Zaginiona siedemnastolatka już w domu Funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Płocku zakończyli poszukiwania zaginionej Anny K. Dziewczyna sama wróciła do domu. Siedemnastolatka w telefonicznej rozmowie z matką wskazała autobus, którym zamierzała wrócić do domu. Gdy nie pojawiła się o wyznaczonej porze, mama zawiadomiła policję. Funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji rozpoczęli poszukiwania. Poszukiwania zostały odwołane, kiedy okazało się, że dziewczyna cała i zdrowa, chociaż spóźniona, wróciła do domu. Wyszedł z domu i ślad po nim zaginął
Andrzej Jagodziński wyszedł 25 lipca z wynajmowanego przez siebie mieszkania przy ulicy Wyszogrodzkiej. Od tej pory kontakt z nim urwał się. Zaginionego Andrzeja Jagodzińskiego poszukują funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu Komendy Miejskiej Policji w Płocku. Mężczyzna ma 46 lat, 180 centymetrów wzrostu, waży 80 kg, ma siwe włosy, owalną twarz, zielone oczy, pełne uzębienie. Mężczyzna ubrany był w błękitną koszulę z krótkim rękawem, niebieskie spodenki, siwe skarpety i czarne klapki. W piątek, 25 lipca wyszedł z wynajmowanego przez siebie mieszkania przy ulicy Wyszogrodzkiej w Płocku. Do tej pory nie nawiązał jeszcze kontaktu z rodziną. Miejsce jego pobytu nie jest znane. Policja prosi o telefoniczny kontakt wszystkich, którzy znają miejsce pobytu zaginionego mężczyzny lub mogą udzielić jakichkolwiek informacji na jego temat pod numerami 24 266 15 66; 24 266 16 00; 24 266 16 01 lub 997. Zaginęła siedemnastolatka
Płocka policja poszukuje Anny Krajewskiej, która od 31 lipca nie pojawiła się w domu. Dziewczyna miała wrócić do domu autobusem o 22.39. Poszukiwaniami siedemnastolatki zajmuje się wydział do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu Komendy Miejskiej Policji w Płocku. Anna Krajewska ma 17 lat, 160 cm wzrostu, waży 63 kg. Ma włosy koloru ciemny blond, sięgające do ramiom, owalną twarz, brązowe oczy, pełne uzębienie. Za lewym uchem ma dwa pieprzyki. W chwili zaginięcia ubrana była w czarno-białą bokserkę w paski biegnące w poprzek, granatowe dżinsy, czarne buty sportowe. Miała przy sobie czarną torebkę. W czwartek, 31 lipca około 18.00 przebywała w towarzystwie koleżanki i dwóch nieznanych chłopaków. Zadzwoniła do swej matki, że wróci do miejsca zamieszkania autobusem o 22.39. Niestety, od zakończenia rozmowy telefonicznej nie skontaktowała się z matką. Policja prosi wszystkie osoby mogące pomóc w odnalezieniu poszukiwanej dziewczyny o kontakt telefoniczny pod numerami 24 266 15 66; 24 266 16 00; 24 266 16 01 lub 997.
Wyszedł do pracy i zniknął Policjanci z posterunku w Starej Białej poszukują zaginionego Marcina Bidzińskiego. Mężczyzna wyszedł z domu 16 lipca. Po raz ostatni kontaktował się z rodziną 22 lipca. Od tego czasu jego los pozostaje nieznany. Marcin Bidziński ma 26 lat, 170 cm wzrostu, ok. 65 kg wagi, szczupłą budowę ciała, ogoloną głowę, niebieskie oczy, widoczne ubytki w uzębieniu. W dniu zaginięcia ubrany był w czarną podkoszulkę z krótkimi rękawkami, na których dolnej części były niebieskie wstawki, jasnoniebieskie dżinsowe spodnie ¾, białe skarpety oraz czarne, zniszczone buty sportowe. Mężczyzna, który na stałe mieszka w Srebrnej w powiecie płockim, 16 lipca około 13.00 wyszedł z domu, aby wyjechać do pracy w Ciechocinku. Kiedy skontaktował się z rodziną telefonicznie 22 lipca, poinformował, że przebywa w Warszawie i 23 lipca zamierza wrócić do domu. Nie pojawił się w nim jednak do chwili obecnej. Nie odbiera przy tym telefonów i nie kontaktuje się z rodziną. Nie jest znane miejsce jego pobytu. Osoby, które widziały zaginionego mężczyznę, znają miejsce jego pobytu lub w jakikolwiek inny sposób są w stanie pomóc policji w poszukiwaniach, proszone są o telefoniczny kontakt z
posterunkiem w Starej Białej pod numerem 24 266 14 96 lub Komendą Miejską Policji w Płocku pod numerem 997. Zderzenie mazdy z oplem. Jedna osoba w szpitalu 48-letni płocczanin jadący w stronę mostu Solidarności uderzył swoją mazdą w 62-latka prowadzącego opla. Kierowca tego auta odwieziony został do szpitala. Z policyjnych ustaleń wynika, że około 9.50 kierowca mazdy, który jechał od strony Podolszyc, zamierzał na rondzie Wojska Polskiego skręcić w stronę mostu Solidarności. Wjechał na skrzyżowanie przy czerwonym świetle i uderzył w opla, którym w stronę Podolszyc jechał 62-letni płocczanin. Kierowca opla doznał obrażeń ciała i przewieziony został do szpitala. Przez ponad dwie godziny ruch w tym miejscu był bardzo poważnie utrudniony. Dwa pasy drogi w kierunku Podolszyc były zablokowane, a ruch odbywał się tylko jednym pasem. Kolejne niezwykłe narodziny w ZOO Po raz pierwszy rozmnożyły się w Płocku w 2009 roku. Teraz płockie ary zielone doczekały się już piątego przychówku. Trzykrotnie w pawilonie ptaków tropikalnych pojawiało się jedni młode. Ale już po raz drugi z rzędu pracownicy płockiego
ZOO cieszyć się mogą aż trzema pisklętami. Radość jest tym większa, że ara zielona to gatunek zagrożony wyginięciem. Jego liczebność szacowana jest na zaledwie 10 tysięcy osobników. Ptaki te na wolności występują wyłącznie w Meksyku. Młode ary zielone nie przypominają na razie zupełnie swoich rodziców. Są nagie i ślepe. Aby mogły w wolierze zaprezentować się w pełnej krasie, będziemy musieli poczekać około trzech miesięcy. Gdy wytrzeźwieją, odpowiedzą za rozbój W środę, 30 lipca w godzinach popołudniowych dwaj mężczyźni i kobieta dokonali rozboju, kradnąc piwo w sklepie na terenie Parku Północnego. Swoim łupem nie cieszyli się zbyt długo. Policjanci z komisariatu na Podolszycach udali się w rejon zdarzenia natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia. Jadąc na miejsce, zauważyli wchodzące do sklepu trzy osoby, których wygląd zgadzał się z rysopisami sprawców napadu. Gdy funkcjonariusze weszli do sklepu, wybiegła z niego młoda kobieta. Z jej torebki wypadła puszka piwa. Gdy kobieta została zatrzymana, okazało się, że w jej torbie znajdują się cztery kolejne. Zatrzymani zostali również obaj towarzyszący kobiecie mężczyźni. Okazało się, że cała trójka to mieszkańcy Płocka. Kobieta ma 24 lata, mężczyźni 20 i 28. Cała trójka była pod wpływem alkoholu. Kobieta miała 2,43 promila, a mężczyźni 2,22 i 1,57. Cała trójka została osadzona w policyjnym areszcie, gdzie czeka na wytrzeźwienie i przesłuchanie w związku z rozbojem.
Chopin, Osiecka i Młynarski w Sannikach Pełne wdzięku kompozycje Fryderyka Chopina oraz ponadczasowe wiersze Agnieszki Osieckiej i Wojciecha Młynarskiego rozbrzmiewać będą w Sannikach w niedzielę, 3 sierpnia o 14.00. Przy fortepianie w Sali koncertowej sannickiego pałacu tym razem zasiądzie Aldona Budrewicz-Jacobson. W jej rodzinie tradycje muzyczne sięgają kilku pokoleń. Jako sześciolatka, mieszkając w Sopocie, rozpoczęła regularną naukę gry na fortepianie. Sześć lat później została stypendystką Towarzystwa im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Liceum Muzyczne oraz Akademię Muzyczną w Gdańsku ukończyła z wyróżnieniem. Swoją muzyczną edukację kontynuowała we Włoszech i w Szwajcarii. Od 1981 roku prowadzi klasę fortepianu w Konserwatorium Muzycznym w Genewie. Zasiada w jury licznych konkursów pianistycznych w Europie. Artur Barciś, który recytował będzie poezje Agnieszki Osieckiej i Wojciecha Młynarskiego, ukończył w 1979 roku
wydział aktorski łódzkiej filmówki. Rok wcześniej debiutował w filmie Do krwi ostatniej. Popularność przyniosły mu role grane w latach 80. XX wieku. Związany z warszawskimi teatrami Na Targówku, Narodowym oraz Ateneum. Doskonały aktor dramatyczny, równie dobrze czuje się jednak w rolach komediowych. W środowisku aktorskim ceniony również za doskonałą dykcję. Tradycyjnie już Europejskie Centrum Artystyczne im. Fryderyka Chopina w Sannikach poza Koncertem Chopinowskim przygotowało również wernisaż. Tym razem będzie to otwarcie wystawy Wyrażajac siebie Iwony Nielubowicz, sekretarz Związku Polskich Artystów Malarzy i Grafików. Zafascynowana ekspresją form i kolorów autorka chciałaby, aby każdy widz ożywiał jej prace własnymi emocjami. Kadra prawie skompletowana. Licencja już jest Nową zawodniczką płockiego Mon-Polu została Agnieszka Wierzbicka. Pozyskanie 22-letniej wychowanki KS AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski to przedostatni tego lata transfer dokonany przez klub z Płocka. Córka znanego w koszykarskim środowisku trenera Janusza Wierzbickiego mimo młodego wieku może pochwalić się wieloma osiągnięciami. W barwach klubu, w którym rozpoczynała karierę sięgnęła po srebrne medale Mistrzostw Polski juniorek i juniorek starszych. W tej drugiej kategorii wiekowej sięgnęła także po brąz. A gdy przeniosła się do Batonu Basket 25 Bydgoszcz, sięgnęła po czwarte miejsce. Niestety, jej doskonale rozwijającą się karierę przerwała kontuzja kolana, której leczenie zajęło aż dwa sezony. Czy
Płock okaże się miejscem, w którym ta niezwykle utalentowana zawodniczka odbuduje swoją formę i wróci do grania na wysokim poziomie? Oby tak się właśnie stało. Mon-Pol poszukuje jeszcze zawodniczki podkoszowej. Jeżeli uda się ją znaleźć, kadra zostanie zamknięta. Na razie koszykarki, które w sezonie 2014/2015 występować będą w Mon-Polu ćwiczą według indywidualnych planów treningowych. Na 18 sierpnia zaplanowany został początek zgrupowania, które będzie pierwszym elementem przygotowań do rozgrywek. Mon-Pol organizuje we wrześniu ogólnopolski turniej towarzyski. Planuje też start w podobnej imprezie organizowanej przez jednego z pierwszoligowców. 2/2014/2015 to numer pozwolenia na grę w pierwszej lidze wydanego dla Mon-Polu przez Polski Związek Koszykówki. Komisja Licencyjna basketballowej centrali przyjęli opracowane przez płocki klub dokumenty bez żadnych zastrzeżeń. Płock uczci pamięć uczestników Powstania Warszawskiego
W Warszawie rozpoczęły się już obchody 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. W czwartek i piątek dołączy do nich również nasze miasto. W czwartek, 31 lipca na płockich ulicach pojawią się ludzie, którzy malować będą doskonale każdemu znany symbol Polski Walczącej. Będą też rozdawać ulotki z zaproszeniami do udziału w piątkowych uroczystościach. Również w czwartek Muzeum Mazowieckie zaprosi o 18.00 na program 1944 Na szańcach Warszawy. Po koncercie chóru Vox Maiorum Stowarzyszenia Uniwersytetu Trzeciego Wieku zaprezentowane zostaną zapisane na filmowej taśmie wspomnienia płocczan, którzy uczestniczyli w powstaniu. Niezwykłym przeżyciem dla wszystkich obecnych w Muzeum Mazowieckim będzie projekcja trójwymiarowej animacji Miasto ruin użyczonej przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Wieczór w muzeum zakończy się wspólnym śpiewaniem pieśni powstańczych. W piątek, 1 sierpnia o 12.00 rozpocznie się trzygodzinna gra miejska Harcerki i harcerze w Powstaniu Warszawskim. O 16.00 na Płycie Nieznanego Żołnierza pojawi się powstańcza barykada. W planach jest pokaz mundurów i broni rekonstrukcyjnej z okresu II wojny światowej. A o 17.00 (godzina W ) rozpocznie się uroczysty apel harcerski upamiętniający bohaterów sierpnia 1944. O 16.30 na Starym Rynku otwarta zostanie plenerowa wystawa
Płocczanie w Powstaniu Warszawskim. Jej przygotowaniem zajęło się Stowarzyszenie im. 11 Grupy Operacyjnej NSZ. Na 17.30 w Novym Kinie Przedwiośnie zaplanowana została projekcja filmu Powstanie Warszawskie, którego pomysłodawcą jest Jan Komosa.