Themis i Pheme, czyli historia czasopiśmiennictwa prawniczego w polsce

Podobne dokumenty
Prof. dr hab. Andrzej Zoll

Prof. dr hab. Ludwik Florek

Spis treści. Skróty i oznaczenia Przedmowa...19

Współpraca organizacji pozarządowych z korporacjami prawniczymi

Bibliografie ogólne. Bibliografia polska Estreicherów

JUBILEUSZ 90-LECIA PROFESORA ZBIGNIEWA KĄCZKOWSKIEGO

Wymagania edukacyjne na poszczególne oceny z przedmiotu historia klasa VII

Systemy szkolenia adwokatów w UE Irlandia Północna

Uniwersytet Wrocławski

ROZDZIAŁ II DOSKONALENIE ZAWODOWE

Kompetencje akademickie Wprowadzenie do komunikacji naukowej

Delegaci Izby Adwokackiej w Krakowie

Delegaci Izby Adwokackiej w Łodzi

Co to takiego i do czego służy?

Prof. dr hab. Adam Wrzosek organizator i Dziekan Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Poznańskiego w latach 1920/ /1923

WSPÓŁCZESNE ZMIANY W SZKOLNICTWIE WYŻSZYM ORAZ W MODELACH KARIERY AKADEMICKIEJ

Systemy szkolenia adwokatów w UE

WYKAZ TYTUŁÓW CZASOPISM NAUKOWYCH I WYDAWNICTW CIĄGŁYCH PROPONOWANYCH W 2010 ROKU

RYNEK KSIĄŻKI W POLSCE

Systemy szkolenia adwokatów w UE Słowenia

Bibliografie literackie online. oprac. dr Aneta Drabek

SPIS TREŚCI. Wprowadzenie Rozdział pierwszy Podejmowanie decyzji przez młodzież w kontekście jej myślenia o własnej przyszłości...

TEKA KOMISJI HISTORYCZNEJ ODDZIAŁ PAN W LUBLINIE COMMISSION OF HISTORICAL SCIENCES

Debaty Lelewelowskie 2013/1

TĘ CZĘŚĆ WYPEŁNIA DOKTORANT. Doktorant(-ka): mgr Rok studiów: tel. . Opiekun naukowy. I. Stypendium doktoranckie i tzw. zwiększenie stypendium

Od przeszłości do teraźniejszości. Biblioteka Uniwersytetu Łódzkiego

Zakres rozszerzony - moduł 35 Obywatel wobec prawa. Janusz Korzeniowski

Delegaci Izby Adwokackiej w Łodzi na Krajowy Zjazd Adwokatury - listopad 2007 r.

ADMINISTRACJA. Kierunek warty wyboru UCZELNIA KREATYWNYCH PROFESJONALISTÓW

Przede wszystkim Legiony Czyn zbrojny piąta debata historyków w Belwederze 20 października 2017

HISTORIA PAŃSTWA I PRAWA

Andrzej Paczkowski. Matura: rok szkolny 1954/1955

W imieniu Polski Walczącej

Bibliografie literackie online. oprac. dr Aneta Drabek

TĘ CZĘŚĆ WYPEŁNIA DOKTORANT. Doktorant(-ka): mgr Rok studiów: tel. . Opiekun naukowy. I. Stypendium doktoranckie i tzw. zwiększenie stypendium

Bazy Biblioteki Narodowej

Księgarnia PWN: Wojciech Witkowski - Historia administracji w Polsce

Wydział Studiów Międzynarodowych i Politycznych UJ

Z PRAWEM za pan brat. Poradnik dla licealistów. dr Mariusz Olężałek (red.) dr Piotr Bogacki, dr Michał Kłos, dr Sylwester Redeł

Opublikowane scenariusze zajęć:

SŁOWO WSTĘPNE. i innych podmiotów (jednostek organizacyjnych,

Przykłady błędów w komunikatach prasowych dotyczących badań sondażowych. Etyka dziennikarska czy niewiedza?

Punktacja publikacji naukowych

Opis wystawy W 90-tą rocznicę Powstania Wielkopolskiego Grupa Leszno

Wydawnictwo Politechniki Poznańskiej

Andrzej Grzeszczuk. Wileńszczyzna. w II Rzeczypospolitej. Materiały dydaktyczne do lekcji historii dla szkół ponadpodstawowych

Ze względu na zasięg chronologiczny rozróżnia się następujące bibliografie:

ALBUM PRAWNIKÓW POLSKICH

profesor nadzwyczajny

Spis treści. Analiza i modelowanie_nowicki, Chomiak_Księga1.indb :03:08

rzeczownik prasa pochodzi od łac. presso, czyli tłoczyć; nazwa pochodzi zatem od sposobu produkcji - odciskanie określonych

KWESTIONARIUSZ. kandydata na wolne stanowisko sędziowskie w Sądzie Najwyższym. Informacja na temat przetwarzania danych osobowych

Wokół myśli pedagogicznej Jana Władysława

2 Wszczęcie przewodu doktorskiego

Sprawdzian nr 3. Rozdział III. Ziemie polskie w drugiej połowie XIX wieku. 1. Wśród poniższych zdań zaznacz zdanie fałszywe.

Delegaci Izby Adwokackiej we Wrocławiu na Krajowy Zjazd Adwokatury - listopad 2007 r.

Systemy szkolenia adwokatów w UE

Recenzja opracowania M. Bryxa. pt: Rynek nieruchomości. System i funkcjonowanie.

Prawo w biznesie. Opis kierunku. WSB Gdynia - Studia I stopnia. Dlaczego warto wybrać kierunek Prawo w biznesie w WSB w Gdyni?

HISTORIA ADMINISTRACJI W POLSCE Autor: Wojciech Witkowski

HISTORIA klasa VII - wymagania edukacyjne na poszczególne oceny

SZCZEGÓŁOWE ZASADY OCENY WNIOSKÓW O PRZYZNANIE STYPENDIUM DOKTORANCKIEGO

WYNIK. Dane Wnioskodawcy:

Wprowadza się następujący program stacjonarnych studiów doktoranckich na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego:

KONFERENCJA NAUKOWA PT. RADCA PRAWNY JAKO OBROŃCA I PEŁNOMOCNIK W PROCESIE KARNYM

Lud Podolski, Głos Podola, Ziemia Podolska

Trzeba pomóc. Krystyna Lachowicz

Wydział: Prawo i Administracja. Administracja

Przepisy ogólne MOŻE BYĆ WYŻSZA NIŻ MAKSYMALNA LICZBA PUNKTÓW DLA TEJ GRUPY OSIĄGNIĘĆ

Naukowiec Web 2.0. Marek Szepski Krakowska Akademia

Miejsce pracy Okres pracy Stanowisko

LISTA STAŁYCH MEDIATORÓW MAŁOPOLSKIEGO CENTRUM ARBITRAŻU I MEDIACJI PRZY IZBIE PRZEMYSŁOWO HANDLOWEJ W KRAKOWIE

Możliwości finansowania badań młodych naukowców ze środków Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej

Epitafium dr. Stanisława Jana Ilskiego Puls Miesięcznik Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie im. prof. Jana Nielubowicza, wyd. luty 2008, nr 2.

LISTA STAŁYCH MEDIATORÓW MAŁOPOLSKIEGO CENTRUM ARBITRAŻU I MEDIACJI PRZY IZBIE PRZEMYSŁOWO HANDLOWEJ W KRAKOWIE

2. Wykonanie zarządzenia powierza się Sekretarzowi Miasta. 3. Zarządzenie wchodzi w życie z dniem podpisania.

Krzysztof Kmieć: Ekslibrysy farmaceutów. Kraków 2004 Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, s. 436.

Dörthe Hagenguth. Oferta stypendialna DAAD dla Polaków w roku akademickim 2015/2016

Kryzys na rynku usług prawniczych nie odstrasza. Najwięcej kandydatów przyciąga Wrocław.

KRYTERIA PRZYZNAWANIA STYPENDIUM DOKTORANCKIEGO WYDZIAŁU FILOLOGICZNEGO W ROKU AKADEMICKIM 2017/2018 I ROK STUDIÓW DOKTORANCKICH

NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO z dnia 13 lipca 2012 r. pokazuje

Uchwała nr 14/2018 Rady Wydziału Filologicznego UJ z dnia r.

K O N K U R S H I S T O R Y C Z N Y dla gimnazjów etap szkolny

Uchwała nr 57/2011 Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 19 listopada 2011 r.

Regulamin konkursu historycznego. ,, Polskie drogi do wolności. W rocznicę 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości

Jerzy Topolski Teoretyczne problemy wiedzy historycznej. Antologia tekstów

ZAKŁADANE OSIĄGNIĘCIA UCZNIÓW W KLASIE VII

Grażyna Wrona: Polskie czasopisma naukowe w latach , Wydawnictwo Naukowe Akademii Pedagogicznej, Kraków 2005, 407 s.

Literatura przykładowa

WYNIK. Dane Wnioskodawcy:

1 (Postanowienia ogólne) 3. Udziału w projektach badawczych i redakcjach naukowych czasopism

2. Wymagania wstępne w zakresie wiedzy, umiejętności oraz kompetencji społecznych (jeśli obowiązują) Zaliczenie z proseminarium licencjackiego.

KLUCZ ODPOWIEDZI. K O N K U R S H I S T O R Y C Z N Y dla gimnazjów etap szkolny

Czasopisma sprzed II wojny światowej w katalogu NUKAT

UZASADNIENIE WNIOSKU o stypendium dla najlepszych doktrantów na rok akademicki 2012/2013. Część C

Wprowadza się następujący program stacjonarnych studiów doktoranckich na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego:

OPIS MODUŁU (PRZEDMIOTU), PROGRAMU NAUCZANIA ORAZ SPOSOBÓW WERYFIKACJI EFEKTÓW KSZTAŁCENIA CZEŚĆ A

Polskie czasopisma leśne stan obecny i strategia rozwoju. Urszula Zubert. redaktor naczelna. Sękocin, 15 marca 2018 r.

Program kształcenia na studiach podyplomowych PODSTAWY PUBLIKOWANIA W NAUKACH MEDYCZ- Wydział Lekarski NYCH

Transkrypt:

PPo lekturze Themis i Pheme, czyli historia czasopiśmiennictwa prawniczego w polsce Na księgarskim rynku wydawniczym ukazała się zupełnie niedawno szczególna publikacja, potężny tom liczący 658 stron pod intrygującym tytułem Themis i Pheme, prezentujący czasopiśmiennictwo prawnicze w Polsce do 1939 r. Skąd taki tytuł? Otóż Themis to po grecku sprawiedliwość, inaczej bogini prawa i sprawiedliwości znana jako Temida. Z kolei Pheme to bogini wieści, czyli bogini pradziennikarstwa to tylko gwoli przypomnienia. Autorami książki są Stanisław Milewski i dr Adam Redzik. Stanisław Milewski, absolwent filologii polskiej, pracownik PAN, znany publicysta, od kilkudziesięciu lat piszący dla różnych czasopism, m.in. Gazety Prawniczej, w swoim czasie sekretarz tego pisma, teksty na różne sposoby związane z prawem. Od wielu lat publikujący w Palestrze. Dr Adam Redzik, od kilku lat pracownik Redakcji Palestry, członek Kolegium Redakcyjnego naszego pisma. Dwa doktoraty, na KUL-u z nauk humanistycznych, na UJ doktorat z prawa. Adiunkt na Wydziale Prawa i Administracji UKSW oraz na Wydziale Stosowanych Nauk Społecznych i Resocjalizacji UW. Autor kilku znaczących książek, w tym znakomicie opracowanej historii samorządu adwokackiego, ponadto około dwustu publikacji poświęconych zagadnieniom prawnym, historycznoprawnym i historycznym. Pomocy przy wydaniu tego dzieła udzieliła i jednocześnie patronowała mu Naczelna Rada Adwokacka, widząc w tej publikacji istotny wkład do polskiej myśli i kultury prawniczej, nie tylko adwokackiej, ale dotyczącej wszystkich polskich środowisk prawniczych. Książka dedykowana została pamięci tragicznie zmarłego w katastrofie w Smoleńsku adwokata Stanisława Mikke (1947 2010), redaktora naczelnego Palestry w latach 1993 2010, który, jak piszą autorzy, przyczynił się do wydania tej książki jak nikt inny. Książka wedle mego przekonania będzie punktem odniesienia do dalszych prac nad dziejami czasopism prawniczych w Polsce po 1939 r. Niniejszy tekst nie jest recenzją, lecz jedynie poszerzonym zasygnalizowaniem miłośnikom tematu ukazania się książki. Dzieło powstawało na przestrzeni wielu lat. Pierwsze prace w tym kierunku roz- 235

PALESTRA począł w 1976 r. Stanisław Milewski, który w miesięczniku Państwo i Prawo ogłosił artykuł niejako programowy na temat badań czasopiśmiennictwa prawniczego w Polsce. Stanisław Milewski za pierwsze polskie czasopismo prawnicze uznał wydawane we Lwowie od 1810 r. Annales iurisprudentiale pro regnis Galiciae et Lodomeriae. Jednakże za takowe można uznać też odnaleziony we wrocławskim Ossolineum komplet periodyku Seryarz Projektów do Prawa, wydawanego w Warszawie w latach 1785 1786. Autorzy w swym dziele pominęli omawianie czasopism takich jak dzienniki urzędowe np. z okresu Księstwa Warszawskiego, czy też periodyki będące publikacjami stowarzyszeń urzędników skarbowych, sądowych, samorządowych, które zdaniem autorów nie były pismami stricte prawniczymi, aczkolwiek niewątpliwie z domieszką zagadnień prawniczych. Omawianie ich zaburzyłoby tok prezentacji rzeczywiście prawniczego czasopiśmiennictwa. Jednakże czasami autorzy zapędzali się tak daleko, że odnotowali istnienie w 1938 1941 r. w Chicago Polamerican Law Journal, wydawanego przez Stowarzyszenie National Association of Polish American Bar co może świadczyć o intelektualnej prężności polskich adwokatów na terenie USA. Stanisław Milewski i Adam Redzik penetrowali też np. drukowane w Niemczech Zeitschrift für Osteneuropeisches Recht (w latach 1925 1934 w Breslau i Berlinie). Autorzy dla ogólnej orientacji czytelników przytaczają obszerną listę ukazujących się w trzech zaborach pism popularnych, w których publikowali oraz które redagowali lub wydawali prawnicy. Najwięcej ich funkcjonowało w zaborze rosyjskim, były to np. Kraj, Przegląd Europejski, Ateneum, Naród i wiele innych. Przywykliśmy uważać, że w Rosji i zaborze rosyjskim tłamszono wszelką działalność wydawania w polskim języku tego rodzaju periodyków, a tu proszę: jest ich cała masa. Kraj redagował polski uczony i adwokat, wykładający w Petersburgu Włodzimierz Spasowicz. Wybitny warszawski adwokat Franciszek Nowodworski w latach 1897 1899 był redaktorem warszawskiej popołudniówki Kurier Warszawski, którą przekształcił z lokalnej gazety w pismo o zasięgu ogólnokrajowym. Wprowadził przy tym poczytną rubrykę Kronika Sądowa, którą sam redagował. Istnieli w prasie zaboru rosyjskiego wybitni adwokaci, jak Alfons Parczewski w Warszawie i Wilnie. W latach 1916 1917 w Moskwie ukazywało się Echo Polskie, wydawane przez tamtejszego adwokata, a jednocześnie uczonego Aleksandra Lednickiego. Kilku znanych adwokatów w połowie XIX stulecia publikowało swoje teksty na łamach Tygodnika Literackiego. W zaborze austriackim, jak wiadomo, na początku drugiej połowy XIX wieku w związku z udzieloną Galicji autonomią nastąpił wysyp znanych nazwisk prawniczych redagujących i publikujących w pismach tej dzielnicy. Były tam dwa wiodące środowiska, ogniskujące się we Lwowie i Krakowie. Tam rodził się polski kapitał intelektualny, prawniczy, obyczajowy, który tak bardzo przydał się Polsce po odzyskaniu niepodległości. Dr Adam Redzik podkreśla w Themis i Pheme, że ich opracowanie ma charakter pionierski nie tylko w polskiej literaturze tematu, ale i zagranicznej. Zauważa, że obszerna kwerenda biblioteczna prowadzona w wielu krajach potwierdza fakt, iż podobne do ich publikacji opracowania nie istnieją w literaturze prawniczej. Tam, gdzie można je spotkać, dotyczą zazwyczaj jednego periodyku, a w innych czasopisma prawnicze są bardzo ogólnie traktowane (w Niemczech, Rosji, Francji czy Hiszpanii). W ostatnim okresie istnieje jednakże w tej materii jeden wyjątek: powstały w Instytucie Maxa Plancka i opublikowany w 2006 r. zbiór pt. Juristische Zeitschriften in Europa. Praca naszych 236

9 10/2011 Themis i Pheme, czyli historia... badaczy jest zatem rzeczywiście dziełem zasługującym na duże uznanie i upowszechnienie w środowiskach prawniczych. Adam Redzik we Wprowadzeniu do książki podkreśla, że publikacja wspólna jego i Stanisława Milewskiego korzystała ze wsparcia konsultantów z dziedziny nauk prawnych i historycznych. Dziękuje osobom bliskim z kręgu rodziny, a nadto szczególnie zmarłym w katastrofie w Smoleńsku śp. adw. Stanisławowi Mikke i śp. Prezes NRA adw. Joannie Agackiej-Indeckiej za poparcie, które umożliwiło ukazanie się ich książki. Uważam, że książka ma dodatkowy walor, bo wydana została w niecodziennie pięknej szacie graficznej. Opieram się pokusie opracowania swoistej monografii dotyczącej Themis i Pheme, poniżej trochę tylko o zawartości dzieła. Książka podzielona jest na dwie części, z których pierwsza, czyli dzieje czasopiśmiennictwa prawniczego od drugiej połowy XVIII w. do początku XX w. (s. 39 155), jest autorstwa Stanisława Milewskiego, natomiast Adam Redzik opracował dalszy tekst publikacji, do 1939 roku (s. 159 658), a także wspomniane wyżej Wprowadzenie i niezwykle cenne indeksy czasopism i nazwisk. Stanisław Milewski zajmuje się wieloma czasopismami, m.in. Themis Polską, której głównym redaktorem był Romuald Hube, profesor Uniwersytetu Warszawskiego. Pismo działało od 1828 r., zamieszczało m.in. przedruki z zagranicznych pism prawniczych. Pisał w nim wybitny teoretyk prawa karnego Karol B. Hoffmann, który po powstaniu listopadowym został zmuszony do wyemigrowania z kraju. Themis Polska publikowała raczej prace naukowe aniżeli niejednokrotnie ciekawsze od nich artykuły prawników-praktyktów. Środowisko naukowe Krakowa i Uniwersytetu Jagiellońskiego było w awangardzie innych środowisk istniejących w latach 60. i 70. XIX w., czego dowodem jest np. Czasopismo Poświęcone Prawu i Umiejętnościom Politycznym, które jednak zgasło przedwcześnie po paru latach wobec braku prenumeratorów. Kolejne zbliżone do powyższego czasopisma wersje pism znikały jedne po drugich, nie mogąc jakoś przezwyciężyć tendencji germanofilskich. Dziwne to, Wydział Prawa UJ przeżywał bowiem wówczas rozkwit i ciągły napływ studentów i znakomitych wykładowców pracujących w atmosferze odradzającej się pełnej polskości. Na początku XX w. wielkim uznaniem cieszyły się studia z dziedziny prawa karnego ówczesnego docenta dr. Juliusza Makarewicza, potem prof. UJK we Lwowie. Był on, jak wiadomo, w niepodległej Polsce głównym twórcą Kodeksu karnego z 1932 r. Publikowali wtedy wybitni uczeni, jak prof. Leon Wachholtz czy prof. Franciszek X. Fierich. Jednakże to Lwów w autonomii austriackiej był miastem stołecznym, a Kraków, posiadający o połowę mniejszą liczbę mieszkańców, mimo że ongiś miasto królewskie, stał się dużym miastem prowincjonalnym. Stanisław Milewski w części pierwszej wspólnej publikacji opisuje wiele innych ciekawych periodyków, m.in. czasopismo Prawnik pod red. adw. Ignacego Czemeryńskiego, a ponadto Przegląd Sądowy i Administracyjny adw. Ernesta Tilla. Obszernie zajął się nasz autor zaborem rosyjskim i środowiskiem warszawskim, równie ciekawym. Drugą częścią omawianej publikacji, czyli czasopismami od początku XX wieku do 1939 r., zajął się jak pisaliśmy powyżej dr A. Redzik. Podczas zaborów tląca się myśl prawnicza, hamowana w różny sposób przez brak kadry naukowej w dziedzinie prawa, utrudnianie pracy przez cenzurę, wybuchała co jakiś czas znakomitymi koncepcjami prawnymi, które przebijały się i trafiały do czytelników 237

PALESTRA prawników polskich. Oni zawsze musieli walczyć o rozluźnianie gorsetu cenzury, szczególnie w zaborze rosyjskim i pruskim. Powołując się na autora części drugiej, stwierdzić należy, że ukazywało się w Polsce owego czasu ponad sto tytułów czasopiśmienniczych prawniczych, z których wiele upadło, ale inne rozwijały się i cieszyły uznaniem czytelników. Autor z naukową precyzją stwierdza, że w każdym przypadku istniejącego pisma starał się omówić okoliczności jego powstania, wymienia składy członkowskie redakcji, przedstawia treść periodyków przez omówienie ważniejszych artykułów. Całą powyższą materię autor utrwalił w sześciu rozdziałach. W rozdziale pierwszym zaprezentowane zostały czasopisma ściśle naukowe i, co warte podkreślenia, po dziś dzień artykuły w nich opublikowane mogą stanowić pożyteczną i ciekawą lekturę. W rozdziale drugim omówiono czasopisma mające właściwą sobie specyfikę. Jedne z tych pism były nastawione na określone dziedziny nauki lub gałąź prawa. Inne zostały przyjęte jako pisma środowisk zawodowych, np. ówczesny Krajowy Związek Sędziów we Lwowie ukonstytuował się pod wpływem pisma Reforma Sądowa, i ono to właśnie stało się organem środowiska, inaczej mówiąc korporacji sędziowskiej. Znane jest z licznych publikacji naszego autora przyjazne przywiązanie do Lwowa i jego wspaniałej kultury. Osobiście podzielam sympatię dr. Adama Redzika do tego grodu, który był wspaniałym miastem promieniującym kulturą polską na całą II Rzeczpospolitą. W rozdziale trzecim autor zaprezentował czasopisma prawnicze wychodzące w językach obcych, np. niemieckim, angielskim i ukraińskim. Rozdział czwarty to pisma stricte środowiskowe: adwokackie, sędziowsko-prokuratorskie, notarialne, komornicze, nawet odnotował autor istnienie małego środowiska obrońców sądowych. Z pism tych może najbardziej specyficzne to nasza Palestra, tyle że sprzed II wojny światowej, Głos Prawa czy Głos Sądownictwa. Wszystkie miały świetną markę i były powszechnie czytane. Autor odnotował też czasopisma urzędnicze i policyjne. Rozdział piąty poświęcony jest prezentacji czasopism młodych prawników i studentów. W rozdziale szóstym omówione zostały natomiast inne periodyki prawnicze, jak encyklopedie prawnicze, wydawnictwa Komisji Kodyfikacyjnej. Pamiętajmy, że okres II Rzeczypospolitej charakteryzował się powiem bez przesady gigantyczną działalnością kodyfikacyjną, która dążyła do spojenia obszaru całego kraju jednolitym prawem. To był właściwy przykład tworzenia prawa jako rzeczywistego fundamentu państwa. Na marginesie publikacji dwóch autorów można skonstatować, jak dobre prawo stanowione przez autentycznych kodyfikatorów umacnia organizm państwowy i jak dyletanci, którzy się do stanowienia prawa dobierają, potrafią je dezorganizować. Młodym adeptom adwokatury aplikantom adwokackim zalecam lekturę stron 458 473, które zawierają informacje o pismach przeznaczonych dla młodzieży adwokackiej, m.in. o Młodej Palestrze. Dowiedzą się, że aplikacja Adwokatury Małopolskiej trwała siedem lat, oczywiście po ukończeniu czteroletnich studiów prawniczych. Mottem Młodej Palestry, założonej w 1929 roku, były słowa Adama Asnyka: Do tych należy dzień jutrzejszy, Co własnych pragną zdobyczy. Kwartalnik ten został w kołach prawniczych dobrze przyjęty. Były i inne pisma adresowane do młodych prawników, m.in. Prawo (1924 1939). Spotykamy na jego łamach bardzo wielu znanych naukowców i praktyków, w szczególności adwokatów, 238

9 10/2011 Themis i Pheme, czyli historia... jak adw. Witolda Bayera i adw. Andrzeja Żywulta, z którym pracowałem w jednym zespole adwokackim. Do redaktorów tego pisma należał m.in. mój wykładowca na Wydziale Prawa dożywotni docent, nieprzeciętny oryginał Henryk Piętka. Przewijają się w tej drugiej części Themis i Pheme autorstwa dr. Adama Redzika dziesiątki, chyba nawet setki nazwisk polskich prawników, wybitnych profesorów prawa, piszących adwokatów, sędziów, prokuratorów związanych z różnymi pismami o tematyce prawniczej, przedstawicielami różnych uniwersytetów: warszawskiego, lwowskiego, krakowskiego, poznańskiego. Czasami wręcz fanatyków tego czy innego pisma, jak np. Henryk Konic, który w Gazecie Sądowej Warszawskiej nazwany został niestrudzonym redaktorem, bo z GSW był związany 53 lata (!). A inni podaję tylko tytułem przykładu: Ludwik Domański, Henryk Cederbaum, Stefan Glaser, Jerzy Jodłowski, Aleksander Mogilnicki, Stanisław Śliwiński (mój Mistrz Akademicki), Jan Tatarkiewicz, Gustaw Taubenschlag. Multum nazwisk polskich prawników. Czasopismo Sądowo-Lekarskie, z nazwiskami takimi, jak prof. Wiktor Grzywo Dąbrowski, gigant medycyny sądowej, u którego w 1949 r. zdawałem egzamin. Wielu tych naszych uczonych znam z literatury różnych przedmiotów uniwersyteckich. Kończyłem Wydział Prawa UW, gdy dopiero zaczynała się inwazja marksistowska na polskie uczelnie. Miałem, na szczęście, jako wykładowców często wspominanych przez autora Themis i Pheme części drugiej profesorów na ogół odległych od markismu leninizmu. Tych odległych od marksizmu zachowałem głęboko w pamięci. Nie miejsce tu, by ich wymieniać. Zostawali systematycznie, często drastycznie odgraniczani od wpływu na ówczesną młodzież prawniczą i dość szybko relegowani z mojej uczelni. Ale to już temat na inną okazję. Dodajmy tylko, że pozostały po nich publikacje w znacznej mierze zamieszczane na łamach powojennych czasopism, będące pięknym świadectwem, które przetrwało do dziś, a prezentowane dzieło pomoże je odnaleźć, bo jak znawcy tematu wiedzą do dziś nie ma kompletnej bibliografii prawniczej z okresu II RP. Adam Redzik, co jakiś czas zainspirowany jakimś szczególnie dobrym tekstem, cytował go w dużych wyjątkach, jak choćby artykuł adw. dr. Lutwaka z izby lwowskiej, działacza samorządu adwokackiego (s. 350 352) z Głosu Prawa, w obronie wolności zawodu adwokackiego. Jezusa wymieniał adw. Lutwak jako boskiego sprawiedliwego prawodawcę. Omawiana książka z uwagi na liczne przytaczanie faktów, nazwisk, idei przyświecających prawnikom polskim dwóch ostatnich stuleci nie dla wszystkich będzie łatwa w odbiorze. Ale dla miłośników historii, tradycji, etyki prawniczej będzie lekturą zaspokajającą ich chęć poznania. To nie jest książka hermetyczna, przeznaczona dla wąskiego grona czytelników. Wszystkim, którzy lubią literaturę prawniczą, jej przeczytanie sprawi, jak sądzę, dużą przyjemność. Poza tym na pewno będzie bardzo pożyteczna dla każdego zajmującego się nauką prawa, a w szczególności dla doktorantów, studentów oraz oczywiście uczonych prawników, bo nauka prawa do dziś czerpie wiele z dorobku myśli prawniczej okresu II RP. Myślę, że dla każdego prawnika doby współczesnej twórczość tych, co odeszli w cień, nie jest obojętna, bo istnieje coś takiego jak łańcuch pokoleń, jak swoisty bieg sztafetowy przekazywanie pałeczki dokonań z generacji na generację prawników. Tego życzę, tej satysfakcji, zarówno autorom omawianego dzieła, jak i jego czytelnikom. 239