ORATORIANA nr 48 OD REDAKCJI Z ŻYCIA KONFEDERACJI Z ŻYCIA FEDERACJI OPRACOWANIA



Podobne dokumenty
MUZYKA W ORATORIUM ŚW. FILIPA NERI WCZORAJ I DZIŚ

Niech Jezus zawsze będzie twoim początkiem i twoim centrum, i twoim celem, niech wchłania całe twoje życie.

ZELATOR. wrzesień2016

250 ROCZNICA USTANOWIENIA ŚWIĘTA NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA

Nabożeństwo powołaniowo-misyjne

Program Misji Świętej w Gromadnie września 2015 r.

VI DIECEZJALNA PIELGRZYMKA ŻYWEGO RÓŻAŃCA

Pytania konkursowe. 3. Kim z zawodu był ojciec Karola Wojtyły i gdzie pracował? 4. Przy jakiej ulicy w Wadowicach mieszkali Państwo Wojtyłowie?

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

Carlo Maria MARTINI SŁOWA. dla życia. Przekład Zbigniew Kasprzyk

Drodzy Bracia i Siostry Rodziny Wincentyńskiej,

SŁUŻYĆ BOGU TO SZUKAĆ DRÓG DO LUDZKICH SERC

1 Rozważania na każdy dzień. Cz. IX Marcin Adam Stradowski J.J. OPs

raniero cantalamessa w co wierzysz? rozwazania na kazdy dzien przelozyl Zbigniew Kasprzyk wydawnictwo wam

Zapraszamy do Szkoły Modlitwy Jana Pawła II środa, 21 września :33

Bóg Ojciec kocha każdego człowieka

George Augustin. Powołany do radości. Z przedmową. kardynała Waltera Kaspera. Przekład. Grzegorz Rawski

22 października ŚW. JANA PAWŁA II, PAPIEŻA. Wspomnienie obowiązkowe. [ Formularz mszalny ] [ Propozycje czytań mszalnych ] Godzina czytań.

Modlitwa powierzenia się św. Ojcu Pio

OKRES ADWENTU I BOŻEGO NARODZENIA

Uroczystości nadania tytułu bazyliki mniejszej Sanktuarium Królowej Męczenników

FORMACJA POCZĄTKOWA DO STANU DZIEWIC

PRZEBIEG OBCHODÓW SETNEJ ROCZNICY LISTOPAD LISTOPAD 2019

Modlitwa zawierzenia rodziny św. Janowi Pawłowi II

Pięćdziesiątnica i Paruzja. 2. Jak być lojalnym wobec Pana i swego dziedzictwa kościelnego: proroctwo i instytucja


PRACA ZBIOROWA ELŻBIETA GIL, NINA MAJ, LECH PROKOP. ILUSTROWANY KATALOG POLSKICH POCZTÓWEK O TEMATYCE JAN PAWEŁ II. PAPIESKIE CYTATY I MODLITWY.

Wspomnienie z białostockiej pielgrzymki na kanonizację Jana Pawła II i Jana XXIII

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Pelplińskiej ul. Bpa Dominika 11; Pelplin

Akt oddania się Matce Bożej

Radom, 18 października 2012 roku. L. dz. 1040/12 DEKRET. o możliwości uzyskania łaski odpustu zupełnego w Roku Wiary. w Diecezji Radomskiej

Wpisany przez Redaktor niedziela, 20 listopada :10 - Poprawiony niedziela, 20 listopada :24

MATKI BOŻEJ MIKOŁOWSKIEJ

Uroczystość przebiegła godnie, spokojnie, refleksyjnie właśnie. W tym roku szczęśliwie się zbiegła z wielkim świętem Zesłania Ducha Świętego.

ŚWIĘTYMI BĄDŹCIE. MATKA ZOFIA CZESKA

KRYTERIUM WYMAGAŃ Z RELIGII. Uczeń otrzymujący ocenę wyższą spełnia wymagania na ocenę niższą.

Nowenna do Chrystusa Króla Autor: sylka /04/ :21

Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro.

1 Mało znane litanie do Świętych

ROK SZKOLNY 2016/2017

KOŚCIÓŁ IDŹ TY ZA MNIE

Pragniemy podzielić się z Wami naszą radością z obchodzonego w marcu jubileuszu

Jak odmawiać Koronkę do Miłosierdzia Bożego oraz Różaniec Święty?

Studium Katechetyczne Wychowując w Wierze tłumaczenie po Polsku. OBJAWIENIE W PIŚMIE ŚWIĘTYM I TRADYCJI

LITURGIA DOMOWA. Modlitwy w rodzinach na niedziele Adwentu Spis treści. Gliwice 2017 [Do użytku wewnętrznego]

ADWENT, BOŻE NARODZENIE I OKRES ZWYKŁY

3. We wtorek wspomnienie św. Bazylego Wielkiego i Grzegorza z Nazjanzu Biskupów i Doktorów Kościoła.

GDY UROCZYSTOŚĆ PRZYRZECZEŃ ODBYWA SIĘ PODCZAS MSZY ŚWIĘTEJ

Historia kształtowania się liturgii uświęcenia czasu...77

X. NAUCZANIE KOŚCIOŁA

Nowenna do św. Charbela

HOMILIA wygłoszona podczas Mszy św. odprawionej w intencji Kościoła na zakończenie konklawe w Kaplicy Sykstyńskiej 14 marca 2013 r.

VIII Festiwal Muzyki Oratoryjnej. Gostyń, Święta Góra 2013

PEREGRYNACJA RELIKWII ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II

Ogłoszenia Parafialne 15 maja 2016

LITURGIA DOMOWA. Spis treści. Modlitwy w rodzinach na niedziele i uroczystości. Gliwice 2015 [Do użytku wewnętrznego]

WYMAGANIA Z RELIGII. 1. Świadkowie Chrystusa

MARYJA NAPEŁNIONA DUCHEM ŚWIĘTYM. Wstęp

M O D L IT W Y I PIEŚNI M ARYJN E

CHRIST IST ERSTANDEN!!!

Weź w opiekę młodzież i niewinne dziatki, By się nie wyrzekły swej Niebieskiej Matki.

Chrzest. 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego

Dusze czyśćowe potrzebują naszej modlitwy

Do młodzieży O polskim katolicyzmie O przyszłym pokoleniu kapłanów O kulcie Najświętszego Serca Pana Jezusa...

Cele nauczania w ramach przedmiotu - religia.

Medytacja chrześcijańska

Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.

LITURGIA DOMOWA. Modlitwy w rodzinach na niedziele Adwentu Spis treści. Gliwice 2016 [Do użytku wewnętrznego]

Niedziela Chrztu Pańskiego Łk 3, Trzy chrzty II Niedziela Zwykła J 2, Wszystko i cokolwiek III Niedziela Zwykła Łk 1, 1-4; 4,

Sanktuaria znaczone modlitwą rolników: kult bł. Karoliny w Zabawie

I. Ty ścieżkę życia mi ukażesz

Zestaw pytań o Janie Pawle II

MISJE ŚW. W PARAFII TRÓJCY ŚWIĘTEJ W LEŚNICY

Akt poświęcenia narodu polskiego Sercu Jezusowemu

Wpisany przez Administrator czwartek, 07 kwietnia :25 - Poprawiony czwartek, 07 kwietnia :47

Temat: Sakrament chrztu świętego

Światowe Dni Młodzieży na Ursynowie [ZAPROSZENIE]

Modlitwa Różańcowa stanowi swego rodzaju streszczenie Ewangelii i składa się z czterech tajemnic opisujących wydarzenia z życia Jezusa i Maryi.

Gerhard Kardynał Müller. Posłannictwo i misja

PRZEDMIOTOWY SYSTEM OCENIANIA Z RELIGII KLASA I

Jezus Chrystus. Niech będzie. pochwalony. SP Klasa VI, temat 60

OBRZĘDY SAKRAMENTU CHRZTU

IX Festiwal Muzyki Oratoryjnej. MUSICA SACROMONTANA Gostyń - Święta Góra

ZELATOR SPOTKANIE DEKANALNYCH DUSZPASTERZY DOROSŁYCH. sierpień 2017

Program Akcji Katolickiej Archidiecezji Przemyskiej na 2015 rok. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię

ZAPROSZENIE NA MISJE PARAFIALNE 9 marca - 16 marca 2014 rok BÓG JEST MIŁOŚCIĄ

KODEKS PRAWA KANONICZNEGO. Tytuł III INSTYTUTY ŚWIECKIE

Celebracja zamknięcia Roku Wiary

Kryteria ocen z religii klasa IV

Studium biblijne numer 12. Prawdziwa religia. Andreas Matuszak. InspiredBooks

Nowenna do Najświętszego Serca Jezusowego. Wpisany przez Administrator piątek, 11 kwietnia :32 - DZIEŃ 1

Informator dla Przyjaciół CeDeH-u

XVIII Światowy Dzień Życia Konsekrowanego. Okazja do głębszej refleksji całego Kościoła nad darem życia poświęconego Bogu

Zespół Szkół nr 21 w Bydgoszczy. Informacja zwrotna RELIGIA szkoła podstawowa klasa 4

{tab=gdzie i kiedy spotkania?} Spotykamy się w parafii św. Piotra i Pawła na Lotnisku. we wtorki po Mszy świętej ok. godz. 19 w Domu Parafialnym

SPIS TREŚCI. Dekret zatwierdzający i ogłaszający uchwały I Synodu Diecezji Legnickiej... 5

Święcenia prezbiteratu 26 maja 2018

MODLITWA MODLITWA. Dla ułatwienia poszczególne zadania oznaczone są symbolami. Legenda pozwoli Ci łatwo zorientować się w znaczeniu tych symboli:

Światowe Dni Młodzieży. Pawłowice Kraków 2016

Zachęcamy do wpisywania się do Księgi Życia, która wyłożona jest przed żłóbkiem.

Transkrypt:

ORATORIANA nr 48 (lipiec 2004) Od Redakcji... 2 Z ŻYCIA KONFEDERACJI 20 smo z Kongregacji Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego w sprawie III Międzynarodowego Spotkania Duszpasterstw Oratoryjnych + Franc Rodé, C.M. Prefekt...... 3 Z ŻYCIA FEDERACJI Polska Federacja gospodarzem III Międzynarodowego Spotkania Duszpasterstw Oratoryjnych Polska Święta Góra 12 17 lipca 2004 r. Ks. Zbigniew Starczewski COr....... 6 Zaproszenie na spotkanie przygotowujące do Spotkania Ks. Wacław Wojtunik COr........ 7 Światowe Spotkanie Oratoryjne w Sewilli i Meksyku 1962 i 1968 Ks. Jan Drewniak COr........ 8 Program III Światowego Spotkania Duszpasterstw Filipińskich Polska Gostyń 12 17 lipca 2004 r...... 13 Piękno w dźwiękach Ks. Waldemar Partyka COr... 16 Muzyka w ORATORIUM wczoraj i dziś - pogram koncertu...... 19 OD REDAKCJI III Międzynarodowy Kongres Duszpasterstw Oratoryjnych, który obędzie się w lipcu na Świętej Górze, może być dla nas współbraci tworzących Kongregacje Oratorium okazją do refleksji nad naszą tożsamością filipińską. Duszpasterstwa oratoryjne, to owoc naszej pracy. Po owocach nas poznają. Kolejny numer Oratoriany w części może być rodzajem świadectwa, które zostawiły nam pokolenia duchowych synów św. Filipa. Chociaż nigdy nie było (i nie będzie) czasów, które gwarantowałyby człowiekowi świętość i owocność jego życia, to jednocześnie na przestrzeni wieków naszej historii, nie brakowało tez autentycznych świadków miłości i radości świętofilipowej (E.A. Cerrato, Na drodze Oratorium przykłady świętości). Wspaniałym owocem życia charyzmatem ORATORIUM jest spuścizna muzyczna Oratorium Świętogórskiego. Obecnie odkrywa ja przywraca do życia poprzez organizowanie koncertów ks. W. Partyka z Kongregacji poznańskiej (W. Partyka, Piękno w dźwiękach). Życzmy sobie nawzajem, by lektura obecnego numeru ORATOTRIANY i przeżycia związane z III Kongresem Duszpasterstw Oratoryjnych na Świętej Górze, rozbudziły w nas na nowo charyzmat, którym żył św. Filip prorok radości w trudnych czasach zgubienia się człowieka. OPRACOWANIA Na drodze Oratorium przykłady świętości - Edoardo Aldo CerratoCO.. 27 Newman: życie intelektualisty w Kościele - Kenneth L. Woodward... 79 2

Z ŻYCIA KONFEDERACJI Przewielebny Ojciec Edoardo Aldo Cerrato Prokurator Generalny Konfederacji Oratorium Świętego Filipa Neri Via San Girolamo della Carità, 63 00186 RZYM Przewielebny Ojcze, Watykan, 24 kwietnia 2004 r. z okazji III Międzynarodowego Spotkania Oratoryjnego, które będzie się odbywało od 12 do 17 lipca 2004 roku w Gostyniu (Polska) na temat: Filip Neri, prorok chrześcijańskiej radości Kongregacja dla Instytutów życia konsekrowanego i Stowarzyszeń życia apostolskiego z radością przesyła wszystkim uczestnikom kongresu najserdeczniejsze gratulacje i z serca życzy, aby, odbywane, co sześć lat spotkanie, inicjowane przez Konfederację Oratorium, odnowiło w każdym z Synów Św. Filipa Neri, w szczególności w członkach Oratorium Świeckiego, gorliwość w wierności jego charyzmatowi, tak głęboko nacechowanemu przez chrześcijańską radość i przez was przyjętemu jako pasjonujący ideał życia. 3 Pochodzicie z różnych krajów Europy, Ameryki i Afryki, i przynosicie pragnienie pogłębiania charyzmatu darowanego Kościołowi, na każdy czas również w świetle słów, jakie Ojciec Święty w różnych okazjach skierował do waszej Rodziny. Czerpiąc z tych mistrzów, Św. Filipa i Ojca Świętego Jana Pawła II, dzisiaj dajecie wyraz owej kulturze chrześcijańskiej radości, jaką otrzymaliście w darze od Ducha Świętego. Współczesny człowiek, pomimo, że ma do dyspozycji obfitość wspaniałych środków i możliwości, do niedawna nieznanych i niewyobrażalnych, odczuwa wielki głód szczęścia. Jednak bardzo często bywa niezaspokojony i rozczarowany. Rzeczy nie są w stanie zadowolić jego serca, odpowiedzieć na jego najbardziej wewnętrzne i najgłębsze potrzeby. Pomimo to on nadal oszukuje siebie, i stara się, często gorączkowo i na oślep, nimi sycić. Potrzebny jest ktoś, kto by ustawicznie od nowa uczył go po prostu delektować się wielorakimi ludzkimi radościami, jakie Stwórca umieszcza na naszej drodze: uszczęśliwiającą radością istnienia i życia; radością czystej i uświęconej miłości; uspokajającą radością przyrody i ciszy; radością, często surową, z sumiennej pracy; radością i satysfakcją ze spełnionego obowiązku; jasną radością czystości, służby, uczestnictwa; wymagającą radością ofiary. Te skromne ludzkie radości, są w naszym życiu jak gdyby nasionami wyższej rzeczywistości, w której zostają przemienione, chrześcijańska radość, z istoty, jest duchowym uczestniczeniem w niezgłębionej radości, zarazem Boskiej i ludzkiej, jaka jest w sercu Jezusa Chrystusa uwielbionego (Paweł VI, Gaudete in Domino). We współpracy i w intensywniejszej wymianie darów, która się urzeczywistnia, kiedy grupy świeckich, przez swoje powołanie i w im właściwy sposób, uczestniczą w środowisku tej samej rodziny duchowej, w charyzmacie i w posłannictwie (La vita fraterna in comunità, 4

70), możecie być dalekowzrocznymi i doświadczonymi prorokami, którzy braciom pomagają skierować się na ścieżki ewangelicznej radości, pośrodku tych rzeczywistości, które stanowią ich życie i z których nie mogą uciec. Prorokami, którzy odkryli dla siebie i potrafią innym wskazać źródło prawdziwej radości, tej radości, co, do której Jezus pragnie, aby dla każdego człowieka była pełna. Wy, jako pierwsi możecie być wypełnieni radością chrześcijańską, w tak bardzo autentyczny i czytelny sposób, aby stać się jej wiarygodnymi i zaraźliwymi świadkami. Żyjcie w prostocie i w życzliwości dla wszystkich, twórzcie radosne, modlitewne i braterskie środowiska, które niech staną się szkołą miłości prowadzącej do Chrystusa, Syna, który oddaje siebie Ojcu, w porywie radosnej wdzięczności, w Duchu Świętym. Servite Domino in laetitia: Św. Filip Neri jest jej nauczycielem i przewodnikiem. Z wielkim szacunkiem i z zapewnieniem uczestniczenia duchem, wszystkich was serdecznie pozdrawiam. Oddany w Panu Jezusie + Franc Rodé, C.M. Prefekt 5 Ks. Zbigniew Starczewski COr 6 Z ŻYCIA FEDERACJI POLSKA FEDERACJA GOSPODARZEM III MIĘDZYNARODOWEGO SPOTKANIA DUSZPASTERSTW ORATORYJNYCH POLSKA ŚWIĘTA GÓRA 12 17 LIPCA 2004 R. Federacja Kongregacji Oratorium Św. Filipa Neri w Polsce została wybrana na miejsce III Międzynarodowego Spotkania Duszpasterstw Oratoryjnych Świata. Sekretarz Rzymskiej Deputacji O. Robert Byrne C.O., zwrócił się do Prokuratora Krajowego Federacji Polskiej z propozycją organizacji tegoż spotkania. Po wielu naradach, spotkaniach zapadła ostateczna decyzja, co do miejsca i czasu oraz tematyki organizowanego spotkania w Polsce. Rada Federacji Polskiej zadecydowała, że miejscem tym ma być Gostyń Święta Góra, tematem wiodącym ma być podjęcie radości świętofilipowej i jej aktualizacja we współczesnym świecie. Dobór prelegentów i szczegóły zostały dopracowane, i przedstawione na spotkaniu deputacji rzymskiej, które odbywało się we wrześniu 2001 r. w Polsce na Świętej Górze. Uczestnicy Deputacji Rzymskiej zgromadzeni na Świętej Górze zapoznali się z lokalizacją, miejscami hotelowymi i innymi szczegółami dotyczącymi historycznego wydarzenia, jakim będzie III Międzynarodowe Spotkanie Duszpasterstw Oratoryjnych Świata. Organizacja tegoż przedsięwzięcia wymagała ogromnego wysiłku i determinacji ze strony Prokuratora Krajowego Polskiej Federacji wspieranego w przeważającej mierze przez współbraci świętogórskiej kongregacji, a także współbraci Ks. Mieczysława Stebarta, Ks. Janusza Drewniaka, Ks. Bolesława Jakubczyka, Ks. Wacława Wojtunika, którzy wobec piętrzących się trudności merytorycznie i moralnie wspierali Polskiego Ostatnie Prokuratora. miesiące maj, czerwiec zdominowany był wysiłkiem organizacji i pokonywanie trudności technicznych, finansowych, a także personal-

nych. Oprócz odezw, komunikatów, i indywidualnych próśb o modlitwę, i moralne wsparcie dzieła zostały wydane foldery wielojęzyczne, i ogrom korespondencji związanej z pracami przygotowawczymi tegoż Międzynarodowego Spotkania. Referent Duszpasterstw Oratoryjnych Ks. Wacław Wojtunik zorganizował w dwóch grupach spotkanie przygotowawcze do zjazdu /poniżej zamieszczamy odezwę i program tego spotkania oraz referat na temat poprzednich Międzynarodowych Spotkań Filipińskich/. KONGREGACJA ORATORIUM Św. Filipa Neri 97-200 Tomaszów Maz. ul. Niska 81 tel. (044)724-22-39 Przewielebny Ojcze Superiorze! Tomaszów Maz. 6.03.2004 r. Zbliża się czas III Międzynarodowego Kongresu Duszpasterstw Oratoryjnych w Polsce w Gostyniu na Świętej Górze w dniach 12-17.VII.2004 r. Na sesji Przełożonych w Tomaszowie Maz dniu 28.II.2004 r. pod przewodnictwem O. Prokuratora Zbigniewa Starczewskiego zostało uchwalone, że kolejne spotkanie polskich duszpasterstw oratoryjnych młodzieży i dorosłych razem odbędzie się w dwóch miejscach, aby ułatwić wszystkim dobry dojazd i obecność. I tak dla Tarnowa, Radomia, Tomaszowa, Studzianny będzie spotkanie w Studziannie w dniu 15.V.2004 r. Natomiast Bytów, Poznań, Gostyń spotka się w Gostyniu na Świętej Górze w dniu 5.VI.2004 r. Program podaję jednakowy dla wszystkich. Serdecznie, więc zapraszam, aby przygotować nasze grupy na to światowe spotkanie. Uprzejmie proszę zgłosić ilość uczestników, aby można było przygotować dla nich obiad. Koszt pobytu 10 zł od osoby. Z wyrazami szacunku Ks. Wacław Wojtunik COr. 7 8 PROGRAM SPOTKAŃ DUSZPASTERSTW ORATORYJNYCH w Studziannie 15.V.2004 r. i w Gostyniu 5.VI.2004 r. 1. Godz. 11 00 - zjazd uczestników, przywitanie, wspólna modlitwa, program dnia. 2. Godz. 11 30 - konferencja na temat: "Światowe spotkania oratoryjne świeckich w Sewilli i Meksyku", (jak wyglądały, udział polskich grup w tych kongresach) Ks. J. Drewniak COr. 3. Godz. 13 00 - Wspólny obiad. 4. Godz. 13 30 - konferencja na temat: "Trzecie światowe spotkanie Oratorium Świeckich w Polsce - Gostyń Święta Góra". (nasz udział, obecność, oczekiwania, pomoc) Ks. Z. Starczewski COr. 5. Godz. 15 00 - Wspólna modlitwa. Zakończenie. ŚWIATOWE SPOTKANIE ORATORYJNE W SEWILLI I MEKSYKU 1992 i 1998 /ich przebieg i udział w nich grup polskich/ A. SEVILLA. /Pilas/ 14-18 września 1992 r. Filipińska Deputacja Permanentna w skład, której wchodzą przedstawiciele wszystkich krajów gdzie są domy filipińskie zdecydowała organizować Międzynarodowe Spotkania Oratoryjne dla filipińskich kapłanów, braci i osób świeckich, czcicieli św. Filipa Neri. Termin na takie pierwsze spotkanie wyznaczono - wrzesień 1992 r. w Pilas koło Sewilli w Hiszpanii. Już od 1989 r rozpoczęto prace przygotowawcze tworząc komisje i nakreślając im odpowiednie zadania. O miejscu i terminie spotkania zadecydowała w dużej mierze światowa wystawa EXPO 92 w Sewilli zaplanowana od 20.IV. 12.X. na wyspie Karuzow. Zasadniczą tematyką wystawy była "ERA ODKRYC".

Zaproszenie na Spotkanie skierowane zostało do wszystkich wspólnot i osób związanych z duchem filipińskim z wszystkich zakątków ziemi. A oto zasadnicze tematy spotkania: - pogłębienie znajomości osoby św. Filipa, - analiza Oratorium czym ono jest, - Oratorium jako styl życia w Kościele Powszechnym. Pragnieniem organizatorów było też: - wzajemne poznanie się, - spędzenie wspólnych chwil w atmosferze filipińskiej - zwiedzenie Wystawy EXPO 92. Dla lepszego poznania się zaprogramowano prezentacje każdej Kongregacji wg 8 grup: 1. Włochy, 2. Hiszpania, 3. Niemcy - Wiedeń - Zurych, 4. Anglia USA - Kanada, 5. Ameryka Łac., 6. Polska, 7. Żeńskie Zakony Filipińskie, 8. Oratorium francuskie. Monografię oratoryjno filipińską w imieniu Polski opracował Ks. M. Stebart. Między innymi przedstawił tematy: Wspólnota oratoryjno - filipińska, oraz duszpasterstwo parafialne, obowiązki i służba apostolatu. Grupę polską stanowiły osoby z następujących ośrodków filipińskich: Gostyń, Radom, Tomaszów, Studzianna, Bytów. W polskiej grupie liczącej 46 osób było 6-u kapłanów: Ks. Edward Zieliński, Ks. Mieczysław Stebart, Ks. Henryk Kaczmarczyk, Ks. Tadeusz Nagel, Ks. Tadeusz Pakuła, Ks. Adam Anioł i Ks. Jan Drewniak. Dla nas, Polaków dużym bodźcem wyjazdu na spotkanie było powiązanie go z charakterem turystycznym i obejrzenie EXPO oraz zwiedzenie kilku krajów: Francja /Lourdes/, Portugalia /Fatima/, Hiszpania /Barcelona/, Włochy /Cueno, Brescia, Mediolan, Turyn, Padwa, Wenecja/, Szwajcaria /Bazylea/, Austria /Wiedeń/. Wszyscy podróżowaliśmy jednam autokarem. Wyjazd ze Studzianny nastąpił 4 września a powróciliśmy 26 września. Koszt w Sewilli wynosił 240$, zaś cała impreza 700$, + 50 $ wpisowe. Oprócz nas Polaków przybyło na Spotkanie do Sewilli ponad 400 osób, a przewidywano maksymalnie 300. Organizatorzy przysyłali biuletyny do każdej kongregacji, co świadczyło o poważnym traktowaniu imprezy. Grupy z Polski miały przygotować wystawę fotograficzną, afisz, flaga, herb miasta itp., a to wszystko ku lepszemu poznaniu się. Chodziło nie o robienie wystawy przedmiotów o wartości artystycznej, czy historycznej, ale po to aby ukazać codzienną rzeczywistość danej kongregacji. Organizatorzy prosili, aby zabrać ze sobą "kufer radości i dobrego humoru. Były też tzw. świadectwa m.in. s. Gracia Maria - Misjonarki Doktryny ChI z Sewilli: "Nasz sposób bycia jest niezwykle prosty, mieszkamy w tych 9 samych dzielnicach co najbiedniejsi, dzieląc z nimi ten sam dach i ich nędzę. Fakt ten jest dla nas bogactwem, bo właśnie ci biedni posiadają prawdziwie wartości ludzkie." A prof. z Urugwaju Guzman Carriguiry, ojciec 4 dzieci prezentował potrzeby XXI wieku /ewangeliczne/, zwłaszcza zadania pastoralne Oratorium na najbliższe lata, mając na uwadze duchowość filipińską i specyfikę filipińską w Kościele Powszechnym. Trzeba nadmienić, że w zorganizowanie Filipińskiego Spotkania w Sewilli znacząco przyczynili się Polscy Księża pracujący w Hiszpanii: Ks. Witek Wolny, a zwłaszcza Ks. Bolek Jakubczyk. Grupa polska wyraziła mu gorące podziękowanie za życzliwe i prawdziwie braterskie przyjęcie u siebie jego rodaków. MEKSYK Pod koniec Spotkania Filipińskiego w Sewilli w 1992 r. zdecydowano, że następny Międzynarodowy Zlot Oratoryjny odbędzie się w Meksyku w dniach 13-17 lipca 1998 r. Meksyk, kraj atrakcyjny. Republika Związkowa w Ameryce Południowej. Jest 13-tym państwem świata pod względem powierzchni tj.1.972 km 2.Liczba ludności aktualnie sięga około 100 milionów /w 1964 r. - 39 milionów/. 98 % mieszkańców mówi po hiszpańsku, reszta dialektami lokalnymi. Kościół Katolicki jest potężną siłą w społeczeństwie. Ponad 90 % to katolicy, ale tylko 40 % uczęszcza regularnie do kościoła. Gdy idzie o religijność meksykańczyków czcią powszechną otaczana jest Matka Boża - Dziewica z Gwadelupy. Niemal wszędzie wiszą Jej wizerunki. Do tego dość ciekawego kraju mieli przyjechać w 1996 r. przedstawiciele ośrodków oratoryjnych z całego świata. Meksykanie po wyrażeniu zgody, że podejmą się przygotowania Zjazdu, ochoczo i z entuzjazmem zabrali się do roboty. Powołali komisję organizacyjną, poszczególnym domom meksykańskim porozdzielali funkcje i przez kilka lat czynili przygotowania w zakresie merytorycznym, kulturalnym, lokalowym itp., wciągając do różnych funkcji osoby świeckie przede wszystkim. Została wybrana grupa duchownych, którym zlecono opracowanie zasadniczych tematów. Byli nimi: - Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej, o. Antoni Rios - Prokurator Generalny, o. Cerrato Aldo - Przedstawiciel Deputacji Krajowych, o. Zanutel - Postulator, o. Finotti 10

- Prokurator Krajowy Meksyku, o.ortega - Przedstawiciel Włoch, o. Magnano - Przedstawiciel Ameryki Połud., o. Cano - Przedstawiciel Anglii o. Harison Na spotkanie przybyła grupy osób świeckich z filipińskimi kapłanami z 19 krajów: Anglii, Austrii, Argentyny, Belgii, Chile, Kolumbii, Kostaryki, Hiszpanii, Holandii, Francji, Kanady, Meksyku, Niemiec, Polski, RPA, Stanów Zjednoczonych, Szwajcarii, Włoch. Polską grupę stanowiły następujące osoby: księża M. Stebart, J. Bukowski z Tarnowa, T. Nagel, A. Anioł, K. Górski z Gostynia, Wł. Borowiecki z Niemiec, J. Drewniak ze Studzianny i dwóch Panów z Poznania. Polska Grupa odleciała samolotem z Warszawy 12 lipca o 10 35 do Frankfurtu n/menem, a stamtąd o 13 30 razem z grupą włoską do Meksyku. Na lotnisku oczekiwała nas grupa duchownych oraz tamtejsi harcerze. Witali nas serdecznie. Zawieźli nas do uroczego jakby miasteczka zw. Centrum Powołaniowe Oatepec koło m. Morelos. Po przespanej krótkiej nocy i odpoczynku, przed wieczorem rozpoczęto Spotkanie. Zainaugurował je kard. Martinez powitał i złożył życzenia, aby z Bożą pomocą przeżyć dni spotkania ku pożytkowi ducha w radości. Potem reprezentantka Komisji Koordynacyjnej w swym przemówieniu podkreśliła dwie cechy z życia św. Filipa: modlitwę i radość. O. Rios powołał się na jedną wypowiedzi Jana Pawła II, który wskazał na dwóch promotorów ruchu osób świeckich zaangażowanych w Kościele: na św. Franciszka z Asyżu i św. Filipa Neri. Wśród tematów były m.in. O radości filipińskiej, Oratorium w służbie Kościoła, Pedagogia w życiu św. Filipa, Nadzieja i wolność w Oratorium, Oratorium świeckie w obecnym duszpasterstwie filipińskim i inne. Po kilku dniach wspólnych modlitw, prelekcji, dyskusji wspólnota Zjazdu spędziła wieczór na zabawie, występach folklorystycznych, popisach urozmaiconych wielością językową i charakterystyką różnych krajów. Między innymi ks. T. Nagel bawił towarzystwo swoimi piosenkami, za co otrzymywał brawa szczególne. Następnego dnia opuściliśmy Oaxtepec i udaliśmy się do miasta Meksyk, położonego na wysokości 2.500 m. n.p.m.. Była też okazja zwiedzenia piramid "Słońca" i "Księżyca", wzniesionych na wys.3 tys. m.. Wrażenie niezapomniane. W Meksyku zwiedziliśmy Muzeum Archeologiczne, katedrę, gdzie znajduje się w archiwum piękny obraz św. Filipa Neri, a w kapitularzu jego figurka. W głównym ołtarzu katedry są figury 16-u świętych królów europejskich, wśród nich jest tam św. Kazimierza. Jeden dzień poświęcony był dla nawiedzenia sanktuarium M. B. w Guadalupe - religijne cen- 11 trum meksykańczyków. Frekwencją przewyższa Jasną Górę. Zwiedzaliśmy też piękne miasto Puebla oddalone o 130 km od miasta Meksyk oraz filipińską placówkę /kościół i klasztor/. Miasto dużego kontrastu kulturalnego i społecznego: bogactwo architektury, a jednocześnie biedota żyjąca w slumsach. W klasztorze złożyliśmy skromną ofiarę dla biednych: Gostyń 300$ a Studzianna 200$. W przeddzień wyjazdu uczestniczyliśmy 25 lipca we Mszy św. prymicyjnej o. Mario Alberto Aviles w kościele Professa. Ks. Borowiecki i ja nabyliśmy tuż przed udaniem się na lotnisko obrazy "Jezus i Młodzieniec...". Wiele doznaliśmy przeżyć cieszących, niezapomnianych i serdecznie goszczono nas w filipińskim domu dla kleryków. Szczęśliwie wszyscy powróciliśmy do Kraju. 12 Ks. Jan Drewniak COr W miesiącu maju i czerwcu obywały się sesje Rady Polskiej Federacji, na których ostatecznie został dopracowany program oraz szczegóły z podziałem funkcji współbraci zaangażowanych w przygotowanie i przeprowadzenie filipińskiego spotkania. Ogromnym wysiłkiem kongregacja świętogórska podjęła sprawę przygotowania sali konferencyjnej oraz samego klasztoru. Największym problemem okazała się sprawa liczby uczestników tak zagranicznych jak i polskich, od której to liczby zależy rozkład finansowych obciążeń na poszczególne osoby. Z planowanych wcześniej i zapewnionych przez zagranicznych organizatorów liczby ok. 400 osób w porównaniu do poprzednich spotkań w Sewilli i Meksyku ostatecznie w Polsce liczba ta nie przekroczy 200 osób. Wcześniejsze ustalenia z Firmą Akwawit z Leszna musiały ulec zmianie, a tym samym w ramach możliwości klasztoru świętogórskiego przy wydatnym wsparciu organizacyjnym sióstr służebniczek zapadła ostateczna decyzja organizacji spraw posiłków i innych szczegółów na wspólnotę świętogórską. Trudno ocenić przyczynę takiego stanu rzeczy. Czyżby obojętność czy nieodpowiedzialność Europejczyków i światowców, w ten sposób zaowocowała? Podjęta decyzja przez przełożonych Polskiej Federacji o uczestnictwie przynajmniej 15 osób z każdej kongregacji częściowo rozwiązuje problem frekwencji uczestników i daje podstawy, że około 200 osób będzie mogło uczestniczyć w powyższym spotkaniu.

W związku z przygotowaniami technicznymi i poszukiwaniem źródeł dofinansowania pozostaje sprawa imprez towarzyszących temuż spotkaniu, prezentacja muzyki oratoryjnej z archiwaliów muzycznych świętogórskiego klasztoru, koncert muzyki dawnej a także wydanie pozycji książkowej Muzyka u Księży Filipinów na Świętej Górze w Gostyniu, zostały złożone na barki ks. Waldemara Partyki superiora poznańskiej wspólnoty. Wydanie nowego Schematyzmu Federacji Polskiej i innych materiałów ideowo propagandowych wymagało wysiłku organizatorów tegoż przedsięwzięcia. Wielokrotne spotkania z współbraćmi świętogórskiej wspólnoty oraz Siostrami Służebniczkami pozwoliły wyłonić pewne grupy ludzi odpowiedzialnych za organizację i przebieg spotkania. Trudności i przeciwności rodzące się na początku mogą organizatorów zniechęcać, i podcinać skrzydła do głębszych i wyższych lotów, jakie powinny towarzyszyć temu przedsięwzięciu. Jednakże dane słowo i gotowość zorganizowania Międzynarodowego Spotkania Oratoryjnego determinuje Federację Polską, aby dotrzymać słowa. Ufając Bożej Opatrzności powierzamy to dzieło opiece Matki Najświętszej Świętogórskiej Róży Duchownej i św. Filipowi. Ks. Zbigniew Starczewski COr - Prokurator Krajowy Radość w Panu jest Waszą ostoją /Neh 8,10-11/. Program III Światowego Spotkania Duszpasterstw Filipińskich Polska Gostyń 12 17 lipca 2004 r. 12.07.2004 poniedziałek przyjazd uczestników g. 17.00 oficjalne otwarcie w Gostyniu g. 18.00 kolacja g. 19.00 Msza św. pod przewodnictwem Księdza Biskupa koncert przewiezienie uczestników do hoteli 13 13.07.2004 wtorek śniadanie w hotelach i przewiezienie uczestników do Gostynia g. 9.30 konferencja nt. Teologiczne i biblijne podstawy radości uwzględniając specyfikę radości świętofilipowej Ks. Prał. Prof. Dr hab. Bogdan Częsz serwis kawowy spotkanie w kręgach językowych g. 12.00 Obiad g. 13.00 wycieczka do Poznania zwiedzanie Katedry, Fary i Starego Rynku kawa, herbata w Poznaniu na Świerczewie g. 19.00 Msza św. Gostyń przew. Deputacja Rzymska g. 20.00 kolacja medytacja wieczorna O Cerrato przewiezienie uczestników do hoteli poza Gostyniem 14.07.2004 środa śniadanie w hotelach g. 7.30 wyjazd uczestników (gości zagranicznych) na pielgrzymkę na Jasną Górę do Częstochowy grupy polskie realizują swój program g. 13.00 Msza św. w kaplicy Cudownego Obrazu przew. O. Cerrato oprowadzenie po Jasnej Górze g. 17.30 Antonin k/ostrowa Wlkp. tam przystanek pt. Five O clock i koncert Chopinowski g. 20.00 przyjazd do Akwawitu Leszno na rekreację i kolacją ze szwedzkiego bufetu i przy muzyce przewiezienie uczestników do hoteli 15.07.2004 czwartek śniadanie w hotelach i przewiezienie uczestników do Gostynia g. 9.30 konferencja nt. Św. Filip prorok radości P. Jacques Bombardier z Oratorium w Nancy (Francja) serwis kawowy spotkanie w kręgach językowych g. 12.00 obiad 14

g. 14.30 konferencja nt. Smutna wesołość współczesnego świata prof. Krzysztof Zanussi polski reżyser, członek Papieskiej Komisji Kultury serwis kawowy spotkanie w kręgach językowych g. 19.00 Msza św. przew. O. Ullrich z Niemiec g. 20.00 kolacja i pogodny wieczór w Gostyniu przewiezienie uczestników do hoteli poza Gostyniem 16.07.2004 piątek śniadanie w hotelach i przewiezienie uczestników do Gostynia g. 9.30 konferencja nt. Media darem Bożym radości i smutki dnia codziennego Jerzy Klechta redaktor, dziennikarz Polskiej Telewizji. serwis kawowy spotkanie w kręgach językowych g. 12.00 obiad w Gostyniu g. 15.00 podsumowanie i zakończenie spotkania g. 17.00 kawa g. 19.00 Msza św. przew. O. Cerrato g. 20.00 kolacja, wieczór rekreacyjno - pożegnalny przewiezienie uczestników do miejsc noclegów 17.07.2004 sobota śniadanie w miejscu noclegów przewiezienie zainteresowanych uczestników na lotniska wycieczki fakultatywne: Polska Południowa 15 Ks. Waldemar Partyka COr Poznań PIĘKNO W DŹWIĘKACH W muzyce, podobnie jak w architekturze, malarstwie, czy rzeźbie, można odnaleźć ducha czasów, który dostrzegalny jest w samym dziele. Człowiek wyraża siebie, swój sposób myślenia poprzez sztukę. Sztuka w Kościele ma wymiar szczególny, gdyż nie jest tylko sposobem rozwijania własnych ambicji, lecz służy przekazowi Objawienia Bożego, Słowu Bożemu. Ma podnosić serce i umysł człowieka ku Bogu. W Bazylice na Świętej Górze jest wiele znakomitych dzieł rzemiosła artystycznego, malarstwa, które taką właśnie funkcję spełniają. Lecz materia, w której zakute są te dzieła, to nie wszystko. W klasztornym archiwum znajdują się wspaniałe dzieła, które dotąd nie są jeszcze znane. Mam na myśli teczki z utworami muzycznymi, które powstały w na przełomie XVIII i XIX wieku. Stare papiery, na których są ręcznie zapisane nuty, słowa, nazwiska. Są one same w sobie dziełem sztuki w sensie pięknej kaligrafii, ciekawej techniki ręcznego kopiowania nut. Jednak muzyka tak naprawdę istnieje wtedy, kiedy jest wykonywana, kiedy człowiek bierze do ręki instrument, kiedy śpiewa, kiedy interpretuje tekst i melodię. Wtedy muzyka jest żywa i oddziaływuje na słuchaczy, choć ulotna, pozostaje na zawsze w sercach tych, którzy są pod jej wpływem. Od kiedy swe kroki skierowałem na Świętą Górę, by rozwijać swoje powołanie do kapłaństwa, zawsze te stare nuty mnie ciekawiły i intrygowały. Dziś, kiedy oprócz kapłaństwa zdobyłem także wykształcenie muzyczne, staram się przywrócić muzykę z pierwszego okresu Bazyliki Świętogórskiej jej wnętrzu. Jest to swoistego rodzaju podróż w czasie po blisko 200 latach, bo tak długo ta muzyka nie była wykonywana. W archiwaliach muzycznych znajduje się ponad 150 teczek z nutami w rękopisach. Są to różne dzieła. Niektóre z nich były częścią repertuaru Kapeli Świętogórskiej, która była utrzymywana przez Filipinów. Należy wyjaśnić, że obecnie pierwsze skojarzenie słowa kapela oznacza zespół muzyków amatorów, najczęściej grający muzykę ludową, młodzież odnosi tę nazwę do muzyki np. rockowej. W XVIIII wieku kapela, to zespół kościelny 16

lub dworski, składający się z zawodowych muzyków, którzy mieli wykształcenie muzyczne. Można puścić wodze fantazji i wyobrazić sobie w Świętogórskim Kościele muzyków, którzy na różnego rodzaju liturgiach, nabożeństwach, także koncertach, w starych strojach wykonują muzykę. Ta muzyka, to głównie klasycyzm, można by dodać polski klasycyzm, odbiegający w swoim charakterze od powszechnie znanej muzyki Haydna czy Mozarta. Nie należy go nazwać zaściankowym czy zacofanym, jak niestety wielu muzykologów do dziś bezzasadnie go nazywa, lecz trzeba go określić pewnym elementem obrazu tego wszystkiego, co działo się w europejskiej muzyce w tym okresie. Polską muzykę z tamtych czasów cechuje niezwykła inwencja melodyczna. Muzyczne motywy poruszają najgłębsze pokłady ludzkiej duszy i ludzkiego serca. Można w nich odnaleźć elementy muzyki ludowej, ale i europejskiej, czy także chorału gregoriańskiego, np. w kompozycjach Dankowskiego, którego kilka utworów znajduje się na Świętej Górze. Kompozycje, które znajdują się w archiwach to: litanie- rozbudowane formy wokalno instrumentalne, które wykonywano w czasie nabożeństw. Są tam także Msze, requia, psalmy, hymny, pieśni, motety. Przeznaczone są one na kameralną orkiestrę i solistów. Najczęściej występują w utworach takie instrumenty jak: flety, corni rodzaj rogów, instrument zbliżony do współczesnych waltorni, oboje skrzypce, altówki, wiolonczele, organy, głosy ludzkie: Sopran, Alt, Tenor, Bas, w układzie solowym i chóralnym. Spośród wielu kompozytorów, których nazwiska pojawiają się w archiwum, wyróżnia się nazwisko Józefa Zeidlera. To kompozytor, który jest prawie nieznany. W muzycznych encyklopediach jest tylko krótka wzmianka o nim kompozytor Wielkopolski, żył w latach 1744 1806, autor utworów religijnych. Ciekawym jest fakt, że Zeidler został zatrudniony na stałe na Świętej Górze w wieku trzydziestu kilku lat i na Świętej Górze umarł. Gdy przybył do Gostynia był już znanym kompozytorem. Przez cały pobyt, jako świecki człowiek komponował muzykę dla klasztornej kapeli. Jego muzyka wskazuje na wielki talent muzyczny, na świetną znajomość warsztatu kompozytorskiego. Jego muzyka jest na pograniczu baroku i klasycyzmu. Na temat twórczości Zeidlera powstały dwie prace magisterskie. Jedna analizuje jego Msze, a druga litanie. Z pewnością ta postać zasługuje na całościowe opracowanie jego utworów, których liczba zachowanych liczy sobie 31 kompozycji, a z różnych źródeł wiemy, że skomponował przynajmniej 45. Drugim kompozytorem, którego wiele kompozycji znajduje się na Świętej Górze, jest Jan Wański (1760 1830). Znany był głównie jako autor 17 symfonii i oper. Jego kompozycje religijne są prawie zapomniane, dlatego wykonanie Litanii do Trójcy Świętej, o którym będzie mowa w dalszej części artykułu, jest krokiem ku poznaniu religijnej twórczości Wańskiego. Jest jeszcze wielu kompozytorów i muzyków, którzy są zagadką dla badaczy muzyki z tego okresu. Uwagę zwraca nazwisko kompozytora, którego w archiwach gostyńskich znajduje się jedno dzieło. Chodzi o Józefa Novotnego, którego odnajdujemy na Świętej Górze Litanię do św. Filipa Neri. Novotny był czechem, jak udało się ustalić. Jego kompozycje znajdują się między innymi w Pradze, w innych wielkich ośrodkach europejskich, co świadczy o jego popularności. Czy Litania została napisana dla Filipinów Gostyńskich, czy dla innych kongregacji, na razie pozostaje zagadką. Ciekawą postacią w historii muzyki na Świętej Górze jest Maksymilian Koperski, który przez jakiś czas był dyrektorem Muzyki przy Kościele ks. Filipinów pod Gostyniem. Był on kompozytorem i instrumentalistą. Na temat jego osoby i twórczości aktualnie powstaje praca magisterska. Można wymienić jeszcze wiele nazwisk muzyków, kopistów, prefektów muzyki, czyli wyznaczonych księży lub braci ze wspólnoty Filipinów w Gostyniu, lecz przedstawienie choćby pokrótce tych osób przekracza ramy niniejszego artykułu. Wielu twórców, muzyków, którzy tworzyli kulturę muzyczną Świętej Góry nigdy nie zostanie odkrytych. Można by postawić sobie pytanie, jaki repertuar wykonywała kapela gostyńska, która od samego początku pobytu na Świętej Górze wykonywała muzykę, gdzie są nuty z połowy XVII wieku. Te, które znajdują się w Gostyniu, datowane są na drugą połowę XVIII wieku i I poł. XIX. Ze źródeł wiadomo, że około 1835 roku w repertuarze kapeli Świętogórskiej znajdowało się około 1000 utworów. W tej chwili liczba teczek nutowych wynosi 153 i to, co jest posiada wielką wartość. Rodzi się jednak żal, że wiele tak wspaniałych rzeczy zaginęło prawdopodobnie w czasie kasaty zakonów i zgromadzeń w okresie zaborów. Część zaginęła w czasie II wojny Światowej lub być może w innych okolicznościach. Mam jednak nadzieję, że jakieś utwory pochodzące z Gostynia mogły przetrwać w innych archiwach polskich lub poza granicami naszego kraju, a może są jeszcze w posiadaniu rodzin w okolicach Świętej Góry? Jest jeszcze wiele do odkrycia, jeśli chodzi o muzykalia gostyńskie. Przygotowanie muzycznych manuskryptów do wykonania to olbrzymi wysiłek pracy jak i nakładów finansowych. Jednak warto to czynić wpatrując się w przykład św. Filipa, który nie tylko czynił wszystko, aby dostosować sposób przekazu wiary współczesnym mu ludziom, lecz badał z olbrzymim wysiłkiem i pasją, wraz ze swoimi uczniami, przeszłość, wska- 18

zując na ważkość tradycji. W naszym życiu teraźniejszość tak bardzo pochłania wielu ludzi, że w pewnym momencie tracą swój korzeń tradycji, a bez znajomości tradycji nie można żyć. Dlatego chciejmy poznać swoją przeszłość, ażeby mądrze żyć w naszych czasach, aby następne pokolenia nie były pozbawione ogniwa zerwanego przez nas. Mam nadzieję, że III Międzynarodowy Kongres Duszpasterstw Oratoryjnych, tak bardzo otwarty na aktualność, stanie się także inspiracją dla pogłębionych badań naszej filipińskiej przeszłości. Wierzę, że nasze skromne dzieła, których przedstawienie zaplanowano na czas Kongresu, temu się przysłużą. Mam na myśli wydanie katalogu muzykaliów gostyńskich p. Danuty Idaszak, znanego polskiego muzykologa, które dokładnie opisując zbiory gostyńskie stają się źródłem cennych informacji o tych zbiorach. Wydane też będą dwa utwory, nie wykonywane od prawie 200 lat, przygotowane przez autora niniejszego artykułu: Veni Creator Józefa Zeidlera i Litanię do Trójcy Świętej Jana Wańskiego, nowe Oratorium Pangamus Nerio Moniki Kusz i Hymn Kongresu mojego autorstwa. Odbędzie się na Świętej Górze koncert, w czasie, którego wyżej wymienione utwory zostaną wykonane przez profesjonalnych solistów i muzyków. Te wszystkie działania mają na celu ożywienie głębszej refleksji na temat muzycznych filipińskich tradycji. Poniżej przedstawiony jest plan koncertu kongresowego i refren hymnu kongresowego: Gaudium Domini est fortitudo vestra /Radość w Panu jest naszą ostoją/ MUZYKA W ORATORIUM WCZORAJ I DZIŚ Program koncertu I cz. Muzyka z czasów św. Filipa Neri, z kręgu kompozytorów działających w Oratorium Giovanni Maria Nanini Diffusa est gratia Giovanni Animuccia Lodate Dio Benedetto sia lo giorno Thomas Luis de Victoria Popule meus O Magnam Mysterium G.P. da Palestrina Ave Maria 19 II cz. Muzyka Oratorium Gostyńskiego Józef Zeidler Veni Creator in D /Canto, Alto, Basso, Violino Primo et Secundo, Flauto Primo et Secundo, Corno Primo et Secundo con Organo/ Tekst: Veni Creator 1. Veni Creator Spiritus, mentes tuorum visita, imple superna gratia, quae tu creasti pectora. 20 2. Qui dicerisparaclitus, Altissimi donum Dei, fons vivus, ignis, caritas et spiritualis unctio. 3. Hostem repellas longius pacemque dones protinus; ductore sic te praevio vitemus omne noxium. Veni Creator Wszech rzeczy Stwórco, przyjdź Duchu boży, Myśl twoich ludów nawiedź sierocą, Napełnij łaską z górnych przestworzy Te serca, któreś stworzył swą mocą! Pocieszycielem świat Cię nazywa, Tyś najwyższego dar święty Boga, Tyś ogień, miłość, krynica żywa I namaszczenia duszy woń błoga. Dusz wroga od nas odpędź zdaleka [pisownia oryginału] I rychło pokój ślij w życia drogi, Niech twa, dusz Wodzu, zbawcza opieka Zwycięsko z każdej wyrwie nas trwogi. Tłumaczenie: Ks. Tadeusz Karyłowski TJ, (rok 1931)

O, Stworzycielu Duchu, zstąp, Nawiedź serca wiernych tobie krąg Niebiańską łaskę zesłać racz Piersiom, co dziełem są Twych rąk. Pocieszycielem jesteś zwan, Wszechmogącego Boga dar. Tyś namaszczenie naszych dusz, Zdrój żywy, miłość, ognia żar. Nieprzyjaciela wygnaj precz I pokój daj po wieczny czas. Niech pod wytrwałą wodzą twą Ominie wszelka szkoda nas. Tłumaczenie: Leopold Staff, (w tomie: Hymny Brewiarza i Sekwencje Mszału, Pax, Warszawa 1962). Jan Wański Litania ex G /Canto, Alto, Tenore, Basso, 2 Violino, 2 Corno con Organo/ - Kyrie - Allo molto - Andante - Pater ex quo omnia - Sanctus et Immortalis - Adagio - Rex saeculorum immortalis - Allegro - Agnus Dei - Andante Allo Utwory opracowane przez ks. Waldemara Partykę, realizacja basso continuo Robert Hauptmann Tekst: Litania do Trójcy Świętej 1. Kyrie eleison 2. Christe eleison 3. Kyrie eleison 4. Pater ex quo omnia 5. Filii per quem omnia 21 6. Spiritus Sancte in quo omnia 7. Sancta Individua Trinitas Unus Deus 8. Vera et Una Trinitas 9. Una et Summa Deitas 10. Una et Par Potentia 11. Pater Creator 12. Filii Reparator 13. Spiritus Sancte ex utroque procedens 14. Inscrutabilis Filii 15. Dei Sapientia 16. Efficacissima Spiritus Sancti Bonitas 17. Sanctus et Immortalis 18. In quo vivimus, movemur et sumus 19. Ex quo, in et per quem sunt omnia 20. Rex saeculorum immortalis et invisibilis 21. Deus Abraham 22. Deus Isaac 23. Deus Jacob 24. Qui eras, qui es et qui venturus es 25. Pater, Verbum et Spiritus Sanctus, Unus Deus 26. Propitius esto, parce nobis Sanctissima Trinitas 27. Exaudi nos, Sanctissima Trinitas 28. Ab omni malo libera nos, Sanctissima Trinitas 29. Ut Te Dominum nostrum adoremus et Tibi soli serviamus, Te rogamus audi nos 30. Agnus Dei, qui tollis peccata mundi, 31. Redde nobis Patrem propitium 32. Agnus Dei, qui tollis peccata mundi, 33. Propitius esto nobis peccatoribus 34. Agnus Dei, qui tollis peccata mundi, 35. Dona nobis Spiritum Sanctum 36. O beata Trinitas, exaudi nos 37. Kyrie eleison 38. Christe eleison 39. Kyrie eleison. 22

Tekst: Litania do Trójcy Świętej 1. Kyrie eleison 2. Christe eleison 3. Kyrie eleison 4. Ojcze, z którego jest wszystko 5. Synu, przez którego jest wszystko 6. Duchu Święty, w którym jest wszystko 7. Święta Niepodzielna Trójco, Jedyny Boże 8. Prawdziwa i Jedyna Trójco 9. Jedyne i Najwyższe Bóstwo 10. Jedyna i Równorzędna Mocy 11. Ojcze Stwórco 12. Synu Odkupicielu 13. Duchu Święty wywodzący się z obydwu 14. Niezgłębiony Synu 15. Najskuteczniejsza Dobroci Ducha Świętego 16. Święty i Nieśmiertelny 17. W którym żyjemy, poruszmy się i jesteśmy 18. Z którego, w którym i przez którego jest wszystko 19. Królu wieków nieśmiertelny i niewidzialny 20. Boże Abrahama 21. Boże Izaaka 22. Boże Jakuba 23. Który jesteś, który byłeś i który przybędziesz 24. Ojcze, Słowo i Duchu Święty, Jedyny Boże 25. Bądź litościwa, oszczędź nas, o Przenajświętsza Trójco 26. Wysłuchaj nas, o Najświętsza Trójco 27. Od wszelkiego zła wybaw nas, o Najświętsza Trójco 28. Abyśmy Ciebie, Pana naszego, wielbili i Tobie samemu służyli, prosimy Cię, wysłuchaj nas 29. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata 30. Spraw, aby Ojciec był dla nas łaskawy 31. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata 32. Bądź miłosierny dla nas grzeszników 33. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata 34. Daj nam Ducha Świętego 35. O błogosławiona Trójco, wysłuchaj nas 36. Kyrie eleison 37. Christe eleison 38. Kyrie eleison 23 III cz. Muzyka we współczesnym Oratorium 24 Monika Kusz Oratorium Pangamus Nerio : - Uwertura - Pangamus Nerio - Sic uri subitis - Oblatum patrui munus - Noctes - Almae sit Triadi Waldemar Partyka COr Hymn Kongresu Gaudium Domine Tekst: Pangamus Nerio 1. Pangamus Nerio debita cantica Quem supra nitidi sidera verticis Virtus et meritum sustulit inclytum Carpturum pia gaudia 2. Sic uri subitis dum videt ignibus Aedes sic quas habitat fletibus abstinet Flammas cum penitus qui verrit horridas Paucis vincere lacrymis 3. Oblatum patrui munus et aureos Nummos magnanimus calcat et impiger Romam digreditur, quam magis omnibus Illustrem facit urbibus 4. Noctes sub specubus corpora martyrum Quas implent vigilat sedulus integras Ex ipsis satagens discere mortuis Normam, qua bene viveret 5. Almae sit Triadi gloria perpetim Quam caelum barathrum terraque suscipit Quae nobis Nerii det iugia Dulcis gaudia patriae. Amen.

Śpiewajmy Neriemu 1. Śpiewajmy pieśni należne Neriemu Cnotą i zasługą sławnemu, wyniesionemu Wysoko na szczyt jaśniejący gwiazdami Aby tam rozkoszował się wiecznymi radościami 2. Gdy widzi niespodziewanym pożarem płonący Dom, w którym mieszka, powstrzymuje się od jęków. Płomienie straszliwe wewnątrz szalejące Ugasi łzami niewielu oraz Marzena Michałowska - sopran Aleksandra Lewandowska - sopran Małgorzata Woltman - Żebrowska - alt Bartłomiej Szczeszek - tenor Maciej Strabużyński - bas Orkiestra kameralna Koncertmistrz Izabela Gubańska Ks. Waldemar Partyka COr. dyrygent /II i III część/ 3. Ofiarowanym przez stryja darem i złotymi Monetami wielkoduszny gardzi. Pilnie podąża Do Rzymu i ze wszystkich miast Czyni go najsławniejszym 4. Całe noce w grotach wypełnionych Ciałami męczenników gorliwie czuwa Od nich starając się uczyć reguły umarłych Aby nią żyć należycie 5. Łaskawej Trójcy niech wiecznie brzmi chwała Którą niebo otchłań i ziemia głoszą Na prośbę Neriego niech Ona da nam trwałe Radości miłej ojczyzny. Amen. Tłumaczenie: ks. Mieczysław Stebart COr. Wykonawcy: Chór Collegium Posnaniense Barbara Nowak dyrygent /I część/ Chór Volantes soni Soliści i orkiestra: Grażyna Panfil-Flicińska sopran Danuta Nowak-Połczyńska alt Piotr Friebe tenor Adam Kulis bas 25 26

Edoardo Aldo Cerrato OPRACOWANIA NA DRODZE ORATORIUM PRZYKŁADY ŚWIĘTOŚCI W Kościele circumdata varietate, jak Królowa odziana w szatę utkaną z najróżniejszych kolorów 1, Łaska Boża urzeczywistniała prawdziwy skarb świętości dzięki życiowej wędrówce wielu ludzi drogą 2 Oratorium. Odnośnie przedstawienia ich życiorysów, które zasługiwałyby na poświęcenie im całkiem odrębnego miejsca, odsyłamy do bibliografii, w jaką zostały zaopatrzone ich krótkie charakterystyki, oraz do pięknej książki O. Gontranno Tesserin 3, zawierającej krótkie opisy wielu postaci, tutaj tylko wspomnianych. Imiona synów św. Filipa, którym tutaj pragniemy uważniej się przyjrzeć, zostały zarejestrowane w różnych wydaniach od 1890 do 1999 roku Index et Status causarum 4, ale absolutnie koniecznie trzeba dodać, że przy- 1 Obraz ten wyjęty z psalmu 44, 10 Baroniusz umieścił na początku swojej rewizji Konstytucji (1595-96), zaczerpnąwszy go z Apologii św. Bernarda, skierowanej do Wilhelma z Saint-Thierry, napisanej w obronie jego zakonu. 2 Konst., Napomnienia B: To jest więc droga, którą z woli św. Filipa mają iść jego synowie, zachowując pełną wolność, tak, aby wytrwanie w Kongregacji zależało jedynie od postępu w cnotach i od świętego współzawodnictwa doskonałych. 3 Tesserin G., Sulle orme di Filippo Neri. Santi di ieri e di oggi, Taglio di Po, 1994. 4 Congregatio de Causis Sanctorum, Index et Status Causarum, Città del Vaticano, 1999. To ostatnie wydanie przytacza następujących Czcigodnych i Sługi Boże, należących do Oratorium św. Filipa Neri: Czcig. Cesare Baronio (1538-1607); Czcig. Bartolomeo de Quental (1622-1698), założyciel Oratorium w Portugalii i w koloniuach; Czcig. Giovanni Battista Trona (1682-1750) z Orat. w Mondovì; Czcig. Ignazio Capizzi (1708-1783) z Orat. w Palermo; Sł. Boży Marco Antonio Ribaudengo (1703-1764) z Orat. w Palermo; Czcig. John Henry Newman (1801-1890), założyciel Oratorium w Anglii; Sł. Boży Emilio Venturini (1842-1905) z Orat. w Chioggi; Sł. Boży Giovanni Battista Arista (1862-1920) z Orat. w Acireale; Sł. Boży Giulio Castelli (1846-1926) z Orat. Cava dei Tirreni; Sł. Boży Filippo Bardellini (1878-1956) z Orat. w Weronie; Sł. Boży Raimondo Calcagno (1888-1964) z Orat. w Chioggi. Indeks z 1988 roku dodawał: Sł. Boży Salvio Huix Miralpeix (1877-1936), którego beatyfikacja jest przewidziana razem z grupą Męczenników hiszpańskich z 1936 roku; Sł. Boży 27 kłady oratoryjnej świętości wychodzą daleko poza listę tych kandydatów do wyniesienia na ołtarze: w oratoryjnych Domach i wśród wiernych różnych miejscowości wspomina się wiele postaci i historii ludzi, którzy dawali świadectwo, także w ostatnich czasach, wiary, nadziei i miłości oraz praktykowania cnót ludzkich i chrześcijańskich, dając początek dziełom apostolskim o bezspornej wartości, lub po prostu, jeżeli byli kapłanami, poświęcając się zwyczajnemu spełnianiu swojej posługi, jeżeli zaś braćmi, dawaniu świadectwa jako świeccy. Ludzie ci, razem z O. Filipem, z oficjalnie uznanymi Świętymi i Błogosławionymi, oraz z tymi, których sławę świętości Kościół rozważa, są najlepszym świadectwem skuteczności tej drogi, którą w Kościele Duch Święty wytyczył poprzez poczynania św. Filipa Neri. 1. Wśród tych, którzy widzieli O. Filipa Kamień, umieszczony w prezbiterium kościoła S. Maria in Vallicella, bardzo skromny w swojej elegancji, w doskonałym filipińskim stylu, przypomina, że w grobie Kongregacji spoczywają, jeden obok drugiego, Cesare Baronio i Francesco M. Tarugi, Kardynałowie Świętego Kościoła Rzymskiego, w oczekiwaniu na zmartwychwstanie w owej braterskiej wspólnocie, którą żyli w szkole O. Filipa: ne corpora disiungerentur in morte quorum animi, divinis virtutibus insignes, in vita coniunctissimi fuerant [ niech nie będą rozdzielone w śmierci ciała tych, których dusze, odznaczające się nadprzyrodzonym cnotami, były za życia bardzo mocno z sobą złączone ]. Wśród vetustiores [najstarszych], którzy z O. Filipem tworzyli Kongregację i wytyczali jej podstawy, ci dwaj Kardynałowie bezspornie zajmują znaczące miejsce, a w szkole Błogosławionego Ojca 5 wyróżniają się jako znamienici przez ich święte cnoty. Czcigodny Cesare Baronio 6, którego O. Filip w 1593 roku wyznaczył jako swojego następcę i którego, chociaż różnił się od niego tempera- Nicoló Bijankovic (1645-1730), z Orat. w Spalato. Indeks z 1975 roku recenzował sprawę Sł. Bożego Ludovico Filippo Neri Alfaro (1709-1776), z Orat. w Mieście Meksyku. 5 Gallonio A., Vita Beati Patris, cyt., 68. 6 Tytuł Czcigodnego otrzymał od Benedykta XIV w 1745 roku. Oprócz bibliografii cytowanej już w przypisach 45 i 112 rozdziału I (Oratoriana 44, ss. 62 i 84), zobacz Postulazione della Causa (redakcja), Il Ven. Sv. di Dio Cesare Baronio, prete Cardinale... Compendio della vita e cenni sulle virtù, Roma, 1956. 28

mentem, miłował ze względu na jego najwznioślejsze cnoty, jako dwudziestoletni zaczął uczęszczać do Oratorium w San Girolamo della Carità. Urodził się w Sora, w królestwie Neapolu,, dnia 30 października 1538 roku. Do Rzymu przybył po początkowych studiach ukończonych w Veroli i po krótkiej próbie studiów prawniczych w Neapolu. Opuścił stolicę Królestwa i przeniósł się do Rzymu, zaniepokojony perspektywą wojny między Hiszpanami a Francuzami, ale także na pewno przyciągnięty przez tę communis patria [wspólną ojczyznę]. Mieszkając z towarzyszem studiów przy Piazza del Duca, obecnie Piazza Farnese, dwa kroki od S. Girolamo, w okresie uczęszczania do Sapienzy na wykłady wielkiego prawnika Cesarego Costa, w O. Filipie znalazł prawdziwego kierownika swojej duszy. Później będzie opowiadał, że kiedy po raz pierwszy go spotkał, tak bardzo był zaskoczony jego łagodną miłością i jego świętymi słowami, że postanowił już nigdy go nie opuszczać. I, natychmiast, kiedy zaczął przestawać ze Świętym, Bóg udzielił mu tak wielkiej obfitości ducha i pogardy dla tego świata, że, gdyby Filip nie nakazał mu przez posłuszeństwo kontynuować studia prawa, opuściłby świat i schronił się w jakimś ścisłym zakonie, aby doskonalej służyć Bogu [...] Ale Błogosławiony Ojciec nigdy nie chciał mu na to pozwolić, mówiąc mu, że Pan chciał od niego czegoś innego 7. Dnia 5 stycznia 1558 roku, w wigilię Objawienia Pańskiego, w wypełnionym ludźmi pokoiku Filipa, Ojciec niespodziewanie rozkazał Cezaremu, aby coś powiedział o jutrzejszym święcie. Dotąd nigdy nie przemawiał publicznie, jednak dobrze się z tego zadania wywiązał. Od tego momentu Filip zaczął intensywnie troszczyć się o duchowe życie ucznia, przede wszystkim zajmując się jego pokorą i poddając go twardym ćwiczeniom umartwienia wewnętrznego, spełnianym przez Baroniusza z wielką swobodą ducha. Nadal wygłaszał swoje przemówienia w Oratorium, ze szczególnym zamiłowaniem do tematów śmierci i życia pozagrobowego, tymczasem Filip chciał, aby Baroniusz poświęcił się omawianiu historii Kościoła; będzie to czynił przez trzydzieści lat, co cztery lata podejmując swoje wykłady od początku. Dnia 16 grudnia 1560 roku napisał do rodziny o swojej decyzji przyjęcia święceń kapłańskich i w następnych dniach został wyświęcony na subdiakona. W liście z 21 maja 1561 roku powiadamiał ojca: wczoraj wieczorem, z łaski Pana, wypełniłem mój obowiązek i zadośćuczyniłem waszemu pragnieniu, i otrzymałem tytuł doktora prawa cywilnego i kanonicznego..., pomijając jednak poinformowanie ich o tym, że natychmiast podarł swój 7 Por. Vannutelli P., Vita di Cesare Baronio, estratta dagli scritti del. P. Generoso Calenzio, Roma, 1938. 29 dyplom doktorski i zniszczył książkę z poezjami, które napisał. Święcenia kapłańskie otrzymał 27 maja 1564 roku, pierwszy z uczniów Filipa, dla kościoła San Giovanni dei Fiorentini, po jego rezygnacji z korzystnej prebendy kanonika, jaką zaproponował mu Kościół w Sora; odtąd jego życie będzie całkowicie złączone z powstawaniem i rozwojem Kongregacji. W kwietniu 1577 roku, z swoimi współbraćmi z San Giovanni przeniósł się na Vallicellę: gdy wygłaszał tam swoje ostatnie kazanie, tajemniczy gołąb, wleciawszy do Oratorium, czekał na jego zakończenie; potem pofrunął do nowego mieszkania Ojców. Począwszy od roku 1589, na podstawie decyzji Kongregacji, zaczyna publikowanie Annales ecclesiastici, owoc skrupulatnego studiowania, z jakim O. Cesare przygotowywał swoje wystąpienia w Oratorium, a także różnych innych dzieł, przyjętych jednogłośnym poparciem, wśród nich Martyrologium, którym Kościół posługiwał się aż do nowego wydania w 2001 roku, dla którego tekst Baroniusza nadal służy za podstawę. Podczas gdy wzrastała sława uczonego a O. Filip, na wszelki możliwy sposób, nie zaniedbywał ćwiczenia go w pokorze, w takiej samej mierze w bardzo pobożnym kapłanie wzrastało gorące pragnienie coraz intensywniejszego postępowania na drodze doskonałości: przez ducha modlitwy i pokuty, praktykowanie cnót na pierwszym miejscu pokory i miłości, jego trudom apostolskim, które kontynuował także pośród nieustannej pracy intelektualnej oraz różnych chorób (z niektórych z nich został cudownie uzdrowiony za sprawą O. Filipa, który powiedział do Boga: Zwróć mi go, chcę tego! ), towarzyszyły nadprzyrodzone dary, zjednujące O. Cezaremu ogromny szacunek. W 1593 roku, po wyjeździe Tarugiego do Awinionu, O. Filip wybrał go, jak wspomnieliśmy, na swojego następcę i w lipcu, na wyraźne życzenie Baroniusza, Kongregacja odbyła wybory, podczas których jednogłośnie został wybrany Prepozytem. Następnego roku Papież Klemens VIII chciał obdarzyć go godnością kościelną, ale Baroniusz, rzucając się do stóp O. Filipa, uzyskał uwolnienie od niej; jednakże nie mógł odrzucić nominacji na spowiednika Papieża, która dawała mu możność dobroczynnego wpływania na decyzje Papieża odnośnie pojednania z Kościołem Henryka IV, króla Francji. Gdy O. Filip doszedł już do końca swoich dni na ziemi, O. Cezary poprosił o ostatnie błogosławieństwo Świętego dla jego rodziny. Po śmierci O. Filipa, Baroniusz, któremu już trzykrotnie udało się odrzucić różne biskupstwa, został zmuszony do przyjęcia nominacji na Protonotariusza apostolskiego, a w 1596 roku, zaledwie został wybrany na drugą kadencję Prepozytem, musiał przyjąć godność kardynalską w posłuszeństwie Papieżowi, który jako tytuł prezbiteralny wyznaczył mu SS. Achileo e Nereo, starożytną 30

bazylikę, którą wybrał on właśnie, dlatego, że była w ruinie i wymagała prac konserwatorskich. Mianowany Bibliotekarzem Świętego Kościoła Rzymskiego, żył ubogo w Watykanie, zachowując w kieszeni klucz do swojego pokoju na Vallicelli, umiłowanego gniazda, gdzie, co piętnaście dni, nadal przemawiał w Oratorium. W Roku Świętym 1600 pokornie służył ubogim pielgrzymom, dla których otworzył swój dom, swoim przykładem pociągając najwyższych dygnitarzy kościelnych. Po śmierci Papieża Klemensa w 1605 roku, był bardzo bliski wybrania go Papieżem, ale udało mu się otrzymanych dwadzieścia osiem głosów skierować na przyjaciela filipińskiego, Kardynała Alessandro de Medici, który, jak przepowiedział O. Filip, tylko przez parę dni był Papieżem z imieniem Leona XI; również na Konklawe, na którym został wybrany Kardynał Camilo Borghese, Paweł V, bardzo był popierany jego wybór, ale także tym razem udało mu się temu wyborowi zapobiec. Bolejąc nad tym, że musi umierać jako kardynał i z gorącym pragnieniem powrotu do bycia prostym kapłanem, powrócił w 1606 roku na Vallicellę, gdzie zmarł 7 czerwca następnego roku, w obecności współbraci. Trzydziestu Kardynałów uczestniczyło w jego uroczystościach pogrzebowych w kościele Kongregacji oraz olbrzymi tłum wiernych, którzy rwali jego ubranie i włosy, jak jest zwyczaj przy śmierci wielkiego sługi Bożego. Spoczywa w grobie Ojców, pod prezbiterium S. Maria in Vallicella, w największej prostocie, bez innego pomnika oprócz tego kamienia na prawej ścianie, który upamiętnia go z jego współbratem Kardynałem. Czcigodny Francesco Maria Tarugi 8, był najbardziej znakomitym z Oratorianów pierwszej generacji dux verbi, książę słowa, jak określił go Baroniusz urodził się, w Montepulciano 25 sierpnia 1525 roku w szlacheckiej rodzinie, spokrewnionej z Papieżami, w środowisku dworskim otrzymał dobre wykształcenie literackie i prawnicze, objawiając nieprzeciętne talenty w poezji i w sztuce krasomówczej. Po przybyciu do Rzymu w 1555 roku, niejako przypadkowo poznał Filipa Neri i został przez niego podbity. Jak posłuszny syn powierzył się duchowej opiece O. Filipa, zaczynając od 1565 roku pilnie uczęszczać do Oratorium, nawet po wybraniu kapłaństwa w 1571 roku i opuszczeniu dworu Kardynała Farnese, aby wstąpić do Wspólnoty kapłanów, którym Filip powierzył duszpasterstwo w kościele S. Giovanni dei Fiorentini. Już w podeszłym wieku lubił powtarzać: W przeciągu więcej niż pięćdziesięciu lat byłem nowicjuszem błogosławionego Filipa. Miał dar łączenia życia czynnego z życiem kontemplacyjnym, dzieł miłosierdzia z organizowaniem powstającej Kongregacji. Jemu jest przypisywana pierwsza reguła, która wytycza zasadnicze normy dla życia wspólnotowego. Głęboko miłował Kongregację która swoje uznanie kanoniczne zawdzięcza przede wszystkim wejściom Tarugiego do Kurii i nigdy nie ukrywał swojego pragnienia, aby, jako jedno z najskuteczniejszych narzędzi dla reformy Kościoła, widzieć ją rozmnożoną w wielu miejscowościach, co nie zawsze było w pełni zgodne z intencją O. Filipa, ale zawsze tak bardzo był posłuszny, że zasługiwał na to, aby zostać wybranym jak widzieliśmy przez Ojca na jego następcę. Również jego życie, jak życie Baroniusza, tak bardzo jest złączone z historią Kongregacji, że nie jest możliwe wspominanie jednego bez odniesienia do drugiego. Razem z innymi wybitnymi ludźmi, św. Pius V mianował go asystentem nepota, Alessandrina kard. Bonelli, przydzielając mu trudne zadania i ważne misje. W roku 1586 przeniósł się do Neapolu, gdzie Oratorium, powstałe głównie dzięki jego poparciu udzielonemu inicjatywie O. Talpy i innych Ojców z Kongregacji Rzymskiej, zaczynało się konstytuować. Jego nieustająca praca apostolska zdobyła mu szacunek kleru i ludu, którzy chcieliby go mieć Arcybiskupem miasta; tymczasem, w roku 1592, został mianowany na stolicę w Awinionie, gdzie, jako bardzo gorliwy duszpasterz i mądry reformator w duchu Soboru Trydenckiego, w swoim pałacu wprowadził życie wspólnotowe oraz dał impuls życiu duchowemu diecezji. Dzień Tarugiego był bardzo pracowity, od świtu do zachodu słońca, w cudownym splataniu się praktykowania pobożności z działaniami duszpasterskimi i charytatywnymi. Jego ideał męża apostolskiego skłaniał go do szerzenia reformy trydenckiej także w Hiszpanii, we Francji, w Flandrii i w Niemczech. Papież Klemens VIII mianował go w dniu 4 czerwca 1596 roku Kardynałem, razem z Baroniuszem, a następnego roku przeniósł go do Archidiecezji w Sienie, gdzie intensywnie pracował jeszcze przez kilka lat. Już jako starzec, po dojściu do siebie po ciężkiej chorobie, także otrzymał od Pawła V możność dokończenia swoich dni w umiłowanej Vallicelli, gdzie, 11 czerwca 1608 roku, pobożnie całując różaniec i krzyż Ojca Filipa, święcie oddał swoją duszę Bogu. Jego współbratem w Oratorium w Rzymie, a następnie w Oratorium w Neapolu, był Piemontczyk Błogosławiony Giovanni Giovenale Ancina 9. Urodzony w Fossano w 1545 roku, przybył do Rzymu w 1574 roku, po 8 Bibliografia zacytowana w przypisie 40 rozdziału I (Oratoriana 44, s. 61). 31 9 Bibliografia w przypisie 91 rozdziału I (Oratoriana 44, s 74). 32

ukończeniu świetnych studiów w Montpellier, w Padwie, w Mondovì i w Turynie, w którego uniwersytecie doktoryzował się z medycyny i filozofii. Wspaniałe talenty literackie i muzyczne, jakie kultywował przez lata, splatały się w Ojcu Juwenalisie z głęboką znajomością teologii, którą studiował w Rzymie, słuchając wykładów św. Roberta Bellarmino, do tego stopnia, że podczas egzaminu do biskupstwa, Klemens VIII, w którego obecności był poddawany sprawdzianowi, stwierdził, iż nigdy nie słuchał kandydata o tak doskonałym przygotowaniu. W październiku 1578 roku został przyjęty do Kongregacji i poświęcił się apostolatowi Oratorium z subtelną wrażliwością i z głębokimi przykładami pobożności. W roku 1586 przeszedł do domu w Neapolu i tam rozwijał wielorakie działalności kaznodziejskie i naukowe, poświęcając się także poezji oraz kompozycjom muzycznym, czego trwałym świadectwem jest jego Tempio armonico della B. V. Maria, zbiór pieśni i laud duchowych na trzy, pięć, osiem a nawet dwanaście głosów. Stolica królestwa widziała w nim promotora spotkań kulturalnych i formacyjnych w różnych środowiskach, ale przede wszystkim w środowisku arystokracji partenopejskiej, dla której Ancina założył Oratorium Książąt. Wezwany w 1596 roku z powrotem do Rzymu, ku jego największej obawie której dowodem jest jego ucieczka Papież Klemens VIII mianował go biskupem w Państwie Księcia Sabaudii, powierzając mu diecezję Saluzzo, w której ruch heretycki wzbudzał powody do wielkiego niepokoju. W końcu O. Juwenalis wyraził zgodę i, po konsekracji biskupiej, udzielonej mu na Vallicelli przez Kard. Tarugi, przybył do swojej diecezji w marcu 1603 roku. Jego biskupstwo było bardzo krótkie, ale nacechowane niezliczonymi dziełami odnowy duchowej i miłosierdzia: założył seminarium, zwołał synod diecezjalny w celu wprowadzenia w życie dekretów Soboru Trydenckiego, podejmował wizytacje duszpasterskie 10, przyczynił się do wzrostu pobożności, uczestnictwa w sakramentach i kultu eucharystycznego; był niestrudzonym propagatorem katechezy oraz z całkowitym poświęceniem i ofiarą reformował życie ludu i kleru. W następstwie wzajemnej korespondencji, i ze względu na bratnią przyjaźń, doznał radości przyjęcia od- 10 Balbis E.-Dao E., Le visite pastorali del B. G. Giovenale Ancina alla Diocesi di Saluzzo, w Bollettino della società per gli Studi storici, archeologici e artisti della Provincia di Cuneo, 82, 2 sem., 1980; Mellano M. F., Alcuni documenti sull episcopato di G. G. Ancina, w Bollettino della società per gli Studi storici, archeologici e artisti della Provincia di Cuneo, 73, 2 sem., 1975. 33 wiedzin św. Franciszka Salezego 11, witając go, po wzruszającym kazaniu Biskupa Genewy w kościele w Carmagnola, słowami Vere Tu es Sal [Prawdziwie Ty jesteś Solą], na co, robiąc aluzję do diecezji Anciny, Salezy odpowiedział: Immo Tu es Sal et Lux, ego vero neque sal neque lux [Owszem, Ty jesteś Solą i Światłem, ja natomiast ani solą ani światłem]. Prawdopodobnie otrucie, którego mieli dopuścić się zakonnicy prowadzący rozwiązły tryb życia, dotknięci zarządzeniami świętego Biskupa, położyło kres jego ziemskiemu życiu w dniu 30 sierpnia 1604 roku. Leon XIII wpisał go do rejestru Błogosławionych w dniu 9 lutego 1889 roku; szczątki jego spoczywają w katedrze w Saluzzo. 2. Klejnot Sabaudii i oratoryjne chluby Piemontu Postać Piemontczyka Anciny, który swoje filipińskie doświadczenia przeżywał w Rzymie i w Neapolu, ale który miał szczęście przeniesienia jego wzorców także do swojej rodzinnej ziemi za pomocą krótkiego, ale pracowitego biskupstwa, przywodzi nam na pamięć oratoryjną świętość, która zapuściła mocne korzenie w Piemoncie. Albowiem tutaj, począwszy od 1613 roku do połowy XVIII wieku, powstało trzynaście Kongregacji 12 i dawały one znakomite przykłady świętości i całkowitego oddania się apostolstwu, rozszerzając wszędzie w świecie oratoryjnym sławę tej żyznej ziemi. Wystarczyłoby nazwisko Błogosławionego Sebastiana Valfrè który został nazwany źródłem świętych kapłanów turyńskiego XIX wieku aby usprawiedliwić pochwałę piemonckiego Oratorium. Ale, na śladach Błog. Valfrè spotykamy inne szlachetne postacie: starczy przytoczyć O. Felice Carpignano (1810-1888) 13, z Oratorium w Turynie, który był spowiednikiem Arcybiskupa Gastaldi i kierownikiem duchowym św. Józefa Benedykta Cottolengo oraz licznych działaczy chrześcijańskiego miłosierdzia i turyńskiej świętości jego czasów, niektórych już wyniesionych do chwały ołtarzy, i innych jeszcze czekających na beatyfikację; i pokornego Ojca Agnelli, 11 Gigli N. (A. Cistellini), Francesco di Sales e Giovenale Ancina, w Memorie Oratoriane, 4 (1984), 14, ss. 71-83. 12 Po Kongregacji w Thonon, w Chiablese, Księstwo Sabaudii, założonej przez św. Franciszka Salezego 1598 roku, w Księstwie Piemontu powstały Kongregacje w miejscowościach: Casale (1613), Murazzano (1646), Turyn (1649), Fossano (1649), Chieri (1658), Savigliano (1674), Carmagnola (1681), Demont (1693), Asti (1696), Mondovì (1704), Crescentino (1730), Villafranca (1737), Biella (1742). 13 Franchetti D., Vita del venerando P. Felice Carpignano z Kongregacji Oratorium w Turynie, Alba-Roma, 1927; zob. także Miscellanea di studi su Francesco Faà di Bruno, Torino, Bottega d Erasmo, 1977. 34

z Oratorium w Savigliano, który nie chciał wydrukować swojego nazwiska na tych I Pregi dell Oratorio, na których kształtowały się pokolenia Oratorianów. W Księstwie Sabaudii żył i działał Święty Franciszek Salezy, założyciel i pierwszy Prepozyt Oratorium w Thonon, klejnot Sabaudii 14, jak o nim wspomniał Paweł VI. Urodzony w Thorens 21 sierpnia 1567 roku, zakończył swoje dni w Lionie, wyniszczony trudami apostolskimi, dnia 28 grudnia 1622 roku, w roku kanonizacji św. Filipa Neri, którego Franciszek poznał za pośrednictwem napisanej przez Gallonia biografii Vita, posłanej mu przez przyjaciela Jana Juwenalisa Ancinę. Wpisany do rejestru Błogosławionych w 1661 roku, został kanonizowany w 1665 roku i ogłoszony Doktorem Kościoła w 1887 roku przez Leona XIII. Franciszek Salezy kształtował się na kulturze klasycznej i filozoficznej w szkole Jezuitów, równocześnie otrzymując solidną podstawę życia duchowego. Ojciec, który marzył o świetnej karierze prawniczej dla niego, posłał go na uniwersytet w Padwie, gdzie Franciszek się doktoryzował, ale gdzie również dojrzało jego powołanie kapłańskie. Wyświęcony dnia 18 grudnia 1593 roku, został posłany do okręgu Chablais, zdominowanego przez kalwinizm, i przede wszystkim poświęcił się kaznodziejstwu, obierając nie polemiczne przeciwstawianie się, lecz metodę dialogu. Aby spotkać wielu tych, do których nie mógłby dotrzeć swoimi kazaniami, wymyślił system publikowania i rozlepiania w publicznych miejscach manifestów, redagowanych lekkim stylem, o wielkiej skuteczności. Ta intuicja, która wydała tak znaczne owoce, że spowodowała upadek kalwińskiej twierdzy, zasłużyła na to, aby św. Franciszek został obwołany, w 1923 roku, patronem katolickich dziennikarzy. W Thonon założył miejscową Kongreację Oratorium, erygowaną przez Papieża Klemensa VIII bullą Redemptoris et Salvatoris nostri w 1598 roku iuxta ritum et instituta Congregationis Oratorii de Urbe. Jego kontakt z światem oratoryjnym nie tyle dotyczył osoby O. Filipa, co niektórych z pierwszych uczniów Świętego, spotkanych w Rzymie, kiedy Franciszek udał się tam w latach 1598-99: O. Baroniusza, OO. Jana Juwenalisa i Mateusza Ancinów, O. Antoniego Gallonio. Gorliwość, jaką Franciszek rozwijał w posłudze bardzo rozległego kierownictwa duchowego, w głębokim przekonaniu, że droga świętości jest 14 Pauli VI Epistola Apostolica Sabaudiae gemma na IV stulecie urodzin, 1967. 35 darem Ducha Świętego dla wszystkich wiernych, zakonników i świeckich, uczyniła z niego jednego z największych kierowników duchowych. Jego duszpasterska działalność - w którą zaangażował wszystkie siły umysłu i serca oraz nieustający dar jego czasu i sił fizycznych, miały w dialogu i w łagodności, w pogodnym optymizmie i w pragnieniu przychylnego przyjęcia, właściwy fundament, razem z usposobieniem i postawą, jakie znajdują głębokie echo w duchowej propozycji św. Filipa Neri 15, która, cudownie przedstawiona, dzięki wrodzonej harmonii ducha, rozbrzmiewa w głównych dziełach Salezego Droga do życia pobożnego, czyli Filotea, Traktat o miłości Boga, czyli Teotym jak również w Listach i w Przemówieniach. Zostawszy biskupem Genewy w 1602 roku, równocześnie z nominacją Anciny, z takim samym wielkim poświęceniem kontynuował swoją pracę duszpasterską. Owocem kierownictwa duchowego i inicjatyw miłosierdzia Biskupa jest założenie, we współpracy z św. Franciszką Fremiot de Chantal, Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny (Wizytki), który rozpowszechniał w całym Kościele duchowość Najświętszego Serca Jezusowego, przede wszystkim za pośrednictwem objawień Chrystusa wizytce św. Małgorzacie Marii Alacocque, z wynikającym z nich ruchem duchowym, który także w wielu Oratoriach, zwłaszcza Włoch Północnych, miał centra zdecydowanego poparcia. Bł. Sebastian Valfrè 16 był tym, który w Turynie, w 1694 roku, obchodził po raz pierwszy we Włoszech, a może nawet na świecie, święto Najświętszego Serca Jezusowego, które oficjalnie miało zostać ustanowione dopiero sto lat później 17. Urodził się w Verduno, w diecezji Alba, 9 marca 1629 roku, w rodzinie niskiego pochodzenia. Gdy książę Wiktor Amadeusz II w 1689 roku chciał, aby, ze względu na jego nadzwyczajne przymioty, ujawniane w ciągu 15 Pedrini A.; Filippo Neri e Francesco di Sales, w Palestra del Clero, 67 (1967), 21, ss. 1321-1336. 16 Anonim, Vita del Ven. Valfrè, ms. 1745, w Archiwum Oratorium w Turynie; Calleri G., Vita del B. Sebastiano Valfrè, Torino, 1834; Capello P., Vita del B. Sebastiano Valfrè, Torino, 1872; Cuniberti N., La sorgente dei preti santi, Torino, 1960; Favac C., Vita e tempi del B. Sebastiano Valfrè, Torino, 1984; Dordoni A., Un maestro di spirito nel Piemonte tra Sei e settecento. Il Padre Sebastiano Valfrè, dell Oratorio di Torino, Milano, 1992: dzieło jest wartościowe także ze względu na obfitą bibliografię dotyczącą wszystkich aspektów życia Błogosławionego. 17 Tonello G., Un Paray-le Monial italiano dimenticato, Torino, b. d. Inne przemówienia o Najśw. Sercu Valfrè głosił do Wizytek w latach 1695, 98, 1704: Archiwum klasztoru Nawiedzenia. Annali del Monastero. 36

ponad trzydziestu lat jego płodnego posługiwania, został on mianowany Arcybiskupem Turynu, Valfrè celowo sprowadził do stolicy krewnych, których skromność przydała mu się do uniknięcia tego bardzo wysokiego zaszczytu. Po ukończeniu z sukcesem, ale wśród wyrzeczeń i trudności, studiów w Alba, w Bra i w Turynie, gdzie pracował jako kopista, aby się utrzymać, w roku 1651 wstąpił do Kongregacji Oratorium. Została ona założona dwa lata wcześniej przez O. Pier Antonia Defera, usilnie proszonego o to przez Nuncjusza w Piemoncie Alessandra Crescenzi, wielkiego czciciela św. Filipa Neri i mającego zamiar szerzenia jego kultu i jego dzieła. O. Defera z kapłanem Ottavio Cambiani, osobą skromną, jeżeli chodzi o wrodzone talenty, ale o intensywnym życiu duchowym, zapoczątkował Oratorium w stylu ewangelicznej prostoty, którą ręcznie pisana kronika 18 opisuje w tych słowach: Ich kapitałem była cnota i zaufanie Bogu; ubodzy, jeżeli chodzi o dobytek, ale bogaci w pobożność, opiekowali się ubogim kościółkiem [przerobionym ze sklepu wynajętego w domu Blancardi, w pobliżu kościoła św. Franciszka z Asyżu] szerokim sercem i żarliwością ducha. Wspólnota i ćwiczenia Oratorium znalazły się w głębokim kryzysie, po półtora roku działalności, kiedy O. Defera umarł 11 września 1650 roku, w wieku trzydziestu czterech lat: to on właśnie dał początek nadzwyczajnej posłudze kaznodziejskiej nie tylko w kościele, ale także przemawiając tu i tam w mieście gorliwemu słuchaniu spowiedzi, odwiedzinom w szpitalach i w więzieniach, ożywiając wśród mieszkańców Turynu ducha Apostoła Rzymu. To jego przedsięwzięcie poniosłoby porażkę, gdyby młody subdiakon Sebastian Valfrè, osiem miesięcy po śmierci Założyciela, nie zgłosił się do O. Cambiani z prośbą o przyjęcie go do tej Kongregacji, mającej tylko jednego członka, ubogiej w środki materialne, zagrożonej zamknięciem. Sebastian był ubogi, i nie przerażało go ubóstwo instytucji: a raczej widział w niej miejsce najbardziej odpowiednie do oddania siebie bez zastrzeżeń. Miłował tę Wspólnotę całym swoim sercem, oddając się najniższym pracom, równocześnie podejmując, śladami O. Defera, działalność duszpasterską z niesłychanym poświęceniem. Doskonale ukształtował siebie według ducha św. Filipa i przepojony tym duchem żył nim do końca swoich dni, doczekawszy osiemdziesięciu lat. Zmarł 30 stycznia 1710 roku, w swojej małej izdebce, zawalonej papierami uczonego doktoryzował się z teologii na uniwersytecie w Turynie oraz pełnej paczek z garderobą i produktami żywnościowymi dla ubogich, umiłowanych przez O. Valfrè i obsługiwanych z poświęceniem wiernego sługi. Przy konaniu był przy nim obecny Jego Królewska Wysokość Suwerenny Książę Piemontu, który osobiście pełnił rolę pielęgniarza nawet w najniższych posługach. Także ostatnia choroba, która była przyczyną jego śmierci, stanowiła żarliwe świadectwo wierności O. Valfrè wobec jego obowiązków: 24 stycznia głosił kazanie do mniszek Św. Krzyża i zaraz potem udał się do więzienia, aby pocieszać skazanego na śmierć; biegł do domu, aby przybyć na czas, i udzielić w kościele Błogosławieństwa Eucharystycznego, następnie bezpośrednio przeszedł do zimnego pomieszczenia Oratorium na ćwiczenia wspólnoty; gorączkujący, następnego dnia celebrował Mszę świętą i przyjął wielu ludzi do Spowiedzi, ale był zmuszony położyć się do łóżka; ostatnie dni, jakie pozostawały mu na tej ziemi, spędził czekając na nieustające wizyty penitentów i przyjaciół, i oddał ducha około ósmej godziny 30 stycznia. Jego zwłoki, wystawione w kościele, przyciągały cały Turyn, pragnący pożegnać tego kapłana, który przez sześćdziesiąt lat chodził po ulicach i placach miasta, ucząc katechizmu i przynosząc ulgę wszelkiego rodzaju biedzie, z takim samym oddaniem, z jakim na dworze spełniał funkcję spowiednika królewskiej rodziny, także w więzieniach, w szpitalach, w cytadeli i na wałach ochronnych, podczas wojny, budził odwagę i dawał świadectwo chrześcijańskiego miłosierdzia. Człowiek modlitwy i wzbogacony kontemplacją, z swojego doskonałego przygotowania intelektualnego oraz z swojego żarliwego doświadczenia duchowego czerpał gorliwość w głoszeniu kazań. Rozpoczął, jako młody diakon, od głoszenia Ewangelii w kaplicy Oratorium w Domu Blancardi, i kontynuował jako Prefekt Oratorium i jako Prepozyt Kongregacji; nieustannie wzywany do klasztorów i opactw, do kościołów parafialnych i różnych instytucji miłosierdzia, nigdy nie odmawiał swojej posługi. Ale jego pragnienie głoszenia Słowa Bożego zaprowadziło go także poza te konwencjonalne środowiska: w szkole św. Filipa nauczył się metody osobistej rozmowy i słowa wypowiadanego alla semplice [w prosty sposób] jak wspominają pierwsi biografowie w spotkaniach z wszelkiego rodzaju osobami, na ulicach i na placach: przez czterdzieści lat, na Piazza Carlina, nauczał katechizmu sprzedawców wina i ich klientów, rozpoczynając, w małej grupie, od mówienia na jakiś interesujący temat, i odpowiadając na pytania tych, którzy dali się wciągnąć do rozmowy. Również chłopcy stanowili pole, na którym Apostoł katechizmu wykonywał swoje posłannictwo; 18 Por. Cappello O., Vita..., cyt., I, s. 24. 37 38

Pośród swoich wartościowych pism 19, pozostawił tekst katechezy 20, który służył Kościołowi przez długi czas. Takie poświęcenie się posłudze głoszenia Słowa mogłoby nasuwać myśl, że Błogosławionemu pozostawało mało czasu na zajmowanie się innymi dziełami. Tymczasem nie mniej wspaniale przedstawia się on jako Apostoł miłosierdzia. Poznawał problemy i potrzeby, przede wszystkim najuboższych, w bezpośrednim kontakcie z nimi, był aktywnie uczestnikiem wszystkich inicjatyw dobroci, jakie w Turynie powstawały, ale nade wszystko jego troską, jaką osobiście poświęcał licznym sytuacjom natychmiastowej potrzeby, było to, żeby przyciągnąć do nich serce miasta: ileż razy widziano go a żołnierze nocnych patroli mogą o tym zaświadczyć przechodzącego nocą przez ulice, aby brać na swoje plecy obdartych żebraków i prowadzić ich do jakiegoś przytułku, albo też ukradkiem wchodzącego po schodach nędznych domów i kładącego przed drzwiami paczki z żywnością i ubraniami. Poważanie, jakim się cieszył na Dworze, gdzie Książę mianował go spowiednikiem, powierzając mu w szczególności duchową formację dzieci 21, dawały O. Valfrè możliwość rozwijania działalności także społecznej i politycznej, która została obszernie przestudiowana przez Giovannę Olgiati, pod kierunkiem Paola Brezzi, z Uniwersytetu Rzymskiego 22. Jako jeden z najbardziej wpływowych doradców Księcia, O. Sebastian przypominał mu, także na piśmie, że sprawiedliwość powinna być poprzedzana przez miłosierdzie. Błogosławiony wywierał głęboki wpływ na społeczeństwo sa- 19 W Dordoni A., Un maestro di spirito..., cyt., ss. 153-166, znajduje się bogaty rejestr bibliograficzny pism S. Valfrè. Chociaż nie istnieje jeszcze kompletny spis dzieł Valfrè, rejestr wylicza, wśród tekstów rękopiśmiennych, 13 tomów kazań i bardzo liczne lisy, traktaty, sprawozdania, kompendiów rozpraw, poradników moralnych. Wśród dzieł wydanych, znaczący wykaz publikacji, prawie wszystkie pośmiertne. 20 Compendio della Dottrina cristiana per facilitare d insegnarla e d impararla. Dialogo tra il Maestro i lo Scolaro, Torino, 1769; opublikowany także w specjalnym numerze Il Beato Sebastiano Valfrè. Bollettino di informazione per la causa di canonizzazione, Torino, b. d., ma 1980; i w Suplemencie do Favac C., Vita e tempi..., cyt., ss. 317-344. 21 Księżniczki Adelajda (wyszła za mąż za Ludwika Księcia Burgundii) i Maria Luisa (żona Filipa V, króla Hiszpanii) także po zamążpójściu nadal utrzymywały kontakty z Ojcem, który je wychował; listowa korespondencja, która ujawnia subtelność ich charakteru i otrzymaną głęboką formację, oraz odpowiedzi O. Valfrè, są prawdziwymi klejnotami kierownictwa duchowego. 22 Olgiati G., Il Beato Sebastiano Valfrè, d. O. Sua azione sociale e politica, Torino, b.d. ma 1966. 39 baudzkie, w epoce nękanej wojnami, konfliktami jurysdykcyjnymi, trudnymi stosunkami z mniejszościami waldensów i Żydów. W złożonych okolicznościach instytucjonalnego konfliktu między Dworem Sabaudzkim a Stolicą Apostolską, O. Valfrè zdawał sobie sprawę z naglącej potrzeby, aby dyplomatycznymi reprezentantami Rzymu byli duchowni ukształtowani kulturalnie, ale także duchowo. To właśnie on zasugerował ustanowienie Szkoły formacji, która by przygotowywała personel dyplomatyczny Kościoła: Papieska Akademia Kościelna nie zapomniała dzieła tego, który ją zainspirował, i także o nim wspominała w swoje III stulecie, uroczyście obchodzone 26 kwietnia 2001 roku wielką celebracją w Bazylice Watykańskiej 23. Dnia 15 lipca 1834 roku Grzegorz XVI wpisał O. Valfrè do rejestru Błogosławionych. Obok ołtarza, w którym spoczywają szczątki Bł. Sebastiana, przez długie lata była umiejscowiona katedra nauczania katechetycznego, z której wydaje się jeszcze rozbrzmiewać stałe wezwanie O. Valfrè: Katechizm, katechizm...!. Chociaż O. Valfrè nie spotkał się z innym oratorianinem, Apostołem katechizmu w Piemoncie, Czcigodnym Giovannim Battistą Trona 24, z Oratorium w Mondovì, to przecież mieli tę samą siłę ducha. Urodzony w Frabosa Soprana dnia 18 października 1682 roku w przykładnej rodzinie, poważanej i bardzo pobożnej, on również przeżywał dzieciństwo naznaczone ubóstwem i wyrzeczeniami, ponadto zasmucone śmiercią ojca oraz ciężką fizyczną niemocą, pokonaną za wstawiennictwem św. Wincentego Ferreri; w wieku trzynastu lat musiał nawet być świadkiem zabójstwa jego matki, reagując z wielką wiarą oraz chrześcijańskim przebaczeniem zabójcy, którego potem Trona nawet wspomagał. Po ukończeniu pierwszych nauk prywatnie i po wstąpieniu w 1695 roku do seminarium w Mondovì, gdzie wyróżniał się zachowaniem i inteligencją, otrzymał święcenia kapłańskie dnia 19 września 1705 roku. Zapalony pragnieniem głoszenia Ewangelii, postanowił wyjechać na misje, ale biskup odradził mu to i zachęcił go do wstąpienia do miejscowej Kongregacji Oratorium, założonej w poprzednim roku. O. Trona poświęcił się nauczaniu ludu i reformie kleru; przyczynił się do uspokojenia umysłów i do ulżeniu cierpieniom ubogich, szczególnie w sytuacji wojen rozgrywających się w tym okresie. Był nieznużonym kaznodzieją, docierając do najbardziej niedostępnych obszarów diecezji, 23 Osservatore Romano, 27 i 28 kwietnia 2001. 24 Giaccone G. M., Vita del Ven. Servo di Dio Giovanni Battista Trona..., Mondovì, 1910. 40