Pamiątka Pierwszej Komunii Świętej o. Leon Knabit osb Justyna Kiliańczyk-Zięba Dla dzieci o Mszy Świętej Dla dzieci o Mszy Świętej 1
2
o. Leon Knabit osb Justyna Kiliańczyk-Zięba Dla dzieci o Mszy Świętej Ilustrowała Maria Gromek Kraków 2012
4
Niedziela to świąteczny dzień. Dzieci nie muszą iść do szkoły, a rodzice do pracy. Wszyscy mogą odpocząć, mają czas, żeby zjeść wspólnie obiad, pójść na spacer, odwiedzić dziadków i spotkać się z przyjaciółmi. W każdą niedzielę dzieje się coś jeszcze. Pan Bóg zaprasza nas na spotkanie! Dlatego idziemy do kościoła na Mszę świętą. Chcemy znaleźć się blisko Pana Jezusa, chcemy stawać się dobrymi ludźmi. Ale... czasem ziewamy w kościele, bo nie rozumiemy, co się dzieje podczas Mszy. Warto to zmienić! Nigdy już nie będziesz się nudził na Mszy świętej, jeśli poznasz jej tajemnice. Uwaga! Idziemy do kościoła! 5
DLACZEGO WŁAŚNIE NIEDZIELA? Niedziela to dla chrześcijan święto. Tego dnia nie pracujemy, żeby mieć czas dla Pana Boga i dla siebie nawzajem. Według naszej rachuby czasu niedziela to siódmy, ostatni dzień tygodnia. Odpoczywamy więc tak, jak Pan Bóg po stworzeniu całego świata. W Piśmie Świętym czytamy o tym: Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał, stwarzając. Według kalendarza żydowskiego niedziela to pierwszy dzień tygodnia. Właśnie w niedzielę rano Pan Jezus zwyciężył śmierć i powstał z martwych. Przez swoją śmierć i zmartwychwstanie zbawił nas wszystkich i mógł nam obiecać, że kiedyś, chociaż umrzemy, będziemy żyć wiecznie w niebie. Dlatego w niedzielę spotykamy się w kościele na Mszy świętej, żeby wspominać Zmartwychwstanie Jezusa i dziękować Panu Bogu za wszystko, co dla nas zrobił. 6
O Mszy świętej trzeba też pamiętać w inne dni w święta, które obchodzimy na pamiątkę ważnych wydarzeń, na przykład Bożego Narodzenia czy Wniebowzięcia Matki Boskiej. W dzień Nowego Roku czy Bożego Ciała. 7
SKĄD WZIĘŁA SIĘ MSZA ŚWIĘTA? Msza święta ma swoją historię. Historia ta wiąże się z dziejami narodu żydowskiego. Dawno, dawno temu Żydzi byli niewolnikami w Egipcie. Ciężko pracowali i tęsknili za swoją ojczyzną, którą nazywali Ziemią Obiecaną. Z niewoli chciał oswobodzić Izraelitów jeden z nich Mojżesz. Kiedy już wszyscy postanowili uciec z Egiptu, Bóg nakazał Mojżeszowi, żeby każda żydowska rodzina pomodliła się i złożyła w ofierze baranka. Potem we wszystkich domach urządzono wieczorną ucztę. Wszyscy jedli na kolację to samo: mięso zabitego baranka i chleb, który był płaski, bo kobiety upiekły go bez zakwasu, czyli dodatku, który powoduje, że ciasto rośnie. Zrobiły tak dlatego, że nie było czasu, żeby ciasto odstawiać do wyrośnięcia. Przecież wszyscy chcieli uciekać i bardzo się spieszyli! Po posiłku, nocą, Żydzi wyruszyli w długą drogę, która miała ich doprowadzić do ojczyzny. 8
wszyscy jedli na kolację to samo 9
Co roku wiosną na pamiątkę tych wydarzeń Żydzi obchodzą święto, które nazywają Paschą. Urządzają uroczystą kolację i wspominają dobroć Pana Boga, który pomógł im uciec z niewoli. Święto Paschy obchodził również Pan Jezus. Najpierw ze swoją rodziną, Mamą i świętym Józefem, potem z ulubionymi uczniami, czyli dwunastoma apostołami. Pewnego roku Jezus zaprosił apostołów na ucztę paschalną do sali, którą nazywano Wieczernikiem. Było bardzo uroczyście, paliły się świece, przygotowano wino i tradycyjny niekwaszony chleb. A Pan Jezus wiedział już, że następnego 10
dnia umrze na krzyżu, że sam stanie się barankiem ofiarą złożoną dla zbawienia człowieka. Pan Jezus chciał pożegnać się ze swoimi uczniami. Rozmawiał z nimi, prosił ich, żeby byli dla siebie jak bracia, pomagali sobie, kochali jeden drugiego. Powiedział wtedy: Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Pod koniec kolacji pobłogosławił chleb i podzielił go między uczniów. Robił tak zawsze, kiedy jedli coś razem. Apostołowie jednak zdziwili się, bo powiedział o chlebie coś wyjątkowego: to jest Ciało moje. Podobne słowa powtórzył, kiedy wziął do ręki kielich napełniony winem zmieszanym z wodą (żeby wino nie było zbyt mocne, zawsze rozcieńczano je wodą): to jest kielich Krwi mojej. W ten sposób Pan Jezus zapowiadał swoim uczniom, że umrze, żeby ich i innych ludzi odkupić i uwolnić od zła. Zrobił także coś niezwykłego: chleb i wino przemienił w swoje Ciało i Krew. 11
Ta kolacja paschalna, czyli Ostatnia Wieczerza, była pierwszą Mszą świętą. Gdy dziś przychodzimy do kościoła, na każdej Mszy świętej spotykamy się z Panem Jezusem. On mówi do nas słowami Pisma Świętego, my odpowiadamy mu swoją modlitwą i tym, jak staramy się później wypełniać wskazówki, które nam daje. Na każdej Mszy świętej dokonuje się także ten sam cud co w Wieczerniku dwa tysiące lat temu: Pan Jezus chleb i wino przemienia w swoje Ciało i Krew. Potem zaprasza nas do Komunii Świętej wtedy Msza staje się prawdziwą ucztą. A gdy nadeszła pora, zajął miejsce u stołu i Apostołowie z Nim. Wtedy rzekł do nich: Gorąco pragnąłem spożyć tę Paschę z wami, zanim będę cierpiał. (...) Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, rzekł: Weźcie go i podzielcie między siebie (...). Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie, połamał go i podał im, mówiąc: To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!. Ewangelia według świętego Łukasza (22, 14 19) 12
KOŚCIÓŁ TO MY! Wielu z nas mówi: idę do kościoła, i zapomina, że kościół to nie tylko budynek. Kościół (przez duże K) jest wspólnotą, czyli grupą ludzi, którzy myślą o sobie nawzajem i pomagają jeden drugiemu. Pan Bóg zawsze jest blisko nich. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje powiedział przecież Pan Jezus tam jestem pośród nich. Kościół to moi bliscy: rodzina, przyjaciele, sąsiedzi. Razem: księża i zakonnice, rodzice i dzieci. My, wszyscy ochrzczeni, tworzymy Kościół i każdy z nas jest w nim ważny. Przecież każdego z nas Pan Bóg kocha, każdemu podarował jakiś prezent: dał mu talent do gry w piłkę albo do rysowania, albo do godzenia ludzi, którzy się pokłócą. I z każdym z nas Pan Bóg lubi rozmawiać, kiedy się modlimy. Dlatego w Kościele nie ma ludzi ważnych i nieważnych: ja jestem księdzem, ale nie dyryguję w Kościele, nie jestem w nim najważniejszy. Najważniejszy jest Chrystus jakby głowa ciała. 13
14
Kościół można porównać do drzewa. Korzeniem tego drzewa jest Chrystus, papież jest pniem, biskupi i kapłani to gałęzie, wszyscy wierni to zielone liście. Liście są małe i delikatne, ale właśnie dzięki liściom drzewo nie obumiera i może się rozwijać. Tak samo Kościół, bez wiernych nie mógłby trwać! Taki Kościół jest niezbędny do sprawowania Mszy, kościół jako budynek niekoniecznie. MSZA ŚWIĘTA TO UCZTA Dawniej, w czasach pierwszych uczniów Chrystusa, nie było kościołów, w których można by odprawiać Msze święte. Pan Jezus spotykał się z ludźmi w różnych miejscach i uczył ich wszędzie, gdzie tylko chcieli Go słuchać: w domach swoich przyjaciół, a czasem nawet na łodzi rybackiej albo podczas pieszej drogi z miasta do miasta. Jak pamiętamy, pierwszą Mszą świętą stała się Ostatnia Wieczerza kolacja, która odbyła się w Wieczerniku, czyli jadalni domu w Jerozolimie. 15
Pana Jezusa naśladowali jego ulubieni uczniowie apostołowie. Msze święte, które sprawowali, odbywały się w zwykłych domach albo na polach za miastem. Te Msze były spotkaniami, w czasie których apostołowie mówili innym to, co pamiętali z nauk swojego Mistrza. Opowiadali, jak Pan Jezus umarł na krzyżu za wszystkich ludzi, a potem pokonał śmierć i trzeciego dnia zmartwychwstał. Pierwsi chrześcijanie robili także to co my: spotykali się pod przewodnictwem kapłana na pamiątkę kolacji w Wieczerniku i dzielili się między sobą chlebem i winem, czyli Ciałem i Krwią Chrystusa. Ale podczas ich spotkań chleba i innego jedzenia było znacznie więcej niż dziś, dlatego na Mszę świętą mówiono po prostu łamanie chleba albo uczta dziękczynna. Dziś na Mszę świętą przychodzimy do kościoła, czyli do miejsca wyjątkowego, specjalnie przygotowanego na spotkanie z Bogiem. Ale zdarzają się także Msze święte w domu, w szkole, w szpitalu, a nawet na łące. Na przykład Jan Paweł II, kiedy jako młody ksiądz jeździł na wycieczki, odprawiał Msze święte w lesie, nad rzeką, na ołtarzu zrobionym z kajaków. 16
17
Dlaczego właśnie niedziela? 6 Skąd wzięła się Msza święta? 8 Kościół to my! 13 Msza święta to uczta 15 Kiedy byłem mały 18 Trudne słowa 21 Idziemy do kościoła 24 Przygotowania 28 Dobry Pasterz 34 92
Msza święta krok po kroku 39 Obrzędy wstępne, kiedy się Pana Boga wita, przeprasza i chwali 40 Boże przebaczenie 45 Liturgia słowa, czyli czytanie i słuchanie Pisma Świętego 50 Najważniejsze przykazanie 57 Żyj według Bożej nauki 58 Liturgia eucharystyczna, czyli tajemnicze spotkanie z Panem Bogiem 64 Obrzędy końcowe, czyli ruszamy w świat 90 93
Niedziela to świąteczny dzień. Dzieci nie muszą iść do szkoły, a rodzice do pracy. Wszyscy mogą odpocząć, mają czas, żeby pójść na spacer, odwiedzić dziadków. W każdą niedzielę dzieje się coś jeszcze. Pan Bóg zaprasza nas na spotkanie! Dlatego idziemy do kościoła na Mszę Świętą. Ale czasem ziewamy w kościele, bo nie rozumiemy, co się dzieje podczas Mszy. Warto to zmienić! Nigdy już nie będziesz się nudził na Mszy Świętej, jeśli poznasz jej tajemnice. Uwaga! Idziemy do kościoła! 96 cena detal. 29,90 zł