ŚWIĘTY - nie tylko do prezentów Dawno, dawno temu, daleko stąd żył duchowny, który pragnął nade wszystko, by ludzie byli szczęśliwi. Przez całe życie pomagał biednym, a czynił to w sposób tak dyskretny, że nikt z obdarowanych nie domyślał się nawet, skąd pochodzą rzeczy znajdowane pod drzwiami lub wpadające przez okno. I choć w zamian dobroczyńca nie oczekiwał nawet dobrego słowa, wieść o jego szlachetnych uczynkach rozeszła się po świecie lotem błyskawicy. Wkrótce duchowny został biskupem, a gdy dopełniły się jego dni na ziemskim padole - świętym. Jako święty Mikołaj stał się patronem wielu profesji, bo tak szczodrego opiekuna chcieli mieć wszyscy. Oczywiście wiadomo, że podarki najbardziej kochają dzieci, dlatego Św. Mikołaj jest przede wszystkim ich patronem i świętym najbardziej przez nie ukochanym. Nie wiadomo, jak wyglądał ten prawdziwy święty. Był biskupem, przedstawiany jest zatem w długiej, purpurowej szacie, z laskąpastorałem i w wysokiej czapie, zwanej mitrą. Zwykle dźwigał wypchany worek, a kto się do Mikołaja szczerze pomodlił, otrzymywał to, czego pragnął... Ten dobrotliwy staruszek, jak wyobrażamy go sobie najczęściej, w rzeczywistości jeżeli wymagała tego sytuacja potrafił mocno uderzyć pięścią w stół. WYDANIE SPECJALNE GAZETKI SZKOLNEJ TOMIK POEZJI UCZNIÓW PUBLICZNEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 3 IM. BOLESŁAWA CHROBREGO W OSTROWCU ŚWIĘTOKRZYSKIM Urodził się prawdopodobnie w mieście Patara w Licji (Mała Azja) ok. 270 roku. Był jedynym dzieckiem zamożnych rodziców, uproszonym ich gorącymi modłami. Od młodości wyróżniał się nie tylko pobożnością, ale także wrażliwością na niedolę bliźnich. Po śmierci rodziców, swoim znacznym majątkiem chętnie dzielił się z potrzebującymi. Tak np. ułatwił zamążpójście trzem córkom zubożałego szlachcica, podrzucając im skrycie pieniądze. Wybrany na biskupa miasta Miry (obecnie Demre) podbił sobie serca wiernych nie tylko gorliwością pasterską, ale także troską o ich potrzeby materialne. Cuda, które czynił, przysparzały mu chwały. Kiedy cesarz Konstantyn I Wielki skazał trzech młodzieńców z Miry na karę śmierci za jakieś wykroczenie, nieproporcjonalne do aż tak surowego wyroku, św. Mikołaj udał się osobiście do Konstantynopola, by uprosić dla swoich wiernych ułaskawienie. Kiedy indziej miał swoją modlitwą uratować rybaków w czasie gwałtownej burzy od niechybnego utonięcia. Dlatego odbiera cześć również jako patron marynarzy i rybaków. W czasie zarazy, jaka nawiedziła także jego strony, usługiwał zarażonym z narażeniem własnego życia. Podanie głosi, że św. Mikołaj wskrzesił trzech ludzi, zamordowanych w złości przez hotelarza za to, że mu nie mogli wypłacić należności. Dożył sędziwego wieku, ponad siedemdziesięciu lat i po długich latach błogosławionych rządów odszedł 6 grudnia ok. 345 352 r. Ciało świętego zostało pochowane ze czcią w Mirze. Dnia 9 maja 1087 roku włoscy kupcy i piraci, chroniąc relikwie swego patrona przed muzułmanami, wykradli je i wywieźli do Bari we Włoszech, gdzie Mikołaj stał się patronem miasta. Dwa razy w roku Bari urządza uroczystość ku czci św. Mikołaja: 9 maja i 6 grudnia. Pierwsza jest na pamiątkę sprowadzenia z Miry jego relikwii, druga - w dzień jego zgonu. Uroczystość majowa ma szczególnie uroczysty charakter. Odtwarza się bowiem w niej pamiątkę sprowadzenia relikwii. Całe miasto jest przystrojone galowo. Największy i najpiękniej ubrany statek wiezie złoconą, dwumetrową figurę Świętego w asyście mnóstwa przystrojonych barwnie statków, stateczków i łodzi. Gdy statek przywiezie figurę św. Mikołaja na brzeg, obwozi się ją po mieście na specjalnie przygotowanym powozie. Święty Mikołaj to jeden z najpopularniejszych świętych. Za swojego patrona obrali go: marynarze, rybacy, aptekarze, producenci perfum, flisacy, notariusze, a także uczeni, piekarze, złodzieje, mali chłopcy i lichwiarze. Opiekuje się również więźniami, adwokatami, pannami na wydaniu oraz uczniami.
Oddajemy w Wasze ręce tomik poezji, w którym zamieszamy wiersze uczniów naszej szkoły. Twórczość Młodych Poetów jest odpowiedzią na zorganizowany w szkole konkurs Rymowany Mikołaj. Chcemy podzielić się z Wami emocjami, jakie towarzyszyły nam podczas czytania wierszy. Bardzo cieszy nas tak duży odzew. Liczymy na to, że niektórzy z poetów nie poprzestaną tylko na jednorazowym sukcesie. Trzymamy za Was kciuki i zachęcamy do dalszego tworzenia magicznych zestawów słów. Kinga Kamińska Karolina Kamińska - Grabka Już Mikołaj grzeje sanie. Czego pragniesz, niech się stanie. Każde z marzeń skrytych w głębi, ŚWIĘTY DZIADEK może spełnić. Julia Łuba, klasa II b Już parskają renifery i sanie gotowe. Wdział Mikołaj płaszcz czerwony i czapkę na głowę. Czeka Go ogromna praca nim świat cały zaśnie, musi przynieść dzieciom dary oraz wiarę w baśnie. Zuzanna Swat, klasa II b
24-go grudnia bardzo fajnie jest, bo pod choinką dużo prezentów jest. Mikołaj przyjdzie do dzieci, gdy pierwsza gwiazdka na niebie zaświeci. Julia Malinowska, klasa II b Święty Mikołaj ciężko pracuje i cały rok prezenty szykuje. Lalkę dla Ani, misia dla Krzysia, a hulajnogę dla grzecznego Zdzisia. Mamy listopad, a wkrótce grudzień i z naszych marzeń nie będzie złudzeń. Przyjdzie Mikołaj do wszystkich dzieci, od razu wszędzie słońce zaświeci. Każdy dostanie podarków moc od Mikołaja w magiczną noc. Patryk Podsiadły, klasa III b Święty Mikołaj kocha dzieci, zwłaszcza do grzecznych najpierw przyleci. Przyniesie w workach różne prezenty, każdy będzie uśmiechnięty. Weronika Kaczmarska, klasa II b
Mikołaju Święty, przynieś nam prezenty. A Mikołaj grzeje sanie. Ja pamiętam, w zeszłym roku, przyszedł do nas tuż po zmroku i przyniósł mnóstwo rzeczy, ale tylko dla grzecznych dzieci. Idzie Mikołaj po lesie, worek prezentów niesie. Dzieci już czekają, grzeczne minki mają. Oliwia Partyka, klasa II b Dagmara Dzik, klasa II b Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła, ale zima z Mikołajem jest pachnącym, ciepłym majem. Zawsze bądź wśród nas, Mikołaju nasz! Karolina Woźniak, klasa II b W mroźną noc grudniową, wśród śnieżnej zamieci, para reniferów z nieba do nas leci. Ciągną piękne sanie w złotym zaprzęgu, a w saniach Mikołaj i worek prezentów. Maja Kowalska, klasa II b
Pan Mikołaj brodę ma i lat chyba z tysiąc dwa. Pan Mikołaj dużo prezentów rozdaje: dzieciom, dorosłym i mojej mamie. Renifer w świat Mikołaja zabierze, bardzo posłuszne z niego zwierzę. Mikołaj wpada do kominka i ze stolika ciastko znika. Pod poduszką wiele prezentów czeka, dla Oliwii, Mai i nawet Benka. Później jedzie i nigdy nie zwleka, bo wiele dzieci na Niego czeka. Dzień dobry Święty Mikołaju, wszystkie dzieci Cię kochają. Usiądź sobie między nami, obdarz dzieci prezentami. Jagoda Sałkiewicz, klasa II b Maja Bugajska, klasa II a Mikołaj jest bardzo uśmiechnięty, chodzi po domach, rozdaje prezenty. Jest bardzo uroczy i zawsze nas czymś zaskoczy. Jeździ z reniferami i nie rozstaje się z nami. O wszystkich nas pamięta, ponieważ zbliżają się Święta. Oliwia Stalewska, klasa III b
Idzie Mikołaj z dużym worem przez ciemny las z wielkim humorem. Śnieg pada i pada, a on wciąż myśli, gdzie tu wypada zapukać do drzwi. W dali zobaczył domek nieduży i dzieci z wesołą minką czekających na prezent pod choinką. Szybko Mikołaj wpadł tam przez komin i dzieci rozbawił swoim humorem. Rozdał prezenty i uciekł w las, by dalej dawać radości czas. Nicole Luzak, klasa II a 6 grudnia dnia szczególnego Mikołaj wiezie dzieciom coś pozytywnego. Chodzi po domach, roznosi prezenty i jest zarazem bardzo uśmiechnięty. Wchodzi przez kominy, robiąc śmieszne miny. Taki to nasz Mikołaj kochany jest przez nas nigdy niezapomniany! Oskar Stalewski, klasa V b A ja Wam powiem szczerze, że w Mikołaja wierzę! Pan Mikołaj ma tyle lat, że się dziwi cały świat! Do wszystkich domów przez komin wchodzi, więc cieszą się dzieci ze wszystkich rodzin. W pewnym domu przed północą, dziecko się cieszy, że aż gwiazdy chichocą. Bo Mikołaj jest taki święty, że wszystkim dzieciom przynosi prezenty. Oliwia Bugajska, klasa IV a
Mikołaju nasz kochany! Przybądź do nas już czekamy. Wszystkie dzieci uśmiechnięte, bo czekają na prezenty. Nawet starsi i dorośli, nigdy z Ciebie nie wyrośli. Bo to właśnie taki czasbyś odwiedził wszystkich nas. Mikołaju dobrze wiesz, które dziecko grzeczne jest i szykujesz swoje sanki, bo masz dla nas niespodzianki. Renifery już gotowe. Mleczną drogą będą biec. Sanie pełne są prezentów, muszą dużo siły mieć. To grudniowy piękny czas, przy choince dużo nas. Za oknami szczypie mróz, Mikołaju przybądź już! Święta, Święta już czas tuż, tuż, więc Mikołaj przyjdzie już. I czekamy za łóżkami, potem znowu zasypiamy. Lecz czaimy się i tak, jak przez komin skoczy, trach! Nic nie wiemy, nie słyszymy, bo już dawno, dawno śpimy. A on wtedy, bach! Wyjmuje już prezenty, one pięknie już migoczą, pod choinką leżą nocą. Mało czasu mu zostało, bo już przecież rano. Wszyscy cieszą się chichoczą, bo prezenty im migoczą. A Mikołaj odpoczywa, bo się zasapał biedaczyna. I tak w sumie jest co roku. My Mikołajowi dziękujemy i listy do niego ochoczo piszemy. Dominika Kowalska, klasa V b Nagle słychać dzwonki sań. Ktoś dobija się do drzwi. To Mikołaj z wielkim workiem, spełnia dzisiaj nasze sny. Maciej Serafin, klasa V b
Mikołaju, Mikołaju! Przybądź szybko, bo czekamy! Wsiadaj szybko do swych sań. Mknij między chmurami. Renifery szybkie są, więc przybędziesz nocą ciemną. Wszystkie dzieci już czekają, bo dużo marzeń mają. Marcel Dumania, klasa IV b Siwa broda, czerwone ubranie, worek prezentów szybkie sanie. Dwa renifery, a może cztery. O kim mowa? Kto to taki? Wiedzą to wszystkie dzieciaki. To oczywiście, Mikołaj Święty! Niesie dla dzieci piękne prezenty. Wiele radości, uśmiech na twarzy. Każdy dostanie to, o czym marzy. Szymon Kobiałka, klasa II c
Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta, każde dziecko o 6 grudnia pamięta. Święty Mikołaju, przybywasz do nas z zimnego, lapońskiego kraju. Sanie Twoje już przygotowane, prezenty dla nas przez elfy zapakowane. Czekamy na Twoje podarki: słodycze, gry i śmieszne lalki. Będziemy uważać na siebie na każdym kroku, byś nas odwiedził w naszych domach co roku. Anna Jakubowska, klasa IV b Bo Mikołaj wie, co każde z dzieci chce. Jola chciałaby lalkę, zaś Kasia skakankę. On jest wszechmogący. Przychodzi grudniowej nocy. Obdarza dzieci prezentami związanymi ze świętami. Elfy to pomocnicy, z którymi Święty się liczy. Oni też pracują, bo tego potrzebują. A jednak przychodzi ten dzień, z którego dzieci cieszą się. Święta są najlepsze, ja też się z tego cieszę. Aleksandra Isser-Dryka, klasa IV b
Drogi, kochany Święty Mikołaju dziękuję, że o mnie nie zapomniałeś. Dziękuję, że do nas przyszedłeś, o Tobie rozmyślam co noc. Kiedy do nas przyjdziesz? Czekaliśmy na Ciebie Święty Mikołaju cały rok, a tego magicznego dnia odwiedziłeś nas. Wiedziałem, że długo nie pobędziesz. Dlatego, że masz dużo dzieci do odwiedzenia, które na Ciebie czekają. Gdy rozdasz prezenty, polecisz odpocząć do Twojego domu. Filip Kusal, klasa V b Kiedy grudzień już nadchodzi, to Mikołaj wnet przychodzi. Czy do chłopca, czy dziewczynki ma dla wszystkich upominki. Mały, duży, młody, starykażdy czeka na te dary. Bo Mikołaj dobrze wiekomu rozdać, jak i gdzie. Trochę martwią się dzieci, czy ich komin gościa zmieści? Pan Mikołaj nie kruszynka, może nie wpaść do kominka. Jednak to już nie nasz problem. I jak zawsze w grudniu, przyjdzie gość niespodziewany. Rano? Wieczorem? Po południu? Tego nikt nie może wiedzieć, bo to tajemnica wielka. Kogo z nas odwiedzi i na kogo zerka. Dźwiga wór niezmordowanie, wszyscy prezenty dziś dostaną. Gdy rozda już prezenty, każdy będzie uśmiechnięty. Angelika Gruszka, klasa V b
Mikołaju, Mikołaju, gdzieś Ty się schował w tym gaju? W gaju czeka na Ciebie stos przepysznych ciasteczek. A kto prezenty rozniesie dla tych wszystkich pociech na świecie? Dzieci na świecie jest wiele, a Mikołaj tylko jeden. Roznoś nam prezenty, bo my Cię kochamy i cały rok na Ciebie czekamy. Anna Książka, klasa III b Mikołajki mogą być jak z bajki, Dla każdego! Dla Tomka, dla Majki, dla Agnieszki, dla Piotra, Łukasza, więc uwaga Dziś Mikołaj zaprasza! Już jest! Z workiem! A w worku prezenty. Ciężko Pewnie się zmęczył nasz Święty Kto pomoże? Spójrzcie, ktoś podbiega! Nasz Miś! Mały, kochany kolega. Podarł worek łapkami, że hej! Kto jest Świętym Mikołajem? Kto prezenty nam rozdaje? Kto przychodzi w noc grudniową? Radując nas swoją osobą? Czy Mikołaj w magiczny sposób zdąży w noc jedną do wszystkich osób? Jak renifery w powietrzu szybują? I gwieździsty szlak sani na niebie malują? Skąd wie o naszych ukrytych pragnieniach? Czy czyta jak w książce w ludzkich marzeniach? Skąd bierze prezentów ogromne ilości? I czy w ogóle się złości? Czy małe elfy z nim współpracują? Czy piękne podarki one szykują? Czy może Pani Mikołajowa też pod choinką prezent Mu chowa? Czy je śniadania no i obiady? I czy na śniegu zostawia ślady? Czy jest mu zimno w mroźne wieczory? No i czy nigdy nie bywa chory? Pytań mam chyba jeszcze tysiące, ale jedno jest jasne jak słońce. Wszystkie dzieciaki na Mikołaja czekają i miłego staruszka wszystkie kochają. Mateusz Krawczyk, klasa IV b Mikołaju, czy teraz Ci lżej! Emilia Ajwazow, klasa II b
W dniu 6 grudnia po południu każdy z nas jest uśmiechnięty, bo dostanie dziś prezenty. Niecierpliwie już czekamy i przez okno wyglądamy, czy Mikołaj jest już z nami. Gdy tak przez okno patrzyliśmy, to nawet nie zauważyliśmy, że Mikołaj po kryjomu przyszedł do naszego domu i rózgi nie zostawił nikomu, lecz prezenty pod choinką i szybko zniknął. Mikołaju Święty mój!!! Dla Ciebie buziaków, co pszczółek rój. Co roku życzenia mamy, za prezenty podziękowania składamy. Zawsze o nas pamiętałeś i prezenty nam dawałeś. Dziś życzenia Ci składamy, bo o Tobie pamiętamy. Julia Jarzębak, klasa II c Bartosz Strzelecki, klasa V b