Spotkać Zmartwychwstałego 7 tydzień Wielkanocny Czytanie i rozważanie Słowa Bożego ( )Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich : «Pokój wam!» ( ) Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich : «Pokój wam!. (Ewangelia św. Jana 20,19b 21a) Parafia NMP Bolesnej, Wrocław Strachocin, 08.05.2016 2016 Teksty dostępne na stronie: www.onjest.pl
Rysunek tygodnia: Opracowanie rozważań: Korekta: Rysunek: Asysta kościelna: Aplikacja mobilna Android: Jolanta Prokopiuk, Marcin Kusio, Maria Kusio, Wojciech Doliński, Przemek Rożnowski, Ewelina Rożnowska, Łukasz Kneć, Monika Mosior, Jolanta Mikos, Krzysztof Mikos Jerzy Prokopiuk Marta Stańco ks. Wojciech Jaśkiewicz Tomek Romanowski Niniejsze rozważania przygotowują osoby ze wspólnoty On Jest, Ruchu Światło Życie Czytania zamieszczone w aneksie: www.liturgia.wiara.pl
Lectio divina metoda osobistego studium Pisma Świętego Mnisi znali dwa sposoby medytacji Słowa Bożego: ruminatio przetrawianie Słowa Bożego poprzez jego ciągłe powtarzanie oraz lectio divina Bożą lekturę, w której chodziło o to, aby wszystkie słowa Biblii rozumieć jako drogę do Boga, jako opis drogi duchowej. Kluczowe jest tu pytanie: kim jestem, co jest tajemnicą mojego życia, kim i czym stałem się dzięki Jezusowi Chrystusowi? Kiedy bowiem poprzez medytację poczuję, kim jestem, zmieni się także moje działanie w świecie. Kilka uwag o miejscu modlitwy, czasie oraz pozycji modlitewnej. 1. Miejsce idealne to kościół czy kaplica z wystawionym Najświętszym Sakramentem. W praktyce będzie to każde miejsce, w którym znajdziemy choć odrobinę wyciszenia. 2. Czas przynajmniej kwadrans. Dobrze jeśli będzie to pół godziny. Pora dnia nie jest istotna, ważne tylko, byśmy byli przytomni i w czasie modlitwy nie zasnęli. 3. Pozycja w czasie modlitwy godna i wygodna. Można klęczeć, siedzieć na małej ławeczce, można też zwyczajnie usiąść na wygodnym krześle przy stole. Przebieg lectio divina Istotą tej metody jest jej podział na kilka części: 1. Czytanie (lectio), 2. Medytację (meditatio), 3. Modlitwę (oratio) i trwanie przed Bogiem (contemplatio). 4. Działanie (actio) Całość powinna być poprzedzona chwilą wyciszenia, skupienia, prośbą skierowaną do Ducha Świętego o dobre owoce. Na zakończenie powinniśmy podziękować Bogu oraz dokonać refleksji nad naszą modlitwą jak się czuliśmy, co było dobre w tej modlitwie a co należałoby w niej poprawić w przyszłości. Lectio Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Wybieramy dłuższy fragment tekstu. Nie zakładamy, że przeczytamy go w całości. Może się zdarzyć, że już pierwszy werset będzie tym fragmentem nad którym powinniśmy zatrzymać się dłużej. Czytam Pismo Święte powoli i uważnie, nie po to, by pomnożyć swoją wiedzę, lecz by spotkać Boga w Jego Słowie. W czytaniu chodzi bowiem o znalezienie takiego fragmentu (zwykle będzie to jeden werset), który nas poruszy. To poruszenie może mieć bardzo różny charakter. Może to być ciekawość, niezrozumienie, pociecha, piękno, niepokój. Poruszenie jest świadectwem, że ten werset jest dla nas osobiście ważny. Bardzo ważną informacją jest złość lub agresja rodząca się podczas czytania Słowa Bożego. Oznacza ona bowiem, że Jezus w Słowie Bożym dotyka jakiejś nieuporządkowanej dziedziny naszego życia. Jest bardzo istotne zwrócenie uwagi na uczucia, które nam towarzyszą. Nie mamy wpływu na uczucia, które się rodzą. Są ważne ponieważ, ukazują nam one stan naszego serca. Nie ma uczuć dobrych i złych, ponieważ są one obojętne moralnie. Jeżeli rodzi się uczucie zazdrości lub niechęci to nie jest to grzechem. Materią grzechu będzie dopiero nasza odpowiedź na to uczucie. Znalezienie tekstu, który Cię porusza jest sygnałem, że kończy się etap lectio.
Meditatio Staraj się zrozumieć dogłębnie tekst. Pytaj siebie: Co Bóg mówi do mnie?. Pierwotne, łacińskie znaczenie tego słowa to powtarzanie. W tej części koncentrujemy się na znalezionym urywku. Czytamy go wielokrotnie, powoli, jakby smakując całość wersetu lub jego fragmenty. Czytając możemy akcentować różne części i wyrazy wersetu. Prawdopodobnie nauczymy się w ten sposób wersetu na pamięć. Powtarzajmy go zatem także w myśli może nam pomóc zamknięcie oczu. Angażujmy na tym etapie nie tylko rozum ale także i serce. Można się zastanowić, dlaczego ten fragment mnie zainteresował, pytać się co ten fragment mi mówi, objawia, komunikuje. Ważne jest aby medytować tylko jeden fragment. Jeśli poruszyło cię więcej fragmentów, zatrzymaj się na pierwszym, pozostałe w tej medytacji cię nie interesują. Oratio Teraz ty mów do Boga a jeśli zabraknie Ci słów to trwaj przed nim bez słów (contemplatio). Na pewnym etapie medytacji zamienia się ona w modlitwę. Będzie ona miała spontaniczny charakter. Otwórz przed Bogiem serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie słowo. Módl się prosto i spontanicznie. Czasami będzie to nasza aktywność, ale możemy też być porwani przez Boże natchnienie. Wtedy modlitwa stanie się bardziej działaniem Boga w nas niż naszym działaniem. Trudno przewidzieć, co przyniesie modlitwa, jaki dokładnie charakter i kierunek przybierze. Może to być zarówno przebłaganie, prośba jak i dziękczynienie i uwielbienie. Może mieć także charakter krótkiej, żarliwej modlitwy, proszącej Boga, by ukoił moja tęsknotę, by pozwolił się doświadczyć i ujrzeć. Na lub po etapie oratio - Twojej modlitwy do Boga, którą wzbudziło rozważanie danego fragmentu - może przyjść czas, że braknie Ci słów. Trwaj wtedy przy Bogu bez słów - wtedy modlisz się samą swoją obecnością a Duch Święty działający w Tobie będzie kierował do Boga taką modlitwę, która Jemu się podoba: "Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, [wie], że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą" (Rz 8, 26-28) W każdej głębokiej ludzkiej relacji przychodzi etap rozumienia się bez słów. Tak samo jest Bogiem. Ani On nic nie musi mówić, ani ja. Jesteśmy ze sobą razem. I to wystarczy. Actio Pytaj siebie: Co mam zrobić?. Ostatni etap lectio divina to zaproszenie do działania, zgodnie z napomnieniem św. Jakuba: "Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie. Jeżeli bowiem ktoś przysłuchuje się tylko słowu, a nie wypełnia go, podobny jest do człowieka oglądającego w lustrze swe naturalne odbicie. Bo przyjrzał się sobie, odszedł i zaraz zapomniał, jakim był" (Jk 1, 23-24). Zadaj sobie pytanie, czy przez to rozważanie Bóg wzywa Cię do podjęcia jakiegoś postanowienia, zadania, porozmawiania z kimś, przebaczenia komuś, pomocy komuś. Jeśli tak, to zapisz sobie konkretny fragment, który Cię porusza do działania albo to, co chcesz uczynić. Po pewnym czasie będziesz wyraźnie widział jak Bóg Cię prowadzi. Nie zawsze lectio divina będzie kończyło się podjęciem konkretnego postanowienia i wykonaniem konkretnego działania. Doświadczenie pokazuje jednak, że praktykowanie tej metody przebywania ze Słowem Bożym po pewnym czasie przemienia człowieka, porusza go, przekonuje o tym co prawdziwe i ważne, daje światło do podejmowania właściwych decyzji życiowych i zaprasza do podejmowania zmian. Jeśli jednak po wielokrotnym jej praktykowaniu nigdy nie będziesz się czuł poruszony i wezwany do konkretnego czynu, to może znaczyć, że Twoja modlitwa ze Słowem ma charakter czysto akademicki, nie przemienia Twojego serca, nie prowadzi do nawrócenia i nie dotyka Ciebie w Twojej własnej historii życia.
08.05.2016, niedziela SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO TO STAĆ SIĘ ŚWIADKIEM JEZUSA AŻ PO KRAŃCE ZIEMI Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) przeczytaj: Dzieje Apostolskie 1, 1-11 zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: Co Bóg mówi do mnie?. Rozważanie jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: Jezus przez czterdzieści dni ukazywał się uczniom i przekonywał ich do tego, że Zmartwychwstał i żyje. Zmartwychwstanie prowadzi do wylania Ducha Świętego, aby Jego mocą móc wypełnić misję daną od Boga. Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?» Uczniowie mają swoje oczekiwania dotyczące Jezusa i Jego roli - ma przywrócić świetność Izraela. W tych oczekiwaniach wyrośli (tradycja głosiła, że Mesjasz przywróci królestwo Izraela), być może z takimi oczekiwaniami chodzili za Jezusem. Oczekiwania te nie umarły nawet widząc konającego Jezusa na krzyżu. Jakie są moje najgłębsze oczekiwania i wizje tego, co Jezus powinien uczynić w moim życiu? Poproszę o łaskę zobaczenia oczekiwań wobec Pana w prawdzie. Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czas i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi». W odpowiedzi na to rozczarowanie Jezus zmienia kierunek ich myślenia na to, co naprawdę ważne, jednocześnie wyjaśniając, że nie powinni zastanawiać się nad rzeczami, których Bóg nie uważał za stosowne im objawić. Uczniowie dowiadują się, że to oni mają kontynuować dzieło Jezusa na ziemi. To uczniowie mają być świadkami Jego Zmartwychwstania aż po krańce ziemi. Ja także, jako jego uczeń, dostałem misję głoszenia dobrej nowiny o zbawieniu, która trwać będzie aż do Jego powtórnego przyjścia. Czy wykonuję tę misję? Czy proszę o Ducha Świętego, który mnie uzdolni i umocni do jej wykonywania? Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie, Ty dałeś nam swojego Ducha, by wspierał nas w głoszeniu Zmartwychwstania. Umacniaj nas w tej misji, byśmy mogli przyczyniać się do szerzenia Królestwa Bożego. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
09.05.2016, poniedziałek SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO TO WIERZYĆ MIŁOŚCI Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) przeczytaj: List św. Pawła do Rzymian 8,31b-39 zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: Co Bóg mówi do mnie?. Rozważanie jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? Jak często wpadam w panikę, zbyteczną troskę, zamartwianie się, pesymizm? Jest to papierek lakmusowy mojej wiary, czy naprawdę wierzę nie tylko w Boga, ale Bogu i Jego miłości do mnie indywidualnie. On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z Nim i wszystkiego nam nie darować? Czy nie ograniczam Boga swoją niewiarą? Może o niektóre rzeczy nie proszę, nie wierząc, że zostanę wysłuchany? Może przyzwyczaiłem się do pewnych ograniczeń, bólu, niemocy, braków i nawet nie przychodzi mi do głowy, że Bóg chce to odmienić, uzdrowić, naprawić? W której sferze mojego życia nie żyję pełnią, co mi najbardziej doskwiera? Czy zawierzyłem to Bogu, czy modlę się o to? Oddanie życie za ukochaną osobę to największy możliwy dowód miłości. Bóg dał mi ten dowód, ale czy ja go przyjąłem, czy mi wystarcza? Może wciąż niedowierzam i oczekuję kolejnych dowodów? Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? Św. Paweł to wszystko przeżył - był biczowany, kamieniowany, więziony, prześladowany na wiele sposobów i mówi nam, że jest pewien, że nic z tych rzeczy nie może nas odłączyć od miłości Jezusa. To ode mnie zależy, czy w trudnych doświadczeniach przylgnę do Jezusa, czy się od Niego odwrócę. Ale nawet wtedy Jezus nie odwróci się ode mnie. Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Duchu Święty przekonaj moje serce o miłości Jezusa, nie chcę Cię Panie ranić moim niedowiarstwem. Dziękuję za Twoją miłość, od której nic i nikt mnie nie może odłączyć! Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
10.05.2016, wtorek SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO TO NIE TRACIĆ GO Z OCZU ANI NA CHWILĘ Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) przeczytaj: Ewangelia według św. Jana 17, 1-11a zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: Co Bóg mówi do mnie?. Rozważanie jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: "W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósłszy oczy ku niebu, rzekł: <BR> Ojcze, nadeszła godzina! Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś. A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa. Jezus w czasie Ostatniej Wieczerzy modląc się do Ojca przypomina mi jaki był cel Jego przyjścia na świat. Jezus przyszedł do nas aby z woli Ojca dać mi życie wieczne. Przeszedł przez ziemię i umarł na krzyżu abym usłyszał o Ojcu i o Jezusie, który z woli Ojca ma władzę także nade mną. Jeśli pójdę za Jezusem z pewnością dojdę do Domu Ojca. "Ja za nimi proszę, nie proszę za światem, ale za tymi, których Mi dałeś, ponieważ są Twoimi. Wszystko bowiem moje jest Twoje, a Twoje jest moje, i w nich zostałem otoczony chwałą. Już nie jestem na świecie, ale oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie. Jezus prosi o Bożą opiekę również nade mną bo żyję w świecie i w każdej godzinie jestem zagrożony złem. Czy ja sam również proszę o opiekę Wszechmocnego nade mną i moją rodziną? Czy rozumiem, że bez tej opieki mogę nie osiągnąć celu mego życia? Daję sobie dobrze radę w życiu między ludźmi i zapewniam wygodne życie mojej rodzinie ale czy dostrzegam tych z innych rodzin, którym należałoby pomóc? Czy wciąż jeszcze jestem na drodze do Nieba? "Odezwał się do Niego Tomasz: Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?. Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie" (J 14, 5-6). Wieloma drogami mogę pójść przez życie ale jeśli myślę o życiu wiecznym to nie muszę się zastanawiać, którą z nich wybrać. Tylko idąc za Jezusem dojdę do celu. Muszę się zatem pilnować aby nie tracić Go z oczu. Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie Jezu, przywiąż mnie do siebie tak mocno abym nigdy nie stracił Cię z oczu. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
11.05.2016, środa SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO TO DZIĘKI JEGO ŁASCE ODRZUCIĆ PYCHĘ I EGOIZM Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) przeczytaj: Dzieje Apostolskie 20, 28-38 zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: Co Bóg mówi do mnie?. Rozważanie jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: W dzisiejszym fragmencie czytania przedstawiony jest moment pożegnania Pawła ze starszymi kościoła z Efezu. Gdy czytałem ten tekst zaskoczyło mnie to, co mówi Paweł na pożegnanie. Zastanawiałem się, co ja powiedziałbym ludziom, z którymi spędziłem 3 lata. Prawdopodobnie szczerze wzruszony starałbym się powspominać dobre chwile i na pewno chciałbym ich pocieszyć. Tymczasem św. Paweł zachowuje się jak matka wyjeżdżająca na kilka dni z domu. Ona każdą chwilę wykorzystuje na to, by przypomnieć dzieciom o tym, co jest ważnego do zrobienia oraz przestrzega je przed zagrożeniami. To postawa odpowiedzialnej miłości, która stawia dobro drugiego ponad poprawność chwili czy konwenanse. A czy ja potrafię tak zadbać o moich bliskich i przyjaciół? Czy mam odwagę, by w ważnych chwilach mówić o rzeczach ważnych choć trudnych, by napominać oraz ostrzegać przed nadchodzącymi niebezpieczeństwami? Św. Paweł mówi także o niebezpieczeństwach jakie przyjdą po jego wyjeździe. Jakie wskazuje źródła? Mówi, że zagrożenia przyjdą tak z zewnątrz wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając trzody. oraz ze wspólnoty Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów.. Zewnętrzne zagrożenie myślę, że jest dla nas oczywiste. To zły duch stara się nas odciągnąć od Boga i wyrwać ze wspólnoty zbawionych. Co jednak jest motorem powstawania zagrożeń wewnątrz Kościoła? Dlaczego powstają ludzie i głoszą przewrotne nauki? Moim zdaniem to pycha powoduje, że chcemy stanąć na miejscu Boga by ustanawiać prawa i zmieniać świat po swojemu. Do kogo skierowane jest to ostrzeżenie? Czy tylko do biskupów Efezu? Czy może i ja stawiam swoje ego przed Bogiem i Jego Słowem? Czy nie staram się układać życia innym lub swoim przykładem nie zakłamuję przekazu Ewangelii? Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie Jezu daj mi siłę bym trwał przy Tobie. Proszę kieruj tak moim życiem bym zawsze wypełniał Twoją wolę odrzucając wszelką pychę i egoizm. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
12.05.2016, czwartek SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO, TO TRWAĆ Z NIM W JEDNOŚCI Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) przeczytaj: Ewangelia według św. Jana 17,20-26 zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: Co Bóg mówi do mnie?. Rozważanie jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: proszę i za tymi, którzy dzięki ich słowu uwierzą we mnie; Jezus troszczy się o swoich uczniów. Modli za nich, ale też za wszystkich, którzy będą wierzyć dzięki ich słowu. To znaczy, że Jezus myśli również o mnie. Czy dziękuję Mu za to? aby wszyscy jedno byli, jak Ty, Ojcze, we mnie, a ja w Tobie; Jezus prosi o jedność, ale nie w znaczeniu koleżeństwa, porozumienia. Chodzi o taką jedność, jaka jest między Ojcem, a Synem. Ma to być jedność dwupłaszczyznowa: między nami ludźmi oraz jedność z Ojcem i Synem. Tworzyć jedność mamy na wzór Trójcy Świętej, której jedność jest doskonała. Trzy Osoby Boskie posiadają jedno serce, jedną wolę, jedną myśl, jedno pragnienie. Dla nas jest to niepojęte i po ludzku nieosiągalne. A mimo to jesteśmy wezwani do takiej jedności. Tym, Który ma moc nas zjednoczyć jest Jezus. On i tylko On. Jeśli jesteśmy zespoleni w Jezusie, to tworzymy jedno z Trójcą Świętą. Jeśli trwamy w miłości i jedności świadczymy o naszej prawdziwej wierze w Jezusa. Jedność Trójcy Świętej jest również wzorem dla wszelkiego rodzaju wspólnot. Poczynając od najmniejszych: małżeństwa, rodziny, po większe: parafialne, diecezjalne, Kościół w Polsce, na świecie. Bez względu na to, jaka to jest wspólnota mamy modlić się o jedność. Czy swoją modlitwą obejmuję jedność w rodzinie, ojczyźnie, świecie? Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Panie proszę o Twojego Ducha, aby zstąpił na nas, w nas żył i jednoczył. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
13.05.2016, piątek, NMP Fatimskiej SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO, TO UJRZEĆ SWOJĄ DROGĘ W DRODZE PIOTRA Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) przeczytaj: Ewangelia według św. Jana 21, 15-19 zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: Co Bóg mówi do mnie?. Rozważanie jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: Szymon Piotr w spotkaniu z Jezusem Zmartwychwstałym jest bogatszy o znajomość siebie. W zaparciu się Jezusa poznał swoją kondycję człowieka grzesznego. W Piotrze zrodziła się pokora, czyli widzenie siebie w prawdzie, takiego, jakim jest naprawdę. W pytaniu : Czy kochasz Mnie? Jezus używa czasownika greckiego "agape", oznaczającego miłość bezinteresowną. Piotr odpowiada Jezusowi używając słowa "fileo", czyli kocham Cię jak przyjaciela. Piotr bowiem wie, że nie potrafi kochać Jezusa bezinteresownie. Jezus Zmartwychwstały przy trzecim pytaniu o miłość, używa czasownika, którym posługuje Piotr - fileo. Jezus schodzi do Poziomu Piotra i akceptuje go takim jakim jest. Jest to również wskazówka pocieszająca i dla nas, że Jezus bierze nas z poziomu, w jakim się znajdujemy, i powierza nam urzędy lub te szczególne posługi, których oczekuje od nas w ramach swojej wspólnoty. Równocześnie Jezus pozwala Piotrowi i nam dojrzewać do miłości, której od nas oczekuje. Czy spotkałeś w swoim życiu Jezusa Zmartwychwstałego? Czy kochasz Go? Jaki jest to poziom miłości? Czy prosisz o więcej? Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Jezu, dziękuję, że mogę Ciebie spotkać Zamrtwychwstałego. Dziękuję, że mogę wzrastać w miłości do Ciebie. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
14.05.2016, sobota, święto Macieja Apostoła, wigilia zesłania Ducha Świętego SPOTKAĆ ZMARTWYCHWSTAŁEGO, TO DOKONYWAĆ WŁAŚCIWYCH WYBORÓW Wyciszenie zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) przeczytaj: Dzieje Apostolskie 1, 15-16; 20-26 zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: Co Bóg mówi do mnie?. Rozważanie jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania: Apostołowie po śmierci i zmartwychwstaniu zostali zdekompletowani. Jezus wybrał 12 apostołów, ponieważ jest to liczba ważna dla Narodu Wybranego. Izrael został stworzony z 12 synów Jakuba i ich rodzin. Apostołowie zasiedli, aby rozeznawać i dokonywać właściwych wyborów, aby uzupełnić swoje grono. Jakie były warunki wyboru? Łukasz autor Dziejów Apostolskich pisał: Trzeba więc, aby jeden z tych którzy towarzyszyli nam przez cały czas, kiedy Pan Jezus przebywał z nami, począwszy od chrztu Janowego aż do dnia, w którym został wzięty od nas do nieba, stał się razem z nami świadkiem Jego zmartwychwstania. Każdy wybór domaga się bowiem jakichś warunków, jakiś przesłanek racjonalnych. Ktoś może zostać apostołem, mężem, przełożonym, gdy spełnia określone warunki. Dla Apostołów było to jeszcze za mało, dlatego tak się modlili: Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś, by zajął miejsce w tym posługiwaniu i w apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą. I dali im losy, a los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu apostołów. Modlitwa przed wyborem kolejnego apostoła ukazuje, jak ważna jest modlitwa w jakimkolwiek rozeznawaniu. Bóg bowiem zna ludzkie serca, nadchodzącą rzeczywistość i On wie, kto najlepiej się w tym sprawdzi. Wymogi racjonalne to za mało, aby właściwie rozeznawać. Przesłanki rozumowe to konieczny punkt wyjścia, ale z koniecznością przemodlenia rozeznawanego tematu. W jaki sposób dokonujesz ważnych wyborów życiowych? Czy te wybory poprzedzone są rozeznawaniem? Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga) Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak: Jezu, proszę Cię o łaskę rozeznawania w swoim życiu, abym dokonywał właściwych wyborów. Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów. Actio (działanie) Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
Aneks: CZYTANIA ROZWAŻANE W POSZCZEGÓLNYCH DNIACH TYGODNIA 08.05.2016, niedziela Dzieje Apostolskie 1, 1-11 Pierwszą książkę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i nauczał od początku aż do dnia, w którym udzielił przez Ducha Świętego poleceń Apostołom, których sobie wybrał, a potem został wzięty do nieba. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym. A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca. Mówił: «Słyszeliście o niej ode Mnie: Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym». Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?» Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czas i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi». Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».
09.05.2016, poniedziałek List św. Pawła do Rzymian 8,31b-39 Bracia: Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z Nim i wszystkiego nam nie darować? Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł za nas śmierć, co więcej, zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami? Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? Jak to jest napisane: Z powodu Ciebie zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce przeznaczone na rzeź. Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. 10.05.2016, wtorek Ewangelia według św. Jana 17, 1-11a W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósłszy oczy ku niebu, rzekł: Ojcze, nadeszła godzina! Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś. A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa. Ja Ciebie otoczyłem chwałą na ziemi przez to, że wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania. A teraz Ty, Ojcze, otocz Mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u Ciebie pierwej, zanim świat powstał. Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata. Twoimi byli i Ty Mi ich dałeś, a oni zachowali słowo Twoje. Teraz poznali, że wszystko, cokolwiek Mi dałeś, pochodzi od Ciebie. Słowa bowiem, które Mi powierzyłeś, im przekazałem, a oni je przyjęli i prawdziwie poznali, że od Ciebie wyszedłem, oraz uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał. Ja za nimi proszę, nie proszę za światem, ale za tymi, których Mi dałeś, ponieważ są Twoimi. Wszystko bowiem moje jest Twoje, a Twoje jest moje, i w nich zostałem otoczony chwałą. Już nie jestem na świecie, ale oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie.
11.05.2016, środa Dzieje Apostolskie 20, 28-38 Paweł powiedział do starszych Kościoła efeskiego: «Uważajcie na samych siebie i na całą trzodę, nad którą Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście kierowali Kościołem Boga, który On nabył własną krwią. Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając trzody. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów. Dlatego czuwajcie, pamiętając, że przez trzy lata we dnie i w nocy nie przestawałem ze łzami upominać każdego z was. A teraz polecam was Bogu i słowu Jego łaski władnemu zbudować i dać dziedzictwo z wszystkimi świętymi. Nie pożądałem srebra ani złota, ani szaty niczyjej. Sami wiecie, że te ręce zarabiały na potrzeby moje i moich towarzyszy. We wszystkim pokazałem wam, że tak pracując trzeba wspierać słabych i pamiętać o słowach Pana Jezusa, który powiedział: Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu». Po tych słowach upadł na kolana i modlił się razem ze wszystkimi. Wtedy wszyscy wybuchnęli wielkim płaczem. Rzucali się Pawłowi na szyję i całowali go, smucąc się najbardziej z tego, co powiedział: że już nigdy go nie zobaczą. Potem odprowadzili go na statek. 12.05.2016, czwartek Ewangelia według św. Jana 17,20-26 W czasie Ostatniej Wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami: «Ojcze Święty, nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, by świat uwierzył, że Ty Mnie posłałeś. I także chwałę, którą mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, że Ty Mnie posłałeś i że Ty ich umiłowałeś, tak jak Mnie umiłowałeś. Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem, i oni poznali, że Ty Mnie posłałeś. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich».
13.05.2016, piątek Ewangelia według św. Jana 21, 15-19 Gdy Jezus ukazał się swoim uczniom i spożył z nimi śniadanie, rzekł do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» 14.05.2016, sobota Dzieje Apostolskie 1, 15-16; 20-26 Piotr w obecności braci, a zebrało się razem około stu dwudziestu osób, tak przemówił: Bracia, musiało się wypełnić słowo Pisma, które Duch Święty zapowiedział przez usta Dawida o Judaszu. On to wskazał drogę tym, którzy pojmali Jezusa, bo on zaliczał się do nas i miał udział w naszym posługiwaniu. Napisano bowiem w Księdze Psalmów: «Niech opustoszeje dom jego i niech nikt w nim nie mieszka. A urząd jego niech inny obejmie». Trzeba więc, aby jeden z tych którzy towarzyszyli nam przez cały czas, kiedy Pan Jezus przebywał z nami, począwszy od chrztu Janowego aż do dnia, w którym został wzięty od nas do nieba, stał się razem z nami świadkiem Jego zmartwychwstania. Postawiono dwóch: Józefa, zwanego Barsabą, z przydomkiem Justus, i Macieja. I tak się pomodlili: Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś, by zajął miejsce w tym posługiwaniu i w apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą.i dali im losy, a los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu apostołów.
Możesz korzystać z rozważań Lectio Divina używając swojego smartfona lub innego urządzenia mobilnego. Aplikację możesz pobrać gratis ze strony Google Play pod hasłem Lectio Divina lub bezpośrednio po zeskanowaniu kodu QR zamieszczonego obok.