WYROK SĄDU REJONOWEGO W BIAŁYMSTOKU z dnia 15 marca 2011 r. sygn. akt IV RC 881/ 10 Przewodniczący SSR Elżbieta Dorota Cylwik Sąd Rejonowy w Białymstoku, IV Wydział Rodzinny i Nieletnich po rozpoznaniu w dniu 1 marca 2011 roku w Białymstoku sprawy z powództwa Anny M. przeciwko Mirosławowi M. o alimenty I. Zasądza od pozwanego Mirosława M. na rzecz powódki Anny M. tytułem alimentów kwotę po 500 (pięćset) złotych miesięcznie, płatną z góry, do 5-go każdego miesiąca do rąk powódki, poczynając od dnia 26 listopada 2010 roku, z 13 % w stosunku rocznym, a w przypadku ich zmiany z ustawowymi odsetkami - w razie zwłoki w płatności rat. II. III. IV. W pozostałej części powództwo oddala. Nakazuje pobrać od pozwanego Mirosława M na rzecz Skarbu Państwa kwotę 132 (sto trzydzieści dwa) zł. tytułem części opłaty stosunkowej. Zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego V. Wyrokowi w punkcie I-szym nadaje rygor natychmiastowej wykonalności. UZASADNIENIE Powódka Aneta M. wniosła o zasądzenie od pozwanego Mirosława M. alimentów w wysokości 1000 zł miesięcznie, płatnych do 5 każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku zwłoki. W uzasadnieniu wskazała, że pozwany nie interesuje się jej losem i nie łoży na jej utrzymanie (k.2-3). Pozwany Mirosław M. uznał powództwo do kwoty po 280 zł miesięcznie. W pozostałej części wniósł o jego oddalenie. Podał, że powódka mogłaby mieszkać razem z nim, co zmniejszyłoby jej koszty utrzymania. Ponadto wskazał, że koszty podane przez nią są zdecydowanie zawyżone. Wbrew twierdzeniom córki, nie jest w stanie podjąć dodatkowej pracy z uwagi na stan zdrowia i uprzednią karalność (k.19-21). Sąd ustalił i zważył, co następuje: Pozwany Mirosław M. i Barbara M. są małżeństwem od 1986 roku. Z tego związku posiadają dwoje pełnoletnich dzieci Mirosława M. i Annę M. Do 15 czerwca 2010 roku cała rodzina mieszkała razem w domu przy ul. Wiślanej. Po tej dacie powódka wraz z matką wyprowadziły się ze wspólnie zajmowanego domu. W tym czasie doszło do faktycznej separacji małżonków. Pozwany Mirosław M. pozostał razem z synem, natomiast powódka razem z matką zamieszkały w wynajmowanym mieszkaniu. Obecnie przed Sądem Okręgowym toczy się sprawa rozwodowa Barbary i Mirosława małżonków M. Barbara M. ma 45 lat. Pracuje na stanowisku sprzedawca kasjer zarabiając miesięcznie 1.930 zł brutto (k.7). Może liczyć na finansową pomoc rodziców, którzy co miesiąc przekazują jej kwotę 600 zł (k.44,96). Powódka Anna M. urodziła się 3 grudnia 1991 roku w Białymstoku (k.11). Aktualnie studiuje w trybie stacjonarnym na Politechnice w Białymstoku na Wydziale Mechanicznym
(k.9-10). Mieszka razem z matką. Miesięczny koszt wynajęcia i utrzymania mieszkania wynosi ok. 1.200 zł. Połowę tej kwoty płacą dziadkowie ze strony matki. Powódka nie pracuje i nie posiada żadnego doświadczenia zawodowego. Swój miesięczny koszt utrzymania ocenia na kwotę 1000 zł miesięcznie (k.41). Nie utrzymuje kontaktu z ojcem. Uczęszcza na basen, co kosztuje ok. 50-60 zł miesięcznie, rozpoczęła kurs prawa jazdy, za co musi zapłacić 1000 zł. Na swoje 18 urodziny dostała od dziadków kwotę 6.500 zł, którą przeznaczyła na własne wydatki. Powódka nie choruje (k.43). Uczęszcza do prywatnej szkoły British School na zajęcia z języka angielskiego, co kosztuje 650 zł rocznie. Pozwany Mirosław M. ma 47 lat. Utrzymuje się z emerytury w wysokości ok. 1600 zł miesięcznie (k.62). Nie pracuje dorywczo. Był poprzednio karany. Odbywał karę pozbawienia wolności. Ma problemy zdrowotne z kręgosłupem i kolanem. Mieszka razem z synem, który pracuje jako ochroniarz i zarabia ok. 6 zł na godzinę. Syn nie dokłada się do kosztów utrzymania domu. Pozwany pomaga spłacać długi syna. Samodzielnie ponosi koszty związane z utrzymaniem domu wodę -400 zł co 6 miesięcy, ogrzewanie gazowe ok. 6000 zł rocznie, dzierżawa terenu 37,75 zł miesięcznie, telefon 28 zł miesięcznie, Internet 49 zł miesięcznie, wywóz śmieci 68 zł miesięcznie (k.29-38, 42). Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o : aneks do umowy o pracę (k.7), zaświadczenie (k.9), decyzję (k.10), faktury i informacje o opłatach (k.29-39, 49-53, 55-61, 83-84, 88-91), wyjaśnienia powódki (k.40-41,97-98), wyjaśnienia pozwanego (k.42-43,98), zeznania Barbary M. (k.43-44), informacje w wysokości emerytury (k.62), informację o nauce języka angielskiego (k.92), zeznania Aleksandra M. (k95-96), Jerzego T. (k96-97), akta sprawy o sygn. I C 1729/10. Zgodnie z treścią art. 133 1 kro rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba, że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Z kolei art. 135 1 kro stanowi, że zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Współzależność między usprawiedliwionymi potrzebami uprawnionego, a zarobkowymi i majątkowymi możliwościami zobowiązanego wyraża się w tym, że usprawiedliwione potrzeby uprawnionego powinny być zaspokajane w takim zakresie, w jakim pozwalają na to możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego. Zgodnie natomiast z orzecznictwem Sądu Najwyższego zakres potrzeb dziecka, które powinny być zaspokajane przez rodziców, wyznacza treść art. 96 krio. Stosownie do dyrektywy zawartej w tym przepisie, rodzice, w zależności od swych możliwości, obowiązani są zapewnić dziecku środki do zaspokojenia zarówno jego potrzeb fizycznych jak i duchowych, a także środki wychowania według zdolności, dostarczania rozrywek i wypoczynku. Przy ocenie, które z potrzeb uprawnionego powinny być uznane za potrzeby usprawiedliwione, należy z jednej strony brać pod uwagę możliwości zobowiązanego, z drugiej zaś zakres i rodzaj potrzeb. Zawsze jednak każde dziecko musi mieć zapewnione podstawowe warunki egzystencji w postaci wyżywienia zapewniającego prawidłowy rozwój fizyczny, stosowną do wieku odzież, środki na ochronę zdrowia, kształcenie zawodowe i podstawowe oraz na ochronę jego osoby i majątku. Wyjście poza wymienione potrzeby zależy już od osobistych cech dziecka oraz od zamożności i przyjętego przez zobowiązanego modelu konsumpcji. Przekładając powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należało z jednej strony ustalić na jakim poziomie kształtują się potrzeby uprawnionej, z drugiej zaś, ocenić sytuację majątkową i możliwości zarobkowe pozwanego oraz matki powódki Barbary M. Analizując materiał dowodowy Sąd uznał, iż powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części. Zaakceptować należy pogląd powódki, która w toku posiedzenia twierdziła, że jej miesięczny koszt utrzymania wynosi 1000 zł (k41). Kwota w takiej wysokości jest adekwatna do potrzeb uprawnionej, a jednocześnie odpowiada
możliwościom majątkowym i zarobkowym zobowiązanych do alimentacji. Na kwotę tą składają się koszty związane z wyżywieniem 300 zł, ubiorem i obuwiem 150 zł, studiami 100 zł, opłatą za mieszkanie 300 zł i inne 150 zł. Należy podkreślić, że powódka nie choruje i nie ma żadnych przeciwwskazań do podjęcia pracy. Jest osobą pełnoletnią i jeżeli kwota 1000 zł nie wystarcza jej zdaniem na zaspokojenie niezbędnych potrzeb, Sąd nie widzi żadnych przeszkód aby podjęła dorywczą pracę w postaci np. opiekunki do dzieci w weekendy. Przy ustalaniu kwoty potrzebnej do utrzymania Anny Moniki M. Sąd nie uwzględnił kosztów związanych z kursem prawa jazdy i uczęszczaniem przez powódkę do prywatnej szkoły na dodatkowe zajęcia z języka angielskiego. Wydatki te nie były uzgadniane z pozwanym, i w ocenie Sądu przekraczają jego możliwości majątkowe. Powódka nie może wymagać, aby Mirosław M. ponosił ich koszty. Tym bardziej, że na 18 urodziny otrzymała od dziadków znaczną kwotę pieniędzy, którą mogła przeznaczyć na dodatkowe kursy. W przedmiotowej sprawie Sąd uznał, iż rodzice Anny Moniki M. powinni w równych częściach partycypować w kosztach związanych z jej utrzymaniem. Ich sytuacja majątkowa jest bowiem bardzo zbliżona. Barbara M. ma stałą pracę. Pomimo tego, że zarabia niewiele, otrzymuje regularnie pomoc finansową od rodziców. Jest ona w stanie ponosić wydatki w wysokości 500 zł miesięcznie na utrzymanie córki. Pozwany mieszka razem z synem. W toku postępowania wielokrotnie powoływał się na wysokie koszy związane z utrzymaniem domu oraz na fakt, że pomaga spłacać długi zaciągnięte w przeszłości przez syna. Sąd nie neguje twierdzeń pozwanego, jednocześnie jednak zauważa, że syn pozwanego jest już osobą dorosłą. Pracuje jako ochroniarz. Jak podaje pozwany, syn wychodzi do pracy 6 razy w tygodniu (k.98). W ocenie Sądu syn pozwanego powinien dokładać się do kosztów utrzymania domu. Okoliczność, że pozwany dobrowolnie spłaca długi syna nie może być przesłanką do zmniejszenia wysokości ciążącego na nim obowiązku alimentacyjnego względem córki. Jeżeli pozwanego stać na spłacanie długów zaciągniętych przez dorosłego syna który pracuje, to tym bardziej powinno go stać na ponoszenie kosztów związanych z utrzymaniem studiującej córki. W ocenie Sądu pozwany nie wykorzystuje w pełni swoich możliwości zarobkowych. Jest on mężczyzną w sile wieku. Ma dopiero 47 lat. W toku postępowania nie przedstawił żadnych dowodów, które świadczyłyby o tym, że ma przeciwwskazania do pracy fizycznej. Przyznał wręcz, że może pracować wszędzie. Na okoliczność możliwości zarobkowych pozwanego Sąd wysłuchał świadka Jerzego T., który zeznał, że pomagał Mirosławowi M. znaleźć pracę. Pomimo tego, że mężczyzna zaproponował pozwanemu pracę, ten jej nie podjął (k -96). Świadczy to jednoznacznie o tym, że pozwany tak naprawdę nie chce podjąć dodatkowej pracy. Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w sentencji. Na mocy art. 333 1 pkt 1 k.p.c. Sąd nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności. Tytułem części opłaty stosunkowej Sąd nakazał pobrać od pozwanego Mirosława M. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 132 zł. O kosztach zastępstwa procesowego Sąd orzekł w oparciu o 7 ust 1 pkt 11 w zw. z 7 ust 4 w zw. z 6 ust 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, uwzględniając fakt, że powódka tylko częściowo wygrała sprawę.