Laudacja dra hab. Tomasza Nowickiego z okazji przyznania Nagrody im. Dra Kazimierza Skowrońskiego dla pana Dyrektora Instytutu Leksykografii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II Doktora Edwarda Gigilewicza oraz Współpracowników za propagowanie historii regionu kolbuszowskiego, szczególnie na łamach Encyklopedii Katolickiej i Rocznika Kolbuszowskiego Szanowni Państwo! Z wielką przyjemnością przyjąłem propozycję wygłoszenia laudacji z okazji przyznania przez Regionalne Towarzystwo Kultury w Kolbuszowej Nagrody im. Dra Kazimierza Skowrońskiego Panu Doktorowi Edwardowi Gigilewiczowi oraz jego Współpracownikom. Zobligowany zatem jestem z jednej strony do przedstawienia Państwu sylwetki głównego Laureata, ale z drugiej ukazania zasług środowiska związanego z Instytutem Leksykografii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Zanim przejdę do omówienia roli pracowników Instytutu Leksykografii w propagowaniu historii Regionu Kolbuszowskiego, pozwólcie Państwo na kilka osobistych uwag dotyczących Doktora Gigilewicza. Poznałem go w październiku 1987 roku. Rozpoczynając studia, z grupą przyjaciół zapisałem się na uczelnianą sekcję judo. Z racji podobnej [wówczas] postury i wagi, zostałem sparingpartnerem starszego i dłużej trenującego kolegi, a dzisiaj Współlaureata znamienitej nagrody. Uczciwie muszę przyznać,
464 Laudacja Tomasza Nowickiego z okazji przyznania Nagrody... że zwykle dostawałem baty, lecz mam nadzieję, że niekiedy udawało mi się postawić nieco twardsze warunki. Te sportowe zainteresowania Doktora Gigilewicza aktualne są i do dziś. Może nie jest to już judo, ale z pewnością są to biegi i to biegi długodystansowe. Chyba wśród nas nie znajdzie się zbyt wiele osób, którym udało się ukończyć bieg maratoński. W każdym razie Laureat do takich osób należy. Większość z nas tu obecnych zapewne doskonale zna działalność naukową i organizacyjną doktora Gigilewicza. Nie sposób w krótkim wystąpieniu przedstawić wszystkich wymiarów tej działalności. Z pewnością są one przede wszystkim wynikiem szerokich zainteresowań Laureata. Jest przecież absolwentem znakomitej kulowskiej teologii, ale jest też doktorem historii Kościoła. Od wielu lat jest redaktorem naczelnym Encyklopedii Katolickiej i znakomitym specjalistą w dziedzinie leksykografii, autorem wielu haseł w różnych wydawnictwach encyklopedycznych. Myślę, że właśnie te zainteresowania historyczne doktora Gigilewicza, obok tych sportowych, pozwalają znaleźć mi, jako historykowi, wspólną płaszczyznę porozumienia. Laureat jest przecież aktywnym członkiem Polskiego Towarzystwa Heraldycznego i chyba najlepszym w kraju specjalistą w zakresie heraldyki kościelnej. Aspekty symboliki heraldycznej są szczególnie często podejmowane w pracach naukowych Laureata. Potwierdzeniem tego był chociażby wykład pt. Drzewo i las w symbolice maryjnej wygłoszony na zorganizowanej w 2012 roku w Ostrowach Tuszowskich konferencji naukowej, a który potem ukazał się drukiem na łamach zbiorowego dzieła Madonna z Puszczy. Sanktuarium Matki Bożej Patronki Leśników, Pani Ziemi Kolbuszowskiej w Ostrowach Tuszowskich. Trzeba też zauważyć działalność organizacyjną w ramach Instytutu Leksykografii. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że to dzięki staraniom Laureata w tym roku Encyklopedia Katolicka zostanie ukończona. Oczywiście wszyscy mamy nadzieję, że ukaże się jeszcze suplement, ale także, że potężna baza wiedzy zgromadzona w archiwach Instytutu Leksykografii będzie wykorzystywana będzie do innych specjalistycznych publikacji. Warto jeszcze wspomnieć bardziej popularyzatorską część działalności Laureata. Jego przyjaciele znają go przecież, jako redaktora kucharskiego cyklu Kulinaria i kulturalia. Z racji bliskości Puszczy Sandomierskiej i sanktuarium Madonny z Puszczy może przyszedł czas na kolejny zeszyt dotyczący darów lasu? Wspomniane już wcześniej najważniejsze dzieło wydawane przez Instytut Leksykografii kierowany przez Doktora Edwarda Gigilewicza, to oczywiście Encyklopedia Katolicka. Znajdujemy tutaj liczne odniesienia
Laudacja Tomasza Nowickiego z okazji przyznania Nagrody... 465 do tematyki regionalnej, w tym także do historii Regionu Kolbuszowskiego. Są to przede wszystkim hasła dotyczące okolicznych parafii. I tak w tomie 3. znajdujemy hasło dotyczące starej, mającej XV- -wieczną metrykę, parafii w Cmolasie autorstwa Karola Majewskiego (kol. 521). W tomie 9. z kolei jest duże hasło Marii Wrzeszcz dotyczące samej Kolbuszowej (kol. 314-315). Są tutaj podstawowe informacje nie tylko o parafii, ale także o początkach i rozwoju miasta, o ich właścicielach w czasach staropolskich, roli w XIX-wiecznym ruchu niepodległościowym, a także informacje o działalności Juliana Macieja Goslara, którego imię nosi kolbuszowskie Towarzystwo Kultury. W haśle znajdujemy wzmianki o historii Kolbuszowej w okresie międzywojennym, w czasie II wojny światowej, jest też wzmianka o Muzeum Kultury Ludowej. Ponadto hasło informuje o powstałym w 1892 roku dekanacie kolbuszowskim, wymieniając parafie, które wchodziły w jego skład w chwili wydawania tego tomu. Oddzielne hasło ma również parafia i sanktuarium w Ostrowach Tuszowskich,. Jego autorem jest znany nam wszystkim ks. dr Sławomir Zych (t. 14., kol. 982). Zresztą temu sanktuarium Instytut Leksykografii poświęcił jeszcze jedną oddzielną publikację, ale o tym później. Trzeba jeszcze dodać, że z terenu obecnego powiatu kolbuszowskiego swoje oddzielne hasła mają także wsie i parafie należące dzisiaj do diecezji sandomierskiej, lecz wchodzące w skład powiatu kolbuszowskiego. Kazimiera Małysz jest autorką umieszczonego w tomie 11. hasła Majdan Królewski (kol. 839), parafii, która przecież powstała z terenów należących wcześniej do parafii Cmolas. Z kolei ks. Tomasz Moskal napisał hasło Raniżów umieszczone w tomie 16. (kol. 1206-1207). W Encyklopedii Katolickiej znajdujemy hasła nie tylko związane z miejscowościami i parafiami z okolic Kolbuszowej. Swoje hasła w tomie 11. (kol. 68) mają dawni właściciele Kolbuszowej z rodziny Lubomirskich, a mianowicie Stanisław, wojewoda krakowski, a także jego syn Aleksander Michał, także wojewoda krakowski, budowniczowie m.in rezydencji w Kolbuszowej. Autorem haseł jest pracownik Instytutu Marek Robert Górniak. W tomie 19. (kol. 1220-1221) biogram autorstwa Krzysztofa Gombina posiada również Tylman z Gameren, jeden najwybitniejszych architektów działających w Polsce w 2 połowie XVII wieku, pod którego kierunkiem i pałac kolbuszowski został gruntownie przebudowany i zmodernizowany. Swoje biogramy mają kolejni właściciele Kolbuszowej, a mianowicie Paweł Karol Sanguszko oraz jego syn Janusz Aleksander, ostatni ordynat ostrogski (tom 17., kol. 1045), którzy znacząco przyczynili się do rozwoju miasta. To pod ich kuratelą Kolbuszowa zyskała w tym czasie sławę jako czołowy
466 Laudacja Tomasza Nowickiego z okazji przyznania Nagrody... ośrodek meblarski w Rzeczypospolitej. Trzeba też wspomnieć, że w haśle o Januszu Aleksandrze znajdujemy podstawowe informacje o tzw. układzie kolbuszowskim, czyli podziale dóbr tej ordynacji ostrogskiej między najważniejsze rodziny magnackie Rzeczypospolitej. Są tutaj także biogramy osób, które przez jakiś fakt ze swojego życia, związane były z miastem. Na początku trzeba wymienić rzecz jasna biogram patrona Regionalnego Towarzystwa Kultury w Kolbuszowej Juliana Macieja Goslara, który napisał Antoni Bednarek (tom 5., kol. 1317-1318). W 3. tomie (kol. 346-346) jest biogram autorstwa Jerzego Duchniewskiego dotyczący ks. Józefie Chrząszcza (zm. w 1935 roku), znanego pedagoga, działacza sodalicji mariańskiej, redaktora przedwojennego czasopisma religijnego Cześć Maryi, który na początku swej kapłańskiej drogi był katechetą w Kolbuszowej. Wspomnianemu już wcześniej Antoniemu Bednarkowi zawdzięcza swój biogram poeta, eseista i tłumacz Mieczysław Jastrun, który w latach 1928-1929 pracował jako nauczyciel języka polskiego i filozofii w prywatnym gimnazjum w Kolbuszowej (tom 7., kol. 1109-1110). Mało kto już dziś pamięta z kolei o ojcu Idzim Madejskim, pijarze, autorze kazań i historyku Kościoła, żyjącym na przełomie XVII i XVIII stulecia, którego związała z Kolbuszową śmierć w roku 1746. Jego biogram napisał Jan Buba i umieścił w 11. tomie Encyklopedii (kol. 774). Inną formą naukowej działalności Instytutu Leksykografii KUL jest seria pt. Prace Instytutu. Numer 2. tej serii, wydany w Kolbuszowej w 2012 roku, został poświecony w całości sanktuarium Matki Bożej w Ostrowach Tuszowskich i cudownemu wizerunkowi Maryi zwanej przez lud kolbuszowski Madonną z Puszczy. Jest to pokłosie odbytej nieco wcześniej konferencji naukowej pod takim samym tytułem Madonna z Puszczy. Sanktuarium Matki Bożej Patronki Leśników, Pani Ziemi Kolbuszowskiej w Ostrowach Tuszowskich. Współorganizatorem konferencji był także Instytut Leksykografii, zaś współredaktorem książki dr Edward Gigilewicz. Wspominałem już wcześniej o umieszczonym tam artykule Współlaureata dzisiejszej uroczystości, lecz w omawianym opracowaniu znajdujemy jeszcze artykuły innych pracowników Instytutu. Pani Katarzyna Geryn, wspólnie z ks. Sławomirem Zychem, przygotowała artykuł na temat historii wsi i parafii Ostrowy Tuszowskie. Artykuł ukazywał całościowy obraz dziejów od pierwszych wzmianek z XVI wieku do czasów współczesnych. Autorzy rzeczowo omówili, poza dziejami wsi i parafii, także zagadnienia dotyczące różnych, działających przy parafii instytucji religijnych, ukazali rozwój kultu maryjnego oraz przedstawili kwestie związane z istniejącymi na przestrzeni wieków budynkami kościelnymi i innymi obiektami sakralnymi w parafii.
Laudacja Tomasza Nowickiego z okazji przyznania Nagrody... 467 Z kolei inny pracownik Instytutu Leksykografii, dr Robert Sawa przedstawił źródłowy artykuł na temat wpisu w księgach konsystorskich sandomierskich aktu lokalizacyjnego wsi Sławogóry-Ostrowy Tuszowskie, na końcu umieszczając polskie tłumaczenie oraz tekst łaciński tego aktu. Natomiast w części opracowania dotyczącej samego sanktuarium dr Elżbieta Matyaszewska przedstawiła artykuł, w którym omówiła recepcję na ziemiach polskich wizerunków w typie Matki Bożej Śnieżnej z rzymskiej bazyliki Santa Maria Maggiore na Eskwilinie. Autorka przekonywująco pokazała, że obraz Madonny z Puszczy należy do tych wizerunków Matki Bożej, które pojawiły się zwłaszcza na ziemiach południowo-wschodnich Rzeczypospolitej w okresie wzmożonego kultu Matki Bożej Śnieżnej w pierwszej połowie XVII wieku. Na sam koniec trzeba jeszcze wspomnieć o udziale środowiska Instytutu Leksykografii KUL we współtworzeniu Rocznika Kolbuszowskiego, w którym pracownicy Instytutu drukują artykuły i recenzje. W tomie 12. za rok 2012 Agnieszka Pokryszka podjęła się próby literackiej analizy Wierszy młodzieńczych Jana Włodka, profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, wybitnego ekologa i kolatora kościoła parafialnego w Ostrowach Tuszowskich, które w 71 lat po śmierci i w 110 lat po ich napisaniu ukazały się drukiem sumptem jego spadkobierców. Z kolei w tym samym tomie Robert Sawa przedstawił, w oparciu o wizytacje biskupią z 1676 roku, stan parafii w Cmolasie. Warto dodać, że uzupełnieniem artykułu jest łaciński i polski tekst tej wizytacji. Ponadto autor ten umieścił komunikat na temat zapisu dotyczącego parafii Cmolas z końca XV wieku, jaki znalazł w aktach biskupa krakowskiego Fryderyka Jagiellończyka. Z kolei recenzję pracy zbiorowej o sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Rzeszowie napisała Elżbieta Matyaszewska. Ewelina Zarosa opublikowała sprawozdanie z odbytej w Bieczu konferencji naukowej Biskup Marcin Kromer. W służbie Kościoła, Ojczyzny i Ziemi Bieckiej. Jeszcze liczniejsza reprezentacja pracowników Instytutu Leksykografii opublikowała swoje teksty w tomie 13. Rocznika Kolbuszowskiego za rok 2013. Dr Robert Sawa kontynuował cykl o parafiach archidiakonatu sandomierskiego wizytowanych w 1676 roku. Tym razem przedstawił stan parafii kolbuszowskiej, uzupełniając swój artykuł edycją łacińskiego tekstu wizytacji i własnym polskim tłumaczeniem. Recenzje dwóch prac historyków regionalistów z sąsiedniego Mielca opublikowała Agnieszka Bor, a mianowicie Zarys historii bursy gimnazjalnej im. ks. Stanisława Konarskiego w Mielcu, autorstwa Krzysztofa Haptasia oraz Zarys historii parafii pw. św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty w Mielcu, której współautorem, obok wspomnianego wyżej Krzysztofa Haptasia, był także Piotr Miodunka.
468 Laudacja Tomasza Nowickiego z okazji przyznania Nagrody... Z kolei Katarzyna Geryn zrecenzowała opracowanie ks. Lucjana Józefa Rosoła o dziejach parafii Raniżów od XIV do XIX wieku wydane w 2012 roku. Dodatkowo Joanna Kwiecień omówiła wydany w Mielcu w 2010 roku tomik wierszy Marii Reyówny, córki hrabiego Mieczysława Reya z niedalekiego Przecławia, ziemianki, filantropki i poetki. Gratulując wyróżnienia doktorowi Edwardowi Gigilewiczowi i jego współpracownikom z Instytutu Leksykografii KUL życzę następnych sukcesów oraz kolejnych publikacji, także tych ważnych i istotnych dla lokalnych środowisk. Niezwykle cenna jest bowiem współpraca osób zainteresowanych historią swojej rodziny, miejscowości, powiatu czy regionu z uniwersyteckimi ośrodkami naukowymi. Tym bardziej, że w dobie współczesnego kryzysu nauk humanistycznych, często złej prasy pokazującej brak perspektyw dla młodzieży interesującej się szeroko rozumianą humanistyką, w dobie mody na studiowanie kierunków technicznych, takie związki i relacje pokazują, że humanistyka, w tym historia, może być i jest niezwykle ważna w życiu ludzi. Pozostaje mi zatem życzyć tak Laureatom, jak i Regionalnemu Towarzystwu Kultury w Kolbuszowej dalszej owocnej współpracy.