Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Łukaszek wyjaśnił, że nie ma potrzeby głosowania przyjęcia porządku obrad.

Transkrypt

1 Rada Miasta Mysłowice Protokół nr 57/2018 z przebiegu nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Mysłowice w dniu 31 października 2018 roku Sesja w tym dniu rozpoczęła się o godz zakończyła o godz W sesji uczestniczyło 19 radnych, co stanowi 82,6 % ustawowego składu Rady Miasta. W sesji nadzwyczajnej udziału nie brał radny:karol Jan Berger, Rudolf Hodalski, Eugeniusz Lelonek oraz Józef Zajkowski. W sesji udział wzięli także: II Zastępca Prezydenta Miasta, Skarbnik Miasta, zaproszeni na sesję goście oraz Przewodniczący Zarządów Dzielnic (zgodnie z zał. listami obecności). Streszczenie przebiegu obrad: Ad. 1 Otwarcie sesji. 1. Otwarcie sesji, stwierdzenie prawomocności obrad. 2. Przyjęcie porządku obrad. 3. Rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie stanowienia o kierunkach działania Prezydenta Miasta Mysłowice. 4. Zamknięcie sesji. Ad. 2 Przyjęcie porządku obrad. Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Łukaszek wyjaśnił, że nie ma potrzeby głosowania przyjęcia porządku obrad. Ad. 3 Rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie stanowienia o kierunkach działania Prezydenta Miasta Mysłowice. II Wiceprzewodniczący Rady Miasta Wiesław Tomanek przedstawił autopoprawkę do projektu uchwały w sprawie stanowienia o kierunkach działania Prezydenta Miasta Mysłowice. Dodał, że pod wnioskiem podpisało się siedmiu radnych. Radny Wojciech Chmiel zwrócił uwagę na dość duże rozbieżności co do daty pomiędzy projektem uchwały, a autopoprawką, ponieważ w projekcie uchwały jest rok 2023, natomiast w autopoprawce W związku z powyższym poprosił o wyjaśnienie tak dużej rozbieżności czasowej. Radny Wiesław Tomanek wyjaśnił, że faktycznie pierwotnie zdecydowano się na okres 5 lat, natomiast powinno się dać szansę nowemu Prezydentowi, niezależnie od tego kto nim zostanie. Niemniej jednak w opinii radnego zostanie nim poseł, który nadał kierunek tej sprawie. Dodał, że wybudowanie schroniska to nie jest pstryknięcie palcem, dlatego chcą dać szansę przyszłemu Prezydentowi. Podkreślił, że gdyby nie zdecydowano się na podjęcie tejże inicjatywy, to przypuszcza, że doszłoby do sytuacji, w której już 5 listopada zwierzęta będą rozwożone po całym kraju i niemożliwym byłoby zatrzymanie tego procesu. 1

2 Zaznaczył, że stara rada ma jeszcze szanse podjąć decyzję a o wszystkich powyższych sprawach dotyczących schroniska, będzie się wypowiadała już nowa rada i w jego opinii trzeba dać wszystkim szansę. Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Łukaszek przypomniał, że uchwała ma charakter intencyjny. Radny Wojciech Chmiel podkreślił, że tak jak podejrzewał wcześniej, sesja ta nie ma tak na prawdę na celu rozwiązania problemu bezdomnych zwierząt, czego dowodem był ton wypowiedzi radnego W. Tomanka. Zwrócił się z zapytaniem do II Zastępcy Prezydenta Miasta Bartłomieja Gruchlika jaki jest faktyczny stan prawny oraz możliwości, tym bardziej, że dotychczas sytuacja nie była możliwa do uregulowania. Radny Tomasz Palka zaznaczył że dyskusja jest jego zdaniem bezprzedmiotowa i nie powinna mieć miejsca. Dodał, że kluczowym elementem jest fakt, iż możliwym było spotkanie się w dniu dzisiejszym i jednomyślne rozwiązanie powyższego problemu. Nadmienił, iż należałoby w tym momencie podziękować wnioskodawcom i osobie, która tą koncepcję wymyśliła i próbuje ją wdrożyć. Podkreślił, że nie jest to czas i miejsce na działania o charakterze politycznym. II Zastępca Prezydenta Miasta Bartłomiej Gruchlik przypomniał, że rozmowy na temat schroniska prowadzono już na poprzednich sesjach. Dodał, że sesja została zwołana na wniosek grupy radnych, którzy wprowadzili do porządku obrad daną uchwałę. Podkreślił, że nie chce on zajmować stanowiska w sprawie tej uchwały, ponieważ jest to uchwała radnych, którzy ją wprowadzili. Radny Dariusz Wójtowicz zwrócił się z zapytaniem dlaczego dopiero teraz wprowadzony został taki projekt uchwały, a także dlaczego Pan Prezydent nie chce ustosunkować się odnośnie tego dlaczego władze wykonawcze, mimo wielu wniosków dotyczących wszczęcia procedury nie chciały ich realizować oraz jakie prawne aspekty stanęły na przeszkodzie, aby rozpocząć budowę nowego schroniska i przedłużyć umowę, którą zdaniem władz nie można było przedłużyć. Radny Damian Sojka poparł pytanie radnego D. Wójtowicza dotyczące powodu odwlekania w czasie decyzji, ponieważ już od bardzo długiego czasu jest wiadomym w jakiej sytuacji znajduje się schronisko. Radny Wiesław Tomanek nawiązał do wypowiedzi radnego T. Palki, podkreślając, że to do radnych będzie należała decyzja o przegłosowaniu wnoszonego projektu uchwały. Zaznaczył, że projekt uchwały mógł zostać wniesiony przez każdą grupę radnych już wcześniej, natomiast fakt, iż został on wprowadzony teraz nie należy odbierać w politycznym aspekcie, tym bardziej, że uchwała ta musi zostać podjęta przed dniem r, stąd też inicjatywa. Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Łukaszek udzielił głosu mieszkance Annie Kozłowskiej, która wcześniej poprosiła o możliwość zabrania głosu. Mieszkanka Anna Kozłowska przypomniała, że już w czerwcu zabierała głos w tej sprawie, jednakże nie było chęci do działań, szczególnie ze strony osób, które podpisały się pod wnioskiem o zwołanie dzisiejszej sesji nadzwyczajnej. Dodała, że tworzenie populizmu nie jest sprawiedliwe w stosunku do zwierząt oraz wolontariuszy. Podkreśliła, że zwołanie sesji nadzwyczajnej na wniosek posła, który kandyduje na stanowisko Prezydenta Miasta, który szczyci się w mediach, że to na jego prośbę ten wniosek został złożony również nie jest sprawiedliwym zagraniem. Zwróciła się z zapytaniem czy Pan Poseł kiedykolwiek odwiedził schronisko, jako, że z wiedzy, którą ona posiada wynika, że nie. Zaznaczyła, że nie jest godziwym działaniem wykorzystywanie zwierząt w swojej kampanii wyborczej. Podkreśliła, że zwoływanie sesji nadzwyczajnej na cztery dni przed wyborami nie jest uczciwe. Zwróciła się z zapytaniem dlaczego kiedy Pan radny Mariusz Wielkopolan złożył wniosek o wydłużenie dzierżawy, nie została taka uchwała podjęta. Można ją było nawet zmodyfikować i podjąć na 5 lat, tak jak w przedstawianym w dniu dzisiejszym 2

3 projekcie. Nadmieniła, że komisja na której była w sierpniu również temat ten odsunęła w czasie, zrzucając odpowiedzialność na opinie, które zostały wydane przez Powiatowego Inspektora Weterynarii oraz Śląskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii. Zwróciła się z zapytaniem kto nadzorował wydanie decyzji o tym, że targowisko zostało w tamtym miejscu postawione i czy którykolwiek z urzędników jest w stanie ponieść odpowiedzialność, że wydał taką decyzję. Dodała, że jest rozczarowana zaistniałą sytuacją i czytając komentarze po publikacji ITVM-u jakoby radni Wojciecha Króla mieli uratować schronisko, wnioskuje, iż jest wiele osób, którzy podzielają jej zdanie. Zaznaczyła, że nie interesowano się zwierzętami przez 4 lata, natomiast na 4 dni przed drugą turą stały się nagłym obiektem zainteresowań. Zarzuciła radnemu W. Tomankowi, iż nie zrobił on nic, aby została zmodyfikowana uchwała, którą chciał wprowadzić Pan radny M. Wielkopolan, a teraz postanowił podpisać się pod wnioskiem. Podkreśliła, że po obecnych wyborach samorządowych wielu obecnych radnych już nie będzie, ponieważ w radzie zasiądzie wiele nowych twarzy i zwróciła uwagę, że dla osób, które po raz kolejny otrzymały mandat powinien ten fakt być przestrogą przed tym, że następnym razem mieszkańcy również mogą ich już nie wybrać. Zdaniem mieszkanki duża część Rady Miasta została wymieniona, ponieważ mieszkańcy mieli dość hipokryzji, jaka ma miejsce. Radny Damian Sojka poprosił II Zastępcę Prezydenta Miasta Bartłomieja Gruchlika, aby podał powody dlaczego ta sytuacja była tak przeciągana w czasie. II Zastępca Prezydenta Miasta Bartłomiej Gruchlik podkreślił, że jeśli chodzi o to dlaczego została w dniu dzisiejszym złożona uchwała i zwołana sesja, to nie jest to pytanie, które należałoby do niego kierować. Jeśli chodzi natomiast o wcześniejsze pytanie radnego D. Wójtowicza, to jest problem z odległością od schroniska do zabudowań. Podkreślił, że to co znajduje się w uchwale i co zrobi nowy Prezydent oraz nowa Rada Miasta z tym problemem, nie jest w stanie powiedzieć. Dodał, że wie jedynie, że jest taka wola, aby pomóc zwierzętom ze schroniska i jest za tym, aby została im udzielona pomoc. Radny Damian Sojka zwrócił się z zapytaniem o powody i przyczyny tego, że sprawa ta jest przeciągana już od kilku lat. Radny Zbigniew Zduniak zwrócił uwagę, że kiedy uchwały tej nie było to było źle, a obecnie kiedy poddano ją pod procedowanie, to opinia również jest negatywna. Dodał, że nie będzie już w następnej kadencji zasiadać w Radzie Miasta. Zwrócił uwagę, że brał udział w wielu akcjach dotyczących schroniska bezdomnych zwierząt i jest on całym sercem za tym, aby wspomóc schronisko. Podkreślił, że z informacji jakie posiada, sytuacja schroniska uległa znacznej poprawie, natomiast cokolwiek nie zostałoby zrobione, to zawsze uważa się, że jest źle. Zaznaczył, że należy zakończyć prowadzenie polityki i zagłosować nad projektem uchwały, podkreślając, że będzie za przyjęciem tej uchwały. II Zastępca Prezydenta Miasta Bartłomiej Gruchlik zwrócił uwagę, że schronisko w Mysłowicach działa od 1997 roku, które miało umowę dzierżawy, która była przedłużana i nic nie było przeciągane w czasie. Podkreślił raz jeszcze, że istnieje problem z odległością, natomiast nie dyskutuje on z uchwałą, która została złożona przez radnych. Jeśli zostanie ona przyjęta, to nowy Pan Prezydent będzie musiał się nad tym pochylić. Radny Dariusz Wójtowicz zaznaczył, że jeżeli zostanie popełniony błąd, to powinno się do niego przyznać. Dodał, że miasto nie widziało potrzeby podpisania wieloletniej umowy, tłumacząc się tym, że odległość jest zbyt mała, natomiast nagle nie stanowi ona przeszkody. Nadmienił, że padały wnioski zarówno ze strony radnych, jak i ze strony osób, które zajmują się opieką nad zwierzętami, aby została podjęta taka uchwała, natomiast cały czas tłumaczono się tym, że nie będzie takiej możliwości, ponieważ jest to niezgodne z literą prawa. Dodał, że chce, aby uchwała ta została przyjęta pozytywnie, niemniej jednak podkreślił, że gdyby takie działania wszczęto rok temu, bądź więcej, to Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami nie musiałoby podejmować karkołomnych decyzji narażających zdrowie i życie zwierząt oraz narażając na stres zarówno zwierzęta, jak i pracowników oraz wolontariuszy. Nadmienił, że ludzie, którzy pełnią służbę ratując 3

4 zwierzęta i opiekując się nimi, są traktowane w sposób bardzo zły, ponieważ nie można było im pomóc tylko i wyłącznie z braku chęci wąskiej grupy urzędników. Poprosił, aby nie przeciągać tej dyskusji i przejść do głosowania po wypowiedzi Pana radnego Mariusza Wielkopolana, a przyszły Prezydent będzie musiał się zmierzyć z problemem, który zostawił poprzednik. Radny Mariusz Wielkopolan zwrócił uwagę, że przemawia z mównicy, ponieważ z racji na niefortunne ułożenie sali, byłby zmuszony mówić do mieszkańców odwrócony plecami. W związku z powyższym skierował prośbę do przyszłego Prezydenta Miasta o zmianę ułożenia tej sali. Nawiązał do słów radnego W. Tomanka, który poprosił o to, aby sprawa ta nie była upolityczniania, podkreślając, że to właśnie na stronach miejskiej telewizji ITVM Mysłowice widnieje hasło uratujmy schronisko, radni Wojciecha Króla zawnioskowali o sesję nadzwyczajną. Podkreślił, że artykuł traktuje o tym, iż Pan Wojciech Król przystąpił do rozmów z władzami z TOZ-em i zachęcił radnych do zwołania sesji nadzwyczajnej. Wedle stanowiska zajętego przez Pana Michała Dąbrowskiego z którym rozmawiał, wynika, że Zarząd główny nie podjął takiej rozmowy z Panem Wojciechem Królem oraz nie zajął takiego stanowiska, jakie zostało ujęte w tej uchwale. Dodał, że Pan Michał Dąbrowski po rozmowie ze Skarbnikiem oraz Zarządem oznajmił mu w dniu dzisiejszym, że uchwała ta nie jest wiążąca dla Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, ponieważ, Towarzystwo nie może prowadzić inwestycji w takim okresie czasu, jaki jest tam naznaczony. Tylko wieczyste użytkowanie lub umowa na 25 lat, spowoduje, że TOZ może tam prowadzić inwestycje. Wyjaśnił, że ktoś, kto był w tym schronisku, wie w jak złym stanie znajduje się dach schroniska, w związku z czym członek Zarządu - Pan Michał Dąbrowski obawia się o los zwierząt oraz pracowników, jeżeli dach się zawali, dlatego TOZ podjął decyzje o zamknięciu schroniska. Podkreślił, że istnieje możliwość, aby TOZ nadal prowadził działalność w tym miejscu, natomiast zaapelował o to, aby w tej uchwale zostało ujęte, że Prezydent zobowiązuje się do wyremontowania dachu, który zagraża zdrowiu i życiu zwierząt oraz ludzi, a przesiedlenia zwierząt nie będą odbywały się na podstawie przetargu, a w postaci konkursu. W związku z powyższym złożył wniosek o uwzględnienie tej kwestii w projekcie uchwały. Zaznaczył, że cała ta sytuacja na kilka dni przed wyborami jest dla niego "ustawką polityczną". Przypomniał, że w czerwcu wnosił na sesji Rady Miasta o rozpatrzenie tej sprawy z racji na złą sytuację schroniska, natomiast zostało to scedowane na komisję. W sierpniu niestety z powodów osobistych nie miał możliwości, aby bronić tej sprawy. Dodał, że ci radni, którzy podpisali uchwalę intencyjną scedowali tą sprawę. Już wcześniej apelowano o wszczęcie działań, z racji na sytuację w jakiej znajduję się schronisko, a Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami wystosowało pismo do miasta. Dla niego obecne działania świadczą o obłudzie, fałszu i aktorstwie. Zwrócił się do Posła Wojciecha Króla, że jest on absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej i doskonale mu to wychodzi. Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Łukaszek wyjaśnił, że zgodnie ze statutem na sesji nadzwyczajnej autopoprawkę mogą jedynie wnieść wnioskodawcy i każda zmiana w projekcie uchwały musi być potwierdzona zgodą wszystkich wnioskodawców. W związku z powyższym zwrócił się z zapytaniem do wnioskodawców czy zmiana proponowana przez radnego M. Wielkopolana jest przez nich akceptowana. Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Łukaszek podkreślił, raz jeszcze, że jeżeli nie będzie zgody wnioskodawców, to wniosek radnego M. Wielkopolana nie będzie mógł zostać poddany pod głosowanie. Radny Mariusz Wielkopolan złożył wniosek do radnych o zgodę na wyremontowanie dachu schroniska oraz zorganizowanie konkursu dotyczącego przeniesienia zwierząt, dzięki czemu schronisko będzie mogło funkcjonować. Radny Tomasz Wrona zawnioskował o ogłoszenie 5-minutowej przerwy, w celu omówienia tej kwestii między sobą. Ponadto zwrócił uwagę, że radni dzielą się na dwie kategorie: takich którzy robią wokół siebie dużo szumu, a drudzy posiadający umiejętność pisania wniosków lub pisania projektów uchwał. Podkreślił, że nikt nikomu nie zabronił takiego projektu pisać. Dodał, że nie przypomina sobie, aby któryś z krytykujących radnych wprowadzał jakikolwiek projekt uchwały. Dodał, że ma świadomość, że aby 4

5 napisać projekt uchwały konieczna jest pewna wiedza prawna oraz umiejętności, natomiast gadanie łatwiej przychodzi. Radny Dariusz Wójtowicz zwrócił uwagę, że wypowiedź radnego T. Wrony była nie tylko niegrzeczna, ale również bezczelna. Zasugerował radnemu, aby zwrócił się do Pana Prezydenta i zasięgnął informacji odnośnie tego jakie wnioski wpływały. Dodał, że radni nie muszą składać projektów uchwał, ponieważ radni wnoszą w formie pisemnych wniosków propozycje. Podkreślił, że kiedy radny M. Wielkopolan złożył na sesji Rady Miasta wniosek dotyczący ratowania schroniska, to został odrzucony. Zaznaczył, że bezczelnością jest, że próbuje się w taki sposób tłumaczyć sytuację, że grupa radnych nie wniosła projektu uchwały. Podkreślił, że ceni go za bycie bardzo dobrym nauczycielem, natomiast w radzie miasta robi on niepotrzebny kipisz. Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Łukaszek poprosił o zaprzestanie personalnych ataków. Radny Tomasz Wrona zwrócił uwagę na to, że radni mają pewne uprawnienia, polegające między innymi na tym, że mogą wnosić projekty uchwał pod obrady Rady Miasta. Dodał, że czasami, gdy niemożliwym jest porozumienie się z władzą wykonawczą w jakiejś sprawie, to jest to doskonała droga do tego, aby przeprowadzić pewne rzeczy, które z punktu widzenia radnych są potrzebne lub niezbędne, a z kolei władza wykonawcza z jakichś powodów nie chce lub nie może czegoś przeprowadzić. Zaznaczył, że podpisał się pod wnioskiem, ponieważ został o to poproszony. Dodał, że mógł tego nie uczynić, tym bardziej, że po wysłuchaniu wypowiedzi mieszkanki ma wątpliwości odnośnie tego czy podjęto prawidłową decyzję podpisując projekt uchwały. Nadmienił, że ze względu na wprowadzenie tego projektu uchwały pod obrady, pojawiło się mnóstwo negatywnych głosów i uchwała ta jest być może niepotrzebna. Zdaniem radnego niezbędnym jest wdrożenie konkretnych działań, mających na celu rozwiązania problemu dotyczącego schroniska bezdomnych zwierząt, niemniej jednak podkreślił, że lepszym rozwiązaniem byłoby jej przekazanie w ręce przyszłego Prezydenta, bez względu na to czy zostanie nim Dariusz Wójtowicz, czy Wojciech Król. Radny Dariusz Wójtowicz podkreślił, że jego osoby nie trzeba o to prosić, aby wesprzeć finansowo i merytorycznie schronisko. Radny Tomasz Palka zwrócił się do radnych z zapytaniem co jest dla nich ważniejsze: dobro zwierząt, czy własne ego, ponieważ z tego co zdołał zaobserwować, to prawdopodobnie ego. Dodał, że niezrozumiałe są dla niego pretensje, ponieważ każdy radny mógł taką uchwałę przygotować, zwrócić się do niego, bądź do innych kolegów radnych i została by ona podpisana. Podkreślił, że kieruje się pretensje do człowieka, który tak na prawdę się tym zainteresował, ma ogromny zmysł organizacyjny, posiada umiejętność prowadzenia rozmów i doprowadził ten projekt do skutku. Zaznaczył, że takie działanie jest dla niego skandaliczne, ponieważ podjęcie takiego kroku powinno raczej wywoływać pozytywne odczucia. Zasugerował, aby pozwolono dopisanie się niektórym radnym do tego wniosku, ponieważ zdaniem radnego T. Palki poczują się oni wtedy bardziej dowartościowani, jako, że będą mogli się również poszczycić tym, że przyczynili się do pochylenia się nad problemem bezdomnych zwierząt i prawdopodobnie rozwiąże to problem. Radny Jacek Klimas podkreślił, że jego zdaniem nic nie powinno zostać dopisane, ponieważ projekt uchwały mówi o tym, że Prezydent Miasta Mysłowice ma za zgodą Rady Miasta Mysłowice doprowadzić do rozwiązania problemu opieki nad bezdomnymi zwierzętami z terenu Miasta Mysłowice, w tym między innymi przez uregulowanie stanu prawnego. Rozwiązanie problemu dotyczy remontu dachu, żywienia psów, uregulowania gruntów, remontu i rozbudowy. Zaznaczył raz jeszcze, że nie ma potrzeby dopisywania czegokolwiek, skoro w projekcie uchwały jest zawarte, że problem ma zostać rozwiązany kompleksowo. Poprosił o wypowiedź prawników w tej kwestii czy takie sformułowanie mówi o kompleksowym zajęciu się problemem schroniska dla bezdomnych zwierząt. 5

6 Radca Prawny Halina Resiak zasugerowała, aby nie było nic więcej dopisywane w tym projekcie uchwały, z uwagi na to, że propozycja Pana radnego dotycząca zmiany tej uchwały w zakresie zobowiązania Prezydenta do jakichkolwiek działań od razu skazuje ją w nadzorze na stwierdzenie jej nieważności. Dodała, że podstawą prawną jest art.18 ust. 2 pkt.2 ustawy o samorządzie gminnym, zgodnie z tym przepisem rada ustala wynagrodzenie wójta, stanowi o kierunkach jego działania i to jest podstawą tej uchwały oraz przyjmuje sprawozdania z jego działań. Z orzecznictwa, z doktryny m. in znany Pan prof. dr hab. Czesław Martysz, twierdzi, że stanowienie to nie może w żaden sposób wkraczać w zakres kompetencji wójta, narzucać określonych zachowań, przymuszać do określonych działań, nakazywać i zobowiązywać. Nadmieniła, że w jednej z poprzednich kadencji podjęto uchwałę, która zobowiązała Prezydenta. Uchwała ta została w trybie nadzoru uchylona, a sprawę rozpatrywał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach i utrzymał stanowisko Wojewody, stwierdzające nieważność takiej uchwały. Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Łukaszek zwrócił się z zapytaniem do radnego Tomasza Wrony czy w związku z powyższym przerwa w obradach jest w ciągu dalszym konieczna. Radny Tomasz Wrona wyjaśnił, że po wypowiedzi Pani Prawnik wycofuje wniosek o przerwę. Radny Mariusz Wielkopolan przypomniał raz jeszcze o stanowisku Pana Michała Dąbrowskiego członka Zarządu Głównego. Zaznaczył, że uchwała w żaden sposób nie jest wiążąca dla TOZ-u i nie może zmienić ich decyzji o zamknięciu schroniska, ponieważ warunkiem jest remont dachu oraz konkursowe przekazanie zwierząt do innych schronisk na czas wybudowania nowego schroniska. Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Łukaszek zamknął dyskusje nad projektem. Pan Poseł Wojciech Król podkreślił, że nie chciałby, aby jego nazwisko było wykorzystywane. Poinformował, że rzeczywiście zwrócił się do radnych, z którymi ma przyjemność współpracować, aby złożyli taki wniosek, ponieważ mogą go złożyć tylko radni. Podziękował tym radnym, którzy dali się przekonać i podpisali się pod tą uchwałą. Poprosił o to, aby jego nazwisko nie było wykorzystywane również w publikacjach prasowych, ponieważ to rada miasta, państwo radni, którzy kończą kadencję, mogą podjąć decyzję, która być może nie jest wiążąca z racji tego, że jest uchwałą intencyjną, niemniej jednak może dużo zmienić. Zaznaczył, że niepodważalnym faktem jest, iż Prezydentem zostanie on, bądź Dariusz Wójtowicz, o czym zdecydują mieszkańcy, natomiast co do funkcjonowania schroniska są zgodni. Zwrócił uwagę, że dla zwierząt nie ma znaczenia czy będzie to Dariusz Wójtowicz, czy on. Nadmienił, że Pan Dariusz Wójtowicz jest wolontariuszem w schronisku, angażuje się również w opiekę nad bezdomnymi zwierzętami i zbierał podpisy. Zwrócił uwagę, że dla zwierząt nie ma żadnego znaczenia kto zostanie Prezydentem. Zwierzęta w schronisku nie mają świadomości ani tego, że odbywa się spotkanie w ich sprawie, ani tego, że istnieje jakiś problem i być może będą musiały zostać ewakuowane. Schronisko mysłowickie jest ich domem, zatem to Mysłowice są domem dla bezdomnych zwierząt. Dodał, że myśli, iż wszyscy jednomyślnie są zdania, że decyzja TOZ-u jest zła dla naszego miasta, ponieważ kolejny raz stracono by coś bezpowrotnie. Zaznaczył, że jeżeli nie zostaną podjęte pewne kroki, to schronisko zacznie ewakuować zwierzęta z Mysłowic. Przypomniał, że 16 listopada radni kończą kadencję, natomiast nowa Rada Miasta zbierze się dopiero po tym terminie, z kolei zwierzęta mają zostać ewakuowane początkiem listopada. Zaznaczył, że po wyborach skontaktował się z Prezesem Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Nie rozmawiał on wprawdzie ze wszystkimi członkami Zarządu, natomiast rozmawiał z Prezesem. Zwrócił uwagę, że członków Zarządu jest wielu i spotykają się w poniedziałek i czekają na decyzję, która zapadnie w dniu dzisiejszym, ponieważ Rada Miasta, jako organ uchwałodawczy wyrazi pewną wolę. Zwrócił uwagę, że to Rada Miasta radni decydują, a 21 października grupa radnych z jego 6

7 komitetu będzie stanowić największy klub w Radzie Miasta. Dodał, że rozmawiano o tym, że nie można dopuścić do tego, aby schronisko ewakuowało zwierzęta z Mysłowic, ponieważ za miesiąc, kiedy zbierze się nowa Rada Miasta, nawet jeżeli wszyscy będą zgodni odnośnie tego, że schronisko ma zostać w Mysłowicach, będzie już za późno. Nadmienił, że Prezes z którym rozmawiał zapewnił go, że wstrzymano ewakuację zwierząt i czeka na dzisiejszą decyzję Rady Miasta wyrażoną uchwałą intencyjną. Zapewnił Prezesa, że radni, których reprezentuje, podejmą taką decyzję. Zaznaczył, że jeżeli w dniu dzisiejszym intencja ta nie zostanie wyrażona, to nowa Rada Miasta, nawet jeżeli się spotka i podejmie uchwałę, to będzie już za późno. Poprosił raz jeszcze, aby jego nazwisko nie było wykorzystywane. Dodał, że dla zwierząt nie ma znaczenie kto zostanie Prezydentem, jednak najważniejszy jest fakt, że z Dariuszem Wójtowiczem zgadzają się co do tego, że schronisko ma zostać w Mysłowicach, a nowo wybrana Rada podejmie wiążącą decyzję. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami chce, aby Rada Miasta wyraziła taką wolę w formie uchwały intencyjnej i była na minimum 20 lat, tak aby była pewność co do tego, że mogą zostać w Mysłowicach. Zwrócił uwagę, że można by w tym momencie rozstrzygać kto zawinił, szukać winnego, kto nie złożył uchwały, a mógł to zrobić jednakże zbędnym jest rozliczanie się z przeszłością, tym bardziej, że pewna jej część się zakończyła w momencie podjęcia decyzji przez mieszkańców 21 października i być może stosunek do schroniska również miał wpływ na wyniki wyborów. Dodał, że jeżeli znany jest werdykt kto będzie zasiadał w tym gronie, to jego obowiązkiem było również porozmawiać z radnymi odnośnie tego jakie działania natomiast, to niczego nie wniesie do sprawy. Podkreślił, że Prezes zapewnił go, że jeżeli uchwała zostanie podjęta, to zwierzęta nie będą ewakuowane. Nadmienił, że budynek jest miejski i należy do miasta. Dodał, że we wspomnianym budynku jest dziurawy dach, niezbędna jest wymiana rynien oraz pieców. W związku z powyższym, aby schronisko mogło zostać w Mysłowicach, konieczny jest gest ze strony miasta poprzez zainwestowanie w obiekty schroniska, które należą do miasta, ponieważ bardzo duża ilość środków kosztem innych schronisk została przerzucona. W związku z powyższym złożył on prośbę, aby środki finansowe do końca roku zostały zabezpieczone. Podkreślił raz jeszcze, że kto zostanie Prezydentem dla zwierząt nie ma znaczenia, niemniej jednak jest to organ wykonawczy, który wykona decyzję Rady Miasta w tym zakresie. Poprosił o poparcie tej uchwały, podkreślając, że jeżeli uchwała zostanie podjęta, to wszystkim podziękuje, ponieważ to radni podejmują decyzję, a nie Prezydent, czy Poseł. Dodał, że będzie wdzięczny jeśli wyrażą taką wolę i jasno pokażą, że chcą, aby schronisko zostało w Mysłowicach. Przypomniał, że wiele razy nasze miasto poprzez kłótnie i spory coś traciło, jednakże obecnie zbędne są kłótnie, ponieważ wszyscy przyczynili się do tego, aby schronisko w Mysłowicach pozostało i na szczęście bezdomne zwierzęta nie mają świadomości tego, że był spór i konflikt. Dodał, że mógłby również mówić o tym, że ubolewa nad faktem, że decyzja ta nie została wcześniej podjęta, ponieważ rzeczywiście jest przeszkoda prawna, uchybienie, natomiast w jego opinii nie powinno ono przeszkadzać w podjęciu takiej decyzji Radzie Miasta. Poprosił radnych o to, aby wysłali wyraźny sygnał, że chcą aby schronisko zostało w mieście, poprzez zagłosowanie nad uchwałą intencyjną. Ad. 3 Rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie stanowienia o kierunkach działania Prezydenta Miasta Mysłowice. Uchwała Nr LVII/851/18 w sprawie stanowienia o kierunkach działania Prezydenta Miasta Mysłowice. podjęta została 19 głosami za jednogłośnie. Podjęcie uchwały stwierdził Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Łukaszek. 7

8 Ad. 3 Zamknięcie sesji. Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Łukaszek zamknął sesję nadzwyczajną o godz Podziękował wszystkim radnym zebranym oraz gościom za udział w sesji. Przewodniczący Rady Miasta Mysłowice Sporządziła: Katarzyna Kupillas Kancelaria Rady Miasta dnia r. Załącznik do protokołu: 1. Płyta CD z nagraniem sesji z dnia 31 października 2018 roku. Grzegorz Łukaszek 8