HISTORIĄ MALOWANE

Podobne dokumenty
DECYZJA Nr 87/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 29 marca 2012 r.

DECYZJA Nr 315/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ

PODNIEBNE SHOW W RADOMIU [GALERIA]

LuftwaFFE kontra Januszewicz na niebie Zielonki

Warszawa, dnia 13 czerwca 2017 r. Poz DECYZJA Nr 115/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 9 czerwca 2017 r.

DECYZJA Nr 432/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 30 października 2015 r.

MARIAN BEŁC MIESZKANIEC WSI PAPLIN BOHATER BITWY O ANGLIĘ

DECYZJA Nr 454/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 17 listopada 2014 r.

Eventy lotnicze Kagero Publishing na Lubelszczyźnie. II Międzynarodowy Piknik Lotnicze Depułtycze

Arkady Fiedler DYWIZJON 303

DECYZJA Nr 38/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ

DECYZJA Nr 405/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 3 listopada 2011 r.

DECYZJA Nr 289/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ

DECYZJA Nr 143/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 18 kwietnia 2011 r.

DECYZJA Nr 140/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 18 kwietnia 2011 r.

Barwy i symbole 13 CZERWCA - ŚWIĘTO ŻANDARMERII WOJSKOWEJ

DECYZJA Nr 37/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 12 lutego 2014 r.

DECYZJA Nr 402/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 3 listopada 2011 r.

Gra IPN 111 już w sprzedaży!

DECYZJA Nr 336/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 18 listopada 2013 r.

DECYZJA Nr 193/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 23 maja 2011 r. w sprawie wprowadzenia odznaki okolicznościowej Marynarza Jednostek Pływających

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 4 maja 2009 r.

DECYZJA Nr 8/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 11 stycznia 2017 r.

1. Jak miło znów spotkać się w szkole!

Wszystkie zdjęcia użyte w niniejszym dokumencie służą wyłącznie do celów szkoleniowych.

DECYZJA Nr 103/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ

Bitwa o Anglię. 10 lipca października 1940

USTAWA. z dnia 19 lutego 1993 r. o znakach Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Rozdział 1. Przepisy ogólne

Warszawa, dnia 11 maja 2016 r. Poz. 28

ASY POLSKIEGO LOTNICTWA W BITWIE O ANGLIĘ

DYWIZJON 303 BOHATERZY BITWY O ANGLIĘ

DECYZJA Nr 48/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ

DECYZJA Nr 39/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ

DECYZJA Nr 134/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 18 kwietnia 2011 r.

Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych

DECYZJA Nr 509/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 23 grudnia 2014 r.

DECYZJA Nr 367/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 25 sierpnia 2014 r.

DECYZJA Nr 338/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ

DECYZJA Nr 86/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 12 kwietnia 2016 r.

Poczuć się jak pilot na pikniku lotniczym

DECYZJA Nr 191/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 23 maja 2011 r.

DECYZJA Nr 41/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 14 lutego 2017 r.

Barwy i symbole współczesnej Żandarmerii Wojskowej nawiązują do tradycji Żandarmerii okresu międzywojennego, a nawet pierwszych formacji o

Kosy na samolotach TRADYCJE WOJSKA POLSKIEGO. Wojtek Matusiak. Eskadra Kościuszkowska jest najstarszą jednostką polskiego lotnictwa wojskowego i jedną

Pomnik Lotnika. Osiągnięcia polskich lotników w II Rzeczypospolitej

DECYZJA Nr 381/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 26 września 2006 r.

DZIENNIK USTAW RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI1) z dnia 28 marca 2011 r.

1.2 Logo Sonel podstawowe załoŝenia

DECYZJA Nr 63/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 13 czerwca 2018 r.

Makijaż zasady ogólne

DECYZJA Nr 120/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ

Autor scenariusza: Maria Piotrowska. Blok tematyczny: Nasz kraj i jego historia. Scenariusz nr 3

WZÓR KSIĄŻECZKI WOJSKOWEJ (MON-Mu/89)

DECYZJA Nr 334/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ

DECYZJA Nr 428/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 30 października 2015 r.

Latające katamarany

Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych

Warszawa, dnia 18 maja 2017 r. Poz. 94. DECYZJA Nr 98/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 17 maja 2017 r.

Polish Wings Malowanie samolotów MiG-29

WŁOSKIE GNIAZDO EUROFIGHTERÓW [RELACJA]

DECYZJA Nr 231/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 23 czerwca 2015 r.

korwetę zwalczania okrętów podwodnych

Warszawa, dnia 14 grudnia 2016 r. Poz ZARZĄDZENIE NR 30/2016 PREZESA NARODOWEGO BANKU POLSKIEGO. z dnia 1 grudnia 2016 r.

Księga Identyfikacji Wizualnej Chorągwi Śląskiej ZHP. Kwiecień 2016

DECYZJA Nr 125/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 20 września 2018 r.

GODŁO Akademii Sztuki Wojennej. Zasady używania Godła ASzWoj:

Baza danych. Program: Access 2007

LATAJĄCE REPLIKI SAMOLOTÓW HISTORYCZNYCH. Ryszard Kędzia (Polskie Stowarzyszenie Motoszybowcowe) Tomasz Łodygowski (Politechnika Poznańska)

Prezes Fundacji: Tomasz Czekajło Wiceprezes Fundacji: Tomasz Gałek

Symbole, insygnia oraz hejnał Gminy Tuchów

Godło i sztandar Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. Godło AEP

(12) OPIS OCHRONNY PRZEMYSŁOWEGO

(12) OPI S OCHRONN Y WZORU PRZEMYSŁOWEGO

VII Piknik Szybowcowy Leszno. Rozwiń skrzydła! r.

(12) OPIS OCHRONNY PRZEMYSŁOWEGO

DECYZJA Nr 80/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 7 kwietnia 2017 r.

HISTORIA POWSTANIA JEDNOSTKI

DECYZJA Nr 342/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 7 sierpnia 2014 r.

Polskie Skrzydła. Robert Gretzyngier Wojtek Matusiak MiG-29 Malowanie pamiątkowe Eskadry Kościuszkowskiej

Dom.pl "Dorosłe" meble do pokoju dziecka. O klimacie wnętrza zaświadczą dodatki

DECYZJA Nr 37/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 10 lutego 2017 r.

Regulamin symboli, odznak i oznaczeń Organizacji Harcerzy ZHPnL

291) w 3 w pkt 2 wyrazy,, zł" zastępuje się wyrazami,, zł".

a. Wersja podstawowa pozioma

Podręcznik Identyfikacji Wizualnej

DECYZJA Nr 172/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ z dnia 1 czerwca 2012 r.

USA I POLSKA SOJUSZNICY NA XXI WIEK

Kolekcja KALEIDO FOIL. Odkryj kalejdoskop barw REHAU

DECYZJA Nr 122/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ z dnia 21 kwietnia 2016 r.

DECYZJA Nr 182/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ

Norwegia. Banknoty. Monety. Jednostka pieniężna i jej podział: Korona (NOK) 1 korona = 100 øre. Wartość nominalna 50 koron

Kilka faktów dotyczących tartanów

Ubiór personelu latającego MW

ORP Sokół kończy służbę

Z A R Z Ą D Z E N I E Nr 19/2009. Prezesa Narodowego Banku Polskiego. z dnia 16 września 2009 r.

ORŁY I OZNAKI STOPNI WOJSKOWYCH

DECYZJA Nr 111/MON MINISTRA OBRONY NARODOWEJ. z dnia 9 czerwca 2017 r.

UCHWAŁA NR XL/309/2006 RADY MIASTA OLEŚNICY z dnia 28 kwietnia 2006 r. w sprawie herbu, barw, flagi i hejnału Miasta Oleśnicy

UCHWAŁA NR XIII/117/15 RADY GMINY ŁUŻNA. z dnia 28 października 2015 r.

Transkrypt:

HISTORIĄ MALOWANE 2013-11-27 Portrety pilotów na myśliwcach, kobra na transportowym Herculesie lub orka zdobiąca śmigłowiec Mi-14. Dzięki oryginalnemu malowaniu wojskowe maszyny zyskują indywidualność. Odpowiednie malowanie samolotów miało służyć maskowaniu. Kamuflaż stosowany był głównie po to, by optycznie zniekształcić sylwetkę maszyny i wtopić ją w kolory tła. Dlatego z jednej strony pojawiły się barwy odpowiadające odcieniom nieba, z drugiej kolorom powierzchni ziemi. Po co jednak na wojskowych statkach powietrznych umieszczane są osobiste adnotacje, sentencje i portrety kochanek? Odpowiedzi szukać należy w ludzkiej psychice. Dowódcy pozwalali podwładnym oznaczać samoloty według własnego uznania. Dzięki osobistym symbolom lotnicy przywiązywali się do maszyn i bardziej o nie dbali. Początki barw ochronnych w lotnictwie sięgają I wojny światowej. Najpierw dominowały naturalne kolory materiałów. Najczęściej były to więc barwy płótna, drewna i sklejki, wyjaśnia Marek Radomski z Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. Materiały lakierowano i impregnowano na różne sposoby, co z kolei sprawiało, że samoloty były najczęściej w odcieniach od jasnokremowych po ciemnobrązowe. Elementy metalowe pozostawiano w naturalnym kolorze, czasami polerowano je na gładko lub malowano na szaro. Szybko jednak zorientowano się, że lakierowana jasna powierzchnia samolotu błyszczy w słońcu i zdradza jego obecność. Zaczęto zatem kombinować, jak ukryć samolot na tle nieba i ziemi, opowiada Marek Radomski. Każdy kraj robił to na swój sposób. W Anglii zaczęto dodawać do bezbarwnych lakierów czarny pigment. W efekcie na górnych powierzchniach samolotu pojawiały się odcienie oliwkowozielone. Najbardziej oryginalne koncepcje zrodziły się w Niemczech i Austrii. Typy kamuflażu były rozmaite. Niemcy pokrywali górne powierzchnie maszyn różnymi odcieniami barw ziemi, a na płótnie robili nadruk w Strona: 1

nieregularne wielokąty (w czterech lub pięciu kolorach), co przypominało nieco dzieła impresjonistyczne. Austriacy stosowali podobną metodę, uzupełniając powierzchnie sklejkowe malowanymi, identycznymi jak na płótnie plamkami. Artystycznych sposobów malowania było wiele. Zdarzało się nawet, że płótna zdobiły pokręcone kwieciste wzory w kolorach ziemi lub na zielonym tle rysowano drobne sprężynki. Typowy kamuflaż, składający się z dużych plam w kolorach ziemi, jako pierwsi zaczęli jednak stosować Francuzi, dodaje ekspert z Muzeum Lotnictwa Polskiego. Marek Radomski zwraca uwagę na niemieckie lotnictwo, gdzie niezwykle oryginalne były malowania tego typu. W kamuflażu obok zieleni i brązu pojawił się wrzos i fiolet, a niektóre samoloty już w jednostkach pokrywane były często jaskrawymi kolorami, żeby wyróżnić maszyny asów. Najbardziej znanym przykładem jest całkowicie czerwone malowanie samolotu niemieckiego asa myśliwskiego Manfreda von Richthofena, nazywanego Czerwonym Baronem. W czasie I wojny na samolotach poza kamuflażem obowiązkowo pojawiły się także znaki rozpoznawcze, ułatwiające rozróżnienie maszyn własnych i przeciwnika. Jeden rzut oka musiał wystarczyć, by żołnierze nie strzelali do swoich. Francuzi, a za nimi Anglicy, Włosi, Belgowie, Amerykanie i Rosjanie malowali trójkolorowe kokardy w barwach narodowych. W lotnictwie Austro-Węgier i Niemiec stosowano równoramienny krzyż, który w pierwszym przypadku pozostał przez całą wojnę taki sam, a w drugim zmieniał swój kształt. Pokrywanie samolotów kamuflażem w okresie międzywojennym zarzucono. Maszyny były srebrzyste lub w jasnych kolorach, jednolicie oliwkowe lub brązowe. W polskim lotnictwie przełom stanowił okres poprzedzający wybuch II wojny. Wówczas po raz pierwszy pojawił się trójkolorowy kamuflaż oliwkowo-żółtawo-zielony. Barwy nanoszone były symetrycznie na lewej i prawej stronie samolotów. Wraz z wybuchem II wojny światowej znów powszechnie zaczęto stosować kolory ochronne. Dostosowywano je do barw ziemi charakterystycznych dla określonego teatru działań. Nad Europą były to odcienie brązów i zieleni, nad morzem kolory szaro-zielone i szaro-niebieskie, w Afryce i na południu Europy zielenie, brązy i odcienie piasku. To jednak nie wszystko, malowano bowiem również spód samolotu. Pojawiły się zatem maszyny z brzuchami niebieskawymi, seledynowoszarymi lub lazurowymi. Strona: 2

Różne układy plam zachowały się także po II wojnie światowej i teraz się do nich wraca. Pojawiła się również tendencja do ochrony samolotu przed radarami. Maszyny pozostawały w barwie metalu lub były malowane na biało. Dzisiaj bardzo często pokrywane są odcieniami szarości, malowane farbą mającą właściwości pochłaniania fal radarowych, podkreśla specjalista z krakowskiego muzeum. A jak dziś wyglądają kamuflaże polskich samolotów i śmigłowców? Ekspert z muzeum twierdzi, że w polskim lotnictwie jest zbyt duża różnorodność. W wielu wypadkach zastosowane barwy kłócą się z zasadami maskowania. Są samoloty w plamy w odcieniach szarości (MiG-29, F- 16 i nowe egzemplarze C-295M), ale są również w odcieniach zieleni, żółci i brązu (M-28), jednolicie szare (C-130 Hercules) i zielone (Mi-2, Mi-17). Sposoby malowania wynikają z różnych zadań poszczególnych rodzajów lotnictwa. Obrazy na stateczniku Ciekawy pomysł malowania samolotów od półtora roku można zaobserwować w 23 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. Idea związana jest z okazjonalnym pomalowaniem jednego z MiG-29. Na dziewięćdziesięciolecie jednostki myśliwiec został ozdobiony ogromną odznaką kościuszkowską, na którą składają się skrzyżowane kosy na tle biało-czerwonych pasów. Taki samolot prezentowany był na wielu imprezach lotniczych na świecie. Barwny znak przyciągał zawsze uwagę widzów i komentatorów, którzy zainspirowani jego symboliką poszukiwali informacji o historii polskiego lotnictwa. Pilotom z 23 Bazy, która od ponad 20 lat kultywuje tradycje eskadr kościuszkowskich, bardzo spodobała się inicjatywa malowania samolotów. Zaczęli nas dopytywać, czy można zrobić coś jeszcze, by mińskie myśliwce dodatkowo czymś się wyróżniały. Wtedy wpadliśmy na pomysł umieszczania na samolocie wizerunku któregoś z zasłużonych dla Polski pilotów wojskowych, mówi Wojtek Matusiak z Fundacji Historycznej Lotnictwa Polskiego. Wybór padł na podpułkownika pilota Mariana Pisarka. Jego portret namalowany został na myśliwcu o numerze bocznym 56 w 2012 roku, kiedy przypadała 100. rocznica urodzin i zarazem 70-lecie śmierci tego słynnego pilota Dywizjonu 303. Tak powstał projekt Kosynierzy Warszawscy. Za zgodą Dowództwa Sił Powietrznych fundacja ozdobiła niemal wszystkie mińskie samoloty (do 10 listopada 2013 roku jeszcze trzy egzemplarze czekały na malowanie). MiG-i otrzymały okolicznościowe zdobienia portrety pilotów i odznakę Strona: 3

kościuszkowską. Konieczna była zgoda DSP, bo choć regulamin nie zabrania malowania samolotów, użyte kolory powinny być zgodne z wojskowym kamuflażem. Dlatego wszystkie portrety utrzymane są w odcieniach szarości, tłumaczy Robert Gretzyngier z fundacji, prowadzący prace malarskie. Wizerunki pilotów, którzy ozdabiają pionowe stateczniki myśliwców, nie są przypadkowe, a jak przyznają pomysłodawcy, wybór postaci nie był łatwy. Bohaterów polskiego nieba jest wielu, a my musieliśmy wybrać zaledwie 16 osób. Szukaliśmy więc takich motywów, które wiązałyby pilotów z mińską eskadrą, wyjaśnia Robert Gretzyngier. W efekcie wybraliśmy najbardziej wybitnych lotników, którzy w szeregach eskadr kościuszkowskich 7. i 111. lub Dywizjonu 303 walczyli na różnych frontach o niepodległość Polski. Dlatego też na MiG-ach z Mińska Mazowieckiego można zobaczyć na przykład wizerunki pułkownika Wojciecha Kołaczkowskiego, podpułkownika Zdzisława Krasnodębskiego, podpułkownika Mariana Pisarka, majora Zdzisława Henneberga i porucznika Mirosława Fericia. Do grona uhonorowanych w ten sposób lotników dołączyli też Amerykanie, którzy współpracowali z Polakami podczas wojny o granice Rzeczpospolitej w 1919 roku: major Cedric Fauntleroy, dowódca eskadry kościuszkowskiej w latach 1919 1920, i Merian Cooper, pilot tej eskadry. Miński sposób ozdabiania samolotów jest kosztowny i dość skomplikowany. Wiąże się bowiem z pracochłonną procedurą nanoszenia specjalnych farb na powierzchnię maszyny. Namalowanie pierwszego portretu zajęło nam osiem godzin. Ostatniego już cztery godziny, przyznaje Robert Gretzyngier. Członkowie fundacji korzystają z własnych projektów, a do pracy używają specjalnych farb (do ciężkiego sprzętu) i szablonów. Materiały pozyskują od kilku zaprzyjaźnionych firm. Wizerunki asów lotnictwa przykuwają uwagę. Odwiedza nas sporo osób. To dla nich lekcja żywej historii, mająca przypominać o kościuszkowskich korzeniach jednostki i zachować pamięć o najlepszych pilotach. Teraz to także wyróżnik naszej jednostki, mówi major Mirosław Guziel, rzecznik prasowy 23 Bazy. Prezes fundacji Piotr Hodyra dodaje, że teraz każdy samolot to historia jednego z lotników tworzących dzieje polskich skrzydeł. Warto popularyzować historię, z której możemy być dumni, zwłaszcza że z kanonu lektur szkolnych wycofano «Dywizjon 303», na którym wychowała się cała rzesza miłośników lotnictwa takich jak my. Kobieta na Herculesie MiG-i to jednak niejedyne samoloty ozdobione okolicznościowym malowaniem. Na taki sam pomysł wpadli także lotnicy z Powidza, gdzie stacjonują między innymi największe polskie transportowce C-130 Hercules. W 2011 roku służący w eskadrze technicznej w 33 Bazie Lotnictwa Transportowego starszy chorąży sztabowy Henryk Oleszczuk zaprojektował godło osobiste dla pierwszego dostarczonego do Polski Herculesa o numerze bocznym 1501. Samolot długo stał w hangarze i ciągle coś przy nim robiliśmy. Przekornie więc nazwaliśmy go królową hangaru. W nawiązaniu do przezwiska, na boku samolotu pojawił się też rysunek kobiety z napisem «Queen», tłumaczy podoficer. Na Herculesie znalazł się jeszcze wizerunek drugiej kobiety, co wiąże się z inną historią. W barwach USAF latał nim amerykański technik pokładowy. Sportretowana na samolocie kobieta i imię «Charlene» to także pamiątka dla żołnierza i jego ukochanej, mówi żołnierz z Powidza. Starszy chorąży sztabowy Oleszczuk wymyślił malowanie tego pierwszego godła. Zajął się też projektowaniem i przygotowaniem szablonów oraz nanoszeniem kolejnych znaków. Jak to robi? Szablon z folii samoprzylepnej przyklejany jest do kadłuba samolotu i wtedy czarną szybkoschnącą farbą, matową, maluje się godło. Nasza grafika ma wysokość około 50 centymetrów, tłumaczy podoficer. Następny w kolejności godło otrzymał Hercules z numerem 1502. Jego kadłub zdobi rysunek kobry. Symbol węża na tym samolocie jest na cześć technika, który pracował przy nim w amerykańskich siłach powietrznych. Często, gdy podchodził do samolotu, przecierał okulary, w efekcie czego zyskał przydomek «Kobra», wspomina starszy chorąży sztabowy Oleszczuk. Hercules 1508 to jedyny wypożyczony egzemplarz, który otrzymał godło osobiste. To stara maszyna, często niedomagająca. Najpierw dorobiła się przezwiska «Czesio». Potem, zainspirowany postacią z serialu «Włatcy móch», ozdobiłem ją sylwetką człowieka połamańca, mówi Oleszczuk. Bez Strona: 4

godeł wciąż zostają dwa transportowce o numerach 1505 i 1503. Ciągle nie możemy wymyślić niczego dobrego, dodaje technik. Na razie chorąży Oleszczuk zajmuje się śmigłowcami Mi-17, którym na wzór W-3 Sokół chce namalować oczy. Technikom i pilotom taki sposób ozdabiania maszyn przypadł do gustu. Przyjęło się, że gdy mówimy o samolotach, to nie używamy numerów, tylko je nazywamy. Nazywanie samolotów, zapisywanie dedykacji i sentencji na skrzydłach lub kadłubie to w lotnictwie jednak żadna nowość. Taka tendencja przyjęła się zwłaszcza u Niemców w czasie I wojny światowej i u Amerykanów w czasie II. Wiele samolotów ozdabianych było portretami ukochanych kobiet lub nazywanych ich imionami. Dzisiaj barwne, okolicznościowe malowania maszyn bojowych wiążą się najczęściej z pokazami, zlotami lub z obchodami świąt jednostek lotniczych, dodaje Marek Radomski z Muzeum Lotnictwa Polskiego. Orka i tygrys Podobnie było podczas 50. jubileuszu lotnictwa Marynarki Wojennej. We wrześniu 2012 roku w Darłowie z tej okazji ozdobiono śmigłowiec Mi-14PŁ 1001 z Grupy Lotniczej 44 Bazy Lotnictwa Morskiego. Nowe malowanie wiropłatu zaprojektował komandor podporucznik Zdzisław Szawłowski. W historii jednostki to drugi śmigłowiec zwalczania okrętów podwodnych z wymalowaną orką. Poprzednia pojawiła się w sierpniu 2002 roku na śmigłowcu z numerem 1012. Maszyna latała w tym kamuflażu do kwietnia 2008 roku, kiedy trafiła do Wojskowych Zakładów Lotniczych w Łodzi na remont oraz modernizację do wersji Mi-14PŁ/R. Okazjonalnym malowaniem śmigłowca piloci uczcili też przypadające w 2013 roku dziesięciolecie lotnictwa pokładowego. Maszyna Marynarki Wojennej SH-2G została ozdobiona wizerunkiem morskiego smoka. Projekt zaakceptował dowódca Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej, a wykonała go Trójmiejska Grupa Reklamowa namalowała morskiego smoka na lewej burcie jednej z maszyn. Nie zawsze jednak samoloty zdobi się za pomocą farby i pędzla czasami grafiki są na maszynę naklejane. Tego typu okolicznościowych wizerunków doczekały się polskie Jastrzębie. Piloci z 6 Eskadry Lotniczej, która w logo ma czerwonego tygrysa, ogłosili nawet konkurs na ozdobienie dwóch wielozadaniowych samolotów F-16. Okazją były czerwcowe ćwiczenia taktyczne NATO Tiger Meet w Norwegii. Biorące udział w zlocie eskadry tradycyjnie już ozdabiają maszyny tygrysimi akcentami. Zwycięski projekt warszawiaka Oskara Gawłowskiego, oko tygrysa kolorystycznie nawiązujące do biało-czerwonej szachownicy, nie był typowym malowaniem. Statecznik pionowy samolotu oraz komplet zbiorników konforemnych zostały bowiem oklejone specjalną lotniczą folią. Strona: 5