Barbara Wrzesińska Magdalena Wrzesińska Wichrowe opowieści Tom VII Copyright by Barbara Wrzesińska, 2018 Copyright by Magdalena Wrzesińska, 2018 Copyright by Wydawnictwo Psychoskok Sp. z o.o., 2018 Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część niniejszej publikacji nie może być reprodukowana, powielana i udostępniana w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody wydawcy. Redaktor prowadząca: Wioletta Tomaszewska Obrazy akrylowe i fotografie: Barbara Wrzesińska Rysunki: Magdalena Wrzesińska Skład: Jacek Antoniewski Projekt okładki: Robert Rumak Korekta: Emilia Ceglarek Ilustracje na okładce: Patryk Kosmider Fotolia.com ISBN: 978-83-8119-163-0 Wydawnictwo Psychoskok Sp. z o.o. ul. Spółdzielców 3/325, 62 510 Konin tel. 63 242 02 02 http://psychoskok.pl e mail: wydawnictwo@psychoskok.pl
Spis treści Chcę mówić 8 Demon mroku 9 Nie rozumiem 10 Szczęście 11 Po cichu 13 Zawsze razem 14 Zło 15 Fotografie 17 Wielka miłość 18 Czarne to białe 19 Szczęście na podwórku 21 Niepewność 22 Tamten świat 23 Wolności dzień 25 Miłość po grób 26 Udają życie 27 Pożegnanie 28 Modlitwa 29 Jestem wszędzie 31 Błogosławiona bieda 32 Cel 33 Lepsza rasa 34 Artysta 35 Ktoś patrzy 37 Ten sam las 38 Bloki 39 Ciężarówki śmierci! 41 3
Kiedy dorosnę 42 Wiatr 43 Czas horroru 44 Uratowani 45 Zaczarowany ogród 47 Na rzeź przyjaciele 48 Gdy serce umiera 49 Rana 50 Zgubiłam młodość 51 Apokalipsa życia 53 Rozpieszczana 55 Requiem 57 Bez litości 58 Poznać muszę 59 Polana szczęścia 60 Kabaret 61 Gdybyś zechciał 63 Nie wiem 64 Gdy księżyc lśni 65 Złote litery 66 Modlitwa koni 67 Gdzieś w borach zostało 69 Wołanie 70 Zacząć od nowa 71 Wieczna polana 73 Życie 75 Krzyk milczenia 77 Na plaży 79 Lepsze słońce 80 Spowiedź 81 Atrapa 82 4
Jasność Ci otworzę 83 Zabawa w życie 85 Czy jestem? 87 Oczami dziecka 88 Pustynia serca 89 Kamienne serce 91 Na zawsze zostanie 92 Bajarze 93 Deszczu łzy 94 Zawsze jest czas 95 Dama z kosą 97 Niepewność 99 Głupie myśli 100 Tańczą mimozy 101 Na końcu drogi 103 Cwał 104 Czarownice 105 Gubałówka i parówka.................. 107 Świece gasną 108 Dlaczego nie lubisz ludzi? 109 Jaśnie pan 111 Budujemy nowy dom 112 O co chodzi? 115 Taniec 116 Gra 117 Gościnna ziemia 119 Sposób na życie 120 Rwanda 121 Wskaż drogę 122 Pożyczone 123 Bądź przy mnie 124 5
Kościół św. Jakuba 125 Panie Boże 127 Bieda 129 Niespokojne sny 131 Przewidzenie 133 Straszy 134 Szczera miłość 137 Cwel 139 Oczy 140 Gorszy element 141 Mężuś......................... 142 Raj powrócił? 143 Zakłamane serce 145 Dziecięce śmiechy 146 Pewność siebie 147 Miasteczko za lasem 148 Dobre serce 149 Nieczysta 150 Tą samą drogą 151 Leśna prawda 152 Szczęśliwiec 153 Jesienna noc 155 Muzyka w sercu gra 156 Dziewczę i górale 157 Bóstwo kameleon 158 Tina powsinoga 159 Zocha 160 Witaj, przygodo 161 Zabawa z psem 162 Uciekamy przed śmiercią 163 Kołysanka 164 6
Taniec nudysty 165 Grom 166 Złota jesień 167 7
24 VII 2017 Chcę mówić Zawsze, gdy biją dzwony, moje serce bije mocniej wtedy milczę bo one mówią sercem najgłośniej. Mnie pozostaje tylko milczenie i skołatane myśli od wspomnień, bo słowa są za małe, a za wiele odeszło, co było moje i o mnie. Tylko w dzwonach krzyczę krzycząc, czuję się wolna krzyku nikt nie słyszy i ja nie słyszę, ale jestem w dzwonach ogromna! Bo mam dużo do powiedzenia, dużo żalu i gryzących łez, dlatego niech biją bez wytchnienia, chcę mówić, dopóki życie we mnie jest! 8
30 IX 2017 Demon mroku Umarł mój przyjaciel pies ktoś mnie poprawił zdechł? On był jedyny, szczery i oddany zrobiłby wszystko dla swojej pani. Podobnie wierna jest teraz śmierć ona wisi nade mną jak miecz ten Demon mroku wiernie dotrzymuje mi kroku. Na pieska i na nią mogę liczyć pies wydaje głos śmierć milczy on oddałby za mnie życie ona zabiera moje i pieska skrycie. Patrzę na niebo i krzyczę dlaczego śmierć zabrała psu życie?! Teraz cierpliwie czeka na moje Boże, ja się tego Demona boję! 9
26 IX 2017 Nie rozumiem Przecież jadł mi z ręki chwalił moje wdzięki świergolił jak ptaszek mój jedyny Jasiek! Pluję na ciebie kochana oddaję buziaki od Juliana i ptaszka mowę, jak on sram ci na głowę! Będę jadł z talerza wolę kochać jeża! Ty śpij spokojnie i wreszcie zapomnij o mnie! 10
12 IX 2017 Szczęście Doceń to, co teraz masz nim czas Ci pokaże, co miałeś i zostanie marzeniem nasz świat, którego nie doceniałeś. Zauważ mnie, że tu jestem miłość Ci wszystko wybaczy i szukać szczęścia już nie chciej, bo możesz szczęściem zapłacić. Żyje się tylko jeden raz drugi raz nic się nie powtórzy zechciej uwierzyć, że to nasz czas godziny czerwonej róży. 11
Jezus Chrystus, akryl na płótnie 18 24 cm
25 VIII 2017 Po cichu Przyszła jak słońce, po cichu prawie niezauważona nie było nawet krzyku, gdy była naga i zmęczona. Nikt jej nie zapraszał, ale nie miała o to żalu nikt też nie rozpaczał nigdy nawet, gdy ją zakopali. Odeszła bez pożegnania, wszystko zostawiając tylko swoją niedolę zabrała żale w zapomnienie oddając. 13
28 X 2017 Zawsze razem Chcę ubrać mojego serca myśli w piękne słowa by do ciebie przyszły i były, już świątecznie ubrane na moje z tobą spotkanie. By życie było, jak wieczne święto bez bólu i nie, jego męką żebyśmy chcieli cofnąć czas i przeżyć życie jeszcze raz. A gdy wędrówką być przestanie życie nasze podarowane tak razem wejść w ogrody róż pokonując nawałnice burz. I kiedy, już dopadnie kres odejść razem nie gubiąc łez, ale kiedy to Pan Bóg wie Jedyny! Żeby nas Przygarnął poprosimy. 14
28 IV 2017 Zło Nie uciekaj, Zocha, ja cię bardzo kocham! Daj się wreszcie złapać i po pupie podrapać. Choć jestem zło, ale wszystko co robię to robię bardzo dobrze dobijam mocno i szczodrze! Ja cię i tak dopadnę, że to ja nie zgadniesz, bo jestem tu i tam wszędzie zawsze byłem, jestem i będę. Zło z tego świata służę w roli kata lubię, gdy się mnie ktoś boi może tyle nie będzie gnoił? 15
Maria Magdalena, olej na płótnie 18 24 cm
31 X 2017 Fotografie Mała uliczko z tamtych lat, ja tęsknię za tobą byłaś, jak uśmiechnięty kwiat ze złotym słońcem nad głową. Tylko pamięć mi ciebie oddaje bo uliczko zgubiłaś swych ludzi śmieją się fotografie na ścianie wspomnień łza serce studzi. Teraz poruszam się w mroku przeznaczeniem moim jest trwać uliczka nie ma, już swojego uroku a mnie zjada rdzawy czas. Już na naszej ulicy nie będę płakać i bać się burz, ani śmiać się radości, już nikt nie policzy bo przykrył ją śmiertelny kurz 17