Francja rozpoczyna zapowiadane wycofywanie swoich żołnierzy z Mali jak poinformowało francuskie Ministerstwo Obrony, w ubiegły wtorek, 9 kwietnia, wyjechało pierwszych stu żołnierzy armii francuskiej. Dalszy postęp ograniczania francuskiej obecności wojskowej w zachodnioafrykańskim państwie, nazwany operacją "Gustaw" zależeć będzie od wielu czynników. Rozpoczęcie wycofywania żołnierzy jest jednak sygnałem dla Rady Bezpieczeństwa ONZ, że Francja zamierza kontynuować swój plan i nie trzymać w Mali swoich wojsk dłużej niż to absolutnie konieczne. Rozpoczęta 11 stycznia operacja "Serwal" była największą francuską akcją zbrojną od ponad 50 lat od czasu wojny domowej w Algierii. Trzy miesiące po jej rozpoczęciu armia ocenia, że zasadniczy cel rozbicie ugrupowań islamskich radykałów kontrolujących północną część Mali i oddalenie zagrożenia dalszego postępu ich działań został osiągnięty. Teraz nadchodzi faza 1 / 5
stabilizacji, w której Francja chciałaby, aby operację przejęła ONZ. Rozpocząć się musi także polityczny proces pojednania w podzielonym kraju, który przeżył w ubiegłym roku i secesję Północy i przewrót wojskowy, po którym do tej pory nie przywrócono jeszcze konstytucyjnego porządku. Prezydent Francji François Hollande chciałby, aby do lata z obecnie przebywających w Mali 4 tysięcy francuskich żołnierzy pozostała co najwyżej połowa, do końca 2013 r. zaledwie tysiąc. Jest to także sprawa ogromnych kosztów opanowanie sytuacji w północnym Mali odbywa się do tej pory niemal wyłącznie na koszt Francji sojusznicy deklarujący poparcie dla działań Francji nie wyszli ze swoim zaangażowaniem poza werbalne deklaracje oraz pomoc transportową i logistyczną. Państwa afrykańskie także nie wysyłają do udziału w operacjach poza swoimi granicami żołnierzy na własny koszt. Przejęcie misji przez ONZ oznaczałoby więc również przejęcie przynajmniej znacznej części jej finansowania. Wymagać to będzie decyzji RB ONZ. Pokonanie dżihadystów związanych z Al-Kaidą Islamskiego Maghrebu (AQMI / AQIM) nie oznacza jednak, że zostali całkowicie wyeliminowani, choć francuskie dowództwo uważa, że jej struktury i zaplecze zostały rozbite. W toku bardzo intensywnych działań prowadzonych w ekstremalnych warunkach, AQMI została zmuszona do zejścia do podziemia, zdobyto składy broni i amunicji. Zginęło około 400 islamskich bojowników, czyli około jednej czwartej całych ich sił, szacowanych na 1600-2000 ludzi. W rezultacie od klęsk poniesionych w połowie marca jej oddziały unikają kontaktu z armią francuską. Co jednak stało się z pozostałymi bojownikami? Według oceny armii francuskiej około połowa z nich rozproszyła się, wtapiając się w miejscową ludność lub uciekła do okolicznych krajów. 2 / 5
Skład narodowościowy islamistycznej armii ma jednak niepokojące implikacje wśród około stu jeńców, przekazanych przez Francuzów władzom w Bamako, oprócz cudzoziemców spoza regionu (nawet z Francji i Kanady), są obywatele całego szeregu państw afrykańskich: Mauretańczycy, Tunezyjczycy, Togijczycy, Egipcjanie, Burkinabowie, Nigeryjczycy... Jeśli skład ten jest w jakikolwiek sposób reprezentatywny, oznaczać to może, że wyciszone, ale niepokonane całkowicie zarzewie islamistycznej rewolty może teraz roznieść się po całym regionie i w zupełnie nieoczekiwanym miejscu wybuchnąć na nowo, gdy tylko ustanie zaangażowanie Francji i współdziałających z nią państw zachodnioafrykańskich. Stan, w jakim nadal znajduje się armia malijska, nie pozwala ufać, że samodzielnie poradzi sobie z zadaniem. Ma zostać uruchomiony program przyspieszonego jej szkolenia przez specjalistów z Unii Europejskiej, w wyniku którego miałaby dysponować czterema wyszkolonymi batalionami, jednak proces ich przygotowania dopiero się rozpoczął. Operacja stabilizacyjna ONZ wymagałaby rozlokowania około 11 tysięcy żołnierzy tak z krajów regionu, jak i z innych kontynentów w tym kontekście mówi się o krajach nordyckich (Danii, Szwecji i Norwegii) oraz dalekowschodnich (Wietnamie i Kambodży). 3 / 5
(gw) "Mali: un premier retrait sur la pointe des pieds", Libération "Mali: 'Le retrait des troupes françaises est symbolique car l'opération risque de durer'", L'Express "A la Une: le début du retrait militaire français au Mali", RFI 4 / 5
Foto: Wikimedia Commons 5 / 5