SCENARIUSZ MIKOŁAJEK kl. 0 III. (Wszystkie dzieci przebrane są za pomocników Mikołaja, mają czerwone stroje i czerwone czapeczki). Śpiewają wchodząc na scenę: Ze stacyjki Mikołaja rusza pociąg krasnoludków. Krasnoludek z kozią bródką zagwizdał cichutko. Wyruszając w świat daleki, poprzez góry, poprzez rzeki. Wiozą worek z prezentami dzieciom je rozdamy. Dziecko I. Dzień dobry dzieci! Jesteśmy wysłannikami Mikołaja, pomagamy mu w jego corocznej pracy. Słyszeliśmy, że często zadajecie sobie pytanie: Czy Mikołaj naprawdę istnieje? Dlaczego mieszka na Biegunie Północnym? Czy wszystkie prezenty mieszczą się w jego saniach? Chcielibyśmy przybliżyć wam trochę prawdy o nim. Posłuchajcie! Dziecko II. Istnieje wiele legend na ten temat. Jedna z nich mówi,że: Bardzo dawno temu w mieście Amsterdamie żył Mikołaj Klaus z żoną. Oboje ciężko pracowali przy wyrobie zabawek. Pewnego zimowego dnia Mikołaj postanowił obdarować tymi zabawkami biedne dzieci i sprawić im tym radość. Kiedy widział radosne uśmiechy dzieci postanowił obdarowywać prezentami dzieci nie tylko w Amsterdamie, ale i na całym świecie. Dziecko III. Przeniósł się na Biegun Północny,gdzie ma więcej miejsca na swoją działalność. Posiada szybkie sanie zaprzężone w piękne renifery. W tej pracy Mikołajowi pomagamy mu my krasnoludki. Ma bardzo dużo zajęć, ale zawsze ze wszystkim zdąży na czas. Dziecko IV.
Bardzo lubi czytać życzenia świąteczne i prośby wszystkich dzieci. W krainie Mikołaja jest fabryka zabawek. Produkuje się tam lalki, żołnierzyki, zwierzątka, kolejki i samochody. Jest również wydawnictwo książek i ogromna fabryka słodyczy. Dziecko V. Kiedy prezenty są przygotowane, Mikołaj wyrusza na wyprawę. Tak planuje swoją trasę, aby nie ominąć żadnego domu. Aby nie zapomnieć o żadnym grzecznym dziecku. Dziecko VI. Nie tylko w Polsce dzieci czekają na Mikołaja, jest on popularny na całym świecie. We Francji nazywany jest Pere- Noel. Przychodzi 6 grudnia. Prezent wkłada do pończochy zawieszonej przy łóżku. W Anglii i Stanach Zjednoczonych nazywany jest Saint Nicolaus. Przynosi prezenty w noc wigilijna. Wchodzi przez komin. Upominki zostawia w skarpetach i pończochach. W Rosji nazywany jest Died Maroz. Odwiedza dzieci w Nowy Rok. Wręcza prezenty osobiście, albo zostawia je pod choinką. Piosenka: Przyjedź do nas Mikołaju Kiedy za oknami W śniegu zasną drzewa. Kiedy nad polami wiatr o zimie śpiewa. Przyjedź do nas, Mikołaju, Mikołaju z workiem jak to niebo. Przywieź radość i zabawki, i zabawki dla nas dla każdego, dla nas dla każdego. Przyjedź do nas Mikołaju, Mikołaju na saniach srebrzystych, niech ci gwiazdy drogę wskażą, drogę wskażą, gdzie czekamy wszyscy, gdzie czekamy wszyscy. Dziecko VII. Nie wiadomo dotychczas dokładnie, gdzie Mikołaj przez cały rok żyje.
Chyba w szafie, komodach gdzieś na dnie przed ludzkimi oczami się kryje. Kto ma szczęście ten na dnie komody, ujrzy czasem strzępek siwej brody. Dziecko VIII. Bo tak samo dziś, jak przed laty. Utrzymuje śię w modzie ta moda, że Mikołaj musi być brodaty. Białe brody nie lecą im z nieba, dużo waty na brody potrzeba. Dziecko IX. Co do worka natomiast, to worek w którym wszędzie się mieszczą podarki, Jak powiedział Mikołaj Gaworek najprzedniejszej powinien być marki. A znów według Mikołaja Trepny, taki worek im większy, tym lepszy. Dziecko X. No a kiedy odejdzie Mikołaj, ten pan z brodą ta figura z bajek. To nie wzywaj go, nie płacz nie wołaj, daj powrócić mu do Mikołajek. Bo najlepiej jest mu w Mikołajkach, Chociaż może to też tylko bajka. Dziecko XI. Przed wielu laty w niewielkiej krainie, żył sobie człowiek, który do dziś słynie. Był on biskupem w niebogatym mieście i służył Bogu całym sobą wreszcie. Kim był ten kapłan? - To Święty Mikołaj biegnący po świecie. Dobrocią swoją zasłynął wokoło i gdy do nas przyjdzie będzie nam wesoło. Dziecko XII. Śpieszył z prezentami od domu do domu i niewidzialną ręką dawał byle komu. Tu podał paczkę tam woreczek złota i nikt się nie domyślił, że jego to robota. Swymi podarkami chciał zaradzić nędzy, by radość panowała w domu jak najprędzej. Dziecko XIII. Nazwisko jego rozsławiły wieki, nikt go nie zapomniał ni mały, ni wielki. Dzisiaj go czekamy tu, pełni napięcia, pewni, że nie ominie żadnego dziecięcia. Dziecko XIV. Przebrany Mikołaj czapkę ma czerwoną, zniszczone kalosze brodę oszronioną. Niesie ciężki worek prezentów wspaniałych, chce by wszystkie dzieci dziś się
uśmiechały. Takiego staruszka widuję czasami na wystawie sklepu, w książce z obrazkami. Wiem że jest inaczej, każdy wam to powie, prawdziwy Mikołaj to był święty człowiek. Dziecko XV. Żył on bardzo dawno i w odległym kraju, a przecież do dzisiaj o nim pamiętają. Dobry był dla ludzi, co miał to rozdawał, nocą biednym dzieciom prezenty zostawiał. Piosenka: Nadchodzi zima Nadchodzi już zima wesoła biała pani. Mikołaj z prezentami na pewno przyjdzie do nas. Mikołaju, śpiewamy o tobie piosenki. Mikołaju, czy dla nas masz jakieś prezenty? Mikołaju na pewno o nas pamiętasz bo wkrótce Wigilia i święta. Dziecko XVI. Choć na pewno to wszystko są baje, takie, Wiecie baje baju - baju, to jednakże coś mi się zdaje, że przyjemnie jest wierzyć w Mikołaje. Świat się nimi co roku zaludnia o północy dnia szóstego grudnia. Dziecko XII. Święty Mikołaju prosimy cię grzecznie. W dniu swojego święta przyjdź tu do nas koniecznie. My już od tak dawna na ciebie czekamy. Co dzień być grzecznymi wszyscy się staramy. Kiedy przyjdziesz do nas będzie dzień wesoły. A więc nie omijaj progów naszej szkoły. Narrator: Czasami Mikołajowi zdarzają się nieprzewidziane, wesołe historie. O tym opowiedzą Angelika i Justyna. Posłuchajcie! Angelika: Dziadek pragnął pod choinkę dostać cygar całą skrzynkę. Mama nową puderniczkę. Tatuś srebrną zapalniczkę.
Mały Tadek chciał konika a Kamilka pajacyka. Jaś najmłodszy marzył słodko,że obdarzą go grzechotką. Justyna: Po wieczerzy z grzeczną minką każdy stanął pod choinką. Ale wszyscy się zdziwili kiedy paczki otworzyli. Bo grzechotkę dostał dziadek, puderniczkę mały Tadek. Tatuś usiadł na konika, mama trzyma pajacyka. A Kamilka spójrzcie sami, niesie skrzynkę z cygarami. To w pośpiechu dzisiaj rano paczki źle adresowano. Dziecko XIII. Każdego roku dzieci tęsknią za Mikołajem i na długo przed jego świętem zasypują rodziców niecierpliwymi pytaniami. Przywieźliśmy wam też kilka ciekawych listów. Posłuchajcie o czym piszą! List I: Proszę cię Święty Mikołaju, żebyś mi przyniósł pociąg. Taki duży, abym mógł zmieścić się w nim ja, mój piesek Ciapek i mój kotek Łapek. Przynieś do niego mi długie szyny, bo chcę objechać swoim pociągiem dookoła świat. List II : Kochany Święty Mikołaju proszę Cię, abyś mi przyniósł czekoladę prawdziwą. Taką długą żeby mi wystarczyła do następnego roku. A w przyszłym roku proszę Cię o taką samą. List III : Święty Mikołaju jeszcze nigdy nie miałem misia pandy. A mój mis mi się zestarzał. Jedno ucho ma naderwane, a właściwie dwa. Już ma tylko jedno oko, bo drugie gdzieś się zgubiło. A mnie się najlepiej zasypia z misiem. Piosenka z repertuaru Majki Jeżowskiej pt. Kochany Panie Mikołaju : Kochany Panie Mikołaju,
my tak czekamy każdej zimy, Dlaczego zawsze Pan przychodzi gdy śpimy? Czy to już musi tak pozostać? Czy to jest w księgach zapisane? Ja od prezentów bym wolała spotkanie z Panem. Wiem od dzieci, że z radością chciały wysłuchać Pana głosu Mróz ogrzeje Panu uszy piosenka gorącą jak rosół Ref: Hu, hu ha nasza zima zła Ale zima z Mikołajem jest pachnącym ciepłym majem. Zawsze bądź wśród nas Mikołaju, Mikołaju, Mikołaju nasz! Kochany Panie Mikołaju dziewczynka z bardzo smutną minką Pyta mnie o to czy Pan znajdzie prezent pod choinką. Czy ktoś o Panu nie zapomni, Że Panu smutno będzie potem dzieci chcą Panu dać w prezencie serca szczerozłote. Takie serduszka pięknie grzeją w długich podróżach wśród zamieci Dzieci są Pana Mikołajem, a Pan jest Mikołajem dzieci. Opracował: mgr Sławomir Świeczkowski