Nasze wędrowanie Zbigniew Nowacki Z Rovaniemi czy z Myry? Skąd pochodzi i kiedy pojawił się na świecie św. Mikołaj? Czy odwiedza nas 6 grudnia, czy w wigilię Bożego Narodzenia? Czym różni się św. Mikołaj w tradycji polskiej od św. Mikołaja w Europie i na innych kontynentach? W północnej części Finlandii, blisko koła podbiegunowego, znajduje się miejscowość Rovaniemi, powszechnie uznawana, zwłaszcza w Zachodniej Europie, za siedzibę św. Mikołaja. Rovaniemi to jednak przede wszystkim stolica malowniczej krainy, Laponii, położona około 900 km na północ od Helsinek. Wioska Świętego Mikołaja Wielu ludzi przyjeżdża do Rovaniemi, by odwiedzić wioskę Świętego Mikołaja, położoną 8 km od miasta. Rovaniemi to niewielkie miasteczko z 35.000 mieszkańców, goszczące corocznie ponad pół miliona turystów. W latach 60. XX wieku poczta fińska zaczęła dostarczać tutaj listy do św. Mikołaja. Na pomysł wybudowania wioski wpadł pewien fiński dziennikarz. Wioska św. Mikołaja wygląda niezwykle imponująco. Znajdują się w niej: Główne Biuro Świętego Mikołaja, Poczta Główna Świętego Mikołaja, restauracja Świętego Mikołaja, Oficjalny Port Lotniczy Świętego Mikołaja. Można tu spotkać skrzaty i renifery, które ciągną zaprzęg z prezentami. Św. Mikołaj z Rovaniemi ma własny program radiowy i telewizyjny, a także stronę internetową: www.santaclauslive.com. Można też do niego napisać na adres; Santa Claus' Office, FIN-96930 Napapiiri, Rovaniemi, Finland. Św. Mikołaj ma wielu pomocników, którzy pomagają mu w odpowiadaniu na listy oraz w przygotowywaniu prezentów...słowem cały przemysł świętomikołajowy!
A jak wygląda strój św. Mikołaja z Rovaniemi? Długi, czerwony płaszcz, długa, biała broda, czapka z otokiem i czerwonym pomponem, na nogach zimowe buty. Atrybutem jest oczywiście zaprzęg: sanie z prezentami, ciągnione przez renifery (lub skrzaty). W różnych krajach w tradycji ludowej łączono postać świętego z miejscowymi legendami: w Skandynawii z Gnomami, w Rosji z Dziadkiem Mrozem, we Włoszech z Dobrą Czarodziejką...
Sinterklaas W Holandii św. Mikołaj został patronem Amsterdamu. Przedstawiano go jako starego człowieka w szatach biskupa jeżdżącego na ośle. Od XVI wieku przypływa statkiem i jeździ na białym koniu. Grzecznym dzieciom rozdaje prezenty, a niegrzecznym rózgi. Przypływa z Hiszpanii na parowcu w otoczeniu kolorowo ubranych postaci o czarnych twarzach, tzw. Czarnych Piotrusiów (Zwarte Piet), towarzyszy mu także biały koń o imieniu Schimmel. Sinterklaas witany jest bardzo uroczyście, a dzieci śpiewają na jego cześć piosenkę Zie ginds komt de stoomboot ( Przybywa parostatek ) http://www.youtube.com/watch?v=1b6gde7_dmc oraz https://www.youtube.com/watch?v=evqakwtqomq Większość miast w Ameryce Północnej założyli Hiszpanie, Francuzi i Anglicy. Nowy Jork ma jednak korzenie holenderskie. W roku 1624 Holendrzy założyli na wyspie Manhattan miasto Nowy Amsterdam. Co roku 6 grudnia kultywowali oni przywieziony z ojczyzny zwyczaj obdarowywania się prezentami w dzień św. Mikołaja, którego zwali w swym języku Sinterklaas. Anglicy i inni mieszkańcy Nowego Jorku nie potrafili tego wymówić prawidłowo, przekręcali więc imię świętego, wymawiając je Santa Claus. W roku 1809 pisarz i miłośnik folkloru Washington Irving napisał książkę "Historia Nowego Jorku", w której opisał holenderski zwyczaj mikołajkowy. Święty u Irvinga nie miał już szat biskupich, a zamiast na białym koniu, podróżował na pegazie rumaku ze skrzydłami. Sinterklaas nazwany był w niej Santa Claus... I tak już zostało.
Czerwona czapa i renifery W 1823 roku w jednym z nowojorskich dzienników ukazał się poemat pt. "Relacja z wizyty św. Mikołaja", którego autorem był Clement Clark Moore, profesor studiów biblijnych z Nowego Jorku. W poemacie Santa Claus jechał w zaprzęgu ciągniętym przez renifery. Moore przedstawił świętego jako postać wesołą, z dużym brzuchem i niskiego wzrostu. Jednocześnie przyjazd św. Mikołaja umiejscowił nie w nocy z 5 na 6 grudnia, jak było w Europie, lecz w wigilię Bożego Narodzenia. Pod koniec XIX wieku wykreowana w Nowym Jorku postać Santa Clausa została przeniesiona do Wielkiej Brytanii. Tam nazwano świętego Father Christmas, czyli Ojciec Bożonarodzeniowy. We Francji natomiast stał się popularny jako Bonhomme Noël, a potem Père Noël, co znaczyło mniej więcej to samo. W Danii nazywa się Julemanden i przyjeżdża w towarzystwie elfów. W Holandii po staremu przypływa statkiem i jeździ na białym koniu. W Hiszpanii i Ameryce Łacińskiej nazywają go z francuska Papá Noél. Jak ma wyglądać Santa Claus, zdecydował ostatecznie w swojej kampanii reklamowej z 1931 roku koncern Coca-Cola. Stworzył świętego Mikołaja wysokiego i potężnego, z białymi włosami, wąsami i długą białą brodą. Strój był koloru czerwonego i białego. A my, katolicy, pamiętamy, że święty Mikołaj był biskupem pewnej chrześcijańskiej diecezji i wcale nie mieszkał w Laponii...
Św. Mikołaj z Myry, biskup Święty Mikołaj żył na przełomie III i IV wieku. Urodził się w Licji, krainie na południowozachodnim wybrzeżu Azji Mniejszej (obecnie Turcja). Rodzice jego należeli do jednego z najznakomitszych rodów i słynęli z bogactw i pobożności, ale aż do starości nie mieli dzieci. Pan Bóg wysłuchał ich modlitw i dał im syna, który już w chłopięcym wieku odznaczał się pobożnością, pokorą i skromnością. Został kapłanem a potem biskupem Myry (obecnie Demre), położonej nad Morzem Śródziemnym, niedaleko od znanej miejscowości wypoczynkowej Antalya. Według tradycji był dobroczyńcą wspierającym ubogich, a w szczególności obdarowywał dzieci różnymi prezentami. Kiedy był jeszcze chłopcem, jego rodzice zmarli, a on rozdał cały ogromny majątek biednym. O legendzie o św. Mikołaju możemy przeczytać: http://www.apostol.pl/czytelnia/legendychrzescijanskie/%c5%9bwi%c4%99ty-miko%c5%82aj Myra grobowce skalne Na Wschodzie czczono go od VI wieku, na Zachodzie jego kult stał się popularny w XI wieku, kiedy relikwie świętego przewieziono do Bari (Włochy). W połowie XIII wieku w niektórych krajach powstał zwyczaj obdarowywania się w dzień wspomnienia tego Świętego, czyli 6 grudnia. Dawano prezenty, zwłaszcza dzieciom. W szkołach i uczelniach jego imienia rozdawano stypendia i zapomogi dla biednych uczniów i studentów.
Ikona św. Mikołaja z Myry W Polsce zwyczaj ten rozpowszechnił się dopiero w XVIII wieku. Dzieciom przynoszono prezenty w nocy, mówiąc, że to dar św. Mikołaja. Święty Mikołaj czczony jest jako patron bydła, koni i owiec. Święto bowiem jego przypada na czas, w którym wilki napadają na zwierzęta. Na Kurpiach gospodarze zachowują post, aby uprosić od św. Mikołaja obronę przed napaścią wilków. Na początku grudnia rozpoczyna się na wschodzie Polski sanna, stąd przysłowie: "Na świętego Mikołaja zdejmij koła, zdejmij wóz, a zaprzęż sanie, takie jego przykazanie". W Małopolsce obchodzi się wigilię św. Mikołaja. Dzieci oczekują jej z radością ale zarazem i z obawą. W wieczór ten bowiem mężczyzna przebrany za biskupa w wysokiej czapce, przypominającej infułę, ubrany w długi płaszcz, trzymając wysoki kij niby pastorał, obchodzi
chaty i pyta dzieci pacierza, przypomina niegrzecznym ich przewinienia i grozi kijem, a grzeczne zaś chwali. Na końcu wręcza dzieciom jabłka, pierniki i obrazki. "Na świętego Mikołaja Czeka dzieci cala zgraja, Da posłusznym ciasteczko, Złe przekropi rózeczką." Na strój naszego św. mikołaja, w tradycji polskiej (ale nie tej z reklam listopadowych różnych marketów) składa się długi, czerwony płaszcz lub ornat i mitra z rzymskim krzyżem oraz pastorał. Biała broda dodaje powagi św. mikołajowi. Zestawienie święty mikołaj pisze się małą literą, jeśli nie chodzi o konkretnego świętego, np. wynajął świętego mikołaja, tata przebrał się za świętego mikołaja... - Zasady pisowni słownictwa religijnego - http://www.kul.pl/struktura,125.html W wielu regionach Polski, także i na Mazowszu, zatem i w mojej rodzinie św. mikołaj pojawia się nie 6 grudnia, lecz w wigilię Bożego Narodzenia. Dzieci pyta, czy były grzeczne, co potwierdzają także rodzice, a często prosi je, aby powiedziały jakiś wierszyk lub zaśpiewały piosenkę. I nie zawsze nosi stój biskupi, zwłaszcza wtedy, gdy nie ma już małych dzieci. Staje się wówczas niewidzialny i tylko pod choinką znajdujemy ślady jego wizyty i szczodrości... Zwyczaj obdarowywania się drobnymi prezentami na tzw. mikołajki, czyli w dzień 6 grudnia utrzymuje się do dzisiaj, szczególnie w szkołach i internatach szkolnych. Często odbywają się z tej okazji zabawy mikołajkowe. Christkind (Christkindl) W Austrii, w Niemczech: Bawarii i katolickich regionach Badenii-Wirtembergii czy wokół Norymbergi, w południowym Tyrolu, na Węgrzech oraz częściowo w Szwajcarii kultywowana jest nieco odmienna tradycja. Oprócz Nikolausa (Mikołaja), przybywającego 6 grudnia, pojawia się Christkind, który ma dwojakie znaczenie: jako Dzieciątko Jezus obdarowuje prezentami szczególnie dzieci w Wigilię Bożego Narodzenia lub w pierwszy dzień Bożego Narodzenia, lecz jest postacią niewidzialną, albo sam jest prezentem pod choinkę. Na obrazkach przedstawiany jest jako dziecko-anioł. Podobnie jak w Rovaniemi, tak i w Steyer (Górna Austria) jest specjalny urząd pocztowy Postamt Christkindl, który corocznie otrzymuje ponad 2 mln listów od dzieci i odpowiada na nie, zamieszczając na kopertach specjalną pieczęć.
Warto kultywować polską tradycję, związaną z niezwykłą postacią św. Mikołaja, biskupa z Myry, gdyż jego pojawienie się 6 grudnia zapowiada zbliżające się Boże Narodzenie. Gdy zaś zjawi się w Wigilię, czujemy już i rozpoczynamy świętować to wielkie wydarzenie w dziejach naszego Kościoła katolickiego i naszej wiary. Szczęść Boże!