nieuwsbrief@looijetomaten.nl 4/7//2014 Rowerem przez Westlandię Choć Westlandia jest bardzo dobrze znana (nam, którzy tu pracujemy i niekiedy też mieszkamy) i przyzwyczailiśmy się do tego, co najpiękniejsze w tym regionie, dla wielu Holendrów jest ona regionem nadal nieodkrytym. Pewna firma budowlana z Lejdy chciała zorganizować wycieczkę o sportowym charakterze, najlepiej właśnie w Westlandii. W tym celu skontaktowała się z Westland Experience, która mogła taką grupową imprezę przygotować. Westland Experience kierowana jest przez dwóch studentów, peleton liczący 62 rowerzystów, cóż to był za widok! Słońce pięknie grzało, przez co wszyscy byli spragnieni. Przygotowaliśmy miejsce w stołówce, gdzie goście mogli na chwilę usiąść i - częstując się ciastkami i napojami - wysłuchać krótkiego opisu firmy. Następnie całą grupą przeszliśmy przez halę pakowania. Grupa odwiedziła wcześniej szklarnię innego hodowcy pomidorów, zatem oprowadzenie po naszej nowej hali pakowania wyszło doskonale, bo w ten sposób mogli zobaczyć cały proces produkcji. którzy opracowują wypełnione atrakcjami programy. Dla firmy z Lejdy zorganizowali wycieczkę rowerową z kilkoma przystankami, między innymi w Looije Tomaten. Mogliśmy oprowadzić cyklistów i opowiedzieć im o naszym przedsiębiorstwie. Często odwiedzający nas goście mają bardzo dużo pytań na temat pomidorów albo zaskakuje ich to, co oglądają w Looije Tomaten. Zawsze cieszy nas świadomość, że wizyta w naszej firmie naprawdę czegoś ich uczy. Już z okien stołówki widzieliśmy zbliżający się do naszej firmy
Veronique Nunnink Kilka tygodni temu nasz zespół zasiliła Veronique Nunnink. Veronique pracuje w Burgerveen jako recepcjonistka. Z chęcią przedstawi się nam w poniższej rozmowie. Witamy w naszej firmie. Czym dokładnie będziesz się zajmować? W poniedziałek 2 czerwca zaczęłam pracę w Looije Tomaten jako recepcjonistka/telefonistka/gospodyni. Do moich zadań należy odbieranie telefonów, prowadzenie dostawców do miejsc, w których mają zostawić dostarczane towary. Będę też przygotowywać kawę lub herbatę przy okazji prezentacji lub oprowadzania gości po firmie, a także wykonywać prace administracyjne, takie jak sprawdzanie faktur od agencji pośrednictwa pracy lub uzgadnianie zarejestrowanych godzin pracy. Z biegiem czasu dojdzie mi jeszcze dużo zadań Opowiedz nam coś o sobie, kim jest Veronique? Jestem wesołą wolną 48-latką. Mieszkam w Hoofddorp już 27 lat. Urodziłam się w Belgii, a w Holandii mieszkam od dziewiątego roku życia. Do 21. roku życia mieszkałam razem z matką, ojczymem i siostrą w pięknym Heemstede. Następnie przeprowadziłam się do Hoofddorp, gdzie cały czas mieszkam w tym samym domu, i to już prawie 26 lat. tak samo i człowiek od razu czuje się swobodnie i może być po prostu sobą. Firma ma określoną strukturę i prezentuje się bardzo schludnie. I nie zapominajmy, że Honingtomaten są po prostu wyborne. Byłam już dwa razy w Naaldwijk, bardzo podoba mi się atmosfera wśród pracujących tam pań. W ten sposób poznaję coraz więcej współpracowników! Co jest dla ciebie największym szczęściem? Gdy wychodzimy razem z córką, wtedy zawsze dzieje się coś miłego, to są takie moje szczęśliwe chwile. I cieszenie się pięknymi, miłymi rzeczami, które spotykają nas w życiu. Kiedy śmiałaś się do rozpuku po raz ostatni? Cóż, to będzie chyba już rok temu, razem z przyjaciółką nie mogłyśmy przestać się śmiać, gdy o tym pomyślę, znowu zaczynam... Poza tym śmieję się bardzo często, więc pod tym względem wszystko jest w najlepszym porządku. Mam wspaniałą, 25-letnią córkę, która od roku mieszka z chłopakiem w IJmuiden. Jest tam sprzedawczynią w sklepie z bardzo ładną, drogą odzieżą. Staram się miło spędzać czas wolny, na przykład jadając poza domem i zwiedzając miasta. We wrześniu spędzę tydzień z przyjaciółką na wybrzeżu Belgii, zawsze miło jest odwiedzać ojczyznę.chętnie jeżdżę na wakacje, moją ulubioną wyspą jest Ibiza. Chciałabym jeszcze kiedyś odwiedzić Tajlandię, bo jest to bardzo ładny i sympatyczny kraj, ze wspaniałym jedzeniem i cudownymi plażami. Jakie jest twoje pierwsze wrażenie o Looije? Pierwsze wrażenie jest takie, że wszyscy traktowani są tu
Dzień otwarty, sobota 28 czerwca Autor: Dorine Koeckhoven W sobotę 28 czerwca w Burgerveen odbył się dzień otwarty w szklarni 2 i nowej stołówce szklarni 1. Imprezę zorganizowano dla okolicznych mieszkańców Burgerveen, pracowników wszystkich oddziałów i ich rodzin, a w szczególności rodziców dzieci w wieku szkolnym. Jos, Robbert, Willemijn, Bas, Frank H., Frank K. i ja oprowadzaliśmy gości i odpowiadaliśmy na ich wszystkie pytania. Dorota Z. i Katarzyna C. witały gości i pomagały im zakładać specjalne ubrania, bez których nie można było wejść do szklarni. Można było spróbować różnych rodzajów pomidorów Looije, a firma Trefzeker ponownie zapewniła smaczne napoje i frytki! Był to bardzo udany dzień, w którym odwiedziło nas około 250 entuzjastycznie nastawionych gości. Zwyciężczyni konkursu Albert-Heijna wygrała i-pada mini Niels van Waveren została szczęśliwą zwyciężczynią konkursu, w którym nagrodą był i-pad mini. W środę 25 czerwca odebrała swoją nagrodę w naszym biurze w Naaldwijk. Niels wzięła udział w konkursie po prostu dlatego, że zaciekawił ją nowy produkt i wysoko oceniła swoje szanse, gdyż przypuszczała, że będzie niewielu uczestników. Gdy usłyszała, że w konkursie udział wzięło ponad 1000 osób, była zdumiona, że to właśnie ona wygrała. Przy okazji wręczenia nagrody Niels opowiedziała nam, że od zawsze uwielbiała pomidory a jej siostrzenice nazywają ją nawet pomidorową ciocią. Ale nigdy nie spodziewała się, że dzięki pomidorom wygra taką nagrodę. Życzymy Niels miłego użytkowania i-pada mini i mamy nadzieję, że jeszcze często będzie rozkoszować się naszymi pomidorami! Jury złożone ze specjalistów uznało, że Niels udzieliła najładniejszej odpowiedzi na pytanie Czym jest dla ciebie cieszenie się zdrowiem? Jej odpowiedź brzmiała: Najbardziej cieszę się wówczas, gdy to, co jest zdrowe, jest smaczne.wspaniałe pomidory Looije sprawiają, że naprawdę cieszę się zdrowiem! Niels van Waveren (po prawej) - zwyciężczyni i-pada mini
Największy talent kucharski w Rotterdamie - część 3. W ubiegłym tygodniu odbyły się trzecie eliminacje w ramach konkursu na największy talent kucharski w Rotterdamie w roku 2014 ( Rotterdams Kooktalent ). Tym razem wybrano inne tętniące życiem miejsce zmagań - Koopgoot. Koopgoot (nieoficjalna nazwa tej ulicy, gdzie koop odwołuje się do 1. Frank van Rijsbergen restauracja Allure z Rotterdamu 2. Tim Berkhout restauracja De Prins van Terbregge z Rotterdamu (Hillegersberg) 3. Peter van der Winden restauracja Mooii z Rotterdamu 4.???? zakupów) zmieniła się tego wieczoru w KOOKgoot (ulicę kucharską ). Zbudowano stoisko z kuchnią, w której kucharze mogli przygotować swoje potrawy. Uczestnicy musieli przygotować 20 potraw w 20 minut. Razem z hostessą z agencji L-group prezentowaliśmy robiącym zakupy rotterdamczykom Czwarte miejsce jest nadal wolne. Na stronie www.debuik.nl/ rotterdam możecie wkrótce głosować na jednego z kucharzy, którym niewiele zabrakło do dostania się do finału. Ten, kto zdobędzie najwięcej głosów, wystąpi w finale. Droomtomaten - pomidory w sam raz do kuchni. Finały odbędą się 21 września. Oczywiście nas też tam To były ostatnie eliminacje przed wrześniowymi finałami. Z każdej rundy eliminacyjnej do finału przechodzi jeden kucharz. Są to: nie zabraknie - będziemy wspierać kucharzy i pozwolimy publiczności skosztować naszych pomidorów. Ciąg dalszy nastąpi.
Grill w piątek, 20 czerwca Zorganizowano bardzo ładny, nowy grill, zamówiono wspaniałe mięsa, bułki, sałatki i inne pyszności. Goście mieli przybywać mniej więcej od godz. 16.00 i byli najpierw częstowani kawą. Następnie dyrektor operacyjny, Mervyn Noordam, oprowadził gości po nowym budynku. Gdy zwiedzanie dobiegło końca, Jos stał już za grillem ustawionym na tarasie na dachu. Jak tylko gotowe były pierwsze mięsa, kolejne nieprzerwanie trafiały na ruszt. Ponieważ była ładna pogoda, wszyscy goście stali na tarasie częstując się napojami i mięsem, hamburgerami w bułce, szaszłykami, bagietkami z masłem ziołowym lub innymi przysmakami. Gdy większość gości zaspokoiła głód, Jos zaprezentował im swoją niespodziankę - odmianę Krwawej Mary. Krwawa Mary to drink składający się głównie z soku pomidorowego i wódki. Wersja proponowana przez Looije Tomaten zawiera Honingtomaten. Autor: Luuk Vijverberg Najpierw ostrożnie żujemy pomidorka, a następnie bierzemy łyczek wódki. W piątek odbył się grill dla osób, które wzięły udział w budowie nowego budynku. Podczas budowy Jos obiecał, że 20 czerwca będzie osobiście dla nich grillować. Na odchodne goście dostali miłe upominki - torebki pełne Honingtomaten. Grill minął w miłej atmosferze i był bardzo udany! Gourmet Festival w Nürnberg, w Niemczech Autor: Ron van der Lugt W nadchodzących miesiącach w Niemczech będziemy znowu obecni na festiwalu Gourmet w Düsseldorfie oraz imprezach kulinarnych W ubiegły weekend w malowniczej scenerii Schloss Faber-Castell w niemieckim Nürnberg odbyła się pierwsza edycja festiwalu pod w Stuttgarcie, Monachium i Berlinie. Czeka nas zatem kilka smakowitych miesięcy! nazwą Gourmet Festival. W ogrodach tego niemal 200-letniego zamku goście mogli kosztować wszelkich kulinarnych przysmaków, oczywiście również Honingtomaten firmy Looije. Ten region południowych Niemiec oferuje bardzo wiele możliwości dla naszych produktów. Akcja promocyjna była skoncentrowana na naszych Honingtomaten, które zgromadzona publiczność przyjęła bardzo dobrze. Warto odnotować, że wiele osób znało już nasze pomidory. Okazało się, że lokalni sprzedawcy są zagorzałymi fanami Honingtomaten i dzielą się nimi ze swoimi klientami. To nasi ambasadorzy!
URODZINY Grzegorz Kocur 4-7 Sanne Oltsthoorn 5-7 Tomasz Cierniak 7-7 julian Dijkman 7-7 Roderick van der Tas 8-7 Tibor Toszegi 11-7 Agata Przepióra 15-7 Manuela van der Winden 16-7 Stijn Kouwenhoven 16-7 Joey Jordaan 17-7 Chousein Chatzi Ali Sali 9-7 Czym się zajmujesz Tycjan Muczke Mam na imię Tycjan Muczke. Pochodzę z Oborniki Wlkp. W lipcu ukończę 25 lat. Obecnie mieszkam we Vlaardingen. Do Holandii przyjechałem pod koniec 2007 roku, a karierę w Looije rozpocząłem ponad rok temu, jestem operatorem maszyny. w twoim otoczeniu? Z wykształcenia jestem kucharzem, staram się jak najwięcej gotować i poznawać nowe smaki. W przyszłości planuję otworzyć knajpę z kuchnią chińską. W wolnych chwilach lubię spędzać czas na świeżym powietrzu, podróżując i zwiedzając. w twojej pracy? Jestem overtrekkerem, czyli zajmuję się obsługą maszyny foliującej szalki. Zmieniam ustawienia, folie, stikery pod dane zamówienie. Kontroluję jakość szalek, pomidorów i ich zapakowania. w świecie? Cóż tutaj napisać, oglądam mecze Mistrzostw Świata Brazylia 2014. Liczę na wysokie miejsce pomarańczowych.