Gawęda o miłości do ziemi ojczystej Wisława Szymborska



Podobne dokumenty
Wiersze patriotyczne Barwy ojczyste Czesław Janczarski Polska Ryszard Przymus Co to jest Polska? Czesław Janczarski

REGULAMIN GMINNEGO KONKURSU RECYTATORSKIEGO POEZJI PATRIOTYCZNEJ

Powiatowy Konkurs Kaligraficzny

Co w 4 szeleści WYDANIE SPECJALNE MAJ Polska

Wiersze patriotyczne. Co to jest Polska? Czesław Janczarski - Co to jest Polska? - Spytał Jaś w przedszkolu. Polska - to wieś i las, i zboże w polu,

Niepodległość Marcin Wolski

Inicjatywy projektu społecznego POKOLENIA POKOLENIOM

ROTA- PIEŚŃ PATRIOTYCZNA

JASEŁKA ( żywy obraz : żłóbek z Dzieciątkiem, Matka Boża, Józef, Aniołowie, Pasterze ) PASTERZ I Cicha, dziwna jakaś noc, niepotrzebny mi dziś koc,

Ziemia. Modlitwa Żeglarza

I Komunia Święta. Parafia pw. Św. Jana Pawła II Gdańsk Łostowice

ZADANIA REALIZOWANE W MIESIĄCU MAJ W GRUPIE IX TYGRYSKI

CYTAT NR 1. Musicie być silni miłością, która wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, wszystko przetrzyma, tą miłością, która nigdy nie zawiedzie.

Scenariusz uroczystości podsumowującej ogólnopolski konkurs 2014! Młodzi dla Wolności

Edyta Stańczyk SCENARIUSZ NA AKADEMIĘ Z OKAZJI ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI PRZEZ POLSKĘ 11 LISTOPADA 1918 r.

Ojczyzna to Matka. Hymn szkoły:

Szara piechota. Karabiny błyszczą, szary strój, a przed nimi drzewa salutują, Bo za naszą Polskę idą w bój! x2

SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI

ALLELUJA. Ref. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja. Alleluja, alleluja, alleluja, alleluja.

I Komunia Święta. Parafia pw. Bł. Jana Pawła II w Gdańsku

SPIS TREŚCI. Od Autora...5 ALFABETYCZNY SPIS PIEŚNI

NIE MA INNEGO JAK JEZUS NIE MA INNEGO JAK ON ZAGLĄDAM WSZĘDZIE - NIE MA, NIE MA SZUKAM, SZUKAM, ALE NIE MA, NIE MA KRĄŻĘ, KRĄŻĘ -NIE MA, NIE MA

Nie ma innego Tylko Jezus Mariusz Śmiałek

TEKSTY DO WYBORU DLA UCZNIÓW KLAS IV

Na skraju nocy & Jarosław Bloch Rok udostępnienia: 1994

SCENARIUSZ AKADEMII Z OKAZJI ŚWIĘTA NIEPODLEGŁOŚCI 11 LISTOPADA PATRIOTYCZNE ŚPIEWANIE

PROJEKTU. Witamy w listopadzie! W tym numerze dowiecie się trochę o Narodowym

Ten zbiór dedykujemy rodzinie i przyjaciołom.

Ofiaruję Ci. Kiedyś wino i chleb

Pieśni i piosenki religijne dla przedszkolaków

Czym jesteś. Maria Konopnicka

KONKURS PLASTYCZNY. Portret matki malowany słowem i barwą

Weź w opiekę młodzież i niewinne dziatki, By się nie wyrzekły swej Niebieskiej Matki.

Marcin Ufnalski. Wiersz o Janie Pawle II. Laura Romanowska

Patriotyczne rymowanki - klasa VII a. Niepodległość - piękne słowo Doceń to dumny patrioto!

Przez wiele lat szłam bezdrożami Nie znając lepszych w życiu dróg Widziałam smutne serca I płynące strugi łez Przyszedłeś Ty i wyschły wszystkie łzy

SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI OJCZYZNA W POEZJI z okazji Święta Konstytucji 3 maja

Każdy patron. to wzór do naśladowania. Takim wzorem była dla mnie. Pani Ania. Mądra, dobra. i zawsze wyrozumiała. W ciszy serca

r.

BIEDRONKI. Zagadnienia tematyczne MARZEC. 1. Ziemia błękitna planeta. 2. Dookoła świata. 3. Wyprawa w kosmos. 4. Chronimy przyrodę.

LITURGIA DOMOWA. Spis treści. Modlitwy w rodzinach na niedziele Okresu Wielkiego Postu Gliwice 2016

Maria Jolanta Piasecka MGNIENIA

Spis treści. Od Petki Serca

Kolędy Zygmunta Re kosza

Cytaty do zaproszeń ślubnych

Niepodległość Polski- apel

Nr 1. Małżeństwo to piękno. bycia we dwoje. Małżeństwo to poszukiwanie. drogi do celu. Małżeństwo to skarb. którym jest Wasza miłość.

DZIEŃ PATRONA. Teksty piosenek

ADORACJA DLA DZIECI Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie

Wiersze. Pod stopy krzyża. Dużo cierpiałem... lecz koniec się zbliża. Z uspokojeniem po odbytej męce. Pójdę, o Chryste, do stóp twego krzyża

Projekt Rodzina polonijna. Warszaty 11 listopada 2017 roku. w Polskiej Szkole w Galway im. W. Szyborskiej

1. Gore gwiazda Jezusowi. Gore gwiazda Jezusowi w obłoku Józef z Panną asystują przy boku, przy boku

Akt oddania się Matce Bożej

Pultusk24 Walentynkowe wiersze

Katharsis. Tyle bezimiennych wierszy, ilu poległych rycerzy Dariusz Okoń

Śladami naszych przodków

Śpiewnik Patriotyczny

Spis treści. 1. Głos historii Mazurek Dąbrowskiego Hymn Polski Jesteśmy Polakami Cieszymy się, Polsko! 6. 5.

Kto chce niech wierzy

Tekst zaproszenia. Rodzice. Tekst 2 Emilia Kowal. wraz z Rodzicami z radością pragnie zaprosić

Kinga Wójcik - klasa V Szkoły Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza w Rzerzęczycach

Wybierz ze strony internetowej wiersz o miłości, który najbardziej ci się podoba i zacytuj fragment.

TOTUS TUUS Cały twój

Propozycje śpiewów na Rekolekcje Oazowe stopnia podstawowego

1. Mój Pan 1. Mój Pan, mój Bóg Mój jedyny życia król. Mój Zbawca, mój Jezus Mój jedyny życia dar.

Biblia dla Dzieci przedstawia. Bóg sprawdza miłość Abrahama

Archidiecezjalny Program Duszpasterski. Okres PASCHALNy. ROK A Propozycje śpiewów

JEAN GUITTON ( ) Daj mi, Boże, pokój, pogodę ducha i radość

1. Dzięki za to co mam Ref.

Mitologia: Pochodzenie zjawisk przyrody na podstawie znanych mitów Demeter i Kora. Język polski Klasa V SP

Świat naszym domem. Mała Jadwinia nr 29

JESTEŚ KRÓLEM CHRYSTUS PAN PRZYSZEDŁ NA ŚWIAT. Jesteś Królem, Jesteś Królem. Jesteś Królem, Jesteś Królem. Królem jest Bóg.

Bóg bliski człowiekowi

Żołądź o imieniu Jacek

ŚPIEWNIK SCHOLA DZIECIĘCA NIEBIAŃSKIE DZIECI. przy PARAFII POD WEZWANIEM PRZEMIENIENIA PAŃSKIEGO I NMP KRÓLOWEJ POLSKI W SOMONINIE WŁASNOŚĆ:

W rodzinie wszystko się mieści Miłość i przyjaźń zawiera Rodzina wszystko oddaje Jak przyjaźń drzwi otwiera.

Scenariusz zajęć do programu kształcenia Myślę- działam- idę w świat

Teksty dla przedszkola

Magiczne słowa. o! o! wszystko to co mam C a D F tylko tobie dam wszystko to co mam

SPRAWOZDANIE Z AKCJI KOCHASZ DZIECI, NIE PAL ŚMIECI"

SP Klasa V, Temat 17

CREDO. Materiały dla animatorów muzycznych na rekolekcje. Warszawa, 2010

Wszelkie Pismo od Boga natchnione jest i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości.

Nowenna do Najświętszego Serca Jezusowego. Wpisany przez Administrator piątek, 11 kwietnia :32 - DZIEŃ 1

JAK ROZMAWIAĆ Z BOGIEM?

KRÓTKA DROGA KRZYŻOWA SIOSTRY JÓZEFY

1. Mokotów zachwyca tekst Dorota Dywańska 1.. Mokotów zachwyca muzyka Dorota Dywańska

MISJE PRZYSZŁOŚCIĄ KOŚCIOŁA

Śpiewnik. Teksty autorstwa Adriana Nafalskiego. Zapraszamy na stronę zespołu

SCENARIUSZ UROCZYSTEJ AKADEMII POŚWIĘCONEJ Narodowemu Świętu Niepodległości 11 Listopada

Dusze czyśćowe potrzebują naszej modlitwy

Scenariusz przedstawienia Galimatias z miesiącami

Karol Wojtyła "STANISŁAW" Pragnę opisać Kościół mój Kościół, który rodzi się wraz ze mną,

Wolontariat. Igor Jaszczuk kl. IV

Ty jesteś Bogiem działającym cuda (Ps 77,15)

PIEŚNI DO ŚWIĘTEJ GEMMY /w porządku alfabetycznym/

TEKSTY PISMA ŚW. DO PRACY W GRUPACH ZAWARTOŚĆ KOPERTY NR 2

Więc Ŝegnamy Cię zimo, ale nie na zawsze, bo juŝ za kilka miesięcy. znów spotkamy się razem.

LE-SYLWA Leszek Szaruga


Transkrypt:

Gawęda o miłości do ziemi ojczystej Wisława Szymborska Bez tej miłości można żyć, mieć serce suche jak orzeszek, malutki los naparstkiem pić z dala od zgryzot i pocieszeń, na własną miarę znać nadzieję, w mroku kryjówkę sobie uwić, o blasku próchna mówić dnieje, o blasku słońca nic nie mówić. Jakiej miłości brakło im, że są jak okno wypalone, rozbite szkło, rozwiany dym, jak drzewo z nagła powalone, które za płytko wrosło w ziemię, któremu wyrwał wiatr korzenie i jeszcze żyje cząstkę czasu, ale już traci swe zielenie i już nie szumi w chórze lasu? Ziemio ojczysta, ziemio jasna, nie będę powalonym drzewem. Codziennie mocniej w ciebie wrastam radością, smutkiem, dumą, gniewem. Nie będę jak zerwana nić. Odrzucam pusto brzmiące słowa. Można nie kochać cię i żyć, ale nie można owocować.

Polska Antoni Słonimski I cóż powiedzą tomy słowników, Lekcje historii i geografii, Gdy tylko o niej mówić potrafi Krzak bzu kwitnący i śpiew słowików. Choć jej granice znajdziesz na mapach, Ale o treści, co je wypełnia, Powie ci tylko księżyca pełnia I mgła nad łąką, i liści zapach. Pytasz się, synu, gdzie jest i jaka? W niewymierzonej krainie leży. Jest w każdym wiernym sercu Polaka, Co o nią walczył, cierpiał i wierzył. W szumie gołębi na starym rynku, W książce poety i na budowie, W codziennej pracy, w życzliwym słowie, Znajdziesz ją w każdym dobrym uczynku.

Tu wszędzie Polska Tadeusz Kubiak Tu, gdzie jest dom nasz, twój i mój, gdzie lasy są i rzeki nasze, gdzie każdy ojciec szedł na bój, gdzie Biały Orzeł na sztandarze. Gdzie w Gdańsku Neptun lśni trójzębem, gdzie nad Krakowem dźwięczy hejnał, gdzie wolna droga wiedzie w zboże, gdzie chwiejna trzcina na jeziorze. Tyś się tu rodził, ojciec i wuj, tu się rodziła twoja matka. Dziad orał ziemię, wdychał kurz, a jego dom to nędzna chatka. Gdzie klucz żurawi nad łąkami, gdzie Mysia Wieża ponad Gopłem, w Szczecinie biały transatlantyk, w morzu stalowy, czujny okręt. Gdzie wiosną słowik w krzakach gęstych, jesienią rżyska snute dymem, gdzie latem słońce nad Bałtykiem, a zimą świerszcze za kominem. Gdzie dom poety w Czarnolesie, gdzie nurtem śpiewnym płynie Wisła. Tu biały sad jest, czarny węgiel, tu wszędzie Polska, tu - Ojczyzna!

Pieśń o fladze Konstanty Ildefons Gałczyński, 1944 Jedna była - gdzie? Pod Tobrukiem. Druga była - gdzie? Pod Narvikiem. Trzecia była pod Monte Cassino. A każda jak zorza szalona, biało-czerwona, biało-czerwona, czerwona jak puchar wina, biała jak śnieżna lawina, biało-czerwona. Zebrały się nocą flagi. Flaga fladze dodaje odwagi: - No, no, nie bądź taka zmartwiona. Nie pomogą i moce piekła: jam ciebie, tyś mnie urzekła, nie zmogą cię bombą ni złotem i na zawsze zachowasz swą cnotę. I nigdy nie będziesz biała, i nigdy nie będziesz czerwona, zostaniesz biało-czerwona jak wielka zorza szalona, czerwona jak puchar wina, biała jak śnieżna lawina, najukochańsza, najmilsza, biało-czerwona. Tak mówiły do siebie flagi i raz po raz strzelił karabin, zrobił dziurę w czerwieni i w bieli. Lecz wołały flagi: - Nie płaczcie! Choćby jeden strzępek na maszcie, nikt się zmienić barw nie ośmieli. Zostaniemy biało-czerwone, flagi święte, flagi szalone. Spod Tobruku czy spod Murmańska,

niech nas pędzi dola cygańska, zostaniemy biało-czerwone, czerwone jak puchar wina, białe jak śnieżna lawina, biało-czerwone. ( ) Łkała flaga: - Czym powinna zginąć, bo jestem inna? Bo nie taka dyplomatyczna, bo tragiczna, bo nostalgiczna, ta od mgieł i od tkliwej rozpaczy, i od serca, które nic nie znaczy, flaga jak ballada Szopenowska, co ją tkała sama Matka Boska. Ale wtedy przyszła dziewczyna i uniosła flagę wysoko, hej, wysoko, ku samym obłokom! Jeszcze wyżej, gdzie się wszystko zapomina, jeszcze wyżej, gdzie jest tylko sława i Warszawa, moja Warszawa, Warszawa jak piosnka natchniona, Warszawa biało-czerwona, biała jak śnieżna lawina, czerwona jak puchar wina, biało-czerwona, biało-czerwona, hej, biało - czerwona.

Jan Lechoń, (fragment "Piłsudski") Otworzyć wszystkie okna! Niech ludzie zobaczą!! Wielkimi ulicami morze głów urasta I czujesz, że rozpękną ulice się miasta, Że Bogu się jak groźba położą pod tronem I krzykną wielką ciszą... lub głosów milionem. A teraz tylko czasem kobieta zapłacze. Aż nagle na katedrze zagrali trębacze!! Mariackim zrazu cicho śpiewają kurantem, A później, później bielą, później amarantem, Później dzielą się bielą i krwią, i szaleństwem, Wyrzucają z trąb radość i miłość z przekleństwem, I dławią się wzruszeniem, i płakać nie mogą, I nie chrypią, lecz sypią w tłum radosną trwogą A ranek, mroźny ranek sypie w oczy świtem. A konie? Konie walą o ziemię kopytem Konnica ma rabaty pełne galanterii Lansjery-bohatery! Czołem kawalerii! Hej, kwiaty na armaty! Żołnierzom do dłoni! Katedra oszalała! Ze wszystkich sił dzwoni. Księża idą z katedry w czerwieni i złocie. Białe kwiaty padają pod stopy piechocie. Szeregi za szeregiem, Sztandary, Sztandary. A On mówić nie może, Mundur na nim szary

Konstanty Ildefons Gałczyński "Pieśń o żołnierzach z Westerplatte" Kiedy się wypełniły dni i przyszło zginąć latem, prosto do nieba czwórkami szli żołnierze z Westerplatte. ( A lato było piękne tego roku ). I tak śpiewali: Ach, to nic, że tak bolały rany, bo jakże słodko teraz iść na te niebiańskie polany. ( A na ziemi tego roku było tyle wrzosu na bukiety ). W Gdańsku staliśmy tak jak mur, gwiżdżąc na szwabską armatę, teraz wznosimy się wśród chmur, żołnierze z Westerplatte. I ci, co dobry mają wzrok i słuch, słyszeli pono, jak dudni w chmurach równy krok Morskiego Batalionu. I śpiew słyszano taki: - By słoneczny czas wyzyskać, będziemy grzać się w ciepłe dni na rajskich wrzosowiskach. Lecz gdy wiatr zimny będzie dął, i smutek krążył światem, w środek Warszawy spłyniemy w dół, żołnierze z Westerplatte. ==============

Maria Konopnicka "Ojczyzna" Ojczyzna moja - to ta ziemia droga, Gdziem ujrzał słońce i gdziem poznał Boga, Gdzie ojciec, bracia i gdzie matka miła W polskiej mnie mowie pacierza uczyła. Ojczyzna moja - to wioski i miasta, Wśród pól lechickich sadzone od Piasta; To rzeki, lasy, kwietne niwy, łąki, Gdzie pieśń nadziei śpiewają skowronki. Ojczyzna moja - to praojców sława, Szczerbiec Chrobrego, cecorska buława, To duch rycerski, szlachetny a męski, To nasze wielkie zwycięstwa i klęski. Ojczyzna moja - to te ciche pola, Które od wieków zdeptała niewola, To te kurhany, te smętne mogiły - Co jej swobody obrońców przykryły. Ojczyzna moja - to ten duch narodu, Co żyje cudem wśród głodu i chłodu, To ta nadzieja, co się w sercach kwieci, Pracą u ojców, a piosnką u dzieci!

Ojczyzna (Prolog) O miasta w dole tam, gdzie pułap dymu leży, o rzeki w dole tam, o wsi jak białe stogi, gdzie maszyn ruch i gdzie ociera złote rogi w odbiciu szybkich rzek zielony jeleń chmur. Obłoki górą płyną, obłoki są jednakie jak ścigający korab albo odbicie fal, które mijają sen i są jak ludziom ptaki nad ogień i nad stal. I w moim kraju one jak indziej niosą szept, i w moim kraju one jakby przez obcą dłoń niesione - tworzą obraz, który samotny rzeźbiarz układa mimo huku albo pogłosu trąb. A w dole jest ojczyzna - to, co się nie nazywa, to, co jest przypomnieniem najdalszych cichych lat, t to, co w oku łza, przez którą widać świat, i to, co w sercu sen i nawałnice rąk. O, dajcie, dajcie ręce, niech w drżeniu poznam sen, co wzrasta i aniołem pozostał pod powieką. Ojczyzna moja tam, tam jest i tak daleka, jak jest podana dłoń człowieka dla człowieka. Ojczyzna moja tam, gdzie zboża niosą wiatr i gdzie zielony krąg zamyka pierścień Tatr, i gdzie jak posąg złoty morze wygina łuk, i człowiek, gdy z człowieka przemawia żywy Bóg. Ojczyzna moja tam, jak łańcuch martwych ciał i leży na niej głaz, spod niego zieleń tryska. O ziemio, tyś jest obraz ciosany z krwawych skał, ty jesteś duchom grób i duchom jak kołyska. Kto ciałem, temu kat obcina głowy taran, kto duchem, temu kat nie zetnie głów płomienia, bo gdzie się kończy zbrodnia, tam się zaczyna kara, i tam zaczyna niebo, gdzie się kończy ziemia. 5 IV 42 r.

Ojczyzna Szopena Stanisław Baliński Cóż to była za dziwna, romantyczna Pani, Wszyscy się w niej kochali, umierali dla niej. Wszyscy cierpieli za nią najdotkliwsze krzywdy, Nawet ci, co jej oczu nie widzieli nigdy. Z jej imieniem na ustach w Hiszpanii konali, Marząc na złotych skałach o Mazowsza polach; Dla niej w czarnych płaszczach podróżnych zjeżdżali Do fosforycznych portów Konstantynopola. Za nią tęsknili długo po nocach i rankach Na Dalekim Zachodzie w Ameryki preriach, I pieśni o niej snuli i o jej kochankach Zatraconych, zawianych śniegiem na Syberiach. Mówią im obcy ludzie: - poco cierpieć dla niej, Tłumaczą: - że nie warto, że jak gwiazda pierzcha, Ale oni nie słyszą, na śmierć zakochani. I dalej za nią gonią po lądach, po zmierzchach. I dalej znoszą dla niej, pod niebem nieszczęścia. śmiertelny chłód wygnania na mongolskich mrozach. I w nowe idą piekło, zaciskając pięści, Na dno upodleń ludzkich w niemieckich obozach. I dalej o nią walczą na Norwegii śniegach, I na piaskach Egiptu w rozpalonym wietrze, Umierają samotnie w galijskich szeregach, I w Anglii, wiecznie wolnej, wznoszą się w powietrze. Wszystko dla niej poświęcą i zniosą w milczeniu Na przekór wielkim próbom, które los przynosi, A ona, ranna w serce, bezbronna w cierpieniu,

Niczego od nich nie chce i o nic nie prosi. Tylko czasami nocą, gdy rozpacz opada, I gdy Szopen, jak widmo, gra im na pianinie, Zjawia się, cała w czerni, staje przy nim blada, I śpiewa do nich cicho - że jest, że nie zginie.

Julian Przyboś "Póki my żyjemy" Huk armat na wysokość łun wzrósł, niebo wali się z trzaskiem. Bezbronny, wbity pociskami w grunt, błagam o karabin jak skazaniec o łaskę i tylko krzyczę - niecelnie, z rannych i z martwych wstawszy. Mój wzrok po torach bomb strącony w gruz przypada do Warszawy. Aż w rozpękły na dwoje słuch płacz mężczyzn wpadł - i ich, jak nabój, milczenie. W tej chwili zginął mój brat. Żegnam was, unoszący za granicę głowy, uciekający do broni, gdy tu, w rozwalonym schronie, z jeszcze żywych ostatniego tchu odtworzyłbym nasz hymn narodowy..