RAPORT OPISOWY UNIVERSIDADE DE COIMBRA, PORTUGALIA

Transkrypt

1 RAPORT OPISOWY UNIVERSIDADE DE COIMBRA, PORTUGALIA ERASMUS+ SEMESTR ZIMOWY WRZESIEŃ 2014 LUTY 2015 Miejsce pobytu Coimbra Coimbra ma trochę ponad 100tysięcy mieszkańców i jest położona mniej więcej w połowie drogi z Lizbony do Porto (odpowiednio 1.5h i 1h pociągiem). Miasto znane jest głównie ze swojego, najstarszego w całej Portugalii, uniwersytetu. Budynki głównego kampusu górują nad miastem, co pokazuje, że od zarania dziejów Coimbra była miastem uniwersyteckim. Życie miejskie jest zgodne z cyklem życia studenckiego, i to właśnie ze studentami związane są historie i tradycje Coimbry. Miasto znane jest też z własnej odmiany fado! Wydział Ekonomii (czerwony znaczek) znajduje się w dzielnicy CELAS. Jest to mniej więcej 15 minut spacerem od Praca da Republica (gwiazdka), gdzie koncentruje się życie towarzyskie. Główny i zarazem najstarszy budynek uniwersytecki jest oznaczony książką. Trzeba mieć na uwadze, że Coimbra, jak i większość Portugalii, nie jest płaska. A góry w Coimbrze potrafią być czasami dość strome, dlatego nawet, gdy na mapie wygląda coś, że jest blisko, może okazać się, że trzeba iść na około pod stromą górę. Dojazd z Polski Doleciałem liniami TAP Portugal, korzystając z bardzo dobrej oferty dla studentów. Bilety może nie należały do najtańszych, ale w cztery godziny można się znaleźć w Lizbonie, oczywiście bez żadnych przesiadek. No i dzięki ofercie specjalnej, można było zabrać dodatkową sztukę bagażu rejestrowanego o wadze do 10kg, co daje w sumie 33kg bagażu rejestrowanego, plus podręczny i osobisty. Z lotniska najłatwiej się dostać metrem do stacji Lisboa Oriente max 10 minut i 2Euro, skąd mniej więcej, co godzinę odjeżdżają pociągi przejeżdżające przez Coimbre (1.5h 2h i 17/15 Euro). Wysiada się na stacji Coimbra-B i jeszcze trzeba się przesiąść w pociąg miejski, który zazwyczaj czeka, żeby przetransportować do centrum miasta stacja Coimbra-A. Bem-vindo!

2 Uniwersytet Państwowy, studentów bez liku, studentów zagranicznych również bardzo dużo. Wychodząc na miasto raczej trudno nie spotkać znajomej twarzy Kursy Wszystkie przedmioty można zazwyczaj zaliczyć dwojako. Po pierwsze można chodzić regularnie (obecność się liczy), czasem zrobić jakaś mniejszą pracę, a dodatkowo na zaliczenie zrobić prezentacje lub napisać esej. W takim przypadku wszystko można zaliczyć do przerwy świątecznej ( w przypadku semestru zimowego) lub nie chodzić i w styczniu (sesji) przyjść na egzamin, który będzie obejmował bardzo dużo materiału. Osobiście polecam opcje chodzenia na przedmioty. Przedmioty po angielsku są dostępne, ale trzeba się liczyć, że nie zaliczą one za dużo zamienników na SGH. Tym bardziej, że każdy przedmiot jest wart 6-10 ECTSów, tak więc wystarczy 5 przedmiotów. Profesorowie mówią po angielsku, choć dość często zdarza się, że boją się mówić dużo. Być może z tego powodu na niektórych zajęciach, począwszy od drugich zajęć wykłady były prowadzone de facto przez studentów prezentujących tematy z książki. Warunki studiowania Dostęp do biblioteki, bazy artykułów internetowych jak i komputera jest. Jest dużo punktów ksero rozsianych po całym mieście w końcu to miasto studenckie. Klasy są czasem małe, ale też studentów nie ma za dużo na wydziale ekonomii. Warunki mieszkaniowe W Coimbrze, jak i w całej Portugalii nie ma akademików, jako takich. Są studenckie rezydencje jednak rekrutacje tam nie są zbyt jasne, no i nie można liczyć, na chociaż odrobine prywatności, za to na pewno jest tam bardzo imprezowo. Jest za to duża oferta mieszkań do wynajęcia. Czasem jednak ciężko wynająć coś, gdy właściciel dowiaduje się, że przyjechało się wyłącznie na pół roku. Często też właściciele nie potrafią się porozumieć po angielsku, dlatego jakakolwiek znajomość portugalskiego lub hiszpańskiego jest bardzo pomocna. Warto zapytać się buddiego o pomoc (lecz nie warto zakładać, że faktycznie pomoże, tylko wziąć los we własne ręce). Ceny za pokój są w granicach od 150 aż do 400 Euro w zależności od lokalizacji, standardu, liczby współlokatorów. W moim przypadku, było to 195 euro miesięcznie + rachunki (woda, gaz, prąd) za mieszkanie w bardzo dobrej lokalizacji idealnie pomiędzy wydziałem a centrum życia towarzyskiego. Niektórzy właściciele pokrywają rachunki, co może być może być zarówno dobrą rzeczą jak i złą. Wynajmując mieszkanie/pokój na semestr zimowy warto zwrócić uwagę czy mieszkanie nie śmierdzi grzybem (DUŻY PROBLEM) oraz czy generalnie jest ciepłe. Jeśli w lecie jest wam zimno w mieszkaniu, to w zimie lepiej nie będzie, ponieważ Portugalczycy nie znają ogrzewania ani izolacji w mieszkaniach. W znaczącej większości mieszkań dogrzewać można się jedynie farelką, ciągnącą dość drogi prąd. Poszukując mieszkanie, polecam poszukać różnych ogłoszeń tuż przed wyjazdem, żeby mieć wstępne pojęcie w ofercie. Po przyjeździe zakwaterować się w jakimś hostelu na 3 noce i poświęcić spokojne dwa dni na chodzenie po mieście i dzwonienie do właścicieli. Polecam również znalezienie darmowej gazety Diário de Coimbra, w której jest sporo ogłoszeń oraz kupno za 1 EUR listy ogłoszeń (można dostać w AAC) Więcej możecie przeczytać na blogu pod tym linkiem

3 Recepcja Buddy, który został mi przydzielony miał do opieki kolejne 15 osób, mimo to dzięki byciu trochę namolnym, został mi poświęcony jeden dzień i dużo spraw buddy pomógł mi załatwić. Po pierwsze trzeba pójść do głównego International Office uniwersytetu, czyli CASA DA LUSOFONIA i zarejestrować się na rejestracje. Będąc już tam można podejść do ludzi z ESNu (bardzo aktywna organizacja w Coimbrze) i poprosić o kartę do telefonu dla Erasmusów (przydatny gadżet w poszukiwaniu mieszkania) oraz za 10/15EUR kupić karte ESN dającą głównie zniżki do klubów (użyłem raz). W pierwszym tygodniu zajęć na wydziale Ekonomii zostało zorganizowane spotkanie informacyjne tłumaczące wszystkie procedury. Osobą kontaktową z International Office jest Raquel, która chętnie służy pomocą (czasami tylko trzeba trochę na nią poczekać, ale to przecież Portugalia ) Koszty utrzymania Koszty życia zależą od trybu życia. Jeśli chodzi o podstawową rzecz, czyli jedzenie to są kantyny, w których można zjeść 3 daniowy obiad płacąc 2.5Euro (ps. nie można zjeść, bo jest paskudny), są również takie gdzie można kupić burgera za 10Euro. Jedzenie w kantynach jest bardzo różnej jakości, dlatego polecam gotowanie wraz ze znajomymi. Robiąc składkę ze współlokatorami można się najeść super jedzeniem płacąc po Euro za zakupy przynajmniej wie się, co się zjada Ceny w sklepach są bardzo porównywalne do polskich, ceny owoców i warzyw są często dużo niższe, przy czym cytryn i pomarańczy nie ma, co kupować można sobie zerwać z drzewa. Ceny mięsa, chleba są wyższe, niż te w Polsce, natomiast ryby i owoce morza są dużo tańsze. Zakupy warto robić w którejś z dużych sieci np. Pingo Doce (Jeronimo Martins), Jumbo lub Continente. Kawę w formie espresso można dostać na każdym rogu i cena jest często dużo niższa niż w Polsce od 40 centów do 2 EUR w skrajnych przypadkach (indeks ceny espresso jest bardzo dobrym indeksem pokazującym ogólny poziom cen w danej restauracji), dla porównania w Jajku espresso kosztuje 6 PLN. Jeśli chodzi o to, co dla każdego Erasmusa najważniejsze to, piwo w barach kosztuje około 1EUR (za 0.3l lub 0.2l). Szot jakiegoś alkoholu kosztuje też około 1EUR, ale są liczne promocje, nie mniej zazwyczaj nie dostanie się dobrego alkoholu tylko jakieś dziwne portugalskie wynalazki w plastikowym kieliszku. Wino w sklepie kosztuje od 1EUR za wina fatalne do n-euro. Ogólnie za 2-3EUR można dostać bardzo dobre wino. Jeśli chodzi o najsłynniejszy towar eksportowy Portugalii to wino Porto kosztuje ok 5 euro. Mieszkanie kosztuje porównywalnie jak w warszawie jednak tak jak już pisałem trzeba się liczyć ze sporo niższym standardem brak ogrzewania, izolacji itp. Komunikacja miejska w Coimbrze istnieje, jednak dobrze wybierając lokalizacje mieszkania w zasadzie nie ma potrzeby korzystania z niej, gdyż wszędzie można dostać się spacerkiem (po paru tygodniach idzie się przyzwyczaić). Taksówki istnieją, jednak ich cenniki pozostają zagadką dla wszystkich, jednak ciężko zapłacić więcej niż 8 Euro nawet w nocy. Podróżowanie oczywiście jest najbardziej kosztowne, nie mniej warte tych pieniędzy. Polecam korzystanie z autokarów rede-expressos za 9 euro można w 1.5h być w Porto. Wygodniejszym, ale droższym środkiem transportu są koleje. Wolnym duchom polecam wynajęcie auta z firmy Interrent (często kosztuje to ok 10euro/dzień). Ogólnie rzecz biorąc jadąc powinno się liczyć z tym, że stypendium (70%) pokryje mieszkanie i rachunki i jakąś drobną konsumpcje. Na resztę trzeba dołożyć z oszczędności. Życie studenckie Coimbra jest wybitnie studenckim miastem. Żyje tradycjami studenckimi, imprezami do siódmej rano itp Miejscowy ESN regularnie organizuje imprezy w klubach jak i w różnych barach. Życie barowe koncentruje się w okolicy starej katedry Se Velha oraz na placu republiki. Stamtąd około nad ranem imprezy przenoszą się do klubów (dwa największe to NB oraz TWIIT). ESN organizuje również wycieczki po Portugalii, jednak czasem liczba chętnych jest tak duża, że ciężko jest się zapisać. Jeśli chodzi o plusy to z pewnością jest stosunkowo niska cena tych wyjazdów oraz walor integracyjno-imprezowy, z minusów często słaba

4 organizacja (brak?). Czasem ciężko cokolwiek pozwiedzać na takich wycieczkach, także podróżnikom polecam podróże w mniejszych grupach. Warto zapoznać się ze studentem z Portugalii, najlepiej dawnym Erasmusem, który wytłumaczy wszystkie tradycje studenckie, a jest ich bardzo wiele np. dzień pieczonego kasztana, który okazał się być dość sporą imprezą, gdzie to wcale nie kasztany były najbardziej konsumowanym dobrem. Jeśli chodzi o sport, to raczej trzeba się tym zatroszczyć we własnym zakresie. Są baseny, jest boisko do piłki nożnej, są również siłownie. Czasem studenci oddolnie organizują różne spotkania żeby np. pograć we frisbee. W każdy środowy wieczór o 21 organizowane są również biegi przez grupę NightRunners. Bardzo dobrze zorganizowana grupa, która biegnie tak, aby nawet Ci wolniejsi nie zgubili się biegnąc na ogonie. Natomiast, najbardziej polecam surfing. W Coimbrze jest jedna organizacja - AdventureRiders, która dość regularnie organizuje wyjazdy na surfing, jednak cenowo nie jest to najlepsze rozwiązanie jednocześnie rzetelność organizatora również pozostawia wiele do życzenia. Polecam poszukać na własną rękę jakiejś innej szkoły surfingu np. SecretSurf z Aveiro. Sugestie Przed wyjazdem nie wyobrażałem sobie, że brak ogrzewania w mieszkaniu to taki problem. Mimo, że dla Polaków synonimem Portugali jest ciepło to w grudniu czy styczniu temperatury w dzień wynoszą około stopni w nocy czasem spada do 2 5 stopni. Trzeba, więc zaakceptować to, że w mieszkaniu będzie tyle samo. Warto, zatem zabrać jakąś ciepłą kurtkę, żeby móc założyć ja po domu;) Tak. W Portugalii oduczycie się zwyczaju, że wychodząc na dwór konieczna jest kurtka, ponieważ często na dworze będzie cieplej niż wewnątrz domu. Gdy po pierwszych zimniejszych dniach, zaczniecie szukać dodatkowych ciepłych ciuchów, polecam sklep PRIMARK w Forum. Kolejnym must-have em jest parasolka, chociaż chyba bardziej opłaca się kupić jakąś porządną za 7EUR. Jeśli chodzi o usprawnienia dotyczące grantów to pewnością spójny system papirologii Erasmusowej. Fakt, że każda uczelnia wymaga u siebie papierów w swoim, jedynym w swoim rodzaju szablonie, nie przyjmując innego, jest co najmniej kłopotliwy.. Moją sugestią byłaby prosta umowa trójstronna lub czwór-stronna, pomiędzy uczelnią wysyłającą, przyjmującą, studentem i ewentualnie dyspozytorem środków na stypendia. Adaptacja kulturowa Nie miałem problemów z adaptacją. Ogólnie czasem można odnieść wrażenie, że Portugalia jest na zachodzie Europy czystym przypadkiem i dużo bardziej pasowałaby gdzieś pomiędzy Polską a Grecją. Ludzie są często narzekający, wspominający stare, lepsze czasy, jednocześnie w mojej ocenie są średnio zaradni. Są również dość wybuchowi, ale po chwili znów mogą być przyjaciółmi, taki południowy temperament. Na pewno trzeba się zaadaptować do relatywności czasu w Portugalii. Umawiając się z kimś na 21, gdy przyjdziemy ok 22 będziemy całkiem punktualni. Trzeba również się przyzwyczaić do jedzenia o godzinie 21,22 oraz do tego, że przed północą nawet nie ma co wychodzić na miasto. Ocena: Ocena ogólna: 5+ Ocena merytoryczna: 3- Jeśli macie więcej pytań, można pisać na mjrybarski@gmail.com

5