we wrześniu Burmistrz Piotr Iwanus przebywał z wizytą w Rothenburgu ob der Tauber (Niemcy).

Transkrypt

1 str. 15

2 we wrześniu Burmistrz Piotr Iwanus przebywał z wizytą w Rothenburgu ob der Tauber (Niemcy) we wszystkich placówkach oświatowych na terenie Gminy Czerwieńsk uroczyście zainaugurowano nowy rok szkolny. Dla uczniów ze szkół podstawowych i gimnazjów jest wyjątkowy, bo oto weszło w życie rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej o obowiązku uczęszczania do szkoły w jednolitym stroju (np. mundurku szkolnym) obradowała Komisja Infrastruktury Społecznej. W porządku obrad komisji znalazły się: rozliczenie dotacji podmiotowej MGOK za I półrocze 2007 r.; opinie do projektów uchwał; sprawy bieżące obradowała Komisja Infrastruktury Technicznej, Rolnictwa i Ochrony Środowiska. Posiedzenie komisji miało charakter wyjazdowy pod kątem przeglądu terenów zanieczyszczonych na terenie gminy tzw. dzikie wysypiska śmieci Klub Zdecydowanych Optymistów i Przyjaciele zorganizowali XI edycję NOCY NA WILCZEJ odbyła się VIII sesja Rady Miejskiej w Czerwieńsku. W porządku obrad znalazły się: 1. Otwarcie obrad VIII sesji. 2. Złożenie ślubowania przez radnego wybranego w wyborach uzupełniających. 3. Interpelacje i zapytania radnych. 4. Zapytania sołtysów i mieszkańców Gminy Czerwieńsk. 5. Przyjęcie sprawozdania z realizacji budżetu gminy za I półrocze 2007 r. 6. Podjęcie uchwały w sprawie zamian w budżecie gminy na rok 2007 r. 7. Podjęcie uchwały w sprawie zmiany składu osobowego stałych komisji Rady Miejskiej w Czerwieńsku. 8. Podjęcie uchwały w sprawie powołania komisji do opiniowania kandydatur na ławników. 9. Podjęcie uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzenia zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego wsi Płoty. 10. Podjęcie uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego wsi Płoty. 11. Podjęcie uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego wsi Leśniów Wielki. 12. Podjęcie uchwały w sprawie powołania doraźnej Komisji ds. Etyki Radnego. 13. Odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych oraz sołtysów i mieszkańców Gminy Czerwieńsk. 14. Wnioski, opinie komunikaty. 15. Przyjęcie protokołu z VII sesji. 16. Zakończenie obrad VIII sesji Gmina Czerwieńsk została sklasyfikowana na II miejscu w rankingu gmin Lubuskiego Trójmiasta. W uroczystości wręczenia wyróżnień uczestniczyli Przewodniczący Rady Miejskiej Leszek Jędras i Burmistrz Piotr Iwanus, który odebrał pamiątkowy dyplom MGOK w Czerwieńsku zorganizował wieczór artystyczny pn. Pożegnanie lata. Impreza odbyła się w sali widowiskowej ośrodka obradowała Komisja Budżetu i Finansów. W porządku obrad komisji znalazły się: wypracowanie opinii dotyczącej sprawozdania z realizacji budżetu gminy za I półrocze 2007 r.; opina do projektów uchwał; sprawy bieżące na ul. Zielonogórskiej w Czerwieńsku siedmioletni chłopiec został potrącony przez autobus. Dziecko nie odniosło poważniejszych obrażeń obradowała Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej. Przedmiotem obrad komisji była kontrola dokumentacji jednostek pomocniczych gminy (Czerwieńsk, Leśniów Wielki, Leśniów Mały, Płoty, Sudoł, Zagórze, Wysokie) delegacja władz samorządowych z Gminy Czerwieńsk przebywała z roboczą wizytą w Gminie Drebkau (Niemcy). Wydawca miesięcznika: RADA MIEJSKA W CZERWIEŃSKU Redaguje zespół: Andrzej Sibilski (red. naczelny), Jacek Gębicki, Dariusz Grześkowiak (foto), Alina Juncewicz. Adres: UGiM, ul. Rynek 25, Czerwieńsk, tel./fax , skład i druk: sandmedia tel Materiały do składu przyjęto r., do druku przekazano r. Redakcja zastrzega sobie prawo do wyboru nadesłanych tekstów, dokonywania w nich skrótów i zmian w tytułach. 2

3 Co słychać panie burmistrzu? A.S.: Panie burmistrzu, miałem o to zapytać na początku, ale te wybory jakoś przesłoniły codzienność. Nieźle nas jako gminę Lubuskiego Trójmiasta oceniono, prawda? Drugie miejsce w rankingu wśród 19 gmin tego lokalnego makroorganizmu to powód do dumy. Co zadecydowało o takim wyniku? Andrzej Sibilski: Witam Panie Burmistrzu, rozmawiamy dosłownie na kilka dni przed wyborami do Parlamentu. Nie sposób więc nie zacząć od tego tematu. Piotr Iwanus: Dobrze, ale nie naciągnie mnie pan na żadne deklaracje polityczne, choć oczywiście jak każdy z mieszkańców naszej gminy mam swoje sympatie. Do jednego natomiast będę z całych sił zachęcał wszystkich, by poszli do urn wyborczych i oddali swój głos na tych kandydatów, czy te partie, które uznają za najbardziej wiarygodne. Atmosfera wyborcza jest dość gorąca, więc myślę, że frekwencja będzie znacznie lepsza niż w poprzednich wyborach parlamentarnych. To dobrze, ponieważ Polacy coraz bardziej mają świadomość, że ich głos naprawdę się liczy. A.S.: Rozumiem, że głosujemy w tych samych miejscach co zawsze? P.I.: W zasadzie tak, z wyjątkiem Nietkowic, gdzie lokal wyborczy został przeniesiony ze szkoły do Wiejskiego Domu Kultury. Wszędzie indziej jest bez zmian. A.S.:Panie burmistrzu, trochę zamieszania powstało w sprawie opłat za odprowadzanie wody deszczowej. Wprawdzie stanowisko dyrektora zakładu komunalnego publikujemy na następnej stronie, to jednak proszę powiedzieć, jakie jest pana zdanie w tej sprawie? P.I.: Ustawodawca umożliwił wprowadzenie opłat taryfowych za odprowadzanie wody deszczowej do systemu kanalizacji wszędzie tam, gdzie jest to tzw. kanalizacja ogólnospławna, a więc taka, gdzie wody deszczowe płyną razem ze ściekami komunalnymi, a tak jest na terenie naszej gminy. W związku z powyższym odbyła się - na razie bardzo wstępna - dyskusja nt. zasadności wprowadzenia takiej taryfy u nas, ponieważ problem kosztów jednak istnieje. Jesteśmy obecnie na etapie tworzenia warunków do przekształcenia zakładu komunalnego w spółkę prawa handlowego. Przy czym mówimy tutaj o 100% udziale własnościowym gminy w tej spółce. Utworzenie takiej struktury pozwoli temu podmiotowi prowadzić działalność na normalnych rynkowych zasadach funkcjonowania. Oznacza to, że będzie można w ramach działalności zakładu komunalnego wydzielić część mieszkaniową, która w całości pozostanie w gestii gminy, od zarządzania siecią wodno-kanalizacyjną i administracją cmentarzy gminnych, które pozostaną w gestii spółki. Firma przygotowywać będzie samorządowi taryfy opłat do analizy i dyskusji. Ostateczne decyzje zapadać będą w trybie porozumienia między tymi podmiotami: Radą Gminy i Zakładem Komunalnym. Sprawa tej nieszczęsnej deszczówki wzięła się niestety z pewnego niedomówienia szczegółów. Otóż opłaty, o których pisał dyrektor Wieczorek przede wszystkim dotyczyć będą Zarządu Dróg Wojewódzkich i Powiatowych. Mieszkańców ta taryfa dotknie tylko wtedy, jeśli rynny połączone będą bezpośrednio z instalacją ogólnospławną. A.S.: To wiele wyjaśnia. Czy zakład stanie się spółką prawa handlowego już od stycznia przyszłego roku? P.I.: Nie sądzę. Chcemy wszystko naprawdę starannie przygotować, tak od strony formalnej, jak i praktycznej chodzi przecież o to, by udoskonalić tę sferę działalności gminy i byśmy wszyscy, jako mieszkańcy, skorzystali na tym przekształceniu poprzez skuteczną i efektywną działalność zakładu komunalnego. Samorząd nie może być jakąś super firmą, on ma tworzyć możliwie najlepsze warunki do skutecznego działania podległych mu służb, a nie je wyręczać. Dlatego właśnie trzeba działać rozważnie i przewidywać przyszłe skutki decyzji. P.I. Komisja konkursowa brała pod uwagę działalność samorządu w zakresie umiejętności pozyskiwania środków unijnych na rozwój gminy, badała skuteczność w wypracowywaniu dochodów własnych, sposób przygotowania terenów inwestycyjnych itp. Cóż, wypadliśmy dobrze. Pozostaje się tylko cieszyć z takiej oceny i oczywiście nie pławić w splendorach tylko podwijać rękawy i przeć dalej, bo pozycji w rankingach nie zdobywa się raz na zawsze, a poza tym nie chodzi tak naprawdę o zwycięstwo w rankingu, tylko o budowanie przyszłości naszej gminy. Ranking tylko pokazuje, czy robimy to dobrze i zachęca do kolejnych wysiłków. A.S.: Niemniej jednak gratuluję sukcesu. Panie burmistrzu, a co tam słychać o aktualnych gminnych inwestycjach? P.I.: Wybrany został właśnie wykonawca dywanika asfaltowego na odcinku droga krajowa - Sudoł oraz droga Nietkowice Sycowice. Zadanie realizować będzie firma Kontrakt z Krosna Odrzańskiego, która wygrała przetarg na budowę. Inwestycja ma być zakończona jeszcze jesienią tego roku, natomiast rozliczona będzie w I kwartale przyszłego roku. Wybrano też wykonawcę adaptacji budynku dawnej szkoły przy ul. Ks. Muchy z przeznaczeniem na siedzibę OPS-u. Koszt tej inwestycji to 520 tys zł. Obiekt po remoncie będzie posiadał oprócz pomieszczeń biurowych, także potrzebne w tej działalności pomieszczenia magazynowe. Na 27 października zaplanowano także przetarg na remont sali gimnastycznej i modernizacji wejścia głównego do szkoły. Ze względu na zakres prac zakończenie remontu planujemy na koniec ferii zimowych. A.S.: Dziękuję bardzo za rozmowę i oczywiście również zachęcam naszych czytelników do uczestnictwa w niedzielnych wyborach. 3

4 4 Listy do redakcji Podatek od deszczu (odpowiedź naczelnemu) Stwierdził Pan Panie Andrzeju jako cenzor mojej wypowiedzi, że pobieranie opłaty od deszczu odprowadzanego do sieci kanalizacyjnej wydaje się pomysłem dość kuriozalnym. Idąc tym tokiem rozumowania równie niemądre jest płacenie za odprowadzanie do tejże sieci kanalizacyjnej ścieków bytowych. Wspomniałem, że rozpoczęliśmy w Zakładzie Komunalnym prace zmierzające do wprowadzenia taryfy za wody opadowe i roztopowe i jest to wielki problem z którym trzeba się zmierzyć. Znaczna część wód opadowych w Czerwieńsku wprowadzana jest do sieci kanalizacyjnej jako sieci ogólnospławnej a stąd do oczyszczalni ścieków. Ponoszone są dodatkowe koszty, których nie uwzględnia taryfa ściekowa. Jak wielki jest to problem wystarczy spytać mieszkańców części ulicy Granicznej i Zachodniej gdzie niemal co ulewę wylewają się na ulice i zalewają posesję ścieki deszczowe i bytowe. Problem zaczyna być śmierdzący i to dosłownie. Problematyka wód opadowych to problem ogólnopolski, a nie tylko problem Czerwieńska. Kto powinien ponosić koszty związane z uporządkowaniem tego problemu? Najrozsądniej, jak sądzę, będzie by koszty ponosili wszyscy Ci, którzy wody deszczowe i burzowe wprowadzają do sieci ogólnospławnej, ale i do istniejących szczątkowo sieci tzw. burzowych, bo one również wymagają nakładów remontowych. Jeśli jest tak, Panie Andrzeju, że z budynku w którym np. Pan mieszka wody opadowe są odprowadzanie do gruntu w obrębie budynku, to dlaczego miałby Pan ponosić jakiekolwiek koszty z tym związane, a umiejscowione w taryfie ściekowej. Jeśli właściciel posesji niewielkim kosztem zagospodaruje wody opadowe do podlewania ogródka, trawnika itp... to oczywiste, że nie będzie ponosił kosztów związanych z taryfą wód opadowych. Ale jeśli stać go na to, by jego wodami opadowymi zajęła się firma specjalistyczna, to proszę bardzo, ale za odpłatnością. Jest znamienne, że jeśli tak jak dzisiaj dla przykładu usuwamy awarie wodociągu w drodze wojewódzkiej koło młyna i zgłaszamy ten problem ze względu na utrudnienia w ruchu drogowym w Zarządzie Dróg Wojewódzkich, to pierwszą rzeczą jaką słyszymy jest konieczność ustalenia powierzchni i wniesienia opłaty za zajęcie drogi i pasa drogowego. Do sprzątania nie są tak szybcy. Ale przecież ta firma to znaczący płatnik za wody opadowe i roztopowe i w naszym interesie leży, by jak najszybciej należne nam pieniądze były do naszej dyspozycji. I jeszcze jedno - najważniejsze w tym wszystkim. Inicjatywa wprowadzenie taryfy za wody opadowe i roztopowe należy do Zakładu Komunalnego, zaś decyzja o wprowadzeniu takiej taryfy leży w gestii Pana Burmistrza i Rady Miejskiej Czerwieńska. Jest więc odpowiedni czas, by rozpatrywać wszystkie za i przeciw wprowadzenia tej taryfy. Dyrektor zakładu Komunalnego w Czerwieńsku Krzysztof Wieczorek Od autora: Rzeczywiście nazwanie pomysłu kuriozalnym nie było zręcznym zwrotem i z chęcią się z niego wycofuję, natomiast w dalszym ciągu nie jestem przekonany do zasady dokładania w zakresie działalności komunalnej coraz to nowych obciążeń na barki mieszkańców. Oczywiście stwierdzenie Pana Dyrektora, że ktoś te koszty przepuszczania przez oczyszczalnię wód opadowych musi ponieść jest racjonalne, ale równie dobrze mogę sobie wyobrazić opłatę np. od spadających na chodniki liści, które również przysparzają zakładowi kosztów, czy dodatkowe opłaty za opróżnianie koszy na śmieci należące do miasta, itd. itd. Chodziło mi tylko o to, żeby znów nie wprowadzać jakichś procedur obliczania powierzchni dachów, weryfikacji tych obliczeń, dyskusji ile wody spływa do kanalizy, a ile na ogródek, sprawdzania rzetelności, itp. bo w końcu okaże się, że ta cała procedura jest droższa niż zakładane przychody. Ten problem oczywiście muszą rozstrzygnąć radni. Gazeta jest tylko forum wymiany myśli, być może nie zawsze słusznych, ale zawsze dających rządzącym asumpt do zastanowienia. Naszych czytelników zachęcam do publikowania swoich sądów nie tylko w tej sprawie, po to właśnie istnieje nasz miesięcznik. red. naczelny U nas

5 Zamach na węzeł Budowa kolejowej obwodnicy Czerwieńska zapisana została w strategii rozwoju województwa lubuskiego. Jeśli dojdzie do skutku, przyczyni się do obniżenia rangi Czerwieńska jako węzła kolejowego i spowoduje zahamowanie rozwoju całego regionu. Pomysł budowy kolejowej obwodnicy Czerwieńska pojawił się w programach wyborczych niektórych partii politycznych, które szły do ostatnich wyborów samorządowych. W chwili obecnej znajduje się on w strategii rozwoju województwa lubuskiego i wszystko wskazuje na to, że ma spore szanse na otrzymanie dotacji unijnych. Mówił o tym wielokrotnie w mediach wicemarszałek Sebastian Ciemnoczołowski, jak i dyrektor zarządzająca lubuskim programem rozwojowym. Budzi to mój niepokój, gdyż realizacja tego projektu przyczyni się niewątpliwie do obniżenia rangi Czerwieńska jako węzła kolejowego i spowoduje zahamowanie rozwoju całego regionu. Stracą na tym nie tylko mieszkańcy gminy Czerwieńsk, ale również podróżni z Dąbia, Krosna Odrzańskiego i Gubina, którzy jadąc do Warszawy czy Poznania rozpoczynają podróż w Czerwieńsku, a nie w Zielonej Górze, zyskując na tym przynajmniej 60 minut. Lansowany projekt, nie jest nowym pomysłem. Po raz pierwszy zajęło się nim Biuro Projektów Kolejowych w Poznaniu, które w latach opracowało studyjny projekt identycznego zamierzenia. Kazimierz Gębicki, będąc wtedy naczelnikiem stacji w Czerwieńsku, bezpośrednio uczestniczył w pracach projektowych - jako koordynator prac inwestycyjnych. Stąd moja wiedza na ten temat. Ze wstępnych opracowań tego zespołu wy- nikało, że jest to zamierzenie bardzo pracochłonne i kosztowne niewspółmiernie do oczekiwanych efektów. Połączenie obu linii kolejowych (Zbąszynek-Czerwieńsk i Czerwieńsk-Zielona Góra) miało być wykonane w połowie drogi pomiędzy Przylepem, a Czerwieńskiem. Długość obwodnicy miała wynosić około 1,5 km. Sama inwestycja byłaby prowadzona w bardzo trudnych warunkach terenowych. Na trasie jej przebiegu występują, bowiem duże różnice wzniesień, a teren jest podmokły i znajduje się w obrębie poldera zalewowego Odry. Ze względu na te uwarunkowania, obwodnica musiałaby być poprowadzona po bardzo ostrym łuku, aby spiąć obie, istniejące linie kolejowe. Kolejny mankament to sprawa krzyżowania się obwodnicy z drogą wojewódzką Czerwieńsk-Wysokie. W latach 70-tych była to droga o małym nasileniu ruchu i dlatego zaplanowano tam przejazd niestrzeżony. Dziś ruch pojazdów jest bardzo duży i podejrzewam, że względy bezpieczeństwa i dyrektywy unijne wymuszą postawienie w tym miejscu wiaduktu, co znacznie podwyższy koszt całej inwestycji. Wg obowiązującego rozkładu jazdy pociągów pasażerskich w latach 1978/79, czas przejazdu z Zielonej Góry do Przylepu wynosił 6 minut, z Przylepu do Czerwieńska 5 minut. Razem 11 minut (dziś, ze względu na zły stan torowiska19 minut!). Czas postoju w Czerwieńsku, ze zmianą kierunku jazdy pociągów, wynosił 10 minut. Zakładano, że przejazd przez samą obwodnicę potrwa 1,5 minuty, a pociąg będzie musiał znacznie zwolnić ze względu na ostry łuk. Nietrudno, zatem obliczyć, że po wybudowaniu obwodnicy, czas przejazdu z Zielonej Góry do Sulechowa zostałby skrócony o około 13,5 minuty licząc od miejsca wjazdu na obwodnicę. Domyślam się, że projekt, którym dysponuje dziś Sejmik Województwa Lubuskiego opiera się na podobnym założeniu, chociaż i tu można mieć wiele wątpliwości. Z wypowiedzi marszałka Ciemnoczołowskiego (w Wiadomościach Lubuskich i Radiu Zachód) wynika, że obwodnica będzie się odgałęziała w Przylepie i w Pomorsku. Jest to raczej mało prawdopodobne, gdyż istnieją tu liczne przeszkody takie jak lotnisko, oczyszczalnia ścieków w Łężycy, a i same miejscowości Łężyca i Wysokie, przez środek, których nikt chyba nie będzie prowadził linii kolejowej!? Przyjmuje się, że inwestycja ta pochłonie ponad 20 milionów EURO. Czy warto, zatem ponosić tak ogromne nakłady dla 13,5 minuty?! Dla mnie, pomysł ten nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego. Mając do dyspozycji tak wielkie środki lepiej przeznaczyć je na modernizację już istniejącej linii Czerwieńsk- Zielona Góra. Można będzie wówczas skrócić czas przejazdu, o co najmniej 8 minut (tak jak było w latach 70-tych). Uważam, że w dyskusji nad budową obwodnicy powinni oficjalnie wypowiedzieć się włodarze naszej Gminy. To już ostatni moment, aby zająć stanowisko w tej sprawie, by kluczowe decyzje nie zapadły za naszymi plecami. Jacek Gębicki 5

6 A o głosy zabiegają? Zabiegają... Przed nami już finisz kampanii wyborczej. Tym razem jest równie krótka jak miniona kadencja. Odbywa się głównie w TV i na billboardach. Można odnieść wrażenie, że kandydaci na naszych reprezentantów uznali, że o głosy gminy starać się nie warto. Tylko dwóch z tego licznego grona kandydujących zwróciło się do redakcji z prośbą o umożliwienie im przekonania czytelników U nas, że warto na nich oddać głos. Skoro nas czytają, skoro chcą dotrzeć do mieszkańców to czemu nie. Zapraszamy na łamy i posłuchamy, co mają nam wyborcom do powiedzenia. Krzysztof Romankiewicz kandyduje do Sejmu Andrzej Sibilski: Panie Krzysztofie, startuje Pan do wyborów z listy nr 15 to przecież lista Samoobrony. Dołącza się Pan do biało-czerwonych krawatów? Krzysztof Romankiewicz: Rzeczywiście startuję z listy Samoobrony, chociaż nie jestem jej członkiem. Skorzystałem z zaproszenia do kandydowania z listy nr 15, ponieważ lokalne władze tej partii uznały, że warto na mnie postawić, dlatego znalazłem się na miejscu trzecim tej listy. A.S.: No właśnie, a dlaczego warto na Pana postawić? K. R.: Cóż, na pewno na moją korzyść przemawia moje doświadczenie w pracy samorządowej. Przez dwie kadencje, a więc 8 lat, kierowałem zielonogórskim powiatem. Zdobyte w tej działalności doświadczenia pozwalają mi swobodnie poruszać się w strukturach zarządzania państwem co wbrew pozorom jest niezwykle istotne dla efektywnego działania. Lata pracy w Powiecie Zielonogórskim to także realizacja wielu znaczących projektów inwestycyjnych, wy- 6 magających opanowania mechanizmów skutecznego korzystania - tak ze środków przeznaczanych przez państwo, jak i przez Unię Europejską na rozwój takich gmin, jak nasza. Poza tym zwyczajnie po ludzku dobrze mieć po prostu swojego człowieka w sejmie. Kto najlepiej zadba o lokalne sprawy, jak nie ktoś stąd? Doświadczenie uczy, że nie wystarczy bowiem mieć dobre pomysły na rozwój naszej gminy, ktoś jeszcze musi je umiejętnie promować tam, gdzie podejmuje się strategiczne decyzje w Warszawie. Stara ludowa mądrość przekonuje, że lepiej jest mieć swojego, niż nie mieć. Po prostu. A.S.: A propos nasza gmina. Mieszka Pan wprawdzie w Czerwieńsku, ale czy rzeczywiście uważa pan gminę Czerwieńsk za swoją gminę? K. R.: Rozumiem, że Pana pytanie ma taki trochę prowokacyjny charakter, bo przecież jako wieloletni naczelny U nas z łatwością odnajdzie Pan w pamięci wystarczająco wiele dowodów na moje szczególne związki z Czerwieńskiem i to nie tylko z czasów mojej działalności w samorządzie gminy, ale także po powołaniu mnie na stanowisko Starosty Zielonogórskiego. Pierwszym wielkim wyzwaniem dla mnie jako samorządowca naszej gminy było tragiczne lato 1997 roku, kiedy wraz z nieżyjącym już niestety ówczesnym burmistrzem Witoldem Bieżańskim, przyszło mi organizować walkę ze skutkami powodzi stulecia. Późniejsze moje działania już jako starosty zielonogórskiego wielokrotnie pomogły zrealizować miejscowe inicjatywy. Krótko mówiąc: mogę patrząc prosto w oczy mieszkańcom gminy Czerwieńsk powiedzieć, że to także moja gmina. A.S.: Ok. Mnie Pan przekonał, bo rzeczywiście mimo naszych polemik na łamach U nas muszę przyznać, że gmina mogła jak dotąd na Pana liczyć. Ale dość już o przeszłości. Proszę tak pokrótce powiedzieć na co możemy liczyć, oddając na Pana głos? K. R.: Na pewno nie będę posłem, który z mieszkańcami gminy spotyka się dopiero przed następnymi wyborami. Jestem mieszkańcem tej gminy i o jej interesy będę dbał w szczególności. Głównym zadaniem, którym chciałbym się zająć jest wsparcie rozwoju Zielonej Góry i jej okolic, w tym w szczególności naszej gminy, poprzez uaktywnienie zarówno gospodarcze jak i społeczne Zaodrza, realizując najważniejszą inwestycję - budowę mostu w Pomorsku. Poseł Czesław Fiedorowicz kandyduje do Senatu RP Andrzej Sibilski: Panie pośle, fakt że zechciał Pan zwrócić się do mieszkańców naszej gminy z prośbą o poparcie w nadchodzących wyborach do senatu nie jest dla mnie zaskoczeniem, bowiem akurat spośród wszystkich lubuskich posłów niemalże od początku III RP był Pan tu nie tylko najczęstszym gościem, ale i w wielu gminnych przedsięwzięciach niósł Pan realną pomoc. Czesław Fiedorowicz: Miło mi słyszeć taką ocenę od kogoś, kto przynajmniej od kilkunastu lat z bliska nie tylko śledzi, ale także uczestniczy w życiu samorządowym gminy. Cóż mogę na to odpo-

7 wiedzieć? W całej mojej parlamentarnej historii moje związki z Czerwieńskiem nigdy nie ograniczały się do kurtuazyjnych spotkań może z wyjątkiem historycznego już dziś meczu tenisowego, który rozegrałem na inaugurację czerwieńskich kortów w 1992 roku z ówczesnym miejscowym wikarym ks. Józefem Tomiakiem - dziś wicekustoszem sanktuarium w Rokitnie. Zarówno jako lubuski poseł, jak i prezes Euroregionu Sprewa-Nysa-Bóbr starałem się skutecznie wspomagać te wszystkie działania lokalnego samorządu, z których Czerwieńsk znany jest nie tylko w województwie. Wiele podejmowanych przez was przedsięwzięć to wzór dla innych samorządów, dlatego nigdy nie miałem oporów, by je wspierać. żadnej partyjnej struktury za sobą to na czyją pomoc pan liczy w tej kampanii? C. F.: Przede wszystkim na ludziach aktywnych lokalnie, a także działaczy samorządowych w całym województwie. Od lat staram się działać na rzecz lubuskiego samorządu. Dziś czuję, że to zaangażowanie przynosi efekty. Niezwykle satysfakcjonująca dla mnie była np. pomoc samorządowców w zbieraniu podpisów na listach poparcia mojej kandydatury. Potrzeba było 3 tys podpisów, a w kilka dni zebrano niemal dwa razy więcej. To tym bardziej przekonuje mnie, że warto iść tą drogą. A. S.: W niedzielę 21 października będziemy musieli wybrać spośród wielu kandydatów. Proszę powiedzieć dlaczego warto właśnie panu zaufać? C. F.: Ludzie mówią, że chcą głosować na konkretnych polityków, a nie na partie. Wybory do Senatu takimi są. Jestem jedynym kandydatem niezależnym. Potrafię odważnie i skutecznie bronić interesów województwa lubuskiego w Warszawie, choćby tak, jak przy jego tworzeniu. Za odważną, konsekwentną walkę o utworzenie województwa lubuskiego (wbrew stanowisku Rządu), zostałem wykluczony z komisji samorządu terytorialnego i omal nie usunięty z klubu parlamentarnego. Wiem, że będę dobrym senatorem, dlatego proszę Państwa o zaufanie. Każdy Państwa głos jest dla mnie ważny. A. S.: Nie chcę Panu kadzić, ale rzeczywiście z czystym sumieniem mogę przyznać, że był pan powiernikiem wielu istotnych przedsięwzięć w naszej gminie zwłaszcza inwestycyjnych. Które z nich uważa Pan za najbardziej satysfakcjonujące? Rocznicowe spotkanie W dniu 22 września 2007 roku w Drebkau odbyła się uroczystość obchodów jubileuszu 10-lecia partnerstwa pomiędzy gminą Czerwieńsk i niemiecką gminą Drebkau. C. F.: Wszystkie te, gdzie udało się cokolwiek pomóc, ale chyba najbardziej utkwiło mi w pamięci nie tak dawna sprawa wywalczenia w centrali Telekomunikacji Polskiej internetu dla Nietkowa i Lasek. Dosłownie wydeptałem w Warszawie decyzję o ujęciu tej inwestycji w planach TP S.A. Cieszę się, że udało mi się to załatwić, podobnie zresztą jak wcześniej w MEN sprawę dokończenia budowy gimnazjum. A. S.: Panie Pośle, do senatu startuje Pan jako kandydat niezależny, a więc bez W uroczystości udział wzięli między innymi burmistrz Piotr Iwanus, Przewodniczący Rady Miejskiej Leszek Jędras oraz sołtysi tych wsi z naszej gminy, którzy mają swoich partnerów po stronie niemieckiej. W części artystycznej zaprezentowała się m.in. grupa Rock and Rolla Bartka Kobylańskiego, która za swój występ otrzymała nagrodę. Władze gminne wymieniły między sobą pamiątkowe upominki. Delegacja z Pol- ski zwiedziła kopalnię odkrywkową węgla brunatnego oraz odbyła lot helikopterem nad Drebkau i okolicami. 7

8 Wieści z ratusza Zbiórka odpadów Urząd Gminy i Miasta w Czerwieńsku informuje, że organizuje zbiórkę odpadów wielkogabarytowych (są to odpady, które ze względu na swoje rozmiary nie mogą być gromadzone w pojemnikach). Terminarz wywozu odpadów wielkogabarytowych: października - Nietkowice, Bródki, Sycowice, Będów, Czerwieńsk (przy ul. Rycerskiej i Bocznej), Nietków, Płoty października - Laski, Leśniów Wielki, Leśniów Mały, Wysokie października - Sudoł, Dobrzęcin, Zagórze Burmistrz Piotr Iwanus Podziękowania Składam bardzo serdeczne podziękowania za pomoc przy festynie Pieczonego Ziemniaka dla Koła Gospodyń Wiejskich przy Klubie, wszystkim ludziom dobrej woli, którzy zaangażowani byli przy tej imprezie, a szczególnie dziękuję panu Dyrektorowi Zakładu Komunalnego Krzysztofowi Wieczorkowi za wypożyczenie agregatu prądotwórczego. O G Ł O S Z E N I E Zakład Komunalny w Czerwieńsku ostrzega, że na terenie Gminy pojawiają się oszuści wyłudzający pieniądze za regulacje lub sprawdzanie wodomierzy, instalacji wodociągowych lub kanalizacyjnych. Zakład Komunalny w Czerwieńsku tego typu czynności, prac lub poboru należności nie prowadzi. Pracownicy Zakładu posiadają stosowne dokumenty ze zdjęciem w oprawie laminowanej. Jedyną osobą upoważnioną do zbiórki należności za pobraną wodę i odprowadzone ścieki jest Inkasent Pani Anna Jaros legitymująca się stosownym upoważnieniem ze zdjęciem. Raz w miesiącu w godz. od do (poniedziałki) Miejsce Lp. Nazwisko i imię Miejscowość Data dyżuru każdy II Garbaciak Leśniów Leśniów 1. poniedziałek Wojciech Mały Mały 23 miesiąca 8 Sołtys Nietkowa Halina Kaźmierczak *** Koło Gospodyń Wiejskich w Płotach dziękuje zespołowi Leśniowianki z Leśniowa Wielkiego za wspólnie spędzony wieczór 29 września br., który przybliżył i zintegrował nasze zespoły. *** Sołtys Zagórza oraz mieszkańcy wioski serdecznie dziękują dyrektorowi Zakładu Komunalnego w Czerwieńsku Krzysztofowi Wieczorkowi oraz Romanowi Winckowi i Ryszardowi Wróblowi za pomoc w budowie Parku w Zagórzu *** DYŻUR RADNEGO Rady Miejskiej w Czerwieńsku na 2007 rok

9 Tłumy na sali... chętnie zobaczę czyli słów kilka o Pożegnaniu Lata Sobota, , godz. 19:30 instruktor teatru, Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury w Czerwieńsku szarpany niepewnością dopija swoją piątą kawę... czeka. Za niespełna pół godziny ma rozpocząć się wieczór artystyczny przygotowany z okazji kończącego się, miłościwie nam panującego, lata. Wszystko przygotowane, artyści skupieni, walczą z tremą w garderobie. W myślach powtarzają scenariusz. pierwsze wejście, dziewczyny z Nastek i Hakashanti prezentują kreacje Pracowni Plastycznej Upadłe Anioły z Zielonej Góry. Drugie wejście, Zespół Pokój 121 z Zielonej Góry (ballady i pastisze). Trzecie wejście, znowu dziewczyny i kolejne stroje Upadłych Aniołów. Czwarte wejście, Pokój 121. Piąte wejście, pokaz Body Painting`u (dziewczyny z Hakashanti), Capoeira, Show przy Ultrafio- lecie. Ostatnie wejście, Pokój 121 i koniec. Na co czeka instruktor teatru? Na... publiczność. Dwie ryzy ozdobnego papieru, zużyte na zaproszenia dla gości, wynik 3 osoby, (mam nadzieję, że się podobało?). 40 plakatów w formatach A4 oraz A3 rozwieszonych w mieście (w międzyczasie zaklejonych przez inne równie ważne plakaty), wynik ok. 20 osób, w tym rodziny i przyjaciele artystów. Instruktor teatru zadowolony, że jest dla kogo, daje sygnał do rozpoczęcia. Dalej już nie będzie szczegółowych opisów tego co się działo. Wiedzcie państwo, że ta garstka ludzi, która zdecydowała się spędzić sobotni wieczór w MGOK, bawiła się doskonale. Każde wyjście artystów, każda piosenka nagradzana była gromkimi brawami. Piosenki zespołu Pokój 121 bawiły do łez, a tancerki z Nastek i aktorzy Hakashanti pokazali, że są we właściwym miejscu. Zapanowała fantastyczna, nastrojowa atmosfera, czego dowodem było dwukrotne wywoływanie zespołu z prośbą o bisy. Panuje potoczna opinia jakoby oferta kulturalna MGOK była mało atrakcyjna, niezróżnicowana, uboga w bardziej ambitne przejawy sztuki. Szkoda, że tylko nieliczni z was, którzy to czytacie, pokusili się aby zobaczyć ostatnie wydarzenie na żywo. Jednak już 18 października odbędzie się kolejna impreza w MGOK Inauguracja Roku Kulturalnego. W programie m.in. monodram Teatru Kreatury z Gorzowa, jednego z bardziej znanych w światku teatrów alternatywnych, (Panie polonistki warto!). Wstęp wolny! Będą Miejsko - Gminny Ośrodek Kultury w Czerwieńsku ogłasza zapisy na WARSZATY DZIENNIKARSKIE Spotkanie organizacyjne odbędzie się w dniu o godz w sali MGOK Zajęcia prowadzić będzie dziennikarka Gazety Lubuskiej Red. Dagmara Ostrowska Zajęcia przeznaczone są dla młodzieży szkolnej i mają na celu zapoznanie uczestników z podstawowymi technikami dziennikarskimi tj. reportaż, felieton, esej. Najciekawsze prace będą zamieszczane w Gazecie Lubuskiej w środowych wydaniach Gazeta Młodych. zaproszenia, będą plakaty, ale czy Wy, szanowna publiczności dopiszecie...? Czekamy. Na zakończenie, podziękowania... Panu Lubomirowi Rotko oraz Sławomirowi Baranowskiemu za wypełnienie braków sprzętowych, Pani Dyrektor MGOK, Jolancie Matuszkiewicz zaś, za udzielenie instruktorowi wolnej ręki w przygotowaniu imprezy. Z kulturalnymi pozdrowieniami instruktor teatru Andrzej Sojka 9

10 Europejsko w Gimnazjum Wielojęzyczność, różnorodność językowa oraz nauka języków obcych przez całe życie to hasła przewodnie Europejskiego Dnia Języków Obcych, ustanowionego przez Komisję Europejską w roku Od kilku lat, dzień ten jest wyczekiwanym wydarzeniem w Gimnazjum im. Jana Pawła II w Czerwieńsku. go otwarcia językowego święta, zwracając uwagę uczniom na fakt, iż znajomość innego języka, a najlepiej wielu języków, pozwala znosić bariery między mieszkańcami Europy, a także pozwala docenić bogactwo języka własnego narodu. Następnie chór, pod kierunkiem Bożeny Wesołowskiej, zaśpiewał jednym głosem O radości, iskro bogów, kwiecie elizejskich pól.... Dźwięki hymnu Unii Europejskiej spowodowały, ze zrobiło się bardzo uroczyście i wzruszająco tak, że niejedna osoba poczuła gęsią skórkę na grzbiecie Kolejnym punktem apelu był występ kabaretu szkolnego w skeczu Kynigen Śnieżka. Młodzi aktorzy zaprezen- 28 września, o godzinie 900, uczniowie Gimnazjum wraz z wychowawcami zgromadzili się w holu szkoły. Dyrektor Sławomir Baranowski dokonał uroczystetowali dobrze znaną bajkę w wersji niemieckiej z polskim dubbingiem. Tym razem gęsią skórkę zastąpiły konwulsje śmiechu. Podczas apelu zostały wręczone nagrody za najlepsze prezentacje multimedialne dotyczące krajów europejskich. I miejsce zajęła A. Adam z klasy IIId, natomiast wyróżnienia otrzymały N. Plonkowska oraz A. Stefańska z klasy IIIc. Po występie uczniowie powrócili na lekcje. Jednak nie był to koniec atrakcji. W czasie kolejnych przerw młodzież Gimnazjum mogła ozdobić twarze motywami flag europejskich, skosztować typowych dla Niemiec i Anglii potraw (Apple pie - szarlotka lub Apfelkuchen) serwowanych przez uczniów klasy Ib w barze Herr Donald, czy wziąć udział w konkursie języka angielskiego. Dużą popularnością cieszyła się Gimnazjalna Eurowizja - konkurs, w którym uczniowie popisywali się zdolnościami aktorskimi i tanecznymi przy muzyce znanych zespołów. Zwycięskie trio z IIIc otrzymało Złoty Mikrofon - Grand Prix Eurowizji. Wyróżnieni zostali uczniowie Ib za iście akrobatyczny występ przy dźwiękach Thiller a Michael a Jacksona. Dzień Języków zakończył się na sportowo. Chyba po raz pierwszy w Czer- wieńsku został rozegrany mecz rugby na boisku szkolnym pod czujnym okiem trenera Mirosława Nowakowskiego. Gimnazjaliści grali wspaniale i zgodnie z kodeksem fair play. Organizatorzy Europejskiego Dnia Języków Obcych pragną serdecznie podziękować rodzicom klasy Ib za przygotowanie smakołyków, MGOK-owi za wypożyczenie sceny, wszystkim uczniom i nauczycielom za stworzenie radosnej, życzliwej atmosfery oraz za zaangażowanie i dobrą zabawę. J. Stanaszek, A. Kędzia 10

11 Podaruj drzewko Teren wokół kompleksu Gimnazjum hala sportowa nabiera coraz ładniejszego wyglądu. Od strony ulicy Zielonogórskiej nie straszą już hałdy żółtego piachu. Za to wzrok przykuwa piękna, zielona i równa murawa. Duża w tym zasługa Zakładu Komunalnego, którego transport przywoził ziemię i jego pracowników, głównie z prac interwencyjnych. Przy zakładaniu trawników spędzili tu wiele dni a prace wciąż trwają. Zieleń wymaga też wiele zachodu od pracowników Gimnazjum. Ale efekty mówią same za siebie! Na pewno wygląd tego reprezentacyjnego dla naszej gminy miejsca podniosłyby kolejne drzewa i krzewy. Wszyscy pracownicy szkoły zwracają się z serdeczną prośbą do mieszkańców o darowanie zbędnych roślin ozdobnych. Wszak jesień to idealna pora do ich zasadzenia. Prosimy także o niepotrzebne w domu rośliny doniczkowe, które ozdobiłyby szkolne korytarze. Dotychczasowe dary są tu pielęgnowane i cieszą oko nie tylko uczniów i nauczycieli ale wszystkich odwiedzających szkołę. W przyjaznym, zielonym otoczeniu nauka na pewno będzie łatwiejsza. D. G. Bądź wolontariuszem Klub wolontariusza działający przy Gimnazjum w Czerwieńsku kontynuuje swą charytatywną działalność. Pierwsze spotkanie w nowym roku szkolnym odbyło się już 18 września. Klub w tym miesiącu w dalszym ciągu będzie prowadził akcję czytania bajek dzieciom z przedszkola. I w dalszym ciągu będzie odwiedzać starsze osoby w ich domach. Ponadto prowadzi w tej chwili akcję zbierania przyborów szkolnych. Zostaną one wręczone potrzebującym uczniom, którym brak właściwego wyposażenia szkolnego. Serdecznie zachęcamy wszystkich chętnych do pracy w naszym kole, do uczestniczenia w prowadzonych przez nas akcjach pomocy potrzebującym. Klub wolontariusza 11

12 DOFINANSOWANE KURSY JĘZYKOWE METODĄ SITA Warto skorzystać Właśnie rusza kolejna edycja ogólnopolskiej akcji Gmina bliżej Europy. W jej ramach nawet 100 osób z każdego miasta czy gminy, która przystąpi do akcji, będzie mogło wziąć udział w dofinansowanych kursach językowych. Kursy prowadzone będą wielokrotnie nagradzaną metodą SITA. Gmina Czerwieńsk postanowiła zgłosić swój akces do tego projektu, propagując wśród mieszkańców cele tej akcji, jak również udostępniając pomieszczenia do prowadzenia zajęć. Kursy dla wszystkich od 15 do 115 lat W kursach mogą wziąć udział dorośli i młodzież od 15 roku życia. Niepotrzebne są żadne wymagania dotyczące umów o pracę. Nieważne jest też zameldowanie. Są to kursy dla każdego. Po zakończeniu kursu każdy uczestnik otrzyma Certyfikat jego ukończenia. - Dla wielu osób taki certyfikat wiele znaczy, na przykład jest dodatkowym argumentem dla osób starających się o pracę. Metoda SITA z lektorem Badania wskazują, że klasyczne metody są skuteczne dla około 30% ludzi. Natomiast SITA dowodzi, że nauczyć się języka może każdy, w krótkim czasie i to z wyższą skutecznością, bez względu na wiek, wykształcenie, czy zdolności. SITA wykorzystuje stan Głębokiego Odprężenia, naturalny stan naszego organizmu, w czasie którego dużo łatwiej przyswajamy wiedzę. Stosowana jest nie tylko do nauki języków, ale również w medycynie, czy np. jako uzupełnienie treningu sportowego. To najszybszy i najnowocześniejszy system językowy w Polsce, w którym główny nacisk położony jest na swobodną komunikację w języko obcym. Metoda od lat jest znana i ceniona. SITA to Najlepszy Produkt Językowy IV Targów Szkół Językowych na Uniwersytecie Warszawskim, posiada Europejski Certyfikat Gwarancja Najwyższej Jakości. Narodowy Bank Polski, Wojsko Polskie, Policja, LOT, PBK, Lufthansa, Adidas i wiele innych znanych firm z ogromnym powodzeniem szkoliła i szkoli swych pracowników metodą SITA. Teraz dzięki akcji Gmina bliżej Europy ta metoda po raz pierwszy staje się tak łatwo dostępna dla mieszkańców naszego regionu, którzy będą mogli dzięki temu w krótkim czasie poznać lub udoskonalić znajomość jednego lub nawet kilku języków obcych. Kurs trwa 44 godziny, co pozwala na opanowanie około 800 słów i zwrotów języka obcego. Zapamiętanie takiego materiału metodą klasyczną zajmuje przeciętnie 7-8 miesięcy! Dzięki pomocy sponsorów i współpracy Urzędów kursy w ramach naszej akcji kosztują tylko 399 zł, czyli niecałe 50% wartości, drugie tyle jest dofinansowana. Jest to całkowity koszt, jaki ponosi uczestnik, w ramach opłaty każdy kursant otrzymuje ponadto bezpłatnie komplet 6 płyt CD oraz podręcznik o wartości 199 zł. Zalety nauki Metodą SITA Jak się zgłosić? Warunkiem wzięcia udziału w akcji jest przysłanie formularza zgłoszeniowego na adres: Ośrodek Językowy SITA, ul. Dąbrowskiego 9/11, Poznań, fax (061) , lub em: ppoz1@sita.pl Zgłoszenia dostępne są na stronie Jeśli nie macie Państwo dostępu do internetu, prosimy dzwonić pod numer Synchroniczna praca półkul mózgowych Wprowadzając się w stan głębokiego relaksu powodujemy synchroniczną pracę półkul mózgowych, co zwielokrotnia możliwości naszego umysłu. Prawdziwy i wszechstronny rozwój człowiek może osiągnąć jedynie wówczas, gdy będzie umiał rozwinąć i w jednakowym stopniu wykorzystywać możliwości obu półkul. Pamiętamy dłużej Badania i eksperymenty dowiodły, że wprowadzenie ciała i umysłu w stan głębokiego odprężenia powoduje usunięcie napięć fizycznych, rozbudzenie pozytywnych emocji i całościowe uaktywnienie możliwości intelektualnych i percepcyjnych człowieka. Do informacji zapamiętanych w stanie głębokiego odprężenia mamy dostęp dłużej niż w modelu tradycyjnym. Od razu ponad 80% materiału Z badań przeprowadzonych pod przewodnictwem prof. Rainera Dietericha wynika, że już jednokrotny kontakt z materiałem w stanie głębokiego relaksu pozwala zapamiętać 80% lekcji. Każdy materiał powtarzany jest dwukrotnie, co zwiększa stopień zapamiętania nawet do 90 % (wynik ten został potwierdzony przez polskich naukowców). Błyskawiczne tempo nauki Jeżeli samodzielnie będziemy wyznaczać sobie tempo nauki, roczny materiał językowy możemy przyswoić w czasie od tygodnia do dwóch miesięcy w zależności od tego, ile dni w tygodniu i ile godzin dziennie poświecimy na naukę. Elastyczność jest kolejnym argumentem przemawiającym za wyborem naszego systemu. Bardzo dobre efekty niezależnie od wieku i zdolności Wykorzystanie relaksu i długotrwałej pamięci powoduje, iż ani wiek, ani zdolności uczącego się nie mają wpływu na efekty nauki. Metoda relaksacyjna jest przeznaczona praktycznie dla wszystkich. Dobroczynność relaksu w relaksacyjnej metodzie nauczania Efekty nauki widoczne są już po kilku lekcjach. Daje to radosne poczucie sukcesu. zachęca do dalszej pracy. Im bardziej wzrasta poczucie sukcesu, tym szybciej maleje obawa przed niepowodzeniem, a nauka staje się przyjemnością. Daje zadowolenie, pozytywnie wpływa na samoocenę, a także zwiększa pewność siebie w innych dziedzinach życia. Metoda SITA zalecana jest przez naukowców i językoznawców do nauki, a przez lekarzy - do terapii relaksem. 12

13 Sport szkolny... Pierwszego października odbyła się inauguracja sportowego roku szkolnego w Szkole Podstawowej w Czerwieńsku. Dzieci z naszej szkoły, a także ze szkół podstawowych z terenu naszej gminy, wzięły udział w biegach przełajowych. Po raz pierwszy w zmaganiach sportowych z dużym zaangażowaniem uczestniczyły dzieci z klas I III SP Czerwieńsk. Biegacze byli podzieleni na grupy wiekowe, osobno startowali chłopcy i dziewczęta. Oto trójki najlepszych zawodników w poszczególnych kategoriach: Klasy pierwsze: dziewczęta - Julia Grabarek, Marcelina Rogowicz, Klaudia Ryś; chłopcy Damian Brodalka, Szymon Lipiński, Mateusz Szul. Klasy drugie: dziewczęta Katarzyna Zajączkowska, Sylwia Bednarz, Katarzyna Lewandowska; chłopcy Łukasz Nahorski, Konrad Zagórski, Jakub Mizera. Klasy trzecie: dziewczęta Klaudia Juszczak, Aleksandra Tworek, Anna Zdyb; chłopcy Dominik Kapela, Paweł Pawłowski, Marcin Murach. Klasy czwarte: dziewczęta Aleksandra Kapela (SP Czerwieńsk), Daria Majorczyk (SP Nietków), Karolina Placety (SP Czerwieńsk); chłopcy Dariusz Gwizdek (SP Leśniów Wielki), Paweł Pszczołowski (SP Leśniów Wielki), Paweł Langier (SP Czerwieńsk). Klasy piąte i szóste: dziewczęta Magdalena Wątor (SP Czerwieńsk), Sylwia Gągała (SP Nietkowice), Adrianna Fiks (SP Czerwieńsk); chłopcy Dariusz Huszcza (SP Czerwieńsk), Michał Rotko (SP Czerwieńsk), Damian Krupnik (SP Czerwieńsk). Zwycięzcy z klas IV-VI będą reprezentować naszą gminę w zawodach powiatowych, które odbędą się 17 października w Sulechowie. B. Oleszek, D. Siemaszko....i gimnazjalny Dnia 3 października odbył się VII turniej piłkarski im. Romana Winnickiego. Zawodnikami była młodzież rocznika 93 i młodsi. Po raz pierwszy mecze rozgrywane były na sztucznej murawie boiska przy czerwieńskim Gimnazjum. Do turnieju przystąpiły cztery zespoły: Odra Nietków (trener Jan Doliński), Start Płoty (trener Ireneusz Domański), Piast Czerwieńsk (trener Zygmunt Świniarek) oraz Gimnazjum Czerwieńsk (trener Mirosław Nowakowski). charem, pozostałe zespoły otrzymały nagrody w postaci piłek. Najlepszy zespół wystąpił w składzie: Sebastian Kowalewski, Adrian Janicki, Bartosz Henschke, Daniel Bogacz, Łukasz Fraszczyk, Michał Nowicki, Marcin Nowak i Michał Kopczyński. Nauczyciele wychowania fizycznego dziękują dyrekcji Gimnazjum, kierownikowi hali sportowej Lubuszanka oraz przewodniczącemu Rady Sportu za zorganizowanie i przeprowadzenie turnieju i za ufundowane nagrody. W. Dwornicki, M. Nowakowski Jesienny turniej juniorów W sobotę 13 października na kortach w Czerwieńsku odbył się juniorski turniej tenisowy uczniów prowadzonej przez Czerwieńskie Stowarzyszenie Tenisowe szkółki. Był to turniej podsumowujący sezon na kortach ziemnych. Grano systemem każdy z każdym ; po zaciętej i bardzo pasjonującej walce, I miejsce zajął zespół Gimnazjum Czerwieńsk (9 pkt.), II miejsce wywalczył Piast Czerwieńsk (6 pkt.), III miejsce uzyskała Odra Nietków (3 pkt.) a IV miejsce przypadło Startowi Płoty (0 pkt.). Najlepszym strzelcem turnieju okazał się Adrian Janicki (10 bramek) z drużyny Gimnazjum a za najlepszego bramkarza uznano Pawła Barygę z zespołu Odry. Zwycięska drużyna uhonorowana została okazałym pu- Chłodna, ale słoneczna pogoda pozwoliła trenerowi Radkowi Czestkowskiemu sprawnie przeprowadzić turniej. Po raz pierwszy w historii szkółki osobny turniej rozegrały dziewczęta, osobny chłopcy. W sumie w turnieju uczestniczyło trzynaścioro zawodników, którzy w trzech grupach kwalifikacyjnych toczyli naprawdę ciekawe pojedynki. Bardzo to cieszy zarząd stowarzyszenia, ponieważ pokazuje, że coraz szybciej rosną nowe zastępy miłośników tej dyscypliny sportu a systematyczna praca trenera przynosi dobre owoce. Sobotni turniej dziewcząt wygrała Emilka Gniadzik, natomiast w turnieju chłopców zwyciężył Hubert Karoń. Zwycięzcom gratulujemy! Od przyszłego tygodnia czerwieńscy tenisiści przenoszą się już definitywnie na halę, chyba, ze pogoda spłata nam przyjemnego figla i jeszcze będzie można poodbijać na świeżym powietrzu. Rodziców dzieci uczęszczających do Zerówki zachęcamy do zapisywania maluchów do szkółki tenisowej. Chętnie utworzymy kolejną grupę, warto spróbować, zwłaszcza, że trenerka zapewnia na tym etapie szkolenia niezbędny do ćwiczeń sprzęt, więc nie ma ryzyka niepotrzebnych wydatków. Zapraszamy. A.S. 13

14 W sportowym rytmie Na sportowych arenach ciągle trwają różnego rodzaju rozgrywki, a rywalizacja w wielu przypadkach jest pasjonująca, w odróżnieniu od miernoty, jaka serwują nam politycy. W sporcie jak w życiu, raz jest super - jak choćby w przypadku polskich żużlowców, a innym razem źle - jak w przypadku ostatnich niepowodzeń w siatkówce i koszykówce. Żużlowcy niedawno sięgnęli po PUCHAR ŚWIATA, choć teoretycznie mieli mniejsze szanse od Australii, a zwłaszcza Danii. Nie zdziwił nikogo słaby start w Mistrzostwach Europy koszykarzy, natomiast na pewno zawiodły koszykarki, które w fatalnym stylu przegrały ostatni mecz eliminacyjny ze Słowacją. Mając w składzie wieżę Małgorzatę Dydek oraz kilka dobrych innych zawodniczek z Bibrzycką na czele, dziewczyny dały plamę, znacznie większą niż siatkarki. Szkoda, że nasze złotka zamieniały się w buraczani, ale taki jest sport. Tym razem po powrocie policjantki Glinki, mieliśmy niesamowitą paczkę, a wszystko zawaliła Milena Rosner nie kończąc dwóch ważnych piłek w końcówce pierwszego seta w półfinale z Serbią (prowadziliśmy 20:17), a przegraliśmy 27:15). Od dawna gołym okiem widać, że Rosner i nasz krajan ŚWIDER nie kończą ważnych piłek w końcówce setów. Polska przegrała już przez nich sporo spotkań, to, po co za przeproszeniem po cholerę, tylu statystyków i asystentów trenera. Na dodatek w tym samym czasie ławkę grzeją utalentowana, Podolec, czy bombardier Prygiel. Prawdziwa ciaciarapcia siatkarska. A tymczasem trwa rywalizacja w innych dyscyplinach sportu. W Formule I dzielnie walczy z rywalami i słabymi swoimi pojazdami Robert Kubica. Jego szósta pozycja przy takim układzie jest wartościowa, ale po pierwszych większych sukcesach nie szokuje. Tutaj, tj. w szokowaniu, ciągle dobry jest Adam Małysz. Szkoda, że przypadek losowy nie pozwoli mu wygrać LETNIEGO GRAND PRIX, gdzie moim zdaniem rywalizacja jest bardzie sprawiedliwa niż w zimie (z uwagi na warunki atmosferyczne). Gdy piszę te słowa, jesteśmy w przededniu decydujących rozstrzygnięć na torach żużlowych. Mistrzem Świata Niki, Mistrzem Polski chyba Unia Leszno (a kto wie, czy nie zadecyduje tu chory przepis o Jokerze, zmałpowany z ligi angielskiej). Nas Lubuszan najbardziej interesuje jednak, czy ZKŻ pozostanie w ekstralidze. Stalówka z Gorzówka już świętuje, czas Więcka Falubaz i piękne derby. Intar Ostrów jest teoretycznie słabszy, ale w siatkówce kobiet tez Polska była faworytem w meczu z Serbią i Mam przekonanie, że wygramy - ale z tym składem nie należy przystąpić do rozgrywek w 2008 r. Piąty zawodnik ZKŻ musi być super. Podobają mi się podchody do HOLTY, bo to stary lis żużla i dwukrotny Mistrz Polski i Świata (w drużynie). Jak nie Rune (czyt. Romek Woltański) to może Harris, a nawet Dobrucki, którym znacznie bliżej do Z.G. niż do Rybnika i Rzeszowa. Najlepiej by było gdyby z powrotem wrócił Niki Pedersen, bo jest to tak zakręcony zawodnik, że kto wie, co mu odbije, a przecież w tym roku był nie do pokonania i z Danii ma do Zielonej Góry blisko. Dwa lata temu zachęcałem do powrotu Walaska i Protasiewicza, żartując ktoś śledzi moje myśli. Przed rokiem pisałem o Harrisie, a teraz proponuję sternikom Falubazu, aby sprawdzić, co się dzieje z Hampelem i np. Australijczykiem Schleinem Rozpisałem się o żużlu, ale to przecież królestwo kibiców na Ziemi Lubuskiej. Sam czasem się dziwię niektórym fanom, ale skoro piłka jest przeciętna to nasi (czyt. zielonogórscy kibice) wyżywają przy wrocławskiej i na koszykówce (zimą). Tymczasem w połowie rozgrywek są nasi gminni piłkarze. Piast wygrał ostatnie dwa mecze w okręgówce, a ostatnie 4:0 w Świebodzinie cieszy. Jest lepiej i oby tak dalej! 10 pozycja jest już lepsza i my kibice liczymy na dalsze wygrane, bo remisy przy obecnym regulaminie niewiele dają. W klasie A lepiej ostatnio radzi sobie Start Ploty, który po cenne wygranej na trudnym boisku w Niedoradzu (1:0) wyprzedza w tabeli o 1 pkt Czarnych, Modrzew i Orzeł ). Jak dowiedziałem się w Płotach, drużyna z meczu na mecz gromadzi punkty i choć nie mówi głośno o awansie, to daj Boże! Trochę gorzej w ostatnim meczu zagrali Spartanie z Nietkowic. Moim młodszym kolegom, nie udał się podbój nieba i ulegli gładko 3:0 Zenitowi w Łagowie. Tydzień wcześniej Sparta zagrała jednak w stylu retro i pokonała Cargovię 13:0! Przypomniało mi się wtedy zwycięstwo 14: 3! nad Orłem Stare Strącze. Nie było ono jednak najważniejsze w historii, gdyż Pogoń Wężyska przegrało kiedyś w Nietkowicach 15:0, a Grom Skąpe w niższej klasie nawet 16:0! W juniorach w Zawadzie Nietkowice wygrały 24:0!, a sędzia skrócił każda połowę o 3 minuty! W najbliższym czasie postaram się napisać o innych drużynach z gminy i ich rekordowych zwycięstwach. Jak pokazał mi jeden z kibiców na ostatnim meczu w Leśniowie Wielkim, Znicz prowadził w kl. B 9:0 i jeszcze nie było kończ meczu. Jak więc widać, nastąpiła poprawa w grze Znicza, a i Odra Nietków coraz lepiej sobie poczyna Z kolei gra I liga i reprezentacja. Przed miesiącem pisałem, że marzą mi się dwa remisy w eliminacjach ME i były!, choć ten z Portugalią to zwykły fuks. 13 października Polska gra kolejny mecz z Kazachstanem, a przecież jak mówią słowa znanej piosenki Karin Stanek 13 nawet w grudniu jest wiosna, to ja pragnę już ja mieć w październiku. Potem jeszcze dwa trudniejsze mecze z Belgia i Serbią i jedziemy na Mistrzostwa Europy na boiskach Austrii i Szwajcarii. I tym optymistycznym akcentem kończę i pozdrawiam. Zyga Borkowski 14

15 Wieści z przedszkola Pod znakiem pieczonego kartofla Wrześniowe spotkania w przedszkolu odbyły się pod hasłem integracji, wspólnych zabaw i pracy. W grupie 4-latków ( Zajączki ) dzieci miały okazję pośpiewać i pobawić się przy muzyce, a następnie wraz z rodzicami oddać się przyjemnościom podniebienia, zajadając pieczone kiełbaski. Takie popołudniowe spotkania pomagają, szczególnie nowym przedszkolakom, szybciej poznać przedszkolne zwyczaje i przystosować się do nowych warunków, ale przede wszystkim stanowią zapowiedź współpracy z rodzicami w procesie wychowawczo-dydaktycznym. 5-latki swój Dzień pieczonego ziemniaka rozpoczęły w sobotnie popołudnie wspólnymi z rodzicami warsztatami plastycznymi na temat W Kartoflandii - cudaki kartoflaki. Ze zgromadzonych ziemniaczanych kaprysów natury wyczarowywali cudowne postacie. Pomysłowość i zaangażowanie, zarówno rodziców jak i dzieci, zaskakiwały z każdą przybywającą kartoflaną kukiełką. Po tej ciężkiej, aczkolwiek przyjemnej i owocnej pracy dzieci oddały się radosnym zabawom, do których zaprosiły swoich rodziców. Tańce w kręgu, wężyki i zabawy z chustą animacyjną wciągnęły niemalże wszystkich uczestników spotkania do wspólnej zabawy. Tu także rodzice wykazali się umiejętnością przeniesienia się w świat dziecięcych zabaw i niczym nie skrępowanej radości. Kulinarne niespodzianki: pieczone w ognisku ziemniaki, grilowane kiełbaski i kaszanka oraz przygotowane przez rodziców sałatki i tegoroczne ogórkowe przetwory uprzyjemniły jeszcze bardziej to sobotnie spotkanie. Na koniec każdy chętny przedszkolak mógł pocieszyć swoje podniebienie wata cukrową. O to zadbał jeden z rodziców, który zajął się produkcją i wręczaniem dzieciom tych słodkości. Rozmowy, wspólny śpiew i taniec, zabawy i praca bardzo łączą przedszkolną społeczność, pozwalają lepiej poznać się i stworzyć zespół otwartych, serdecznych i sympatycznych ludzi. Właśnie z takimi rodzicami możliwe jest pokonywanie kolejnych kroków w edukacji i wychowaniu ich pociech w atmosferze wzajemnej pomocy. W jesienny, piękny dzień nasze 6- latki wyjechały do Ochli. Tym razem jednak nie było zwiedzania skansenu, tylko uczestnictwo w warsztatach dotyczących obróbki lnu. Dzieci włączyły się w szereg czynności związanych z dawnym sposobem pozyskiwania z lnu: włókna, przędzy i tkanin. Aby kolejne etapy tradycyjnej obróbki lnu były dzieciom bardziej bliskie, wcieliły się one w postać aktorów i zabawiły się w teatr. Był on oparty na treściach baśni M. Konopnickiej Jak to ze lnem było i J.H. Andersena Len. Dodatkową atrakcją było spotkanie z osobą-,posiadającą umiejętność tkania na krosnach i przędzenia lnu. Tradycyjnie nie obyło się bez pieczenia kiełbasek pod gołym niebem i zajadania ich z wielkim apetytem. 15

16 CIACH w Czerwieńsku W czwartek 4 października br., w kawiarence U Leona, wystąpił Kabaret Ciach w premierowym pokazie nowego programu. Znany dobrze czerwieńskiej publiczności kabaret, przyciągną ogromną rzeszę, żądnej śmiechu publiczności. Można powiedzieć, że Kawiarnia pękała w szwach i ze śmiechu rzecz jasna. Artyści, wywodzący się z zielonogórskiego zagłębia kabaretowego, stworzyli fantastyczną atmosferę, która sprawiła, że bawiła się dobrze publiczność i sami aktorzy. Koncert z cyklu unpaid, zorganizował Klub Zdecydowanych Optymistów, który już po raz drugi zaprosił Ciach-ów do Czerwieńska. J.G.