Dzień Miłości, Święto Zakochanych. Przez jednych kochane. Moda karnawałowa A jaki jest Wasz stosunek do tego komercyjnego święta?



Podobne dokumenty
W dzisiejszym wydaniu:

Krzysztof Kamil Baczyński - nasz patron

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

KOCHAM CIĘ-NIEPRZYTOMNIE WIEM, ŻE TY- MNIE PODOBNIE NA CÓŻ WIĘC CZEKAĆ MAMY OBOJE? Z NASZYM SPOTKANIEM WSPÓLNYM? MNIE- SZKODA NA TO CZASU TOBIE-

Dzień Bezpiecznego Internetu,,TWORZYMY KULTURĘ SZACUNKU W SIECI,,

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

KATARZYNA POPICIU WYDAWNICTWO WAM

Numer 1 oje nformacje wietlicowe

21 LUTEGO MIĘDZYNARODOWYM DNIEM JĘZYKA OJCZYSTEGO

Mimo, że wszyscy oczekują, że przestanę pić i źle się czuję z tą presją to całkowicie akceptuje siebie i swoje decyzje

Tłumaczenia: Love Me Like You, Grown, Hair, The End i Black Magic. Love Me Like You. Wszystkie: Sha-la-la-la. Sha-la-la-la. Sha-la-la-la.

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

Podziękowania dla Rodziców

Spis treści. Od Petki Serca

OKOLICZNOŚCIOWE WYDANIE GAZETKI SZKOLNEJ KLASY III PUBLICZNEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ IM. ARMII KRAJOWEJ

Rodzicu! Czy wiesz jak chronić dziecko w Internecie?

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

to myśli o tym co teraz robisz i co ja z Tobą

BĄDŹ SOBĄ, SZUKAJ WŁASNEJ DROGI - JANUSZ KORCZAK

mnw.org.pl/orientujsie

Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku...

Kielce, Drogi Mikołaju!

Każdy patron. to wzór do naśladowania. Takim wzorem była dla mnie. Pani Ania. Mądra, dobra. i zawsze wyrozumiała. W ciszy serca

Miłosne Wierszyki. Noc nauczyła mnie marzyć. Gwiazdy miłością darzyć. Deszcz nauczył mnie szlochać A ty nauczyłeś mnie kochać!

Cytaty do zaproszeń ślubnych

a przez to sprawimy dużo radości naszym rodzicom. Oprócz dobrych ocen, chcemy dbać o zdrowie: uprawiać ulubione dziedziny sportu,

To My! W numerze: Wydanie majowe! Redakcja gazetki: Lektury - czy warto je czytać Wiosna - czas na zabawę Strona patrona Dzień MAMY Święta Krzyżówka

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

MODLITWY. Autorka: Anna Młodawska (Leonette)

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

SCENARIUSZ ZAJĘĆ DLA UCZNIÓW KL III SZKOŁY PODSTAWOWEJ KULTURALNY UCZEŃ

Ten zbiór dedykujemy rodzinie i przyjaciołom.

Na skraju nocy & Jarosław Bloch Rok udostępnienia: 1994

zdecydowanie tak do większości zajęć do wszystkich zajęć zdecydowanie tak do większości do wszystkich do wszystkich do większości zdecydowanie tak

Chrzest. 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy

Plan pracy godzin wychowawczych w klasie V

"Dwójeczka 14" Numer 15 04/17 PROJEKTU

Piaski, r. Witajcie!

ASERTYWNOŚĆ W RODZINIE JAK ODMAWIAĆ RODZICOM?

Pielgrzymka, Kochana Mamo!

Joanna Charms. Domek Niespodzianka

Pultusk24 Walentynkowe wiersze

Żyj mądrze. czyli o tym co dzieci zapominają, albo czego nie zostały nauczone

BIEDRONKI MAJ. Bloki tematyczne: Polska Moja ojczyzna Jestem Europejczykiem Mieszkańcy łąki Święto mamy i taty

bez względu na to jak się ubierasz, jakiej słuchasz muzyki, gdzie mieszkasz i z kim się przyjaźnisz,

INFORMACJE PODSTAWOWE

POLITYKA SŁUCHANIE I PISANIE (A2) Oto opinie kilku osób na temat polityki i obecnej sytuacji politycznej:

ALMANACH LITERACKI NR 30

W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej

Literatura z elementami biblioterapii dla młodzieży w wieku lat 15 +

potrzebuje do szczęścia

POLACY O WALENTYNKACH W 2001 ROKU

Młodzi poeci czwórki w wierszach o mamie dla mamy

Jak mówić, żeby dzieci się uczyły w domu i w szkole A D E L E F A B E R E L A I N E M A Z L I S H

WZAJEMNY SZACUNEK DLA WSZYSTKICH CZŁONKÓW RODZINY JAKO FUNDAMENT TOLERANCJI WOBEC INNYCH

Mikser GAZETKA SZKOLNA UCZNIÓW GIMNAZJUM NR 5 W RACIBORZU

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.

SP 20 I GIM 14 WSPARŁY AKCJĘ DZIĘKUJEMY ZA WASZE WIELKIE SERCA!!!

MAŁY, ALE WAŻNY. Gdy ciemno, szaro i ponuro, Gdy wiatr przygania burym chmurom, Kierowca stara się i trudzi, Aby Cię dostrzec w tłumie ludzi.

Najpiękniejszy dar. Miłość jest najpiękniejszym darem, jaki Bóg wlał w nasze serca

SPOTKANIE Z MIKOŁAJEM

Paulina Grzelak MAGICZNY ŚWIAT BAJEK

Rozstrzygnięcie II Walentynkowego Konkursu

Chwila medytacji na szlaku do Santiago.

Drogi Doktorze! Drogi Doktorze!

Jak zapobiegać przemocy domowej wobec dzieci i młodzieży.

SZKOŁA PODSTAWOWA IM. G. MORCINKA W POCZ ESNEJ. Czarno na białym

W konkursie na najciekawszą gazetkę zwyciężyły klasy Va oraz IIIaG.

Mikser GAZETKA SZKOLNA UCZNIÓW GIMNAZJUM NR 5 W RACIBORZU

DZIEŃ BEZPIECZNEGO INTERNETU 6 LUTEGO. Opracowała: Joanna MAŃKOWSKA

Nazywam się Maria i chciałabym ci opowiedzieć, jak moja historia i Święta Wielkanocne ze sobą się łączą

Internetowy Projekt Zbieramy Wspomnienia

Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości

WYBRANY FRAGMENT Z KOBIETA Z POCZUCIEM WŁASNEJ WARTOŚCI.

Copyright 2015 Monika Górska

WYWIAD Z ŚW. STANISŁAWEM KOSTKĄ

Trzy kroki do e-biznesu

PLAN PRACY WYCHOWAWCY KLASY III W ROKU SZKOLNYM 2014 / 2015

ZAMIERZENIA WYCHOWAWCZO DYDAKTYCZNE

(UDOWNf MY~ll. MiłO~Cl ~ życlllwo~ci. o ODWADl[, rrzyjaźni, U1L KAŻDY Dll[N w- ROKU

SMOKING GIVING UP DURING PREGNANCY

Igor Siódmiak. Moim wychowawcą był Pan Łukasz Kwiatkowski. Lekcji w-f uczył mnie Pan Jacek Lesiuk, więc chętnie uczęszczałem na te lekcje.

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH

Ofiaruję Ci. Kiedyś wino i chleb

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

Zasady bezpiecznego korzystania z Internetu

Tematyka godzin wychowawczych dla klasy IV

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

Tekst zaproszenia. Rodzice. Tekst 2 Emilia Kowal. wraz z Rodzicami z radością pragnie zaprosić

ASERTYWNOŚĆ W ZWIĄZKU JAK DBAĆ O SIEBIE BĘDĄC RAZEM

GAZETKA NASZE PRZEDSZKOLE Nr 3

5. Wykonanie gazetki pod hasłem: Zanim zostali znanymi twórcami r.

Zaimki wskazujące - ćwiczenia

10 SEKRETÓW NAJLEPSZYCH OJCÓW 1. OKAZUJ SZACUNEK MATCE SWOICH DZIECI 2. DAJ DZIECIOM SWÓJ CZAS

Jaki jest Twój ulubiony dzień tygodnia? Czy wiesz jaki dzień tygodnia najbardziej lubią Twoi bliscy?

Przedstawienie. Kochany Tato, za tydzień Dzień Ojca. W szkole wystawiamy przedstawienie. Pani dała mi główną rolę. Będą występowa-

Transkrypt:

Nr 4 styczeń/luty Z życia szkoły Dodatek specjalny: Biografia Krzysztofa Kamila Baczyńskiego Co nowego w kinach? Od redakcji Co warto przeczytać? 14 lutego znany jest jako Walentynki, Międzynarodowy Najpopularniejsze hity Dzień Miłości, Święto Zakochanych. Przez jednych kochane 2012 roku i obchodzone, przez drugich wyśmiewane i nienawidzone. Moda karnawałowa A jaki jest Wasz stosunek do tego komercyjnego święta? W imieniu redakcji życzymy wszystkim naszym czytelnikom takiej miłości: za sprawą której pierwsze westchnienie miłości nie będzie Historia Walentynek Wierszyki na Walentynki Zasady bezpiecznego ostatnim westchnieniem rozumu, korzystania z Internetu miłości, dzięki której będziemy widzieć cuda niedostrzegalne dla (Netykieta) innych, miłości w którą będziemy wierzyć mocniej, niż w cokolwiek innego. 1

Akcja Góra Grosza Z życia szkoły Jasełka Bożonarodzeniowe Dnia 21.12.2012r. w naszej szkole odbyły się Jasełka Bożonarodzeniowe, w których brali udział uczniowie z podstawówki i gimnazjum. Po przedstawieniu wychowawcy odebrali opłatki z rąk Pani Dyrektor i wraz z uczniami rozeszli się do klas i obchodzili wigilie klasowe. Turniej Piłki Ręcznej Dziewcząt Znamy już wyniki! Nauczyciele wychowania fizycznego pani Alina Kawińska oraz pani Anna Szczepanowska w pierwszym semestrze w roku szkolnym 2012/2013 zorganizowali Turniej Piłki Ręcznej Dziewcząt. Rozgrywki odbywały się na długich przerwach w poniedziałki wtorki i piątki. Celem rozgrywek była popularyzacja piłki ręcznej wśród młodzieży w szkole. Rozgrywki cieszyły się dużą popularnością, nie zabrakło wiernych kibiców, którzy wspierali swoje drużyny. A oto wyniki rozgrywek: I miejsce - klasa I a II miejsce - klasa III a III miejsce - zajęła kl. III d W naszej szkole od 26 listopada do 7 grudnia pod opieką Pani Izabeli Kowalik trwała akcja Góra Grosza. Nasza szkoła uczestniczy w niej już od kilku lat, a w tym roku w sumie uzbieraliśmy 717,13zł. Najprężniej działała klasa III b która zajęła I miejsce z kwotą 217,43zł, na II miejscu z kwotą 167,44zł stanęła klasa III d. III miejsce zdobyła klasa II c z kwotą 94,09 zł. Tuż za podium była klasa I b z sumą 73,43zł. Wszystkim klasom gratulujemy! I pamiętajmy! Jeden grosz znaczy niewiele, ale GÓRA GROSZA jest największa na świecie. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy Dnia 11 i 13 stycznia w naszej szkole i na terenie miejscowości Gózd odbyła się zbiórka pieniędzy na akcję Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. W tym roku fundusze zbierane były na naszych najmłodszych obywateli oraz na jeszcze jeden szczytny cel, godną opiekę medyczną seniorów. Wolontariuszki z naszej szkoły Aneta Gregorczyk, Wiktoria Waniek, Magdalena Gregorczyk i Marzena Faryna pod opieką Pani Izabeli Kowalik wspólnie zebrały 617,82 zł. Bal karnawalowy 19 stycznia cała społeczność szkolna PSP im. J. Korczaka świetnie bawiła się na balu, podczas którego wybrano Królowa i Króla Balu: Oliwię Molendowską i Piotra Palucha. 2

Sylwetka Krzysztofa Kamila Baczyńskiego Krzysztof Kamil Baczyński urodził się 22 stycznia 1921 w Warszawie, zmarł 4 sierpnia 1944 roku. Był polskim poetą czasów wojny, był podchorążym, żołnierzem Armii Krajowej, podharcmistrzem Szarych Szeregów, jednym z przedstawicieli pokolenia Kolumbów. Zginął w czasie Powstania Warszawskiego. Służył wtedy w Armii Krajowej, był żołnierzem batalionu Parasol. Dzieciństwo i edukacja. Krzysztof Kamil Baczyński był synem Stanisława Baczyńskiego, krytyka literackiego, działacza socjalistycznego, i żołnierza Legionów Polskich oraz Stefanii Zieleńczyk, nauczycielki i autorki podręczników szkolnych, katoliczki pochodzącej ze zasymilowanej rodziny żydowskiej. Baczyński urodził się i mieszkał początkowo w kamienicy przy ulicy Bagateli 10. Chrzest święty przyjął 7września 1922 w kościele na Placu Zbawiciela. Gdy był dzieckiem, chorował na astmę, miał słabe serce, był stale zagrożony gruźlicą. Od 1931 uczył się w Państwowym Gimnazjum im. Stefana Batorego i w maju 1939 roku otrzymał świadectwo dojrzałości. Gdy był w wieku gimnazjalnym, Baczyński odznaczał się swoją wiedzą i znawstwem także współczesnej mu literatury. Fascynował się "Ferdydurke" Gombrowicza i napisał własny wariant "Gimnazjum imienia Boobalka I". Znał również literaturę francuską. Pisał wiersze po francusku. W jego klasie uczyli się późniejsi żołnierze warszawskich Grup Szturmowych Szarych Szeregów: Tadeusz Zawadzki Zośka", Jan Bytnar Rudy" i Maciej Aleksy Dawidowski "Alek". Był harcerzem działającej przy szkole 23 Warszawskiej Drużyny Harcerskiej "Pomarańczarnia". W czasie gdy uczył się w gimnazjum należał do Organizacji Młodzieży Socjalistycznej Spartakus", półlegalnej organizacji uczniów szkół średnich pod patronatem PPS. Był wówczas wraz ze swoim przyjacielem Konstantym Jeleńskim sympatykiem trockizmu. Używał wtedy pseudonimu Emil. Nie lubił chodzić do szkoły, bywał tam rzadko i z tego też powodu miał słabe. Od 1937 członek Komitetu Wykonawczego Spartakusa", był także współredaktorem pisma Strzały wydawanego od lutego 1938 organu tej organizacji, w którym zadebiutował jako poeta wierszem "Wypadek przy pracy". Nie szukał przyjaciół i kolegów, umiał być samotny. W większych środowiskach czuł się źle, wyglądało nawet na to, jakby się umyślnie od nich odgradzał, 3

przybierając wszelkie cechy pozera. Stąd też nie był popularny w szkole, zbyt wcześnie uświadomił sobie swoją odrębność ć czy może nawet wyjątkowość, czego nie mogli zrozumieć ani koledzy, ani nauczyciele. Podczas wojny. Wybuch wojny spowodował uniemożliwienie mu podjęcia studiów w Akademii Sztuk Pięknych. Marzył o karierze grafika lub ilustratora. W okresie okupacji niemieckiej mieszkał przy ul. Hołówki 3 (pod numerem 52, a od 1942 pod numerem 83). Po utworzeniu w 1940 getta w Warszawie, pozostał z matką po aryjskiej stronie ryzykując, w razie wykrycia żydowskiego pochodzenia, rozstrzelanie na miejscu. 3 czerwca 1942 wziął ślub z Barbarą Drapczyńską w kościele św. Trójcy na Solcu. Od jesieni 1942 do lata 1943 studiował polonistykę na tajnym Uniwersytecie Warszawskim. Zajmował się pracą dorywczą: szklił okna, malował szyldy, pracował u węglarza na Czerniakowie, przyjmował telefonicznie zlecenia w Zakładach Sanitarnych. Uczył się także w Szkole Sztuk Zdobniczych i Malarstwa. Od lipca 1943 był sekcyjnym w II plutonie Alek 2. kompanii Rudy batalionu Zośka AK w stopniu starszego strzelca. Porzucił studia polonistyczne, aby poświęcić się konspiracji i poezji. Twierdził, że jeśli będzie mu to dane, to do nauki powróci. W mieszkaniu miał skrytkę na broń, w której trzymał Thompsona, dwa Steny, granaty, materiały, materiały minerskie, a także podręczniki, mapy i prasę konspiracyjną. Uczestniczył w akcji wykolejenia pociągu niemieckiego, jadącego z frontu wschodniego do Berlina 27 kwietnia 1944 roku. 25 maja 1944 roku otrzymał stopień starszego strzelca podchorążego rezerwy piechoty. Jednocześnie był kierownikiem działu poezji miesięcznika społecznoliterackiego Droga", wydawanego od grudnia 1943 do kwietnia 1944. Wybuch powstania warszawskiego zaskoczył go w rejonie pl. Teatralnego został tam wysłany po odbiór butów dla oddziału. Nie mogąc przedostać się na miejsce przyłączył się do oddziału złożonego z ochotników, którymi dowodził ppor. "Leszek" Krzysztof w tych pierwszych miesiącach wojny dużo czytał i szukał takich przyjaźni, który by mu pomogły w lepszym zgłębieniu poezji. Miał już poza sobą w dorobku szereg młodzieńczych wierszy, zapisanych w zeszycie o zielonej okładce, na której wyraził swą wolę: "Wiersze z tego zeszytu nie mają być nigdy drukowane". Latem i jesienią 1940r ukazały się jego tomiki poetyckie, każdy z nich zawierał siedem wierszy i każdy z nich został odbity w siedmiu egzemplarzach jako Wydawnictwo Sublokatorów Przyszłości. Z tego okresu wywodzi się przyjaźń z pierwszym "prawdziwym" literatem. Będzie nim Jerzy Kamil Weintraub, wysoki gruźlik, który musi się ze względu na swoje pochodzenie ukrywać. Ale zawsze stać go będzie na spacer z Krzysztofem. Baczyński poświęcił jemu utwór pt. "Jesienny spacer poetów", w którym powraca ta znamienna nuta przeczuwania śmierci, jaką przepełniona jest poezja Krzysztofa. 4

Śmierć poety Krzysztof Kamil Baczyński poległ na posterunku w Pałacu Blanka 4 sierpnia 1944 w godzinach popołudniowych (ok. 16), śmiertelnie raniony przez strzelca wyborowego będącego prawdopodobnie w gmachu Teatru Wielkiego. W powstaniu warszawskim, 1 września 1944 zginęła także żona Baczyńskiego Barbara Drapczyńska. Odznaczony pośmiertnie Medalem za Warszawę 1939-1945 i Krzyżem Armii Krajowej. Pochowany pierwotnie na tyłach Pałacu Blanka. Po wojnie ciało przeniesiono na Cmentarz Wojskowy na Powązkach. Trochę o jego poezji W okresie okupacji niemieckiej ogłosił 4 tomiki poezji: Zamknięty echem (lato 1940), Dwie miłości (jesień 1940), Wiersze wybrane (maj 1942), Arkusz poetycki Nr 1 (1944) i Śpiew z pożogi (1944) oraz wiele utworów w prasie konspiracyjnej. Jego wiersze pojawiły się także w antologiach poezji wydawanych konspiracyjnie: w Pieśni niepodległej (1942) i Słowie prawdziwym (1942). Był uznawany za jednego z najwybitniejszych poetów czasów okupacji. Poezja Baczyńskiego najpełniej wyraża cechy generacji Kolumbów. Dla nich konsekwencją wybuchu wojny była konieczność poradzenia sobie z tym wstrząsem i odnalezienie własnej postawy wobec tych wydarzeń. Jego wiersze pomimo silnego związku z czasem wojny, ukazują swój uniwersalny wymiar. Dzieje się tak m.in. dlatego, że nie pisał o swojej epoce wprost, lecz w konwencji apokaliptycznej i onirycznej, a także dlatego, iż poruszał problemy ponadczasowe, takie jak rzeźbienie duszy i psychiki człowieka, refleksja nad młodością i dojrzewaniem (w tym przypadku drastycznie przyśpieszonym przez wojnę), poszukiwanie wartości mogących stanowić fundamenty dorosłego życia. Baczyński od początku swojej twórczości otoczony był szczególnym zainteresowaniem. Jeszcze podczas wojny Kazimierz Wyka, już wtedy znaczący autorytet w dziedzinie krytyki literackiej, poświęcił mu niezwykle wnikliwy esej w formie listu i tak właśnie zatytuowany; "List do Jana Bugaja". Wyka przez cały czas żywo interesował się jego twórczością, z trwogą śledził podejmowane decyzje życiowe, które mogły zagrozić rozwojowi tak świetnie zapowiadającego się talentu. Doprowadził wreszcie wraz z Anielą Kmita- Piorunową do zbiorowego wydania utworów Baczyńskiego. Byłem jak lipy szelest, na imię mi było Krzysztof i jeszcze ciało - to tak niewiele" - napisze w 1943r Baczyński w pięknym wierszu skierowanym do rodziców. Jeżeli w poezji Baczyńskiego odnajdziemy gorycz doświadczeń, jeśli będzie pisał o zmarnowanej młodości, rozczarowaniu i przerażeniu światem, a z drugiej strony jeśli ukaże romantyczny, ofiarny patriotyzm i walkę o zachowanie pionu moralnego, to wyrażał swoje pokolenie - jego troski i jakże kruche nadzieje. Bardziej brał on życie na serio aniżeli poezję, chociaż poezja była dla niego wszystkim. Życie, które było walką i z którym trzeba się było zmagać na co dzień. Życie, którego kształt okazał się tak zawodny. Trzeba się było bronić przed nim poezją, której miarą ostateczną stawał się nowy człowiek, ukształtowany w warunkach wojny. 5

Kącik literacki czyli twórczość naszych szkolnych koleżanek To musiałeś być Ty część trzecia - Wiesz, pani Ela jest dla mnie jak matka. Nigdy nie zostałam adoptowana, a wszyscy, którzy byli mi bliscy, odeszli. Rodzice, nawet przyjaciel z domu dziecka, ale to nie była jego wina. A teraz jeszcze miałabym stracić i ją, tą, która dała miłość i nauczyła mnie wszystkiego. To takie trudne. No masz ci los. Naszło mnie na zwierzenia. Czasami myślę, że nie urodziłam się na ziemi, bo bardzo często zachowuję się jak kosmita. To, co ludzie mają w zwyczaju robić najczęściej, ja robię najrzadziej, a co ludzie robią najrzadziej, ja robię praktycznie zawsze. Mężczyzna patrzy na mnie tak intensywnie, jakby widział mnie po raz pierwszy w życiu. Nie mam pojęcia jak się zachować, co zrobić, więc siedzę cicho. On chodzi to w jedną, to w drugą stronę, aż w końcu zatrzymuje się przede mną z wielkim bananem na twarzy. Przez chwilę mam wrażenie, że jego wzrok przewierca mnie na wylot i mimo woli rumienię się. - To ty. mówi i łapie mnie za ręce. To ty. Od początku to czułem. Wiedziałem, wiedziałem. To musiałaś być ty. szepcze i kuca by zrównać się ze mną. Siedzę tam zdziwiona. Nie mam pojęcia, o co mu chodzi, więc pytam: - Ale, o czym ty mówisz? - To ty. Aśka, moja Aśka. Asiulka. Kiedy tylko wypowiada moje imię w ten sposób, wiem już, że to on. Mój stracony przyjaciel. Mój Adam. W moich oczach zbierają się łzy, które znajdują ujście i płyną strumieniami po mojej twarzy. Ale ja o to nie dbam. Wpatruje się w niego, a mój uśmiech staje się coraz szerszy. W końcu rzucam się mu na szyję, a on wstaje i okręca mnie wokół własnej osi. Oboje nie możemy w to uwierzyć. Odnaleźliśmy się. Po tylu latach! Ukrywam twarz w zagłębieniu jego szyi i wdycham jego zapach. Nie pachnie jakimiś perfumami. Pachnie po prostu sobą, a ten zapach lubię najbardziej. Nie mogę przestać płakać. Jeszcze długo po tym, kiedy już siedzimy przy łóżku naszej ukochanej opiekunki, nie mogę przestać ryczeć. Adam przytula mnie mocno i szepce: - Hej, no,asiulka, już wszystko w porządku. - Wiem, ale jakoś tak zrobiłam się bardzo wrażliwa. To wszystko przez ciebie. oznajmiam i uderzam go kokieteryjnie w ramię. - Ała! Ojej! Chyba złamałaś mi ramię! Skarży się, a po chwili wybucha śmiechem. Z taką siłą to nawet muchy byś nie zabiła, a co dopiero mówić o złamaniu mojej ręki. - No wiesz, co? Obruszam się. Jestem mistrzem w unikaniu w-fu. Przyznaję się skruszona, a on tylko znowu zaczyna się śmiać. Wzdycham, a Adam przekrzywia zabawnie głowę. Jego długie, czarne włosy opadają mu na oczy, co sprawia, że powraca do swojej poprzedniej pozycji. - Co się z tobą przez ten czas działo? pytam. - Wiesz, po tym jak mnie adoptowano, trafiłem do jednej z najlepszych prywatnych szkół w całym Krakowie. Rodzice zastępczy robili, co mogli, żebym wyszedł na ludzi. Gimnazjum i liceum skończyłem z wyróżnieniem. Potem nadeszła kolej na studia, na których także nieźle sobie radziłem. Miałem zostać cenionym prawnikiem, ale wylądowałem tutaj. Znowu. - Dlaczego? - Bo wiedziałem, że tylko tutaj mogę być sobą. Zawsze chciałem zrobić coś dla tych dzieciaków. Zasługują na coś więcej, a nasze państwo nie ma zbyt wielu pieniędzy na to, by pomagać domom dziecka. A poza tym Miałem nadzieję, że cię tutaj spotkam. Miałem takie przeczucie, że i ty tu powrócisz. Nie myliłem się. Wywracam oczami i śmieję się cicho, a potem dodaję: - Tylko nie popadnij w samo zachwyt. 6

- Właśnie, właśnie, Adasiu. To podobno nie wpływa dobrze na psychikę. Odzywa się słaby głosik, a ja i Adam podkasujemy lekko na jego dźwięk. Odwracamy się i widzimy jak nasza pani Elżunia, uśmiecha się do nas szeroko. Chociaż jest zmęczona i osłabiona, nie zamierza przepuścić takiej okazji. Musi nas wypytać o szczegóły. - Poznaliście się wreszcie? - Kiwamy potakująco i patrzymy na siebie rozbawionym wzrokiem. - Pani przez cały czas wiedziała, kim jesteśmy i nic nam pani nie powiedziała? Oburzył się mój chłopaczek i zrobił naburmuszoną minkę. Opiekunka wiedziała, że nie obraża się naprawdę. Zawsze był z niego żartowniś, nawet w dzieciństwie. Oj, niejedna dziewczynka miała jaszczurkę we włosach. A co wam miałam niby zrobić? Zawołać No, halo, przecież w dzieciństwie byliście najlepszymi przyjaciółmi! Ogarnijcie się i wysilcie te swoje małe móżdżki? - Halo?, ogarnijcie się?, co za słownictwo, pani Elu. Dziwi się Adaś, a dyrektorka tylko wzrusza ramionami i odpowiada: - Jakbyś spędzał z młodzieżą tyle czasu, co ja, to też byś mówił tym ich dziwacznym slangiem, ziom. Wytrzeszczam oczy, a po chwili wybucham niepohamowanym śmiechem. Ta kobieta potrafiła w jedną sekundę z poważnego tematu zrobić skecz. I za to ją kochamy najbardziej, za poczucie humoru, którego nie ma żadna z wychowawczyń z naszego domu dziecka. - To, co, jesteście już razem? pyta a jej twarz zdradza emocje. Jest podekscytowana i jednocześnie bardzo zaniepokojona. Patrzymy na siebie z Adamem przez chwilę a potem odpowiadamy jednocześnie: - Nie. - Jeszcze nie. Na dźwięk tych słów odwracam się gwałtownie w jego stronę i bezgłośnie wypowiadam: jeszcze nie?. On tylko robi tajemniczą minę i znów pogrąża się w dyskusji z chorą. Znów zagłębiam się w swoich myślach. Nie mam pojęcia, co mam o ty wszystkim sądzić. Nagle przypominam sobie jego słowa z przed kilku godzin i aż ciarki mnie przechodzą. Wiedziałem, wiedziałem. To musiałaś być ty. Lekki uśmiech wstępuje się na moje oblicze, jednak znika równie szybko jak się pojawił. Nigdy nie miałam zbyt dobrego kontaktu z ludźmi. W swoim dotychczasowym życiu miałam tylko dwóch prawdziwych przyjaciół. Nie potrzebowałam nikogo, a może po prostu bałam się tej chwili, gdy będą musieli odejść. A teraz on mówi mi coś takiego, po tylu latach Pewnego dnia, gdy razem z Iwoną rozmawiałyśmy, powiedziała: - Gdyby mi chłopak powiedział coś takiego jak, no nie wiem, na przykład: Jesteś miłością mojego życia albo To musiałaś być ty to bym się chyba posikała ze szczęścia. Wspominając teraz te słowa, gubię się. Czasami naprawdę nienawidzę ludzi za tą ich pokręconą naturę. Za nic w świecie nie można ich zrozumieć, co jest strasznie irytujące, a kiedy ty powiesz coś równie idiotycznego jak oni, wykrzywiają się tylko i kręcą z politowaniem głową. Uh! Jest już bardzo późno albo bardzo wcześnie. Nie mam pojęcia, jaka jest pora dnia. W tym całym zamieszaniu straciłam poczucie czasu. Wiem tylko, ze pielęgniarka przyszła podać leki, a potem lekarz zajrzał na obchód. To tyle. Siedząc teraz na dość niewygodnym krześle, bujam się raz w jedną, raz w drugą stronę. Jestem wykończona, a jeszcze jakby tego było mało, moje myśli nie dają mi spokoju. Słowa, które zostały wypowiedziane miliom lat temu, czyli jakieś 2 godziny temu, dręczą mój rozum i nękają moją duszę. W końcu, w przypływie nagłej odwagi, wstaję i kierując się ku wyjściu, pytam Adama: - Masz chwilkę? Zdziwiony potakuje i podąża za mną. Wychodzimy na zewnątrz. Mroźne powietrze omiata moją twarz i to sprawia, że zapinam się pod samą szyję. Czuję jego wzrok na sobie, więc mówię: - Masz ochotę na krótki spacer po parku? - Jasne, ale o tej porze? - A co? Boisz się, że cię skrzywdzę? 7

- Mmm. Udaje, że się głęboko zastanawia. Tak. Myślę, że jesteś do tego zdolna. Żartobliwie uderzam go w ramię i oboje ruszamy w stronę parku. - No, więc, o czym chciałaś porozmawiać? Idziemy ramię w ramię. Alejki są dość słabo oświetlone, ale nie mroczne. Opadłe z drzew liście, szeleszczą nam pod nogami, a księżyc w pełni góruje nad całym tym krajobrazem. Patrzę przez chwilę na otoczenie i omal nie dostaję zawału, kiedy na pobliskiej ławce dostrzegam zalanego w trupa pijaka. Potem odwracam głowę w stronę Adama. - Chciałam zapytać, co konkretnie to twoje: Jeszcze nie, miało znaczyć? Idę teraz cztery kroki przed nim, jednak nie spuszczam wzroku z jego twarzy. - Nie boisz się, że wpadniesz na jakieś drzewo? pyta w desperackiej próbie zmiany tematu. - Nie uciekaj, po prostu mi to powiedz. - Ale co mam ci powiedzieć? - Co chciałeś przez to powiedzieć. - No - waha się przez minutę i widzę jak walczy ze samym sobą. Bo tak sobie pomyślałem, że może by nam wyszło? - Ach, ty i ja, kontra reszta świata? - Tak jakby. Uśmiecha się lekko i podchodzi do mnie, ale ja odsuwam się i wyrywam mu się z objęć. Patrzy na mnie tym wzrokiem zranionego szczeniaka, ale nie daję się zwieść. Wiem, że to jeszcze nie nasz czas. - Przepraszam. szepczę i kładę dłoń na jego zaczerwienionym od zimna policzku. Nie mogę. Prawie się nie znamy i - Nie znamy?! Nie znamy?! Aśka, ty.. Ty nic nie rozumiesz. Odchodzi i kryje w dłoniach twarz. Krąży wokół mnie jak sęp, aż w końcu znów zaczyna rozmowę: - Czekałem na ten moment od tylu lat. Każdego dnia myślałem tylko gdzie jesteś, co robisz, jak wyglądasz. Chciałem jak najszybciej tu przyjechać, żeby cię odnaleźć i udało mi się to. Dlaczego chcesz to zniszczyć? Dlaczego mnie niszczysz? - To nieprawda. Dlaczego to mówisz? Zrozum, ja tak nie mogę. Nie mam pojęcia, co robisz, jak się zachowujesz, co lubisz Nie jesteśmy już mali. Nie mogę po prostu odrzucić racjonalnego myślenia w kąt i zacząć z tobą żyć tak po prostu. Zrozum to. To nie zabawa, nie możemy zacząć od początku ani przewinąć czasu do przodu o 10 lat. Nie tak to działa i dobrze o tym wiesz. Wzdycham, a mój oddech zamienia się w parę. Stoimy przez chwilę w milczeniu. - Pójdę już, zrobiło się chłodno. Mówię i całuję go w policzek na pożegnanie. Odwracam się i kiedy jestem już parę metrów od niego, słyszę jego krzyk i robię zwrot do tyłu. - A czy kiedyś, nie mówię teraz, dasz nam szansę? Pyta i choć nie widzę dokładnie jego twarzy, wiem, że w jego oczach tli się nadzieja. - Może, ale na pewno nie teraz. - Nie szkodzi. mówi. Na ciebie mogę czekać nawet do końca świata. Uśmiecham się i macham mu na pożegnanie. Może kiedyś, gdy zobaczę go na ulicy, poczuję te motyle eksplodujące w brzuchu z ogromna siłą. Może pewnego dnia spojrzę mu w oczy i będę już wiedziała, że to jest ta pora. Może, gdy dojrzeję do prawdziwej miłości, powiem mu, co czuję. Może. Skręcam za róg i przywołuje taksówkę. Wracając do domu, obserwuję przemijające za oknem krajobrazy. Gdy auto parkuje przed moim budynkiem, słońce pojawia się nad horyzontem, przeganiając mrok, a ja myślę: - Tak, to musiałeś być ty, Adamie. Musiałeś. Roseforeverafter 8

Co nowego w kinach? Co warto przeczytać? Kochani! Mamy za sobą premierę aż 9 lat wyczekiwanego filmu pt. Hobbit. Niezwykła podróż, który obejrzało już ponad milion polskich widzów. Na razie możemy cieszyć się pierwszą częścią, natomiast druga pojawi się w grudniu 2013 r. Hobbit jest to filmowa adaptacja książki Johna Ronalda Reuela Tolkiena, wyreżyserowana przez Petera Jacksona. Film z gatunku fantastycznego i przygodowego opowiada o niezwykłej, niebezpiecznej wyprawie Hobbita wraz z czarodziejem Gandalfem i trzynastoma krasnoludami, której celem jest odnalezienia królestwa Erebor i pokonanie smoka Smauga. Zachęcam do obejrzenia tego filmu, którym zachwyca się mnóstwo osób a jeszcze więcej chce się z pewnością na niego wybrać. Część uczniów naszej szkoły już go obejrzało dzięki wyjazdowi zorganizowanemu przez panią Katarzynę Mazur. Zachęcam! Patrycja Zielonka Pamiętnik narkomanki to świetna, prawdziwa, autobiograficzna książka Barbary Rosickiej, która obejmuje w jej życiu okres od 14 do 27 roku życia. Poznajemy postać nastolatki, a później młodej kobiety, która na przestrzeni lat i nałogu zmienia się, cały czas ewoluuje. A to ku nowemu, nieznanemu środowisku, a to ku dobrej drodze bez nałogu. Nastoletnia Basia, wzorowa córka i uczennica, po raz pierwszy pragnie skosztować adrenaliny wagarów. Poznaje na nich dwóch chłopaków, którzy zabierają ją do nieznanego dotąd jej świata. Przez trzynaście lat stara się uporać z nałogiem, wznosi się ponad niego, przeżywa ciężkie chwile na odwykach, chwilowo jest wstrzemięźliwa. I po raz kolejny wraca do ćpania. Dodatkowo mamy życie szkolne, później studia, rodzina. Basia i jej wahania, raz jest na dnie, w więzieniu, sanatorium, psychiatryku. Książka opowiada o sile walki, pragnieniu przetrwania, przyjaźni. Jest to książka dla tych, którzy mają styczność z narkomanami lub nimi są. Ale nie tylko! Polecam ją wszystkim jako przestrogę przed życiem narkomana, aby pomimo trudnych czasów i stosunkowo łatwego dostępu do narkotyków nie uciekali się do takich używek. Polecam! Asia Liwińska 9

Muzyczne hity 2012 roku Rok 2012 przyniósł nam wiele hitów, których na pewno nie zapomnimy. Takie piosenki sprawiają że uśmiechamy się sami do siebie, przy takich piosenkach najlepiej się bawimy. O oto kilka z nich: Moda karnawałowa Z roku na rok przybywa więcej nowych ciekawych kreacji i co roku mamy problem w co się ubrać? Więc przygotowałam dla was kilka propozycji: DJ Antoine ft. The Beat Shakers - Ma Chérie Jennifer Lopez feat. Pitbull - Dance Again Weekend - Ona tańczy dla mnie Liber feat. InoRos - Czyste szaleństwo Oceana - Endless Summer Mike Candys feat. Evelyn & Patrick Miller - 2012 ENEJ - Skrzydlate Ręce Train - Drive By Havana Brown ft. pitbull - we run the night Matt Pokora feat Patricia Kazadi- Wanna Feel you Now Emeli Sandé - Next To Me Mrozu - Rollercoaster Focus-Elo Veegas - Boska Michel Teló - Bara Bara Bere Bere Maroon 5 feat. Wiz Khalifa - Payphone Cheryl Cole - Call My Name Bracia feat. Edyta Bartosiewicz - Nad przepaścią Klaudia Rogala Klaudia Rogala 10

Historia Walentynek Pierwowzorem Walentynek był zwyczaj obchodzony w starożytnym Rzymie. 14 lutego obchodzony był Dzień Płodności i Macierzyństwa. Z tej okazji każda młoda niezamężna kobieta wrzucała do wielkiego dzbana kartkę ze swoim imieniem. Następnie kawalerowie losowali kartki. Tą, którą wylosował stawała się jego partnerką na świąteczne zabawy, a nie raz i na całe życie. Patronem Święta Zakochanych jest Św. Walenty. Żył on w starożytnym Rzymie za panowania cesarza Klaudiusza II Gockiego, który zakazał młodym mężczyznom wchodzenia w związki małżeńskie. Św. Walenty złamał zakaz i potajemnie udzielał ślubów. Został za to wtrącony do więzienia. Tam poznał i uzdrowił ze ślepoty córkę więziennego strażnika a później udzielił jej ślubu. Za ten czyn cesarz skazał go na śmierć. Św. Walenty zostawił na pożegnanie list dla córki strażnika, który podpisał "Od Twojego Walentego". Obecnie Dzień Zakochanych obchodzony jest w prawie każdym miejscu na świecie. Wszędzie przybiera bardzo komercyjny charakter (liczne serduszka, kartki, róże). Są jednak pewne różnice, które sprawiają, że Święto w poszczególnych miejscach jest obchodzone w trochę inny, wyjątkowy sposób. We Francji zamiast kartek jest zwyczaj wysyłania bukietów kwiatów z zaproszeniem na koncert lub do teatru. Natomiast we Włoszech upowszechnił się zwyczaj kupowanie ukochanej osobie odzieży w czerwonym kolorze. Nieco inaczej Walentynki wyglądają w Japonii. Tam panie obdarowują mężczyzn czekoladkami. Są dwa rodzaje czekoladki "giri-choko" - dawane przyjaciołom i znajomym i czekoladki "Honmei-choko" - dawane tej jednej ukochanej osobie. Pod fasadą wszystkich życzeń i upominków kryje się potrzeba miłości. Człowiek chce kochać i być kochanym jest to teza, którą śmiało możemy postawić mieszkańcom wszystkich krajów świata i w każdych czasach. Stwierdzenie jest aktualne dzisiaj, jak i 1000 lat temu. Potrzeba miłości jest na tyle ważne w życiu każdego z nas, że specjalnie z tej okazji został ustanowiony Dzień Zakochanych. Dzień ten ma nam przypominać o tym co jest w życiu najważniejsze. W dzisiejszych czasach pogoni za pracą, za karierą często miłość schodzi na drugi plan. Zaniedbujemy osoby najbliższe, często nie mamy dla nich czasu. Taki Dzień jak Walentynki pozwala zastanowić się nad miłością i w plastikowym, czerwonym serduszku dostrzec coś więcej niż tylko przedmiot. Wierszyki na Walentynki Chciałabym Ci dać wiosenne zorze, szkatułkę szczęścia, wiatru śpiew! Majowy księżyc, błękitne morze, zimą słowików śpiew! Chciałabym Ci dać świat twoich marzeń, jak kwiatów polnych błękit snów! Więc moje serce przyjmij w darze z miłością, której brak mi słów! W dniu Walentynki niosę nowinki, Że serce moje na zawsze Twoje. Takie wyznanie przyjmij kochanie, A potem niech się stanie co ma być. Słońce nauczyło mnie śmiać się. Wiatr nauczył mnie szaleć. Deszcz nauczył mnie szlochać. A Ty wciąż uczysz mnie Kochać! Jeśli lecieć to do słońca Jeśli marzyć to bez końca Gdy całować to serdecznie A gdy kochać to już wiecznie. Miłość to kwiat Miłość to świat Miłość to łzy Miłością żyjemy MY! Kocham Cię bardzo słoneczko Ty moje. Moje serduszko jest tylko Twoje. Powiem Ci jeszcze koteczku skrycie, że jesteś miłością na całe me życie! 11

Choć się boję odrobinkę, ślę do Ciebie walentynkę, bo nadzieję cichą mam, że Ci troszkę szczęścia dam! Jeśli zdziwiona jest Twoja minka, z jakiej okazji ta walentynka, to przecież dzisiaj jest czternastego - dzień świętego Walentego, Czternastego nawet luty grzeje. Czternastego każdy człowiek się śmieje. Czternastego cieszą się zakochani. Czternastego dzielą się marzeniami, a ja życzę Ci byś miała tego, kto Ci taką kartkę wyśle. Aby zawsze kochał Ciebie i by było wam jak w niebie! Nie wiem co myślę, nie wiem co piszę. Wiem tylko jedno: Podobasz mi się. Chce być Twoja walentynką, pomalować usta szminką, do ucha Ci szeptać słodkości bo dziś jest dzień miłości Piękne są chwile w życiu piękny jest każdy dzień a najpiękniejsze było to że poznaliśmy się. Jesteś piękny i uroczy Popatrz proszę w moje oczy Niech serduszka nasze złączą się na zawsze. Jestem Twoja gwiazdką na niebie, która świeci zawsze dla Ciebie kiedy Ci jest smutno i źle ona tysiące całusów Ci śle i czeka na to by na Twojej buźce pojawił się mały, radosny uśmiech. Nie wiem dlaczego Cię pokochałam dlaczego sercu bez Ciebie źle dlaczego serce tak mocno bije gdy oczy Twoje mijają mnie. Walentynkowy humorek Znudzony mąż pyta żony: - Kochanie, dlaczego nosisz obrączkę na niewłaściwym palcu? - Ponieważ wyszłam za niewłaściwego mężczyznę. Małżeństwo jest bardzo frustrujące. W ciągu pierwszego roku małżeństwa, mąż mówi, a żona słucha. W drugim roku, żona mówi, a mąż słucha. W trzecim roku, oboje mówią, zaś sąsiedzi słuchają. Jeśli mąż otwiera drzwi swojego samochodu żonie, to możesz być pewien, że albo samochód jest nowy, albo żona. Pewien mąż postanowił udowodnić żonie, że kobiety mówią więcej od mężczyzn. Dlatego pewnego dnia pokazał jej wyniki badań, które wykazywały, że mężczyźni w ciągu dnia wypowiadają średnio 15 000 słów, zaś kobiety 30 000. Na to żona po chwili namysłu: - A nie przyszło ci do głowy, że kobiety używają dwa razy więcej słów niż mężczyźni dlatego, że muszą im wszystko powtarzać dwa razy? Na to zdziwiony mąż: - Możesz to powtórzyć? Moja żona jest aniołem zwierza się młody człowiek swojemu przyjacielowi. - Masz szczęście. Moja nadal żyje. Pewien młody małżonek postanowił nie zgłaszać kradzieży karty kredytowej, po tym jak się dowiedział, że złodziej wydał mniej pieniędzy niż jego żona. Gdy nowożeńcy uśmiechają się do siebie, to wszyscy wiedzą dlaczego. Ale, gdy śmieje się para z dziesięcioletnim stażem, to wszyscy się dziwią dlaczego. uczniowie kółka informatycznego 12

Zasady bezpiecznego korzystania z Internetu (Netykieta) Internet to globalna społeczność, w której trzeba wiedzieć jak się zachowywać, aby nie zaszkodzić innym i samemu ustrzec się przed różnymi niebezpieczeństwami. Ta wiedza potrzebna jest zarówno dorosłym, jak i dzieciom. Zbliża się Dzień Bezpiecznego Internetu 2013, który obchodzić będziemy 5 lutego. W nadchodzącym roku DBI świętować będzie swoje 10-lecie! Przypominamy Wam zasady Netykiety czyli bezpiecznego korzystania z sieci. Netykieta jest to zbiór zasad określających formy zachowania się w społeczności internetowej. Netykieta zwraca więc uwagę na możliwe do pojawienia się sytuacje i pokazuje jakie formy reakcji na nie są dopuszczalne, a jakie zakazane. Podstawowe zasady etykiety internetowej. Przede wszystkim ważne jest, aby nikogo w Internecie nie obrażać, a ewentualną krytykę formułować w sposób kulturalny i zgodny z rzeczywistością. Nie należy wydawać pochopnych osądów tylko dlatego, że czujemy się w sieci anonimowi. Jeśli publicznie zwracamy komuś uwagę, powinno być to starannie przemyślane. Dobrze jest wcześniej zrobić to w formie prywatnej, a dopiero gdy to nie poskutkuje uciec się do publicznego zwrócenia uwagi. Tak jak w życiu realnym - należy mieć szacunek do innych ludzi, tego co myślą i jakie poglądy prezentują. Warto ponad to pisząc zachować formę grzecznościową i pisać określenia typu "Tobie", "Ciebie" z dużej litery. W zakresie komunikacji elektronicznej zarówno na blogach, stronach internetowych, jak i poczcie elektronicznej powinno się przestrzegać określonych zasad. Są to przede wszystkim: bezwzględny zakaz stosowania wulgaryzmów nie wysyłanie wiadomości uznawanych powszechnie za SPAM akceptowanie reguł wypowiadania się w danej grupie - na przykład sposobu kodowania liter nie należy zapychać skrzynek internetowych innym internautom (jeśli wysyłamy e-maile większe niż 200KB należy uprzedzić adresata o tym). Dodatkowo warto pakować załączniki programem do kompresji nie należy cytować całych wiadomości, chyba, że jest to na prawdę konieczne wysyłane wiadomości powinny mieć sprecyzowany temat. Nie mniej jednak temat powinien być zwięzły - w temacie nie piszemy wiadomości, tylko sugerujemy czego będzie dotyczyła listy e-mailowe powinny być pisane w formacie tekstowym, a nie HTML-u należy unikać robienia błędów ortograficznych, dbać o prawidłową stylistykę, używać narzędzi sprawdzających pisownię nie powinno się pisać całego tekstu dużymi literami - jest to nieczytelne i źle odbierane należy używać programu antywirusowego na swoim komputerze (aby minimalizować ryzyko przesłania wirusów innym osobom - na przykład w przesłanym załączniku) na forach dyskusyjnych należy pisać konkretnie i na temat konieczne jest szanowanie prywatności innych - na przykład: prowadząc bloga zastanówmy się zanim opiszemy dokładnie kogoś, kto poczuć się może urażony ujawnieniem swojej prywatności. Nie warto również powtarzać wpisów, pisać wielokrotnie o tym samym i w ten sam sposób kolorystyka tworzonych stron powinna być przyjemna dla oczu innych internautów na pierwszej stronie witryny nie warto umieszczać bardzo dużych plików - ponieważ strona będzie się ładowała tak długo, że zniechęci część internautów do pozostania na niej absolutnie nie wolno plagiatować, kopiować i wklejać cudzych tekstów bez podawania przypisu czy źródła. Postępując w ten sposób dokonuje się kradzieży cudzej własności strony internetowe powinny być na bieżąco uaktualniane i kontrolowane przez swoich właścicieli. 13

Skład redakcji: Patrycja Zielonka Klaudia Rogala Wiktoria Matejek Joanna Liwińska Paulina Serafin Tomasz Bekier Martyna Dziadura Julia Mital Agata Kiraga Katarzyna Gorzkiewicz Krystian Juźwik Dawid Kwaśnik Szymon Chebdowski Kacper Janas Bartłomiej Kutyła Mikołaj Molenda W kolejnym numerze Wywiad z panem Konradem Przerwą Pomysły na prezenty z okazji Dnia Kobiet Anna Kowalska Opiekunowie gazetki: Anna Szczęsna Moda wiosenna Tradycje wielkanocne Gazetka jest dostępna na stronie szkolnej: www.zsgozd. Pomysły na wielkanocne potrawy i dekoracje 14