Biuletyn Informacyjny

Transkrypt

1 ISSN Specjalny /nr 181/ Biuletyn Informacyjny Kto i dlaczego chce wyrzucić działkowców z ogrodów? W obronie ustawy, ogrodów i Związku działkowcy piszą do: Marszałka i Wicemarszałków Sejmu, Premiera, Parlamentarzystów, Klubów parlamentarnych, mediów, Stanowiska organów Związku. Kolejna inicjatywa z kręgów PO! Dramatyczna sytuacja w ROD im. Iwaszkiewicza w Białymstoku. 614 tys. podpisów działkowców w obronie ustawy o ROD Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców

2 I. WSTĘP II. Kto i dlaczego chce wyrzucić działkowców z ogrodów? III. PISMA DO MARSZAŁKA SEJMU BRONISŁAWA KOMOROWSKIEGO Działkowiec z ROD im. Gen. A. Zawadzkiego w Gryfinie ROD Chabry w Opolu Okręgowa Komisja Rewizyjna PZD w Gdańsku Wrzeszczu Zarząd ROD im. A. Mickiewicza w Głubczycach Zarząd ROD im. Bolesława Chrobrego w Szczecinie ROD im. 1-do Maja w Ozimku Działkowiec ROD Podrężewo w Ostrołęce, Pan Tadeusz Giers Zarząd ROD Bemowo w Ostrołęce ROD Stokrotka w Radomiu Zarząd ROD Phantom w Warszawie Zarząd ROD Dworzec Gdański w Warszawie Zarząd ROD Groty w Warszawie ROD im. J. Dąbrowskiego w Warszawie Zarząd ROD im. 9-go Maja ROD Pod Gruszą w Płocku ROD Cicha Przystań w Golicach ROD Tulipan w Bolesławcu ROD XXX lecia im. Prof. Rostafińskiego w Strzelcach Opolskich ROD XX lecia w Szczecinie IV. PISMA DO WICEMARSZAŁKÓW SEJMU RP Działkowiec z ROD Czeczotka W Ostrołęce ROD Kolejarz w Siedlcach V. PISMA DO PREMIERA Instruktorzy ROD w Goleniowie Stanowisko Prezydium Okręgowego Zarządu PZD w Legnicy Zarząd ROD Relax I w Żarach Działkowiczka z ROD w Zielonej Górze, Pani Krystyna Sabarna Kolegium Prezesów ROD w Żarach Działkowiczka z ROD Nad Zalewem, Pani Wera Stroczyńska Działkowiczka z ROD Jaśmin w Lubsku, Pani Katarzyna Miszko Zarząd ROD Malinka w Suwałkach Zarząd ROD im. J. Czechowicza w Lublinie Zarząd Oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Lublinie ROD Energetyk Górnik Nauczyciel w Warszawie ROD Polska Wełna w Zielonej Górze Zarząd ROD Kolejarz w Sulechowie Kolegium Prezesów ROD miasta Zgorzelec ROD Żabiniec w Częstochowie ROD Łużyce w Zgorzelcu Okręgowy Zarząd Warmińsko Mazurski w Olsztynie Zarząd ROD Natura w Ostrowie Wielkopolskim ROD PKP Kraków Prokocim w Krakowie ROD im. Kazimierza Niesiołowskiego w Pleszewie ROD im. gen. K. Świerczewskiego w Zielonej Górze Okręgowy Zarząd Podlaski PZD w Białymstoku VI. PISMA DO PARLAMENTARZYSTÓW Działkowcy z ROD Krzekowo w Szczecinie Działkowcy szczecińscy Działkowiec Kołobrzeski, Pan Olgierd Kownacki Delegatura Rejonowa OZ Śląskiego PZD w Bielsku Białej ROD Odrodzenie w Zabrzu Zarząd ROD Irys w Radomiu Okręgowy Zarząd Warmińsko Mazurski PZD w Olsztynie Zarząd ROD Piotruś w Białej Podlaskiej Zarząd ROD AWF w Białej Podlaskiej ROD im. Stefana Czarnieckiego w Ostrowie Wielkopolskim ROD Kolejarz w Ostrowie Wielkopolskim Członkowie Okręgowego Zarządu PZD w Lublinie Okręgowy Zarząd PZD w Legnicy Okręgowy Zarząd Opolski PZD w Opolu ROD im. H. Sienkiewicza w Wołczynie SPIS TREŚCI VII. PISMA DO KLUBU PARLAMENTARNEGO PO Kolegium Prezesów ROD Rejonu Krotoszyn Działkowcy z ROD Krzekowo w Szczecinie Zarząd ROD Pogodny w Kaliszu ROD Relax w Opatówku Zarząd ROD Bonanza w Kaliszu ROD im. Z. Urbanowskiej w Koninie ROD Górnik w Kotlarni ROD im. J. Kazimierza w Głogówku Działkowiczka z ROD Jaśmin w Lubsku, Pani Katarzyna Miszko Działkowiec ROD Czeczotka w Ostrołęce Kolegium Prezesów Kompleksu Rodzinnych Ogrodów Działkowych Na Paluchu w Warszawie Pan Andrzej Łukasiewicz, działkowiec z ROD w Warszawie ROD Eden w Malcanowie Zarząd ROD im. Mieszka I w Szczecinie Działkowiec ROD im. 35-lecia w Radomiu, Pan Henryk Mrozowski Zarząd ROD im. Karola Świerczewskiego w Kępnie Zarząd ROD im. Wł. Sikorskiego w Kępnie Działkowiec ROD w Ostrołęce, Pan Adolf Połniak ROD Relaks w Ełku ROD Za Gajem w Wójtowie Zarząd ROD im. Armii Krajowej w Olsztynie Zarząd ROD im. H. Sienkiewicza w Opolu Okręgowa Komisja Rewizyjna PZD w Olsztynie ROD Pod Gruszą w Kaliszu Kolegium Prezesów Rejonu Koło Kolegium Prezesów z rejonu Turka ROD Wojak w Ostrowie Wielkopolskim ROD im. 3-Maja w Ostrowie Wielkopolskim Zarząd ROD Przyroda w Ostrowie Wielkopolskim Zarząd ROD Mimoza w Kaliszu Zarząd ROD Poligon w Kaliszu ROD im. J. Tuwima w Kaliszu Stanowisko ROD Kolejarz i Malinka w Sierpcu Zarząd ROD Kaprys w Płocku ROD Targówek w Płocku ROD Elektron w Szczakach Zarząd ROD Relaks w Radomiu VIII. PISMA DO KLUBU PARLAMENTARNEGO LiD ROD Jaśmin w Lubsku IX. PISMA DO KLUBU PARLAMENTARNEGO PiS Zarząd ROD im. 35-lecia w Widuchowej Prezesi Zarządów ROD w Ciechanowie Przedstawiciele ROD w Siedlcach, Pan Marek Golec i Jerzy Robak Zarząd ROD Olszynka w Warszawie X. PISMA DO KLUBU PARLAMENTARNEGO PSL Okręgowy Zarząd PZD we Wrocławiu Działkowiec ROD Zdrowie w Kamiennej Górze, Pan Kazimierz Pazdyk Andrzej Łukasiewicz z Warszawy ROD Jaśmin w Lubsku XI. PISMO DO PREZYDENTA WARSZAWY PANI HANNY GRONKIEWICZ WALTZ Zarząd ROD im. Obrońców Pokoju w Warszawie XII. PISMA DO MEDIÓW ROD Górki Ustowskie w Szczecinie Okręgowa Komisja Rozjemcza PZD we Wrocławiu ROD Stokrotka we Wrocławiu ROD Wodnik we Wrocławiu

3 I. WSTĘP Do Krajowej Rady wpływają kolejne pisma okręgowych zarządów PZD, zarządów ROD i działkowców w obronie ustawy i ogrodów. Temat jest wciąż aktualny i żyje w świadomości działkowców. Dlatego też wszystkie te pisma zamieszczamy w kolejnym, niniejszym biuletynie dając wszystkim strukturom Związku i działkowcom możliwość własnej oceny sytuacji. Pisma świadczą o przywiązaniu działkowców do ogrodów i własnych działek, do systemu funkcjonowania ogrodów i Związku, który wyrósł z ponad stuletnich doświadczeń i sprawdził się w praktyce, również w czasach współczesnych. Zarządy ROD i działkowcy bardzo pozytywnie oceniają ustawę o ROD i jej znaczenie dla funkcjonowania ogrodów, obrony praw działkowców i istnienia ogrodów rodzinnych w przyszłości. Działkowcy mają świadomość, że bez tej ustawy i tego Związku prawa działkowców właściwie nie będą istnieć a ogrody działkowe ulegną likwidacji. Na większość z tych pism nie ma reakcji adresatów, do których są one kierowane. Odnosi się to do mediów, polityków, większości parlamentarzystów a także instytucji państwowych. Czy dla wszystkich, do których piszą działkowcy, los 1 mln polskich rodzin, tych najbiedniejszych, głównie emerytów i rencistów tak mało znaczy, że nie reagują na konkretne wystąpienia. Możliwe, że tak jak politycy przed wyborami samorządowymi czy parlamentarnymi odwołują się do społeczeństwa, upatrując elektoratu w różnych grupach społecznych, to działkowcy dzisiaj powinni poczuć się tym elektoratem i upomnieć się o swoje prawa oraz realizację obietnic przedwyborczych. Pamiętajmy więc, że jesteśmy kilkumilionową grupą społeczną, my działkowcy wraz z naszymi rodzinami i jako elektorat radnych, posłów i senatorów egzekwujmy nasze prawa nie tylko w kampaniach wyborczych, ale również w trakcie kadencji naszych wybrańców. Prezydium Krajowej Rady opracowało i wydrukowało w znacznym nakładzie ulotkę Kto i dlaczego chce wyrzucić działkowców z ogrodów? Ulotki te przekazane zostały do wszystkich ROD z myślą przedstawienia działkowcom prawdy o Związku, ogrodach i ustawie, a także wartości i celu różnych propozycji przekazywanych drogą medialną. Tekst tej ulotki zamieszczamy również w niniejszym biuletynie, gdyż odpowiada on reakcji ogrodów i działkowców na prowadzone ataki na ogrody i ustawę. Tekst ten powinien być też odczytany na walnych zebraniach w tych ROD, w których się jeszcze nie odbyły. Zarządy ROD! Szanowni Działkowcy! W obronie ogrodów i ustawy powinniśmy uczestniczyć wszyscy, nie powinno zabraknąć w tym zwartym froncie żadnego ROD, ani żadnego działkowca. Przyszłość ogrodów jest w naszych rękach. Komitet Redakcyjny

4 II. Kto i dlaczego chce wyrzucić działkowców z ogrodów? W ostatnim czasie ukazało się w prasie regionalnej i ogólnokrajowej szereg artykułów w sprawie przyszłości ogrodów działkowych. Wszystkie poddawały w wątpliwość sens istnienia ogrodów, jednak dwa artykuły opublikowane w dzienniku Polska oraz Gazecie Prawnej były wyjątkowo tendencyjne. Przedstawiały one działkowców jako intruzów okupujących tereny miejskie, natomiast broniących ich interesów Związek i ustawę o rodzinnych ogrodach działkowych jako przeżytki nie mające racji bytu w dzisiejszych czasach. W efekcie wyprowadzono wniosek: ustawę należy zmienić, aby szybko i sprawnie usunąć ogrody z miast. Postulat ten podchwycili niektórzy politycy z PO i PiS, którzy zapowiedzieli w tych artykułach podjęcie prac zmierzających do tego celu. Sytuacja jest więc poważna i wymaga odpowiednich działań ze strony środowiska polskich działkowców. Należy więc przedstawić prawdziwy obraz tej sytuacji i wskazać wynikające z niej zagrożenia. O co tu chodzi? Wysłużone porzekadło głosi: jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Nie inaczej jest w tym przypadku. Inicjatorzy ostatniego ataku widzą te pieniądze w gruntach zajętych przez ogrody w miastach. Wszyscy wiemy, jaka ostatnio jest sytuacja na rynku nieruchomości. Biurowce i apartamentowce wyrastają jak grzyby po deszczu, ceny są wywindowane, a terenów pod budowę zaczyna brakować. Deweloperzy szukają więc kolejnych gruntów i chyba je odnaleźli. Trudno im pogardzić hektarami ziemi w miastach, które tylko czekają na wjazd buldożerów. Tylko co zrobić z tymi działkowcami, ich Związkiem i ustawą, która ich tak skutecznie broni? Czas na atak! Szybkie przejęcie gruntów nie obędzie się bez zmiany aktualnych przepisów ustawy o ROD, które pozwalają likwidować ogrody zasadniczo na cele publiczne i pod warunkiem wypłaty działkowcom i Związkowi odszkodowań za ich majątek oraz odtworzenia ogrodu na innym terenie. Warunki te są jasne i zbieżne z ogólnymi zasadami wywłaszczania, ale przecież po co je spełniać, skoro można je tak zmienić, aby zagarniać tereny na wszelkie cele (głównie komercyjne) i to bez wypłaty jakichkolwiek rekompensat, co dodatkowo zwiększy zyski. W tym celu podburza się opinię publiczną, rzuca się kalumniami nazywa się ogrody skansenem i przeżytkiem, oskarża działkowców o blokadę rozwoju miast i nawołuje do usunięcia z nich ogrodów, aby uwolnione tereny przekazać pod inwestycje. Sugeruje się nawet, że działkowcy i Związek stoją na drodze przygotowań do Euro 2012, skwapliwie milcząc o daleko posuniętej współpracy Związku przy likwidacji ogrodu w Gdańsku pod budowę stadionu. W tym samym duchu prezentuje się Związek jako organizację rodem z okresu stalinowskiego, a ogrody jako wymysł z głębokiego PRL, podczas gdy pierwszy zorganizowany ogród Kąpiele Słoneczne w Grudziądzu powstał w 1897 roku, a na ziemiach polskich ogrody mają bogatszą tradycję, gdyż już w 1823 roku powstał ogród w Koźminie Wielkopolskim, który wciąż istnieje. A Związek powstał w 1981 roku na fali ruchów społecznych związanych z Solidarnością, kiedy to działkowcy wywalczyli samodzielność i samorządność potwierdzoną własną ustawą. Nie mówi się też o tym, że ogrody istnieją w 15 krajach UE, gdzie łącznie z Polską jest ok. 3 mln działek. Opowiada się za to kłamstwa, aby urobić opinię publiczną i przedstawić ogrody i Związek w złym świetle. Podkreśla się np., że działkowiec użytkujący działkę o powierzchni 300 m 2 płaci roczną składkę członkowską w wysokości zł, podczas gdy w rzeczywistości jest to 42 zł. Tym sposobem próbuje się osłabić organizację działkowców, która od ponad 18 lat skutecznie broni ogrody i gwarancje prawne ich istnienia.

5 Do czego to wszystko zmierza? Niektórzy politycy i przedstawiciele szeregu miast już podchwycili temat. Nawołują do zmiany ustawy, a zwłaszcza procedur likwidacji ogrodów. Zapowiadają wszczęcie prac parlamentarnych. Chcą normalnych zasad wywłaszczania działkowców, czyli możliwości ich wyrzucania bez żadnych warunków. Nie chcą brać na siebie obowiązku wypłaty odszkodowań i ciężaru odtworzenia ogrodu na innym terenie. Już zresztą podjęto bardziej stanowcze działania w tym kierunku miasto Wrocław żąda, aby Trybunał Konstytucyjny uchylił przepisy, które obecnie bronią działkowców i ogrody przed takim bezprawiem. Władze Warszawy nie wykluczają wystąpienia z podobnym żądaniem. Dąży się zatem do wprowadzenia zasad umożliwiających bezwarunkową likwidację ogrodów, co ma je całkowicie usunąć z krajobrazu polskich miast. Oznacza to krzywdę setek tysięcy rodzin i utratę ich dorobku oraz miejsca gdzie mogą godnie wypoczywać. Działkowcu! Broń swojego ogrodu i ustawy! Lobby ekonomiczne rozpoczęło swój atak. Teraz kolej na odpowiedź milionowej rzeszy polskich działkowców. Już nieraz wykazali oni swoją siłę w obronie wspólnych wartości. W ciągu ostatniego roku opowiedzieli się gremialnie i kategorycznie przeciw jakimkolwiek zmianom w ustawie o ROD, zbierając w tym celu ponad podpisów. Czas przypomnieć o tym politykom i samorządowcom. Dobro publiczne i społeczności miejskich nie może ustępować wobec nachalnej propagandy wąskich grup ekonomicznych, działających w celu zaspokojenia swoich partykularnych interesów. Przeciwko takim działaniom protestują już działkowcy i struktury Związku w całym kraju, prezentując swoje oburzenie w formie listów i stanowisk. Należy włączyć się do obrony wspólnego dorobku i naszych ogrodów. Nie można pozwolić na odebranie praw, które działkowcy mają i które im się słusznie należą. Trzeba sprzeciwiać się wszelkim próbom zawłaszczenia ogrodów i przeznaczenia ich na place budowy pod kolejne hipermarkety i centra handlowe! Dlatego też zachęcamy do obrony naszej ustawy działkowców i wszystkich członków ich rodzin, a także sympatyków ruchu ogrodnictwa działkowego i mieszkańców miast mających możliwość ocenić znaczenie ogrodów działkowych dla społeczności miejskich. Warszawa, 19 marca 2008 r. PREZYDIUM KRAJOWEJ RADY PZD III. PISMA DO MARSZAŁKA SEJMU BRONISŁAWA KOMOROWSKIEGO 1. Działkowiec z ROD im. Gen. A. Zawadzkiego w Gryfinie Marszałek Sejmu RP Pan Bronisław Komorowski Szanowny Panie Marszałku Zwracam się do Pana, jako działkowiec z ponad trzydziestoletnim stażem uprawiania i korzystania z działki, z prośbą o podjęcie działań zmierzających do utrzymania prawa regulującego sytuację w rodzinnych ogrodach działkowych. Obecnie obowiązująca Ustawa o ROD jest gwarantem dla każdego działkowca, że ogrodnictwo działkowe w Polsce będzie się rozwijało, a nasze działki uprawiane będą na dotychczasowych zasadach. Publikowane w prasie nieprawdziwe informacje na temat Polskiego Związku Działkowców, jako ostoi komu-

6 nizmu i monopolisty należy przyjąć jako pomówienia i zamach na struktury związku działające zgodnie z prawem, oraz aktem prawnym jakim jest Ustawa o Rodzinnych Ogrodach Działkowych. Apeluję do inicjatorów i ich zwolenników projektu zmiany ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, aby Gryfino, 17 marca 2008 r. zaprzestali tych działań mając na uwadze dobro wszystkich działkowców. Stanowisko to wyrażam w imieniu swoim jak i działkowców dużego ogrodu z ponad 1100 uprawianymi działkami. Z wyrazami szacunku /-/ Czesław Skonecki pismo o tej samej treści przesłane zostało również do: Premiera RP Pana Donalda Tuska, Przewodniczącego Klubu Parlamentarnego PSL Pana Waldemara Pawlaka, Przewodniczącego Klubu Parlamentarnego PO Pana Zbigniewa Chlebowskiego, Przewodniczącego Klubu Parlamentarnego LiD Pana Wojciecha Olejniczaka, Przewodniczącego Klubu Parlamentarnego PiS Pana Jarosława Kaczyńskiego. 2. ROD Chabry w Opolu Marszałek Sejmu RP Protest Członków Rodzinnego Ogrodu Działkowego Chabry w Opolu My działkowcy zebranie na Walnym Zebraniu Sprawozdawczym Rodzinnego Ogrodu Chabry w Opolu protestujemy przeciwko prowadzonej kampanii prasowej szkalującej nasz Związek i działkowców. Na przełomie lutego i marca br. dziennik Polska i inne gazety regionalne i ostatnio Gazeta Prawna opublikowały serię artykułów, w których politycy Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości zapowiadają współpracę przy tworzeniu nowych rozwiązań prawnych dotyczących ogrodów działkowych. Wymowa tych wypowiedzi jest jednoznaczna mówi się już w tytułach Koniec ogrodów działkowych, Działki będą likwidowane, Ogrody Działkowe blokują rozwój miast itp. Artykuły te są tendencyjne, nacechowane zwykłymi kłamstwami i paszkwilami. Odczytujemy treści zawarte w tych publikacjach jako kolejny atak na chroniącą nasze prawa ustawę o Rodzinnych Ogrodach Działkowych. Nie pozwolimy na likwidację ogrodów działkowych w miastach służących mieszkańcom za wypoczynek, na odnowę zdrowia w kontakcie z przyrodą. Szanowny Panie Marszałku ludzie uprawiający działki, to weterani pracy, to kombatanci z dużym uszczerbkiem na zdrowiu takich ludzi nie,,przesadza się na odległe tereny poza miejskie. Nie zasłużyli sobie na odbieranie im skrawka ziemi, wyrwanej niegdyś z nieużytków, bagien i śmietnisk nikomu niepotrzebnych. Prosimy Pana Marszałka Sejmu RP o pozostawienie nam dotychczasowych rozwiązań prawnych, które dobrze służą rodzinom działkowym i lokalnej społeczności miejskiej. Z poważaniem z upoważnienia Walnego Zebrania Wiceprezes /-/ Krystyna Pocztarek Prezes /-/ Ryszard Górecki Opole, 15 marca 2008 r. pismo o tej samej treści przesłane zostało również do: Przewodniczącego Klubu Parlamentarnego PO, Redakcji Dziennika Polska, Redakcji Gazety Prawnej

7 3. Okręgowa Komisja Rewizyjna PZD w Gdańsku Wrzeszczu Marszałek Sejmu RP Pan Bronisław Komorowski Szanowny Panie! Nawiązując do serii artykułów prasowych w ostatnim czasie ukazujących się na łamach tytułów należących do wydawnictwa Polska Presse i zawierających wypowiedzi prominentnych przedstawicieli Klubu Parlamentarnego PO sugerujących, aby dla potrzeb EURO 2012 w trybie pilnym podjąć starania zmiany Ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych z dnia 8 lipca 2005 roku zwracamy się z prośbą, aby Pan osobiście w zdecydowany i jednoznaczny sposób nie dopuścił do tych działań. Rodzinne ogrody działkowe to często jedyna ostoja zieleni w wielkich i zatłoczonych aglomeracjach miejskich. Funkcjonujące ogrody działkowe właściwie są jedyną możliwością spędzenia wolnego czasu, szczególnie przez osoby starsze, których na inną formę wypoczynku po prostu nie stać. Proszę pozwolić naszej samodzielnej i samorządnej organizacji, aby wspaniała tradycja działalności PZD mogła być kontynuowana. Gdańsk, 18 marca 2008 r. Ogrody działkowe wypełniają wiele społecznych funkcji i działają czerpiąc z bogatej wiekowej tradycji, a przez to dobrze wpisują się w ogrodniczy ruch działkowy Unii Europejskiej. Pozostajemy w przekonaniu, że Pan Marszałek konsekwentnie będzie się sprzeciwiał wszelkim propozycjom zmian ustawowych a zmierzających do zniszczenia dorobku działkowców i ich samorządnej i samodzielnej organizacji, do której każdy z nas należy dobrowolnie. Perfidne sugerowanie, że Polski Związek Działkowców to organizacja post stalinowska świadczy o braku elementarnej wiedzy i obraża szerokie rzesze dobrowolnych jej członków. Polski Związek Działkowców jest organizacją stojącą na straży interesów użytkowników naszych ogrodów działkowych i w pełni zasługuje na pełne i właściwe wsparcie naczelnej władzy ustawodawczej. Z poważaniem, Przewodniczący Okręgowej Komisji Rewizyjnej PZD w Gdańsku /-/ Bogusław Dąbrowski 4. Zarząd ROD im. A. Mickiewicza w Głubczycach Pan Marszałek Sejmu RP Bronisław Komorowski Szanowny Panie Marszałku! Szanowni Panowie Przewodniczący Klubów Parlamentarnych RP Delegaci Rodzinnego Ogrodu Działkowego zebrani na konferencji sprawozdawczej reprezentując ponad członków, użytkujących działki, z dużym oburzeniem i zaniepokojeniem przyjęli do wiadomości serię artykułów prasowych zamieszczonych w ostatnim czasie na łamach tytułów prasowych, a głównie należących do wydawnictwa Polska Presse Sp. z o.o. poświęconych planom i zamierzeniom zmiany prawa regulacji sytuacji rodzinnych ogrodów działkowych i działkowców. Te informacje o planach i zamierzeniach wywołują nasz głęboki i zdecydowany protest, tym bardziej, że u każdego z nas staje widmo dalszych zmian porządku prawnego w naszej ustawie z dnia 8 lipca 2005 r. o rodzinnych ogrodach działkowych ustawa ta jest najlepszym aktem prawnym, nam służący i nas broniący, każdy kto ma świadomość, że rodzinne ogrody działkowe zostały ustawowo powołane i prawnie uznane za poważną część infrastruktury, której bezpośrednim przeznaczeniem jest bieżące i nieprzerwane zaspokajanie bieżących potrzeb ludności w drodze świadczenia usług powszechnie dostępnych ludziom. W długotrwałej walce ostatnich lat o zachowanie swych praw gwarantowanych tą właśnie ustawą o rodzinnych ogrodach działkowych, potwierdzili ten fakt zebranymi w ogrodach 614 tysięcy podpisów poparcia i obrony 5

8 naszej organizacji PZD w oparciu o obowiązującą ustawę. A ponadto udowodniliśmy również, że jesteśmy tą częścią społeczeństwa, która w pełni zasługuje na miano obywatelskie. Wiemy również o tym, że ogrody działkowe to nie tylko obszary gruntów przeznaczonych do bezpośredniego użytkowania, ale również miejsca pozytywnie oddziałujące na swoje otoczenie poprzez korzystny wpływ na środowisko i przyrodę. Dlaczego o tym nie wiedzą autorzy tych artykułów, które w naszej ocenie są nikczemnym działaniem i musi spotkać się z naszym zdecydowanym protestem i sprzeciwem. Panie Marszałku RP i Przewodniczący Klubów Parlamentarnych Nasz protest jest w pełni uzasadniony, publikacje artykułów prasowych wywołują w całym naszym środowisku polskich rodzin użytkujących działki. Polski Związek Działkowców dobrze służy naszej milionowej organizacji, a także społecznościom miast, w których funkcjonują rodzinne ogrody działkowe. Dlatego też w pełni ufności oczekujemy od naszych organów Państwowych pełnej pomocy i poparcia w realizacji naszych zadań, jakie od początku istnienia ogrodów działkowych stoją przed organizacją Polskiego Związku Działkowców. Z wyrazami szacunku Przewodniczący Konferencji Delegatów /-/ mgr Zdzisław Trzęsimiech Sekretarz ROD /-/ Jan Mróz Głubczyce, 14 marca 2008 r. Wiceprezes ROD /-/ Bolesław Baranowski Prezes ROD /-/ Władysław Kurek pismo o tej samej treści przesłane zostało również do: Przewodniczącego Klubu Parlamentarnego PO Pana Zbigniewa Chlebowskiego, Przewodniczącego Klubu Parlamentarnego PSL Pana Stanisława Żelichowskiego, Redaktora Naczelnego Dziennika Polska 5. Zarząd ROD im. Bolesława Chrobrego w Szczecinie Szanowny Panie Marszałku Związek nasz od 1990 roku przeżywa ciągłe ataki na naszą samodzielność i samorządność ze strony różnych reformatorów posłów godzących w samorząd ogrodnictwa działkowego. Działkowcy nie chcą ingerencji polityków! My działkowcy w większości jesteśmy już emerytami i rencistami, większość z nas jest już u schyłku życia i dlatego chcemy ten okres przeżyć godnie, mając zagwarantowane prawo do kawałka ziemi, do jego uprawy i wypoczynku. Pragniemy także mieć możliwość przekazania tego dorobku swoim następcom lub bliskim. Te prawa mamy już zagwarantowane Ustawą o Rodzinnych Ogrodach Działkowych z dnia roku. Gwarantuje ona nam nasze prawo do przyznanych nam działek i nie godzimy się na żadne zmiany. Z poważaniem W imieniu Działkowców Zarząd ROD im. Bolesława Chrobrego w Szczecinie Szczecin, 25 marca 2008 r. Prezes ROD im. Bolesława Chrobrego /-/ Tadeusz Zajączkowski

9 6. ROD im. 1-go Maja w Ozimku Marszałek Sejmu RP Stanowisko Walnego Zebrania Członków Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. 1-go Maja w Ozimku W związku z rozpowszechnionym na łamach niektórych dzienników artykułów prasowych przepowiadających likwidację rodzinnych ogrodów działkowych, wywłaszczeniu działkowców, usuwaniu ogrodów z miast gdy blokują ich rozwój członkowie naszego ogrodu wyrażają głęboki niepokój losami ogrodów działkowych w Polsce. Wypowiadający się w tych artykułach politycy, którzy zapowiadają te rewolucyjne zmiany, widać, że nie mają pojęcia czym dla działkowca i ich rodzin jest działka, że stanowi zielone płuca dla mieszkańców miast i jakie spełnia funkcje zdrowotne, wypoczynkowe i ekonomiczne dla wielu rodzin i środowiska lokalnego jak integruje społeczność działkową ucząc samodzielności, organizacyjnej i poszanowania przyrody. Boli nas to, że niektórzy dziennikarze uważają, że działki, powstały w okresie stalinowskim a ponieważ to nieprawda, wiele ogrodów istnieje od ponad 100 lat, zakładały je samorządy miejskie i zakłady przemysłowe jak huty, kopalnie, kolejarze i wojsko dla swych pracowników i ich rodzin. Obecnie utrzymujemy się bez pomocy zakładów, gmin i dotacji państwowych utrzymujemy się przez samych działkowców i z ich składek. Uchwalona przez Sejm RP ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych w 2005r. daje nam gwarancje dalszego użytkowania działek zgodnie z przeznaczeniem, broni nas przed samowolą i likwidacją ogrodów, broni naszych praw i naszej związkowej organizacji. Opowiadamy się z całą stanowczością za utrzymaniem dotychczasowego porządku prawnego o rodzinnych ogrodach działkowych i protestujemy przeciwko zapowiedzianym zmianom, które nie są nam potrzebne a tym którzy chcą nas uszczęśliwiać na siły prognozując świetlaną przyszłość- życzymy przeznaczenia swojej energii i siły na poprawę funkcjonowania naszego Państwa i poprawy życia jego mieszkańców. Z upoważnienia zebranych Ozimek, 29 marca 2008 r. Przewodniczący Walnego Zebrania /-/ Prezes ROD /-/ Jan Gręda pismo o tej samej treści przesłane zostało również do: Przewodniczących Klubów Parlamentarnych PiS, PO, PSL, LiD oraz Marszałka Województwa Opolskiego. 7. Działkowiec z ROD Podrężewo w Ostrołęce, Pan Tadeusz Giers Pan Bronisław Komorowski Marszałek Sejmu RP Szanowny Panie Marszałku Historia polskich ogrodów działkowych liczy sobie ponad 100 lat. Dziś w Polsce jest ponad 5 tys. ogródków podległych Polskiemu Związkowi Działkowców. Skupiają one tysiące członków i ich rodzin. Na przełomie ostatnich lat do walki z działkowcami i ich ogrodami, z ich strukturami i obrońcą Polskim Związkiem Działkowców zaangażowano wszystkie formy walki. Prawne i pozaprawne. Polityczne i ekonomiczne. Ogrody działkowe są trwałym obiektem ataków prasowych i medialnych. Na łamach różnych dzienników ukazują się różne propozycje, nowe projekty oraz wypowiedzi polityków i członków Rządu. W opublikowanym ostatnio artykule pt. Działki będą likwidowane autorstwa Panów Tomasza Ł. Rożek, Tomasza Jurczak Wiadomości z dnia r. zawarte są treści świadczące o kompletnej nieznajomości i niewiedzy w ogrodnictwie działkowym i jego organizacji. Szkoda, że najwięcej do powiedzenia na ten temat mają osoby niezwiązane z użytkowaniem działki. Autorzy opierają się na wypowiedziach polityków, którzy są nieprzychylnie nastawieni do związku i ogrodów. Głoszone wypowiedzi np. Waldy Dzikowski wiceprze- 7

10 wodniczącego klubu PO są mi znane od kilku lat. W gruntach ogrodów upatrzono intratne tereny pod działalność gospodarczą. Celem tych propozycji jest sprzedaż ziemi w aglomeracjach miejskich na cele komercyjne, pomijając dobro działkowców. Wszystkim wiadome jest, że ogrody powstały na obrzeżach miast, na gruntach porzuconych, podmiejskich, wysypiskach, chaszczach, piaskach i gliniankach. Pracowite ręce działkowców przekształciły nieużytki w oazy zieleni i rodzące zagony. Ogrody stały się też miejscem odpoczynku i spędzania czasu wolnego, zwłaszcza ludzi starszych. Ostrołęka, 17 marca 2008 r. Dziś wielu decydentów, mających pełne usta frazesów w trosce o członkach, o roli i znaczeniu ekologii, czyni wszystko by ten nieoceniony ponad wiekowy dorobek zniszczyć. Obietnicami raju własności mami i łudzi działkowców po to, aby dobrać się do gruntów, by mieć swobodę ich obrotem. Dlatego mając na względzie dobro rodzin działkowych i obronę nabytych przez nich praw jako działkowiec ROD Podrężewo w Ostrołęce i Radny Miasta Ostrołęki obecnej kadencji protestuję przeciwko manipulacjom uwłaszczania działkowców. Z poważaniem /-/ Tadeusz Giers 8. Zarząd ROD Bemowo w Ostrołęce Pan Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski Szanowny Panie Marszałku Zwracam się do Pana w imieniu działkowców Ogrodu Rodzinnego Bemowo w Ostrołęce w sprawie związanej z przyszłością wymienionego. Stało się już regułą, że każda z przyjmujących władzę partii chce koniecznie cos naprawiać w istniejącym stanie rzeczy dotyczącym Rodzinnych Ogrodów Działkowych. Nie jest złem sama intencja naprawy czegoś co wydaje się anachroniczne ze względu na sposób zarządzania czy tez formę własności. Złem jest natomiast ciągłe eksperymentowanie z działkowcami poprzez podrzucanie coraz to nowych informacji: a to dotyczących uwłaszczeń, a to znowu wywłaszczeń i całkowitej reorganizacji Ogrodów. Ostrołęka, 17 marca 2008 r. Dlaczego stabilizacja w tym względzie jest dla nas tak ważna? Otóż, dlatego, że emocjonalne rozchwianie społeczne działkowców, powoduje dezintegrację środowiska i utrudnienie rozbudowy infrastruktury Ogrodu. Szanowny Panie Marszałku prośba nasza sprowadza się zatem do tego, aby te wszystkie akty prawne, które według Pana stabilizowałyby sytuację w tym względzie wprowadzić w miarę szybko i bez szkody dla działkowców pod obrady Sejmu, (chociaż aktualne obowiązująca Ustawa o ogrodach działkowych w pełni nas działkowców satysfakcjonuje). A może to co aktualnie obowiązuje zostawić w spokoju? co Pan na to Panie Marszałku? Łącze wyrazy szacunku i pozdrawiam z pięknej ziemi kurpiowskiej. Prezes Zarządu /-/ mgr Józef Pawlak 9. ROD Stokrotka w Radomiu Marszałek Sejmu RP W ostatnim czasie pojawił się szereg artykułów prasowych, których autorzy nawołują do likwidacji Polskiego Związku Działkowców, a tym samym do likwidacji ogrodów działkowych. Ta zmasowana nagonka zaniepokoiła środowisko działkowców. Atak na ogródki działkowe nie ma nic wspólnego z rozwojem miast, który rzekomo istnienie ogródków miałoby wstrzymywać. 8

11 Działkowcy pragną zwrócić uwagę Pana Marszałka, że ziemia uprawiana przez działkowców została wyrwana nieużytkom i wieloletnią pracą doprowadzona do wysokiej kultury. Działki i osiągane z nich plony stanowią istotne uzupełnienie skromnych budżetów domowych emerytów i rencistów. Każda wyhodowana marchewka i zerwane jabłko to źródło witamin dla tych starych ludzi, którzy swe najlepsze lata oddali w pracy Ojczyźnie. Wreszcie istniejące Radom, 31 marzec 2008 r. ogródki działkowe to zielone płuca miasta, niejednokrotnie zadymionych i zanieczyszczonych, to miejsce odpoczynku działkowców, ich rodzin i tysięcy sympatyków. Dlatego Zarząd Rodzinnego Ogrodu Działkowego Stokrotka w Radomiu zwraca się do Pana Marszałka z prośbą o podjęcie działań zmierzających do powstrzymania nieuprawnionych ataków na działkowców oraz do dania właściwej ochrony istniejącej ustawie o ogrodach działkowych. Za zarząd Sekretarz /-/ Jan Wiech 10. Zarząd ROD Phantom w Warszawie Marszałek Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej Pan Bronisław Komorowski Zarząd Rodzinnego Ogrodu Działkowego PHANTOM w Warszawie z wielkim niepokojem obserwuje ukazujące się w ostatnich miesiącach w prasie artykuły w sprawie Rodzinnych Ogrodów Działkowych. Artykuły te po raz kolejny wymierzone są przeciwko działkowcom, ogrodom Ustawie o Rodzinnych Ogrodach Działkowych, oraz Polskiemu Związkowi Działkowców. Autorzy tych artykułów nie zawsze podają prawdę, a tym samym wprowadzają w błąd opinię publiczną. Rozpoczęte działania i propozycje za wszelką cenę zmierzają do masowej likwidacji ogrodów w wielkich miastach, a tym samym pozbawienia prawa użytkowania działki bez odszkodowania. Obecna Ustawa o Rodzinnych Ogrodach Działkowych jest ustawą dobrą i nie wymaga żadnych zmian, w obronie tej Ustawy podpisało się przeszło 614 tys. działkowców. Dotychczasowe działania Polskiego Związku Działkowców nie przeszkadzają w rozwoju miast, w rozbudowie Warszawa, 30 marca 2008 r. infrastruktury na cele publiczne i społeczne, dowodem tego są podjęte decyzje Związku w sprawie umożliwienia budowy i rozbudowy tras komunikacyjnych oraz potrzebami związanymi z EURO Zarząd Rodzinnego Ogrodu Działkowego PHAN- TOM stanowczo protestuje przeciwko wszelkim próbom dokonania jakichkolwiek zmian w Ustawie o Rodzinnych Ogrodach Działkowych z dnia 8 lipca 2005r., które miałyby na celu ograniczenie zawartych w niej praw działkowca i doprowadzić do likwidacji ogrodów w Polsce a w szczególności w wielkich ośrodkach miejskich. Jednocześnie zwracamy się z prośbą do posłów Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej o zaniechanie prowadzenia jakichkolwiek prac zmierzających do ograniczenia i likwidacji ogrodnictwa działkowego w naszym kraju, które ma przeszło 100-letnią tradycję i zaspokaja w zadawalającym stopniu potrzeby naszego społeczeństwa. Z wyrazami szacunku Prezes /-/ mgr inż. Zbigniew Małkiewicz pismo o tej samej treści przesłane zostało również do: Przewodniczącego Klubu PO Pana Zbigniewa Chlebowskiego, Przewodniczącego Klubu PSL Pana Stanisława Żelichowskiego, Przewodniczącego Klubu LiD Pana Wojciecha Olejniczaka, Przewodniczącego Klubu PiS Pana Przemysława Gosiewskiego. 9

12 11. Zarząd ROD Dworzec Gdański w Warszawie Pan Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej Zarząd Rodzinnego Ogrodu Działkowego Dworzec Gdański w Warszawie w imieniu własnym oraz 70-ciu działkowców zwraca się z prośbą o nie zmienianie Ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych z dnia r. Obowiązująca Ustawa w pełni zaspokaja oczekiwania użytkowników działek. Zapewnia ona ochronę prawną Warszawa, 30 marca 2008 r. oraz gwarantuje spokojny wypoczynek wśród zieleni i kwiatów wypielęgnowanych własnymi rękami. Użytkownicy działek w większości z racji podeszłego wieku oczekują spokoju a nie ponownego szarpania nerwów w oczekiwania na odpowiedź: co dalej z ogrodami działkowymi? Z gorącymi pozdrowieniami od działkowców i Zarządu ROD Prezes /-/ Edmund Makarski pismo o tej samej treści przesłane zostało również do: Marszałka Senatu RP 12. Zarząd ROD Groty w Warszawie Marszałek Sejmu RP Pan Bronisław Komorowski W związku z wypowiedziami niektórych posłów PO o podejmowanych działaniach celem zmiany ustawy z 2005 r. o Rodzinnych Ogrodach Działkowych, my działkowcy z ROD Groty w Warszawie uważamy, że ustawa z 2005 r. zabezpiecza podstawowe interesy działkowców. Daje ona poczucie stabilności i trwałości. Z artykułów prasowych wynika, że podejmowane są przez PO prace nad zmianą ustawy mamiące nas otrzymaniem działki w takiej formie jak proponował PiS. W naszym ogrodzie w 85% działki uprawiane są przez emerytów i rencistów wojskowych, z tego połowa to ludzie po 70 latach życia. Dla nich działka to jedyna radość życia i poczucie bezpieczeństwa z posiadania skrawka ziemi który z takim trudem pielęgnowali przez wiele lat. Uważamy, że PO powinna wpływać i mobilizować samorządy, aby korzystając z zaangażowania działkowców włączyły się w nurt pielęgnacji tradycji i kultywowania ruchu działkowego. Zwracamy się więc do Pana Marszałka w imieniu wszystkich działkowców ROD Groty aby z racji urzędu spowodował Pan, by członkowie Klubu Parlamentarnego PO zaniechali prac nad zmianą ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych. Sekretarz Zarządu /-/ Stanisław Motyl Prezes Zarządu /-/ mgr Edward Gurmiński Członkowie Zarządu /-/ 4 podpisy Warszawa, 29 marca 2008 r. 10

13 13. ROD im. J. Dąbrowskiego w Warszawie Marszałek Sejmu Pan Bronisław Komorowski Szanowny Panie Marszałku Dnia 1 marca Dziennik Polska opublikował artykuł Działko będą likwidowane autorstwa Tomasza Ł. Rożka i Tomasza Jurczaka. W przedsięwzięciu tym ma uczestniczyć Platforma Obywatelska, której Pan jest członkiem, dążąc do zmiany ustawy o ROD. Autorzy artykułu zamieszczonego w Dzienniku Polska, pisząc, że ogrody działkowe powstały w czasach stalinowskich kłamią, ogrody działkowe w Polsce zaczęły powstawać pod koniec XIX wieku w miastach jak: Grudziądz, Poznań, Warszawa i innych miastach. Likwidacja Ogrodów Działkowych i związku PZD to morderstwo na 5000 rodzinnych ogrodach działkowych, milionie jego członków, oraz 4 milionach uprawiających działki. Warszawa, 30 marca 2008 r. Ogród nasz istnieje od 1965 roku, założony na terenie gdzie było nielegalne wysypisko śmieci, działkowcy ten teren uporządkowali i założyli ogród, który służy mieszkańcom dzielnicy, jako teren do rekreacji i wypoczynku. Szanowny Panie Marszałku W latach okupacji Niemcy nie likwidowali ogrodów działkowych, wiele polskich rodzin uprawiało działki tak było w Kraju Warty. Uważamy, że od Sejmu RP możemy oczekiwać pomocy i poparcia w realizowaniu zadań, które od początku istnienia ogrodów działkowych w Polsce i Europie są niezmienne i sprawdzają się do pomocy rodzinom. Prezes ROD im. J. Dąbrowskiego w Warszawie /-/ Czesław Burdosz 14. Zarząd ROD im. 9-go Maja Do Marszałka Sejmu RP Pana Bronisława Komorowskiego Szanowny Panie Marszałku w ostatnim czasie opublikowano szereg artykułów prasowych, w których media doniosły o planowanej przez Platformę Obywatelską i PiS zmianie ustawy o ROD. Panie Marszałku obecna ustawa o ROD spełnia wszelkie oczekiwania emerytów i rencistów oraz ich rodzin. Czy narzucanie niekorzystnych rozwiązań miliona polskich rodzin ma służyć budowaniu zaufania społecznego. Warszawa, 31 marca 2008 r. Liczymy, że zechce Pan podjąć działania, które zahamują tę szkodliwą dla miliona polskich rodzin inicjatywę. Obecnie w Polsce wszystko prawie zostało sprzedane, zostały tylko te oazy zieleni pod nazwą ROD Te oazy należą się emerytom i rencistom, a politykom w sprawie nowej ustawy o ROD które w konsekwencji prowadzi do likwidacji ogrodów w mieście mówimy zdecydowanie NIE! Z wyrazami szacunku Prezes ROD im. 9-go Maja /-/ Marianna Turowiecka 11

14 15. ROD Pod Gruszą w Płocku Pan Bronisław Komorowski Marszałek Sejmu RP Kluby Parlamentarne; PO, PSL, LiD i PiS Szanowny Panie Marszałku, Panie i Panowie posłowie na Sejm RP Działając w imieniu Zarządu ROD Pod Gruszą w Płocku jak i użytkowników działek naszego Ogrodu z wielkim niepokojem czytamy artykuły opisywane przez redaktorów poszczególnych gazet. Informacje te wzbudziły niesamowite wzburzenie i zaniepokojenie wśród działkowiczów. Nasz Polski Związek Działkowców jest samodzielną i samorządną organizacją społeczną, powołany na mocy ustawy jak inne związki. Dlaczego właśnie nasz Związek i nasze działki tak bardzo przeszkadzają Rządowi, dlaczego manipulują przy Ustawie z 8 lipca 2005 r. o rodzinnych ogrodach działkowych? Wiemy do czego to wszystko zmierza. Nas działkowców poważnie traktuje się podczas kampanii wyborczych gdy potrzebne są nasze głosy, wtedy tak wszyscy starają się nam sprzyjać, a jak już są pewni swoich stanowisk, można nas ponownie gnębić, aby przepędzić gdzie pieprz rośnie bez żadnych warunków. My działkowcy skupiających kilkanaście tysięcy rodzin w naszych Ogrodach od ponad kilkudziesięciu lat, pragniemy zauważyć, że funkcjonujemy na podstawie Ustawy z 8 lipca 2005 r., mamy swój Statut Polskiego Płock, 4 kwietnia 2008 r. Związku Działkowców. Oddając głosy na posłów i senatorów spełniamy swój obowiązek w przekonaniu, iż będą przestrzegać obowiązującego porządku prawnego (Ustawa o ROD), że po wyborach nie będziemy musieli się bać co z nami będzie za rok, czy dwa. Ataki prasowe też nie ułatwiają nam życia w naszych ogrodach działkowych wypisując kłamliwe informacje o wysokości naszych składek, że działki będą likwidowane itd. Jak można w takiej sytuacji realizować plany inwestycyjne w naszych ogrodach, bo przecież chcemy żeby miały wygląd tak w środku jak i na zewnątrz. Działki są w posiadaniu nie tylko emerytów i rencistów, ale również rodzin młodych, gdyż chętnie spędzają czas na ogródkach działkowych ze swoimi dziećmi, ponieważ nie stać ich na wczasy, kolonie czy inne bardziej atrakcyjne i kosztowne formy wypoczynku. Informując Pana Marszałka, Panie i Panów Posłów na Sejm RP o zagrożeniach dla ogrodnictwa działkowego w naszym regionie, a w regionach w W wie (Ogród Waszyngtona), czy Wrocławiu, Łodzi, Poznaniu itd., jest jeszcze gorzej, prosimy o pomoc dla nas w utrzymaniu tego, co stworzyliśmy z wysypisk śmieci, nieużytków i ruin. Z poważaniem Prezes /-/ Krystyna Ziemlewicz 16. ROD Cicha Przystań w Golicach Sz. P. Bronisław Komorowski Marszałek Sejmu Walne Zebranie Sprawozdawcze Rodzinnego Ogrodu Działkowego Cicha Przystań w Golicach zwraca się za pośrednictwem Pana z prośbą o działanie za utrzymaniem w mocy dotychczas obowiązującej Ustawy z dn. 8 lipca 2005 r. o Rodzinnych Ogrodach Działkowych. Zaniepokojeni Jesteśmy ostatnio pojawiającymi w mediach doniesieniami o zamiarach likwidacji Polskiego Związku Działkowców i fałszywie pojętego uwłaszczenia działkowców. O wielkiej roli Rodzinnych Ogrodów Działkowych w życiu społecznym napisano wiele artykułów i przeprowadzono badania i prace naukowe, że argumentacja za utrzymaniem ich nie musi być po raz koleiny przez nas przytaczana. Ustawa o ROD gwarantuje nam prawo do spokojnego gospodarowania na swoim poletku, umożliwia przeka- 12

15 zywanie działki dzieciom i wnukom; chroni przed zakusami lokalnych samorządów, by przejąć pod inwestycje i intratnie je sprzedać. Jako elektorat apelujemy do Pana Posła o wsparcie dla ogrodów działkowych w dotychczasowym kształcie. W imieniu Zarządu ROD Cicha Przystań w Golicach z wyrazami należnego szacunku Gorlice, 9 kwietnia 2008 r. Prezes Zarządu /-/ Mieczysław Prekurat 17. ROD Tulipan w Bolesławcu Pan Bronisław Komorowski Marszałek Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej Stanowisko działkowców z ROD Tulipan w sprawie ewentualnych zmian w ustawie o Rodzinnych Ogrodach Działkowych Z niepokojem i obawami przyglądamy się dyskusjom jakie znowu politycy rozpętali nad głowami działkowców. Dlaczego panowie politycy z takim uporem chcą rozwalić jedną z ostatnich struktur jakie pozostały obywatelom niezbyt interesującym się polityką, pozbawionych dostępu do podziału łupów w postaci majątku narodowego tak ochoczo zawłaszczonego przez żądnych bogactwa polityków. Żyjemy w państwie prawa, gdzie funkcjonujemy jako legalny niezależny od polityków Związek, samodzielny, chociaż korzystający ze wspólnego dobra, jakim jest ziemia. Ale pragniemy przypomnieć, że ta ziemia to najczęściej w przeszłości był ugór, nieużytek, leżący poza miastami, nikomu do niczego nieprzydatny. A teraz kiedy został ciężką pracą działkowców zmieniony w tereny o wysokiej kulturze rolnej, to trzeba go koniecznie odebrać tym którzy go uprawiali i robią to nadal. Sugerujecie Panowie, że w projektowanej ustawie ogrody mogą być wyprowadzone poza miasta, nad rzeki, do lasów, tylko czy większość działkowców stać będzie na dojazd na taką odległość, ze względu na stan zdrowia, podeszły wiek czy koszty. Słyszymy argumenty że działki blokują rozwój miast, trochę to dziwne, bo w centrach wielu miast mamy tysiące mieszkań stojących wolno, pustostany, a zresztą gdzie jest odrobina dobrej woli to konkretna i rzeczowa współpraca jest na porządku dziennym. Mamy w kraju przykłady choćby Bolesławca, gdzie samorząd bez żadnych trudności dogadał się z działkowcami w sprawie budowy obwodnicy, cmentarza, rozbudowy strefy przemysłowej, budowy supermarketu. Zdajemy sobie sprawę, że w PZD trzeba pracy, zmian, ale to nasza sprawa. My poszczególnym partiom do spraw organizacyjnych nie wglądamy. Proszę uszanujcie naszą organizację, dlatego że w państwie demokratycznym jest miejsce dla wszystkich, a my praw naszej ojczyzny przestrzegamy. Chcecie nas rozwiązać, opowiadacie w mediach głupstwa, korzystacie z niskiej świadomości obywateli, to powiedzcie prawdę, jakie naprawdę są wasze cele: zabrać to co nie wasze, nie zapłacić złotówki za lata ciężkiej pracy, lub dać grosze, wpuścić do związku swoich w myśl zasady, zdaje się pewnego posła prawicy, co by tu jeszcze w tym państwie spieprzyć... Nie oszukujcie waszych potencjalnych wyborców, w stosunku do swoich rodaków miejcie chociaż raz odwagę powiedzieć prawdę. W państwie demokratycznym o ważnych dla społeczeństwa sprawach wypowiada się samo społeczeństwo w referendum. Jest to ważna w państwie demokratycz- 13

16 nym instytucja, która pozwala obywatelom uczestniczyć w ważnych dla nich sprawach. Prosimy i domagamy się rzetelnego stanowiska w ważnych dla naszego związku i nas działkowców sprawach. Z poważaniem Bolesławiec, 5 kwietnia 2008 r. Komisja Rewizyjna Komisja Rozjemcza Zarząd ROD Tulipan Prezes ROD Tulipan /-/ Jerzy Zając pismo o tej samej treści przesłane został również do: Klubu Parlamentarnego PO, Klubu Parlamentarnego PiS, Klubu Parlamentarnego PSL, Klubu Parlamentarnego SLD 18. ROD XXX lecia im. Prof. Rostafińskiego w Strzelcach Opolskich Szanowny Pan Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej My delegaci na zebraniu sprawozdawczym w dniu 30 marca 2008 rok Rodzinnego Ogrodu Działkowego XXX- lecia im. Prof. Rostafińskiego w Strzelcach Opolskich wyrażamy swoje oburzenie i zdecydowany protest wobec informacji dotyczących ogrodów działkowych i Polskiego Związku Działkowców zawartych w różnych artykułach lokalnych Redakcji oraz w niektórych publikacjach prasowych Kraju. Po raz kolejny przypominamy, że idea ogrodnictwa działkowego nie wywodzi się z Polski, ale przyjęta została jeszcze z przed wojny z państw Europy Zachodniej, że nie jest to żaden relikt PRL u. Artykuły prasowe na temat ogrodów działkowych, które ukazują się w różnych regionalnych dziennikach dobitnie mogą świadczyć, że wielu ludziom ze sfer biznesowych nadal marzą się tereny ogrodów działkowych. Nie wnikamy też na czyje zamówienie pisane są te artykuły, że działania te skierowane przeciwko najsłabszym ekonomicznie społeczeństwu, jakimi są emeryci, renciści, rodziny wielodzietne i bezrobotni. Już przed wyborami parlamentarnymi i nieco wcześniej wzniecano wrzawę o likwidacji ogrodów działkowych i Polskiego Związku Działkowców, ruch ogrodnictwa działkowego w Polsce toczy bój w obronie swego istnienia. Działkowcy nasi są jednomyślni w swoich przekonaniach, iż główną przyczyną tego stanu rzeczy są plany komercjalizacji terenów ogrodowych. Zwracamy się do Klubów Parlamentarnych PO, PSL, LiD u z apelem o zajęcie jasnego stanowiska w sprawie przyszłości ogrodnictwa działkowego i zagwarantowanie warunków ich dalszego rozwoju. Z poważaniem, Przewodniczący Konferencji Delegatów /-/ Jan Karcz 19. ROD XX lecia w Szczecinie Do Marszałka Sejmu RP oraz wszystkich Klubów Parlamentarnych Walne Zebranie Sprawozdawcze ROD XX lecia w Szczecinie Na przełomie lutego i marca br. w dzienniku Polska należących do koncernu Polska Presse ukazała się seria artykułów atakujących działkowców oraz PZD. W związku z ich kłamliwą i obrażającą nas treścią my działkowcy z ROD XX lecia w Szczecinie zwracamy się z apelem do wszystkich Parlamentarzystów i Samorządowców, którzy 14

17 od wielu lat wysługując się przeróżnej maści dziennikarzami próbują mieszać nam w głowach. Zostawcie nas wreszcie w spokoju i zacznijcie robić coś pożytecznego, bo po to zostaliście wybrani między innymi naszymi głosami. Niech każdy z Was za nim zabierze głos zwłaszcza w mediach w sprawie ogrodów działkowych najpierw rzetelnie zapozna się z Ustawą o ROD z sierpnia 2005 r., a przekonacie się, że nie jest ona korzystna tylko dla nas, że nie stanowi żadnego zagrożenia dla rozwoju miast i gmin. Polski Związek Działkowców jest dla nas jak jedna wielka rodzina, która musi żyć w zgodzie i wzajemnie się wspierać, a drobne nieporozumienia załatwiać we własnym gronie. Niech nikt obcy się nie waży zaglądać nam do kieszeni i pytać ile kto i za co dostaje, bo utrzymuje się z własnych składek, a nie z ogromnych dotacji czerpanych z budżetu Państwa jak partie polityczne. Mamy swój Statut i Regulamin, a każdy z nas występując do tego Związku był świadom tego, co czyni. Jeśli się zawiódł i poczuł rozczarowany zawsze może zrezygnować. Tu rozwody są możliwe i w dodatku bez pomocy Sądu. Każdy przekazując działkę następcy otrzyma gratyfikacje za swój wkład pracy i pieniędzy. Tu nikt nikogo na siłę nie trzyma. Każdy w tym kraju może zakładać nowe stowarzyszenia lub wstępować do już istniejących, ale najłatwiej sięga się po gotowe, po coś co przez dziesiątki lat kilka pokoleń dokonał własnymi rękami, i niech nikt nam nie próbuje wmawiać, że to chodzi o nasze dobro, bo gdyby nam było źle w naszym Związku sami byśmy walczyli o zmiany. My swoje wiemy. Żaden ogród czy działkowiec indywidualnie nie byłby w stanie obronić się przed zaborczością bezwzględnych potentatów finansowych, którym ciągle mało ziemi, pieniędzy i władzy. Dlatego właśnie będziemy ze wszystkich sił bronić naszego Związku i wspólnie walczyć z jego wrogami kimkolwiek by oni byli. Dlatego jeszcze raz apelujemy: Zostawcie nas w spokoju!!! Uczestnicy walnego zebrania sprawozdawczego ROD XX-1ecia w Szczecinie W imieniu działkowców ROD XX leeia Szczecin, 28 marca 2008 r. Przewodniczący Zebrania /-/ Tadeusz Koszucki Prezes /-/ Marian Cichocki IV. PISMA DO WICEMARSZAŁKÓW SEJMU RP 1. Działkowiec z ROD Czeczotka w Ostrołęce Pan Jerzy Szmajdziński Wicemarszałek Sejmu RP Szanowny Panie Marszałku! Jako Pański respondent pragnę serdecznie podziękować za listowną wymianę poglądów w 2006 roku, w okresie najgorętszej walki z widmem PiS u straszącym ówcześnie bądź mamiącym społeczność działkowców wizją tzw. uwłaszczenia działek. Z uwagą jako delegat słuchałem też Pańskiego wystąpienia wygłaszanego na VIII Zjeździe PZD. Mam prawo wierzyć i oczekiwać, że prezentowane przez Pana Marszałka działkowe, po rodzicach działkowcach, rozeznanie i znajomość rzeczy będą przydatne, bowiem z obozów wojennych PiS u i PO dochodzą do naszych uszu zapowiedzi, czynione przez luźnych harcowników, że dojdzie niebawem do rozprawy walnej, przede wszystkim z wadliwą ustawą o ROD, której hańby uchwalenia w lipcu 2005 roku i istnienia niektórzy rycerze smętnego oblicza i cienkiego poczucia humoru nie dopuszczają. Bez pomocy posłów SLD, LiD i pozaparlamentarnego zaplecza interesy milionowej rzeszy użytkowników działek ich żon, mężów, dzieci, wnuków, przyjaciół i sympatyków wystawione mogą być na ciężką próbę. 15

18 Panie Marszałku! Niewiele jest w Polsce podmiotów życia publicznego (stowarzyszeń, związków, korporacji zawodowych itp.), których życie wewnętrzne, a zwłaszcza finansowe, a szczególnie wysokość składki związana z funkcjonowaniem wywołałaby tyle sterownych emocji. Czy ktoś pyta ile płacą miesięcznie radcowie, lekarze, taksówkarze, inni? Pieniądze działkowców są spożytkowane na cele związane z funkcjonowaniem olbrzymiej drugiej takiej nieznanej w Polsce organizacji i nie ma przejadania, bądź opłacania kosztów przez używanie złotych kart VISA, bądź innych bajerów. Kosztuje dziś wszystko woda, prąd, wywóz śmieci i nieczystości, czy ochrona obiektów, a nawet sądowa obrona interesów działkowców, do której zmuszają procesy wszczynane rzekomo z inicjatywy samorządowców itp. podjudzanych przez lokalne partyjniactwo. Ostrołęka, 17 marca 2008 r. Uważam, że nieuprawnionymi są poczynania różnych najemnych heroldów, głoszących w lokalnych i centralnych tytułach prasowych nieprzystawalność PZD do państwowych i lokalnych potrzeb, związanych głównie z rozbudową miast, a ostatnio z Euro 2012 i budową stadionów piłkarskich. Przeciwko temu świadczą fakty, choćby Gdańsk i Wrocław. Rozumy i rozumowy sposób działania władz PZD jest zgodny z prawem i interesem członków Związku tam gdzie mają stanąć stadiony, osiedla, obiekty ważne dla życia i rozwoju środowiska to tak się staje. PZD dba i dbać musi o prawo swoich członków do posiadania działek w innym miejscu, a to regulują obowiązujące przepisy. Panie Marszałku! Jako działkowiec oczekuję, oczekujemy, że niezbędne i potrzebne nam wsparcie moralne i prawne uzyskamy. Z wyrazami szacunku /-/ Grzegorz Oracz 2. ROD Kolejarz w Siedlcach Szanowny Pan Jarosław Kalinowski V ce marszałek Sejmu RP My Działkowcy Rodzinnego Ogrodu Działkowego Kolejarz w Siedlcach zwracamy się do Pana Marszałka z prośbą o poparcie i utrzymanie dotychczasowej ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych z dnia 8 lipca 2005 r. W latach kolportowano projekty ustaw dotyczących zmiany ustawy o ogrodach działkowych jak również wypowiedziach polityków i doniesień prasowych w tej sprawie. W dniu 5 kwietnia 2008 r. odbywamy nasze zebranie sprawozdawcze. Ogród nasz istnieje już 56 lat posiada 145 działek. W okresie letnim korzysta z niego około 900 osób. Zmiany tej ustawy pozbawiłyby nas tej formy wypoczynku, jaka dają nam nasze ogrody. Dlatego apelujemy do Pana Marszałka o udzielenie nam poparcia w utrzymaniu dotychczasowej ustawy z dnia 8 lipca 2005, za które serdecznie dziękujemy. W imieniu działkowców zebranych na zebraniu sprawozdawczym w dniu 5 kwietnia 2008 r. Siedlce, 7 kwietnia 2008 r. Przewodniczący /-/ Zygmunt Kacprzak Prezes /-/ Ireneusz Tatkiewicz 16

19 V. PISMA DO PREMIERA 1. Instruktorzy ROD w Goleniowie Premier RP Pan Donald Tusk Szanowny Panie Premierze. My instruktorzy Społecznej Służby Instruktorskiej działający na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych Zachodniego Pomorza, wyrażamy protest przeciw artykułom, które ukazały się 1 marca br. w Dzienniku Polska pt.: Działki będą zlikwidowane. Panie Premierze, Przez 5 miesięcy mieliśmy spokojną pracę na ogrodach w niepamięć puściliśmy działania Pana poprzedników. Uważamy, że tys. podpisów zebranych przez działkowców przeciw poczynaniom PiS w jakiś znaczny sposób przyczyniło się na wyniki wyborów. Działkowcy mieli nadzieję, której w dalszym ciągu nie tracą, że z chwilą objęcia przez Pana ugrupowania Związek nasz i działkowcy będą spokojnie realizować swoje zadania dla dobra naszej społeczności działkowej. Dlatego też uważamy, że Pan położy kres utrzymywania w tajemnicy i bez konsultacji z działkowcami poczynań prasy, która wprowadza nieprawdziwe dane dotyczące działań związku a szczególnie spraw finansowych ponoszonych przez działkowców. Z wyrazami Szacunku Instruktorzy Rodzinnych Ogrodów Działkowych zebrani na szkoleniu specjalistycznym w dniu r. w Goleniowie /-/ 19 podpisów 2. Stanowisko Prezydium Okręgowego Zarządu PZD w Legnicy Szanowny Pan Donald Tusk Premier RP Niespełna cztery miesiące upłynęło od daty ostatnich wyborów Parlamentarnych, a Polski Związek Działkowców znów stał się przedmiotem zainteresowania, tak jakby w naszym kraju nie było problemów i pilnych spraw do rozwiązania. Szanowny Pan Premier kandydując, w swoich licznych wystąpieniach na spotkaniach przedwyborczych deklarował spokój, normalność i szacunek dla ludzi. Działkowcy niezależnie, w której części kraju uprawiają działki będąc członkami Polskiego Związku Działkowców wierzyli w prawdomówność i zapewnienia Pana Premiera upatrując, że nareszcie będą wolni od ataków i agresji rządzących. Niestety, co z przykrością stwierdzamy, że grupa Posłów formacji, z której Pan się wywodzi podjęła działania by kontynuować plan Partii Prawa i Sprawiedliwości, zmierzając do likwidacji organizacji poprzez zmianę zapisów ustawy z 8 lipca 2005 r. o rodzinnych ogrodach działkowych. Wytyczona strategia przez Platformę Obywatelską niczym się nie różni od koncepcji ugrupowania, które dwa ostatnie lata rządziło Polską, a wyborcy w tym szeroka rzesza działkowców powiedziała dosyć. Panie Premierze, Powiedzmy wprost: wraca stare po nowemu według zmodyfikowanego scenariusza. Pragniemy przypomnieć i zwrócić uwagę na jeden istotny fakt, a mianowicie: prowadzona na łamach prasy dyskusja na temat działalności organizacji, jej wszystkich organów i struktur jest wręcz pogwałceniem podstawowych, elementarnych zasad i szacunku dla społecznej organizacji, która trwa ponad 100 lat. Tego rodzaju działania wskazują na brak odwagi, by usiąść do stołu i rozmawiać z tymi, którzy są przedstawicielami, reprezentantami Polskiego Związku Działkowców, wybrani demokratycznie, którym zaufano i powierzono kierowanie naszą organizacją od ogrodu po Krajową Radę PZD. Tendencyjnie i z premedytacją przedstawia 17

20 się historię i dorobek Związku nie ukrywając celu siania niepokojów. Panie Premierze, Dlaczego Pana ludzie z najbliższego otoczenia w tym Pan Waldy Dzikowski Poseł PO nie dążą do dialogu z przedstawicielami naszego środowiska. Odpowiedź jest prosta: nie chcą poznać prawdy. Dlaczego powielają kłamstwa, fałszując rzeczywistość na temat funkcjonowania Polskiego Związku Działkowców? Dlaczego nazwa rodzinne ogrody działkowe wywołują awersję i pogardę? Prosimy wybaczyć, że przypominamy o działaniach znanej z nienawiści i sarkazmu, osoby mieniącej się uzdrowicielem Polskiego Związku Działkowców, jedynej wiarygodnej i prawdomównej i na szczęście skreślonej z mapy politycznej byłego Posła PiS Pana Tomasza Markowskiego, ciągle udowadniającego w mediach, że PZD jest postkomunistyczną i nikczemną organizacją, którą należy wyeliminować. Kłamstwo, fałsz i obłuda zniszczyły go. MY działkowcy nie gęsi swój rozum mamy. Mamy świadomość, ze celem jest komercja i potęgowanie dobrobytu bogatych. Kolejne pytanie to: dlaczego nas działkowców ludzie Pana Partii chcą znowu uszczęśliwić wprowadzeniem wspólnot do ogrodów i powywoływanie stowarzyszeń, które bez wysiłku przejmą i będą zarządzać majątkiem wypracowanym przez członków organizacji. Czyżby zabrakło dla inspiratorów miejsca na arenie politycznej? Czy szykuje się nowy układ według zasady: mierny ale wierny i swój. W naszym kraju, w ostatnich latach funkcjonuje zasada, że ludzie, którzy zasłużyli się, działają i pomagają innym, występują w obronie słabszych, są atakowani, oczerniani publicznie, wyśmiewani nie mając prawa do obrony. Dowód na powyższe, to brak dostępu do telewizji publicznej, gazety nie publikują naszych opinii, stanowisk, w których wyrażane są odmienne poglądy poparte faktami. Zastanawialiśmy się, do kogo mamy kolejny raz postulować i prosić o pomoc? Decyzja była jednoznaczna, że Pan będzie nas wspierać przyjmując nasze argumenty, jako wiarygodne. Dlatego przekazujemy nasze Stanowisko. Ci co nie protestują, nie wychodzą na ulicę tracą wiele. Czy krzyk, awanturnictwo, groźby, to zachowania, które na trwałe zapisały się w Polsce?. Czy działkowcy, jako zorganizowana grupa społeczna ma zademonstrować siłę i jedność? Ponad 18 lat wzywa się Polski Związek Działkowców na pojedynek a działkowcom obiecuje się gruszki na wierzbie. Reprezentując 43 tysiące członków organizacji w okręgu legnickim, oświadczamy, że będziemy wszelkimi dostępnymi, ale prawnymi metodami walczyć o swoje, wspierając tym samym działkowców również z regionów Polski, gdzie los ich ogrodów działkowych jest przesądzony, o czym świadczą plany zagospodarowania przestrzennego miast. Nie godzimy się na przedstawiane kłamliwych informacji w prasie na temat braku porozumień z inwestorami, którzy realizują zadania celu publicznego. Przykładów pozytywnych można uzyskać w każdym Okręgowym Zarządzie. W tej kwestii fałszywy obraz przedstawia Gazeta Prawna. Celem publikacji jest przeciwstawienie Polskiego Związku Działkowców samorządom lokalnym twierdząc, że rozwój miast, blokują ogrody działkowe, że jako właściciele gruntów pozbawione są wpływów z tytułu podatków lokalnych, od nieruchomości itd. i itp. To stara pieśń i ten refren jest nam znany. Przyszedł czas na odwagę i mówienie prawdy: a nie mataczenie. Kochać działkowców i ogrody nie żądamy, ale obowiązkiem rządzących jest przestrzeganie porządku prawnego, szacunek dla pracy ludzkiej, przyjmowanie odmiennych poglądów a przede wszystkim nie burzyć tego, co nie wybudowano. Panie Premierze W tak istotnych sprawach niezbędny jest dialog. Dlatego zwracamy się z prośbą, aby Pan przyjął naszych reprezentantów zasiadających w najwyższych organach statutowych Polskiego Związku Działkowców, którzy otrzymali w demokratycznych wyborach mandat do sprawowania społecznych funkcji, dbając o interes i prawa członków organizacji, przeciwstawiając się głoszeniu nieprawdy przez środowiska nieżyczliwe Polskiemu Związkowi Działkowców. Prosimy nie odmawiać nam nadziei i wiary. Jesteśmy przekonani, że koalicyjny rząd, którym Pan kieruje oraz największy Klub Parlamentarny nie zlekceważy głosów działkowców i przedstawicieli organów Związku z całej Polski. Z góry dziękujemy. Pragniemy poinformować, że Stanowisko Prezydium przekazujemy do Przewodniczących Klubów Parlamentarnych, Posłów z okręgu jeleniogórsko legnickiego, prosząc o włączenie się w obronę działkowców, rodzinnych ogrodów działkowych przeciwstawiając się kolejnym zamiarom i planom. Z upoważnienia Prezydium Legnica, 19 marca 2008 r. Wiceprezes OZ PZD w Legnicy /-/ mgr Stanisław Maroszek Prezes OZ PZD w Legnicy /-/ inż. Elżbieta Dziedzic 18