Biwak sekcji patriotyczno-obronnej

Z Trzcińca wzięte Nr 32/5/2012 Trzciniec Salezjański Ośrodek Wychowawczy w Trzcińcu Tel. 94 375-87-26, 94 375-87-43, 94 375-19-89 Biwak sekcji patriotyczno-obronnej W tym numerze: Biwak w Podgrodziu 1 Patriotycznie 2 Wywiad z p. Małgorzatą Wojsznarowicz 4 U Czerwonego Kapturka Aktualności sportowe Władze Ośrodka Dyrektor ośrodka i szkół Wicedyrektor ośrodka Ks. Adam Kiziuk Wicedyrektor szkoły Ks. Arnold Zimnicki Wicedyrektor ds. ekonomicznych Ks. Jacek Grochowski 5 6 10 pytań do... 7 Zasady ortografii 9 W dniach 17-18 listopada 2012r. odbył się w Podgrodziu biwak sekcji patriotycznoobronnej. W sobotę, przed południem wyruszyliśmy w drogę wraz z ks. Dyrektorem i ks. Asystentem. W drodze do Podgrodzia mieliśmy okazję pomóc w kierowaniu ruchem podczas wypadku. To było pierwsze poważne zadanie, z jakim musieliśmy się zmierzyć. Gdy dojechaliśmy na miejsce przystąpiliśmy do przygotowania obiadokolacji, którą sami musieliśmy przyrządzić. Następnego dnia była możliwość zaliczenia prób harcerskich. Po zjedzeniu śniadania wszyscy udaliśmy się na krótki spacer po okolicach. Następnie podzieliliśmy się na dwie drużyny i przystąpiliśmy do gry w paintball. Po zakończeniu gry zaczęliśmy przygotowywać obiad. W międzyczasie uczestniczyliśmy we Mszy Świętej. Po posiłku rozpoczęliśmy prace porządkowe w stanicy. Tak dobiegł koniec naszej przygody w Podgrodziu. Takie wyjazdy są doskonałą okazją do zwiedzenia ciekawych miejsc, do wspólnych rozmów przy ognisku oraz do wspólnej modlitwy. Pobyt w Podgrodziu sprzyja również rozwijaniu wielu umiejętności m.in. kulinarnych :) Tomasz Rosiak

Nr 32/5/2012 Trzciniec Str. 2 11 Listopada tym razem przypadł w niedzielę. Reprezentacja naszego ośrodka wraz ze sztandar e m w z ięła udział w uroczystej Mszy św. w Czaplinku. Po Mszy św. wspólnie z harcerzami ZHR z Czaplinka i Trzcińca pojechaliśmy szlakiem Wału Pomorskiego, oddać hołd poległym i pomordowanym Żołnierzom Niepodległości. Nasze świętowanie zakończyło wspólne ognisko. W tym czasie cała młódź naszego ośrodka też nie próżnowała - na Mszę św. wszyscy przystroili odświętne stroje we własnoręcznie wykonane kotyliony, a ś w iętowaniu t o w a r z y s z y ł y akcenty kulinarne - smaczne ciasto i gofry, wypieczone pod okiem p. Moniki i p. Ewy. Poniedziałek 12 XI to kolejny dzień naszych obchodów Święta Niepodległości. Tym razem ś w iętowan i e miało dwa wymiary: koncertowy i... wyborczy. Koncert pieśni patriotycznych przygotował chór wychowanków pod kierunkiem p. Oli Cieśli, p. Ani Sikorskiej i przy współudziale kl. Jarka. W tym samym dniu pod okiem p. Mai odbyły się wybory władz s a m o r ządu ośrodka. Przewodniczącym został wybrany Tomek Rosiak. Gratulujemy! Patriotycznie na Wzgórzach Morzewskich Podobnie jak w roku ubiegłym, nasz ośrodek wziął udział w dorocznych uroczystościach upamiętnienia zbrodni 7 XI 1939 roku na Wzgórzach Morzewskich. Jan Paweł II mawiał: "To imię nas wszystkich kosztuje, to imię nas wszystkich zobowiązuje..." Uczestnicy uroczystego apelu pamięci, zorganizowanego przez dzieci ze Szkoły Podstawowej z Morzewa po raz kolejny mogli się przekonać, że bycie Polakiem kosztuje - w chwilach próby kosztuje nawet ofiarę życia, czego wymownym przykładem są polscy patrioci, pomordowani u stóp Morzewa przez Niemców. "Morituri viventes obligant" - wołali starożytni Rzymianie. Niech i nas - żyjących w wolnej Polsce - zobowiązują Ci, którzy za Nią umarli...

Nr 32/5/2012 Trzciniec Str. 3 Humor z naszych zeszytów szkolnych Tym razem zachęcam do poczytania Antygony w krzywym zwierciadle. Antygona Antygona to dość trudna lektura. Trudności przysparza już ustalenie jej autora. Otóż według naszych uczniów jej autorem jest: Sofoklates, Sofoklaust, Tadeusz Brzozowski lub Anna Popławska. Trudno też ustalić kim była owa Antygona. Niektórzy sądzą, że Antygona była wujkiem Kreona i siostra Ismeny. Zaś Kreon, który mieszkał w Tebie miał syna Iksmena, a do tego był nawet bezduszny i chlubny dla swojej rodziny, ponieważ skazał Antygonę na śmierć. Pochowała ona zwłoki swego brata Polinejkesa uznanego za zdrajcę. Kreona zadaniem zaś, jako króla, było pozbyć się każdego zdrajcy, który złamie jego zdanie. Antygona nie uważała brata za zdrajcę i strażniki też, bo pilnowali zwłoków Polinejkesa. Ponadto dla Antygony były najważniejsze prawa boskie, w których nie było, że ma zostawić brata na pastwę losu, tylko nakaz uczczenia pogrzebem zmarłego. Dlatego Antygona chciała być przyswojona prawom boskim. I żaden człowiek tak jak Kreon król Tybu niesłusznie skazał ją na śmierć. Lecz Kreon prowadził spokojne państwo w którym rządził. Opracowała p. Aleksandra Cieśla Tak zdobywa się serca W środę 14 listopada wybraliśmy się do Tuczna aby zaprezentować szerszej publiczności nasz patriotyczny śpiew. Wyjazd przewidziany został w godzinach dopołudniowych. Elegancko ubrani chłopcy z Trzcińca, podekscytowani i ciekawi, wraz z p. Aleksandrą Cieślą i p. Alicją Bęś wyruszyli w drogę. Na miejscu czekali na nas p. Gosia Wojsznarowicz i ks. Arn o l d Zi mn i c k i. Mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej w Tucznie już na nas czekali. Cały nasz repertuar składał się z takich utworów j a k : R o t a, Pierwsza brygada, Przybyli ułani, Pierwsza kad r o w a, P i e c h o t a, Wierzby płaczące. Nasz występ nagrodzono gromkimi brawami. Dziękowali nam nie tylko starsi ludzie, ale cała obsługa DPS. Pan Artur, mieszkaniec Tuczna, który przeżył II wojnę światową opowiedział nam historię, po której zakręciła się wszystkim łza w oku. Wzruszeniom nie było końca. Po występie pani Gosia zaprosiła nas na herbatę i pączka. Dziękujemy za możliwość wyjazdu do takiego miejsca, ponieważ jesteśmy bogatsi o nowe doświadczenia w swoim życiu. Michał Kaczmarek Krzysztof Walkowski Paweł Brąszkiewicz

Nr 32/5/2012 Trzciniec str. 4 Posiedzimy...pogadamy...Wywiad z p. Małgorzatą Wojsznarowicz W 32 numerze naszej gazetki zapraszamy Was na wywiad z p. Małgorzatą Wojsznarowicz, która pracuje w Trzcińcu jako psycholog. Tym razem pani Gosia, z roli osoby pytającej weszła w role odpytywanej :) Z kartką i ołówkiem w ręce odpytuje Oskar Neumann. O.N. - Dzień dobry Pani Gosiu M.W. - Dzień dobry O.N. - Od kiedy pracuje Pani w Trzcińcu? M.W. - W ośrodku pracuję od 2009r. O.N. - Czy to jest Pani pierwsza praca, jako psychologa szkolnego w MOW? M.W. - W MOW to jest moja pierwsza praca, ale pracuję jeszcze ze starszymi ludźmi, którzy są w śpiączkach i po udarach. Tą pracę również bardzo lubię i cenię. O.N. - Jak wyglądał Pani pierwszy dzień w Trzcińcu? M.W. - Podczas moje pierwszego dnia w Trzcińcu odbyłam rozmowę z ks. Dyrektorem. Rozmowa dotyczyła głównie tego, czym będę się zajmowała na co dzień. Rozmawiałam również z kilkoma wychowankami. O.N. - Czy praca psychologa w Młodzieżowym Ośrodku wychowawczym jest trudna? M.W. - Czasami praca ta jest bardzo obciążająca. O.N. - Z jakimi problemami najczęściej spotyka się Pani w swojej pracy? M.W. - Problemy wychowanków są różne, czasami są to błahostki, a czasami bardzo poważne sprawy, ale każdy problem da się rozwiązać. O.N. - Czy w sposób szczególny utkwił Pani w pamięci jakiś wychowanek? M.W. - Było tutaj kilka takich osób. Chciałabym myśleć o nich wszystkich pozytywnie. O.N. - Kiedy zdecydowała Pani o wyborze takiego kierunku studiów i co Panią do tego skłoniło? M.W. - Interesowałam się chemią i biologią. Ponadto miałam okazję brać udział w zajęciach psychologicznych,co po części przyczyniło się do tego, że podjęłam w tym kierunku dalsze kształcenie. Interesowałam się tym i podejmowałam różne działania, abym mogła pracować jako psycholog. O.N. - Z jakimi problemami wychowankowie najczęściej mogą się do Pani zgłaszać? M.W. - Ze wszystkimi problemami mogą do mnie przychodzić, jednak nie każdy wychowanek potrafi lub chce rozmawiać z psychologiem. O.N. - Jak Pani spędza swój wolny czas? Czym się Pani interesuje? M.W. - Swój wolny czas spędzam ze swoim synem, chodząc na spacery. Interesuję się gotowaniem i lubię czytać książki. O.N. - Co w życiu jest dla Pani najważniejsze? M.W. - Najważniejsza w moim życiu jest rodzina, praca, a także przyjaciele. O.N. - Koniec roku już blisko. Czy ma Pani już jakieś plany na przyszły 2013 rok? M.W. - Moim planem na nowy rok będzie moja córka, która się urodzi. O.N. - Dziękuję za poświęcony czas. Życzymy wszystkiego dobrego. Oskar Neumann

Nr 32/5/2012 Trzciniec Str. 5 Wyjazd do Białej W dniu 27.11.2012r., w odpowiedzi na zaproszenie dyrektora MOS w Białej, zorganizowano w Trzcińcu wyjazd do naszych zaprzyjaźnionych pań. Okazją do zaproszenia nas, był koncert zespołu Full Power Spirit oraz zbliżające się andrzejki. Z tej okazji dziewczyny zorganizowały dyskotekę oraz zabawy i wróżby, m.in. lanie wosku i wróżenie ze skórki od jabłka. Po przyjeździe na miejsce gospodarze imprezy zaprosili nas na wspaniałą kolację. Następnym punktem spotkania był koncert oraz dyskoteka, którą zapoczątkował Arkadiusz Danielewicz. Chłopcy z Trzcińca pokazali bardzo wysoką klasę taneczną. W ramach gościnności, to dziewczęta zapraszały nas do tańca, a my chętnie z zaproszeń korzystaliśmy. Trzciniec tak rozbujał Białą, że pod koniec dziewczyny nie miały sił tańczyć. Swoim eleganckim ubiorem oraz nienagannym zachowaniem zrobiliśmy duże wrażenie na dziewczętach oraz na wychowawcach pracujących w MOS Biała. Michał Kaczmarek, Paweł Brąszkiewicz oraz Krzysztof Walkowski Z wizytą w Czerwonym Kapturku Czerwony Kapturek to jedno z wałeckich przedszkoli. Właśnie tam w ubiegły piątek udali się nasi wychowankowie razem z p. Olą Cieślą. Siedmiu odważnych ( Wojtek Banaś, Bartek Lebda, Damian Kamiński, Adrian Kreska, Tomek Rosiak, Orest Skibiak i Robert Zimoląg) stanęło oko w oko z grupą 3 i 4-latków. Gdy weszliśmy do sali jeden maluch zawołał: Prosę, pani, prosę pani, psyjechali młodzieńcy! :) Powiem szczerze, że widok naszych chłopców siedzących na maleńkich krzesełkach z kolanami pod brodą był bezcenny!!! Na nasz występ składało się 8 zainscenizowanych wierszy dla dzieci autorstwa najpopularniejszych poetów oraz zestaw zagadek. Maluchy bawiły się znakomicie. Okazały się dobrymi słuchaczami. Po każdym wierszu chłopcy otrzymywali duże brawa. Na koniec poczęstowaliśmy przedszkolaków słodyczami, my zaś dostaliśmy zakładki do książek i gigantyczne kolorowe lizaki. Po występie zostaliśmy jeszcze trochę, a nasi chłopcy zostali wciągnięci w wir zabawy! :) Opiekunka grupy p. Jolanta Mierzwa podziękowała nam za udany występ i zaprosiła nas po feriach z nowym repertuarem. P. Aleksandra Cieśla

Nr 32/5/2012 Trzciniec Str. 6 Turniej mistrzów Listopad naznaczony jest mnogością imprez sportowych. W niektóre weekendy trzeba wybierać, dokąd się wybrać. Tak było i tym razem - na 17 listopada mieliśmy zaproszenia do Bielic i Debrzna. Wybraliśmy Turniej Mistrzów w Debrznie. Nasi piłkarze pod wodzą p. Zbyszka Kibitlewskiego zajęli tam tym razem VI miejsce. Skład naszej drużyny: Karol Gołos, Patryk Kaczmarek, Bartosz Lebda, Mateusz Smykowski, Damian Sroka, Wojciech Banaś Turniej tenisa stołowego Kilkanaście dni temu rozpoczął się turniej tenisa stołowego, który zorganizował p. Zbigniew Kibitlewski. Od tamtej pory w pałacowym holu rozegrano kilkadziesiąt meczy, które dostarczają wychowankom wielu emocji. Do turnieju zgłosiło się kilkudziesięciu uczestników, którzy grają metodą każdy z każdym. Po przeliczeniu punktów, na dzień dzisiejszy wyłania się już najlepsza trójka, wśród której znajdują się: Damian Sroka, Michał Kaczmarek oraz Marek Skupny. W następnym numerze ogłosimy naszym czytelnikom wyniki, a naszych zwycięzców poprosimy o pamiątkowe zdjęcie, które również zamieścimy na łamach naszej gazetki. Konkurs wiedzy o HIV/AIDS W dniu 27.11.2012r. odbył się szkolny konkurs wiedzy o HIV/ AIDS. W konkursie wzięło udział 21 wychowanków Domu Młodzieży. Eliminacje przeprowadziła p. Żaneta Szumska. Konkurs odbył się podczas godziny lekcyjnej, a można było w nim uzyskać 30pkt. Do dalszego etapu mogły przejść trzy osoby. 292-29.11.2012r. dokonano podsumowania konkursu, podczas którego odczytano listę zwycięzców, którzy będą reprezentować naszą szkołę w drugim etapie, na szczeblu międzyszkolnym. Przed ogłoszeniem wyników p. Żaneta i p. Tomasz przygotowali prezentację multimedialną o zagrożeniach jakie niesie HIV. Następnie Kamil i Mateusz przygotowali występ artystyczny wg własnego pomysłu. A oto lista osób, która uzyskała największą ilość punktów: I miejsce Wojtek Banaś, II miejsce Łukasz Sobolewski, III miejsce Marek Skupny. Były również wyróżnienia, które otrzymali Radosław Kaczyński i Kamil Chrabąszcz. Radosław Kaczyński

Nr 32/5/2012 Trzciniec Str. 7 Ponawiamy nasz cykl wywiadów z wychowankami. W tym numerze rozmowa z Łukaszem Sobolewskim, człowiekiem sukcesu, który przeszedł długą drogę, aby stać się tym kim jest :) D.M. - Łukasz, jak długo jesteś w Trzcińcu? Ł.S. - W Trzcińcu jestem od 30.08.2010r. D.M. - Jakim byłeś człowiekiem przed umieszczeniem w placówce? Ł.S. - Przed przybyciem do Trzcińca lubiłem dużo imprezować oraz przebywać w nieodpowiednim towarzystwie, które źle wpływało na moje zachowanie. D.M. - A jakim jesteś teraz? Czy coś się zmieniło? Ł.S. - Teraz myślę o swojej przyszłości oraz rozwoju intelektualnym. Pomoc udzielona mi przez p. Alicję i p. Gosię umożliwiła mi pobyt w MONAR-ze w Garwolinie, dzięki czemu zrozumiałem, że są ludzie którzy naprawdę potrzebują pomocy. Zrozumiałem też, że uzależnienie to jest tylko wymysł naszej psychiki. D.M. - Jak przebiegała Twoja ewolucja w Trzcińcu? Mógłbyś nam w skrócie przybliżyć ponad dwa lata Twojego pobytu w MOW? Ł.S. - Moja ewolucja w Trzcińcu przebiegała tak, że w I klasie na niczym mi nie zależało i bardzo chciałem spróbować czegoś nowego. Wyjechałem wtedy do Garwolina na leczenie odwykowe po czym uciekłem z MONAR-u i trafiłem do KOPSN-u (Krajowego Ośrodka Psychiatrii Sądowej dla Nieletnich) w Garwolinie. Tam miałem przebywać 6 tygodni. Po tym czasie dowiedziałem się, że muszę zostać tam na kolejne sześć, po czym wróciłem do Trzcińca. W drugiej klasie nie miałem zbyt dużych perspektyw i chęci do nauki, ponieważ byłem oszołomiony przez leki psychotropowe. Po zaprzestaniu ich przyjmowania zacząłem nadrabiać zaległości i tak zakończyłem rok szkolny ze średnią 4,13. Trzecią klasę planuję ukończyć ze świadectwem z czerwonym paskiem. D.M. - Wygrałeś międzynarodowy konkurs stolarski w Szczecinie. Co składa się na tak duży sukces? Ł.S. - Na początku nie chciałem jechać na ten konkurs, ale wychowawcy i nauczyciele przekonali mnie i pojechałem. Pan Władek oraz p. Michał bardzo dobrze przygotowali mnie do tych zawodów i stale motywowali. D.M. - Co czułeś odbierając nagrodę? Ł.S. - Czułem się wtedy bardzo wyróżniony. D.M. - Twoje plany na przyszłość. Czy będzie w nich miejsce na stolarstwo? Ł.S. - Moje plany na przyszłość to ukończenie tu zawodówki, a później technikum uzupełniające w Szczecinie. Miejsce na stolarstwo znajdzie się na pewno, ponieważ planuje otworzyć własną stolarnię. D.M. - Prosimy o szybką instrukcję obsługi dłuta :) Ł.S. - Na początku trzeba przymontować element, a potem udać się do szafki i wyciągnąć z niej dłuto, pobijak, kątownik, metrówkę oraz ołówek. Po wytrasowaniu elementu należy uderzać pobijakiem w dłuto. Dokładniejszej instrukcji udzieli pan Władysław Piotrowski. D.M. - Jakie wydarzenie z Trzcińca na zawsze pozostanie w Twojej pamięci? Ł.S. - W mojej pamięci pozostanie pobyt na grupie readaptacyjnej, gdzie podczas obiadu zjadałem 3 drugie dania, po czym jadłem zupę z wazy chochlą. D.M. - Jakie jest Twoje największe marzenie? Ł.S. - Moim największym marzeniem jest otworzyć ośrodek specjalistyczny dla dzieci z autyzmem i stadninę koni, które pomogłyby im w rehabilitacji. D.M. - Łukasz dziękujemy Ci bardzo, że zgodziłeś się na tą rozmowę i opowiedzenie nam o sobie. Życzymy Ci ukończenia gimnazjum i dalszego rozwoju na kolejnych szczeblach nauki oraz spełnienia wszystkich marzeń.

Nr 32/5/2012 Trzciniec Str. 8 Samorząd wybrany W dniu 12 listopada 2012r. W naszej szkole odbyły się wybory do samorządu szkolnego. Po podliczeniu głosów zostało pięć osób, które przeszły do kolejnego etapu. W drugiej turze wyborów, jedenastoma głosami wygrał Tomasz Rosiak, który został przewodniczącym rady samorządu. Jego zastępcą został Karol Gołos uzyskując dziesięć głosów. Na trzecim miejscu znalazł się Wojciech Banaś, na czwartym Rafał Habik, a na piątym Michał Krawczyk. Właśnie w takim składzie, w dniu 26 listopada, samorząd spotkał się wraz z dyrektorem ośrodka oraz opiekunami: p. Mają i p. Anią. Podczas inaugura- cyjnego spotkania dokonano p r z y d z i a ł u sekcji pozostałym członkom rady. Sekcję t u r y s t y c z ną objął Karol Gołos, za sekcję sportową będzie odpowiadał Wojciech Banaś, natomiast nad sekcją patriotyczno-obronną będzie czuwał Michał Krawczyk. Jako przewodniczący dziękuję za wszystkie oddane za mnie głosy. Liczę na udaną współpracę :) Tomasz Rosiak Ministranci w Lądzie W dniach 23-25 listopada 2012 roku. ksiądz asystent wraz z panem Marcinem Kozarem zorganizowali wyjazd formacyjny dla ministrantów z naszego ośrodka do Lądu nad Wartą. Hasłem przewodnim naszego wyjazdu stała się myśl: Ministrant, ten który służy Panu Bogu i ludziom. Pojechaliśmy tam w składzie: Adrian Kreska, Rafał Habik, Łukasz Sobolewski, Oskar Neumann, Bartłomiej Łątkiewicz, Bartosz Lebda. Wyjechaliśmy dnia 23 listopada około godziny 15, a na miejsce dojechaliśmy o godzinie 19.30. Po rozpakowaniu się i zjedzeniu kolacji wybraliśmy się do oratorium na chwilę relaksu po podróży. W sobotę dnia 24 listopada po modlitwach porannych i śniadaniu kl. Jarek oprowadził nas po klasztorze i opowiedział nam historie jak cystersi założyli opactwo w Lądzie i jak się wszystko zmieniło po przyjściu salezjanów. Przed obiadem odbyła się także zbiórka ministrancka. Po godzinie 13 zjedliśmy obiad i zaczęła się druga część oprowadzania nas po terenie seminarium. O godzinie 18.00 uczestniczyliśmy we Mszy Świętej. Rafał Habik niósł krzyż w procesji na wejście, a Bartosz Lebda czytał czytanie. Po zakończeniu liturgii zjedliśmy kolację i zaczęliśmy się przygotowywać do meczu siatkówki: Salezjanie kontra Młodzież. Oczywiście wygraliśmy go z ogromną przewagą 3-0 w setach. Salezjanie mocno się zdziwili swoją porażką. Po chwili odpoczynku i kąpieli mieliśmy czas na rozmowy z klerykami i możliwość obejrzenia dobrego filmu. W niedziele 25 listopada wstaliśmy o godzinie 7.00, ponieważ o godzinie 7.30 rozpoczęły się modlitwy w kościele jutrznia ze wspólnotą seminaryjną. Po modlitwach zjedliśmy śniadanie i zostaliśmy zaproszeni na kawę do kawiarenki. O godzinie 9.30 odbyła się uroczysta Msza z okazji U r o c z y s t ości Chrystusa, Króla W s z e c hś wiata. Około godziny 11.30 przygotowywaliśmy się do podróży powrotnej. Bartosz Lebda

Nr 32/5/2012 Trzciniec Str. 9 Zasady pisowni wyrazów z "rz : Zasada 1 "Rz" piszemy wtedy, gdy w innych formach danego wyrazu lub wyrazach pokrewnych "rz" wymienia się na "r". Wierzyć - wiara. Dworzec - dworca. Zasada 2 "Rz" piszemy po spółgłoskach: "b", "t", "d", "w", "ch", "j", "k", "g", "p". Brzmi. Trzeba. Wyjątki: kształt, bukszpan, kszyk (ptak), pszenica, pszczoła. Zasada 3 "Rz" piszemy w nazwach wykonawców zawodów i czynności, zakończonych na "-arz" i "-erz". Murarz. Młynarz. Zasady pisowni wyrazów z "ó : Zasada 1 "Ó" piszemy wtedy, gdy wymienia się na: "o", "a", "e". Dwóch - dwoje. Przyniósł - przynosić. Zasada 2 "Ó" piszemy na początku wyrazów: Ósmy. Ów. Ówczesny. Zasada 3 "Ó" piszemy w zakończeniach: - ów. - ówna. - ówka. Opracowała p. Aleksandra Cieśla Zasady pisowni wyrazów z "ż : Zasada 1 "Ż" piszemy wtedy, gdy wymienia się na: "g", "s", "z", "ź", "dz", "h". Ulżyć - ulga. Zarażony - zaraza. Zasada 2 "Ż" piszemy w rzeczownikach rodzaju żeńskiego, zakończonych na: "-aż", "-eż". Sprzedaż. Młodzież. Wyjątki: twarz, macierz. Zasady pisowni wyrazów z "ch : Zasada 1 "Ch" wymienia się na "sz". Przykład: Mucha - muszka Zasada 2 "Ch" piszemy po literze "s". Przykład: Schody. Zasady pisowni wyrazów z "h : Zasada 1 "H" wymienia się na: "g", "z", "ź". Błahy - błazen. Druh - drużyna. Zasada 2 "H" piszemy w wyrazach rozpoczynających się cząstkami "- hiper", "-hipo". Hipernowa. Hipopotam.

Salezjański Ośrodek Wychowawczy w Trzcińcu Szkoła nagrodzona Życzenia świąteczne Z uwagi na to, że jest to ostatni numer Z Trzcińca wzięte w tym roku, cała redakcja chciała złożyć naszym czytelnikom życzenia zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia. Niech Was Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad Wami i niech Was obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku Wam oblicze swoje i niech Was obdarzy pokojem. Tytułem NAJAKTYWNIEJSZA SZKOŁA w konkursie "Otwarta firma 2011" zostało wyróżnione nasze gimnazjum "za zaangażowanie w przedsiębiorczą edukację młodych ludzi". Każdego roku nasza szkoła uczestniczy w "Światowym Tygodniu Przedsiębiorczości". Do ubieglego roku szkolnego akcję tę koordynowała p. A. Minkiewicz przy pomocy p. Wł. Piotrowskiego. Obecnie rolę tę przejęła p. Anna Tołoczko, nauczyciel podstaw przedsiębiorczości w naszej ZSZ i ona też podczas warszawskiej gali odebrała dla szkoły powyższą nagrodę. rozwój umiejętności muzycznych naszych wychowanków. Możliwość nauki na wybranym przez siebie instrumencie rozbudziła u wszystkich odwiecznie skrywane talenty. Zapał do ćwiczeń mają prawie wszyscy. Część wychowanków podjęła trud związany z nauką gry na gitarze, inni na pianinie, a jeszcze kilku odkryło w sobie powołanie do gry na perkusji. Dostrzeżono nawet kilku panów z poczuciem rytmu. Może to oni zostaną powołani do zespołu? Trzy tygodnie temu w czwartek pojawili się w naszym ośrodku p. Marek i p. Krzysztof którzy zadbają o O to t r z e b a zapytać naszych łowców t a l e n - tów, p. Marka i p. Krzyśka. My będziemy śledzić losy naszych muzyków i informować Was na bieżąco co u nich słychać i jak szybko posuwa się ich kariera :) A.Ż. Gazetkę nr 32 redagowali: P. Aleksandra Cieśla Michał Kaczmarek Oskar Neumann Tomasz Rosiak Paweł Brąszkiewicz Bartosz Lebda Radosław Kaczyński Krzysztof Walkowski Łukasz Sobolewski w roli odpytywanego :) Opiekun gazetki: p. Agnieszka Żbikowska Zapraszamy do wspólnego tworzenia dzieła literackiego :)) Do tej pory ukazały się trzydzieści dwa numery naszej gazetki. Przy Waszej pomocy powstaną następne.