo narodzonych dzieci Bożych żyjących w Chrystusie. Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my (apostołowie - kolejność nie przypadkowa), by nie nakładać na was żadnego innego ciężaru oprócz następujących rzeczy niezbędnych: Wstrzymywać się od mięsa ofiarowanego bałwanom i od (spożywania) krwi, od tego co zostało uduszone (bo nie odeszła krew) i od nierządu; jeśli się tych rzeczy wystrzegać będziecie, dobrze uczynicie. (DzAp 15:28-31) Jak widać w powyższym tekście, nie znajdujemy tutaj niczego na temat szabatu, urzędu kapłańskiego, ani nawet nakazu oddawania dziesięcin. Na temat wypełniania prawa Mojżeszowego w kościele nowo testamentowym, pisze apostoł Paweł w Liście do Galacjan. Jest to prawie cały list poświęcony tej jednej kwestii - i znajdujemy w nim poniższe wytyczne. Chrystus wykupił nas od przekleństwa zakonu (Mojżeszowego), stawszy się za nas przekleństwem, gdyż napisano: Przeklęty każdy, który zawisł na drzewie, aby błogosławieństwo Abrahama przeszło na pogan w Jezusie Chrystusie i abyśmy obiecanego Ducha otrzymali przez wiarę. Bracia, przytoczę wam przykład zasad międzyludzkich; gdyż prawomocnego testamentu jakiegoś człowieka też nikt nie obala, ani nic się do niego nie dodaje. Otóż, obietnice te dane były Abrahamowi i potomkowi jego. Pismo nie mówi: I potomkom jego - jako o wielu, lecz jako o jednym: I potomkowi twemu, którym jest Chrystus (Gal. 3:13-16) Pismo uczy, że żaden Izraelita który wypełnia prawo Mojżeszowe, ale który nie odpowiedział na wezwanie Pana Jezusa, nie będzie zbawiony. W powyższym fragmencie listu do Galacjan 3:13-16 czytamy, że błogosławieństwo dane Abrahamowi nie odnosi się zatem do narodu Izraelskiego, ale wyłącznie do Abrahama, Pana Jezusa i jego uczniów którzy dostąpią zbawienia poprzez wiarę potwierdzoną ich życiową postawą. Nowy Testament nie jest kontynuacją starego testamentu, ale zupełnie nowym przymierzem, w niczym od starego nie zależnym. Dlatego uważam, że święcenie szabatu przez chrześcijan (bez względu na pobudki), jest tym samym, co piątkowa rezygnacja ze schabowego ''na chwałę Pana'' ;-) Pismo uczy, że droga Pańska to uśmiercenie swojej cielesnej natury i życie wg prowadzenia Ducha Świętego, i że wszystko inne jest bez znaczenia.... Mają one tylko pozór mądrości w obrzędach wymyślonych przez ludzi, w poniżaniu samego siebie i w umartwianiu ciała, ale nie mają żadnej wartości, gdy chodzi o opanowanie zmysłów (o których mówił Pan Jezus) (Kol 2:23)
W czasach Nowego Przymierza dzień odpoczynku został zmieniony na pierwszy dzień tygodnia. Stało się tak nie ze względu na jakieś konkretne przykazanie, ale ku czci Pana Jezusa, który powstał z martwych pierwszego dnia tygodnia - czyli dzisiejszą niedzielę. W ten sposób utrzymanie Dnia Pańskiego idzie nadal w parze ze starotestamentową zasadą jednego dnia odpoczynku, którego celem jest wytchnienie, lecz teraz ma on również na celu zaakcentowanie możliwości nowego życia i zwycięstwa nad śmiercią w zmartwychwstałym Chrystusie. Osobiście znam bardzo wiele osób, które próbując przypodobać się w cielesny sposób Bogu (co jest niemożliwe), zaczęły święcić sobotę, potem nie jeść ''świnki'', następnie modlić się w jarmułce przy menorze, po czym czytać Talmud i inne żydowskie księgi filozoficzne oraz mówić jakąś dziwną polsko hebrajską nowomową... a na koniec, prawie wszystkie te osoby miały objawienie, że Pan Jezus nie jest Bogiem, ''bo przecież w Torze pisze, że Bóg jest tylko jeden''. Dzisiaj prawie wszystkie te osoby, należą do jakiś pseudomesjańskich społeczności gdzie goje obchodzą święta żydowskie i gdzie wszystkich chrześcijan uważa się za zwiedzionych, bo nie wypełniaja nakazów prawa Mojżeszowego. Uważam, że ludzie ci zostali okłamani i uwierzyli w jakąś rabiniczną formę mistyki żydowskiej, zbliżoną bardziej do kabalistyki niż do chrześcijaństwa, twierdząc przy tym, że wszystko poza starotestamentowym pięcioksięgiem napisali tylko zwykli ludzie. W liście do Galacjan czytamy, że jakiekolwiek przejawy judaizowania w kościele, nie są wyłącznie formą niewinnej pasji, urozmaicenia lub zbliżenia do Pana, ale apostoł Paweł informuje nas, że stoją za tym wrogie moce, aby powoli i skutecznie odwodzić braci od wiary w zmartwychwstałego Chrystusa i sprowadzić ich z powrotem na drogę prawa Mojżeszowego. Nowy testament pokazuje nam w bardzo wielu miejscach, że to zawsze cieleśnie myślący ludzie, osoby okłamane lub nie znające osobiście Chrystusa, domagają się od innych ludzi wypełniania religijnych obrzędów wynikających prawa Mojżeszowego, zamiast rezygnowania z własnego JA, umartwiania swojej cielesnej natury i poddania się prowadzeniu Ducha Świętego. Dlatego uważam, że posłuszeństwo temu czego uczy Nowy Testament, jest lepsze jest niż ofiary, a uważne słuchanie głosu Pana lepsze niż tłuszcz barani (1Sam 15:22). Uważam również, że jest to temat od 2000 lat bardzo niebezpieczny dla osób odrodzonych. Pismo uczy, aby stary testament zawsze czytać poprzez treść słów Pana Jezusa i nauki apostolskiej - a nigdy na odwrót. Poniższy werset napisał apostoł Paweł, jako nowo narodzony żyd z żydów i były ortodoksyjny faryzeusz z pokolenia Beniamina. Napisał go do pogan próbujących stawać się żydami z ciała i pokładających swoją nadzieję w wypełnianiu uczynków wynikających z prawa Mojżeszowego.... któż wam przeszkodził być posłusznymi prawdzie? Namawianie takie nie pochodzi od tego, który was powołuje. (a nawet) Trochę kwasu całe ciasto zakwasza (Gal 5:7-9)... a ten, kto was (tym) niepokoi (czyt. zachęca), kimkolwiek by był, poniesie karę (Gal 5:10) Apostoł Paweł wielokrotnie przestrzega braci przed uczestnictwem w tej, zawsze niewinnie zaczynającej się transformacji, z ucznia Pana Jezusa w wyznawcę prawa Mojżeszowego, pisząc:... któż wam przeszkodził być posłusznymi prawdzie? Namawianie takie nie pochodzi od tego, który was powołuje. (nawet) Trochę kwasu całe ciasto zakwasza. (Gal 5:7-9)... a ten, kto was (tym) niepokoi (zachęca), kimkolwiek by był, poniesie karę (Gal 5:10)
(Gal 1:6-9 i 11-12) Dziwię się, że tak prędko dajecie się odwieść od tego, który was powołał w łasce Chrystusowej do innej ewangelii. Chociaż innej nie ma; są tylko pewni ludzie, którzy was niepokoją i chcą przekręcić ewangelię Chrystusową. Ale choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba zwiastował wam ewangelię odmienną od tej którą myśmy wam zwiastowali, niech będzie przeklęty! Jak powiedzieliśmy przedtem, tak i teraz znowu mówię: Jeśli wam ktoś zwiastuje ewangelię odmienną od tej, która przyjęliście, niech będzie przeklęty! (11-12) A oznajmiam wam bracia, że ewangelia którą ja zwiastowałem, nie jest pochodzenia ludzkiego i nie otrzymałem jej od człowieka ani mnie jej nie nauczono, lecz otrzymałem ją przez objawienie od Jezusa Chrystusa (Gal 2:3-5) Nawet Tytusa który był ze mną, chociaż był Grekiem nie zmuszono do obrzezania. Nie bacząc na fałszywych braci, którzy po kryjomu zostali wprowadzeni lub sami potajemnie weszli, aby wyszpiegować naszą wolność którą mamy w Chrystusie, żeby podbić nas w niewolę (prawa Mojżeszowego), a którym ani na chwilę nie ustąpiliśmy, ani się nie poddaliśmy - by prawda ewangelii u was przetrwała. (Gal 2:14,16,18,20-21) Ale gdy spostrzegłem, że nie postępują zgodnie z prawdą ewangelii, powiedziałem do Kefasa wobec wszystkich: Jeśli ty, będąc Żydem, po pogańsku żyjesz, a nie po żydowsku, to czemuż zmuszasz pogan żyć po żydowsku? (16) Wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu Mojżeszowego, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z wypełniania uczynków prawa Mojżeszowego, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek. (18) Bo jeśli znowu odbudowuję to, co zburzyłem, samego siebie czynię przestępcą (prawa). (20-21) Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja,ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie. Nie odrzucam łaski Bożej; bo jeśli przez zakon Mojżeszowy jest sprawiedliwość, tedy Chrystus daremnie umarł. (Gal 3:1-3,5,10-11) O nierozumni Chrześcijanie! Któż was omamił, was, przed których oczami został wymalowany obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego? Chcę dowiedzieć się od was tego jednego: Czy przez wypełnianie zakonu Mojżeszowego otrzymaliście Ducha, czy przez słuchanie z wiarą? Czy aż tak nierozumni jesteście? Rozpoczęliście w duchu, a teraz na ciele kończycie? (5) Czy ten, który daje wam Ducha i dokonuje wśród was cudów, czyni to na podstawie uczynków zakonu, czy na podstawie słuchania z wiarą? (10-11) Bo wszyscy, którzy polegają na uczynkach prawa Mojżeszowego, są pod przekleństwem; napisano bowiem: Przeklęty każdy, kto nie wytrwa w pełnieniu wszystkiego, co jest napisane w księdze zakonu. A że przez zakon nikt nie zostaje usprawiedliwiony przed Bogiem, to rzecz oczywista, bo sprawiedliwy z wiary żyć będzie (Gal 5:1,4-8,10,13-14,18) Chrystus wyzwolił nas, abyśmy w tej wolności żyli. Stójcie więc niezachwianie i nie poddawajcie się znowu pod jarzmo niewoli (prawa Mojżeszowego). (4-8) Odłączyliście się od Chrystusa wy, którzy w zakonie Mojżeszowym szukacie usprawiedliwienia; wypadliście z łaski. Albowiem my w Duchu oczekujemy spełnienia się nadziei usprawiedliwienia z wiary. Bo w Chrystusie Jezusie ani obrzezanie, ani nieobrzezanie nic nie znaczy, lecz wiara, która jest czynna w miłości. Biegliście dobrze; któż wam przeszkodził być posłusznymi prawdzie? Namawianie takie nie pochodzi od tego, który was powołuje > (Boga ojca) (10) Jestem co do was przekonany w Panu, że nie inaczej myśleć będziecie; a ten, kto was niepokoi, kimkolwiek by był, poniesie karę. (13-14) Bo wy do wolności powołani zostaliście, tylko pod pozorem tej wolności nie pobłażajcie ciału, ale służcie jedni drugim w miłości. Albowiem cały zakon streszcza się mianowicie w tym jednym słowie: Będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego (18) A jeśli Duch was prowadzi, nie jesteście już pod zakonem. (Gal 6:12 i 14-15) Ci wszyscy, którzy chcą się podobać od strony cielesnej, zmuszają was do obrzezania, byle tylko nie cierpieć prześladowania dla krzyża Chrystusowego. (...) Co zaś do mnie, niech mnie Bóg uchowa, abym miał się chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, przez którego dla mnie świat jest ukrzyżowany, a ja dla świata. Albowiem uczynki prawa Mojżeszowego nic nie znaczą, lecz tylko nowe stworzenie w Jezusie Chrystusie.