Wiktor Więckowski Praktyka IAESTE Istanbuł, Turcja Lipiec-sierpień 2010



Podobne dokumenty
Wspomnienia z praktyki

Erasmus Kiel. Ewelina Bartoszek IFE / Biomedical Engineering Politechnika Łódzka

ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA

SPRAWOZDANIE Z POBYTU NA PRAKTYKACH ZAGRANICZNYCH W FIRMIE RAMBOLL W HELSINKACH W RAMACH PROGRAMU ERASMUS

Sprawozdanie z praktyk

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii

Sprawozdanie z wyjazdu HORSENS DANIA

Stipje Ltd - The European Marketing Force

Czy na pewno jesteś szczęśliwy?

RAPORT Z WYJAZDU NA STUDIA Z PROGRAMU ERASMUS+

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

Sprawozdanie z wyjazdu na studia semestralne w ramach programu Erasmus+ studenta Macieja Kurek (WIBP)

Jak bezrobotny może wyjechać na Wolontariat Europejski? Prześledźmy to na przykładzie:

WYJAZD DO TURCJI W RAMACH PROJEKTU COMENIUS EURO VILLAGES

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2

Uniwersytet Rzeszowski

Przewodnik dla wyjeżdzających na studia do Lizbony w ramach programu Erasmus+

Partnerski Projekt Szkół Comenius: Pilzno i Praga, Podsumowanie ewaluacji - wszystkie szkoły partnerskie

Przed podróŝą na Litwę

Nasze wrażenia z Finlandii

Praktyki Erasmus+ w ENSAM Cluny we Francji STANISŁAW STEFANOWSKI

Sprawozdanie z wyjazdu Erasmus- Igor

Greece - University of Patras MIASTO

Erasmus Portugalia Viana do Castelo 2013/2014. Przyjazd do Portugalii

LONDYN. Projekt Erasmus Nowoczesny nauczyciel świadomy Europejczyk

Witajcie dzieci! Powodzenia! Czekam na Was na końcu trasy!


Uniwersytet Rzeszowski

Wspomnienia z praktyk w Siegen, Niemcy.

Leśnicka Łucja Kołodziej Alicja Kościelniak Stefania Bryniarski Wojciech

Wydawanie pieniędzy Uczelni, czyli Jak rozliczać dokumenty księgowe? Podstawowe informacje:

PL01-KA

Uniwersytet Rzeszowski

Uniwersytet Rzeszowski

Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie

W dniach r. w Sankt Petersburgu odbył się I Światowy

SPRAWOZDANIE Z PRAKTYKI

Uniwersytet Rzeszowski

SPRAWOZDANIE Z WYJAZDU W RAMACH PROGRAMU ERASMUS +

RAPORT Z WYJAZDU NA STUDIA Z PROGRAMU ERASMUS+

Joanna Charms. Domek Niespodzianka

Kopalnia South Field Mine, Ptolemaida (10 km długości, 4 km szerokości)

FAQ. 2. Czy muszę przedstawiać dochody rodziny w aplikacji o pożyczkę? 3. Ile się czeka na otrzymanie potwierdzenia o przyznaniu pożyczki?

Pod hiszpańskim niebem

Wszystko to zostało razem zapakowane i przygotowane do wysłania.

145 cm i mniej 146 cm-154 cm 155 cm-164 cm 165 cm-174 cm 175 cm i więcej

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

Relacja z pobytu w CASTELO BRANCO, Portugalia

Opowiedziałem wam już wiele o mnie i nie tylko. Zaczynam opowiadać. A było to tak...

Wyjazd na Erasmusa polecam każdemu. Moim zdaniem wynikają z niego same korzyści zaczynając od udowodnienia samemu sobie na ile nas stać, nauczenia

Uniwersytet Rzeszowski

POSZE Z RZ R Z H ORYZO Z N O T

STAŻ ZAGRANICZNY MÓJ UDZIAŁ I KORZYŚCI PŁYNĄCE Z UCZESTNICTWA W PROJEKCIE. Autor :Karolina Suda

Olga Chernenko RELACJA Z WYJAZDU W RAMACH PROGRAMU ERASMUS+

PRZEWODNIK PO PRAKTYKACH Z AIESEC

SPRAWOZDANIE Z KURSU METODYCZNO- JĘZYKOWEGO W WIELKIEJ BRYTANII

Imię i nazwisko studenta: Paulina Gowin Kierunek: Inżynieria Biomedyczna Semestr: III sem. studia II-go stopnia

P A Ń S T W O - U C Z E L N I A Grecja University of Patras

PLYMOUTH raj Wielkiej Brytanii

Uniwersytet Rzeszowski

Podsumowanie projektu. Dobry zawód otwiera drzwi do Europy PL01-KA

Zapoznaj się z opisem trzech sytuacji. Twoim zadaniem będzie odegranie wskazanych ról.

BURSZTYNOWY SEN. ALEKSANDRA ADAMCZYK, 12 lat

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

WYNIKI ANKIETY EWALUCYJNEJ DLA UCZNIÓW NA TEMAT REALIZACJI PROJEKTU COMENIUS W ZESPOLE SZKÓŁ IM. PIOTRA WYSOCKIEGO

Uniwersytet Rzeszowski

SPRAWOZDANIE Z POBYTU W HISZPANII (PROGRAMU ERASMUS+)

Oferta. Niezale ne wyjazdy. Nie marnuj czasu. Podró uj tak, jak chcesz.

Zacznijmy od początku

UCZELNIA: INSTITUTO POLITECNICO DO PORTO WYDZIAŁ : ISEP INSTITUTO SUPERIOR DE ENGENHARIA DO PORTO INFORMATYTKA ERASMUS 2014/ SEMESTR ZIMOWY

Finlandia. jest więcej saun niż domów ( zgodnie z zasadą może być sauna bez domu

Sprawozdania z wycieczki po Szlaku Piastowskim

Uniwersytet Rzeszowski

Wypowiedzi chórzystów Gaudeamus, z anonimowej Ankiety przeprowadzonej w lutym 2017 roku ZACHĘCAM CIĘ

Materiał dla uczniów nr 1.1. Konsekwencje somatyczne zażywania środków psychoaktywnych (tabelka do wypełnienia).

Uniwersytet Rzeszowski

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

FAQ Program finansowego wsparcia wyjazdów zagranicznych doktorantów Uniwersytetu Warszawskiego w celach naukowych i dydaktycznych

Wakacje "ze skarpety"

Raport z pobytu na wymianie Erasmus

Odkrywam Muzeum- Zamek w Łańcucie. Przewodnik dla osób ze spektrum autyzmu

Standard Licencjat w Wielkiej Brytanii. Pakiet

uczą się / uczyli się / będą się uczyli + czasownik w 3 osobie liczby mnogiej ( ONI )

FlixBus Zielony przewoźnik z Niemiec.

Spis treści. Strona Internetowa: Kraj: Niemcy. Miasto: Handewitt. Instytucja przyjmująca: EWS GmbH & Co. KG

Uniwersytet Rzeszowski

KATHOLISCHE FACHHOCHSCHULE NORDRHEIN WESTFALEN, MÜNSTER

AUDIO / VIDEO (A 2 / B1 ) (wersja dla studenta) ROZMOWY PANI DOMU ROBERT KUDELSKI ( Pani domu, nr )

Katarzyna Ziętek Program Erasmus w Saragossa (Hiszpania) Sprawozdanie z pobytu r.

STUDIA MAGISTERSKIE W WIELKIEJ BRYTANII

Część I Konwersacja Przeprowadź z egzaminatorem trzy rozmowy na zaproponowane przez niego tematy.

Sprawozdanie z przebiegu praktyk realizowanych w ramach projektu

Erasmus+ w Lappeenranta University of Technology oczami studenta

Relacja z pobytu Remagen/RheinAhrCampus

MATURA Z JĘZYKA ANGIELSKIEGO KRÓTKA FORMA UŻYTKOWA

RELACJA Z POBYTU NA KURSIE JĘZYKOWYM ORGANIZOWANYM PRZEZ SZKOŁĘ ActiLingua Academy W WIEDNIU ( r.)

Pomysł na weekend: Success Trip we Lwowie

Zmieniaj świat słowami karta pracy grupa 1/A

Uwaga, niebezpieczeństwo w sieci!

Premium Licencjat w Wielkiej Brytanii. Pakiet

Transkrypt:

Wiktor Więckowski Praktyka IAESTE Istanbuł, Turcja Lipiec-sierpień 2010 1. Wstęp Słowem wstępu chciałem zaznaczyć, iż przedstawione poniżej sprawozdanie będzie subiektywne. Wybierając Turcję jako miejsce mojej praktyki, oczekiwałem odmienności, różnic kulturowych i nowych ciekawych doświadczeń przy okazji dowiadując się czegoś nowego w dziedzinie nowych technologii. Nie zawiodłem się, Turcja nie raz i nie dwa razy mnie zaskoczyła, zszokowała, rozczarowała i urzekła. Dodam, także iż rok przed wyjazdem spędziłem do Turcji spędziłem rok na wymianie Erasmus w Finlandii (kraju zorganizowanym i poukładanym, gdzie wszelkie ustępstwa od procedur nie są respektowane). Do pobycie w Finlandii byłem przyzwyczajony, że za granicą wszystko jest poukładane i dokładnie zaplanowane. Ale czas skończyć, z pisaniem głupot i pierdół. Czas opisać Turcję moimi oczami. 2. Przygotowania i podróż Swoją ofertę udało mi się otrzymać w pierwszym obiegu (o ile dobrze pamiętam na przełomie stycznia i lutego). Uradowany, tym że pojadę na wakacje do ciepłego kraju gdzie parę razy w tygodniu będę chodził na plaże, z zapałem przystąpiłem do wypełniania dokumentów aplikacyjnych. Po wypełnieniu dokumentów czekałem sobie do czerwca nikomu nie wadząc i cierpliwie czekając na odpowiedź. Na początku czerwca dostałem upragnioną odpowiedź i gratulacje. Teoretycznie mogłem pakować walizki i jechać opychać się kebabami(bo głównie z tym kojarzyła mi się Turcja). Niestety na mojej drodze stanęła ambasada. Aby wyjechać na dłużej niż 30 dni do Turcji Polscy obywatele muszą ubiegać się o wizę w Tureckiej Ambasadzie w Warszawie(więcej szczegółów na stronie www.turcja.org.pl). Zgromadziłem wszystkie dokumenty opisane wcześniej wymienionej stronie i pojechałem do Warszawy. Niestety okazało się, że dodatkowo potrzebuje oryginał jeszcze jednego dokumentu (Rada: dokumenty do ambasady drukujcie na kolorowo, oraz nie przychodźcie 10 minut przed końcem godzin przyjęć, gdyż może się to zakończyć jak w moim wypadku powtórną wycieczką do Warszawy). Po złożeniu wszystkich dokumentów i wpłaceniu opłaty(w moim wypadku 188 PLN), wiza jest do odebrania tego samego dnia po paru godzinach. Zadowolony z lśniącej wizy w moim paszporcie czekałem grzecznie na jakiś kontakt z Turcji. Niestety nie doczekałem się, postanowiłem działać. Wysłałem maila na adres tureckiego IAESTE, niestety bez odpowiedzi. Na 10 dni przed wyjazdem stwierdziłem, że potrzebuje informacji i wykonałem parę telefonów do Turcji. Na moje pytania otrzymałem odpowiedź, że wszystko jest OK, oraz że czytali mojego maila. Na dwa dni przed wyjazdem, po kolejnych

mailach(także bez odpowiedzi), zadzwoniłem jeszcze raz, i udało mi się pozyskać namiary na mojego koordynatora. Większość praktykantów decydowała się na bezpośrednią podróż z Polski do Turcji. Jednak jak postanowiłem zaoszczędzić parę złotych i w pierwszej kolejności udać się, tanimi liniami lotniczymi, do Burgas w Bułgarii, po czym przedostać się do Turcji autobusem(jest ich dość sporo, trzeba tylko dobrze pytać, koszt to 55 lewa [około 115PLN]). Po wszelkich formalnych niedogodnościach udało mi się dotrzeć do Istambułu, gdzie czekała na mnie uśmiechnięta Turczynka(a miała powody do zmartwień, bo przez spóźnienie mojego autobusu, czekała na mnie 3 godziny na dworcu). W sympatycznej atmosferze udaliśmy się do mojego akademika. 3. Zakwaterowanie W tym miejscu kończą się nudne informacje, zaczyna się przygoda i pełen freestyle. Wspomniana wcześniej Turczynka zaprowadziła mnie do dzielnicy biurowców i biznesu(widok z mojego okna można zobaczyć poniżej). Pomyślałem sobie, Warszawa niech się schowa. Moje podekscytowanie sięgało zenitu. Przeszliśmy przez szlaban. Po załatwieniu formalności dostałem swój przydział pościeli. I udałem się do swojego pokoju. W tym momencie zostałem zaskoczony po raz pierwszy. Mianowicie sympatyczna Turczynka nie mogła udać się ze mną do pokoju, gdyż był to akademik męski (jak w elitarnych brytyjskich szkołach pomyślałem). Po otwarciu drzwi do mojego pokoju poczułem delikatne rozczarowanie. Niestety woń unosząca się w pokoju nie byłe delikatna. Właściwie nie była to woń tylko piekielny smród. Oficer(bo tak nazywa się osobę pilnując pożądku w akademiku), zaczął chodzić po pokoju i wąchać wszystkie ubrania. W moim pokoju spał sobie czarnoskóry przyjaciel. Oficer językiem migowowo-turecko-angielskim zaczął się drzeć na mojego przyszłego przyjaciela. Po zejściu oficer oraz sympatyczna Turczynka, zaczęli sobie żartować przez 15 minut o smrodzie w moim pokoju, że jest on nie do wytrzymania i takie tam.... Ubikacja w akademiku oczywiście była turecka. Uważając sedes za ubikacje, można nawet powiedzieć, że jej nie było. Na szczęście wszelkie niedogodności wynagrodzone były przez wielką serdeczność moich tureckich kolegów, którzy miło witali każdego nowego praktykanta oraz chętnie dzielili się swoją wiedzą o Istambule. 4. Praca Jeśli chodzi o miejsce mojej pracy miałem wielkie szczęście, gdyż znajdowało się ono w tylko 10 minut na piechotę od mojego akademika. Wielu z praktykantów wydawało górę pieniędzy oraz traciło po dwie godziny dziennie korzystając z transportu miejskiego.

W mojej ofercie zakres moich obowiązków obejmował programowanie w języku Java oraz korzystanie z baz danych firmy Oracle. Jednakże, po dotarciu na miejsce okazało się, iż będę odpowiadał za rozwój stron internetowych używają php, html a css a itd. Była to bogata firma. Klimatyzowane pomieszczenie w niczym nie przypominało mojego pokoju w akademiku. Większość ludzi, co także nie spotykane w Turcji, dobrze radziło sobie z językiem angielskim. Dzięki temu bez większego problemu mogłem stać się częścią zespołu projektowego i współpracować podczas tworzenia stron internetowych dla linii lotniczych z całego świata. 5. Ludzie Moim zdaniem, jest to najważniejsza część mojego raportu. Dlatego pozwoliłem sobie utworzyć sztuczny podział (w celu usystematyzowania swojego wywodu): a)koledzy z pokoju: z nimi człowiek spędza wiele czasu, mieszkałem z kolegą z Brazylii, Turcji oraz Sudanu. Najwięcej spędziłem czasu z Sudańczykiem. Na pierwszy rzut oka wydawał mi się poważnym, naukowcem z Afryki. Jednakże po 5 minutach rozmowy okazało się, że niesamowicie przyjacielskim studentem z Dubaju, nie raz i nie dwa przegadaliśmy długie godziny. Drugim z kolegów był Turek, co może się wydać nie samowite dla Polaków w życiu nie pił alkoholu. Ostatnim był Brazylijczyk, który mało przebywał w pokoje ze względu na wcześniej wspomniany nieprzyjemny zapach w naszym pokoju. b) inni ludzie z IAESTE: w weekendy spotykaliśmy większymi grupami, aby w ciągu dnia zwiedzać Istambul(to naprawdę wielkie miasto), natomiast wieczorami imprezować. Spotkałem wielu niesamowitych ludzi z całego świata. c)polacy: jak zawsze za granicą, Polacy są wszędzie. Wśród praktykantów, wspólnie z Niemcami byliśmy najliczniej reprezentowanymi narodowościami. d) Turcy: jadąc do Turcji bałem się, że mogę zostać okradziony. Nic bardziej mylnego, Turcy są niesamowicie uczciwą narodowością. Przykładem może być szokujące zachowanie w autobusach. Teoretycznie w Turcji bilet kupuje się lub kasuje u kierowcy. Często zdarza się jednak, że autobusy są zatłoczone, ludzie wchodzą i wychodzą wtedy wszystkimi wejściami. Ku mojemu zaskoczeniu jeśli Turczynka lub Turek wejdą tylnymi drzwiami, nie próbują jechać na gapę, podają grzecznie pieniądze przez cały autobus do kierowcy, kierowca wydaje resztę i pieniądze wracają do właściciela podane przez cały autobus. Poza tym jest to dość głośna społeczność, nie brak sklepikarzy namawiających na swoje produkty (jednak robią to zawsze w sposób grzeczny i dość często zabawny). 6. Istambuł Istambuł jest olbrzymim miastem, nie brakuje w nim urokliwych zakątków. Jak każdy zapewne wie znajduję się tam wiele zabytków z czasów imperium osmańskiego jak i cesarstwa rzymskiego co sprawia, że podczas zwiedzania nie można się nudzić. Warto też wspomnieć, że Istambuł to miasto kontrastów. Znajdziemy tam bogate dzielnice pełne drogich samochodów i lokali, natomiast parę przecznic dalej doświadczymy biedy i powybijanych okien. Kolejnym kontrastem są kobiety. Spotkamy tam kobiety nazywane przez nas praktykantów ninja, oraz kobiety pokazujące większość swojego ciała. Znajdziemy dzielnice w których kwitnie życie nocne, jak w dzielnice w których w kawiarniach nie można kupić piwa. Tego typu przykładów można wymieniać właściwie w nieskończoność.

7. Podsumowanie Były to niezapomniane wakacje, pełne niespodzianek. Z Turcji przywiozłem garść nowych doświadczeń, poznałem wspaniałych ludzi. Jeśli czytasz moje sprawozdanie i zastanawiasz się czy warto zainteresować się działalnością w IAESTE, nie zastanawiaj się ani chwili dłużej. W tym momencie dodam, także że członkowie z IAESTE na Aghu sprawniej załatwiają dokumenty niż Dział Współpracy z Zagranicą na naszej uczelni(a robią to non-profit) (osobiście nie jestem członkiem IAESTE). Dzięki IAESTE jeszcze raz :P PS. Powracając do zagadki związanej ze smrodem. Okazało się że jeden z moich współlokatorów pomimo, iż mył się codziennie miał dość specyficzny zapach. 8. Zdjęcia Rysunek 1 W tureckiej łaźni Rysunek 2 Podziemna bazylijka Rysunek 3 Na wyspach Rysunek 4 Na wyspach na rowerach

Rysunek 5 Widok z mojego okna Rysunek 6 Główna ulica nocą Rysunek 7 Widok z Bosforu Rysunek 8 Stare miasto