DZIEŃ X- 28.08.2009 Dziś ostatni dzień półkolonii. Wszyscy koloniści spotkali się, by radośnie, przy ognisku zakończyć ten uroczy czas. Zabawa, śpiewy, tańce towarzyszyły nam przez cały dzień. Ostatnie uściski, życzliwe uśmiechy nie opuściły żadnego z nas.
Ogniska czar
Na zakończenie półkolonii, każdy z nas otrzymał piękny dyplom oraz drobną pamiątkę. Wychowawczynie wyróżniły także
Najsympatyczniejszego kolonistę oraz wszystkich sportowców. Najsympatyczniejszą kolonistką została Klaudia Tracz ;)
Niestety wszystko co jest miłe, szybko się kończy Na zawsze w naszej pamięci pozostaną wszystkie wspomnienia z tych dziesięciu wspólnie spędzonych dni. Ale to już było, i nie wróci szybko Przez najbliższy cały roczek, wspomnieniami będzie żyło nasze serce
Półkolonie to zabawa,
Nie tylko dla małego szkraba. W naszej szkole duzi, mali Grzecznie się integrowali. Dziesięć dni spędzonych wspólnie, Nikt nie siedział tutaj próżnie. Pierwszego dnia poznaliśmy zasady, Których wszyscy przestrzegamy. Pani Ela, Bożenka, Mariola To brygada wyjątkowa. Moc atrakcji dla nas przygotowały, By się nasze buźki ciągle uśmiechały. Drugi dzień to czas przygody, W góry unosimy głowy. Tornistry już zapakowane, Jedziemy zwiedzać w Guciowie osadę. Teraz do Zwierzyńca na wędrówkę ruszamy, Roztocze chętnie popodziwiamy. Jedziemy na obiad, brzuszki napełniamy I do Dębowca powracamy. Trzeci dzień się rozpoczyna, Strażak z pogadanką przybywa.
Wakacje muszą być bardzo bezpieczne, Dlatego potrzebne są takie lekcje. Następnie do komputerów siadamy, Labiryntem Internetu z ciekawością podążamy. To nie koniec atrakcji dnia dzisiejszego, Idziemy grać w tenisa stołowego. Turniej rozegrać nadeszła pora, tutaj jest miejsce nawet dla amatora. Następnego dnia na basen jedziemy, Dzisiaj pluskać się będziemy. Nakładamy czepki, kolorowe stroje By stawić czoło tej wodnej przygodzie. Piąty dzień przyniósł atrakcji wiele, Na rowerki wsiadają duzi przyjaciele. Rajd na trasie Dębowiec- Łaziska, każdego z radości serduszko ściska. Sfotografujemy wszystkie piękne krajobrazy, By naszą prezentację wzbogacały. W tym samym czasie koloniści mali, Ciekawe wzorki z piasku przed szkołą usypywali. Tak właśnie minął półmetku dzień,
Żadne ze wspomnień nie pójdzie w cień. Dziś po weekendzie znów się spotkamy, Ze zjeżdżalni na pływalni chętnie skorzystamy. A teraz do ZOO grupka wyrusza, Już każdemu raduje się dusza. Małpki, wielbłądy a nawet lamy, Ze wścibstwem nam się przyglądały. Następnie do Karczmy Góralskiej zmierzamy, Smakołykami brzuszki wypełniamy. Regeneracja sił się przyda, Gdyż nowa przygoda powoli nas wzywa. Siódmy dzień emocjonująco się zapowiada, Będzie to ponownie interesująca zabawa. W jacuzzi bulgocze cieplutka woda I nam się to bardzo podoba. Spacer po Zamojskiej Starówce kolonistom się przyda, Dziś nikomu nie zrzednie mina. Jeszcze na Rotundę się udamy, I hołd poległym w milczeniu oddamy. Ósmy dzień w szkole spędzamy, Tworzymy prezentację, rysujemy, śpiewamy.
Półkolonie szybko mijają, Aż się łezki w oczach zakręcają. W czwartek do Kazimierza Dolnego zmierzamy, Wszystkie zabytki z ciekawością podziwiamy. Po Wiśle statkiem płyniemy, Na Górę Trzech Krzyży dzielnie wejdziemy. W barze Smakosz posiłek zjadamy, A w drodze powrotnej do McDonald a jeszcze zaglądamy. Czas upłynął dzisiaj miło, I żal, że już się skończyło. Dzień dziesiąty niesie w planie pożegnanie, Wszystkich kolonistów rozstanie. Dyplomy, nagrody, drobne upominki, Na poprawienie każdej smutnej minki. Wspólne ognisko, kiełbasek pieczenie, Zabawy, uściski aż buzia się śmieje. Wszystko co miłe, tak szybko się kończy, Lecz przyjaźni półkolonijnej nic nie rozłączy
Kronika przygotowana przez kolonistów ze Szkoły Podstawowej w Dębowcu pod kierunkiem wychowawczyń p. Bożeny Dziuba i Elżbiety Niemczuk oraz wolontariuszki Marioli Dziuba.