Dwutygodnik Parafii św. Mateusza w Łodzi KU WSPÓLNOCIE. Informator - numer 21(588) 25 grudnia 2010 r.

Podobne dokumenty
SP Klasa IV, Temat 28. Morze Śródziemne. Nazaret. Jerycho. Jerozolima Ain Karim Betlejem. Jordan. Morze Martwe

pójdziemy do kina Gimnazjum kl. I, Temat 57

pieluszki poduszka rower telefon komórkowy samochodzik grzechotka laptop kaftanik kocyk

Jak przygotować adwentowy łańcuch NARODZINY JEZUSA? Opracowanie: Emilia Grzonkowska

SP Klasa V, Temat 36

JASEŁKA ( żywy obraz : żłóbek z Dzieciątkiem, Matka Boża, Józef, Aniołowie, Pasterze ) PASTERZ I Cicha, dziwna jakaś noc, niepotrzebny mi dziś koc,

Boże Narodzenie 2018 i Nowy 2019 Rok Drodzy w Chrystusie Panu,

Zestaw 1 Przeczytajcie tekst, odpowiedzcie na pytania i uzupełnijcie wskazane w tabeli pola.

ADWENT, BOŻE NARODZENIE I OKRES ZWYKŁY

LITURGIA DOMOWA. Modlitwy w rodzinach na niedziele Adwentu Spis treści. Gliwice 2017 [Do użytku wewnętrznego]

W rodzinie wszystko się mieści Miłość i przyjaźń zawiera Rodzina wszystko oddaje Jak przyjaźń drzwi otwiera.

LITURGIA DOMOWA. Spis treści. Modlitwy w rodzinach na niedziele i uroczystości. Gliwice 2015 [Do użytku wewnętrznego]

SP Klasa VI, temat 55

Chrzest. 1. Dziękuję za uczestnictwo w Sakramencie Chrztu Świętego

ADORACJA DLA DZIECI Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie

Tradycje Świąt Bożego Narodzenia

Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi; i poczęła z Ducha Świętego.

Bóg Ojciec kocha każdego człowieka

*. Czym jest Adwent? a) okresem smutku i pokuty, który poprzedza Boże Narodzenie. b) radosnym czasem oczekiwania na przyjście Pana Jezusa

ADWENT, NARODZENIE PAŃSKIE I OKRES ZWYKŁY

raniero cantalamessa w co wierzysz? rozwazania na kazdy dzien przelozyl Zbigniew Kasprzyk wydawnictwo wam

Aby i innym wzeszła Gwiazda Nadziei

III WIELKOPOLSKI KONKURS WIEDZY BIBLIJNEJ Z Maryją w nowe czasy ETAP SZKOLNY. Imię i nazwisko. Klasa. Szkoła...

Okres. Spis rzeczy. Bożego Narodzenia. ~ wybór pieśni ~

ALLELUJA. Ref. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja.

KOCHAMY DOBREGO BOGA. Jesteśmy dziećmi Boga Poradnik metodyczny do religii dla klasy 0

Wpisany przez Administrator niedziela, 13 stycznia :51 - Poprawiony niedziela, 23 grudnia :49

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

Modlitwa przy stole wigilijnym (1)

Archidiecezjalny Program Duszpasterski ROK B OKRES PASCHALNY. Komentarze do niedzielnej liturgii słowa

Przewodnik modlitewny dla zabieganego człowieka

Modlitwa zawierzenia rodziny św. Janowi Pawłowi II

Biblia dla Dzieci przedstawia. Narodziny Pana Jezusa

Jezus prowadzi. Wydawnictwo WAM - Księża jezuici

Propozycje śpiewów na Rekolekcje Oazowe stopnia podstawowego

Nabożeństwo powołaniowo-misyjne

9 STYCZNIA Większej miłości nikt nie ma nad tę, jak gdy kto życie swoje kładzie za przyjaciół swoich. J,15,13 10 STYCZNIA Już Was nie nazywam

Nowenna do Chrystusa Króla Autor: sylka /04/ :21

Uroczystość przebiegła godnie, spokojnie, refleksyjnie właśnie. W tym roku szczęśliwie się zbiegła z wielkim świętem Zesłania Ducha Świętego.

Barbara Surma, Krzysztof Biel Scenariusz katechezy. Edukacja Elementarna w Teorii i Praktyce : kwartalnik dla nauczycieli nr 4, 77-80

KRYTERIUM WYMAGAŃ Z RELIGII. Uczeń otrzymujący ocenę wyższą spełnia wymagania na ocenę niższą.

Źródło: ks. Andrzej Kiciński,,Historia Światowych Dni Młodzieży * * *

List Pasterski na Adwent AD 2018

LITURGIA DOMOWA. Modlitwy w rodzinach na niedziele Adwentu Spis treści. Gliwice 2016 [Do użytku wewnętrznego]

Program Misji Świętej w Gromadnie września 2015 r.

Archidiecezjalny Program Duszpasterski. Okres PASCHALNy. ROK A Propozycje śpiewów

Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie

JAK ROZMAWIAĆ Z BOGIEM?

Propozycje śpiewów na niedziele

Spis treści. Jezus przewyższa wszystkich, ponieważ jest Synem Bożym Ewangelia na 2. Niedzielę Adwentu

JAK ROZMAWIAĆ Z BOGIEM?

Ofiaruję Ci. Kiedyś wino i chleb

drogi przyjaciół pana Jezusa

+ Józef Kupny. Pasterka 2018, katedra, Bracia i Siostry w Chrystusie,

Najczęściej o modlitwie Jezusa pisze ewangelista Łukasz. Najwięcej tekstów Chrystusowej modlitwy podaje Jan.

7 minut. na ambonie. Homile na rok C

Wstęp...5. Okres Adwentu i Bożego Narodzenia

JAK ROZMAWIAĆ Z BOGIEM?

LITURGIA DOMOWA. Spis treści. Modlitwy w rodzinach na niedziele Adwentu Gliwice 2015 [Do użytku wewnętrznego]

250 ROCZNICA USTANOWIENIA ŚWIĘTA NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA

ROK SZKOLNY 2016/2017

Scenariusz powitania Ŝłóbka w Kościele.

Wymaganie edukacyjne z religii dla klas II. Rozumie, że modlitwa jest formą rozmowy z Bogiem.

Opracował: Artur Bugaj kl.vi,,c

PRACA ZBIOROWA ELŻBIETA GIL, NINA MAJ, LECH PROKOP. ILUSTROWANY KATALOG POLSKICH POCZTÓWEK O TEMATYCE JAN PAWEŁ II. PAPIESKIE CYTATY I MODLITWY.

Tradycje Świąt. Wykonali: Tomasz Borkowski i Adam Wyrwas. Bożego Narodzenia

Nowenna do Najświętszego Serca Jezusowego. Wpisany przez Administrator piątek, 11 kwietnia :32 - DZIEŃ 1

Bp H. Tomasik: Przed nami czas zadań

2 NIEDZIELA PO NARODZENIU PAŃSKIM

Jak mam uwielbiać Boga w moim życiu, aby modlitwa była skuteczna? Na czym polega uwielbienie?

WYMAGANIA PROGRAMOWE I KRYTERIA WYMAGAŃ z KATECHEZY. w SZKOLE PODSTAWOWEJ w KOŃCZYCACH MAŁYCH. KLASY II i III

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

1. Narodziny Chrystusa zapowiadały liczne proroctwa. Gdzie możemy je odnaleźć?

Nowy Rok Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi Światowy Dzień Pokoju

Ogólnie: Na ocenę celującą zasługuje uczeń, który wyraźnie wykracza poza poziom osiągnięć edukacyjnych przewidzianych dla danego etapu kształcenia.

EWANGELIE I MODLITWY NA PRZYWITANIE OBRAZU

MODLITWA ZA RODZINY I BŁOGOSŁAWIEŃSTWO INDYWIDUALNE RODZIN

Zapraszamy do Szkoły Modlitwy Jana Pawła II środa, 21 września :33

Miłosierdzie Miłosierdzie

ZAPROSZENIE NA MISJE PARAFIALNE 9 marca - 16 marca 2014 rok BÓG JEST MIŁOŚCIĄ

POWTÓRZENIE IV LEKCJE

I Komunia Święta. Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice

Studium biblijne numer 12. Prawdziwa religia. Andreas Matuszak. InspiredBooks

1. Czym jest sakrament uzdrowienia chorych?

NIEDZIELA, (2. niedziela adwentu)

II Miejski Konkurs Wiedzy Biblijnej A Słowo stało się Ciałem. Zadania do rozwiązania: wszystkie zadania dotyczą Ewangelii wg św.

Gimnazjum kl. I, Temat 29

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem!

Bóg bliski człowiekowi

Spis treści MARYJNE I HAGIOGRAFICZNE

Ewangelia wg św. Jana. Rozdział 1

WYMAGANIA Z RELIGII. 1. Świadkowie Chrystusa

ADORACJA EUCHARYSTYCZNA

Niedziela Chrztu Pańskiego (2) Mt 3, Nowe stworzenie II Niedziela Zwykła J 1, Rozpoznać Jezusa III Niedziela Zwykła Mt 4,

Propozycje śpiewów na Rekolekcje Oazowe stopnia pierwszego

ADORACJA DLA MŁODZIEŻY Otworzyć się na moc Ducha Świętego

Modlitwa powierzenia się św. Ojcu Pio

CREDO. Materiały dla animatorów muzycznych na rekolekcje. Warszawa, 2010

A jak odebrali nas, aktorów, widzowie? Oto sprawozdanie jednego z nich uczennicy klasy VI:

Transkrypt:

Dwutygodnik Parafii św. Mateusza w Łodzi KU WSPÓLNOCIE www.parafiamateusza.com Informator - numer 21(588) 25 grudnia 2010 r.

Narodzenie Pańskie Łk 2,1-14 W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoim stadem. Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. Lecz anioł rzekł do nich: Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu; dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan. A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie. I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których ma upodobanie. Święto Świętej Rodziny Mt 2, 13-15. 19-23 Gdy Mędrcy odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo He- 2 rod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić. On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez proroka: Z Egiptu wezwałem Syna mego. A gdy Herod umarł, oto Józefowi w Egipcie ukazał się anioł Pański we śnie i rzekł: Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i idź do ziemi Izraela, bo już umarli ci, którzy czyhali na życie Dziecięcia. On więc wstał, wziął Dziecię i Jego Matkę i wrócił do ziemi Izraela. Lecz gdy posłyszał, że w Judei panuje Archelaus w miejsce ojca swego, Heroda, bał się tam iść. Otrzymawszy zaś we śnie nakaz, udał się w stronę Galilei. Przybył do miasta, zwanego Nazaret, i tam osiadł. Tak miało się spełnić słowo Proroków: Nazwany będzie Nazarejczykiem. Objawienie Pańskie Mt 2,1-12 Gdy Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon. Skoro usłyszał to król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz. Ci mu odpowiedzieli: W Betlejem judzkim, bo tak napisał prorok: A ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy, albowiem z ciebie wyjdzie władca, który będzie pasterzem ludu mego, Izraela. Wtedy Herod przywołał potajemnie Mędrców i wypytał ich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy. A kierując ich do Betlejem, rzekł: Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon. Oni zaś wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do ojczyzny. W cichą, grudniową i Świętą Noc przychodzi do nas Bóg, by napełnić wszystkich swoją Miłością. W tym szczególnym dniu pochyleni nad kruszyną białego chleba, pragniemy Wszystkim parafianom, życzyć głębokiego zanurzenia w tajemnicy Bożej Miłości. Niech Boża Dziecina stanie się dla Was źródłem wszelkich natchnień i niech opromieni Was swoją radością, by Nowy Rok był znakiem nowej nadziei, która zagości w Waszych sercach.

Drodzy Czytelnicy Opowiadają, że owej nocy Bożego Narodzenia anioł ponoć ukazał się nie tylko tym pasterzom z Ewangelii, którzy uwierzyli słowom anielskim i spontanicznie pośpieszyli do Betlejem. Inni pasterze, wysłuchawszy poleceń anioła, z zakłopotaniem (bo mieli strasznie dużo roboty) zwołali najpierw zebranie ogólne, aby się wspólnie zastanowić, co należy w tym wypadku robić. Po długich i burzliwych obradach postanowiono wysłać dwuosobową delegację, do której weszli pasterze najstarszy i najmłodszy. Delegacja miała najpierw udać się do miasta, aby zakupić odpowiednie podarki dla Dzieciątka. O świcie przewidziano powrót delegatów. Delegaci już w drodze łamali głowy, co by tu kupić takiemu niezwykłemu Dziecku na prezent, ale jakoś nie mogli dojść do porozumienia: to, co chciał kupić senior, nie podobało się juniorowi - i na odwrót. I tak przed pierwszym pianiem koguta dotarli do Betlejem. Wszyscy jeszcze spali, wszystko było pozamykane. Zaczęli więc budzić handlarzy i w pośpiechu kupili srebrny nóż i rzeźbiony łuk. Z tymi darami wyszli z miasta. Szopę, o której opowiadał wysłaniec nieba, znaleźli szybko, bo usłyszeli wnet śpiewy anielskie i zobaczyli wracających już kolegów. Przyśpieszyli kroku. Za parę minut stali przed Dzieckiem. Po upewnieniu się, że to jest właśnie to Dziecię, padli na kolana, położyli przed żłobkiem srebrny nóż i rzeźbiony łuk z cięciwami i wyrecytowali jednym tchem: pasterze naszej grupy pozdrawiają Cię serdecznie i przynoszą dary. Potem powstali, otrzepali nogawki i skierowali się ku wyjściu. - Już chcecie odchodzić? - spytała zdziwiona Matka Dziecka. Niestety, nie mamy wiele czasu - odpowiedzieli jak na komendę. Szkoda - powiedziała Maryja, a po chwili dodała prawie szeptem - szczęśliwi są ci, którym dla drugich nigdy nie brakuje czasu. Ale delegacja już tego dopowiedzenia nie usłyszała. 3 Bożonarodzeniowa, powyższa historia zwraca uwagę na to, co zazwyczaj pomija się w codziennych rozmowach. Podejmowane tematy w odniesieniu do świątecznej atmosfery dotyczą wielu zabiegań, spotkań, zakupów, prezentów i pewnie także treści religijnych. Wszystko to, dzieje się jednak jakby w oderwaniu od sedna sprawy. Z reguły na święta wszystko zdąży się przygotować, odbędą się spotkania, padnie wiele słów na ważne tematy. Tylko czy starczyło czasu, może odwagi na to, co jest jakby pierwotne do świątecznej atmosfery. Tym pierwszym jest to, co ma do powiedzenia Bóg. A jeśli nie sam Chrystus leżący w żłobie, to Jego Matka czy św. Józef. Karty Ewangelii nie zawierają Jego słów. Może gdyby właśnie wtedy, w czasie przybycia pasterzy odbyła się szersza rozmowa, mielibyśmy dzisiaj cenne skarby. Trzeba abyśmy w przeżywaniu Bożego Narodzenia zaczynali zawsze od początku tzn. od pytań: Co się w tym momencie narodzenia dzieje? Kim jest Nowonarodzony? Z czym przychodzi? Jaki to ma związek z naszym życiem? I w tych pytaniach posłuchać Bożego głosu, posłuchać swojego serca. Wtedy, napełnieni prawdziwą treścią Bożego przyjścia, można oddalić się od stajenki do swoich obowiązków. W przeciwnym razie święta będą przeżyte podobnie jak przeżyli spotkanie ze Świętą Rodziną pasterze: Wszystko się udało, ale niestety nie usłyszeli ważnego przesłania. Tego przesłania, od którego buduje się całą resztę - od organizacji czasu. Po raz kolejny zwraca ono uwagę na czas Twojego życia. Właśnie nie na wielkie teologiczne sprawy, ale na czas. Jak nie usłyszysz tego wezwania, to pewnie cała historia zbawienia nie będzie miała właściwego miejsca w Twoim życiu, albo ta budowla może wznosić się na piasku. Zanim zatem podejmiesz swoje dyskusje przy świątecznym stole posłuchaj Bożego głosu, przeczytaj co jest do przeczytania na ten święty czas. Chrystus w swoim słynnym Kazaniu na górze rozwinie myśl Maryi, ale tutaj właśnie będzie potrzebny czas, aby na to kazanie przybyć i go wysłuchać. Chodzi o osiem błogosławieństw. Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy Królestwo niebieskie, błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią, błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą... Ale najpierw błogosławieni czyli szczęśliwi ci, którzy mają czas. To Chrystusowe kazanie miało jakby tutaj swój początek, było to przygotowanie do wygłoszenia w przyszłości ważnej nauki. Szczęśliwi, którzy mają czas na wysłuchanie głosu Bożego. Ci, którzy go nie mają, nigdy nie zagłębią się w tajemnicę Wcielenia. A o Bożym Narodzeniu będą beznadziejnie twierdzić, że jest w nim jakaś magia. ks. M. Rojkowicz

Czas ucieka wieczność czeka Człowiek w wielu sprawach związanych ze swoją religijnością potrafi się usprawiedliwiać. Czasem czyni to tak przekonywująco, że zastanawiamy się skąd to wszystko się bierze. Przeszkodą jest niedbale celebrujący ksiądz. Przeszkodą jest nudna homilia. Przeszkodą jest babka klepiąca różaniec. Przeszkodą jest rozdźwięk między wiarą a życiem ludzi ochrzczonych. Przeszkodą jest rewia mody w kościele. Przeszkodą jest mieszanie się duchowieństwa do polityki. Przeszkodą jest etyka seksualna. Przeszkodą jest lekcja religii w szkole. Przeszkodą jest celibat. Nie za wiele tych przeszkód? Czy to również twoje przeszkody? Przyznaj, szukasz usprawiedliwienia dla własnego lenistwa. Nie chcesz wyjść na bieżnię, by wziąć udziału w zawodach. Wolisz siedzenie na trybunie i krytykowanie tych, którzy przewracają płotki i gubią pałeczkę. Owszem, zdarza się nawet złamana ręka czy noga. Co nie zmienia faktu, że chcą biec, zmagać się z własną słabością, pokonywać przeszkody, przemierzać bezkresną przestrzeń, otwierającą się przed biegnącymi do Pana. Ale Pan Bóg nawet tę naszą zachowawczą postawę uwzględnił już w dziejach zbawienia świata, w dziejach zbawienia nas samych. Patrząc wstecz często widzimy, jak wielkich dzieł Pan dokonywał w naszym życiu i nie możemy go za to nie wychwalać. A jednak często nie wychwalamy. Często mamy pretensje, że pozwolił nam błądzić, że cudownie nas nie przestrzegł przed złym postanowieniem, że nie dał nam czytelniejszych znaków, które pozwoliłyby nam podjąć prawidłową decyzję. Mamy żal do Boga, że byliśmy głupcami i niewłaściwie rozeznaliśmy konkretną sytuację. Ale najgorsze jest to, że nic nas historie naszego i innych życia nie uczą. Popełniamy dalej te same błędy, dalej brniemy na manowce, czyli nie idziemy za Jezusem. Krótko pamiętamy o łaskawości Boga i cudowności tego, co nas spotkało. Czemu? Bo zbyt dużo czasu poświęcamy na zajmowanie się sobą i innymi, a zbyt mało czasu poświęcamy na modlitwę, na Adorację. Tylko przed Bogiem 4 w spokoju i ciszy możemy usłyszeć głos Jezusa i pójść za Nim, a także możemy rozważać i dziękować Bogu za wielkie dzieła, które uczynił i nadal czyni dla każdego z nas. Za mało modlimy się jedni za drugich i za mało w nas dziękczynienia, zwłaszcza za drugiego człowieka, dzięki któremu Pan Bóg pokazuje nam naszą małoduszność, interesowność, lenistwo, pychę, poczucie wyższości i inne nasze grzechy czy słabości. Łatwiej nam przed komputerem rozważać Boże słowo, niż systematycznie codziennie przeczytać jeden rozdział Pisma Świętego. Większą ufność pokładamy w naszych interpretacjach niż w pokornym i mozolnym, wytrwałym zagłębianiu się w dzieła Pana, które uczynił dla zbawienia Izraela i całego świata. Może warto coś zmienić w swoim życiu - chociażby teraz z racji nadchodzących świąt Bożego Narodzenia - i wejść na drogę zbawienia, nawet, gdyby była to droga z wieloma przeszkodami. Zegarmistrz Purpurowy Chleb Miłości A gdy zabłyśnie gwiazda W błękitnej dalekości. Będziemy z sobą dzielić Opłatek - chleb Miłości. A łamiąc okruch biały, Wśród nocy świętej ciszy, Niechaj się serca nasze Jak dzwony rozkołyszą. Oto już cud się spełnia, Już biją w niebo dzwony. O witajże nam, Jezu, W Betlejem narodzony. Rozwarły się niebiosa, Już kolęd płyną dźwięki: O witajże nam, witaj, Jezuniu malusieńki. Ty, któryś jest Miłością i Sercem tego świata, Zagarnij serca nasze I w Imię Swoje zbrataj. Niechaj zamilkną swary, Zawiści, ludzkie złości. Noc święta, wigilijna... Dzielmy - CHLEB MIŁOŚCI.

Gdy niebo łączy się z ziemią Jest w moim kraju zwyczaj, że w dzień wigilijny, Przy wzejściu pierwszej gwiazdy wieczornej na niebie, Ludzie gniazda wspólnego łamią chleb biblijny Najtkliwsze przekazując uczucia w tym chlebie. Wiersz C.K. Norwida zawiera chyba esencję bożonarodzeniowych świąt. Tego, co chcielibyśmy przeżyć, do czego w tym dniu dążymy - idealnego życia i świata choć jeden raz w roku. To czas wytęskniony i oczekiwany nie tylko przez dzieci. Bo nic nie da się porównać z nastrojem wigilijnego wieczoru: zebraną wokół choinki i dzielącą się opłatkiem rodziną. To na tę jedną noc broń zawieszają wrogowie. To w tę jedną noc niebo jednoczy się z ziemią. Wigilia czasu wojny... Zofia Zielińska miała 14 lat, kiedy podczas obławy w Woli Wodyńskiej została schwytana przez Niemców i wywieziona na roboty do Rzeszy. - Byłam wtedy jeszcze całkiem dzieckiem - mówi. - Dobrze zbudowanym, ale przecież dzieckiem. Z początku wydawało się, że młody wiek będzie argumentem za uwolnieniem jej. Pomimo starań ojca tak się jednak nie stało. Pani Zofia trafiła do jednego z bauerów. Była zagubiona i tak bardzo samotna. Po jakimś czasie pozwolono jej chodzić na Mszę do nieodległej miejscowości. Dziewczynka upatrzyła sobie śliczną figurę Matki Boskiej i ciągle się do niej modliła. - Czemu Ty mnie nie chcesz wysłuchać? - zwróciła się kiedyś z żalem do Madonny. - Czemu pomóc nie chcesz? Wtedy, jakoś tak nagle, uświadomiła sobie, że przecież jest na niemieckiej ziemi i że Matka Boża pewnie jej nie rozumie. Więc zaczęła się modlić po niemiecku. - Gospodarze nie traktowali mnie źle - opowiada dziś z rozrzewnieniem. - Tylko praca była bardzo ciężka. Bardzo. Dziś wie, że przetrwała dzięki modlitwie i najbliższym. Przed swoją pierwszą Wigilią w Niemczech dostała w liście od rodziny opłatek. - Córka gospodarzy, ciekawska kilkuletnia dziewczynka, spytała mnie, co to takiego jest - kontynuuje pani Zofia. - Powiedziałam, że opłatek, taki chleb, którym ludzie dzielą się w Polsce w wigilijny wieczór. I kiedy nastał wieczór, i siedliśmy do kolacji, takiej normalnej, bo oni Wigilii nie obchodzą, ja ten opłatek wyjęłam i podzieliłam się z nimi. Wszystkimi. I życzenia sobie wtedy wszyscy składaliśmy....i w stanie wojennym - Jeden raz w życiu spędziłem święta Bożego Narodzenia poza domem, z dala od rodziny - wspomina znany siedlecki grafik Mirosław Andrzejewski. - Było to w 1981 r. W Polsce został wprowadzony stan wojenny. Internowano mnie wraz z grupą siedleckich działaczy Solidarności i antykomunistycznej opozycji. Mirek miał wtedy 19 lat. Był studentem I roku Matematyki w Wyższej Szkole Rolniczo-Pedagogicznej w Siedlcach i działał w wielu nielegalnych organizacjach. Został aresztowany w nocy z 12 na 13 grudnia przez funkcjonariuszy MO i SB. Z placu przy garażach milicyjnych na ul. Prusa w Siedlcach, po kilku godzinach trzymania na mrozie, wraz z innymi zatrzymanymi przewieziono go więźniarką do zakładu karnego w Białej Podlaskiej. Tam dowiedział się, że został wprowadzony stan wojenny, a on jest internowany. Trafił do ośmioosobowej celi razem z kolegą z roku Piotrkiem Czapskim oraz sześcioma działaczami Solidarności. - Byłem przekonany, że do świąt wszyscy zostaniemy zwolnieni - przypomina tamten czas artysta. - Nie wyobrażałem sobie tego dnia bez tradycyjnej Wigilii, pasterki i wspólnych chwil spędzonych z najbliższą rodziną. Tak się jednak nie stało. Na wigilijną kolację dostali po misce kapusty i czarny chleb. Oczywiście o żadnym obrusie, choince i wszystkim, co się kojarzy z Wigilią, nie mogło być mowy. O północy obudził ich dźwięk z głośnika. W przydzielonych im celach wysłuchali pasterki transmitowanej przez Polskie Radio. Drugiego dnia świąt od zakonnika z Białej Podlaskiej dostali opłatek i mogli się wyspowiadać. Została też odprawiona na terenie więzienia Msza św. Ale nie mogli w niej bezpośrednio uczestniczyć, 5

Rekolekcje adwentowe w dniach 12-14 grudnia 2010 r. prowadził franciszkanin o. Sławomir Denderski Bóg zapłać! więc znowu wysłuchali jej przez radiowęzeł. Pod koniec Mszy kapłan podchodził do każdej celi i w ten sposób mogli przyjąć Komunię św. Pierwszy kontakt z rodzinami nastąpił około Nowego Roku. Wtedy dopiero zezwolono na krótkie widzenia i przekazanie paczek żywnościowych. Błogosław Ojczyznę miłą Kto wie, czy, paradoksalnie, te tragiczne Wigilie nie były łatwiejsze od dzisiejszych. Komercja, wszechobecne reklamy, polityczna poprawność to wróg ukryty, powoli, lecz systematycznie drążący ludzkie wnętrza. Ale dopóki w naszych sercach znajduje miejsce Ten, dla którego miejsca nie było, możemy patrzeć na świat z optymizmem. Dopóki rodzi się w nas, niestraszne bóle ni trud. Dopóki On jest z nami, cóż mogą przeciw nam? Dopóki tacy piękni, tacy wigilijni jesteśmy... Tylko - jak długo po wigilijnej wieczerzy tacy piękni będziemy? Do Trzech Króli, sylwestra czy może aż do rana? Gdy nadejdzie świt, ruszymy znów w chocholi taniec Naszych dni brzemiennych w pustkę, w Judaszowe słowo. Nim Ci, Jezu, hołd oddamy, już nam będziesz za nic. Zanim Gwiazda się dopali, znów będziemy sobą. Tylko od nas zależy, by się tak nie stało. Cud Narodzin powtarza się co roku. Co roku odnawiają się w nas radości, ale też tęsknoty, marzenia, żale. Nadzieje, że Dzieciątko Jezus spojrzy łaskawym wzrokiem, pobłogosławi, pocieszy. Bywa i tak, że polityczna poprawność stara się usuwać religijne emblematy, znosić bożonarodzeniowe tradycje, zabraniać używania określenia Boże Narodzenie. A wszystko po to, aby nie urażać uczuć niechrześcijan. Wielu spośród nas pamięta czasy, kiedy św. Mikołaja próbował zastąpić dziadek Mróz, ale jakoś nie wyszło. Pozostańmy więc z wiarą, że także tę poprawność dzielnie przetrzymamy. I chociaż Główny Inspektor Sanitarny apeluje o niecałowanie się w czasie świąt przy składaniu życzeń ze względu na panującą na świecie epidemię gryp wszelakich, to jestem przekonana, że ryzykanci Polacy nie zachowają dystansu. Czego zresztą i sobie, i Państwu bardzo serdecznie życzę. A Boża Dziecina niech wleje w serca nasze wszelaką nadzieję, gniew niech wypleni i siły wszystkim doda. Byśmy się mogli radować nie tylko w świąteczne dni. 17 grudnia odbyła się wigilia parafialna. Serdeczne podziękowania dla Rady Osiedla Łódź-Polesie za jej przygotowanie. 6

Wybrał to co niemocne Przez pierwsze trzy wieki po narodzeniu Chrystusa, w gminach chrześcijańskich nie obchodzono świąt Bożego Narodzenia. Główną przeszkodą były zwyczaje świata pogańskiego. W owych wiekach powszechnie i hucznie obchodzono bowiem urodziny licznych bogów i rocznice urodzin cesarzy rzymskich. W czasie takich uroczystości, niektórych cesarzy, jeszcze za ich życia, włączono do panteonu rzymskich bogów. Chrześcijanie przeciwstawiali się podobnym praktykom i nie chcieli uczestniczyć w pogańskich zwyczajach. We wspólnotach chrześcijańskich - żyjących przecież w ukryciu - obchodzono rocznice śmierci (często męczeńskiej) współwyznawców, tj. ich czas chwalebnych narodzin dla nieba. Dopiero w połowie czwartego wieku, po uznaniu przez cesarza Konstantyna chrześcijaństwa za religię równoprawną z innymi, zaczęto oficjalnie kultywować narodziny Chrystusa. Współcześnie, Boże Narodzenie stało się na całym globie wielkim, hucznie obchodzonym świętem, w którym jest coraz mniej wiary, a coraz więcej komercji. Dla wielu ludzi jest to czas intensywnego handlu i znacznych zysków. Wielkie promocje, reklamy i natrętna propaganda namawiają do zakupów, wciągając w ten proceder również ludzi wierzących. Nasuwa się pewna analogia z czasami pierwszych chrześcijan. Podobnie, jak przed wiekami urządzano dla tłumów igrzyska, tak obecnie organizuje się przedświąteczny handel. Już bowiem od początków grudnia, przy akompaniamencie kolęd (kolędy w adwencie...?) w centrach handlowych i w dużych sklepach rozpoczyna się szeroka reklama zachęcająca do zakupów gwiazdkowych. Kolorowe bombki przysłoniły swym złudnym blaskiem prawdziwy sens betlejemskiego żłóbka. Jesteśmy świadkami wyraźnego przerostu formy nad treścią. Tak więc blask sklepowych witryn i natrętna, hałaśliwa reklama, nie mogą przysłaniać nam istoty Bożego Narodzenia. Czas narodzenia Chrystusa otworzył bowiem ważny rozdział w historii zbawienia. Druga Osoba Trójcy Świętej - Syn Boży stał się prawdziwie człowiekiem! I to człowieczeństwo nie jest udawane, ani pozorne, lecz całkowicie realne, od nędznego narodzenia wśród zwierząt betlejemskiej stajenki, aż po ból, poniżenie i męczeństwo krzyżowej śmierci na Golgocie. Chrystusowe człowieczeństwo znaczy dla każdego z nas bardzo wiele, pociąga bowiem za sobą ubóstwienie godności człowieka. To nie przypadek, że chrześcijanie rozpoznają w obliczu bliźniego twarz Chrystusa. Wierzymy, że każde dziecko rodzące się na ziemi jest wielkim znakiem Bożej miłości. Jakże wyjątkowym znakiem tej miłości jest Syn Boży, Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał to, co niemocne, aby mocnych poniżyć (1 Kor. 1, 27). A cóż bardziej słabego niż bezbronne dziecko, cóż głupszego niż nędza, poniżenie i ubóstwo stajni? Sceneria narodzenia Chrystusa zmieniła obowiązujący powszechnie system wartości. Bóg powiedział nie ziemskim wyobrażeniom potęgi, wielkości i władzy. Betlejemska stajenka przywróciła nadzieję maluczkim, słabym, opuszczonym i nędznym. Podobnie, jak umocnienie schorowanym i kalekim daje widok mocy duchowej posługi Jana Pawła II, zmagającego się z własnym cierpieniem. Betlejemska stajenka - dwa tysiące lat temu i umęczona, cierpiąca postać Ojca Świętego - współcześnie, w sposób tożsamy i spójny nadają ziemskiemu życiu prawdziwy sens. Zacytujmy jeszcze raz słowa Jana Pawła II: Wiara oparta na przekazie ewangelicznym mówi nam, że Bóg stał się człowiekiem, czyli wszedł w historię ludzką, nie po to, aby się jej przeciwstawić, ale raczej aby ją oświecić, ukierunkować, zbawić, odkupując każdą poszczególną duszę. Taki jest sens Wcielenia Słowa, taki jest prawdziwy sens Bożego Narodzenia, święta prawdziwej radości i prawdziwej nadziei (Jan Paweł II). Gdy rozbłysną światła choinek i usłyszymy kolędy przedwcześnie śpiewane, nie dajmy się wciągnąć zbyt mocno w magię świątecznych przygotowań, w gorączkę przedświątecznych zakupów. To nie one są najważniejsze. Pamiętajmy, że właśnie te święta ofiarowują pod choinkę każdemu z nas inny, znacznie cenniejszy prezent. Prezent nie z ziemskiego, lecz z Bożego nadania: twarz Chrystusa, którą spotkać możemy w przechodzącym obok człowieku. 7

Święta czasem scalającym rodzinę Czas Bożego Narodzenia jest wielką łaską dla rodziny. Jeśli rodzina przeżywa święta rozmodlona, w zgodzie i miłości, zostaje umocniona i odnowiona. Święta Bożego Narodzenia nie tylko są wspomnieniem przyjścia na świat Syna Bożego, ale także uobecnieniem tajemnicy Emmanuela, Boga z nami. Już samo dzielenie się opłatkiem, życzenia, śpiewanie kolęd, łagodzi napięcia i umacnia to, co najpiękniejsze i najlepsze. Łaską dla rodziny jest Objawienie Pańskie, zwane świętem Trzech Króli. To święto przypomina nam, że Syn Boży stał się człowiekiem dla zbawienia wszystkich ludzi i Ewangelia jest przeznaczona dla wszystkich narodów. Pokłon Mędrców, opisany w Ewangelii (M 2,1-12), jest światłem i drogowskazem dla każdego małżeństwa i każdej rodziny. To wydarzenie nade wszystko jest wezwaniem, aby rodzina była wspólnotą apostolską zarówno dla swoich członków, jak i dla innych rodzin. Każdy człowiek, każda rodzina, ma od Boga daną gwiazdę, jakiś zewnętrzny znak, wewnętrzne natchnienie prowadzące do Pana Jezusa. Potrzebny jest duchowy wysiłek i wzajemna pomoc w rodzinie, by w każdym wydarzeniu, nawet małym, odkryć drogę wiodącą do Betlejem. Ale wciąż obecny jest Herod, podstępny, pełen pychy i kłamstwa. Działa w życiu rodziny, próbując zabić Pana Jezusa w sercu i w życiu rodziny. Na każdym etapie małżeństwa i życia rodzinnego potrzebne jest czuwanie, rozeznawanie przewrotnego działania szatana i nieustanne zwyciężanie zła dobrem. Herodem jest każde kłamstwo, każda nieszczerość w rodzinie, jest pycha oraz egoizm, brak gotowości do pojednania i przebaczenia. Mędrcy złożyli przed Dzieciątkiem dary: złoto, kadzidło i mirrę. Te dary są symboliczne: kadzidło - jako Bogu, złoto - Królowi, mirrę - Człowiekowi, który będzie cierpiał. Można też rodzinę przedstawić jako wspólnotę, w której trwa wymiana darów: złota, kadzidła i mirry. W małżeństwie i rodzinie potrzeba obdarowywać się: złotem miłości, dobrego słowa i uśmiechu, kadzidłem wdzięczności, szacunku, uznania, mirrą - a więc współczuciem, pomocą w chorobie i cierpieniu. Inną drogą udali się do ojczyzny. W życiu małżeńskim i rodzinnym wciąż trzeba szukać - innych, nowych dróg, aby wracać do pierwszej miłości, do świeżych uczuć, do łaski sakramentu.