Wyprawa na Kampire Dior 7136m n.p.m.

Podobne dokumenty
WYPRAWA NA KONGUR SHAN 7719m n.p.m.

Baza w Nangmah Valley, 4300 m n.p.m.

Sprawozdanie z wyjazdu Sichuan, China 2014

Sprawozdanie z działalności wspinaczkowej Masyw Mont Blanc, Alpy Zima 2015

południowa ściana - relacja

SPRAWOZDANIE Z DZIAŁALNOŚCI KRAKOWSKIEJ WYPRAWY EKSPLORACYJNO WSPINACZKOWEJ W HONBORO GROUP I SHIGAR MOUNTAINS W PAKISTANIE

Sprawozdanie z wyjazdu wspinaczkowego do Syczuanu. San Lian East 2015

WNIOSEK O DOFINANSOWANIE WYPRAWY WYSOKOGÓRSKIEJ

Źródło: Wygenerowano: Środa, 28 grudnia 2016, 12:36

Wyprawa na mityczny Kazbek (5047 m n.p.m.)

OPIS REJONU. Kraków, 10 listopada Maciej Chmielecki. Polski Związek Alpinizmu Komisja Wspinaczki Wysokogórskiej

Sprawozdanie ze zgrupowania wspinaczkowego Norwegia zima 2017

Sprawozdanie z zimowego wyjazdu alpejskiego w 2016 r.

Sprawozdanie z uczestnictwa w Unifikacyjnej Wyprawie PZA na Nanga Parbat i Gasherbrumy

Sprawozdanie z działalności wspinaczkowej Masyw Mont Blanc, Alpy zima Fot.1 Początkowy kuluar śnieżno lodowy

KAUKAZ CENTRALNY REGION BEZINGI

TOUBKAL. Treking w Atlasie Wysokim z wejściem na szczyt Toubkal (4167 m n.p.m)

Polish Everest Expedition 2018

Sprawozdanie z wyjazdu dofinansowanego przez PZA INDIE 2009 dol. Miyar w stanie Himachal Pradesh

Sprawozdanie z wyjazdu wspinaczkowego do Syczuanu San Lian 2015

do Komisji Wspinaczki Wysokogórskiej Polskiego Związku Alpinizmu Tychy, dnia

SPRAWOZDANIE Z WYJAZDU PATAGONIA ARGENTYŃSKA. Masyw Torres od wsch. fot. Jakub Radziejowski

SPRAWOZDANIE Z WYPRAWY

Dorota Zembroń. Gimnazjum Nr 7 im. Króla Jana III Sobieskiego w Rzeszowie

Każdemu z uczestników gry rozdajemy co najmniej 9 (dziewięć) kart ze stosu z zielonym i niebieskim brzegiem:

Terminy grup otwartych w 2017 roku:

Sprawozdanie z wyprawy do Nepalu zachodniego, Lachama North 6624m

Sprawozdanie z działalności wspinaczkowej Masyw Mont Blanc, Alpy lato 2016

NARCIARSKI TRAWERS ALP

Sprawozdanie z wyjazdu wspinaczkowego na Alaskę

1 tydzień = 5 x 4000 m npm

Buczynowe Turnie mini monografia by Krzysiek Sobiecki

Pan Toti i urodzinowa wycieczka

PATAGONIA (listopad/grudzień 2012) SPRAWOZDANIE Z WYPRAWY (na podstawie

POLSKI ZWIĄZEK ALPINIZMU UZUPEŁNIENIE RAPORTU ZESPOŁU PZA DS. DROGI GOLDEN LUNACY. Uzupełnienie raportu Zespołu ds. drogi GL

Sprawozdanie z działalności wspinaczkowej w masywie Mont Blanc, pozycja 12 kalendarza PZA Alpy Zima 2009.

Sprawozdanie z letniego wyjazdu alpejskiego

RELACJA Z OBOZU GWW PZA NA KAUKAZIE LATO 2015

Szkolenia lawinowe kolejny sezon. Podsumowanie 6 lat organizacji kursów lawinowych w Tatrach Polskich

1. Podpisz na mapce główne rzeki i miasta Polski i Słowacji, a następnie zakoloruj obszar Tatr. Wpisz kierunki świata przy róży wiatrów.

Kopa Spadowa, ściana czołowa, Pachniesz Brzoskwinią VII-

Sprawozdanie z wyjazdu wspinaczkowego do Solu Khumbu w Nepalu, pozycja 23 Kalendarza KWW PZA 2010

1. O wyprawie. 2. Uczestnicy

ZDOBYĆ NIEZNANE. Tetnuldi.

AFGANISTAN 2010 Wyprawa w góry Korytarza Wachańskiego wniosek o dofinansowanie

Wycieczka do Karpacza

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

I się zaczęło! Mapka "Dusiołka Górskiego" 19 Maja 2012 oraz zdjęcie grupowe uczestników.

Biuletyn Śniegowy dla Tatr Polskich nr 15/14 za okres

GRENLANDIA 2009 NOWE DROGI, DZIEWICZY SZCZYT

Karkonosze maj 2014 Dzień 1 Dzień 2

Sprawozdanie z wyprawy Polskiego Związku Alpinizmu na Kongur Shan 2012.

Sprawozdanie z wyjazdu alpejskiego 2008 IA9_12 Eiger 7c

Wycieczka klas 1f, 1b, 2f Bieszczadzka Przygoda

WYCIECZKA DO ZOO. 1. Tata 2. Mama 3. Witek 4. Jacek 5. Zosia 6. Azor 7. Słoń

RELACJA Z ZAWODÓW. W minioną sobotę, tj. 1 października 2016 r. odbyła się VIII edycja maratonu wspinaczkowego Big Wall w Sokołach.

Program kursu podstawowego

Sześciopak Alpejski czyli cztery dni w Alpach Walijskich

V Śląskie Manewry Jaskiniowe

Do Komisji Wspinaczki Wysokogórskiej Polskiego Związku Alpinizmu

100 lat TATRZAŃSKIEGO OCHOTNICZEGO POGOTOWIA RATUNKOWEGO MEMORIAŁ KLIMKA BACHLEDY TATRY ZAKOPANE MARCA 2009 r.

Sprawozdanie z wyjazdu: Patagonia 216, M Ostrowski +1 os.

Biuletyn Śniegowy dla Tatr Polskich nr 20/14 za okres

Stary Testament, Gedeon 21. GEDEON

Biuletyn Śniegowy dla Tatr Polskich nr 18/14 za okres

Tatrzańskie wędrówki Kasprowy Wierch

- Skrypt audiodeskrypcji trasy z Gminnego Centrum Informacji Turystycznej do Kościoła Pokoju w Jaworze - - Treść skryptu -

Nadszedł wreszcie upragniony czas wycieczki. Wszyscy nie mogliśmy się doczekać. Agnieszka Kaj i Arek Grześkowiak ciągle odliczali dni do wyjazdu.

Sprawozdanie z unifikacyjnego wyjazdu wspinaczkowego do doliny Paron w Andach Peruwiańskich, pozycja IA 20 Kalendarza KWiU PZA 2007.

Sprawozdanie z praktyk

Nasi uczniowie ponownie w Tatrach. Wpisany przez Łukasz Rosiak wtorek, 20 czerwca :53

WYMIANA POLSKO NIEMIECKA 2018r

Klasa 1 A, 1C, 1D. wychowawcy klas: mgr Karolina Jedynak, mgr Beata Skałka, mgr Paulina Klemczak

Biuletyn Śniegowy dla Tatr Polskich nr 17/14 za okres

"Obok mnie stoi oparty o ścianę karabin, czuję na sobie wzrok żołnierzy. Uśmiech, czujność i niepewność"

Biuletyn Śniegowy dla Tatr Polskich nr 12/14 za okres

2008 IA14, USA, Indian Creek, Magdalena Waluszek + Krzysztof Rychlik - Sprawozdanie

Podanie o dofinansowanie w sezonie letnim 2010 roku wyprawy eksploracyjnej w rejon górski K6 w Pakistanie

Wyprawa Akademickiego Klubu Górskiego z Łodzi w rejon Karavshin w Kirgizji

HiMountain Tien-Shan 2009 Polish Female Expedition

Po około pół godzinnym marszu dotarliśmy do pierwszego punktu widokowego, tu krótki postój, chwila na pamiątkowe zdjęcia i dalej w drogę.

Barre des Ècrins (4102 m n.p.m.)

Wspomnienia z Grecji. Natalia Kucharczyk klasa VI

! Alesund 2

DAWID I OLBRZYMI FILISTYŃCZYK

Biuletyn Śniegowy dla Tatr Polskich

Droga na wzór EDK: 20 km

Płynęły statkiem aż zobaczyły na wodach ogromnego wieloryba. Dziewczynki bardzo się przestraszyły.

Jakieś 12 godzin później dotarliśmy do miasta Darwin w Australii. Zostaliśmy tam 2 dni, dlatego że byliśmy zmęczeni i potrzebowaliśmy odpoczynku.

Droga na wzór EDK: 20 km

ALPEJSKA OAZA SPOKOJU

Centralna Komisja Egzaminacyjna Arkusz zawiera informacje prawnie chronione do momentu rozpoczęcia sprawdzianu. UZUPEŁNIA ZESPÓŁ NADZORUJĄCY

POLSCY STRAŻACY WRACAJĄ DO DOMU

Polska / Słowacja / Beskid Żywiecki

WYTYCZNE PREZESA GÓRSKIEGO POGOTOWIA RATUNKOWEGO

Czytelnicy skarżą się na zimowe utrzymanie trasy IławaSusz. Sprawdzamy, czego mamy prawo oczekiwać

Dojazd własny: KONTAKT: PRZYJAZD I ODBIÓR DZIECI: CO ZABIERAMY:

OBÓZ TURYSTYKI AKTYWNEJ KAJAKOWY /kajakowo pieszo - rowerowy/

Tetnuldi (4858 m n.p.m.)

Dolomity latem Dolomity #1

Transkrypt:

Wyprawa na Kampire Dior 7136m n.p.m. 9 czerwca odbyliśmy spotkanie w Pakistańskim Klubie Alpinistycznym gdzie przydzielono nam oficera łącznikowego. Po załatwieniu wszystkich formalności zapakowaliśmy się do busa i w godzinach wieczornych pojechaliśmy do Gilgit. Było to ostatnie miasto gdzie mogliśmy zaopatrzyć się w niezbędne rzeczy oraz jedzenie na czas akcji górskiej. Karawana do bazy Ze względu na dolinę, która znajdowała się blisko granicy z Afganistanem odbyliśmy spotkanie z tamtejszym Szefem Agencji Wywiadowczej. Kolejny dzień został przeznaczony na sześciogodzinną podróż jeepami do wioski Bort. Przyjechaliśmy o zmroku, mimo to udało nam się spotkać z sołtysem, i zorganizować tragarzy na następny dzień. W pierwszym dniu karawany doszliśmy do wioski Karambar. W drugim dniu, po dwóch godzinach drogi, tragarze zaczęli strajkować, nie chcieli iść dalej ze względu na brak znajomości terenu. Karawana zamiast trwać jeden dzień trwała trzy dni. Bazę założyliśmy na trawiasto- kamiennym zboczu na wysokości 3750 m. n.p.m. 15 czerwca zespół w składzie Paweł Juszczyszyn, Tomasz Słodnik, Tomasz Wawrzyniak, Romuald Palma, Wioletta Czarnecka i Piotr Pawlus wyszli z zamiarem założenia ABC(bazy wysuniętej). Natrafiliśmy na bardzo kruchy żleb, pierwszą jego część pokonaliśmy bez asekuracji, a drugą Paweł Juszczyszyn poprowadził i założył linę poręczową. Żleb nie przekraczał trudności II z kilkoma miejscami IV. Podczas poręczowania Tomasz Słodnik uległ wypadkowi w lawinie kamiennej. W bazie mocno pochorował się Rafał Król, czego przyczyną była bakteria przywieziona z Islamabadu. Tego dnia udało nam się zaporęczować drogę do ABC i założyć depozyt na wysokości 4000 m. n.p.m. W następnym dniu wstaliśmy o świcie z zamiarem dojścia do bazy wysuniętej. Po sześciu godzinach od wyjścia z bazy udało nam się założyć ABC na wysokości 4300 m. n.p.m.

Droga z ABC do obozu I 19 czerwca zespół w składzie Paweł Juszczyszyn, Tomasz Wawrzyniak i Piotr Pawlus spakował niezbędny sprzęt i ruszył w stroną obozu pierwszego. Dojście do bazy zajęło nam sześć godzin. Teren był narażony na lawiny śnieżne oraz mocno poprzecinany szczelinami. Ze względu na zapadający zmrok obóz pierwszy rozbiliśmy na wysokości 5000 m n.p.m. Następnego dnia wróciliśmy do ABC po kolejny transport szpeju i wieczorem zameldowaliśmy się z powrotem w obozie pierwszym. Przyszedł czas na jednodniowy odpoczynek. Następny dzień przeznaczyliśmy na rekonesans w stroną zachodniej grani Kampire Dior. Z początku trasa wiodła przez lodospad, dopiero nad nim było widać w całości drogą do obozu drugiego. Po rekonesansie stwierdziliśmy, że liny poręczowe nie będą potrzebne, teren był cały czas narażony na lawiny śnieżne i kamienne. Spakowaliśmy się na dwa tygodnie. Wstaliśmy o trzeciej w nocy i o świcie ruszyliśmy w stronę zachodniej grani. Z małymi problemami(serak przeleciał pomiędzy Pawlusem a Juszczyszynem), minęliśmy lodospad. Pokonaliśmy kilkuset metrowy odcinek głębokiego śniegu, często wpadając po szyję. Ze względu na zagrożenie lawinowe zdecydowaliśmy się wspinać skałą-teren był bardzo kruchy a jego trudności sięgały tatrzańskiej III. Przez cały czas wspinaliśmy się z asekuracją lotną. Pod wieczór osiągnęliśmy grań i po kilku godzinach trawersowania założyliśmy obóz drugi na wysokości 6000m n.p.m.

Droga do obozu III Rano ruszyliśmy do obozu trzeciego. Odcinek pomiędzy obozem pierwszym a obozem drugim wynosił pięćset metrów. Z początku szliśmy granią mijają z prawej strony potężną turnie. Natrafiliśmy na bardzo twardy lód o nachyleniu 75-80 stopni i kilkuset metrowy odcinek gdzie skała była pokryta cienką warstwą lodu. Kilkadziesiąt metrów przez końcem zaskoczyła nas gruba warstwa śniegu o dużym nachyleniu. Przeszliśmy ją w dwie godziny. Cała akcja z obozu II do III zajęła nam 11 godzin. Znaleźliśmy małą platformę na namiot i założyliśmy obóz trzeci na wysokości 6475m n.p.m.

Droga do obozu III W nocy, na 26/27 czerwca Tomek Wawrzyniak usłyszał niepokojący dźwięk wydobywający się płuc Pawlusa. Okazało się, że Pawlus dostał obrzęku płuc. Z samego rana zaczęliśmy się wycofywać. Ze względu na chorobę tempo było bardzo wolne. Podczas zjazdów Pawlus dostawał zadyszki, obóz drugi osiągnęliśmy w późnych godzinach wieczornych. Pogoda się załamała, wzrastało zagrożenie lawinowe, ale mimo wszystko trzeba było jak najszybciej sprowadzić Pawlusa na dół. Kolejny dzień zjazdów. Zapadł zmrok, byliśmy w połowie drogi do obozu pierwszego. Przez cały czas towarzyszył nam świst spadających kamieni. Nagle lawina śnieżna porwała Tomka Wawrzyniaka. Pawlus został przysypany do pasa, Paweł zdążył odskoczyć. Tomek skręcił kolano, ból zaczął odczuwać kilka godzin później.

Ze względu na pogarszające się warunki, wzmagała się częstotliwość lawin, widoczność spadła do kilkunastu metrów. Po kilku godzinach zeszliśmy do podstawy zachodniej grani. W między czasie z obozu pierwszego wyszedł zespół w składzie Wioletta Czarnecka, Tomasz Słodnik, Rafał Król i Romuald Palma. Miał on na celu dostarczenie ciepłych napojów oraz leków. Wszyscy spotkali się na lodowcu około godziny pierwszej w nocy. Tempo cały czas było wolne ze względu na chorobę Pawlusa. Około godziny drugiej Wioletta wpadła do szczeliny. Akcja ratunkowa trwała do godziny czwartej a o piątej doszliśmy do obozu pierwszego. Paweł Juszczyszyn, Wioletta, Czarnecka i Tomasz Słodnik podjęli kolejną próbę zdobycia szczytu. Akcja zakończyła się tego samego dnia na wysokości 5500 m n.p.m. Reszta w między czasie zeszła do bazy. Paweł, Wiola i Tomek po kilku dniach zeszli do bazy. Piątego lipca wyruszyliśmy w drogę powrotną do Gilgit. Mimo licznej grupy nie wliczając Pawlusa z obrzękiem płuc i Wawrzyniaka z skręconym kolanem nie zdołaliśmy zorganizować kolejnego ataku szczytowego. Niepowodzenie wyprawy przede wszystkim związane było z atmosferą -kłótniami pomiędzy uczestnikami oraz wypadkami, jaki wydarzyły się podczas akcji górskiej. Mam nadzieję. że doświadczenia nabyte podczas wyprawy przyczynią się do sukcesów kolejnych latach. Rejon Kampire Dior jest atrakcyjny wspinaczkowo ze względu na dużą ilość dziewiczych szczytów ponad 6000 m. n.p.m. nie wspominając o szczytach 5000 m. n.p.m. Uczestnicy wyprawy chcieli podziękować Jerzemu Wali za bezcenne informacje na temat rejonu Kampire Diod oraz za udostępnione materiały. Podziękowania za wsparcie finansowe: Polskiemu Związkowi Alpinizmu, Firmom: Arbet, Erontrans, Zaleski- Biuro nieruchomości, Cross, DBK, Dovie Za wsparcie sprzętowe: HiMountain, Marmot, Hannach, Pajak, Feel Free, E-Pamir, Travellunch Wsparcie Medyczne: Med Everest