RAPORT Z POBYTU NA STYPENDIUM ERASMUS Universität Duisburg-Essen Termin pobytu: 10.10.2011 07.03.2011(semestr zimowy) Kierunek studiów: Finanse i Rachunkowość, BWL 1. Faza przygotowawcza Na samym początku, gdy już dostaniemy się na uczelnie warto ubiegać się o miejsce w akademiku. W tym celu należy wysłać wypełniony formularz pocztą, faksem lub mailem. Wcześniejsze załatwienie akademika ma jeden duży plus: można swobodnie wybrać spośród wielu dostępnych opcji: w Duisburgu jeśli czas dojazdu na uczelnię jest dla nas istotny, w Mühlheim nie jest aż tak daleko na uczelnię, ale z reguły mało Erasmusów, lub w Essen tutaj jest najwięcej studentów, więc jeśli jedziemy z nastawieniem żeby poznać dużo ludzi, to jest to rozwiązanie idealne. Odradzam mój akademik, tzn. Meistersingerstr. wszędzie daleko, a dojazd na uczelnię zajmuje ponad godzinę. Najlepszym wyborem będzie Auf der Union albo Ruhrorterstr., gdzie z reguły mieszkają Niemcy, więc wyposażenie w mieszkaniach jest znacznie lepsze. Inną opcją jest wynajęcie mieszkania, co wbrew pozorom nie musi być droższe niż akademik (nawet od 200 /m-c), ale polecam dokładnie zapoznać się z ofertą przed podpisaniem umowy, bo większość mieszkań jest pusta i należy dokupić całe wyposażenie. Po załatwieniu formalności związanych z zakwaterowaniem musimy uzbroić się w cierpliwość w oczekiwaniu na Acceptance Letter w tym Uniwersytecie trwa to trochę dłużej, nawet do czerwca. Kiedy załatwimy już wszystkie formalności na SGH pozostaje nam tylko czekać na list z uczelni. Zawiera on ważny dokument: potwierdzenie przyjęcia na uczelnię i informacje o Incoming Cours. Swoją drogą warto się na niego zapisać, gdyż jest to świetna okazja na poznanie innych Erasmusów i pomoc w załatwieniu wszystkich formalności. Przed samym wyjazdem warto zadzwonić do Hausmeistera (w przypadku akademików) i umówić się po odbiór kluczy. Jeśli zadzwonimy np. z tygodniowym wyprzedzeniem to nie powinno być żadnego problemu z ustaleniem terminu. 2. Podróż Do Duisburga najwygodniej dolecieć samolotem. Aktualnie z Gdańska do Dortmundu leci samolot WizzAir. Jeśli kupimy bilet odpowiednio wcześniej to możemy zapłacić znacznie mniej niż jadąc pociągiem czy autobusem.
Przy odpowiednio wcześniejszym zakupie można w miarę tanio dojechać do Duisburga lub Essen również pociągiem. Ekspres Warszawa-Berlin, a potem ICE do Essen kosztują ok. 40 Euro. 3. Na miejscu Po odebraniu kluczy od Hasmeistera udajemy się na uczelnię w celu odbioru legitymacji studenckiej. Trzeba przygotować się na wydatek ok. 220 euro. W zamian dostajemy kartę miejską, uprawniającą do podróżowania po całym Ruhrgebiet (warto zrobić to jak najwcześniej, gdyż zwykłe bilety są bardzo drogie 2,40 za jednorazowy przejazd!). Następnie należy udać się do Bürgeramt w celu zameldowania (w zależności od tego gdzie mieszkamy, do Essen lub do Duisburga). Trzeba mieć ze sobą Studienbescheinigung, który dostaje się na uczelni oraz paszport. Warto też otworzyć konto studenckie w Sparkasse, gdyż jest to konieczne do dokonywania przelewów za akademik. Prowadzenie konta jest całkowicie darmowe. Płaci się tylko za przelewy (do wyboru TAN Generator lub SMSy). Po zakończeniu Erasmusa trzeba koniecznie zgłosić ten fakt w banku i zamknąć konto. Po założeniu konta w banku i otrzymaniu zameldowania należy udać się do Studentenwerk i dostarczyć tam wszystkie niezbędne dokumenty (o czym na pewno będą przypominać mailowo). Należy wypełnić polecenie wpłaty, pieniądze za akademik będą pobierane na początku każdego miesiąca. Polecam pilnować, czy na koncie jest wystarczająca ilość pieniędzy, bo w przypadku niewystarczających środków na koncie pobrana będzie dosyć wysoka oplata. W celu rejestracji w bibliotece wystarczy udać się tam z legitymacją studencką i zwrócić do jednej z pań znajdujących się przy wejściu. Biblioteka ma całkiem spory asortyment. Znajduje się tam również ksero i drukarki, z których korzystać możemy używając naszej legitymacji studenckiej, która jest swojego rodzaju środkiem płatniczym na Uni. Można ją ładować w wyznaczonych do tego automatach lub w Mensie. 4. Wykłady Nie ma obowiązku zapisywania się na przedmioty, aczkolwiek mogą być pewne problemy z egzaminami, na które my, jako erasmusi nie możemy się zapisać w Prüfungsamt. W związku z tym warto na pierwszych zajęciach porozmawiać z wykładowcą lub wysłać maila z Matrikelnummer i prośbą o zapisanie na egzamin. Semestr jest podzielony na dwie części. Pierwsza trwa do połowy grudnia, po czym następuje tygodniowy okres egzaminów. Druga zaczyna się dwa tygodnie przed świętami i kończy się na początku lutego, po czym znowu jest sesja.
Ja wybrałam następujące przedmioty: International Financial Accounting Przedmiot trudny i, niestety, dosyć nudny. Sprawiał on problemy nawet miejscowym studentom. Mimo tego, iż jest po angielsku, czasem ciężko jest zrozumieć niektóre standardy. Łączy teorię z zadaniami, tzn. podstawowa wiedza z rachunkowości jest niezbędna. Na egzaminie można mieć książkę ze standardami. Topsim Bardzo ciekawy przedmiot. Polecam, nawet jeśli nie jest to do końca związane z waszym kierunkiem. Polega na stymulacji firmy produkującej kserokopiarki. Każdy jest odpowiedzialny za określone funkcje w zarządzie firmy, na przykład za finanse i rachunkowość, sprzedaż albo R&D. Trzeba podejmować wspólnie decyzje o tym, ile urządzeń będzie wyprodukowanych, jakie będą wydatki na reklamę, itd. Najciekawsze jest zachowanie w konfrontacji z konkurencją i przewidywanie ich decyzji. Po tygodniu pracy należy napisać Geschäftsbericht na ok. 7 stron (po angielsku lub niemiecku) i zaprezentować swoje wyniki przed zgromadzeniem akcjonariuszy. Jest to trudny przedmiot, szczególnie ze względu na barierę językową, ale warto spróbować swoich sił, gdyż po pierwsze później ma się dużą satysfakcję, a po drugie to aż 8 ECTS. Einführung in die Versicherungsbetriebslehre Przedmiot zaliczyłabym raczej do trudnych. Nie do końca porównywalne do Ubezpieczeń na SGH, gdyż bazuje na obliczeniach, nie teorii. Niezbędna jest więc wiedza ze statystyki. Na stronie internetowej dostępny jest skrypt, egzaminy z ubiegłych lat oraz przykładowe zadania. Musik Und Kulturmanagement Kolejny przedmiot, który polega na pracy w grupach, co może sprawić trudności w porozumiewaniu się z innymi członkami. Na początku semestru zajmowaliśmy się przygotowaniem koncertu świątecznego. Większość studentów jest z kierunków związanych z kulturoznawstwem, gdyż jest to przedmiot oferowany przez Institut für Optionale Studien. Doskonałe przygotowanie dla osób, które chcą zajmować się przygotowywaniem eventów lub sprawdzić się w pracy zespołowej. Nie jest to trudny przedmiot dla osób, które już przed wyjazdem działały w organizacjach studenckich. Spanisch (A1/2) Przyjemny i łatwy przedmiot. Wymagana jest znajomość podstawy hiszpańskiego. Tempo trochę wolne, za to jest to wspaniała okazja do powtórzenia podstawowego słownictwa po niemiecku DaF: Alltagssprache & Landeskunde
Zajęcia uczęszczane głównie przez Chińczyków i Turków, raczej mało ambitne. Na pewno jest to doskonała okazja do zdobycia łatwych punktów ECTS, jednak jeśli nudzi Was poznawanie niemieckiej kultury to odradzam. The Chinese Economy Przedmiot, który wybrałam głównie dlatego, iż był jednym z niewielu oferowanych po angielsku. Jednak okazał się bardzo interesujący, głównie przez dr. Taube, który potrafi zaciekawić tematem chińskiej gospodarki. Egzamin polega na napisaniu eseju na dwa dowolnie wybrane tematy. 5. Miasto Zagłębie Ruhry, mimo że nie jest piękne, jest bardzo ciekawym regionem. Główną zaletą, którą warto wykorzystać, jest bilet, który dostajemy razem z legitymacją studencką. Upoważnia on do przejazdów wszystkimi środkami transportu (oprócz szybkich pociągów ICE) po całym regionie, łącznie z komunikacją miejską we wszystkich miastach. Dodatkowo, po godzinie 19 od piątku do niedzieli można podróżować razem z drugą osobą za darmo. Warto wykorzystać ten fakt i odwiedzić takie miasta jak Dortmund, Köln, Düsseldorf, Aachen, Gelsenkirchen czy Münster. Dusburg jest miastem dosyć małym, jak na standardy tego regionu. Ale wcale nie oznacza to, że nudnym! Jest tu wiele ciekawych miejsc, na przykład Landschaftpark, który warto odwiedzić nocą, czy Innenhafen, gdzie na każdym kroku są bary i puby. Uniwersytet znajduje się blisko centrum oraz blisko akademików. Zaletą kampusu jest to, że wszystko jest blisko siebie, czego nie można powiedzieć o kampusie w Essen. Jeśli chodzi o Essen, to muszę przyznać, iż miasto, mimo tego że jest większe od Duisburga, czasem wydaje się strasznie puste. Ostrzegam przed nocnymi powrotami do domu: może okazać się, że na pociąg musicie czekać do 5 rano. W semestrze zimowym warto zobaczyć Wiehnachtsmarkt. Wieczorne spacery na Glühwein były na naszym Erasmusie tradycją.:) Radzę też uważać na przejażdżki autobusami sama doświadczyłam wielu bójek kończących się interwencją policji. 6. Życie studenckie W Essen nie ma ESNu, za to są tutorzy, którzy opiekują się Erasmusami i chętnie pomagają w razie problemów na początku naszego pobytu. Później z reguły trzeba sobie radzić samemu lub szukać pomocy w International Office. U nas głównym źródłem informacji był Facebook, dlatego większość ludzi, mimo braku ESNu, wiedziała o organizowanych imprezach i wyjazdach.
Nie można narzekać na nudę, gdyż co chwila organizowane są jakieś spotkania, wyjście na kręgle, Stammtisch, Kulturcafe, pokazy filmów i imprezy. Jest wiele okazji do integracji z lokalnymi studentami i z innymi Erasmusami. Podczas mojego Erasmusa było nas łącznie ok.150, w tym ok. 15 z Mercator School of Management. To, jak będzie wyglądało życie studenckie zależy wyłącznie od nas samych. Kilka osób narzekało na atmosferę, złą organizację i brak informacji o organizowanych imprezach, ale większość była zadowolona, a nawet przedłużała swój pobyt na rok. Dla mnie wyjazd był niezapomnianym przeżyciem, dzięki któremu poznałam mnóstwo interesujących ludzi. 5. Ocena pod względem merytorycznym 4 ogólnie 4,5