Czynność prawna dokonywana przed notariuszem w opinii społecznej postrzegana jest jako forma zapewniająca odpowiednie zabezpieczenie praw i interesów strony i takie też było założenie ustawodawcy. Jedną z takich czynności jest testament notarialny cieszący się dużą popularnością w społeczeństwie. Statystyki oraz wyniki przeprowadzonych badań naukowych 1 będących podstawą niniejszego wywodu jednoznacznie wskazują, co oczywiście nie budzi zdziwienia, że dominującą grupą sporządzającą testamenty są osoby w podeszłym wieku, a więc osoby najbardziej podatne na wpływy osób trzecich i osłabienie stanu zdrowia, które (o czym dowiemy się podczas dalszych rozważań) pozostają nie bez znaczenia w praktyce cywilistycznej. Świadomość prawna społeczeństwa nie ogranicza się tylko i wyłącznie do wiedzy o możliwości sporządzenia testamentu w formie aktu notarialnego, ale coraz częściej przejawia się również w dążeniach do stwierdzenia jego nieważności przez osoby nieuwzględnione w jego treści. Jedną z najczęściej powoływanych okoliczności podlegającą dowodzeniu w trakcie spraw spadkowych jest wskazany w art. 945 1 pkt 1) k.c. stan wyłączający świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Ta właśnie okoliczność, będąca jedną z podstaw do stwierdzenia nieważności testamentu będzie przedmiotem dalszych rozważań. Co oczywiste sprawy o stwierdzenie nieważności testamentu toczą się już po śmierci testatora, zatem ustalenie jego stanu świadomości jest o tyle trudne, że nie ma możliwości bezpośredniej styczności z badanym, dlatego też niebagatelną rolę ogrywa tutaj biegły psycholog lub psychiatra. Konsekwencja podważenia testamentu z pewnością jest zjawiskiem niepożądanym, ponieważ wówczas następuje diametralna zmiana w sposobie dziedziczenia po spadkodawcy z dziedziczenia testamentowego na dziedziczenie ustawowe, a zatem ingerencja w ostatnią wolę testatora jest poważna. Czy zatem nałożony na notariusza obowiązek stania na straży zgodności czynności z prawem i dołożona przez niego staranność w czasie dokonywania czynności mogą zapobiec przyszłym próbom podważenia testamentu? Uważam, że tak. Mimo, że Sąd Najwyższy w jednym z swych orzeczeń 2 uznał, że stwierdzenie stanu umysłowego testatora nie mieści się w zakresie kompetencji notariusza, ten podejmuje szereg czynności faktycznych w zakresie ochrony praw jednostki. Najważniejszym elementem jego pracy przed odczytaniem, przyjęciem i podpisaniem ostatniej woli testatora, jest rozmowa, w czasie której notariusz tak naprawdę nie jest tylko prawnikiem, ale musi również wykazać się niezwykłą wrażliwością i wyczuciem psychologicznym. Rozmowa dotycząca 1 Badania nad treścią akt sądowych w sprawach rozpoznawanych w Sądzie Rejonowym dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie I Wydział Cywilny. 2 Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 2012 roku, I CSK 564/11, LEX nr 1214325. 146
kwestii samego sposobu rozdysponowania majątkiem, rozumienia znaczenia dokonywanej czynności, ale również spraw codziennych i rodzinnych, stanowi niezwykle cenne źródło informacji przy ustalaniu sytuacji w jakiej znajduje się testator. W jej trakcie notariusz musi się przekonać o tym, iż osoba uczestnicząca w czynności posiada zdolność testowania, a więc chęć wywołania skutków prawnych po swojej śmierci, a także czy cechuje się przewidzianą w art. 944 k.c. pełną zdolnością do czynności prawnych, co oznacza że wyłączona jest możliwość sporządzenia testamentu przez osobę niepełnoletnią, ubezwłasnowolnioną częściowo, a tym bardziej ubezwłasnowolnioną całkowicie, a także czy nie zachodzi okoliczność wyłączenia świadomości lub swobody podjęcia decyzji i jej wyrażenia. Jeśli zachodzi, któraś z okoliczności wyłączających możliwość sporządzenia testamentu notariusz ma obowiązek odmówić dokonania takiej czynności. Brak przestrzegania tego rygoru prowadzi nie tylko do odpowiedzialności odszkodowawczej notariusza, ale również do nieważności czynności, co więcej należy pamiętać, że nie można jej konwalidować po śmierci. Wróćmy jednak do centralnego motywu rozważań. W trakcie ustalania, czy nie zachodzą okoliczności wyłączające sporządzenie testamentu, należy brać pod uwagę kryteria z art. 82 i 945 k.c., a także uwzględnić przesłanki ubezwłasnowolnienia całkowitego i częściowego. Pytanie jednak, jakimi wskazówkami ma kierować się notariusz w praktyce, jakie pytania ma zadawać, by już na tym etapie zniwelować potencjalną możliwość przyszłego powoływania się przed sądem na nieważność testamentu. Sprawa oczywiście nie jest prosta, tym bardziej, że prawne rozumienie tych określeń odbiega nie tylko od znaczenia przyjmowanego w środowisku osób zainteresowanych podważeniem woli testatora, ale również od znaczenia medycznego. Zaczynając od przesłanki świadomości, przyjmuje się, że brak świadomości to brak rozeznania, niemożność zrozumienia posunięć własnych lub też innych osób, niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia własnego postępowania. Przyczynami tego stanu rzeczy mogą być zaburzenia psychiczne pourazowe, otępienie, niedorozwój umysłowy, stany depresyjne, alkoholizm, a nawet wysoka gorączka, stany te zwykle nie są trudne do oceny nawet przez laika, choć zdarzają się oczywiście wyjątki. Nie każdy stopień osłabienia władz umysłowych powinien być kwalifikowany jako wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Należy brać pod rozwagę założenie ustawodawcy mające na celu zapewnie testatorowi nawet pomimo podeszłego wieku i osłabionej sprawności umysłowej możliwości wyrażenia swojej ostatniej woli, a także zapewnienie mu warunków do swobodnego wyrażenia woli. Posłużenie się w tym momencie modelowym stanem świadomości człowieka zdrowego w pełni sił i sile wieku, nie będzie miarodajny, gdyż jak wspomniałam na wstępie testament powstaje zwykle u kresu życia i dokonuje go człowiek w podeszłym wieku o osłabionym zdrowiu fizycznym i psychicznym. Rzadko zdarzają się testamenty osób młodych, za wyjątkiem znanych w praktyce notarialnej testamentów w których osoby pozostające w nieformalnych związkach (związkach partnerskich) dokonują rozporządzeń na siebie nawzajem. Wskazuje się, że do sporządzenia testamentu nie jest potrzebny tak wysoki standard jak u człowieka w pełni zdrowego, a nawet tak wysoki jak wymagany przy dokonywaniu rozporządzenia majątkiem w formie darowizny, gdyż rozporządzenie mieszkaniem będącym dachem nad głową spadkodawcy będzie miało wpływ na jego bezpieczeństwo majątkowe 3. Argumentem dla 3 J. Wiercioski, Brak świadomości albo swobody przy sporządzaniu testamentu, Wydanie 2, LexisNexis, Warszawa 2013, s. 90-91. 147
którego możemy przyjąć niższy wymóg świadomości jest również fakt, że ustawodawca przewiduje zachowek, czyli zapewnia zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy roszczenie względem spadkobiercy testamentowego o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo jego uzupełnienia, nawet gdy spadkobierca został powołany w testamencie do całości spadku. Wniosek zatem, że należy zastosować funkcjonalny wskaźnik stanu świadomości, zależny od skomplikowania treści testamentu 4. Praktycy i teoretycy 5 poszukując modelu, który łączy w sobie pojęcia języka prawnego i możliwe do zaobserwowania naukowo-medyczne, wygenerowała niezwykle pomocne kryteria ustalenia świadomości i umysłowej zdolności testowania, które mogą być zaaplikowane już w czasie dokonywanej czynności przed notariuszem, jak również w czasie postępowania dowodowego przed sądem, gdyż idealnie obrazuje okoliczności mające znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Ponieważ samo złożenie podpisu pod przygotowanym testamentem nie oznacza zrozumienia jego treści, a zatem nie jest satysfakcjonujące dla oceny świadomości, dlatego pierwszym elementem jest rozumienie natury i charakteru dokonywanej czynności, a także chęć wywołania skutków prawnych po swojej śmierci i zdolność do rozsądnej ich oceny. Jak wskazuje Sąd Najwyższy w orzeczeniu 6, (które zapadło w innym stanie faktycznym, to jednak zasługuje na uwagę), osoba biorąca udział w czynności powinna być chociażby w podstawowym zakresie zdolna do oceny wpływu testamentu na istotne więzi rodzinne i społeczne oraz czy nie spowoduje tym zagrożenia dla stosunków rodzinnych. W tym kryterium mieści się również możliwość uzewnętrznienia swojej woli, umiejętność werbalizacji. W moim przekonaniu dysfunkcje fizyczne takie jak niemożliwość mówienia lub pisania nie wykluczają możliwości sporządzenia testamentu, gdyż ograniczenia te dotyczą możliwości uzewnętrznienia decyzji, a nie jej powzięcia. Również i na te faktyczne problemy ustawodawca mając na uwadze chęć przyznania jednostce prawa do decydowania o losach swojego majątku po śmierci, przewidział instytucję przywołania do czynności osoby zaufanej 7. Oczywistym jest, że taką osobą z uwagi na możliwość ewentualnego wpływu czy nacisku, nie może być osoba zainteresowana wynikającą z sporządzenia czynności korzyścią jej przypadającą, a właśnie osoba bezstronna. Kolejno niebagatelne znaczenie ma wiedza testatora o charakterze i rozmiarach majątku, nie musi być to szczególna wiedza na temat majątku, zwłaszcza gdy jest on rozległy i zróżnicowany, a ma być rozdysponowany między szeroki krąg spadkobierców. Wystarczy ogólne rozeznanie w tym zakresie, istotne jednak jest by spadkodawca obejmował umysłem rzeczywistą wartość majątku i jego zasadniczych składników 8. Sygnałem ostrzegawczym będzie sytuacja, w której testator będąc stałym klientem kancelarii rozdysponował już we wcześniejszych umowach z osobami trzecimi tym samym majątkiem, który zamierza rozdysponować na wypadek śmierci. Następnym kryterium jest ocena wiedzy spadkodawcy co do osób bliskich lub innych osób mogących wchodzić w rachubę jako powołanych do spadku, a także relacji w jakich pozostają. Przy testamentach zawierających nienaturalną treść woli, wyłączającą od dziedziczenia osoby najbliższe lub nawet pozbawiającą je zachowku, należy wykazać się niezwykłą czujnością, czy owe irracjonalne za- 4 J. Wiercioski, Brak świadomości ( ), op. cit., s. 91. 5 W szczególności cytowany w niniejszym wywodzie Jacek Wiercioski. 6 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 września 2000 roku, II CKN 1093/00, LEX nr 51990. 7 Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 2012 roku, I CSK 564/11, LEX nr 1214325. 8 J. Wiercioski, Brak świadomości ( ), op. cit., s. 102-116. 148
chowanie testatora nie jest wynikiem istnienia zaburzeń psychicznych, które wpływają na zapamiętywanie osób i ocenę postrzegania rzeczywistego charakteru relacji rodzinnych. W tym miejscu warto podkreślić, że testator nie musi sporządzać testamentu, który odzwierciedlałby oczekiwania i zasługiwałby na społeczną aprobatę, może zmienić sposób dziedziczenia i ustalić własne zasady spadkobrania jeszcze za czasu jego życia, choć skutki nastąpią już po śmierci. Warto zwrócić uwagę, że przepisy prawa zdecydowanie chronią więzi rodzinne i przewidują rozwiązania dziedziczenia ustawowego przystosowane do typowych sytuacji, czyli przechodzenia majątku z ojca na syna. Potrzeba zapewnienia ochrony rodzinie jest powodem, dla którego zezwolenie na swobodne testowanie osobie niepoczytalnej jest niedopuszczalne. W związku z powyższym doniosłe jest szczegółowe podanie przyczyn, dla których osoba zostaje pozbawiona zachowku (wydziedziczona), powody te muszą mieścić się jednak w katalogu przedstawionym w art. 1008 k.c. Jednak w moim przekonaniu nie jest najlepszą praktyką samo przywoływanie słów ustawodawcy, a podanie konkretnych okoliczności dotyczących relacji rodzinnych. W trakcie badań akt sądowych kilkakrotnie spotkałam się z praktyką umieszczania w akcie notarialnym uzasadnienia testatora o powołaniu do spadku osoby spoza kręgu rodziny. Przyznam, że stanowi to pewien element gwarancyjny. W związku z powyższym rozważaniem kluczowe jest ustalenie, czy testator pamięta, czy ma dzieci lub inne osoby bliskie, z którymi łączą go więzy krwi, potrafi je rozpoznać i nazwać, a także określić powiązań, dostrzega zasługi i opiekę ze strony osób bliskich. Ostatnim elementem łączącym zresztą poprzednie jest umiejętność dokonania rozdysponowania majątkiem, a zatem testator powinien wiedzieć i wyrazić w jaki sposób zamierza rozporządzić swoim majątkiem. Medycyna zna rodzaje zaburzeń psychicznych o zmiennej naturze, w trakcie których może wystąpić powrót zdolności poznawczych w stopniu pozwalającym na świadome wyrażenie woli, okres ten określany jest w doktrynie mianem lucidum intervallum 9. Przykładowo nadciśnienie miażdżycowe spowodowane zmianami naczyniowymi, w stadium początkowym objawy występują głównie w nocy, zaś po odpoczynku w ciągu dnia następuje poprawa. Mimo objawów otępiennych zdolność sporządzenia testamentu może być zachowana, gdyż akt oświadczenia woli jest zasadniczo aktem psychologicznie nieskomplikowanym. Sporządzenie testamentu w tym czasie jest oczywiście ważne i nie ma powodów do jego podważenia 10. Głęboki stopień otępienia, charakteryzujący się już samym faktem nieumiejętności podania danych personalnych, co ujawnia się już podczas wstępnej rozmowy, stanowi wystarczającą przesłankę wyłączenia świadomości. Wniosek z tego, że badaniu podlega nie tyle istnienie choroby, co nasilenie i wpływ na podejmowane decyzje. Wspomnę jeszcze, że nie naruszają zdolności do czynności prawnych: nerwice, psychopatie, niedorozwój lżejszego stopnia 11. Z kolei wszystkie zaburzenia psychiczne związane z psychozami, a mające miejsce w chwili sporządzania testamentu znoszą jego ważność 12. Niejednokrotnie w praktyce notarialnej zdarzają się przypadki sporządzenia testamentu poza kancelarią, w szpitalu lub w domu testatora. W przypadku pacjenta przebywającego w szpitalu i cierpiącego na schorzenia psychiczne notariusz często konsultuje 9 J. Wiercioski, Brak świadomości ( ), op. cit., s. 200-203. 10 W. Półtawska, Ekspertyza sądowo-psychiatryczna w postępowaniu spadkowym testamentowym, Paostwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich, Warszawa 1974, s. 58-59. 11 W. Półtawska, Ekspertyza ( ), op. cit., s. 50-53. 12 W. Półtawska, Ekspertyza ( ), op. cit., s. 54. 149
się z lekarzem znającym sytuację chorego i zamieszcza o tym wzmiankę w treści aktu. Wiele placówek w takich przypadku wydaje zaświadczenia o stanie zdrowia. Jednak w przypadku gdy notariusz dojdzie sam do przekonania, że zdolności percepcyjne i stan zdrowia testatora są niewystarczające, pomija konsultacje i samodzielnie decyduje o odmowie dokonania czynności. Przejdźmy teraz do drugiej determinanty powodującej nieważność czynności, a więc wyłączenie swobody, czyli sytuacji gdy treść testamentu nie odzwierciedla rzeczywistych pragnień testatora. Istnienie stanu wyłączającego swobodę powinno być oceniana w kryteriach subiektywnych, dlatego też nie można stworzyć modelu okoliczności świadczących i będących pewnikami jeśli chodzi o wyłączenie swobody 13. Orzecznictwo ponadto wskazuje, że przyczyny powodujące brak swobody powinny być przyczynami wewnętrznymi, mającymi źródło w chorobie, a nie przyczynami zewnętrznymi. Jak stwierdza Sąd Najwyższy sugestii osób trzecich nie można traktować jako okoliczności wyłączającej swobodę powzięcia decyzji, gdyż w przeciwnym wypadku niemal każde oświadczenie woli dotknięte byłoby omawianą wadą, rzadko bowiem człowiek działa zupełnie swobodnie 14. Istnienie jednak pewnych warunków, takich jak choroba lub wiek testatora osłabiających aktywność i siłę woli, powoduje, że testator nie jest w stanie przeciwstawić się sugestiom i naciskom osób trzecich nalegających na określoną treść testamentu, pod których opieką pozostaje, a zatem nie jest w stanie podjąć samodzielnej i swobodnej decyzji 15. Jako, że zachowanie się człowieka jest wynikiem uwarunkowań podmiotowych i sytuacyjnych, należy łączne rozważyć relację wewnętrznych uwarunkowań i uwarunkowań pochodzących z zewnątrz. W badaniach stwierdzono, że w sytuacji usilnych starań testatora do sporządzenia testamentu dla stwierdzenia jego swobody wystarczy wykluczyć poważne zaburzenia świadomości lub psychozę 16. W przypadku jednak gdy impuls pochodzi z zewnątrz, wymaga ustalenia czy był on w stanie przeciwstawić się tej sytuacji sugestii co do wskazania spadkobiercy. Istotne jest, by testator zachował swobodę zarówno co do sposobu sporządzenia jak i czasu. W orzecznictwie brak jednak standardu prawnego dokonywania oceny, ani prób precyzyjnego i zgodnego z poglądami współczesnej psychologii i psychiatrii zdefiniowania pojęcia braku swobody woli. Przydatna w tym zakresie będzie ocena stanu faktycznego i spojrzenie na niego przez pryzmat kryteriów wskazanych przez Jacka Wiercińskiego 17, które zachodząc łącznie, choć być może w różnym nasileniu, stanowią podstawę do stwierdzenia, że testament został sporządzony w stanie wyłączającym swobodę. Pierwszym z elementów jest podatność testatora na wpływy, przejawia się on szczególnie wówczas gdy był komuś podporządkowany. Przykładowo, wątpliwości będzie budzić sytuacja, w której schorowana kobieta posiadająca w początkowej fazie choroby bardzo dobre relacje z rodziną, której stan zdrowia następnie się pogorszył, a opiekę nad nią przejęła dalsza krewna. Opiekunka była obecna w czasie każdych odwiedzin najbliższych, później uniemożliwiła im kontakt z chorą twierdząc, że sama zainteresowana sobie tego 13 J. Wiercioski, Brak świadomości ( ), op. cit., 253. 14 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2011 roku, III CSK 115/11, LEX nr 1147760. 15 J. Wiercioski, Brak świadomości ( ), op. cit., 258-262. 16 T. Gordon, Z. Majchrzak, E. Szablewska, Psychologiczna ocena czynników zakłócających swobodne powzięcie i i wyrażenie woli przez testatora. [w:] Postępy Psychiatrii i Neurologii, rok 2000, nr 9, suplement 1 (9), s. 79-84. 17 J. Wiercioski, Brak świadomości ( ), op. cit., s. 257. 150
nie życzy, jednocześnie wymieniając zamki w drzwiach 18. Chora wprawdzie zachowuje świadomość, ale sytuacja w jakiej się znalazła wpłynęła na całkowite uzależnienie testatorki od pomocy osób trzecich i nie jest w stanie przeciwstawić się naciskom. Druga przesłanka, to dogodna sposobność wywarcia takiego wpływu, a zatem bliskie miejsce zamieszkania pozwalające na częste odwiedziny i kształtująca się niejaka więź i atmosfera zaufania. Trzecia to aktywne uczestnictwo osoby, na której rzecz nastąpi przysporzenie w czasie konsultacji prawnych oraz przy sporządzaniu testamentu. Za tą przesłanką przemawiają te same argumenty, co w przepisach zakazujących beneficjentowi pełnienia roli świadka przy sporządzaniu testamentu. Z podobnymi powodami mamy do czynienia w prawie o notariacie, które zdecydowanie uniemożliwia notariuszowi sporządzanie czynności notarialnych na rzecz osób bliskich. W przeciwnym wypadku notariusz posiadałby dogodne warunki doprowadzenia osoby do rozporządzenia nie odpowiadającemu rzeczywistej woli stawającego. Czujność notariusza powinna wzbudzić niecodzienna aktywność osoby bliskiej w umówieniu spotkania, doprowadzenie testatora do kancelarii, wyszczególnienie treści testamentu, nie dopuszczanie do głosu samego testatora i usilne dążenie do obecności w czasie podpisywania. Notariusz zapewnia atmosferę poufności i zaufania, by testator mógł w pełni zrealizować swoje prawo do zgodnego z jego wolą sposobu dziedziczenia po nim, czyni to poprzez odbycie rozmowy bez obecności osób trzecich. Podsumowując ten wątek, należy stwierdzić, że niedozwolony wpływ osoby trzeciej jest niezwykle trudny do stwierdzenia, bo wywierany jest potajemnie. Wszelkie działania polegające na nagabywaniu, naprzykrzaniu się, wzbudzaniu współczucia, uprzedzeń nie muszą prowadzić do nieważności testamentu tak długo, jak długo wybór testatora jest jego własnym, realizującym jego życzenia, a nie cudze. Spójrzmy teraz na losy testamentu po śmierci testatora, który zdecydowanie nie odzwierciedla oczekiwań najbliższej rodziny. Swoje niezadowolenie przejawiają już poprzez zatajenie istnienia takiego testamentu w czasie składania oświadczeń do protokołu, na podstawie którego notariusz sporządza akt poświadczenia dziedziczenia. Konsekwencją złożenia takich oświadczeń jest odpowiedzialność karna, o czym oczywiście zostali wcześniej pouczeni. Dlatego warto wprowadzić takie zmiany legislacyjne, które nakładałyby obowiązek rejestracji w Rejestrze Testamentów każdego testamentu notarialnego, a nie czynienie tego tylko na wniosek testatora. Powołanie się na nieważność testamentu z uwagi na omawiane przyczyny, możliwe jest w ściśle określonym przez ustawę terminie, a to maksymalnie w terminie 3 lat od dnia, w którym osoba mająca w tym interes dowiedziała się o przyczynie nieważności, jednak nie później niż po upływie 10 lat od otwarcia spadku, czyli śmierci testatora, co osłabia negatywne konsekwencje wadliwej czynności prawnej. Jak wynika z podstawowej zasady postępowania cywilnego, ten kto twierdzi, że testament jest nieważny musi tę okoliczność udowodnić za pomocą wszelkich środków dowodowe, zatem zeznań świadków, dokumentów, opinii biegłego. Podkreślam jednak, że inicjatywa dowodowa należy do stron postępowania, a sąd tylko w szczególnych przypadkach uzasadnionych okolicznościami, przykładowo jeśli stwierdzi, że zachodzi wysokie prawdopodobieństwo zachodzenia przesłanek nieważności testamentu, może z urzędu dopuścić dowód z opinii biegłego i to właśnie nad nią się teraz pochylę. W 18 J. Wiercioski, Brak świadomości ( ), op. cit., s. 278-279. 151
badanym przeze mnie materiale spraw sądowych dominowały oczywiście te, w których strony kwestionowały świadomość testatora w chwili sporządzania testamentu notarialnego. Bez wątpienia istotnym materiałem dowodowym są zeznania świadków, aczkolwiek one mogą być nacechowane elementami subiektywnymi, podają oni swoją wizję choroby psychicznej bez wskazania konkretnych faktów i opisów, co w rzeczywistości mogło być wynikiem podeszłego wieku. Co oczywiste zeznania świadków będą odzwierciedlać stanowisko strony na wniosek, której został przywołany. Co więcej według Sądu Najwyższego nawet przekonanie przesłuchanego w charakterze świadka notariusza co do stanu poczytalności spadkodawczyni w chwili sporządzania testamentu nie jest dla sądu wiążące 19. Wartość tego dowodu polega na tym, że składający zeznania jest osobą godną zaufania jako osoba postronna, ale zeznania tego świadka podlegają ogólnym zasadom co do ich oceny. Notariusz zwykle nie będzie pamiętał szczegółów przeprowadzanej czynności, aczkolwiek truizmem jest że skoro sporządził testament o takiej treści, musiał się upewnić ponad wszelką wątpliwość, że testator posiadał pełną zdolność do czynności prawnych. Opinia biegłego, to już zupełnie inna historia, gdyż musi on w odpowiedzi na pytanie czy w chwili złożenia oświadczenia woli składający je znajdował się w stanie wyłączającym świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli stwierdzić tą okoliczność bez możliwości bezpośredniego zetknięcia się z badanym i posiadając dostęp wyłącznie do informacji pośrednich. Biegli często dokonują samodzielnej kwalifikacji prawnej, stwierdzając przykładowo, że badany miał świadomość medyczną, a nie miał świadomości prawnej, a wynika to z faktu, że termin stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli pochodzi z języka prawnego, a nie medycznego, zatem rozstrzygająca kwalifikacja należy do sądu. Wsparciem w tych sprawach może być odniesienie do przesłanki ubezwłasnowolnienia całkowitego i częściowego. Jeżeli zatem zaistnienie okoliczności wskazanych w art. 13 1 k.c. stanowi podstawę do ubezwłasnowolnienia, z którym związane jest wyłączenie swobody dokonywania czynności prawnych, to bez wątpienia kryteriami tymi można posłużyć się w ustaleniu stanu świadomości lub swobody testatora 20. Sąd zasięga opinii biegłego w ostatnim stadium sprawy, musi upewnić się, że dysponuje wystarczającym materiałem dowodowym, a w razie potrzeby musi go uzupełnić, zatem jego zadaniem jest stworzenie niezbędnych warunków dla biegłego do wydania przez niego pełnowartościowej opinii. Biegli mogą zażądać uzupełnienia materiału i zwracać się do sądu o konieczność postawienia dodatkowych pytań świadkom, a także wskazanie konieczności rozmowy z członkami rodziny, którą powinien przeprowadzić psycholog. Treść przepisów kodeksu cywilnego co do okoliczności znoszących ważność testamentu, nadają kierunek sądowi w zakresie stawianego pytania, a biegłych w zakresie wydania opinii. W sprawach podważenia treści testamentu prawie niemożliwe jest jednoznaczne stwierdzenie stanu psychicznego, gdyż jest to jedynie przybliżony do stanu faktycznego obraz. Biegłym orzekającym w sprawach karnych, przyzwyczajonym do występującego w regulacji kodeksu karnego pośredniego stadium poczytalności sprawcy czynu, trudności sprawia kategoryczne i jednoznaczne stwierdzenie, 19 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 1982 roku, III CRN 159/82, OSNC 1983/4/57. 20 R. Trzaskowski, Nieważnośd czynności prawnej dokonanej w formie aktu notarialnego [w:] Prawo w działaniu, 12 Sprawy cywilne, red. naukowa E. Holewioska-Łapioska, Lex a Wolters Kluser business, Warszawa 2012, s. 17, 18. 152
czy osoba była zdolna do podjęcia decyzji 21, dlatego opinię wydają biegli będący specjalistami w sprawach cywilnych. Potrzebna jest dokładna analiza połączona z odpowiednim doświadczeniem psychiatry. Najcenniejsza w pracy biegłego jest obiektywna dokumentacja medyczna, im bliższy sporządzenia testamentu pobyt testatora w szpitalu, tym wyższe prawdopodobieństwo wpływu choroby na testatora, nie mają znaczenia odległa w czasie choroba, chyba że jest to diagnoza świadcząca o trwałym defekcie osobowości. Wskazówką również może być treść wcześniejszych testamentów, częsta zmiana decyzji co do jego kształtu może świadczyć o podatności na sugestię. Biegły ocenia wszystkie dostępne mu dowody przez pryzmat jego fachowej wiedzy. Biegły nie jest jednak uprawniony do wypowiadania się w kwestii oceny zasadności roszczenia ani co do słuszności pretensji stron. 22 W swej opinii określa stopień głębokości zaburzeń i ich wpływ na funkcje psychiczne. Zatem stwierdza, czy dana osoba w momencie sporządzania testamentu znajdowała się w stanie psychicznym pozwalającym na świadome podjęcie decyzji i swobodne wyrażenie woli. Wśród spraw dominują opinie wydawane przez psychiatrów. Powołanie psychologa jest zwykle dokonywane na wniosek psychiatry, który w swojej opinii stwierdza, że testator co prawa był świadomy dokonywanej czynności, jednak zachodzą wątpliwości co do swobody podjęcia decyzji. Wydaje się, że najbardziej przydatne będą opinie wspólne, szczególnie przy rozważaniu swobody, a to dlatego, że psycholog kształtuje niejako sylwetkę psychologiczną testatora i całokształtu sytuacji rodzinnej, a także ma większe predyspozycje do wychwycenia subtelnych zmian i czynników psychologicznych wpływających na proces podejmowania decyzji. Warto krótko wspomnieć jakie cechy powinna mieć opinia biegłego. Po pierwsze powinna być ona obiektywna, a zatem powinna uwzględniać całość zebranego materiału dowodowego. Kolejno istotne jest by opinia była zgodna z aktualnym i powszechnym stanem wiedzy i teorii nauki. Opinie mogą zawierać różne wnioski i można je podzielić na: opinie jednoznaczne pozytywne (testator był zdrowy psychicznie i nie wykazywał on zaburzeń, które mogłyby mieć wpływ na możliwość sporządzenia testamentu), opinie jednoznaczne negatywne (testator chory psychicznie), opinie alternatywne (to rodzaj opinii jednoznacznych, ale ich pewność uzależniona jest od oceny dowodów), opinie alternatywne bez podkreślenia (równorzędne, biegły uznał, że tezy są jednakowo prawdopodobne), opinie nadrzędne (podsumowuje wnioski pierwszego biegłego, potwierdza lub odrzuca tezy wysunięte przez poprzednich biegłych) 23. Podsumowując, zakwestionowanie ważności takiego testamentu jest przedsięwzięciem niezwykle trudnym, a nawet niemożliwym, a to dlatego że jak wynika z powyższych rozważań już w momencie kontaktu testatora z notariuszem dochodzi do oceny i weryfikacji, czy dana osoba posiada zdolność testowania. Rola notariusza jest o tyle ważna, że momentem stwierdzenia świadomości testatora jest chwila sporządzania testamentu, a zatem często jedynie rejent jest obserwatorem tego strategicznego momentu. Nie jest istotne bowiem w jakim stanie świadomości osoba znajdowała się przed i po tej chwili. Nie można zatem założyć, że spadkodawca który wcześniej znajdował się w stanie wyłączającym świadomość, chociażby z powodu przyjmowanych leków, będzie znajdował się 21 W. Półtawska, Ekspertyza ( ), op. cit, s. 20, 21. 22 W. Półtawska, Ekspertyza ( ), op. cit., s. 16, 17. 23 W. Półtawska, Ekspertyza ( ), op. cit., s. 41-44. 153
w takim stanie w trakcie dokonywanej czynności w obecności notariusza. W zebranym materiale dominowały opinie wydawane przez psychiatrów, w których najczęściej stwierdzano zespół psychoorganiczny, miażdżycę, otępienie, jednak wskazywano, że samo stwierdzenie ich wystąpienia nie przesądza jeszcze o nieważności testamentu, istotne jest bowiem jaki miały wpływ na organizm testatora. Należy zwrócić uwagę, że wśród spraw krótkotrwałych zdecydowana większość opinii, to opinie jednoznaczne. Widać tutaj pewną zależność, jeśli biegły wyda opinię jednoznaczną sąd ma dogodniejsze warunki do sprawnego ukończenia sprawy, gdy jednak sporządzonych opinii w danej sprawie jest więcej, tym mogą powstać większe trudności w rozstrzyganiu. Opinie jednoznacznie pozytywne znajdowały odzwierciedlenie w orzeczeniu sądu, który na podstawie całości zgromadzonego materiału ocenił, że nie zachodzą przesłanki nieważności testamentu i stwierdzał dziedziczenie na jego podstawie. Bibliografia Literatura 1. Gordon T., Majchrzak Z., Szablewska E., Psychologiczna ocena czynników zakłócających swobodne powzięcie i i wyrażenie woli przez testatora. [w:] Postępy Psychiatrii i Neurologii, rok 2000, nr 9, suplement 1 (9). 2. Półtawska W., Ekspertyza sądowo-psychiatryczna w postępowaniu spadkowym testamentowym, Państwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich, Warszawa 1974. 3. Trzaskowski R., Nieważność czynności prawnej dokonanej w formie aktu notarialnego [w:] Prawo w działaniu, 12 Sprawy cywilne (red.) E. Holewińska-Łapińska, Lex a Wolters Kluser business, Warszawa 2012. 4. Wierciński J., Brak świadomości albo swobody przy sporządzaniu testamentu, Wydanie 2, LexisNexis, Warszawa 2013. Orzecznictwo 1. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 2012 roku, I CSK 564/11, LEX nr 1214325. 2. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 2012 roku, I CSK 564/11, LEX nr 1214325. 3. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 1982 roku, III CRN 159/82, OSNC 1983/4/57. 4. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 września 2000 roku, II CKN 1093/00, LEX nr 51990. 5. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2011 roku, III CSK 115/11, LEX nr 1147760. Inne źródła 1. Badania nad treścią akt sądowych w sprawach rozpoznawanych w Sądzie Rejonowym dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie I Wydział Cywilny. 154