styczeń 2013 ROK XIII 3/63 1
Drodzy Koledzy 13.11 - Mistrzostwa PWSZ w futsalu kobiet i mężczyzn 15.11 - Austriacki Krzyż Honorowy Za Zasługi dla Nauki i Sztuki dla prof. dr hab. Edwarda Białka 17.11 - spotkanie z byłym premierem Jarosławem Kaczyńskim 20.11 - zgoda MNiSW na otwarcie nowego kierunku nauczania - techniki dentystyczne 27/29.11 - Mistrzostwa PWSZ w siatkówce kobiet i mężczyzn 11.12 - AZS PWSZ Mistrzem Dolnego Śląska w futsalu mężczyzn 18/20.12 - Mistrzostwa PWSZ w koszykówce kobiet i mężczyzn 18.12 - uroczyste otwarcie pracowni technik dentystycznych na PWSZ AS 22.12 - nagroda Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego dla JM prof. zw. dr hab. Elżbiety Lonc 8/9.01 - start naszych narciarzy i snowboardzistów w DLM w Zieleńcu 13.01 - PWSZ współorganizatorem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Wałbrzych 2013 13.01 - Akademickie Mistrzostwa Regionu Dolnego Śląska w siatkówce mężczyzn 18/20.01 - PWSZ AS Wałbrzych gospodarzem konferencji Międzynarodowej Współpracy Państwowych Wyższych Szkół Zawodowych 20.01 - Akademickie Mistrzostwa Regionu Dolny Śląsk w siatkówce kobiet Styczeń to piękny czas. Wszystko dookoła zaczyna pokrywać biel, w domach, sklepach i na ulicach można poczuć klimat świąt. Na naszej uczelni również. Z czym kojarzą nam się święta? Mnie na pewno z zapachem pierników i ubieraniem choinki. Nasza redakcja z tej okazji chciałaby złożyć Wam wszystkim najserdeczniejsze świąteczne życzenia, pełne uśmiechu, zdrowia i miłości. Chcemy też aby nadchodzący Nowy Rok, okazał się Waszym najlepszym, obfitym w przyjemne niespodzianki i dobrą zabawę. Dla Humanistycznej Jazdy, Nowy Rok wiąże się z większym zapałem do pracy i nową, ulepszoną odsłoną. To grudniowo-styczniowe wydanie pokaże Wam nie tylko efekty naszej pracy, ale także nas samych. Miłej lektury. I pomyślności w Nowym 2013 Roku. I udanej sesji. My także zabieramy się do nauki, ale nadal będziemy robić nasze programy, mamy zaplanowany dzień medialny dla studentów Uniwersytetu I Wieku, a wkrótce zobaczycie nasz kolejny numer HJ. Marta Alicja Panek Redaktor Naczelna Niezależna Gazeta Studentów PWSZ AS redaguje zespół: Marta Panek redaktor naczelna, Kamil Betlej, Marcin Krauze, Katarzyna Milewicz, Monika Wiciak, Alicja Wesołek, Celina Węgrzynkiewicz Opieka merytoryczna: Bogdan Skiba Wydawca: PWSZ AS Wałbrzych Wałbrzych ul. Zamkowa 4; pokój 314 poniedziałki, wtorki, środy 11-13 wtorki 16-18 www.tvzamkowa.pl email: zamkowatv@pwsz.com.pl Kalendarium PWSZ AS Telewizyjny Mikołaj TV Zamkowa postanowiła pobawić się w Mikołaja. Jednak nie takiego zwykłego. Ten Pan w czerwonym wdzianku odwiedził pociechy naszych studentów. Telewizja Zamkowa i Humanistyczna Jazda zorganizowały wtedy zabawę dla maluchów, na którą zaprosiły kilka elfów i samego Mikołaja. Tańce, śpiewy, malowanie pierników, ubieranie choinki no i oczywiście prezenty, były atrakcją wieczoru. Wszystko działo się w klubie studenckim Pod Papugami. Zabawa była przednia, dzieciaki uśmiechnięte. Dla samej redakcji również był to nie lada wyczyn i satysfakcja. Bal mikołajkowy uświetnił występ jednej z obecnych dziewczynek, która pokazała nam swój taneczny talent. Liczymy, że w przyszłości organizowane będą podobne akcje i że włączy się w to większa ilość studentów PWSZ. (MAP) 2
Czwarty, a zarazem ostatni miesiąc studiów w Turcji Przełom listopada i grudnia na uczelni Ondokuz Mayis Universitesi w Samsun, a zarazem w całej Turcji, to czas egzaminów Vise pierwsza część egzaminów, druga w styczniu. To sprawdzenie wiadomości, jakie studenci zapamiętali i czego się nauczyli przez pierwsze 2 3 miesiące. Oczywiście, większość studentów w Polsce pomyśli, co za głupota, by pisać dwa razy to samo, według mnie to wcale nie jest takie głupie, jakby mogło się wydawać. Po pierwsze: materiału do nauki jest mniej, niż w przypadku jednego egzaminu, a wiedzę można sobie tylko utrwalić. Po drugie: uczelnia zmusza do częstszego zaglądania w książki i notatki, niż w czasie sesji, a to powinno być korzystne dla obu stron student uczelnia. Studenci, aby z a l i c z y ć dany przedmiot pot r z e b u j ą uzyskać co n a j m n i e j 100% pop r a w n y c h odpowiedzi sumy dwóch egzaminów. W czasie egzaminów było bardzo wesoło, w przeciw i e ń s t w i e do egzaminów pisanych w Polsce, tak jak dla nas studentów, jak i nauczycieli był to obcy język, dlatego co niektórzy wspaniałomyślnie dali nam zagadnienia, które w 100% sprawdziły się, a mówimy tutaj o kierunku Turystyka i Rekreacja. Przed egzaminami Vise w rozmowie z innymi studentami Erasmusa dowiedziałem się, że wcale nie u wszystkich było identycznie, otóż nie wszyscy mieli egzaminy, a jeżeli mieli, to nie ze wszystkich przedmiotów, tak jak miało to miejsce na wydziale Turystyki i Rekreacji. Wyników tych egzaminów jeszcze w większości nie znamy, ale w naszej ocenie nie powinniśmy martwić się o ich zaliczenie. I m Erasmus, please Zbliża się okres świąteczny dla chrześcijan. W islamskiej Turcji nic podobnego w tym okresie nie ma, a w związku z czym, oficjalnie nie ma czasu wolnego od szkoły. Zasmuceni tą informacją wszyscy Erasmusi, którzy w tym okresie obchodzą Święta Bożego Narodzenia, udaliśmy się do naszej głównej Koordynatorki w O.M.U. Emine Bol, która nieoficjalnie obiecała dla nas wszystkich wolne od zajęć lekcyjnych w tym czasie. Część studentów Erasmusa zostaje w czasie świąt w Samsun i mamy w planie zorganizować wspólną międzynarodową Wigilię Bożego Narodzenia. W weekend poprzedzający okres świąteczny jedziemy na trzydniową wycieczkę do Kapadocji, zorganizowaną przez ESN-Erasmus Student Network w Samsun, część kosztów ponosi organizator, który jest finansowany przez Uniwersytet. Kapadocja to jedyna kraina na świecie, cała wykuta w skale. Przeszłość miesza się z teraźniejszością, a oczy nie są w stanie ogarnąć jej piękna. Nazwa Kapadocja wywodzi się z języka staroperskiego i oznacza krainę pięknych koni. Oprócz skał o przedziwnym wyglądzie, można znaleźć w Kapadocji domy wykute w skałach, świątynie, kościoły a nawet podziemne miasta. Ile zdołamy zobaczyć, to okaże się na miejscu. W tym samym okresie mają przyjechać studenci Erasmusa z innego miasta w Turcji, z Izmiru, a więc liczymy na dobrą zabawę przy Tureckich rytmach. Wszystkich niezdecydowanych, którzy chcą wyjechać na wymianę studencką Erasmus, serdecznie zachęcamy. To jest wspaniały okres, który będziecie wspominać do końca życia. Wszystkim życzymy wesołych Świąt Bożego Narodzenia i udanej imprezy Sylwestrowej. Serdecznie pozdrawiamy Kornelia, Robert i Michał. Tekst i zdjęcie: Michał Fila 3
TO MY!!! 4
Wieczory ciągle długie, za oknami plucha, do sesji jeszcze daleko, więc prezentujemy wam miejsca, gdzie można miło spędzić czas. To lista klubów muzycznych, barów, pubów i piwiarni w Wałbrzychu, przygotowana przez Kaśkę Grycz, naszą przewodniczącą Samorządu Studenckiego. To prezent od Kaśki dla studentów pod choinkę 2012. Oto ta lista: 1. K10 Klub Muzyczny ul. Topolowa 23a 2. Kiwi Club ul. Kasztelańska 1 3. Kosmos Klub ul. Długa 5 4. Tawerna 9 fala ul. Niepodległości 72 5. Apropos Club ul. Wieniawskiego 82 6. Pub pod Żubrem ul. Wyszyńskiego 48 a 7. Bar 11 ul. Chrobrego 8. Papug Pub ul. Forteczna 35e 9. Restauracja Barrakuda ul. Główna 10 10. Kawiarnia FANTAZJA ul. Forteczna 3d 11. Bar restauracyjny Giedek Al. Wyzwolenia 19 12. Bar Uniwersalny - NOT ul. Szmidta 4a 13. Pub 12% ul. Rynek 22 14. Club Vegas ul. Niska 4 15. El Kurczakos ul. Chrobrego/Wysockiego 16. Football ul. Wańkowicza18 a 17. Klub Bilardowy Dziewiątka ul. Hetmańska 1 18. Piwiarnia Warka ul. Broniewskiego 65d 19. Malibu ul. Lewartowskiego 1 20. Dejavu ul. Blankowa 8b Dużo imprez Paweł Kwiatkowski i Łukasz Ilków wspierają w działaniu prezesa Tadeusza Pogorzelskiego Bardzo uaktywnił się nasz KU AZS PWSZ AS. Sportowo był do tej pory już bardzo aktywny, ale teraz doszły do tego sprawy organizacyjne. Zmienia się siedziba samego klubu. W holu zaczęto eksponować trofea zdobyte tylko w ostatnim roku. I jest już mało miejsca, by pomieścić te wszystkie, które nasi zdobywają niemal każdego tygodnia. Prezes Tadeusz Pogorzelski już zamówił kolejne półki na puchary i statuetki. Prezesowi na co dzień bardzo pomagają Paweł Kwiatkowski i Łukasz Ilków. Nie tylko zajmują się sprawami papierkowymi, ale także organizacją i zajmują się prowadzeniem imprez. Nie tylko uczelnianych mistrzostw (już było sześć edycji), ale także tych regionalnych. Za nami turniej eliminacyjny AMRDŚ siatkarzy. Teraz przed nami turniej AMRDŚ siatkarek. W lutym będziemy gospodarzami podobnego turnieju koszykarzy. W marcu czeka nas Final Four w koszykówce mężczyzn i następnie w siatkówce mężczyzn. W lutym swój półfinał w Legnicy rozegrają futsaliści. I mamy nadzieję, że zdobędą awans do finału tych mistrzostw (koniec lutego) w Lesznie. W lutym czekają nas także mistrzostwa uczelni w tenisie stołowym i badmintonie. Marzec to biegi przełajowe. Wiele się więc dzieje w naszym KU AZS PWSZ. Tekst i zdjęcie: BS 5
Podróże małe i duże Wsiąść do pociągu, nie byle jakiego... Śląsk zawsze kojarzył mi się z hałdami węgla, smogiem i górnikami. Moja wycieczka do jednego z tamtejszych miast zmieniła moją opinię. Katowice prześladowały mnie od dłuższego czasu. Co rusz słyszałam o nich w radiu czy telewizji. Ludzie, których mijałam na ulicy rozmawiali o nich. Dodatkowo przeniósł się tam mój chłopak, po to by studiować na swoim wymarzonym kierunku. Długo zastanawiałam się czy aby na pewno chcę się tam znaleźć. Jednak jako, że należę do tych troszeczkę przesądnych pomyślałam, że skoro wszystko kręci się ostatnio wokół Katowic, muszę się tam wybrać. Jak pomyślałam tak też zrobiłam. Wsiadłam w pociąg i zagłębiłam się w lekturze po to, aby uprzyjemnić sobie trzygodzinną podróż. Jednak w połowie drogi musiałam odłożyć książkę, bo do mojego przedziału wsiadła bardzo ciekawa postać. Mianowicie, jedna z mniej znanych, jak się okazało, reżyserek teatralnych w Warszawie. Dyskusja z nią to była czysta przyjemność, dowiedziałam się od niej wielu ciekawych i imponujących rzeczy. Stacja Katowice przywitała mnie chłodem i kibicami jednej z tamtejszych drużyn, o dziwo byli całkiem przyjaźni. Ba! Nawet wskazali mi drogę. Z dworca do akademika Babilon miałam jakieś 20 minut drogi. Podczas mojego spaceru z walizką na kółkach, zaczepiła mnie para studentów z katowickiego AWFu, zbierali drobne na sprzęt turystyczny, rozdając przechodniom kadzidełka i życząc im miłego dnia. Nie powiem, ale spodobała mi się ich bezpośredniość i chwilę z nimi porozmawiałam. Samo miejsce pobytu mojego chłopaka wygląda jak wieżowiec, nic specjalnego. Na wieczór zaplanowaliśmy wyjście ze znajomymi do jakiegoś pubu. Katofonia przy ulicy Mariackiej urzekła mnie swoim wystrojem. Nie spotkałam jeszcze miejsca tak klimatycznego. Gitary wiszące na ścianach, dwa piętra i dość spora scena, na której grał lokalny zespół. Posiedzieliśmy tam trochę, wypiliśmy piwo, porozmawialiśmy, a potem padło hasło: Chodźmy coś zjeść! I wiecie co? Jadłam najlepsze i największe burgery w życiu! Mówiąc szczerze, pochłonęłam dwa, gdzie jeden wyglądał jak trzy normalnych rozmiarów i wszyscy patrzyli na mnie jak na wariatkę. Co chwila słyszałam pytania w stylu: Gdzie ty to wszystko mieścisz? Wracałam do akademika późną nocą i byłam pełna podziwu tego, jak wygląda rynek. Wszystko tętniło życiem, z okolicznych pubów słychać było gwar i śmiech oraz dobrą muzykę! Jedna rzecz jeszcze mnie bardzo zadziwiła, mianowicie, pierwszy raz w swoim życiu widziałam drag queen na żywo! Dzień drugi upłynął dosyć leniwie, pół dnia spędziłam na przyjemnym nicnierobieniu, potem poszłam na Trzy Stawy, czyli najpopularniejsze katowickie centrum handlowe. Potem standardowo dałam się porwać w rytm nocnego, studenckiego życia. Dzień trzeci przeznaczony został na powrót. Uwierzcie mi, niechętnie pakowałam walizkę. Katowice w jakiś sposób mnie zauroczyły. Sama nie wiem jak dokładnie. Po prostu poczułam potrzebę dłuższego pobytu tam. Droga z Katowic, w przeciwieństwie do tej do, była okropna. Pełen przedział ludzi każdego przekroju Naprawdę nie mam nic do nikogo, ale niektóre zachowania były godne potępienia. Wolę się nie zastanawiać długo nad tym, co jadł jeden pan, ani co kierowało imprezowym informatykiem, który przez pół drogi krzyczał do telefonu, jak chce spędzić sylwestra, czy też, co miała do mnie dziewczyna hipster, która część drogi czytała romanse, a później bacznie obserwowała co robię. Jednak mimo tego, że czułam się dziwnie nieswojo wracając do domu, miałam ogromny uśmiech na twarzy i z przyjemnością oddawałam się wspomnieniom ze spędzonego weekendu. Marta Alicja Panek Andrzejki są powszechnie znane, jako dzień wróżb i przywoływania duchów. Jednak PWSZ świętował troszeczkę inaczej. 30 listopada naszą uczelnię odwiedziła najprawdziwsza czarownica z czeluści Wałbrzycha. Każdy kto spotkał ją na swojej drodze, miał okazję przekonać się, jaka przyszłość go czeka. Wróżby były różne, najczęściej dosyć zabawne, jednak były też takie, które dawały naszym studentom sporo do myślenia. Mimo informacji o jej wizycie, wielu studentów było zupełnie nieprzygotowanych na tą wizytę. Jeżeli chcecie możecie przekonać się jak przebiegło to spotkanie na stronie TV Zamkowa. Obejrzyjcie też nasze następne programy. Marta 6 Wróżby i kabały czyli wiedźma na PWSZ
Nasi Mistrzowie Mistrzynie PWSZ w futsalu kobiet Mistrzowie PWSZ w futsalu mężczyzn Mistrzynie PWSZ w siatkówce kobiet Do zera Nasi siatkarze tak bardzo rozgromili swoich rywali, że ci zrezygnowali z turnieju rewanżowego. Siatkarze KU AZS PWSZ AS byli gospodarzami pierwszego turnieju eliminacyjnego Akademickich Mistrzostw Regionu Dolny Śląsk, w którym grają reprezentanci uczelni z Wałbrzycha, Legnicy, Jeleniej Góry, Głogowa, Nowej Rudy i Kłodzka. Do tej pory rozgrywano po dwa turnieje, bowiem swoje ligowe zespoły miała nie tylko nasza uczelnia, ale także PWSZ Legnica i Kolegium Karkonoskie. Kiedy doszło do wałbrzyskiego turnieju, okazało się, że różnica między naszym a innymi zespołami, to już nie różnica jednej klasy, ale dwóch. Nasz zespół wygrał trzy mecze po 2:0, grając na wielkim luzie. Najpierw pokonał PWSZ Legnica, tracąc 10 i 8 punktów w setach. Potem wygrał z ZOD Jelenia Góra PWr, tracąc 14 i 16 punktów. W finale AZS PWSZ AS zagrał z wałbrzyskim rywalem - ZOD Wałbrzych PWr, wygrał także 2:0. Co prawda, sety były bardziej wyrównane (nasi wygrali do 16 i 23), ale przede wszystkim dlatego, że to wałbrzyszanie mocno sobie pofolgowali. Ale ambicji rywalom z wałbrzyskiej Politechniki też nikt nie odmawia, ten zespół od kilku lat gra z powodzeniem w rozgrywkach amatorów i zasługuje na drugie miejsce w AMRDŚ, bo wygrał pozostałe mecze wyraźnie po 2:0. Nasz zespół zagrał w nieco osłabionym składzie, na boisku wystąpili Podgórski, Pizuński, Olszewski, Jurczyński, Ostapiuk, Lenart, Kurzawiński, Szydłowski, Dywan, Kulik, Król. Zabrakło jeszcze, mających prawo gry w tych imprezach: Michalaka, Tomiałowicza, Muszyńskiego. Po takim przebiegu turnieju trenerzy innych drużyn ustalili, że nie ma sensu organizować drugich eliminacji, bo ich wynik będzie taki sam. Trzecie miejsce zajął ZOD Jelenia Góra PWr, czwarte Kolegium Karkonoskie, piąte ZOD Legnica PWr, a szóste PWSZ Legnica. W tej sytuacji nasz zespół już awansował do finału Dolnośląskiej Ligi Międzyuczelnianej, a ZOD Wałbrzych zagra z trzecią drużyną eliminacji wrocławskich rozgrywek o prawo gry w Final Four, który w kwietniu odbędzie się w Wałbrzychu. (BS) Mistrzowie PWSZ w siatkówce mężczyzn 7
8