- Hmm powiedziała ciotka Małgorzata - Chyba bardzo im się śpieszy. Ale do czego?

Podobne dokumenty
Joanna Charms. Domek Niespodzianka

- Katastrrofa! wrzasnęła. - Makabrra! Horror!

Paulina Grzelak MAGICZNY ŚWIAT BAJEK

Przedstawienie. Kochany Tato, za tydzień Dzień Ojca. W szkole wystawiamy przedstawienie. Pani dała mi główną rolę. Będą występowa-

- A może tak napisałabyś do niego list? - zaproponowała ciotka. - Czy to nie dobry pomysł? Wtedy tata będzie wiedział, że Ci go już bardzo brakuje.

Zuźka D. Zołzik idzie do zerówki

Olaf Tumski: Tomkowe historie 3. Copyright by Olaf Tumski & e-bookowo Grafika i projekt okładki: Zbigniew Borusiewicz ISBN

VIII Międzyświetlicowy Konkurs Literacki Mały Pisarz

Język polski marzec. Klasa V. Teraz polski! 5, rozdział VII. Wymogi podstawy programowej: Zadania do zrobienia:

BEZPIECZNY MALUCH NA DRODZE Grażyna Małkowska

Nowe piosenki z Caritasu r.

- Och Ciociu! Ja chcę już zawsze jeździć limuzynami!

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

Kocham Cię 70 sekund na minutę, 100 minut na godzinę, 40 godzin na dobę, 500 dni w roku...

91-piętrowy. na drzewie. Andy Griffiths. Terry denton

Anioł Nakręcany. - Dla Blanki - Tekst: Maciej Trawnicki Rysunki: Róża Trawnicka

BURSZTYNOWY SEN. ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat

Ilustracje Elżbieta Wasiuczyńska

USZATKOWE WIEŚCI. PRZEDSZKOLE NR 272 im. MISIA Uszatka. w Warszawie

Copyright 2015 Monika Górska

SCENARIUSZ UROCZYSTOSCI

Scenariusz ślubowania uczniów klasy pierwszej

Chłopcy i dziewczynki

WAŻNE Kiedy widzisz, że ktoś się przewrócił i nie wstaje, powinieneś zawsze zapytać, czy możesz jakoś pomóc. WAŻNE

Agnieszka Frączek Siano w głowie, by Agnieszka Frączek by Wydawnictwo Literatura. Okładka i ilustracje: Iwona Cała. Korekta: Lidia Kowalczyk

Kilka słów o żółtym kocie

Lili zerwała się łóżka i na bosaka zbiegła po schodkach do salonu. - Ciociu? - zawołała. - Ciooociu, już wstałam!

Copyright SBM Sp. z o.o., Warszawa 2015 Copyright for the illustrations by SBM Sp. z o.o., Warszawa 2015

Ryszard Sadaj. O kaczce, która chciała dostać się do encyklopedii. Ilustrował Piotr Olszówka. Wydawnictwo Skrzat

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

Kto chce niech wierzy

s. Adriana Miś CSS Mały Ogrodnik Opowiadania o owocach Ducha Świętego Wydawnictwo WAM

JĘZYK. Materiał szkoleniowy CENTRUM PSR. Wyłącznie do użytku prywatnego przez osoby spoza Centrum PSR

Pielgrzymka, Kochana Mamo!

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

Z Małgorzatą Strzałkowską rozmawia Wojciech Widłak,

INSCENIZACJA NA DZIEŃ MATKI I OJCA!!

TRENER MARIUSZ MRÓZ - JEDZ TO, CO LUBISZ I WYGLĄDAJ JAK CHCESZ!

Moja ulubiona książka

Scenariusz 2. Źródło: H. Gutowska, B. Rybnik; Bezpieczna droga do szkoły, cz. 2. Wyd. Grupa Image, sp. z.o.o., Wydanie IV, Warszawa 2002r.

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA

Autor: Małgorzata Osica

Wywiad przeprowadzały; Roksana Kowalska, Zuzanna Owczarek, Julia Lutyńska, Agata Śleszyńska.

Czwórka z plusem PROJEKTU

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

Czerwony Kapturek inaczej

Irena Sidor-Rangełow. Mnożenie i dzielenie do 100: Tabliczka mnożenia w jednym palcu

Opowiedziałem wam już wiele o mnie i nie tylko. Zaczynam opowiadać. A było to tak...

AUTYZM DIAGNOZUJE SIĘ JUŻ U 1 NA 100 DZIECI.

Nasza Kosmiczna Grosikowa Drużyna liczy 77 małych astronautów i aż 8 kapitanów. PYTANIE DLACZEGO? Jesteśmy szkołą wyróżniającą się tym, że w klasach

BAJKA O PRÓCHNOLUDKACH I RADOSNYCH ZĘBACH

Kielce, Drogi Mikołaju!

Przyjaciele Zippiego Ćwiczenia Domowe

Część I Konwersacja Przeprowadź z egzaminatorem trzy rozmowy na zaproponowane przez niego tematy.

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

SCENARIUSZ Z UROCZYSTOŚCI Z OKAZJI DNIA MATKI I OJCA

Nieoficjalny opis przejścia GRY-OnLine do gry. Myst III: Exile. autor: Bolesław Void Wójtowicz

Strona 1 z 7

SPOTKANIE Z MIKOŁAJEM

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

mówili, że ci ze Wzgórza wszystko przejadają; mam kozę, więc będę miała mleko i ser, i samą kozę. Wpuść tu tę kozę, mój kochany!

Szczęść Boże, wujku! odpowiedział weselszy już Marcin, a wujek serdecznie uściskał chłopca.

Ćwiczenia do pobrania z Internetu

Violet Otieno Catherine Groenewald Aleksandra Migorska Polish Level 4

TREŚCI PROGRAMOWE REALIZOWANE W GRUPIE I MISIE W MIESIĄCU CZERWCU TEMATY KOMPLEKSOWE: Święto dzieci czerwca 2018r.

"PRZYGODA Z POTĘGĄ KOSMICZNA POTĘGA"

VIII TO JUŻ WIESZ! ĆWICZENIA GRAMATYCZNE I NIE TYLKO

Białystok pozbywa się elektrośmieci

Akcja edukacja. zadania treningowe z Języka polskiego ZESTAW 8. Zadanie 1. Mama Majki miała na imię A. Lineczka. B. Marysia. C. Aldona. D. Halina.

Moja przygoda w CzechachKarolina. Zaleńska

Paulina Szawioło. Moim nauczycielem był Jarek Adamowicz, był i jest bardzo dobrym nauczycielem, z którym dobrze się dogadywałam.

Świat naszym domem. Mała Jadwinia nr 29

Violet Otieno Catherine Groenewald Aleksandra Migorska polsk nivå 4

Ćwiczenia do pobrania z Internetu

WIERSZ "Na wakacje ruszać czas" Za dni kilka o tej porze będę witać polskie morze. Bo najbardziej mi się marzy żeby bawić się na plaży.

Umiłowani, jeśli Bóg tak nas umiłował, to i my winniśmy się wzajemnie miłować. (1 J 4,11) Droga Uczennico! Drogi Uczniu!

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

Zaimki wskazujące - ćwiczenia

Oto kilka rad ode mnie:

Uwaga, niebezpieczeństwo w sieci!

Jaki jest Twój ulubiony dzień tygodnia? Czy wiesz jaki dzień tygodnia najbardziej lubią Twoi bliscy?

SPRAWDZIAN KOMPETENCJI DRUGOKLASISTY. Czy rodzice lubią zwierzęta? 2013

Jak zmotywować się do regularnej nauki francuskiego i 2 razy szybciej znaleźć lepszą pracę we Francji?

BEZPIECZNY PIERWSZAK

Transkrypcja wideo: Czym są środki trwałe i jak je rozliczać? Q&A

GAZETKA WAKACYJNA. Wracajcie z wakacji uśmiechnięci, opaleni i radośni. Wakacyjne rady

Odkrywam Muzeum- Zamek w Łańcucie. Przewodnik dla osób ze spektrum autyzmu

Scenariusz przedstawienia z okazji Dnia Babci i Dziadka

SCENARIUSZ ZAJĘĆ REWALIDACYJNYCH Z WYKORZYSTANIEM TECHNOLOGII INFORMACYJNO-KOMUNIKACYJNYCH

Punkt 2: Stwórz listę Twoich celów finansowych na kolejne 12 miesięcy

Spis treści. Od Petki Serca

STARY TESTAMENT. JÓZEF I JEGO BRACIA 11. JÓZEF I JEGO BRACIA

Cel ogólny: - kształtowanie w nas postawy Samarytanina z przypowieści o Miłosiernym Samarytaninie (Łk 10, 30-37)

Transkrypt:

Podróż do Domku Niespodzianki Ciotka Małgorzata nie prowadziła samochodu, więc do jej letniego domku trzeba było pojechać autobusem. Lili uznała że to dodatkowa atrakcja. Jedna pani wiozła ze sobą kota, w specjalnym koszyku do przewożenia kotów. Koszyk miał małe okienko i kot wysuwał łebek i rozglądał się ciekawie na wszystkie strony, zupełnie tak jak Lili. Poza panią z kotem, w autobusie było dużo zdenerwowanych osób. Kiedy kierowca utknął w korku samochodowym wszyscy zaczęli sykać i kręcić głowami. A kot miauczał jak szalony! - Hmm powiedziała ciotka Małgorzata - Chyba bardzo im się śpieszy. Ale do czego? Lili i ciotce Małgorzacie nie śpieszyło się nigdzie, więc oglądały sobie widoki za oknem, jadły wafelki i jabłka, i przyglądały się mijanym domkom i łąkom, na których pasły się krowy. Lili była zachwycona krowami, bo bardzo rzadko jeździła na wieś. W mieście też było dużo zieleni, były piękne parki i place zabaw, ale nigdy nie widziała tam ani jednej krowy. Widocznie krowy nie lubią miasta, no cóż Może trawa w mieście nie smakuje im tak, jak na wsi Jechały i jechały, a na kolejnych przystankach wysiadali ludzie. W końcu w autobusie zostały tylko one dwie i pani z kotem w koszyku. Wkrótce ona także wysiadła na i O, nie! To niemożliwe! Ta pani zapomniała kota! Biedak został sam. Zwinięty w kłębek spał w koszyku i nawet nie zauważył zniknięcia swojej właścicielki.

Ciotka Małgorzata fuknęła. Kiedy coś ją zdenerwowało fukała i brzmiało to bardzo śmiesznie: Puffffffffff! Tata Lili mówił, że ciotka fuka jak lokomotywa. Poprawiła kapelusz i głośno powiedziała do kierowcy: - Przepraszam, ale niestety będzie Pan musiał zawrócić. Pani, która przed chwilą wysiadła, zapomniała o swoim kocie. Niektórzy są bardzo roztrzepani. Kierowca zahamował i zjechał na pobocze drogi. - Ależ ja nie mogę zawrócić! Autobus nie zawraca, autobus jedzie ustaloną drogą i musi na czas znaleźć się na kolejnym przystanku. - Ja to rozumiem powiedziała Ciotka Małgorzata ale niech Pan wytłumaczy to temu biednemu kotu! Kot na te słowa obudził się i zamiauczał tak przeraźliwie, że kierowca złapał się za głowę. - No cóż chyba jest to zupełnie wyjątkowa sytuacja. No dobrze. Zawrócimy, to w końcu tylko kawałek! Wrócili na poprzedni przystanek i pani, która zapomniała kota nadal tam stała. Na widok kierowcy autobusu z koszykiem w ręku, rozpłakała się ze wzruszenia. - Moje biedne kociątko! Jak mogłam o nim zapomnieć! Bardzo Panu dziękuję, że zechciał Pan zawrócić i oddać mi moje maleństwo. - Co miałem zrobić? To maleństwo darło się jak opętane. Zresztą, proszę podziękować tej pani kierowca wskazał na ciotkę Małgorzatę. Ta pani mnie przekonała. Ma dar przekonywania

Kierowca przyjrzał się ciotce Małgorzacie i nagle wykrzyknął: - Coś takiego!? Małgosia? Czy to naprawdę Ty! Ciotka zarumieniła się leciutko. - Ooo Tolek! No coś takiego! Nie widzieliśmy się szmat czasu Nachyliła się do Lili i powiedziała szeptem: - Wyobraź sobie, że to mój dawny kolega, jeszcze ze szkoły. Nie widzieliśmy się ooo szmat czasu! Lili zastanowiła się ile czasu wynosi ten szmat Hmm Wyobraziła sobie bardzo długi szalik Ale jakoś nie mogła sobie wyobrazić, że ciotka Małgorzata była kiedyś dziewczynką i że ten starszy pan był chłopcem Ale przecież każdy był kiedyś mały i chodził do szkoły. Tylko trudno to poznać kiedy minie taki szmat czasu. - Zapraszam Cię na herbatę, Drogi Tolku. Jak tylko skończysz pracę. uśmiechnęła się ciotka Małgorzata. Mieszkam w Niskiej Górce. W domu pod topolami. Lili parsknęła śmiechem. Ale dziwna nazwa! Niska Górka? Czasami nazwy małych miejscowości są strasznie zabawne. - Coś takiego! - pan Tolek zrobił dziwną minę. - Zastanawiałem się, kto kupił ten stary dom - No i widzisz! To właśnie ja! A to jest moja bratanica, panna Lilianna. Spędzi całe lato w moim domu. - A to dopiero niespodzianka! - powiedział kierowca. - To dobrze, że ten stary dom znów jest zamieszkany. Stał opuszczony bardzo długo W takim razie, zawiozę Was pod same drzwi! Przecież to kawał drogi od przystanku! Jest to

ostatni przystanek na mojej trasie, więc mogę Was odwieźć. Pasażerowie już na mnie nie czekają. - Popatrz Lili! Czy widziałaś kiedyś autobus, który podjeżdża pod sam dom? To przecież niebywałe! Lili pokręciła głową. - Nie, nigdy nie widziałam takiego autobusu. Wydaje mi się, że to jest zaczarowany autobus z bajki. No bo czy zwyczajny autobus jeździ polnymi ścieżkami, wśród kwitnących maków i chabrów. Lili wydawało się, że frunie nad tą kolorową łąką. Kierowca podśpiewywał wesołą piosenkę, a ciotka Małgorzata siedziała zamyślona i uśmiechała się, sama do siebie. W tej chwili wyglądała bardzo młodo i pięknie. Wkrótce zza zielonego wzgórza wyłonił się otoczony ogrodem dom. Nie, nie był kolorowy, jak wyobrażała sobie Lili. Był to stary, drewniany dom, ze spiczastym dachem, z balkonikami, z dużą werandą z rzeźbionymi balustradkami. Na schodkach siedziała wielka gęś, z czerwoną kokardą na szyi. Na widok ciotki Małgorzaty zaczęła głośno gęgać i radośnie machać skrzydłami. - To Eugenia - uśmiechnęła ciotka - moja mała towarzyszka. Nie obawiaj się Lili, nie uszczypnie Cię, jest bardzo dobrze wychowana, to gęś domowa! - Gęś domowa? - Lili ze zdumienia szeroko otworzyła oczy. Ludzie mają psy, koty, kanarki i chomiki, ale nigdy nie słyszała, żeby ktoś trzymał w domu gęś? No ale może na wsi jest inaczej Czy jednak kury i gęsi nie powinny biegać po podwórku? No i czy gęsi noszą na szyi wstążki?

- Jest inna niż wszystkie! powiedziała ciotka. I potrafi mówić! Tak, jak Twoja lalka! Eugenio, przedstaw się mojej bratannicy Lili. - Gęś uniosła łebek i skrzeczącym gęsim głosem powiedziała prawie całkiem wyraźnie: - Eu-ge-nia. Pan Tolek zachichotał i z niedowierzaniem pokręcił głową: - Małgorzato! Słyszałem pewne plotki No słyszałem, że w tym domu dzieją się jakieś dziwne rzeczy, ale gadająca gęś? Własnym uszom nie wierzę! Coś takiego można by pokazywać w cyrku. Jak też Ty ją tego nauczyłaś? Ciotka Małgorzata wzruszyła ramionami. - To nie ja. Ta gęś to znaczy Eugenia wychowywała się razem z papugą. Zaraz przestawię Wam moją papugę. Ta to dopiero gada! Dziób jej się nie zamyka! No to zapraszam Was do środka! Witajcie w moim domku! - Ojej - szepnęła Lili - chyba już wiem czemu ten dom jest Domkiem Niespodzianką.