Raport opisowy 1. Nazwa uczelni zagranicznej, program oraz termin przebywania na wymianie (proszę wpisać semestr (zimowy/letni) oraz daty pobytu). Institut d études politiques de Paris (Sciences Po Paris) Erasmus+, studia magisterskie Semestr zimowy 2014/15, okres pobytu zagranicą: 27.08 22.12.2014 2. Miejsce pobytu dojazd z Polski, opis miasta, usytuowanie Uniwersytetu. Do stolicy Francji poleciałam z Warszawy samolotem linii Air France, które lądują na największym paryskim lotnisku Charles de Gaulle a, a zatem dojazd do centrum miasta jest najłatwiejszy i najszybszy w porównaniu z dwoma pozostałymi lotniskami aglomeracji (Beauvais-Tille oraz Orly). Z lotniska do Paryża można dojechać RERem B (coś na kształt warszawskiej SKMki). Stacja znajduje się na lotnisku, a czas dojazdu na pierwszą paryską stację to ok. 30 min. Bilet kosztuje 11,90 euro i należy pamiętać, że we Francji nie ma zniżek dla studentów na bilety komunikacji miejskiej. Paryż położony jest w centrum Ile-de-France, czyli wielkiej aglomeracji paryskiej zamieszkiwanej przez 19% populacji Francji. Otoczony jest czterema strefami (zone 2, 3, 4 oraz 5), które mają różną grubość. Sam Paryż zaliczany jest do jednych z najpiękniejszych miast świata, z czym osobiście w pełni się zgadzam. Miasto posiada bardzo wiele zabytków oraz ciekawych miejsc, które warto zobaczyć, nie tylko te najbardziej znane jak wieża Eiffela czy Champs Elysées. Na ulicach oraz w metrze można spotkać wielu closzardów, którzy po prostu mieszkają na ulicy lub stacjach metra. Często słyszy się, że w Paryżu jest dużo śmieci i brudu, jednak w ciągu ostatnich lat władze zajęły się tym problemem i moim zdaniem, nie jest to już prawdą. Instytut Nauk Politycznych usytuowany jest w prestiżowej 7. dzielnicy przy Boulevard Saint- Germain w centrum miasta, niedaleko Sekwany. Jest to jedna w najdroższych ulic, ciągnąca się aż przez 3 dzielnice, wzdłuż której spotkamy butiki takich projektantów jak Sonia Rykiel czy Armani, a także kawiarnie i tysiącletni kościół Saint-Germain-des-Prés. Na uczelnię łatwo dojechać metrem, zresztą miasto może poszczycić się 14 liniami metra oraz 5 liniami RER, dzięki którym transport jest naprawdę sprawny. 3. Uniwersytet państwowy czy prywatny, ilość studentów, studenci zagraniczni Sciences Po, bo taka nazwa Instytutu Nauk Politycznych jest używana najczęściej (widnieje ona nawet na gmachach uczelni), to jedna z prestiżowych francuskich Grandes Écoles, będąca także w światowej czołówce. Kształcą one przyszłą polityczno-ekonomiczną elitę Francji i nie tylko. Absolwentami Sciences Po jest większość prezydentów Republiki Francuskiej, ważni politycy oraz ciekawostka: Christian Dior. Domeną uczelni, jak sama nazwa wskazuje, są nauki polityczne, ale poza nimi, istnieją departamenty ekonomiczne i finansowe, a nawet szkoła dziennikarstwa. Uczelnia finansowana jest przez Państwo oraz prywatne stowarzyszenie. Główna siedziba Sciences Po znajduje się w Paryżu, poza tym istnieją oddziały w innych miastach, które oferują nauczanie na poziomie licencjackim dla prawie 9 1
tysięcy osób. Na studiach magisterskich studiuje ok. 550 studentów (tylko Paryż). Uczelnia słynie z dużego odsetka obcokrajowców stanowią oni ok. połowy uczniów. 4. Kursy opis kursów, w których brałeś udział: forma prowadzenia zajęć, sposób zaliczenia egzamin czy zaliczenie? Jaka była możliwość konsultacji, jak radziłeś sobie z językiem? Moje zajęcia należały do programu magisterskiego Economics and Business, który jest prowadzony w całości po angielsku. Studentów wymiany było dość niewielu, cały kierunek liczył ok. 80 osób, w tym większość to Francuzi. Dla studentów z wymiany ilość punktów ECTS jest podwajana. Za wszystkie zajęcia merytoryczne otrzymałam po 8 ECTSów. Istnieje możliwość zapisania się na zajęcia sportowe oraz artystyczne, jednak są one dodatkowo płatne. Oceny nie są wystawiane, a jedynie zaliczenie oraz 2 ECTS (które, w przypadku studentów z wymiany, nie są już podwajane). ECTSy można otrzymać tylko za jeden przedmiot z puli artystycznych i sportowych. W sytuacji, kiedy mamy więcej niż jedne zajęcia pod koniec semestru należy wybrać te, za które je otrzymamy. Warto o tym pamiętać przy Learning Agreement. Uczelnia kładzie duży nacisk na obecność na zajęciach, która nie jest sprawdzana tylko na wykładach (jest ich znacznie mniej niż u nas, większość zajęć prowadzona jest w trybie polskich ćwiczeń). Przy trzeciej nieobecności w semestrze student jest wykreślany z danego przedmiotu, niezależnie od tego, czy posiada usprawiedliwienie, czy nie. Zajęcia trwają 2 godziny zegarowe. Marketing: theory / practices zajęcia w grupie ok. 40 osób. Był to wykład na temat podstaw marketingu (co to jest marketing, marketing operacyjny i strategiczny), jednak prowadzony w bardzo uporządkowany sposób i z wieloma przykładami z życia. Miałam już zajęcia z marketingu na SGH, ale tutaj mogłam usystematyzować wiedzę, a nawet dowiedzieć się sporo nowych rzeczy. Prowadząca to Włoszka mieszkająca od 10 lat w Paryżu, która pracuje w międzynarodowej korporacji. Nie była nauczycielem z wykształcenia, a praktykiem. Podczas semestru odbył się jeden test z wiedzy teoretycznej (miały być 2, ale nie wystarczyło czasu) oraz rozwiązywaliśmy w grupach 2 case study. Jeden w nich, który stanowił aż 30% oceny, przygotowany był przez Coca-Colę i oceniany przez jej dyrektor marketingu, która wybrała najlepszą prezentację. Na koniec mieliśmy egzamin, polegający na rozwiązaniu case a. Innovation & desruptive business models był to pierwszych semestr, w którym odbywały się te zajęcia i niewątpliwie okazały się sukcesem. Prowadziła je charyzmatyczna Amerykanka robiąca międzynarodową karierę w dziedzinie innowacji. Przez większość semestru dowiadywaliśmy się jak szukać nisz na rynku i jak znaleźć innowacyjne pomysły, aby je zapełnić. Na zaliczenie mieliśmy przygotować duży samodzielny projekt, który polegał na przeanalizowaniu wybranego rynku, znalezieniu w nim niszy oraz wymyśleniu własnych pomysłów. Wszystko w sposób przedstawiony na zajęciach. Poza tym trzeba było rozwiązać case study w grupach dla prawdziwej firmy, który był oceniany przez jej pracowników. Zajęcia polecam szczególnie osobom planującym założenie własnego biznesu. Managerial economics zajęcia miały formę wykładu i odbywały się na auli. Na początku omawialiśmy tematy z mikroekonomii, a następnie z teorii gier. Jeżeli ktoś robił oba przedmioty na SGH, to jest to w bardzo dużym stopniu powtórka. Plusem były case y omawiane na zajęciach. Wykład był bardzo interaktywny, prowadzący zadawał pytania lub przeprowadzał krótkie eksperymenty. Nauczyciel to Francuz, absolwent amerykańskiego Stanford. Dobrze mówił po angielsku, jednak miał typowy dla Francuzów akcent. Prawie po każdych zajęciach dostawaliśmy maila z informacją, co należy przeczytać przed kolejnych wykładem, jednak nie było to sprawdzane (udzielali się tylko ci, którzy chcieli). Na zaliczenie pisaliśmy pracę w grupach, która opierała się głównie na wiedzy z teorii gier oraz take home 2
exam, czyli krótki esej na jeden z podanych tematów. W międzyczasie byliśmy proszeni o rozwiązanie krótkich casów w grupach, jednak nie liczyły się one do oceny (podobno). Français fort (niveau 4) uczelnia oferuje 5 poziomów języków obcych: od 0 do 4 i na każdym z nich jest po kilka grup. Moja nauczycielka nazywała się Evelyne Guimmara i mogę ją z czystym sumieniem polecić. Zajęcia prowadzone były w ciekawy sposób, rozwijaliśmy wszystkie kompetencję językowe, a nawet poznawaliśmy Paryż dzięki prezentacjom na temat przydzielonego nam adresu, które robiliśmy w parach. Zaliczenie przedmiotu polegało na przygotowaniu wyżej wspomnianej, krótkiej prezentacji, exposé na wymyślony temat a następnie poprowadzeniu debaty klasowej (także w parach), napisaniu 2 wypracowań, które były zadane do domu w trakcie semestru oraz testów ze słuchania i czytania ze zrozumieniem, które odbyły się pod koniec zajęć. Wybór języków obcych jest naprawdę szeroki, w ofercie znajduje się także język polski. Poza tym, uczestniczyłam w zajęciach zumby i Pilatesa. 5. Warunki studiowania dostęp do biblioteki, komputera, ksero Sciences Po posiada bibliotekę składającą się z 3 pięter. Na każdym z nich są stanowiska komputerowe (głównie Mac), ksero i drukarka oraz miejsca do siedzenia. Przestrzeń jest raczej mała i jest dość ciasno oraz duszno. Osobiście nigdy nie pożyczyłam żadnej książki, a w bibliotece głównie drukowałam. Na uczelni nie można skanować. Na legitymacji studenckiej zakodowane jest 30 euro na drukowanie i kserowanie, czyli 600 darmowych stron. Na terenie samej uczelni także znajdują się kserokopiarki. Dodatkowo, w budynku głównym znajduje się nowoczesna część z komputerami i stanowiskami do nauki (potocznie także nazywane biblioteką). To tam większość osób się uczyła, rzadko były wolne miejsca. 6. Warunki mieszkaniowe opis kampusu, co trzeba ze sobą przywieźć z Polski? Uczelnia nie posiada akademików, ale na swojej stronie zamieszcza ogłoszenia mieszkaniowe. Jak wiadomo Paryż jest jednym z najdroższych miast świata. Miesięczny koszt wynajmu pokoju waha się od ok. 450 nawet do 900 euro w zależności od położenia, wielkości i standardu mieszkania. Ja mieszkałam w domu studenta prowadzonym przez Polaków, który był położony tuż za granicą Paryża (strefa 2). Za studio wielkości 15m 2 z aneksem kuchennym i łazienką płaciłam około 560 euro (w zależności od zużycia prądu), co było mało w porównaniu do kosztów, które ponosili moi znajomi. Dojazd na uczelnię zajmował ok. 25 minut. W Paryżu znajduje się wielki kampus Cité Universitaire oferujący pokoje różnej wielkości studentom ze wszystkich uczelni, jednak bardzo trudno się tam dostać, głównie dostają się stypendyści rządu francuskiego. Niektóre kraje posiadają swoje własne domy, niestety Polska nie. 7. Recepcja jak zostałeś przyjęty, kto się tobą opiekował, kontakt z International Student Office Na uczelni istnieje system buddy, lecz niestety mój nie odpowiedział na maila, którego wysłałam mu jeszcze przed wyjazdem, ani nie próbował się skontaktować ze mną później. Raczej do rzadkości należą osoby, którym udało się nawiązać jakiekolwiek relacje z buddy m. W tygodniu tuż przed zajęciami odbywa się płatny Welcome Week, jednak przeznaczony jest on jedynie dla studentów z licencjata. Z tego, co słyszałam, omawiane są głównie kwestie formalne jak na przykład, w jaki sposób pisać esej czy struktura prezentacji. Odpowiednik Samorządu Studenckiego organizował event a bar a day, czyli 3 dni imprez w 3 różnych pubach. Poza tym, w niedzielę tuż przed rozpoczęciem roku akademickiego stowarzyszenia 3
sportowe zorganizowały Welcome Day, podczas którego można było spróbować francuskich specjałów jak bagietka i camembert, a także wziąć udział w zajęciach sportowych. Departament, do którego należał mój kierunek, zorganizował spotkanie dla studentów z wymiany, jednak było ona krótkie i omawiane były głównie kwestie zapisów na przedmioty, obecności i inne formalne sprawy. Osobisty kontakt z International Student Office miałam jedynie na końcu wymiany, kiedy poszłam po podpisy na dokumentach. Panie były bardzo mile i nie miałam żadnych problemów. 8. Koszty utrzymania podaj szczegóły, które Twoim zdaniem mogłyby się przydać innym, np. najtańsza linia lotnicza, ubezpieczenie, jak uzyskać pozwolenie na pracę, jakie są środki komunikacji lokalnej, dokumenty, które mogą się przydać ( np. tłumaczenie metryki), codzienne wydatki w porównaniu z Warszawą. W przypadku, jeśli otrzymywałeś dofinansowanie, w jakim stopniu otrzymane stypendium zapewniało pokrycie kosztów utrzymania za granicą, relacje cen, gdzie robić zakupy? Koszty utrzymania w Paryżu są znacznie wyższe niż w Warszawie. Ceny pokoju wahają się od 450 do 900 euro, ale głównie jest to między 500 a 700 euro. Koszt karty miejskiej to 67,10 euro miesięcznie (brak zniżek studenckich). Zakupy robiłam w Lidlu, tanim sklepem jest także Franprix. Miasto wyposażone jest w sieć stołówek studenckich CROUS. W okolicach Sciences Po na pewno znajdują się dwie z nich. Obiad z deserem kosztuje 3,20 euro (w knajpie ceny zaczynają się od 10 euro). Warto gotować samemu, jeśli ma się do tego warunki, wtedy prosty obiad wychodzi jeszcze taniej. Operator komórkowy, z którego korzystała większość Erasmusów, to mobile free, który oferuje nieograniczone rozmowy i smsy na francuskie numery i bardzo dużo internetu za 20 euro. Nie wiem, czy naprawdę był najtańszy, ale na pewno najłatwiejszy do załatwienia. Stypendium dla Francji, która znajduje się w pierwszej grupie, wynosi 500 euro miesięcznie i wystarcza to na podstawowe wydatki poza mieszkaniem (w tym tanie wino raczej z supermarketu niż z pubu). 9. Życie studenckie rozrywki, sport W ciągu semestru warto śledzić wydarzenia organizowane przez EIAP dla studentów z wymiany w całym Paryżu. Proponują oni imprezy w klubie, weekendowe wycieczki po Francji i sąsiednich stolicach, czy warsztaty językowe. Na Sciences Po działa wiele organizacji studenckich, które organizują różne eventy, sporo z nich skierowane jest także dla cudzoziemców. Działa też International Student Council, którego projekty przeznaczone są głównie dla studentów z wymiany i prowadzone przez nich. Integracja jest dość utrudniona przez to, że uczelnia nie dysponuje akademikami. Polecam uczestniczyć w wydarzeniach na samym początku semestru oraz tuż przed, kiedy wszyscy są otwarci na spotykanie nowych ludzi i organizują się na Facebooku. Potem tworzą się raczej grupki spotykające się we własnym gronie. 10. Sugestie o czym dowiedziałeś się podczas pobytu, a co wolałbyś wiedzieć wcześniej? Twoje sugestie dotyczące usprawnienia zarządzania systemem grantów wewnątrz Uczelni przez Narodową Agencję (Fundację) oraz przez Komisję Europejską w przypadku studentów otrzymujących dofinansowanie. 4
Warto założy konto w banku Société Générale w oddziale znajdującym się na Boulevard Saint-Germain (tuż przy uczelni). Studenci Sciences Po dostają 120 euro za samo założenie konta. We Francji istnieje stypendium mieszkaniowe CAF. Może go otrzymać każdy student niezależnie od kraju, z którego pochodzi, czynszu czy dochodów. Przyznawane jest wstecz, ale dopiero od drugiego miesiąca pobytu. Jego wysokość zależy od czynszu i jest to ok. 200 euro w przypadku, gdy za mieszkanie płaci się ok. 600 euro. Jednym z wymaganych dokumentów jest międzynarodowe świadectwo urodzenia, które warto przywieźć z Polski (na miejscu też podobno można to otrzymać w ambasadzie, ale za zdecydowanie większą opłatą niż w Polsce). Zachęcam także do aplikowania jak najszybciej po przyjeździe, ponieważ proces ten może być dość długi, czasami trzeba dosyłać dodatkowe dokumenty. Mi nie udało się otrzymać odpowiedzi o przyznaniu stypendium do tej pory. Trzeba posiada także konto we francuskim banku. Warto mówić po francusku, nawet na bardzo podstawowym poziomie, ponieważ wtedy Francuzi są bardziej wyrozumiali i chętniej przechodzą na angielski. Pomimo, że studenci na Erasmusie mają średnio o połowę mniej zajęć, niż studenci regularni, to zdecydowanie nie polecam Sciences Po osobom, które na uczelni zamierzają się pojawić dopiero w sesji. Ja miałam zajęcia tylko 3 dni w tygodniu (w tym jeden dzień to były same zajęcia sportowe), więc na brak wolnego czasu na pewno nie mogłam narzekać, jednak wszystkie zajęcia wymagają jakiejkolwiek pracy w ciągu semestru, do czego studenci SGH mogą nie być przyzwyczajeni. Jak już wcześniej wspomniałam, obecność jest obowiązkowa i rzeczywiście sprawdzana. 11. Adaptacja kulturowa wrażenia z przystosowywania się do nowego kraju, kultury; czy przeżyłeś szok kulturowy? czy w kontaktach z mieszkańcami było coś czego się nie spodziewałeś? co może zrobić osoba jadąca na stypendium żeby łatwiej przystosować się do nowego miejsca? Nie przeżyłam szoku kulturowego we Francji i nie miałam problemów z przystosowaniem się do nowego otoczenia. Paryż jest bardzo wielokulturowym miastem, zamieszkiwanym przez wiele ras, ale powszechnie o tym wiadomo. To, co może dziwić na początku, to obecność wielu bezdomnych, którzy mieszkają na ulicy lub w metrze. 12. Ocena: Jako ostatni punkt raportu prosimy o ocenę Uniwersytetu w skali od 1 do 5 pod względem ogólnym i merytorycznym (akademickim). Ocena ogólna: 4,5/5 Ocena merytoryczna: 5/5 5