1. Adres emailowy, kierunek i ilość zakończonych semestrów studiów na SGH do momentu wyjazdu Kierunek: Finanse i Rachunkowość Wyjazd na trzecim semestrze studiów magisterskich w SGH. Wcześniej ukończone semestry: 6 na studiach stacjonarnych licencjackich w SGH (FiR) oraz 2 na studiach stacjonarnych magisterskich 2. Nazwa uczelni zagranicznej oraz termin przebywania na stypendium Universität Bayreuth (Niemcy) Semestr przebywania na stypendium: zimowy (10 X 2011 17 II 2012) 3. Miejsce pobytu Dojazd do Bayreuth sprawił zasadniczo największe trudności w czasie całego pobytu Erasmusowego. Lotniska w regionie (Norymberga i Hof) nie mają bezpośredniego połączenia z Warszawą. Połączenia rejsowe (nie ma tanich linii) są dopiero z Monachium, co wiąże się z kilkugodzinnym dojazdem pociągiem i dość wysoką ceną. Stąd też alternatywy pozostają dwie: jazda pociągiem bądź samochodem. Niestety, w prostej linii nie ma żadnego godnego polecenia połączenia z Warszawą. Pociągiem trzeba jechać najpierw do Berlina (Berlin-Warszawa-Express), a potem albo ICE do Lichtenfels lub Norymbergii) i stamtąd podmiejskim do Bayreuth (1 przesiadka, droższa opcja, a niewiele szybsza, w sumie ok. 12 h), lub tańsza opcja: kupić Quer-Durchs-Land Ticket i za 42 Euro jechać dowolnymi regionalnymi pociągami z Berlina do Bayreuth (2-3 przesiadki, taniej ale mniej wygodnie i dłużej, w sumie ok. 14h). Samochodem z kolei najlepiej jechać na południe do Katowic, a stamtąd A4 na zachód przez Zgorzelec i dalej niemieckimi autostradami aż do Bayreuth. Bayreuth jest miastem położonym w północnej Bawarii, a dokładnie w regionie zwanym Górna Frankonia. Frankonia (region o największej gęstości browarów na świecie ;-)) kojarzy się przede wszystkim z Norymbergą, która jest największym miastem regionu i oddalona około 1h jazdy pociągiem. Bayreuth liczy około 80 tys. mieszkańców i jest znany przede wszystkim z festiwali Wagnerowskich a od końca lat 70-tych ubiegłego wieku również z nowoczesnego i szybko rozwijającego się uniwersytetu. Uniwersytet ma formę campusu. Znajduje się na obrzeżach miasta. Dojazd na uniwersytet nie sprawia najmniejszego problemu. Autobus 306 jedzie z centrum miasta w niecałe 10min. Parkingów też jest sporo, choć studenci narzekają, że i tak za mało. Wydział prawa i nauk ekonomicznych mieści się w centralnym miejscu campusu blisko przystanku autobusowego. 4. Uniwersytet Uniwersytet w Bayreuth jest uniwersytetem państwowym. Liczy obecnie około 13000 studentów, przy czym z roku na rok następuje przyrost liczby studentów z rozbudową uniwersytetu. Wydział prawa i nauk ekonomicznych jest liczy łącznie około 4000 studentów i jest tym samym największym wydziałem uniwersytetu. Uniwersytet w Bayreuth cieszy się bardzo dobrą opinią w Niemczech zarówno w rankingach jak i wśród studentów. Przede wszystkim kierunek BWL (Business administration) pod względem poziomu nauczania i kadry profesorów należy do czołówki w kraju i cieszy się rosnącą popularnością. 5. Kursy
Na kursy (poza językami) nie trzeba się zasadniczo zapisywać. Zapisów dokonuje się natomiast na egzaminy (do ok. dwóch tygodni przed egzaminem). Uczęszczałem w sumie na cztery przedmioty merytoryczne oraz na języki angielski i turecki. Zaznaczę, że większość (90-95%) przedmiotów jest prowadzona po niemiecku, więc przyda się poziom przynajmniej komunikatywny z tego języka. Finanzmanagement (prof. Schäfer) jest to przedmiot z licencjatu z katedry finansów i bankowości. Nie są to już podstawy, ale też nie jest to przedmiot specjalizacyjny. Przedmiot przekazuje ogólną wiedzę z prawie każdego zakresu finansów (ale podstawy trzeba już umieć), co okazało się niezwykle przydatne ze względu na poznanie wielu aspektów finansów od strony niemieckiej, a w tym niemieckie słownictwo. Przedmiot w dużej mierze jest matematyczny (prosta matma, na prostych pochodnych zamyka się najdalej). Ćwiczenia bardzo dokładnie obejmują potrzebny do egzaminu materiał, więc książki nie potrzeba. Profesor jest bardzo kompetentny i dokładnie tłumaczy, choć czasami jest trochę sarkastyczny. Egzamin jest średnio-trudny. Wydawało mi się, że jest trochę mało czasu, ponadto profesor słynie z tego, że jedno zadanie co semestr jest nietypowe i trzeba trochę pomyśleć. Internationale Unternehmensführung (prof. Meckl) jest to przedmiot z magisterki z zarządzania międzynarodowego. Trudno znaleźć odpowiednik na SGH. Przedmiot nie jest trudny, choć materiał jest bardzo obszerny. Omawiane są teorie internacjonalizacji i zarządzania w międzynarodowym otoczeniu i międzynarodowymi spółkami a także trendy światowe dotyczące inwestycji i przejęć światowych spółek, w tym z krajów rozwijających się. Na ćwiczeniach są studia przypadku, w tym np. strategia Axel Springer na podstawie wejścia na rynek polski :-). Profesor opowiada ciekawie, choć zarzucić mu mogę zbytnie odchylenie pro-chińskie (Jeśli kogoś zdziwi liczba Chińczyków na uniwersytecie, to jest to głównie zasługa jego programów międzynarodowych). Na egzaminie trzeba wybrać trzy z czterech możliwych opisowych pytań. Dość łatwo jest uzyskać dużo punktów do zaliczenia, ale żeby mieć lepszą ocenę warto sięgnąć do książki profesora. IT-Governance (prof. Eymann) przedmiot z informatyki gospodarczej na magisterce. Muszę przyznać, że zaskoczyła mnie forma prowadzenia zajęć. Ze względu na małą liczbę osób, profesor zrezygnował z egzaminu na rzecz trzech studiów przypadku (na licencji Harvard Business School) prezentowanych w grupach (dwie, trzy osoby). Trzeba było się trochę napracować, ponieważ case y łatwe nie były, ale można było się dużo nauczyć. Program obejmuje takie tematy jak istotność informatyzacji w firmach, ochrona danych i bezpieczeństwo, cloud computing, ataki DoS. Profesor jest bardzo sympatyczny i pro studencki, choć trochę leniwy, co przełożyło się na zminimalizowanie liczby ćwiczeń do trzech i odwołanie dwóch wykładów (ale wystarczyło do przeprowadzenia programu). Customer Relationship Management (prof. Hippner) przedmiot z magisterki z pogranicza zarządzania i marketingu. Był prowadzony w formie blokowej. Omawiane jest mnóstwo teorii, co niestety przekłada się na bardzo dużą ilość materiału do nauczenia się (wręcz na pamięć) na egzamin, ale muszę powiedzieć, że niektóre aspekty są całkiem praktyczne, mimo że nie jest to moja działka. Profesor jest mega pro studencki, lubi żartować i opowiada naprawdę bardzo ciekawie. Na egzaminie jest 12 pytań otwartych na 1h (5min na każde), więc trzeba się dobrze nauczyć, żeby zdążyć, czyli wyciągnąć dobrą ocenę. Current Affairs (John William Kelk) czyli j. angielski na poziomie B2/C1 w formie konwersacji na tematy bieżące (od problemów systemu edukacji przez CSR po polityczną poprawność. Żeby się dostać na kurs trzeba zdać test przydzielający poziom językowy (ew. zaświadczenie o zajęciach angielskiego kopia suplementu i certyfikat). Lektor jest fantastyczny. Jest to niezwykle wesoły i
śmieszny anglik z Sheffield. Bardzo dużo mówi, lubi kawały, lubi niekonwencjonalne i kontrowersyjne tematy i wypowiedzi, przy czym zachowuje odpowiedni obiektywizm. Zajęcia w formie dyskusji, przy czym moderatorem dyskusji jest zawsze jeden ze studentów. Egzamin testowy przyjemny i polegał na poprawie naszych błędów z zajęć :-). J. Turecki G3 (Erkan Bilge) zapisałem się, ponieważ uczę się tureckiego od trzech lat. Niestety najwyższy dostępny poziom, to trzeci semestr, więc trudno dla mnie nie było, natomiast generalnie jest bardzo miło, choć trzeba odrabiać prace domowe. Lektor jest pro studencki, choć nie zawsze najlepiej wytłumaczy i się zawsze spóźnia. Natomiast da się z nim wszystko załatwić. Nie da się nie zdać :-) Jest też kurs początkujący, jeśli ktoś chce zacząć się uczyć tego języka lub brakuje mu 2 ECTS. 6. Warunki studiowania Warunki studiowania są jednym z największych atutów uniwersytetu. Choć budynek wydziału jest dosyć stary, został on odremontowany, a ponadto w 2011 roku oddano do użytku nowy (drugi) budynek, który jest pełen udogodnień dla studentów. Sale wykładowe i ćwiczeniowe są wygodne i dopasowane do liczby studentów. W kompleksie obu budynków wydziału znajdują się trzy sale komputerowe (do użytku ogólnego jak tylko nie ma w nich zajęć, które są może dwa razy w tygodniu), kilka punktów ksera samoobsługowego oraz biblioteka. Biblioteka jest niezwykle dobrze wyposażona, choć zaskakuje tym, że większość książek nie jest do wypożyczenia, lecz dostępna tylko na miejscu. Jak się okazuje wszystkie książki potrzebne bezpośrednio do wykładów są do wypożyczenia, natomiast sama czytelnia jest wyjątkowo wygodna w obsłudze po prostu przychodzi się i wyciąga dowolne książki z półki a potem odkłada na miejsce bez wypełniania żadnych formularzy. Miejsc do siedzenia jest całe mnóstwo, ponadto jest sala z całkowitą ciszą/ryjec oraz kilkanaście sal konferencyjnych dla grup studentów. Biblioteka jest otwarta do późnego wieczoru a także w weekendy. Przed sesją jedynie może być trochę tłoczno oraz brakować kilku istotnych pozycji książkowych. 7. Warunki mieszkaniowe Warunki mieszkaniowe zależą zdecydowanie od wybranego mieszkania czy akademiku. Sam w trakcie poszukiwaniu mieszkania widziałem przeróżne pokoje, mieszkania czy też prawie apartamenty do wynajęcia, więc wszystko zależy od tego na co się trafi. Natomiast jeśli chodzi o akademiki to wszystkie prezentują się na bardzo wysokim poziomie. Wiele z nich jest świeżo wyremontowanych. Pokoje są zawsze jednoosobowe, czasami są mieszkania dwuosobowe z dwoma pokojami. Generalnie akademiki oferowane są przez trzy instytucje: Studentenwerk (to powszechna instytucja zajmująca się akademikami w każdym z niemieckich miast uniwersyteckich, wniosek składany na uczelni tyczy się akademików tej instytucji, ma najwięcej akademików), Joseph Stiftung (to bawarska katolicka fundacja posiadająca dwa akademiki zbudowane w obliczu niedoboru mieszkań w Bayreuth mają najlepszy standard i lokalizacje (szczególnie akademik Alfred Delp), wniosek się składa bezpośrednio u nich, na stronie informacje) oraz ewangelicka fundacja akademików (zapomniałem nazwy, o tej wiem najmniej, ale oni mają chyba większe mieszkania w akademikach). W ramach Studentenwerku jest też jeden akademik międzynarodowy, ale nie wyróżnia się niczym poza tym, że lokują tam studentów z zagranicy. Nie polecam go ze względu na marną lokalizację. 8. Recepcja Co tu dużo pisać problemów na początku miałem sporo ze względu na opóźnienia w dosłaniu mi listu akceptacyjnego, ale wszystko udało się ostatecznie całkiem sprawnie załatwić. Nie oznacza to bynajmniej, że organizacyjnie uniwersytet jest świetnie zarządzany. Jest tak jak na wszystkich innych
uniwersytetach (tzn. odsyłanie od komórki do komórki i generalnie organizacyjny chaos, w mniejszym bądź większym stopniu). Jednak uczelnia posiada jeden wyjątkowy atut jakim jest pokój po lewej stronie przy samym wejściu do International Office (i całej administracji uniwersytetu, czyli ZUV), w którym pracuje Pan Thorsten Parchent pierwsza osoba, do której mają się zgłaszać Erasmusi i przede wszystkim złota rączka od wszystkich spraw studentów przyjeżdżających (incoming). Pomoże i doradzi we wszystkim, załatwi wszystko, a jak są jakieś problemy z dokumentami to stara się pomóc jak tylko może. Tak więc, jeśli się ma jakiś problem czy pytanie, to najlepiej iść do niego i wszystko pójdzie z górki. Poza tym mogę jeszcze wspomnieć, że w pierwszym tygodniu przed zajęciami jest welcome week, w którym dostaje się materiały na temat miasta i uniwersytetu oraz omawia podstawowe zagadnienia życia studenckiego. Na uczelni działa też ESN i dlatego został mi przydzielony buddy. Co ciekawe, mój buddy umiał nawet całkiem komunikatywnie język polski :-) 9. Koszty utrzymania Bayreuth należy do miast o jednych z najniższych kosztów utrzymania w Niemczech. Biletów na komunikacje kupować nie trzeba, ze względu na to, że legitymacja służy jako bilet po opłaceniu Studentenbeitrag (ok. 78 Eur na semestr). Z racji, że mieszkałem w wynajmowanym mieszkaniu, całą kwotę stypendium erasmusowego pochłonął czynsz, który jednak w relacji do miast takich jak Monachium czy Kolonia jest średnio o 100 Euro niższy, więc znośny. Zakupy najlepiej robić w typowych dyskontach niemieckich Aldi, Lidl, Norma, ew. Netto. Supermarkety Rewe i Edeka są droższe, lecz są pełno asortymentowe. Ponadto w Bayreuth są dwa hipermarkety Real i jeden Kaufland, które w asortymencie mają wszystko, lecz cenowo mieszczą się pośrodku. Sklepy ze zrową żywnością też się znajdą. Jest jeden sklep przy Sophienstr., w który się specjalizuje tylko i wyłącznie w sprzedaży różnego rodzaju żelków (Gummibärchen). W soboty jest bazarek przed centrum handlowym ze świeżymi warzywami i owocami. W centrum handlowym (Rotmain Center) jest też piekarnia i sklep spożywczy, ale są bardzo drogie. 10. Życie studenckie Zacznę od sportu: uniwersytet posiada rozwiniętą infrastrukturę i bardzo bogatą ofertę sportową. Za tylko 10 euro (nie pamiętam dokładnie), można do woli chodzić na wszystkie zajęcia przez cały semestr. Ponadto miasto posiada kilka basenów. Siłownie i szkoły tańca oraz kluby sportów walki też można znaleźć (ceny niemieckie ;-) ), choć wg mnie oferta uniwersytetu jest na tyle wystarczająca, że nie potrzeba nic więcej. Z kolei jeśli chodzi o rozrywki studenckie, to barów, pubów i restauracji jest co nie miara. Na każdym rogu praktycznie serwują piwo, które uchodzi za trunek tak normalny, że nawet na uniwersytecie w Mensie (stołówce) można je kupić (to oblicze Bawarii ). Klubów nie jest za wiele. Jest jedna mała dyskoteka (Rosenau), która jest znana z ciasnoty i młodej widowni. Poza tym są trzy kluby (Wunderbar, Sophie s, Suite), w których można się całkiem dobrze bawić. Polecane miejsca (kto to wie czy to kluby czy raczej bary) to także Borracho i Trichter. Poza tym w Bayreuth jest też kino, teatr/opera, stadion, centrum handlowe, zabytki, parki zasadniczo w mieście nic nie brakuje. 11. Sugestie Przede wszystkim na samym początku (przed przyjazdem) trudno o jakąkolwiek pomoc i wsparcie ze strony uniwersytetu. Niestety ze względu na przeciążenie akademików miejsca nie udało mi dostać w
żadnym z nich. List z uniwersytetu z informacjami dla przyjeżdżających dostałem na tyle późno, że już wtedy nie było miejsc w akademikach. Ponadto powiedziano mi, że aby złożyć wniosek miejsce potrzebny jest dokument o przyjęciu mnie na semestr. Jak się okazało dokument ten można było równie dobrze dosłać później, więc sugeruję wypełnienie wniosku o miejsce w akademiku na parę miesięcy przed przyjazdem. 12. Adaptacja kulturowa Ze względu na liczne wcześniejsze pobyty w Niemczech oraz szereg doświadczeń z niemiecką kulturą problemów adaptacyjnych nie spotkałem żadnych. Jednak, nawet jeśli miał by to być pierwszy pobyt w Niemczech, myślę, że przystosowanie przebiegłoby bardzo szybko. Bayreuth jest bardzo przyjaznym i spokojnym miastem. Ludzie są dosyć otwarci i pomocni. Piramida demograficzna przypomina naszą rodzimą z Lublina (dużo osób w wieku starszym :-) oraz dużo młodych studentów). Ponadto ze względu na niewielkie rozmiary miasta, trudno spotkać typowy dla Warszawy zgiełk i pośpiech co pozwala porządnie wypocząć. Ciekawostką może być fakt, że sklepy są zamykane dosyć wcześnie, nawet centra handlowe zamykają o 20.00. Jednak kluby jak najbardziej funkcjonują do późnej nocy. 13. Ocena: Ocena ogólna: 5- (minus ze względu na kiepski dojazd) Ocena merytoryczna: 5