INSTYTUT SPRAW PUBLICZNYCH



Podobne dokumenty
Niestabilnośd uczestnictwa wyborczego w Polsce

KOMUNIKATzBADAŃ. Polacy wobec obietnic wyborczych PiS NR 139/2016 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Poczucie wpływu na sprawy publiczne NR 95/2017 ISSN

Stosunek frekwencji młodych i starszych wyborców 1,36 1,34 1,21 1,16 1,39 1,16

Warszawa, wrzesień 2011 BS/106/2011 FREKWENCJA WYBORCZA: DEKLARACJE A RZECZYWISTOŚĆ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

POLSKI HOMO POLITICUS 2002 (1) Zainteresowanie polityką

Kompetencje obywatelskie uczniów w Polsce i Unii Europejskiej. Warszawa-Poznań, marzec 2011 r.

Poczucie wpływu obywateli na sprawy publiczne

Warszawa, październik 2011 BS/124/2011 PREFERENCJE PARTYJNE PRZED WYBORAMI

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o działalności parlamentu, prezydenta i Trybunału Konstytucyjnego NR 143/2016 ISSN

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ OPINIE O SYTUACJI NA RYNKU PRACY BS/126/2002 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, LIPIEC 2002

Oceny działalności parlamentu, prezydenta i władz lokalnych

Copyright 2015 by Wydawnictwo Naukowe Scholar Spółka z o.o.

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ POLACY O SYTUACJI NA RYNKU PRACY I ZAGROŻENIU BEZROBOCIEM BS/58/2003 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MARZEC 2003

Kto zasiądzie w parlamencie?

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ WARTOŚCI ŻYCIOWE BS/98/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, CZERWIEC 2004

Wiedza o powstaniu w getcie warszawskim i jego znaczenie

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o działalności parlamentu i prezydenta NR 56/2017 ISSN

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ O TOŻSAMOŚCI POLAKÓW BS/62/2002 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, KWIECIEŃ 2002

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o działalności parlamentu, prezydenta i Trybunału Konstytucyjnego NR 121/2016 ISSN

Preferencje partyjne Polaków w połowie listopada 2005 r.

, , ROCZNICE I ŚWIĘTA WAŻNE DLA POLAKÓW WARSZAWA, KWIECIEŃ 96

Preferencje partyjne w listopadzie

Warszawa, sierpień 2012 BS/107/2012 POSTAWY WOBEC PALENIA PAPIEROSÓW

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Opinie Polaków o wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ JAK WYBIERAĆ WÓJTÓW, BURMISTRZÓW, PREZYDENTÓW MIAST? BS/17/2002 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2002

Warszawa, sierpień 2011 BS/96/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W SIERPNIU

Warszawa, październik 2013 BS/135/2013 WYJAZDY WYPOCZYNKOWE I WAKACYJNA PRACA ZAROBKOWA UCZNIÓW

Preferencje partyjne Polaków na początku czerwca 2009 r.

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w kwietniu NR 40/2017 ISSN

PREFERENCJE PARTYJNE POLAKÓW W POŁOWIE MAJA 2000 ROKU

Warszawa, listopad 2014 ISSN NR 155/2014 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I WŁADZ SAMORZĄDOWYCH

SUBIEKTYWNEJ JAKOŚCI ŻYCIA TOM II SZCZEGÓŁOWE WYNIKI BADAŃ WEDŁUG DZIEDZIN

Warszawa, czerwiec 2012 BS/79/2012 POKOLENIE PRZYSZŁYCH WYBORCÓW PREFERENCJE PARTYJNE NIEPEŁNOLETNICH POLAKÓW

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o działalności parlamentu, prezydenta, sądów i prokuratury NR 17/2017 ISSN

JAKI RZĄD PO WYBORACH? PREFERENCJE POLAKÓW. Warszawa, październik 2001 roku. Z badania telefonicznego przeprowadzonego tydzień po wyborach wynika, że:

Sondaż przed II turą wyborów prezydenta Stalowej Woli w 2010 roku

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w sierpniu NR 106/2017 ISSN

OCHRONA ZDROWIA - POWINNOŚĆ PAŃSTWA CZY OBYWATELA? WARSZAWA, LUTY 2000

, , WYBORY PARLAMENTARNE 97 - PREFERENCJE NA TRZY TYGODNIE PRZED DNIEM GŁOSOWANIA WARSZAWA, WRZESIEŃ 97

Warszawa, listopad 2010 BS/149/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE

POLITYCZNY WYMIAR WYKLUCZENIA CYFROWEGO

Warszawa, czerwiec 2014 ISSN NR 92/2014 POLACY O WOJCIECHU JARUZELSKIM

Czy warto studiować? Czy warto studiować? TNS Październik 2013 K.067/13

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ ODPŁATNOŚĆ ZA ŚRODKI ANTYKONCEPCYJNE BS/76/2002 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MAJ 2002

Warszawa, grudzień 2012 BS/173/2012 WIZERUNEK NAUCZYCIELI

Polacy zdecydowanie za dalszym członkostwem w UE

Warszawa, październik 2011 BS/125/2011 SPODZIEWANA FREKWENCJA WYBORCZA

WYBRANE WNIOSKI Z BADANIA RODZICÓW DZIECI W WIEKU SZKOLNYM. Jak ocenia Pan/i działalność edukacyjną szkoły do której uczęszcza Pana/i dziecko?

Opinie o działalności parlamentu i prezydenta

Warszawa, grudzień 2011 BS/156/2011 SPOŁECZNY ODBIÓR KAMPANII WYBORCZEJ I AKTYWNOŚĆ POLITYCZNA W INTERNECIE

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Warszawa, maj 2015 ISSN NR 62/2015 KTO ZAMIERZA GŁOSOWAĆ 10 MAJA? DETERMINANTY UCZESTNICTWA W WYBORACH PREZYDENCKICH

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Warszawa, wrzesień 2011 BS/104/2011 PREFERENCJE PARTYJNE WE WRZEŚNIU

Preferencje partyjne Polaków we wrześniu 2011 r.

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Warszawa, kwiecień 2011 BS/45/2011 OCENA DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA, ZUS I OFE

Warszawa, czerwiec 2013 BS/89/2013 SUKCES ŻYCIOWY I JEGO DETERMINANTY

Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej i ich kompetencje

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SPOŁECZNY ZAKRES BEZROBOCIA BS/60/2003 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, KWIECIEŃ 2003

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

KOMUNIKATzBADAŃ. Odpoczynek czy praca zarobkowa? Wakacje dzieci i młodzieży NR 134/2015 ISSN

Opinie o działaniach organów państwa i instytucji publicznych wobec Grupy Amber Gold oraz o komisji śledczej do zbadania ich prawidłowości

Generacja Y o mediach społecznościowych w miejscu pracy

Współpraca władz lokalnych z mieszkańcami

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w trzeciej dekadzie stycznia NR 14/2016 ISSN

Spis treści. Wstęp Rozdział I Systemy polityczne problemy ogólne Rozdział II Historyczne systemy polityczne. Rewolucje demokratyczne..

Co przyniesie przyszłość o horoskopach, wróżkach i talizmanach

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o działalności parlamentu, prezydenta i Trybunału Konstytucyjnego NR 154/2016 ISSN

SCENARIUSZ LEKCJI. TEMAT LEKCJI: Zastosowanie średnich w statystyce i matematyce. Podstawowe pojęcia statystyczne. Streszczenie.

SPOŁECZNE POPARCIE DLA INTEGRACJI POLSKI Z UNIĄ EUROPEJSKĄ

PREFERENCJE POLAKÓW W WYBORACH SAMORZĄDOWYCH 2002 R.

OPINIE O PROTESTACH PIELĘGNIAREK WARSZAWA, GRUDZIEŃ 2000

Preferencje partyjne w październiku

Preferencje partyjne Polaków w sierpniu 2011 r.

Efekty wsparcia młodych osób niepracujących i niekształcących się w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój

Warszawa, Maj 2014 PŁEĆ A PODEJMOWANIE DECYZJI INWESTYCYJNYCH

PRZYJĘCIE WSPÓLNEJ WALUTY EURO W OPINII POLAKÓW W LISTOPADZIE 2012 R.

Polacy o wierze i Kościele

Warszawa, kwiecień 2011 BS/38/2011 STOSUNEK POLAKÓW DO PRACY I PRACOWITOŚCI

Polacy o planowanej zmianie napięcia z 220V na 230V

Preferencje partyjne Polaków na początku sierpnia 2009 r.

Warszawa, luty 2011 BS/18/2011 OCENA DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA, ZUS I OFE

Preferencje partyjne Polaków w pierwszy weekend stycznia 2007 r.

Jak Polacy postrzegają szkoły publiczne i niepubliczne: preferencje dotyczące szkolnictwa w Polsce. Marta Piekarczyk

, , INTERNET:

Wyższa frekwencja w drugiej turze?

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

STOSUNEK DO USTAWY O POWSZECHNYM UWŁASZCZENIU WARSZAWA, SIERPIEŃ 2000

KOMUNIKATzBADAŃ. Wyjazdy wypoczynkowe i wakacyjna praca zarobkowa uczniów NR 135/2016 ISSN

Preferencje partyjne we wrześniu

Czy Polacy są altruistami?

Rozwody w Polsce w ujęciu regionalnym

PREFERENCJE PARTYJNE POLAKÓW W POŁOWIE KWIETNIA 2000 ROKU

PREFERENCJE POLAKÓW W WYBORACH SAMORZĄDOWYCH 2002 R.

WYJAŚNIANIE KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ

Transkrypt:

INSTYTUT SPRAW PUBLICZNYCH Program Obywatel i Prawo Publikacja powstała w ramach Programu Obywatel i Prawo V. Program Obywatel i Prawo V jest programem Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, realizowanym przez Instytut Spraw Publicznych. Redakcja: Izabela Komorowska-Dzierżanowska Projekt okładki: QUARR Copyright by Instytut Spraw Publicznych, Warszawa 2010 Przedruk materiałów Instytutu Spraw Publicznych w całości lub części możliwy jest wyłącznie za zgodą Instytutu. Cytowanie oraz wykorzystanie danych empirycznych dozwolone jest z podaniem źródła. ISBN: 978-83-7689-009-8 Wydawca: Fundacja Instytut Spraw Publicznych 00-031 Warszawa, ul. Szpitalna 5 lok. 22 tel. 022 55 64 260; fax: 022 55 64 262 e-mail: isp@isp.pl www.isp.org.pl Skład, druk i oprawa: Ośrodek Wydawniczo-Poligraficzny SIM 00-669 Warszawa, ul. Emilii Plater 9/11 tel. (22) 629 80 38; faks (22) 629 80 36 e-mail: owpsim@post.pl www.owpsim.pl

Spis treści Mikołaj Cześnik Wstęp... 7 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce...13 Wprowadzenie: znaczenie niestabilności uczestnictwa wyborczego...13 1. Socjodemograficzne korelaty niestabilności uczestnictwa wyborczego..17 2. Identyfikacja ideologiczna a niestabilność uczestnictwa wyborczego...25 3. Poglądy na istotne kwestie społeczno-ekonomiczne a niestabilność uczestnictwa wyborczego...26 4. Preferencje partyjne a niestabilność uczestnictwa wyborczego...29 5. Identyfikacja partyjna a niestabilność uczestnictwa wyborczego...32 6. Postawy wobec demokracji a niestabilność uczestnictwa wyborczego...33 7. Obywatelskość a niestabilność uczestnictwa wyborczego...36 8. Analizy wielozmiennowe...38 Podsumowanie...40 Wybrana bibliografia...41 Aneks...42 Agnieszka Zalewska-Wiśniewska, Arkadiusz Walus Obraz wahającego się wyborcy...91 Wprowadzenie...91 1. Polska w czasie ostatnich 20 lat...92 2. Poziom oraz formy zaangażowania się w życie publiczne/polityczne...93 3. Wybory i ich emocjonalny aspekt...95 4. Powody głosowania w wyborach...97 5. Powody niegłosowania w wyborach...98 6. Wizerunki emocjonalne: aktywnego wyborcy, niegłosującego i wahającego się...100 7. Porównanie stworzonych przez respondentów wizerunków wyborców...103 8. Źródła informacji respondentów...104

9. Czynniki motywujące do większego zaangażowania w wybory...105 10. Różnice między poszczególnymi grupami badanych...106 Podsumowanie...107 Rekomendacje...109 Mikołaj Cześnik Podsumowanie... 111

Mikołaj Cześnik Wstęp Polska demokracja, mimo że stanowi niekwestionowany i wielki sukces Polaków, wciąż ma wiele niedoskonałości, słabości i wad. Na temat jej kryzysu, ograniczeń, ułomności napisano tomy refleksja nad stanem demokracji to jeden z głównych tematów akademickich i publicystycznych rozważań nad polskim społeczeństwem i polską polityką. Jedną z naczelnych, najczęściej dyskutowanych, głównych ułomności polskiej demokracji jest małe zaangażowanie obywateli w życie demokratycznej wspólnoty. Dlatego kwestia absencji wyborczej Polaków jest jednym z częściej podejmowanych zagadnień badawczych w polskiej refleksji nad polityką. Sprawami dla demokratycznej wspólnoty politycznej kluczowymi są bowiem: forma wspólnotowych procedur i zakres, w jakim jej członkowie uczestniczą w tych procedurach. Warto zwracać uwagę na istotne, za rzadko dyskutowane aspekty polskiego porządku demokratycznego, związane z tą jego najbardziej podstawową i fundamentalną procedurą, którą są wybory powszechne. Możliwość brania w niej udziału jest jednym z najważniejszych praw każdego obywatela Rzeczypospolitej. Warto pytać, dlaczego tak wielu rezygnuje z tego prawa? Kim są? Dlaczego dobrowolnie zrzekają się prawa do bycia reprezentowanymi, które to prawo jest podstawowym sposobem wpływania na losy politycznej wspólnoty, w której żyją? Badania empiryczne nad wysoką absencją wyborczą w Polsce prowadzi się od początku demokratycznej zmiany. Jaki jest ich stan? Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że do dzisiaj nie powstał ani jeden projekt badawczy poświęcony w całości problematyce uczestnictwa wyborczego, co dobrze oddaje mizerny w istocie stan badań nad tym zjawiskiem. Ale nie jest prawdą, że w tej kwestii nie robi się nic. Podstawową wadą wszystkich badań jest poświęcenie uwagi jedynie wycinkowi zagadnienia, co nie pozwala na udzielenie odpowiedzi wyjaśniającej je w całości (por. Kolarska-Bobińska, Markowski 1997; Raciborski 1997; Siemieńska 1997; Markowski 1999; Sztompka 2000; Mar-

8 Mikołaj Cześnik kowski 2002) 1. Prowadzone badania pozwalają względnie dobrze odpowiedzieć na pytania, czym różnią się od siebie głosujący i niegłosujący, jakie charakterystyki sprzyjają partycypacji, gdzie w strukturze społecznej ulokowane jest głosowanie/niegłosowanie. Dosyć dobrze opisana jest też infrastruktura prawno-instytucjonalna polskiej demokracji, to znaczy polskie prawo konstytucyjne, wyborcze itd. Mało wiemy niestety na temat jej wpływu na zachowania wyborcze jednostek o tym na przykład, czy zmiana ordynacji i prawa wyborczego zmieniłaby zasadniczo poziom frekwencji. Badania nie pokazują też prawie wcale zakresu absencji zawinionej i wymuszonej (z pierwszym jej rodzajem mamy do czynienia, gdy wyborcy świadomie rezygnują z uczestnictwa; z drugim gdy wykazują wolę oddania głosu, ale z przyczyn niezależnych nie mogą ze swojego prawa skorzystać). Niewiele na ich podstawie dowiemy się też o związkach pomiędzy poziomem frekwencji a sytuacją ekonomiczną (dotyczy to zarówno poziomu makro, jak i mikro). Za mało choć tutaj przeprowadzono dość dużo badań wiemy również na temat kulturowych i historycznych uwarunkowań uczestnictwa wyborczego. Znacznie mniej na podstawie dostępnych badań empirycznych jesteśmy w stanie powiedzieć o procesie podejmowania decyzji wyborczej. Brakuje badań, które nastawione byłyby przede wszystkim na rekonstrukcję tego procesu. Wiemy, czym charakteryzują się głosujący i niegłosujący, wiemy mniej więcej, jak wygląda infrastruktura instytucjonalna, w której żyją polscy obywatele, ale nie pozwala nam to w żaden sposób w pełni wyjaśnić badanego zjawiska. Zdecydowanie za mało wiemy o mechanizmach, o ciągu przyczynowo-skutkowym, a mamy tylko informacje o istniejących zależnościach między różnymi zmiennymi. W związku z tym nie potrafimy odpowiedzieć, dlaczego tak naprawdę jedni obywatele głosują, a inni z tego prawa nie korzystają. Co więcej, nie jesteśmy w stanie przy pomocy tych wiadomości wyjaśnić polskiej wyjątkowości uczestnictwa. Polska ani pod względem struktury, ani porządku prawno- -instytucjonalnego nie różni się zasadniczo od innych krajów postkomunistycznych. Pod względem frekwencji jest zaś zdecydowanie odmienna. Zbyt mało jest badań, który wyjaśniałyby, jaki jest stosunek wyborców do demokracji, jakie jest ich rozumienie współzawodnictwa politycznego, instytucji wyborów, jakie są motywacje i determinanty aktywności politycznej. Na podstawie zgromadzonego materiału empirycznego nie jesteśmy nawet w stanie stwierdzić na pewno, czy absencja jest sposobem okazywania braku zaufania wobec systemu, jego delegitymizacji itd., czy też raczej świadczy o braku zainteresowania, o umiejętności urządzenia się poza polityką, umiejętności czy możliwości życia poza wspólnotą polityczną. Dlatego należy stwierdzić, że per saldo wyniki empirycznych badań nad uczestnictwem wyborczym nie są zadowalające (choć należy szanować wysił- 1 Wybrana literatura przedmiotu znajduje się na ss. 41 42.

Wstęp 9 ki wszystkich badających to zjawisko i doceniać ich dokonania). Pełne wyjaśnienie zjawiska wciąż pozostaje dla polskich badaczy wielkim wyzwaniem. Niniejsza publikacja jest skromną próbą zmierzenia się z nim zajęcia się jednym z takich mało badanych a ważnych tematów. W istocie jednym z ciekawszych i istotniejszych ustaleń empirycznych dotyczących zachowań wyborczych Polaków jest stwierdzenie znacznej ich niestabilności. Okazuje się, że Polacy są niesłychanie jeśli idzie o zachowania wyborcze niestabilni. Swe zachowania między wyborami zmienia znacznie więcej obywateli niż w innych demokracjach: wielu przechodzi od głosowania do absencji (lub vice versa), wielu zmienia partyjne preferencje. Dane Polskiego Generalnego Studium Wyborczego (PGSW) i Comparative Study of Electoral Systems (CSES) dobitnie to pokazują jesteśmy jednym z najbardziej niestabilnych wyborczo krajów świata. Wobec tego zbadanie fenomenu niestabilności zachowań wyborczych, w tym przede wszystkim uczestnictwa wyborczego, staje się ważnym zadaniem dla badaczy polskiej polityki. Dokładne zbadanie zjawiska niestabilności ma także wymiar pragmatyczny. Grupa niestabilnych wyborczo obywateli jest ciekawa i obiecująca z punktu widzenia działań zwiększających frekwencję. Osoby wyborczo niestabilne chadzające na wybory to grupa potencjalnych wyborców, względnie łatwych do mobilizacji. Ich sporadyczne, ale istniejące doświadczenia wyborcze (w końcu są to osoby, które już w życiu doświadczyły uczestnictwa w głosowaniu) dają szansę na to, by ludzi tych na stałe przyciągnąć do urn. Dlatego między innymi zjawiskiem niestabilności uczestnictwa wyborczego i osobami niestabilnymi wyborczo interesują się ruchy, organizacje i inicjatywy stawiające sobie za cel zwiększanie obywatelskiej aktywności Polaków (efektem takiego zainteresowania jest niniejsze opracowanie). Warto wiedzieć, że problematyką niskiej frekwencji wyborczej zajmują się nie tylko przedstawiciele środowiska akademickiego, lecz jest ona także przedmiotem zainteresowania organizacji szeroko rozumianego społeczeństwa obywatelskiego. W tym miejscu należy wspomnieć, że Polska jest areną nadzwyczaj udanych działań trzeciego sektora, mających na celu dbanie o obywatelską (w tym wyborczą) aktywność. Wystarczy przypomnieć akcje, takie jak Zmień kraj. Idź na wybory czy kampanię Pępek Europy. Inicjatywa, w ramach której powstała niniejsza publikacja Forum Aktywny Obywatel (FAO) jest podobnej proweniencji. Funkcjonuje jako niezależne ciało opiniotwórcze, zajmujące się badaniem barier ograniczających frekwencję wyborczą oraz analizą postaw obywateli wobec wyborów na poziomie lokalnym, regionalnym, parlamentarnym. Jego zadaniem jest wypracowywanie praktycznych rekomendacji na rzecz poprawy aktywności wyborczej obywateli. Uczestniczą w nim osoby zaangażowane w inicjatywy służące zwiększeniu partycypacji wyborców: zarówno eksperci (socjologowie, psychologowie, pedagodzy, politologowie i konstytucjo-

10 Mikołaj Cześnik naliści), jak i liderzy organizacji obywatelskich oraz dziennikarze. Jest kilka obszarów szczególnego zainteresowania Forum. Po pierwsze, FAO bada inicjatywy społeczne mające na celu propagowanie uczestnictwa w wyborach. Po drugie, analizuje wykorzystanie nowoczesnych technologii informatycznych do ułatwiania obywatelom uczestniczenia w wyborach (rejestracje wyborców, informowanie o wyborach itp.). Po trzecie, w ramach działań Forum prowadzi się badania nad e-demokracją i e-partycypacją tymi mechanizmami, które angażują obywateli do udziału w debacie publicznej oraz do podejmowania decyzji z pomocą nowoczesnych technologii informacji i komunikacji. Po czwarte, przygotowuje się koncepcje kompleksowego systemu działań badawczych dotyczących szeroko pojętej problematyki uczestnictwa w wyborach, a także edukacji obywatelskiej. I w końcu po piąte, FAO opracowuje propozycję procedur głosowania bardziej przyjaznych obywatelowi (nowoczesne procedury głosowania, np. głosowanie przez pełnomocnika, głosowanie korespondencyjne itd.). Forum stanowi zatem platformę współpracy i wymiany doświadczeń dla instytucji oraz osób zaangażowanych w najróżniejsze inicjatywy mające na celu przeciwdziałanie absencji wyborczej. Warto uświadomić sobie, że niniejsza praca jest pokłosiem projektu realizowanego w ramach działalności FAO. Głównym celem publikacji jest przedstawienie wyników badań nad niestabilnością uczestnictwa wyborczego w Polsce. Miały one za zadanie odpowiedzieć na fundamentalne pytania o to, kim są niestabilni wyborcy, z jakich warstw społecznych się wywodzą, jakie są powody ich wyborczej niestabilności itd. Innym, nie mniej ważnym celem projektu jest dostarczenie rekomendacji i sugestii, postulujących konkretne akcje, reformy i działania, mających na celu aktywizację obywatelską grupy niestabilnych wyborczo Polaków. Odpowiedzi na te pytania wymagają właściwego schematu analizy. Najodpowiedniejsze jest połączenie metodologii ilościowej (dającej możliwość określenia zakresu zjawiska niestabilności uczestnictwa wyborczego, jego rozmieszczenia w strukturze społecznej, podstawowych korelatów socjodemograficznych itd.) z metodologią jakościową (dającą szanse na głębsze, dokładniejsze zrozumienie zjawiska, poznanie motywów działania aktorów, ich definicji sytuacji, jej rozumienia itd.). Tak właśnie postępowano prowadząc badania FAO nad niestabilnością uczestnictwa wyborczego w Polsce. Najpierw sięgnięto do zastanych danych ilościowych (badanie Polskiego Generalnego Studium Wyborczego PGSW), a następnie, częściowo na podstawie zdobytej w ten sposób wiedzy, zaprojektowano badanie jakościowe (Focus Group Interview), zrealizowane przez Ośrodek Badania Opinii Publicznej (OBOP). Pierwszą część publikacji zajmuje artykuł przygotowany przez Zespół Pracowni Badań Wyborczych Instytutu Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk w składzie: Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak i Michał Kotnarow-

Wstęp 11 ski. Podstawowym zadaniem tej analizy jest omówienie znaczenia niestabilności uczestnictwa wyborczego w demokracji, przedstawienie związków między uwarstwieniem społecznym a niestabilnością uczestnictwa wyborczego w Polsce, ukazanie niestabilności uczestnictwa wyborczego w kontekście preferencji partyjnych, zróżnicowania ideologicznego, poglądów w istotnych kwestiach społeczno-ekonomicznych, postaw wobec demokracji. Artykuł odwołuje się do danych ilościowych pochodzących z sondaży PGSW. Autorzy wykorzystali w nim dane z kolejnych edycji badania, co umożliwiło analizę porównawczą w perspektywie diachronicznej: zależności między niestabilnością uczestnictwa wyborczego a zmiennymi wyjaśniającymi są analizowane dla każdych wyborów z osobna. Ten tryb postępowania pozwala zbadać, czy niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce ma systematyczny charakter czy zjawisko to jest takie samo w kolejnych wyborach. Drugą część publikacji stanowi artykuł autorstwa Agnieszki Zalewskiej- -Wiśniewskiej i Arkadiusza Walusa z TNS OBOP, omawiający badania jakościowe poświęcone obrazom wahającego się, niestabilnego wyborcy polskiego. Jego głównym celem jest odnalezienie i wskazanie motywów powstrzymujących osoby niezdecydowane lub wahające się od głosowania. Autorzy próbują ustalić motywy głosowania i powody absencji oraz opisać emocje towarzyszące wyborom i sposoby ich postrzegania. Podają też źródła informacji o wyborach oraz zdefiniowany wizerunek emocjonalny aktywnego wyborcy, obywatela trwale biernego (osoby, która systematycznie nie bierze udziału w wyborach) i osoby wahającej się. Badacze szukają odpowiedzi na pytanie, czy czynnikiem powstrzymującym wyborców od głosowania nie jest brak odpowiedniej partii, kandydata lub satysfakcjonującego programu. Próbują ustalić, na ile brak aktywności w wyborach jest postrzegany jako swego rodzaju protest, a na ile wynika z braku zainteresowania polityką w ogóle. Analizują trudności i bariery, na jakie napotykają obywatele chcący zagłosować, a także badają, w jaki sposób oceniany jest pojedynczy głos (poczucie, że pojedynczy głos ma wpływ na wynik wyborów). Ponadto artykuł omawia postrzeganie aktu wyborów w szerszym kontekście życia obywatelskiego oraz opinie o demokracji i jej osiągnięciach. Przedstawiony powyżej zaplanowany schemat analizy, odwołujący się do dobrych tradycji i praktyk współczesnych badań społecznych (które świadome ograniczeń każdej z badawczych metod nakazują działania multidyscyplinarne, wykorzystujące różne paradygmaty, podejścia, tradycje i techniki badawcze), daje szanse na znalezienie satysfakcjonujących odpowiedzi na stawiane w niniejszej pracy pytania. Pozwala też mieć nadzieję, że rekomendowane rozwiązania i działania, mające aktywizować niestabilnych obywateli polskich, będą skuteczne.

Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce Wprowadzenie: znaczenie niestabilności uczestnictwa wyborczego Celem, który stawiamy sobie w niniejszej części artykułu, jest omówienie znaczenia niestabilności uczestnictwa wyborczego. Rozpocząć trzeba od kwestii definicyjnych. Po pierwsze, warto zauważyć, że stabilność (i niestabilność) uczestnictwa wyborczego może być rozpatrywana w dwóch perspektywach: mikroanalitycznej i makroanalitycznej. Badać można przechodzenie obywateli z głosowania w absencję i vice versa (zmiany na poziomie mikro) lub zmiany składu grupy uprawnionych do głosowania (zmiany na poziomie makro). W niniejszym opracowaniu zajmujemy się problematyką niestabilności uczestnictwa wyborczego na poziomie mikro. Po drugie, trzeba przypomnieć, że niestabilność uczestnictwa wyborczego (zarówno w perspektywie mikro, jak i makro) jest zawsze wydarzeniem umiejscowionym w czasie. Zatem trzeba ją analizować w perspektywie dynamicznej: o niestabilności mówimy zawsze między dwoma (lub więcej) głosowaniami. W tym artykule zajmujemy się niestabilnością uczestnictwa wyborczego w wyborach parlamentarnych. Postępujemy tak ze względu na porządek konstytucyjny Polski (demokracji parlamentarnej), zgodnie z którym wybory do Sejmu i Senatu są najważniejszą procedurą zbiorowego podejmowania decyzji w polskiej demokracji. W niniejszej pracy niestabilność uczestnictwa definiujemy jako przyznanie się w badaniu sondażowym do zmiany zachowania wyborczego między dwoma wyborami: osobę definiujemy jako niestabilną, jeśli przyznaje się ona do przejścia między wyborami z absencji do głosowania lub odwrotnie. Przeciwieństwem tak definiowanej niestabilności jest stabilność uczestnictwa (przyznanie się w badaniu sondażowym do głosowania w dwóch lub więcej wyborach) i stabilność absencji (przyznanie się w badaniu sondażowym do niegłosowania

14 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski w dwóch lub więcej wyborach). Nasza decyzja, by tak właśnie postąpić, jest podyktowana obszernym przeglądem światowej i krajowej literatury przedmiotu dotyczącej dynamiki uczestnictwa wyborczego choć zjawisko to w empirycznych badaniach nad polityką jest względnie nowe i nie doczekało się póki co wyczerpującego i zadowalającego wyjaśnienia na gruncie dyscypliny, pojawia się peryferyjnie w dużej liczbie publikacji, w których sugeruje się takie właśnie podejście jako najlepsze (por. Raciborski 1997; Franklin 2004; McManus-Czubińska, Miller 2004; Cześnik 2007; Cześnik 2009). Jak wspomnieliśmy, naszym głównym celem jest odpowiedź na pytanie, co przyczynia się do niestabilności uczestnictwa wyborczego w Polsce. Nasza strategia badawcza ma charakter porównawczy i zakłada porównywanie grupy wyborców niestabilnych ze stabilnymi uczestniczącymi i stabilnymi nieuczestniczącymi. Każdy z aspektów (korelatów bądź determinant 1 ) niestabilności jest analizowany z osobna w perspektywie diachronicznej: zależności między stabilnością/niestabilnością uczestnictwa wyborczego a zmiennymi socjodemograficznymi są z osobna analizowane dla wyborów roku 1997, osobno 2001 roku, osobno 2005 roku itd. Ten tryb postępowania pozwala nam zbadać, czy niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce, odnotowywana pomiędzy każdą parą wyborów, ma charakter systematyczny, czy też za każdym razem jest ona różna, wyjątkowa (czy niestabilni różnią się od stabilnych za każdym razem tak samo, czy jakoś inaczej). Innymi słowy można nieco żartobliwie powiedzieć, że głównym celem i jednocześnie wartością artykułu jest odpowiedź na pytanie o metastabilność niestabilności uczestnictwa wyborczego w Polsce. W analizach posługujemy się danymi Polskiego Generalnego Studium Wyborczego. Przez kilkanaście lat swej działalności projekt ten stał się kanonem badawczym w dziedzinie socjologii polityki i nauk o polityce. Ewoluuje w kierunku klasycznego (obecnego w większości demokratycznych krajów) badania nastawionego na analizę całości zjawisk związanych z wyborami parlamentarnymi. O ile w pierwszej swej wersji PGSW 1997 analizie poddano wyłącznie postawy polskiego elektoratu, a empiryczną część stanowiło jedynie typowe badanie socjologiczne na dużej reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków, o tyle obecnie (od wyborów parlamentarnych 2001 roku) w ramach Polskiego Generalnego Studium Wyborczego klasyczny sondaż opinii publicznej, pozostając co prawda kluczowym elementem całości przedsięwzięcia, został wzbogacony satelickimi badaniami, takimi jak: analiza polskich elit parlamentarnych (zarówno ich cech społeczno-demograficznych, jak i postaw oraz przekonań politycznych), analiza programów partyjnych, a także tzw. ekologia polityczna (badanie regionalnych zróżnicowań poli- 1 Rozstrzyganie o ich statusie (przyczyna czy jedynie korelat zjawiska) wymaga innego niż nasze podejścia metodologicznego (np. strategii eksperymentalnej).

Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce 15 tycznych i wyborczych). Znaczna część problematyki badawczej w projekcie PGSW jest powtarzana w takiej formie, by pozwalała na jednoznaczne komparatystyczne konkluzje, zarówno w czasie, jak i w przestrzeni. Część problematyki w każdej edycji jest nowa, nastawiona na wyjaśnienie pojawiających się zjawisk społecznych i politycznych. Kwestionariusz ankiety (w każdej z edycji PGSW) zawiera między innymi część porównawczą, tzw. moduł CSES (Comparative Study of Electoral Systems), obejmujący swoim zasięgiem około 50 systemów politycznych państw ze wszystkich kontynentów. Dane polskie są deponowane w archiwum danych badań społecznych w Center for Political Research (University of Michigan, Ann Arbor). Dzięki temu polskie środowisko akademickie ma możliwość korzystania z wielu kontaktów i baz danych innych krajów. Istnieje ważny argument, przemawiający za użyciem do analiz stabilności (i niestabilności) uczestnictwa wyborczego materiału empirycznego gromadzonego właśnie w ramach projektu PGSW. Mianowicie dane tego projektu mają istotną przewagę, jeśli chodzi o informacje dotyczące uczestnictwa wyborczego, nad wszelkimi innymi danymi używanymi w analizach partycypacji. Są zbierane zaraz po akcie wyborczym kilka, kilkanaście dni po tym wydarzeniu. W innych projektach (PGSS, ESS) respondentom zadawane jest pytanie o głosowanie sprzed wielu tygodni, miesięcy czy wręcz lat. Ma to oczywiście wpływ na charakter i jakość zbieranych danych, ponieważ upływ czasu potrafi dokonywać w ludzkiej pamięci wielkich spustoszeń. Powoduje to, że rekonstrukcja zdarzeń, o które pytamy w czasie wywiadu kwestionariuszowego, może dawać rezultaty niezgodne ze stanem faktycznym 2. Jeśli zatem naszym celem jest przedstawienie rozmieszczenia niestabilności uczestnictwa wyborczego w strukturze społecznej polskiego społeczeństwa i zbadanie istotnych jej politycznych korelatów i determinant, to dane PGSW, właśnie ze względu na tę swoją charakterystykę, nadają się do tego celu jak żadne inne. Warto w tym miejscu odnieść się do jeszcze jednej, bardziej fundamentalnej kwestii znaczenia niestabilności uczestnictwa wyborczego dla demokracji. Trzeba podkreślić, że zbiorowa mądrość współczesnej politologii każe patrzeć na wszelką stabilność jako na cechę pożądaną demokracji, zapewniającą jej trwałość i siłę. Wobec powyższego uzasadnione jest stwierdzenie, że stabilność jest dla demokracji funkcjonalna. Przemawia za tym następująca argumentacja: im stabilniejsze postawy i zachowania obywateli, tym bardziej przewidywalny i zdrowszy system demokratyczny. Niestabilność uczestnictwa wyborczego może zaś być poważnym wyzwaniem dla demokracji. Zatem badanie stabilności (i niestabilności) zachowań wyborczych i uczestnictwa wyborczego okazuje się ważne nie tylko z powodów akademickich, 2 Świetnym tego przykładem jest zjawisko naddeklaratywności uczestnictwa wyborczego, omawiane szczegółowo w innych miejscach niniejszego opracowania.

16 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski ale też czysto pragmatycznych. Może to być szczególnie istotne w demokratyzujących się krajach, tam gdzie demokratyczna władza jest wciąż krucha i nieskonsolidowana. Nie będziemy szczegółowo omawiać wszystkich możliwych sposobów, w jakie zjawisko niestabilności uczestnictwa może determinować politykę (a zatem wpływać na demokrację). Niech wolno nam będzie jedynie przypomnieć, że zmiany poziomu indywidualnego (przechodzenie grup obywateli z głosowania w absencję i vice versa) mogą (choć nie muszą) mieć fundamentalne znaczenie dla wyników wyborów, które w demokracji w sposób oczywisty determinują prawie cały polityczny pejzaż. Odpowiedni skład aktywnej wyborczo części społeczeństwa jednym partiom sprzyja, innym szkodzi w zależności od poziomu wyborczego zaangażowania poszczególnych klas, warstw i grup obywateli jedni politycy w dniu wyborów mają powody do radości, a inni się smucą. A od tego przecież w dużym stopniu, choć pośrednio, zależą tak fundamentalne dla dystrybucji władzy elementy systemu politycznego, jak: skład legislatywy i egzekutywy, stanowione prawa, realizowane polityki itd. Warto wyjaśnić, skąd we współczesnej refleksji nad polityką wzmożone zainteresowanie dynamiką uczestnictwa wyborczego. Wiadomo, że uczestnictwo wyborcze to jeden z najbardziej podstawowych tematów podejmowanych przez nauki polityczne. Szczególne zainteresowanie badaczy polityki problemem jego dynamiki można zaobserwować od przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, kiedy to frekwencja wyborcza na świecie do tej pory utrzymująca się na względnie stabilnym poziomie zaczęła spadać. Ten proces miał dwa ważne skutki dla naukowej refleksji nad polityką. Po pierwsze, zwiększył jeszcze zainteresowanie tematyką uczestnictwa wyborczego w ogóle. Po drugie, dzięki niemu zwrócono baczniejszą uwagę na dynamikę zjawiska, na zmiany uczestnictwa wyborczego, i to zarówno na poziomie makro, jak i na poziomie mikro. Uważne analizowanie dynamiki uczestnictwa, tematu do tej pory zaniedbywanego, zaowocowało teoriami wyjaśniającymi, jak ludzie głosują w dłuższej niż pojedyncze wybory perspektywie (np. czy są stabilni między wyborami i dlaczego). Podjęcie w polskim dyskursie publicznym tematu dynamiki uczestnictwa wyborczego (czyli także zagadnienia jego niestabilności na poziomie mikro), którego efektem jest między innymi niniejsze opracowanie, pośrednio wynika z omawianych przyczyn. Po wyjaśnieniu podstawowych teoretycznych aspektów omawianego zjawiska przechodzimy do analiz. Rozpoczynamy od kwestii najbardziej fundamentalnych, czyli od zanalizowania i omówienia socjodemograficznych korelatów niestabilności uczestnictwa wyborczego. Kolejne części poświęcone są: związkom między identyfikacją ideologiczną a niestabilnością uczestnictwa wyborczego, poglądom na istotne kwestie społeczno-ekonomiczne i niestabil-

Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce 17 ności uczestnictwa wyborczego, związkom między preferencjami partyjnymi a niestabilnością uczestnictwa wyborczego, identyfikacji partyjnej jako korelatowi niestabilności uczestnictwa wyborczego, relacjom między postawami wobec demokracji a niestabilnością uczestnictwa wyborczego, związkom między obywatelskością a niestabilnością uczestnictwa wyborczego. Część empiryczną kończą analizy wielozmiennowe, w których badane są łącznie różne determinanty stabilności uczestnictwa wyborczego. 1. Socjodemografi czne korelaty niestabilności uczestnictwa wyborczego W tej części artykułu przedstawiamy związki między uwarstwieniem społecznym a niestabilnością uczestnictwa wyborczego w Polsce. W systematyczny sposób pokazujemy, jak w strukturze społecznej rozmieszczona jest niestabilność partycypacji wyborczej i czym różnią się od siebie grupy obywateli stabilnych i niestabilnych wyborczo. Mówiąc bardziej szczegółowo, chodzi o analizę różnic w stabilności (i niestabilności) partycypacji wyborczej, istniejących między grupami definiowanymi ze względu na kluczowe zmienne socjodemograficzne, określające położenie jednostki w strukturze społecznej. Co ważne, nasza analiza ma charakter porównawczy głównym celem jest badanie stałości/zmienności omawianych związków w czasie. Do analiz włączamy następujące zmienne: płeć, wiek, stan cywilny, miejsce zamieszkania, zasiedzenie (w miejscu zamieszkania), region zamieszkania, wykształcenie, dochód, sytuacja zawodowa, zawód (zajęcie), zatrudnienie (właściciel vs. pracownik najemny), wiara religijna, uczestnictwo w mszach i nabożeństwach, przynależność do PZPR, przynależność (współcześnie) do związku zawodowego. Wyniki zamieszczone są w Aneksie na końcu pracy (ss. 42 90). Płeć. Jedną z najbardziej fundamentalnych cech, które mogą różnić stabilnych i niestabilnych wyborczo obywateli, jest płeć. Warto przypomnieć, że liczne analizy empiryczne przekonują, iż kobiety w ogóle różnią się od mężczyzn, jeśli chodzi o uczestnictwo wyborcze. Czy różnią się też jeśli chodzi o jego stabilność/niestabilność? W istocie, i ten aspekt partycypacji wyborczej odróżnia mężczyzn od kobiet (Rysunek 1.1). Nasze analizy przekonują, że kobiety w Polsce są mniej wyborczo stabilne od mężczyzn (związki mają istotny statystycznie charakter). W trzech z czterech badanych przez nas wyborów kobiety są zdecydowanie nadreprezentowane w grupie obywateli niestabilnych; warto dodać, że są też nadreprezentowane w grupie stabilnych niegłosujących. Natomiast są zdecydowanie niedoreprezentowane wśród stabilnych wyborców. Odmienny obraz odnotowujemy w wyborach roku 2001. Wówczas nie było istotnych statystycznie różnic między kobietami i mężczyznami, jeśli

18 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski chodzi o stabilność/niestabilność uczestnictwa wyborczego. Podobny odsetek kobiet i mężczyzn deklarował stabilność uczestnictwa, stabilność absencji i niestabilność zachowania wyborczego (istniejące różnice nie są statystycznie istotne). Warto podkreślić, że w omawianym wypadku, inaczej niż ma to miejsce przy innych zmiennych, grupa niestabilnych, w której kobiet jest relatywnie najwięcej, nie jest grupą pośrednią między stabilnymi głosującymi i stabilnymi niegłosującymi. Kobiety są bardziej niestabilne stabilność (nieważne, czy głosowania, czy absencji) jest raczej domeną mężczyzn. Może to wynikać z różnych przyczyn. Kobiety mogą być bardziej racjonalne (w przypadku braku odpowiedniej oferty programowej przechodzą w absencję), mogą być bardziej podatne na propagandę wyborczą (łatwiej dają się zmobilizować). Mogą w końcu być bardziej narażone, ze względu na swą trudną (trudniejszą niż sytuacja mężczyzn) sytuację społeczną (kłopoty zawodowe związane z macierzyństwem, zagrożenie bezrobociem, silniejsze niż w przypadku mężczyzn uzależnienie sytuacji zawodowej od rozwoju dzieci itd.), na gwałtowniejsze wstrząsy, raptownie zmieniające umiejscowienie w strukturze społecznej (inne role społeczne, inne zasoby), co może powodować zmiany zachowań wyborczych i skutecznie zapobiegać wykształcaniu się stabilnych wzorów zachowań wyborczych. Wiek. Inną ważną zmienną, która może odróżniać grupy stabilnych głosujących, stabilnych niegłosujących i niestabilnych, jest wiek (Rysunek 1.2). Istnienie relacji między wiekiem a uczestnictwem wyborczym jest badaczom polityki znane od lat. Jeśli jest ona ujmowana w sposób statyczny (analiza wieku jako determinanty głosowania w pojedynczych wyborach), to ma z reguły charakter krzywoliniowy: poziom uczestnictwa wyborczego jest najwyższy wśród osób w średnim wieku; najniższy jego poziom jest odnotowywany wśród najmłodszych oraz w grupie obywateli najstarszych. Czy podobnie ma się sprawa z niestabilnością uczestnictwa wyborczego? Oczywiście na interesującą nas w tym miejscu relację nakłada się związek opisany powyżej (zależność między uczestnictwem a wiekiem). Dane PGSW pokazują, że wraz z wiekiem wzrasta i poziom uczestnictwa wyborczego (co nie jest zaskoczeniem w kontekście wcześniejszych badań nad partycypacją), i stabilność zachowań wyborczych. Jedynie dane PGSW z 1997 roku są pod tym względem odmienne: różnice pomiędzy wyróżnianymi przez nas grupami wiekowymi są, jeśli idzie o odsetek niestabilnych, nieznaczne. W pozostałych trzech przypadkach odsetek osób niestabilnych wraz z wiekiem (przechodzeniem z młodszej grupy wiekowej do starszej) spada, co powoduje, że niestabilni stanowią względnie mniejszy odsetek starszych grup wiekowych. Natomiast zdarzające się w najstarszych rocznikach przypadki niestabilności wynikają najprawdopodobniej z przyczyn niezależnych od obywateli (zniedołężnienie, utrata możliwości uczestniczenia w wyborach itd.).

Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce 19 Warto na te wyniki spojrzeć w szerszej perspektywie teoretycznej. Głosowanie (a także jego stabilność) jest funkcją wieku ze względu na trzy procesy. Po pierwsze, prawdopodobieństwo głosowania (określające pośrednio szanse stabilności bądź niestabilności uczestnictwa wyborczego) rośnie wraz wiekiem, ponieważ głosując nabywamy nawyku głosowania powtarzalność (behawioralna regularność) pewnej czynności skutkuje wykształceniem się nawyku bądź wręcz normy. Po drugie, prawdopodobieństwo głosowania zależy od fazy cyklu życiowego, w którym jako obywatele akurat się znajdujemy (poszczególne fazy różnią się, na przykład ze względu na dostępność pewnych zasobów, koniecznych do partycypacji). Po trzecie, prawdopodobieństwo głosowania zależy od pokolenia, do którego należymy (socjalizacja). Ważne, by pamiętać, że każdy z tych procesów przewiduje związek głosowania (i jego stabilności) z wiekiem, ale są to różne relacje. Pierwszy proces zakłada liniową zależność (im więcej głosowań, tym silniejszy nawyk), drugi krzywoliniowość (ostatnie fazy cyklu życiowego to ponowne tracenie zasobów niezbędnych do uczestnictwa), trzeci, kładąc nacisk na kwestie socjalizacji, nie zakłada a priori kierunku zależności (w istocie w ogóle nie zakłada istnienia międzygeneracyjnej wariancji uczestnictwa jeśli wszystkie grupy wiekowe wchodzą w życie wyborcze w podobnym okresie podobnie stymulującym wykształcanie się nawyku głosowania to nie powinno być między nimi żadnych różnic). Dlatego uzyskane przez nas wyniki nie powinny dziwić. Najbardziej pasują one do teorii głosowania jako nawyku. Wiele wskazuje na to, że wraz z wiekiem polscy obywatele stają się coraz bardziej stabilni w swych wyborczych zachowaniach (przede wszystkim jeśli chodzi o uczestnictwo, ale także jeśli chodzi o absencję). Nie jest to może konstatacja zanadto odkrywcza, ale jej empiryczne potwierdzenie ma duże znaczenie. Stan cywilny. Inną bardzo ważną zmienną, która może determinować zjawisko stabilności uczestnictwa wyborczego, jest stan cywilny (Rysunek 1.3). W poniższych analizach posługujemy się zmienną o czterech kategoriach (zamężna/żonaty 3, wdowa/wdowiec, rozwiedziony lub w separacji, wolny nigdy w stałym związku). We wszystkich czterech edycjach badania PGSW okazuje się, że ustabilizowanie, jeśli chodzi o stan cywilny, sprzyja stabilności głosowania, ale już nie stabilności absencji. Wśród osób stabilnie głosujących odsetek zamężnych/żonatych jest najwyższy, ale wśród stabilnych niegłosujących jest on systematycznie najniższy (co istotne, zawsze niższy niż wśród niestabilnych). Interesujące, że niestabilność uczuciowa (za taką roboczo uznajemy kategorię rozwiedziony lub w separacji ) wcale nie sprzyja niestabilności uczestnictwa, ale stabilnej absencji: najwyższe odsetki rozwiedzionych i żyjących w separacji odnotowujemy właśnie w grupie trwale bier- 3 Do kategorii tej włączone są też osoby pozostające w stałych związkach nieformalnych, konkubinatach itd.

20 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski nych wyborczo obywateli. Względną nadreprezentację wolnych (tych, którzy nigdy nie żyli w stałym związku) odnotowujemy przede wszystkim wśród stabilnych niegłosujących; jedynie w 2007 roku najwyższy ich odsetek odnotowano wśród niestabilnych (ma to najprawdopodobniej związek z kierowaną do młodych z reguły jeszcze wolnych obywateli kampanią Zmień kraj. Idź na wybory, która część z nich przyciągnęła do urn). Miejsce zamieszkania. Istotną zmienną, którą trzeba zanalizować i omówić, jest miejsce zamieszkania respondenta (Rysunek 1.4). Zbiorowa mądrość nauk politycznych wskazuje na tę zmienną jako na jedną z ważnych determinant zachowań wyborczych, wobec czego należy się spodziewać, że będzie ona miała wpływ i na zjawisko stabilności/niestabilności uczestnictwa wyborczego. Warto wspomnieć, że zmienna ta w Polsce ma dość ścisły związek z uczestnictwem wyborczym: badania pokazują, że wśród głosujących systematycznie nadreprezentowana jest ludność dużych miast, a niedoreprezentowana ludność wiejska. Użyta przez nas wersja zmiennej niezależnej przyjmuje sześć wartości (wieś, miasto do 20 tys. mieszkańców, miasto od 20 tys. do 50 tys. mieszkańców, miasto od 50 tys. do 100 tys. mieszkańców, miasto od 100 tys. mieszkańców do 500 tys. mieszkańców, miasto powyżej 500 tys. mieszkańców). W analizach skupiamy się przede wszystkim na skrajnych kategoriach (co jest uzasadnione także empirycznie, gdyż kategorie środkowe mają nieznaczną wariancję lub też nie mają jej wcale między grupami wyróżnianymi ze względu na kategorie zmiennej zależnej). Okazuje się, że w przypadku wszystkich czterech wyborów wielkość miejsca zamieszkania jest w istotny statystycznie sposób związana ze stabilnością uczestnictwa wyborczego: im większa miejscowość, tym większe szanse na bycie stabilnym głosującym (wśród stabilnych głosujących widzimy niedoreprezentowanie mieszkańców wsi i nadreprezentację mieszkańców dużych miast). Dwie pozostałe kategorie zmiennej zależnej są w różny sposób, w zależności od wyborów, wypełniane mieszkańcami poszczególnych (skrajnych) grup. W latach 1997 i 2005 stabilnie niegłosujący są grupą o relatywnie najwyższym odsetku ludności ze wsi (oczywiście nadreprezentacja ludności wiejskiej oznacza niedoreprezentowanie ludności wielkomiejskiej). Ale w latach 2001 i 2007 to niestabilni są grupą, w której ludność wsi jest względnie najliczniej reprezentowana. Obserwowane różnice między trzema kategoriami zmiennej zależnej nie są duże. Ale wskazują jasno, że wielkomiejskość sprzyja stabilnemu głosowaniu. Mieszkańcy mniejszych miejscowości albo pozostają na marginesie życia politycznego, albo co najwyżej od czasu do czasu włączają się w politykę wyborczą. Ten związek nie jest bardzo silny, ale godny odnotowania. Zasiedzenie (w miejscu zamieszkania). Zmienną, która może pozostawać w związku ze stabilnością uczestnictwa wyborczego, jest zasiedze-

Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce 21 nie (Rysunek 1.5). W naszych analizach posługujemy się trójwartościową zmienną (mieszkali tu moi dziadkowie, mieszkali tu moi rodzice, przeprowadziłem/przeprowadziłam się). W dwóch jedynie wypadkach (w 2001 i 2005 roku) zależności są istotne statystycznie. I nieco zaskakują: zasiedzenie raczej sprzyja stabilności absencji (najwyższe odsetki bardziej zasiedziałych odnotowujemy właśnie w tej grupie), a nie stabilności uczestnictwa. Osoby mobilne (niestabilne jeśli chodzi o miejsce zamieszkania) stanowią dużą część (w trzech na cztery przypadkach bezwzględną większość) grupy stabilnych głosujących. Wobec tego można zasadnie twierdzić, że wpływ zasiedzenia (w miejscu zamieszkania) na stabilność/niestabilność partycypacji wyborczej jest bardzo ograniczony. Region zamieszkania. Zmienną, która z reguły określa w Polsce zachowania wyborcze, jest region zamieszkania (Rysunek 1.6). My posługujemy się zmienna liczącą cztery kategorie (były zabór austriacki, były zabór pruski, były zabór rosyjski, ziemie odzyskane po II wojnie światowej). W przypadku danych z 2001 i 2005 roku nie stwierdzamy istotnych statystycznie różnic między kategoriami zmiennej zależnej. W 1997 i 2007 roku różnice są istotne statystycznie: odnotowujemy nadreprezentację mieszkańców byłego zaboru austriackiego i rosyjskiego wśród stabilnych głosujących, i ich niedoreprezentowanie w grupach stabilnych niegłosujących i niestabilnych. Różnice są jednak niewielkie. Wykształcenie. Bardzo ważną zmienną wpływającą na stabilność uczestnictwa wyborczego może być wykształcenie. Jest to zmienna, która jest jedną z najsilniejszych determinant partycypacji wyborczej jako takiej: z reguły osoby lepiej wykształcone częściej uczestniczą w wyborach. Jej wpływ na uczestnictwo wyborcze (a zatem prawdopodobnie i na jego stabilność) jest wieloaspektowy. Wykształcenie bezpośrednio redukuje koszta brania udziału w głosowaniu, umożliwiając zrozumienie kwestii pojawiających się w politycznym dyskursie i ułatwiając dostęp do informacji. Sprzyja przekonaniom i postawom zwiększającym uczestnictwo, jest źródłem obywatelskich cnót i umiejętności. W procesie edukacji zdobywamy niezbędną wiedzę polityczną i kompetencje, umożliwiające szukanie informacji, ich gromadzenie, przetwarzanie, a w końcu podejmowanie decyzji. Bez wykształcenia zasoby te zdobyć o wiele trudniej. W procesie kształcenia poddawani jesteśmy oddziaływaniom socjalizacyjnym, które zaszczepiają nam obywatelską świadomość. Im dłużej jednostka jest takim działaniom socjalizacyjnym poddana, tym większe szanse, że owe zasady i normy zinternalizuje i będzie się zgodnie z nimi zachowywać. Czy jednak lepiej wykształceni obywatele są w istocie bardziej stabilni w swych zachowaniach wyborczych od obywateli o niższym poziomie edukacji? Jeśli chodzi o wykształcenie, to grupa obywateli niestabilnych wyborczo znajduje się wpół drogi między stabilnymi głosującymi a stabilnymi niegłosu-

22 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski jącymi (Rysunek 1.7). W wypadku każdego z czterech zbiorów danych PGSW obraz tej relacji jest bardzo podobny. Grupa stabilnych głosujących charakteryzuje się względnie najwyższym wykształceniem (największe odsetki osób o wykształceniu wyższym, najniższe odsetki osób o wykształceniu podstawowym i gorszym). Stabilni są relatywnie najgorzej wykształceni (najniższe odsetki osób o wykształceniu wyższym, najwyższe odsetki osób o wykształceniu podstawowym i gorszym). Niestabilni, jeśli idzie o ich wykształcenie, są gdzieś między tymi dwiema grupami. Co bardzo ciekawe, obserwowana relacja jest trwała i niezmienna bardzo podobny obraz przynoszą dane wszystkich czterech edycji badania PGSW. Zatem jeśli chodzi o związek wykształcenia i stabilności uczestnictwa wyborczego, to można powiedzieć, że jest on stabilny. Dochód. Inną zmienną, która może determinować zjawisko stabilności uczestnictwa wyborczego, jest dochód (związany zresztą coraz silniej z wykształceniem). Obserwowane w danych z czterech edycji projektu PGSW relacje między dochodem a stabilnością partycypacji wyborczej bardzo przypominają omówione przed chwilą związki stabilności i wykształcenia (Rysunek 1.8). Grupa stabilnych głosujących jest względnie najzamożniejsza (największe odsetki osób o dochodach powyżej górnego kwintyla dochodu, najniższe odsetki osób o dochodach poniżej dolnego kwintyla dochodu). Stabilni są relatywnie najmniej zamożni (najmniejsze odsetki osób o dochodach powyżej górnego kwintyla dochodu, największe odsetki osób o dochodach poniżej dolnego kwintyla dochodu). Niestabilni, jeśli idzie o dochody, znajdują się wpół drogi między dwiema grupami stabilnych są średnio biedniejsi od stabilnie głosujących i jednocześnie zamożniejsi od stabilnie niegłosujących. Obserwowana relacja, jak w przypadku wykształcenia, jest trwała. Dane ze wszystkich czterech edycji badania PGSW przynoszą podobny obraz zjawiska. Sytuacja zawodowa. W analizie związków sytuacji zawodowej i stabilności uczestnictwa wyborczego najciekawsze wydaje się to, w której z grup zmiennej zależnej odnajdziemy nadreprezentację bezrobotnych, emerytów i studentów. W analizie posługujemy się zmienną o ośmiu kategoriach: pracuje, pomaga rodzinie w prowadzeniu interesu, bezrobotny, student lub uczeń, emeryt, zajmuje się domem, rencista niezdolny do pracy, inny niepracujący rencista (Rysunek 1.9). Zacznijmy od największej kategorii pracujących. Jest ich stosunkowo najwięcej wśród stale głosujących, a relatywnie najmniej wśród stale niegłosujących (wśród niestabilnych mamy sytuację pośrednią). Odwrotnie ma się sprawa z bezrobotnymi jest ich stosunkowo najmniej wśród stale głosujących, a relatywnie najwięcej wśród stale niegłosujących. Prawidłowości te odnotowujemy w każdej z czterech edycji projektu PGSW. Ale już z emerytami sprawa ma się inaczej. Generalnie rzecz biorąc, emeryci są zdyscyplinowanym elektoratem i ich nadreprezentację odnajdziemy wśród stabilnych głosujących. Natomiast jeśli chodzi o pozostałe dwie kate-

Niestabilność uczestnictwa wyborczego w Polsce 23 gorie, to tu dostrzegamy pewne różnice w czasie. W latach 1997 i 2001 grupa ta jest podobnie reprezentowana i wśród niestabilnych, i wśród stabilnych niegłosujących, podczas gdy w 2005 roku emerytów jest relatywnie więcej wśród niestabilnych niż wśród stabilnych niegłosujących, a w roku 2007 jest odwrotnie, tzn. emerytów jest relatywnie więcej wśród stabilnych niegłosujących niż wśród niestabilnych. Wskazuje to na jakieś ciekawe ruchy w elektoracie, których niestety satysfakcjonujące zbadanie i pełne zrozumienie byłoby możliwe jedynie przy zastosowaniu odmiennej strategii badania (analizy panelowe, podjęcie badania w szerszej niż czteroletnia perspektywie czasowej). Uczniowie i studenci (grupa coraz liczniejsza, ale w sumie wciąż nieliczna w polskim elektoracie) w latach 1997 i 2001 byli bardzo podobnie reprezentowani we wszystkich trzech kategoriach zmiennej zależnej. Ale w roku 2005, i przede wszystkim w roku 2007, widzimy ich nadreprezentację wśród niestabilnych. Świadczy to prawdopodobnie o ich mobilizacji w tych wyborach, która jest faktem skądinąd znanym i nota bene omawianym przez nas wcześniej w innym miejscu 4. Zawód (zajęcie). Bardzo ciekawa jest analiza relacji między stabilnością uczestnictwa wyborczego a zawodem (Rysunek 1.10). Okazuje się, że poszczególne zawody różnią się pod tym względem: jedne predestynują do stabilności, inne jej nie sprzyjają (a przynajmniej z nią nie korelują). Zmienna ta jest oczywiście zmienną trudną do analizy statystycznej ze względu na swój nominalny charakter i dużą liczbę kategorii. My decydujemy się na wersję liczącą osiem kategorii: rolnik, specjalista, menedżer wyższego szczebla, menedżer średniego szczebla, pracownik umysłowy, majster, robotnik wykwalifikowany, robotnik. W kontekście zrekapitulowanych przed chwilą wyników analizy związków między stabilnością uczestnictwa wyborczego a wykształceniem oraz dochodem nie dziwi fakt, że wśród stabilnych głosujących nadreprezentowani są specjaliści i menedżerowie (osoby o wysokim statusie dobrze wykształcone i zamożne), a względnie mniej liczni rolnicy i robotnicy (osoby o niższym statusie gorzej wykształcone i mniej zamożne). Natomiast wśród stabilnych niegłosujących mamy do czynienia z odwrotną prawidłowością: nadreprezentacją zawodów niższego statusu i niedoreprezentowaniem zawodów wyższego statusu. Dwie wymienione grupy są skrajne niestabilni znajdują się pośrodku, co oznacza, że proporcje (prawie) każdego zawodu w grupie niestabilnych są nieco mniejsze niż odpowiednie proporcje w grupie stabilnych głosujących i jednocześnie nieco wyższe niż w grupie stabilnych niegłosujących (lub na odwrót). Zawody o statusie pośrednim (majster) nie wykazują istotnego zróżnicowania między kategoriami zmiennej zależnej. 4 Por. I i II część opracowania Kampania społeczna: Zmień kraj. Idź na wybory. Raport o przebiegu kampanii i rekomendacje na przyszłość, http://www.for.org.pl/upload/file/raporty/raport_o_kampanii_zmien_kraj._idz_na_wybory_final.pdf (22.07.2010).

24 Mikołaj Cześnik, Paweł Grzelak, Michał Kotnarowski Zatrudnienie (właściciel vs. pracownik najemny). Fakt bycia właścicielem bądź pracownikiem najemnym nie ma znaczenia dla stabilności bądź niestabilności uczestnictwa wyborczego. Różnice między wszystkimi trzema kategoriami zmiennej zależnej nie są istotne statystycznie. Wiara religijna. Wiara religijna bywa determinantą zachowań wyborczych. Czy ma też wpływ na stabilność uczestnictwa wyborczego? Posługujemy się zmienną liczącą cztery kategorie: niewierzący, mający wątpliwości w sprawach wiary, wierzący, głęboko wierzący (Rysunek 1.11). Istotne statystycznie związki obserwujemy jedynie w latach 1997 i 2005. Jednakże wyniki są trudne do interpretacji: dla przykładu w 1997 roku odnotowujemy istotną statystycznie nadreprezentację głęboko wierzących wśród stabilnych, a jednocześnie istotne statystycznie niedoreprezentowanie wierzących w tej samej grupie (podobny obraz zjawiska przynoszą dane PGSW z 2005 roku). Można jedynie zaryzykować twierdzenie, że głęboka religijność sprzyja stabilności uczestnictwa wyborczego. Uczestnictwo w mszach i nabożeństwach. Praktyki religijne są w Polsce zmienną silnie determinującą uczestnictwo wyborcze. Czy determinują też stabilność zachowań wyborczych? Posługujemy się zmienną liczącą sześć kategorii: nigdy, raz w roku lub rzadziej, kilka razy w roku, 1 3 razy w miesiącu, raz na tydzień, częściej niż raz na tydzień (Rysunek 1.12). Okazuje się, że trzy wyróżniane przez nas kategorie zmiennej zależnej różnią się od siebie pod względem uczestnictwa w mszach i nabożeństwach w istotny statystycznie sposób. Grupa niestabilnych jest, jeśli chodzi o uczestnictwo w mszach i nabożeństwach, grupą pośrednią: średnio najczęściej praktykujący są obywatele stabilnie głosujący, w grupie niestabilnych jest ono na średnim poziomie, do względnie najrzadszego praktykowania przyznają się stabilni niegłosujący. Tę samą prawidłowość obserwujemy w danych ze wszystkich czterech edycji badania PGSW. Przynależność do PZPR. Przynależność do partii komunistycznej okazuje się być nie tylko dobrym predyktorem uczestnictwa wyborczego, ale też jego stabilności (Rysunek 1.13). W wypadku wszystkich czterech edycji badania PGSW obserwujemy podobne, statystycznie istotne relacje. Byli członkowie partii są obywatelami stabilnie uczestniczącymi w wyborach: ich odsetek wśród stabilnych głosujących jest znacznie wyższy niż w pozostałych dwóch kategoriach zmiennej zależnej, a także w całej populacji. Odsetek byłych członków PZPR wśród niestabilnych jest niższy, ale wyższy niż wśród stabilnych niegłosujących, gdzie takich osób jest relatywnie najmniej. Jedynie w 2007 roku jest ich więcej wśród stabilnych niegłosujących niż wśród niestabilnych. Może to być efekt upływu czasu byli członkowie PZPR zaczynają, ze względu na wiek, gremialnie zasilać szeregi stabilnych niegłosujących, na trwałe wypadając z wyborczego rynku.