Data wydania: 17.06.2013 Rok 2013 Numer 6 Strzał w 10! W tym numerze: Konwencja o prawach osób niepełnosprawnych Konwencja o prawach niepełnosprawnych Niepełnosprawni spor- towcy z naszego regionu Niepełnosprawni meda- liści Londyn 2012 Wywiady z niepełno- sprawnymi sportowcami Wywiad z niepełno- sprawnym Pawłem 1 2 3-4 5 Co to jest konwencja Konwencja jest umową zawieraną pomiędzy państwami. Kiedy państwo podpisuje i ratyfikuje konwencję, to tym samym obiecuje, że jego rząd będzie w swoich działaniach stosował jej postanowienia. Konwencja o prawach osób niepełnosprawnych jest umową, która ma pomóc w zapewnieniu, że niepełnosprawne dzieci i niepełnosprawne osoby dorosłe będą traktowane w sposób sprawiedliwy i będą mogły uczestniczyć we wszystkich aspektach życia, tak jak inne osoby. Prawa w tej konwencji nie są nowe. Są to prawa człowieka które odnoszą się do wszystkich dzieci i osób dorosłych. Konwencja jest potrzebna, aby zagwarantować przestrzeganie tych praw w odniesieniu do osób niepełnosprawnych. Osoba niepełnosprawna nie przestaje być człowiekiem. Tak samo, jak wszystkim innym ludziom, należy się jej szacunek. Osoby niepełnosprawne, tak jak inni, mają prawo do godnego życia, rozwoju, udziału w życiu społecznym i ochrony przed dyskryminacją. Konwencja została zatwierdzona przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w dniu 13 grudnia 2006 roku i weszła w życie 3 maja dwa lata później. Unia Europejska jako związek państw przystąpiła do Konwencji 23 grudnia 2010 roku. Do tej chwili Konwencję ratyfikowała 119 państw, a jej sygnatariuszami, czyli tymi, które wyraziły chęć podpisania, są 153 państwa. 1
Str. 2 Niepełnosprawni sportowcy z naszego regionu Polską kadrę tworzy 101 osób, w tym 6 z woj. śląskiego. Kluby naszego regionu reprezentują pływaczki Katarzyna Pawlik i Karolina Hamer, łuczniczka Grażyna Wojciechowska (Start Katowice) oraz łucznik Wiktor Patryas, tenisistka stołowa Dorota Bucław i biorący udział w wyścigach na wózkach Tomasz Hamerlak (Start Bielsko-Biała). W Katowicach funkcjonuje klub sportowy "START KATOWICE" zajmujący się uprawianiem sportu przez niepełnosprawnych. Zawodnicy uprawiają różne dziedziny sportu takie jak: pływanie, tenis stołowy, podnoszenie ciężarów, boccia, łucznictwo, lekkoatletyka, narciarstwo, siatkówka na siedząco, goalball, szachy. Lista polskich medalistów Letnich Igrzysk Paraolimpijskich Londyn 2012 Złoto (14) Patryk Chojnowski - Tenis stołowy, gra pojedyncza (kl. 10) Ewa Durska - Pchnięcie kulą (F20) Piotr Grudzień, Marcin Skrzynecki - Tenis stołowy, gra drużynowa (kl. 6-10) Karolina Kucharczyk - Skok w dal (F20) Maciej Lepiato - Skok wzwyż (F46) Joanna Mendak - Pływanie, 100 metrów stylem motylkowym (S12) Mateusz Michalski - 200 metrów (T12) Barbara Niewiedział - 1500 metrów (T20) Natalia Partyka - Tenis stołowy, gra pojedyncza (kl. 10) Dariusz Pender - Szermierka na wózkach, szpada indywidualnie (kat. A) Katarzyna Piekart - Rzut oszczepem (F46) Grzegorz Pluta - Szermierka na wózkach, szabla indywidualnie (kat. B) 2 Rafał Wilk - Kolarstwo szosowe, jazda na czas (H3) Rafał Wilk - Kolarstwo szosowe, wyścig ze startu wspólnego (H3) Srebro (13) Patryk Chojnowski, Sebastian Powrozniak - Tenis stołowy, gra drużynowa (kl. 9-10) Alicja Fiodorow - 200 metrów (T46) Anna Harkowska - Kolarstwo torowe, na dochodzenie (C5) Anna Harkowska - Kolarstwo szosowe, jazda na czas (C5) Anna Harkowska - Kolarstwo szosowe, wyścig ze startu wspólnego (C4-5) Oliwia Jabłońska - Pływanie, 100 metrów stylem motylkowym (S10) Krzysztof Kosikowski, Artur Korc (pilot) - Kolarstwo szosowe, wyścig ze startu wspólnego (B) Karol Kozuń - Pchnięcie kulą (F54/55/56) Arleta Meloch - 1500 metrów (T20) Mateusz Michalski - 100 metrów (T12) Daniel Pek - 1500 metrów (T20) Janusz Rokicki - Pchnięcie kulą (F57/58) Mariusz Sobczak - Skok w dal (F36) Brąz (9) Tomasz Blatkiewicz - Rzut dyskiem (F37-38) Alicja Eigner, Małgorzata Janikowska, Natalia Partyka, Karolina Pęk - Tenis stołowy, gra drużynowa (kl. 6-10) Rafał Korc - 1500 metrów (T20) Marta Makowska - Szermierka na wózkach, floret indywidualnie (kat. B) Łukasz Mamczarz - Skok wzwyż (F42) Milena Olszewska - Łucznictwo, łuk klasyczny indywidualnie (stojąc) Tomasz Rębisz - Pchnięcie kulą (F46) Paulina Woźniak - Pływanie, 100 metrów stylem klasycznym (SB8) Alicja Fiodorow - 400 m (T46)
Str.3 Wywiady z niepełnosprawnymi sportowcami Kiedy się Pan urodził Rafał: Urodziłem się 9 grudnia w Łańcucie. Kiedy rozpoczął Pan karierę Rafał: Karierę żużlowca rozpocząłem w 1991 roku. Uzyskałem licencję w barwach drużyny Stal Rzeszów. Klub ten reprezentowałem przez 6 lat. To właśnie w nim odnosiłem największe sukcesy. Podobno zmieniał Pan kilkakrotnie kluby Rafał: Owszem, w 1997 startowałem w J.A.G. Speedway Club Łódź, a w kolejnym sezonie przeniosłem się do gnieźnieńskiego Startu. Jak doszło do tego, że jest Pan niepełnosprawny Rafał: 3 maja 2006 roku podczas meczu ligowego miałem wypadek, po którym straciłem władzę w nogach i w konsekwencji zakończyłem karierę żużlową. Podobno po wypadku pełnił Pan funkcję trenera Rafał: Tak, w latach 2009-2011 pełniłem funkcję trenera klubu KMŻ Lublin, jednak po nieudanym początku sezonu 2011 rozwiązałem umowę z klubem za porozumieniem stron. Co Pan zaczął robić po wypadku Rafał: Nie zrezygnowałem z czynnej kariery sportowej i zacząłem uprawiać narciarstwo zjazdowe na nartach jednośladowych mono ski. Ponadto trenuję kolarstwo na rowerze z napędem ręcznym handbike u. Mimo wypadku dalej odnosił Pan sukcesy Rafał: Zdobyłem I miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w handbike u, złoto LIP Londyn 2012 - kolarstwo szosowe i w jeździe na czas H3 handbike, złoto LIP Londyn 2012 w kolarstwie szosowym i w wyścigu ze startu wolnego H3 handbike u. Rafał Wilk były polski żużlowiec, Kawaler Orderu Odrodzenia Polski, dwukrotny mistrz paraolimpijski z Londynu (2012) Na zdjęciu obok. Janusz Rokicki - polski niepełnosprawny lekkoatleta, kulomiot dwukrotny wicemistrz paraolimpijski (2004 i 2012). 3
Str. 4 Wywiady z niepełnosprawnymi sportowcami Jak to się stało, że jest Pan niepełnosprawny Janusz: Miałem 18 lat. 31 sierpnia wstąpiłem do baru na piwo. Wracałem do domu, szedłem wąwozem wzdłuż torów do domu, nagle otrzymałem potężne uderzenie w tył głowy, po którym straciłem przytomność. Napastnicy zabrali mi portfel i zostawili na torach. Jadący o 4 rano pociąg odmienił całe moje życie. Wagony przejechały po mnie, obcinając obie nogi. Jak Pan sobie radził po wypadku Janusz: Po trzykrotnej reamputacji prawej nogi, ból stawał się czasami nie do zniesienia. Gdy po pobycie w szpitalu wywieziono mnie w góry, gdzie mieszkałem, zostałem więźniem we własnym domu. Metrowe zaspy uniemożliwiały mi chodzenie. Pewnego razu próbowałem nawet jeździć na nartach. Koniec był taki, że ledwo wróciłem do domu - protezy się rozleciały. Po wypadku dalej uprawiał Pan sport Janusz: Gdy w 2000 roku wraz z rodzicami przeniosłem się do Cieszyna, nawiązałem ponowny kontakt ze sportem. Po rozmowie z Czesławem Banotą zacząłem chodzić na basen. Częste treningi, na które chodziłem ponad 2 km w jedną stronę, sprawiły, że zostałem mistrzem Polski na 100 m stylem klasycznym. Na zdjęciu Krzysztof Jarzębski niepełnosprawny kolarz 4 Jak Pan stał się osobą niepełnosprawną Krzysztof: W 1990 roku w wyniku choroby nowotworowej straciłem obie nogi. Co Pan robił po tym wydarzeniu Krzysztof: Najpierw trenowałem koszykówkę na wózkach, potem moją pasją stało się ściganie na wózku inwalidzkim, w 2007 roku udało mi się kupić handbike, czyli trójkołowy, wyczynowy wózek napędzany siłą rąk i na nim przejechałem m.in. trasy Ateny - Warszawa oraz Łódź - Londyn. Podobno planuje Pan wyruszyć na podbój Stanów Zjednoczonych Krzysztof: Tak, do USA wylatuję 3 czerwca, dwa dni później rozpocznę wyprawę na zachodnim wybrzeżu - trasa prowadzi przez San Francisco, Salt Lake City, Lincoln, Chicago. Codziennie mam zamiar pokonać 350 370 km. Dlaczego zdecydował się Pan na taki wyczyn Krzysztof: Swoim wyczynem chcę pokazać, że osoba niepełnosprawna też jest kolarzem pełnowartościowym. Poprzeczka musi iść w górę, po to się trenuje.
Str. 5 Wywiad z niepełnosprawnym Pawłem -Cześć Paweł! -Cześć. -Czy mógłbyś na początek przybliżyć nam Twoja chorobę -Urodziłem się z rozszczepem kręgosłupa, mam niedowład kończyn dolnych, dlatego od zawsze poruszam się za pomocą wózka inwalidzkiego. -Czy rozumiesz, dlaczego tak jest -Widocznie tak chciał Bóg, że zostałem może w jakiś sposób wybrany, aby cierpieć, i aby to cierpienie mnie w pewnym sensie umocniło. -Czy czujesz się akceptowany przez środowisko, czy może raczej wręcz przeciwnie -Nigdy, a przynajmniej jak na razie, nie zaobserwowałem, abym nie był akceptowany przez środowisko, mam wprawdzie niewielu znajomych, ale wydaje mi się, że oni nie widzą mojej niepełnosprawności i traktują mnie jak równego sobie. -W jakim towarzystwie czujesz się lepiej Wśród ludzi zdrowych czy tych niepełnosprawnych -Od początku mojego dzieciństwa zwykle otaczałem się osobami pełnosprawnymi, a jeżeli chodzi o osoby niepełnosprawne, to tak jak już wspominałem, były to tylko krótkotrwałe relacje, wydaje mi się więc, że lepiej czuję się wśród ludzi pełnosprawnych, pomimo tego nie powinniśmy się izolować od ludzi niepełnosprawnych. -Jakie masz marzenia -Jednym z takich marzeń, choć wiem, że się nie spełni jest to, że chciałbym być pełnosprawny. Z takich materialnych rzeczy to chyba mieć kogoś bliskiego, z kim mógłbym porozmawiać, zwierzyć się ze swoich problemów, kogoś kogo mógł pokochać całym sercem. Może też mieć więcej przyjaciół. Abym nie był odizolowany od społeczeństwa, ponieważ pomimo tego, że mam rodziców, to tak czasem odczuwam. -Czy chciałbyś być kim innym -Nie, chciałbym być po prostu szczęśliwy, mając kogoś u swojego boku, wierzę jednak, że znajdzie się ktoś taki, kto mnie zaakceptuje takiego, jakim jestem. -Dziękuję, że zgodziłeś się odpowiedzieć na moje pytania. -Było mi bardzo miło udzielić Tobie tego wywiadu. 5