III Niedziela Wielkiego Postu 04.03.2018 Ku mojemu przemyśleniu i radości wiary Ks. Proboszcz Chwyć więc ster Niedzieli w swoje dłonie i skieruj ku swemu sercu Zatrzymajmy dziś nasze rozważanie nad I czytaniem: Bóg powiedział i tego dla naszego dobra nie odwołał: Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. Sześć dni będziesz się trudził i wykonywał wszystkie swoje zajęcia. Dzień zaś siódmy jest szabatem Pana, Boga twego. Nie będziesz przeto w dniu tym wykonywał żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani przybysz, który przebywa w twoich bramach. W sześć dni bowiem uczynił Pan
niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, siódmego zaś dnia odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty. Dzień Pański jest święty, a to coś zupełnie odmiennego od dnia wolnego. Oczywiście często nawet wierzący kierują słowa na pożegnanie w pracy do znajomych: miłego weekendu. Dziś dobrze doświetlone reklamy i jak same sklepy zachęcają, aby wstąpić nawet całą rodzinką. A jeszcze nie tak dawno sprzed 30 laty w naszym kraju sklepy były otwarte w soboty do godz. 13:00 a niedziele były zamknięte. Nasi rodzice wiedzieli że zakupy się robi na niedzielę a nie w niedzielę. W sobotę dzieci czyściły buty swoim rodzicom i sobie na niedzielną Mszę św. i na wszystko był czas. A dziś błąkają się po dużych marketach, znudzeni, malkontenci, często kupujący trochę serniczka, a może jedną torebkę cukru, mąki, butelkę wina. Bo tak naprawę to z pustki i z nudów muszą swoją pustkę czymś zabić. A jak taki człowiek wróci z niedzielnych zakupów to jest wyczerpany jak dętka i nic mu się już nie chce, aby zagrać w państwa-miasta ze swoim dzieckiem( gra najbardziej rozwija myślenie i ćwiczy pamięć dziecka, a przecież dorośli chcą, aby ich dziecko lepiej się uczyło w szkole). Staropolskie słowo niediela mądrze pokazuje prawdę o tym dniu: nie dielać, czyli nie działać. Nie pracować. A więc czy mamy się tylko dobrze wyspać i zjeść? Bóg mówi: Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. Pamięć to wielki dar. Każdy z nas pamięta o urodzinach Mamy, Taty, rodzeństwa, przyjaciół czy bliskich sobie osób. Nawet utarło się powiedzenie pamięć jest dowodem ludzkiego serca. A kiedy spojrzymy na młodzież, to oni w swoich smartfonach, tabletach czy pendrivach baczą na to, aby było w tych urządzeniach mobilnych jak najwięcej pamięci, gdyż wtedy nic się nie zawiesza, nie spowalnia ich działania.
Podobnie i w naszym sumieniu i sercu, aby życie się nam nie zawiesiło, między pracą o odpoczynkiem potrzeba uświęcenia jednego dnia - pamiątki zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Wierzący pierwszych wieków, kiedy byli schwytani iż są Mszy św. w podziemiach, to mimo świadomości czekających i męczarni i śmierci mówili: My nie możemy żyć bez Niedzielnej Mszy świętej. Nam nikt nie grozi, nikt nie torturuje, ani nie wygania z domów; jak to ma miejsce dziś w XXIw., w Aleppo czy Syrii, gdzie nasi braci czy siostry w wierze, nie chcąc wyrzec się wiary pakują w torby najważniejsze ubrania i zostawiają cały dorobek życia, aby pokazać muzułmanom, iż wiara dla nich jest ważniejsza, niż to, co nie trwałe na tym świecie. Dlatego przypomnijmy sobie najważniejsze aspekty Dnia Świętego: III Przykazanie Boże przypomina: Pamiętaj, aby dzień święty święcić. Dla dobrego przeżycia Mszy św., warto przyjść przed Mszą św., niedzielną przynajmniej dziesięć minut, aby się wyciszyć, aby powiedzieć Jezusowi jak minął mi tydzień, co było trudne w pracy, w rodzinie, co Cię zabolało. Zanim usiądziemy do ławki przyklękamy na jedno kolano, gdyż w Tabernakulum jest On Żywy Chrystus, pod osłoną Chleba. Podczas Mszy kiedy myśli nam uciekają ( bo każdy wnosi cały bagaż tygodnia a nieraz jest on bardzo ciężki) to spokojnie oddaj te myśli Bogu mówiąc Boże Ty widzisz co mnie rozprasza - oddaję to Tobie. Po Mszy św. uklęknij na 1-2 minuty abyś mógł zawierzyć cały tydzień Bożej Opatrzności.
Warto dbać o comiesięczną spowiedź aby umacniać swą duszę i ciało Ciałem Pana Jezusa który powiedział: Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. I wróć po Eucharystii na niedzielny obiad, który rozpocznij modlitwą: Boże dzięki Ci składamy, za to co spożywać mamy. Ty nas żywić nie przestajesz pobłogosław co nam dajesz oraz zakończ posiłek modlitwą, aby dziecko nie odeszło pierwsze od stołu bez słowa Dziękuję za obiad skierowane do Mamy czy Taty. Bo za parę lat co to dziecko przeniesie ze swego domu rodzinnego w swój dorosły świat? Co zapamięta? Jak będzie przeżywać Niedzielę? Będzie bogate -daj Boże- pięknym przykładem ojca i matki. A po południu po kawie, sięgnij po dobrą książkę, może odśwież sobie w głowie i sercu kazanie Słowo Boże. Chwyć za różaniec może tylko jedną dziesiątkę 10 minut na całą niedzielę. Modlitwa uspokaja, wycisza, daje dystans do znerwicowanego planu dnia i szybkiego tempa życia. Idealnie by było, aby pójść na spacer, powygłupiać się z dziećmi. I oczywiście przed snem pobłogosławić na czole swoje dzieci i męża, żonę znakiem krzyża świętego aby cała Boża moc spoczęła w tym błogosławieństwie na tę osobę. Fragment Listu Episkopatu Polski na temat Niedzieli: Nie banalizujmy niedzieli i nie ograniczajmy jej głębokiego sensu jedynie do dnia wolnego od pracy apelują biskupi. Zachęcają do głębszego przeżywania Dnia Pańskiego, a w ten sposób niedziela stanie się szansą dla zabieganej rodziny (...) do bardziej intensywnego spotkania z Bogiem i między sobą. Odpowiedni strój, świąteczny posiłek, brak pośpiechu, czas wspólnego przebywania ze sobą ma pomóc poczuć smak innego świata, do którego zmierzamy w pielgrzymce wiary - czytamy.
Jednym ze sposobów świętowania jest modlitwa przy stole i celebrowanie wspólnych posiłków. Niech niedzielne obiady będą okazją, by z dziećmi odkrywać świat, opowiadać o swoich sukcesach i porażkach, a w ten sposób budować prawdziwą jedność w rodzinie proszą biskupi. Jednocześnie wskazują, że prawdziwe świętowanie jest zawsze bezinteresowne i w łączności z drugimi. Stąd chrześcijańskie rodziny nie powinny spędzać niedzieli w centrach handlowych. Zaprzeczeniem świętowania jest też nadmierne spędzanie czasu przed telewizorem czy komputerem. Biskupi przypominają, że sercem Dnia Pańskiego jest Eucharystia. Dodają też, że przez udział w niedzielnej Eucharystii rodzina daje szczególne świadectwo jako Kościół domowy. Za niezmiernie cenne uznają tradycję wspólnego czytania w niedzielę Pisma Świętego w rodzinie. Świętowanie niedzieli powinno też rodzić konkretne postawy w życiu codziennym: otwarcie na drugiego człowieka, umiejętność niesienia pomocy, modlitwy za zmarłych. Uwierzcie, że jeżeli będziecie w Waszej rodzinie świętować niedzielę, to taki styl życia pomoże zachować Waszą rodzinę od wielu niebezpieczeństw i niepewności zapewniają biskupi. Zawierzają też wszystkich małżonków i wszystkie rodziny Świętej Rodzinie z Nazaretu.