Najpierw przyszedł na świat Cyprian Norwid, 199 lat później urodził się Karol Wojtyła. Kolebką Cypriana Norwida była Ziemia Radzymińska, Karola Wojtyły, Ziemia Wadowicka. Te odległe obszary Polski zbliżyły się bardzo we wdzięcznej pamięci Papieża-Polaka. Karol Wojtyła całe życie dziękował Bogu za miejsce, w którym wszystko się dla niego zaczęło i za miejsce, które przeszło do historii pod nazwą Cudu nad Wisłą. 13 czerwca 1999 ze łzami w oczach Papież modlił się na cmentarzu w Radzyminie: wiem, że wobec tych, którzy polegli w bitwie o Warszawę, w "Cudzie nad Wisłą" zaciągnąłem szczególny dług wdzięczności. I to chciałem wam powiedzieć, a raczej wyznać tu właśnie, w waszej nowej diecezji, warszawsko - praskiej, gdzie znajduje się Radzymin i gdzie są ślady tego olbrzymiego wysiłku żołnierzy, oficerów, generałów, Marszałka. Wszystko to razem jest tam wpisane, w te mogiły, które po nich pozostały. Papież miał obraz tych miejsc, i tych wydarzeń, przed oczami w Castel Gandolfo każdego dnia. Lubił o tym mówić na świadectwo prawdzie historycznej : - Otóż te malowidła kazał w kaplicy w Castel Gandolfo wymalować papież Pius XI, który podczas Bitwy Warszawskiej, w 1920 roku był nuncjuszem apostolskim w Warszawie. To jego decyzja, jego inicjatywa sprawiła, że Papież Polak zastał tam, w tej kaplicy, dzieje swego narodu. A w szczególności wydarzenia tak mi bliskie, bo - jak już powiedziałem w Radzyminie - właśnie wtedy, w 1920 roku, gdy bolszewicy szli na Warszawę, wtedy się urodziłem. Papież jest nauczycielem pamięci i wdzięczności. Ziemia Radzymińska jest nie tylko ziemią Cudu nad Wisłą, ale i ziemią dzieciństwa Cypriana Norwida. Tu są ślady i znaki, które pozostały dla potomnych. Papież łączył te fakty przy różnych okazjach: Witaj, umiłowana ziemio mazowiecka, ze swoją bogatą tradycją religijną i ze swoją chwalebną historią ( ), na tej ziemi urodził się nasz wielki poeta epoki romantyzmu, Cyprian Norwid, który często w swoich utworach wspomina ze wzruszeniem dzieciństwo i lata młodzieńcze spędzone w tych stronach. Karol Wojtyła zachwycił się Cyprianem Norwidem w latach gimnazjalnych. Mówił, że była to bliska, duchowa zażyłość, i że zarówno on sam, jak i wszyscy Polacy, zaciągnęli wielki dług 1 / 5
wobec poety. Papież chciał go rzetelnie spłacić, bo tego wymaga nie tylko uczciwość, ale coś jeszcze bardziej fundamentalnego w życiu człowieka tzn. pamięć i tożsamość. Jan Paweł II przyznaje, że w czasie wojny myśli Norwida podtrzymywały jego nadzieję pokładaną w Bogu, a w okresie niesprawiedliwości i pogardy, z jaką system komunistyczny traktował człowieka, pomagały mu trwać przy prawdzie i godnie żyć. Obydwaj wielcy rodacy poznali los sierocy. Matki stracili w dzieciństwie, ojców niewiele później. Papież mówił o Norwidzie całemu Kościołowi, korzystał z jego myśli i cytował jego wiersze pisząc encykliki. W Rzymie, w sercu Kościoła, ze wzruszeniem powtarzał słowa z jego wiersza Moja ojczyzna: Naród mię żaden nie zbawił ni stworzył / Wieczność pamiętam przed wiekiem; / Klucz Dawidowy usta mi otworzył, / Rzym nazwał człekiem. Wszyscy kochaliśmy Papieża, kochamy pamięć o Nim. Skoro kochamy, to czytajmy to co mówił i pisał. Także o Cyprianie Norwidzie. Wierzymy Papieżowi, który powiedział, że dzięki Norwidowi możemy wejść głębiej w prawdę naszego bycia człowiekiem, chrześcijaninem, Europejczykiem i Polakiem. I, że wiele polskich spraw toczyłoby się inaczej, gdyby Polacy odnaleźli w swoim sumieniu prawdę głoszoną przez Norwida. Pragniemy żyć papieskim nauczaniem i dlatego potraktujemy także te słowa jak część jego testamentu. W Rzeczpospolitej Norwidowskiej jesteśmy do tego przynaglani po dwakroć. Strachówka ma pomnik Jana Pawła II. Papież stoi przed kościołem i patrzy na ziemię, która jest kolebką jego ukochanego poety. Strachówka ma również ulice Jana Pawła II i Cypriana Norwida. Te ulice się krzyżują. Nasz czwarty wieszcz uczył nas byśmy umieli dostrzegać wszędzie znak krzyża i korzystać z jego mocy. Jest to znak zbawienia, brama do życia i do szczęścia wiecznego. Strachówka nabiera nowego znaczenia. Już nie straszy Leninem i Świerczewskim. Zaprasza byśmy śmiało wkroczyli na drogi Jana Pawła II i Cypriana Norwid. Józef Kapaon 2 / 5
list do Jana Pawła II: Jego Świątobliwość Papież Jan Paweł II Watykan Ojcze Święty Pragniemy poinformować Waszą Świątobliwość, że Rada Pedagogiczna, Rada Rodziców i Samorząd Uczniowski Szkoły Podstawowej w Strachówce zwrócili się z wnioskiem do Rady Gminy Strachówka o podjęcie uchwały i nadanie szkole imienia Rzeczpospolitej Norwidowskiej. Kto dziś się jeszcze w dzieje nasze wczyta, 3 / 5
Powie o polskiej pospolitej rzeczy : Niepospolita C.K. Norwid, Szlachcic W tym roku mija 120 rocznica śmierci Cypriana Kamila Norwida. Chcemy uczcić tę rocznicę nadaniem imienia naszej szkole. Wybraliśmy nazwę Rzeczpospolita Norwidowska. Uzasadnieniem tej nazwy jest życiorys C. K. Norwida i jego twórczość. Przy wyborze braliśmy pod uwagę, że z naszymi okolicami związane jest dzieciństwo i losy rodziny wielkiego poety. W Strachówce poznali się rodzice Cypriana, w pobliskim Sulejowie odbył się ich ślub, tutaj po ślubie zamieszkali, tu urodziło się dwoje starszego rodzeństwa Poety. Z losami rodziny Norwidów związane są Głuchy, Dąbrówka, Dębinki, Łochów, Jadów, Korytnica, Niegów, Postoliska i inne. Cały ten obszar nazwaliśmy Rzeczpospolitą Norwidowską. Nazwa ta nawiązuje też do wielkich wydarzeń i postaci historycznych z dziejów Polski. Wydarzeń, które mają związek ze Strachówką. Sobiescy, do których należała Strachówka w I poł. XIX wieku, należą do najsławniejszych rodów Rzeczypospolitej i są skoligaceni z królem Janem III Sobieskim, zwycięzcą spod Wiednia, obrońcą chrześcijańskiej Europy. Pradziadek Józef Sobieski brał udział w pracach Sejmu Czteroletniego, który uchwalił Konstytucję 3Maja. Najbardziej znany wiersz Cypriana Norwida mówi o tęsknocie poety do kraju jaki zapamiętał z dzieciństwa kraju ludzi szczerych, pobożnych, mających szacunek do pracy, szczególnie do pracy na roli. W pejzażu tej krainy zapamiętał liczne gniazda bocianie, które otoczone są powszechną troską i opieką mieszkańców. Ten krajobraz pozostał prawie niezmieniony do dzisiaj. 4 / 5
Nazwa szkoły wskazuje na największe i najpiękniejsze postaci z historii Strachówki i na najgłębsze ideały dla każdego człowieka i każdej społeczności, tak lokalnej, narodowej, jak i całej ludzkości. Pragniemy, aby nasza szkoła pomagała w wychowaniu dzieci w duchu głębokiego patriotyzmu. Jednocześnie chcemy, aby nazwa wyraźnie wskazywała na wartości i tradycje, które chcemy zachować i przekazać młodemu pokoleniu w dobie jednoczącej się Europy. Przygotowując się do tej ważnej uroczystości odprawiliśmy w ostatnia niedzielę wraz z całą parafią Rekolekcje Norwidowskie przeprowadzone przez siostrę Alinę Merdas RSCJ. Prosimy Cię Ojcze Święty pobłogosław naszym zamierzeniom. Zapewniamy Cię Ojcze o naszej miłości i stałej modlitwie szczególnie w czasie niedzielnej, szkolnej Mszy Świętej. W imieniu Nauczycieli, Rodziców i uczniów Dyrektor Szkoły Strachówka, dn. 18.03.2003 r. 5 / 5