Funkcjonowanie sportu w Szwecji na przykładzie Gotlands Fäktklubb Rozmowa z Pawłem Mancewiczem trenerem szermierki w klubie Gotlands Fäktklubb - Czy możesz przybliżyć w jakim otoczeniu organizacyjnym i finansowym 1 / 7
funkcjonuje twój klub? - Gotlands Fäktklubb zrzesza około 60 zawodników, głównie dzieci i młodzież, ale mamy też kilku seniorów. Jestem jedynym trenerem. Pracuję na co dzień w szkole, to jest moje główne miejsce pracy i główne źródło zatrudnienia. W klubie pracuję ok. 12 godzin tygodniowo + wyjazdy na zawody. W Szwecji jest rozbudowany system wspierania sportu powszechnego. Rząd Szwecji płaci 15 koron za każdy udział jednej osoby w zajęciach treningowych, pod warunkiem, że jest ich minimum 5 + rozbudowany 2 / 7
system bonusów za każde 5 następnych osób; jako trener jestem zobowiązany wpisywać obecność zawodników do komputerowego systemu ewidencji i monitoringu. Na tej podstawie klub otrzymuje rządowe wsparcie, rocznie nawet ok. 30 tys. złotych. Ponadto funkcjonuje system sprzedaży/dystrybucji poprzez kluby różnego rodzaju towarów (np. odzieży, ale też takich rzeczy jak brykiet drzewny). To działa tak, jak sprzedaż np. Oriflamme, czy Avon. Klub dostaje katalogi, członkowie klubu chodzą po sąsiadach i znajomych, zbierają zamówienia. Z tego co sprzedadzą do 30% zysku zostaje w klubie, na jednej takiej akcji można zarobić 8-10 tys. złotych, więc warto. W podobny sposób dystrybuowane są książeczki z bonami rabatowymi. Taka książeczka kosztuje ok. 100 koron (50 zł) i cały zysk ze sprzedaży trafia do klubu. 3 / 7
Kluby są wręcz zobligowane do prowadzenia sklepików (kawa, herbata, jedzenie) z tego jest mały zysk ale to uczy przedsiębiorczości. Poza tym sklepiki prowadzą rodzice w ramach wolontariatu. Te sklepiki funkcjonują tylko w weekendy, kiedy odbywa się mnóstwo imprez/turniejów/zawodów dla dzieci i młodzieży. Pomoc z gminy (Komune) jest pośrednia. Np. lokalny klub piłkarski w sezonie letnim prowadzi parking strzeżony przed kąpieliskiem, które jest własnością gminy. Wolontariusze z klubu pracują jako parkingowi, w 3 miesiące klub jest w stanie zarobić 50 tys. zł. Na taką formę pomocy mogą liczyć duże (w sensie liczby zawodników i rodziców) kluby, które udźwigną to zadanie operacyjnie. 4 / 7
Kolejnym źródłem dochodu dla klubu jest organizacja obozu szermierczego. Ja jestem jego organizatorem i prowadzącym, zapraszam nie tylko gwiazdy szermierki, czy utytułowanych trenerów ale też gwiazdy z innych dyscyplin np. Stefana Holma mistrza olimpijskiego w skoku wzwyż.obóz ma charakter międzynarodowy, chodzi podnoszenie swoich kwalifikacji. My zarabiamy na obozie pośrednio Szwedzki Związek Szermierczy płaci nam 1500 koron za udział szwedzkiego zawodnika. - Jakim obciążeniem dla klubu jest wynajem hali/obiektów sportowych? 5 / 7
- Generalnie te koszty są bardzo niskie około 10/20 złotych za godzinę. Władzom gminy (Komune) zależy na jak największym udziale społeczeństwa w aktywności fizycznej, stąd takie priorytetowe traktowanie. - Opowiedz o roli rodziców w klubie. - Pełnią rolę wolontariuszy, to jest utarta w społeczeństwie szwedzkim tradycja, że dzieci grają, ćwiczą, a dorośli zajmują się sprawami organizacyjnymi. Wspomniałem o prowadzeniu sklepiku, nadzorują te wszystkie działania zarobkowe klubu, czyli zamówienia z katalogów, czy pracują społecznie na parkingu. To jest element integrujący. W klubach piłkarskich, czy hokejowych jest stałą praktyką, że drużyny młodzieżowe prowadzi kilku 3-4 trenerów/wolontariuszy/rodziców, którzy wcześniej sami grali w tym klubie, a teraz prowadzą zajęcia z dziećmi. W starszych kategoriach - gdzie wyłaniają się zawodnicy predestynowani do sportu wyczynowego - zajęcia prowadzą profesjonalni trenerzy. Rozmawiał: MARCIN DROGORÓB Paweł Mancewicz r. 1976 wychowanek Budowlanych Toruń; wielokrotny medalista Mistrzostw Polski w szermierce szpada; absolwent AWF Katowice, od 2004 roku trener Gotland Fäktklubb; mieszka w Visby 6 / 7
7 / 7