Javorovy Przemysław Borys 29.08.2015 10:30-16:30 Ilustracja 1: Nasza trasa prowadziła najpierw zielonym szlakiem na Mały Ilustracja 2: A tak wygląda kościół w Oldrzychowicach, który stoi przy Jaworowy. Podstawowe pytanie: gdzie zaparkować i jak dojechać? Szlak zielonym szlaku (zielony szlak biegnie tutaj na prawo i za 200m wchodzi wchodzi na górę na szosie między Oldrzychowicami a Tyrą (pod w las). Trzyńcem). W Oldrzychowicach można zaparkować pod kościołem. Naprzeciwko kościoła jest sklep, a za sklepem korty tenisowe i parking, który tu widać. Ilustracja 3: Obok kościoła jest też przystanek autobusowy, który może służyć za wsparcie w odszukaniu właściwej pozycji. Ilustracja 4: Kawałek trzeba przejść szosą.
Ilustracja 6: Schodzimy z szosy. Jeszcze trochę asfaltu. Ilustracja 5: Startujemy z wysokości 400m. A mamy wejść na 1032! Ponad 600m do góry, z czego 567 zaledwie na 3.5km (odległość do schroniska). To ok. 16% nachylenia. Przy okazji drogowskaz pokazuje, jakie góry będziemy widzieć za moment: Koziniec (widok w kierunku szosy), Ostry (widok na prawo od szosy, patrząc twarzą na nią). Następna tablica za 2km. Ilustracja 7: Potok Tyra. Po południu już nie płynął, zostały tylko kałuże... Ilustracja 8:...i już na leśnym szlaku. Niestety, podczas podróżowania tym szlakiem niewiele otwiera się panoram, jesteśmy głównie w lesie. Ilustracja 10: Dochodzimy do drogi asfaltowej i "ławeczki widokowej". Na pierwszym planie Koziniec (751m), nieco dalej Zdar (741m), a w oddali chyba Velka Kikula (811). Dalej nic nie było widać z powodu zamglenia:( Ilustracja 9: Moim subiektywnym zdaniem, ten szlak był dość stromy albo ja już jestem zmęczony urlopem:)
Ilustracja 11: A to wspomniana ławeczka widokowa. Ilustracja 12: Wspinamy się dalej. Ilustracja 14: Na polance pod tabliczką rozciąga się widok na Ostry. Niestety, tym razem za mgłą. Ilustracja 13: Skrzyżowanie szlaków: wysokość 755m. 1.5km do schroniska, możliwość odbicia na Ostry (6.5km). Za nami 2km. Ilustracja 15: Idziemy dalej, droga się rozszerza. Na razie ani żywej duszy, spotkaliśmy na szlaku jedną osobę.
Ilustracja 16: Górna stacja kolei linowej z Oldrzychowic. Dosyć oryginalnej, bo kanapy są jednomiejscowe. Ilustracja 17: Ale nadaje się nawet do przewożenia rowerów... Ilustracja 18: Kolej linowa na wysokości 886m. Zostało 0.5km do schroniska. Ilustracja 20: Dolna stacja wyciągu orczykowego. Między wieżą RTV a górną stacją wyciągu narciarskiego wychyla się sylwetka schroniska. Podejście przypomina mi przejście Magura-Klimczok. Ilustracja 19: Słynny nadajnik RTV Małego Jaworowego. Ilustracja 21: Schronisko w pełnej krasie.
Ilustracja 22: Nazwa "Jaworowy" wzięła się od jaworów, które dawniej hojnie porastały wierzchołek. Początkowo pracowali tu głównie pasterze i drwale. Z czasem powstały więzi z przemysłem. Chatę otwarto 1895r. Ilustracja 23: Tuż obok schroniska znajduje się polana startowa paralotniarzy. Ilustracja 24: Poderwane skrzydło... Ilustracja 25: Możliwe są też loty tandemowe. Ilustracja 26: Odpoczynek na ławeczce pod schroniskiem. Ilustracja 27: Czeskie "hory" można zwiedzać z niejakim Jetikiem. Mamy go na pieczątce.
Ilustracja 28: Na budynku schroniska jest odcisk dłoni. Wyrobione z czegoś związanego z Trzyńcem, nie wiem z czego. Ilustracja 30: Droga łatwa i szeroka. Ilustracja 32: W drodze na Jaworowy przechodzimy rezerwat przyrody Gutske Peklo. Ilustracja 29: Jak to w Czechach, parę metrów poniżej szczytu ze schroniskiem mamy informację o wysokości (946m). Uwaga. Na Jaworowy idzie się niebieskim szlakiem, który nie zaczyna się przy schronisku! Trzeba właśnie tutaj zejść jakieś 50m asfaltem od schroniska w dół, szlakiem zielonym. Do Jaworowego 1.5km (ok pół godziny). Ilustracja 31: Już któryś raz z kolei widzę czeską zabawę w układanie "kapliczek" z płaskich łupków kamienia. Ilustracja 33: Jest wreszcie Jaworowy, 1032m. Jaka szkoda, że nie ma tam na szczycie, ani po drodze polany widokowej... Nic nie widzimy. W jednym tylko miejscu widać trochę gór w kierunku Wielkiego Połomu.
Ilustracja 34: Mały postój na Jaworowym. Oglądanie mapy, jedzenie, picie. Ilustracja 35: Niespodziewany widok w kierunku pasma Połomów. Wprawdzie na pierwszym planie dużo zasłaniają Ostry i Kozubowa, ale... Ilustracja 36: Zbliżenie, na którym oznaczyłem (moim zdaniem) króte góry Ilustracja 37: W drodze powrotnej z Jaworowego my też zbudowaliśmy widać. Pasmo Połomu wydaje się wiarygodne. Ostry jest najbliżej. Za nim "kapliczkę". Na środku drogi. zaraz jest Kozubowa. Ilustracja 38: Z powrotem na Małym Jaworowym. Patrzymy na "dużego" Jaworowego. Panoramę tego widoku załączam na następnej stronie. Ilustracja 39: Szaleństwa paralotniarzy. Raz jeden prawie drugiemu władował się w skrzydło.
Ilustracja 40: Ciąg dalszy panoramy w kierunku Jaworowego. Według tabliczki z panoramą głównie zbocza masywu Jaworowego i Szyndzielni? Ilustracja 41: Po południu udało się nam wypatrzyć Stożek z Małego Jaworowego. Ilustracja 42: A jak widać Stożek, to też Czantorię... Ale bardzo słabiutko się odcinała od nieba. Nawet retusz zdjęcia niewiele pomógł. To ta na dalekim planie. Bliżej jest wyraźna Praszywa Góra za Trzyńcem (miasto widać). Ilustracja 43: Widok w kierunku polanki paralotniarzy. Zachodnie dzielnice Trzyńca. Ilustracja 44: Ostatni rzut oka na paralotniarzy... Ilustracja 45: Pod Małym Jaworowym na stoku narciarskim (zielony szlak) można wypatrzyć Ostrego.
Ilustracja 46: I już wracamy przez lasy do samochodu...