CZYTAM LEKTURY 3 W numerze wszystko o Szekspirze o tragedii Romeo i Julia Lektury dla gimnazjalistów w pigułce
William Shakespeare, artysta wszechczasów, jego biografia jak i twórczość owiana jest tajemnicami oraz kontrowersjami, i można powiedzieć, że jest on wciąż na językach. Nie tylko jako autor lektur szkolnych, ale jako inspiracja ludzi filmu, teatru, musicalu, jednym słowem ludzi sztuki. Urodził się w Stratford - upon - Avon w 1564 roku. W 1582 roku poślubił o osiem lat starszą Anne Hathaway, która urodziła mu najpierw córkę Zuzannę, później bliźnięta: Hamneta i Judytę. Prawdopodobnie ok. 1590 roku przeniósł się do stolicy Anglii i dołączył do trupy teatralnej Słudzy Lorda Szambelana. Jego rodzina pozostała w Stratfordzie, ale Shakespeare przez cały czas dbał o nią finansowo. Początkowo zajmował się końmi przybyłych na spektakl widzów. Później otrzymywał epizodyczne rólki. Swoje londyńskie życie związał również z teatrem The Globe, w którym grywał jako aktor, ale najpierw pełnił funkcję suflera. O wiele lepiej poszczęściło mu się niż Molierowi, nie tylko w życiu, jak i w twórczości literackiej. Molier marzył o tragediach, ale jego geniusz kierował się tylko ku wesołemu naigrywaniu się z ludzkich wad. Shakespeare był geniuszem w obu gatunkach - tragedii i komedii, mało tego - on te dwa gatunki splótł, wyłamując się z prastarych zasad budowy dramatu, najbardziej z zasady decorum, która polega na dopasowaniu stylu do tematu, np. w tragedii musiało być bardzo smutnie i patetycznie, w komedii - bardzo śmiesznie i niepoważnie. W ten sposób zrewolucjonizował i wykreował swój własny teatr, ku pamięci nazwany jednak teatrem elżbietańskim. Wyższość Moliera polegała mimo wszystko na grze aktorskiej, był w tym świetny, błogosławieństwem dla trupy Shakespeare a było jego przejście z aktora na autora sztuk. Theodore Chasseriau, Romeo i Julia Królowa Elżbieta, ostatnia z rodu Tudorów, upodobała sobie sztuki Williama Shakespeare a. Napisał ich podobno mnóstwo, jednak za jego życia wydrukowano zaledwie kilkanaście. Oprócz komedii i tragedii zajmował się również poezją. I tu wkraczamy w kontrowersje związane z życiem autora Romea i Julii. Swoje sonety, a jest ich razem 154, dedykował miłości do innego mężczyzny. Czy faktycznie tak jest? W dobie Shakespeare a homoseksualizm był zakazany, ale był też praktykowany (echo starożytności). Więc nie wyklucza to możliwości, że w teatrze, gdzie praktycznie pracowali sami mężczyźni, William Shakespeare nie mógłby. Zwolennicy tradycjonalizmu wolą raczej wersję miłości heteroseksualnej. Ale jak było naprawdę? W każdym razie, w sonetach również zrywa autor Burzy z tradycyjną czterostrofową budową i podziałem na opis i refleksje. Rewolucjonista pełną parą! Skąd czerpał tematy? Z życia, a głównie z historii. Sięgał po kroniki i wyciągał z nich najbardziej plastyczne historie, które urabiał po swojemu, wplatając postaci fikcyjne, często magiczne, ale zawsze o głębokim rysie psychologicznym. Stąd też mówi się o Shakespearze jako o twórcy tragedii namiętności, ponieważ jego bohaterowie właśnie przez najsilniejsze ludzkie słabości dążyli niechybnie ku samozagładzie. A skoro mowa o ludzkich namiętnościach - te się do dziś nie zmieniły, więc Shakespeare jest wciąż aktualny, i dlatego na językach. Zmarł w 1616 roku. Do dziś trudno ustalić chronologię jego dzieł oraz fakt, czy Shakespeare jest ich prawdziwym autorem. Stradforczyk nie wspomina o nich w swoim testamencie. Jedynie wiadomo, że przyjaciele wielkiego twórcy teatru elżbietańskiego wydali je zbiorczo, rękopisy się nie dochowały. Istnieją też hipotezy, że Shakespeare to pseudonim innego wybitnego artysty ówczesnej Anglii. WAŻNE DZIEŁA: Poskromienie złośnicy 1594 Romeo i Julia 1595 Sen nocy letniej 1595 Hamlet 1601 Otello 1604 Makbet 1606 Burza 1611
Romeo i Julia geneza tragedii: prawdopodobnie Shakespeare zainspirował się wcześniej opisaną przez Luigiego da Portę nieszczęśliwą miłością dwojga sienejczyków. Przeniósł historię do Werony, ale dodać trzeba, że bohaterowie istnieli naprawdę, ich skłócone rodziny również i finał też. Shakespeare wykorzystał, jak zawsze, cudze dzieła, historie rodem z kronik. Sztuka ukazała się drukiem prawdopodobnie w 1597 roku w wersji okrojonej. miejsce i czas wydarzeń: akcja rozgrywa się w niedzielę rano i trwa do piątkowego poranku. Przekracza to znacznie ustalony schemat tragedii antycznej, której czas nie powinien przekroczyć 24 godzin. Z jednością miejsca również autor Romea i Julii zrywa. Akcja toczy się na ulicach Werony, w domu Capuletów, pokoju Julii, ogrodzie, celi Ojca Laurentego, cmentarzu i grobowcu Capuletów, a także w akcie V akcja przenosi się do Mantui. Bohaterowie: z domu Montekich: Romeo - popędliwy, w gorącej wodzie kąpany, wrażliwy, impulsywny, nie brak jego czynom szlachetnych pobudek, mści się za śmierć przyjaciela, żałuje za błędy; chociaż ma złe przeczucia, podąża za głosem serca, nie rozumu Merkucjo - wierny i oddany przyjaciel Romea, wesoły, patrzy z dystansem na świat; to on pociesza młodego Monteki po nieszczęśliwej miłości do Rosaliny; jest inteligentny, błyskotliwy, swawolny, rubaszny, ale honorowy Benvolio - również lojalny przyjaciel Romea, broni go po nieszczęsnym zajściu na ulicy Werony; próbuje zawsze ostudzić emocje między Montekimi a Capuletami; ceni honor i wierność Monteki - troskliwy ojciec, ale zapamiętały w nienawiści do Capuletów Pani Monteki - kochająca matka, martwi się o syna z domu Capuletów: Julia - czternastolatka z zamożnego rodu Capuletów; wrażliwa, szybko ulega emocjom, choć nie brak jej rozsądku; cierpi na typowe rozterki; jak to nastolatka, boi się pochopnej miłości i deklaracji bez pokrycia, jednak dla Romea jest w stanie ponieść największą ofiarę Capulet - despotyczny ojciec, wymagający bezwzględnego posłuszeństwa, mimo to bardzo rozpaczał po śmierci córki i pierwszy wyciągnął rękę do zgody z Montekim Pani Capulet - podporządkowana swemu mężowi, nie jest dla Julii podporą, która więcej czasu spędza z nianią Piastunka Marta - gadatliwa, nie grzeszy inteligencją, energiczna, dziarska, uczynna, bywa cyniczna, ale Julię traktuje jak własna matka Tybalt - popędliwy, impulsywny, zawadiacki, dumny, szuka zaczepki i okazji do walki Parys - krewny Księcia Escalusa, dumny, zarozumiały, zakochany w Julii Ojciec Laurenty - franciszkanin, posiada tajną wiedzę na temat właściwości ziół; filozofuje; cieszy się autorytetem u werończyków; jest mądry, doświadczony, rozumie życie i popędliwe charaktery młodych zakochanych, dlatego chce im pomóc; czuje się winny i chce swą winę odkupić Książę Escalus - surowy, dumny, cieszy się szacunkiem, mądry w decyzjach; nie brak mu trzeźwej oceny sytuacji; jest wyrozumiały służący obu domów żyją tą samą nienawiścią, co ich panowie
Tragedia miłosna w pięciu aktach Cierpiącemu Romeowi po feralnym zakochaniu w Rosalinie postanawiają pomóc jego dwaj wierni przyjaciele - Benvolio i Merkucjo. Dowiedzieli się o balu maskowym w domu Capuletów i w przebraniu przekradają się do domostwa wrogów. Tam Romeo poznaje Julię i zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia z wzajemnością. Kiedy przyjęcie się kończy, Romeo rozdziela się z przyjaciółmi i udaje się do ogrodu. Tam słyszy utyskującą za nim Julię. Wyznają sobie miłość i postanawiają się potajemnie pobrać. W kolejnym akcie młodym pomaga Ojciec Laurenty. Udziela im ślubu w tajemnicy przed rodzinami. Jednak młodzi nie mogą się nacieszyć własnym szczęściem, bowiem sprowokowany przez Tybalta Merkucjo łamie zakaz Księcia Escalusa i staje do walki. Ginie, wtedy to Romeo mści śmierć swego przyjaciela i w szale zabija Tybalta. Benovolio radzi mu ucieczkę, tymczasem sam przed Księciem wyznaje genezę zajścia na ulicy Werony. Książę, choć Capulet naciskał na karę śmierci, skazuje Romea na wygnanie. Zrozpaczonym młodym ponownie pomaga Ojciec Laurenty i piastunka Marta, ułatwiając im spędzenie nocy poślubnej. Kolejnego dnia Julia dowiaduje się o planach swego ojca, dotyczących jej ożenku z Parysem. Kłóci się z Capuletem, który nie cofa się przed groźbami ani szantażem, jeśli Julia nie będzie posłuszna jego woli. Udając skruchę, córka Capuletów idzie po pomoc do Ojca Laurentego. Ten widzi tylko jedno wyjście z sytuacji - Motyw nieszczęśliwej miłości w literaturze: Orfeusz i Eurydyka Tristan i Izolda Ballady i Romanse Adama Mickiewicza Konrad Wallenrod i Aldona Zbyszko z Bogdańca i Danusia Jurandówna Stanisław Wokulski i Izabela Łęcka udawanie śmierci. Wręcza jej flakonik z tajemniczą miksturą, po której Julia będzie sprawiała wrażenie martwej. Jednak po 48 godzinach, kiedy już zostanie włożona do grobowca, obudzi się i wpadnie w ramiona czekającego na nią Romea. Mimo obaw, Julia wypija w swoim pokoju zawartość flakonika. Nazajutrz w domu Capuletów - tragedia. Rodzice rozpaczają po stracie córki, niedoszły małżonek po stracie ukochanej. Ciało dziewczyny zostaje złożone do wspólnego grobowca. Plan Ojca Laurentego szedł po jego myśli. Jednak wiadomość franciszkanina do Romea Frederick Leighton, Pogodzenie się Montekich i Capuletów nad zwłokami Romea i Julii nie trafiła z powodu epidemii. Biedny Monteki został poinformowany przez swojego sługę o śmierci Julii. Kupuje więc w Mantui truciznę u aptekarza, rozdaje majątek i pędzi do Werony. W grobowcu spotyka Parysa. Obaj pogrążeni w rozpaczy stają do walki. Ginie Parys. Nieszczęśliwy Romeo, nad zwłokami Julii, wypija truciznę. Chwilę później budzi się Julia, widząc umarłego kochanka, spija truciznę z jego ust i przebija swe serce sztyletem. Ojciec Laurenty zbyt późno dotarł do grobowca Capuletów i nie mógł zatrzymać biegu nieszczęśliwych wypadków. W grobowcu pojawiają się również obie rodziny i Książę Escalus. Ojciec Laurenty czyni swoistą spowiedź, Marta potwierdza jego wersją. Rodziny Montekich i Capuletów reflektują, że ich wzajemna nienawiść przyczyniła się do tragedii ich dzieci. Capulet wyciąga rękę do zgody.
Teatr elżbietański Królową Elżbietę I, ciężko było zadowolić. Kapryśna, o niewybrednym guście, lubowała się w przedstawieniach teatralnych. Wspierała artystów, żeglarzy i innych ludzi kreatywnych, odważnych, w pewnym sensie pionierów nieznoszących konwenansów. Dlatego chętnie otoczyła mecenatem Shakespeare a, który lubił wyłamywać się z tradycji. Nowatorstwo w sztukach Shakespeare a, czyli teatr elżbietański: - zrywa z zasadą jedności miejsca i czasu, jak i bohatera (mamy dwóch głównych, a nie jak zwykle - jednego) - zrywa z zasadą decorum, czyli do treści poważnych i smutnych wprowadza sceny humorystyczne - wprowadza wątki, epizody nie mające czasem związku z akcją dramatu (np. rozmowa z muzykantami mającymi grać na weselu Julii) - stosuje sceny zbiorowe (Książę Escalus zawsze pojawia się ze świtą w ważnych wydarzeniach) - pogłębia portrety psychologiczne postaci, u niego bohater nie jest albo biały albo tylko czarny ; są to ludzie z krwi i kości, popędliwi, niedoskonali jak niedoskonały i nieprzemyślany był plan Ojca Laurentego; są to bohaterowie z wadami, dlatego tak prawdziwi - wprowadza tematy społeczne, konflikty rodzinne, pokoleniowe, bohaterów z niższych sfer - nawet tragizm uległ modyfikacjom; w greckiej tragedii bohater nie miał wyboru - każda jego decyzja była zła; Romeo i Julia sami zdecydowali się na potajemny ślub, na pomoc Ojca Laurentego, w związku z tym ponieśli tragiczne konsekwencje, ale nie zmienia to faktu, że wybór mieli. Z drugiej strony, decydując się na jawny ślub, rozgniewaliby rodziców, a rozstając się, pogrążyliby się w rozpaczy. I tak źle, i tak niedobrze. Ostatecznie decydując się na bycie razem, ich dalsze losy prowadzą do katastrofy, którą jest tragiczna w skutkach pomyłka. Kolejna modyfikacja - nie jest to kara za ich grzechy, lecz kara za grzechy ich rodziców. To jest najsmutniejsze. Z amfiteatrów teatr elżbietański przeniósł się do budynków, dwu- a nawet trzypiętrowych. Z jednej strony ustawiona była scena, na której grali aktorzy (zawód tylko dla mężczyzn). Niejednokrotnie dochodziło do interakcji między aktorami a publicznością, zwłaszcza że na spektakle często przychodzili mieszczanie i niższe warstwy społeczeństwa. Normalne było klaskanie, śmiechy, gwizdanie, wiwatowanie, tupanie, w skrajnych przypadkach - rzucanie kamieniami w stronę sceny. Dekoracji nie stosowano, jedynie napisy dotyczące tego, gdzie dzieje się akcja. Natomiast aktorzy wychodzili w pełnym makijażu, ufryzowaniu i bardzo bogatym przebraniu. Musieli mówić dość głośno, by zagłuszyć pobudzoną publiczność, nie stronili od pytań w stronę widzów, komentarzy podtrzymujących atencję. Ważna dla warsztatu ówczesnego aktora była mimika i gestykulacja, tak by kto nie dosłyszał, to chociaż dowidział gesty. Najlepsi aktorzy zarabiali najwięcej pieniędzy i mogli znacznie polepszyć swoją sytuację materialną, ale zadowolenie ówczesnej publiczności do łatwych zadań nie należał.