Przepadła nam inwestycja za ponad miliard złotych

Transkrypt

1 DZISIAJ ZDJĘCIA WYBIERAMY NAJSYMPATYCZNIEJSZĄ PIERWSZĄ KLASĘ! PIERWSZOKLASISTÓW 24 strony Czwartek Wydanie 4 cena 2,30 (w tym 8% VAT) w prenumeracie od 1,48 zł REKLAMA NUMER 232 (19 417) // ISSN // NR INDEKSU Tarnobrzeg Wiceprezydent z PiS odwołany w trybie natychmiastowym STR. 5 Zbliżenia Pudzianowski: Czasami nawet ja tracę nerwy STR. 13 Przepadła nam inwestycja za ponad miliard złotych A Lufthansa nie wybuduje na Dworzysku zakładu naprawy silników lotniczych Powiat rzeszowski Bartosz Gubernat b.gubernat@nowiny24.pl Przedstawiciele firmy z branży lotniczej chcieli u nas zainwestować miliard Wybudujemy pogotowie dla niedźwiedzi złotych. My mieliśmy dla nich przygotować miejsce, w którym kształciliby się przyszli pracownicy tego zakładu. Prezydent zgodził się spełnić wszystkie prośby inwestora i byliśmy przekonani, że zdecyduje się na inwestycję w Rzeszowie mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta miasta. Lufthansa gigantyczną inwestycję w Polsce planuje wspólnie z amerykańskim koncernem General Electric. Ma to być zakład naprawy i przeglądów silników lotniczych. Wartość przedsięwzięcia szacuje się na około 250 mln euro. W Rzeszowie rozmowy z inwestorem prowadzili przedstawiciele marszałka województwa, prezydenta Rzeszowa i starosty. Ten ostatni urząd zaangażowano w negocjacje, gdyż na jego terenie, w strefie ekonomicznej Dworzysko, inwestycja miała powstać. Niestety, Niemcy właśnie wycofali się z dalszych rozmów i szukają nowej lokalizacji. Więcej a STR. 3 Region Zburzą pomnik do końca roku ŁAŃCUT. Był symbolem komunistycznej władzy Wybudowany w 1969 roku pomnik wdzięczności Armii Czerwonej zniknie z centrum miasta. a STR. 4 RZESZÓW. Nowy wieżowiec nad Wisłokiem Mieszkańcy os. Nowe Miasto pytają jednak, co z nowymi drogami? a STR. 6 KROSNO. Rusza budowa nowej galerii handlowej Obiekt będzie kosztować 34 mln euro. Wczoraj uroczyście akt erekcyjny, monety oraz wydanie Nowin włożono do specjalnej tuby i zamurowano. a STR. 7 Nr ISSN Nr indeksu Przemyśl Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych zbiera pieniądze na budowę budynku do leczenia niedźwiedzi. Akcja Budujemy pogotowie dla niedźwiedzi planowana jest na 2 etapy. Najpierw powstanie budynek wraz z infrastrukturą potrzebną do leczenia, krótkotrwałej hospitalizacji i rehabilitacji. Później wybieg adaptacyjny przystosowujący je do powrotu i samodzielnego bytu w środowisku naturalnym mówi Jakub Kotowicz, wiceprezes ośrodka. W Polsce żyje 200 niedźwiedzi brunatnych, większość w Bieszczadach. W ciągu 10 lat w kraju doszło do kilkudziesięciu incydentów z udziałem niedźwiedzi 10 z nich zginęło. W Polsce brakuje profesjonalnego miejsca, do którego można dostarczyć, leczyć rannego, chorego i wycieńczonego niedźwiedzia, dając mu szansę na powrót do środowiska. Na zdj. uratowana w Przemyślu mała niedźwiedzica Cisna. SOL FOT. ŁUKASZ SOLSKI REKLAMA Centrum Wystawienniczo- -Kongresowe w Jasionce STR. 7

2 02// Druga strona Dyżur prawnika Dziś nie będzie dyżuru prawnika. Do skorzystania z darmowych porad prawnych zapraszamy w inne dni. Nowiny DZISIAJ MAX. 3 MIN. -3 szczegółowa pogoda str. 9 Komentarz Małgorzata Froń, dziennikarz Pytania do......filipa Pazderskiego, eks - perta do spraw społeczeństwa obywatelskiego w Instytucie Spraw Publicznych Rozmowa Nowin Do złożenia oświadczenia FATCA zobligowane są osoby posiadające obowiązek podatkowy w USA Ludzie nie chcą pomnika W Łańcucie od 1969 roku stoi pomnik. Kiedyś był to pomnik wdzięczności Armii Czerwonej, potem starto z niego sylwetki radzieckich żołnierzy i zmieniono nazwę na pomnik W hołdzie walczącym o wolność i niepodległość Ojczyzny. Zmiana nazwy i retusz niczego nie zmieniły, część mieszkańców nadal domagała się zburzenia pomnika, bo im się z komuną kojarzył. I zostanie zburzony, decyzja już zapadła, to tylko kwestia czasu, kiedy monument zniknie. O tym, co stanie w jego miejscu, zdecydują mieszkańcy. Może fontanna, może muszla koncertowa, może jeszcze coś innego. Mam mieszane uczucia w tego typu przypadkach, bo z jednej strony jest ustawa, która nakazuje takie pomniki burzyć, ale z drugiej strony, to już przecież nie jest pomnik żołnierzy radziec - kich. Wczoraj obok pomnika spotkałam dwoje młodych ludzi i zapytałam: burzyć? Odpowiedź była zdecydowana: Nie burzyć, szkoda czasu i pieniędzy! Są inne potrzeby. a ¹ Zadzwonili Niezrozumiałe zachowanie ministra Macierewicza Zupełnie nie rozumiem zachowania ministra Macierewicza. Przecież wcześniej wyraźnie i przy świadkach powiedział, że ministerstwo obrony kupi dla polskiej armii produkowane w Mielcu śmigłowce Black Hawk. Minister dał ludziom nadzieję, a potem się wycofał z obietnicy. O co w tym wszystkim chodzi? Pewnie wiele osób się zastanawia Jacek z Mielca. Ściganie podsłuchujących to zemsta władzy Uważam, że kelnerzy i inne osoby, które założyły podsłuchy w restauracji, gdzie stołowali się najważniejsi politycy w rządzie PO, nie powinni zostać skazani. Owszem, ci ludzie zakładając podsłuchy, naruszyli prywatność podsłuchiwanych, ale ujawnienie nagrań było jak najbardziej w interesie społeczeństwa. Ściganie kelnerów wygląda mi na zemstę tak zwanej klasy politycznej za ujawnienie brudnych sprawek władzy Marcin z Rzeszowa. MO Premier Beata Szydło ogłosiła, że finansowanie organizacji pozarządowych trzeba uporządkować, ponieważ idą na to grube miliardy, a często okazuje się, że są to fundacje podporządkowane politykom poprzedniego układu rządzącego. Jest Pan zaskoczony? Samą deklaracją nie, ale że aż pani premier się w to zaangażowała tak. Podobne deklaracje padały już niedawno ze strony innych przedstawicieli tego rządu. Takie obawy można było mieć już po kampanii, która zaczęła się w głównym wydaniu Wiadomości TVP i Panoramie. Prezentowano tam rzekome patologie dotyczące finansowania organizacji pozarządowych i ich rzekomych powiązań z przedstawicielami środowiska sędziowskiego. Ale słowa o fundacjach podporządkowanych politykom poprzedniego układu rządzącego padły już z ust pani premier... Chętnie bym się dowiedział, na czym pani premier opiera takie opinie. Jeśli sięgnąć do organizacji wymienionych w przekazach TVP, to mówimy tutaj o podmiotach, z których prawie wszystkie działają przynajmniej od kilkunastu lat. Współpracowały z różnymi rządami, ale też je krytykowały. Być może chodzi o to, że sektor organizacji pozarządowych krytykuje niektóre postępowania obecnych władz. Na ile organizacje takie są uzależnione od pieniędzy z budżetu? Społeczeństwo obywatelskie w Polsce jest stosunkowo słabe, a większość środków, z których utrzymują się organizacje pozarządowe, to pieniądze publiczne. Trzeba jednak pamiętać o trzech kwestiach. Po pierwsze, 15 proc. organizacji działa praktycznie bez finansowania. Po drugie, te, które wykorzystują środki publiczne, starają się o nie na podstawie procedur i są z tego rozliczane. Po trzecie, część otrzymywanych przez nie środków publicznych pochodzi ze źródeł UE i tylko przepływają przez instytucje centralne, jeszcze inne dystrybuują instytucje samorządowe, nie można więc mówić o pieniądzach wyłącznie z budżetu centralnego. Każdy kij ma dwa końce. Kontrola jest potrzebna, ale może też służyć powstrzymaniu swobody działalności organizacji, których aktywność jest mniej korzystna dla danej ekipy. a ¹ SŁAWOMIR SOWA Rozmowa z Tomaszem Pulewskim, dyrektorem Instytutu Gospodarczego WSIiZ w Rzeszowie Zdjęcie dnia b Tomasz Pulewski FOT. ARCHIWUM T. PULEWSKI Co to są oświadczenia FATCA? W związku z umową z 7 października 2014 r. zawartą między rządem Rzeczypospolitej Polskiej a rządem Stanów Zjednoczonych Ameryki w sprawie poprawy wypełniania międzynarodowych obowiązków podatkowych oraz wdrożenia ustawodawstwa FATCA, nałożony został na instytucje finansowe obowiązek identyfikowania amerykańskich rachunków raportowanych. Kto konkretnie musi złożyć oświadczenie? Według wspomnianego porozumienia do 1 grudnia 2016 roku klienci indywidualni i instytucjonalni banków, spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych, domów maklerskich, towarzystw funduszy inwestycyjnych oraz zakładów ubezpieczeń mają czas na złożenie odpowiednich oświadczeń sprowadzających się do zaznaczenia odpowiedzi na jedno pytanie: czy jest się podatnikiem USA? W szczególności do złożenia deklaracji zobligowane są osoby, które mają status rezydenta podatkowego USA i mogą posiadać obowiązek podatkowy w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Może to być osoba posiadająca obywatelstwo USA, którego się nie zrzekła, lub otrzymała zieloną kartę. W jaki sposób należy złożyć oświadczenie FATCA? Można je złożyć za pośrednic - twem: systemu bankowości elektronicznej banku lub innej instytucji finansowej, w której posiadamy rachunek, telefonicznie z wykorzystaniem infolinii instytucji finansowych, drogą pocztową wypełniając i podpisując stosowne oświadczenie (jednostronicowe) lub podczas pobytu w placówce banku lub innej instytucji finansowej. Czy klient sam musi zwrócić się do banku w tej sprawie, czy też zostanie wezwany do złożenia oświadczenia? W celu ustalenia statusu FATCA bank lub inna instytucja finansowa prowadząca rachunek może zwrócić się o przekazanie dodatkowych informacji lub dodatkowych dokumentów. Klienci, których będzie to dotyczyło, zostaną poinformowani w trakcie procesów obsługi w różnych kanałach sprzedaży, bądź odrębną komunikacją. Rodzaj informacji (dokumentów), o jakie zostanie poproszony klient, zależeć będzie od tego, kiedy klient zakupił produkt podlegający FATCA. Co grozi za niezłożenie oświadczenia w terminie? W przypadku niedotrzymania terminu wskazanego w ustawie, bank prowadzący nam rachunek na mocy art. 19 ust. 6 ustawy ma obowiązek dokonania blokady rachunku i taki rachunek będzie podlegał raportowaniu zgodnie z procedurą FATCA do administracji podatkowej Stanów Zjednoczonych Ameryki. Poza tym należy pamiętać, iż wypełniając oświadczenie, ciąży na nas b Zespół taneczny Kornele z Rzeszowa reprezentował Polskę w Mistrzostwach Świata Show Dance w Niemczech. Najstarsza grupa zdobyła tytuł drugiego wicemistrza świata. BETA FOT. ARCHIWUM MDK odpowiedzialność karna za złożenie fałszywego oświadczenia. Jakiej grupy klientów banku dotyczy obowiązek składania wspomnianego oświadczenia? Oświadczenie muszą złożyć wszystkie te osoby i firmy, do których zgłosi się w tym celu obsługująca je instytucja finansowa. W każdej z takich instytucji trzeba złożyć odrębne oświadczenie. Większość osób, które założyły rachunek przed 30 czerwca 2014 r., nie musi składać oświadczenia FATCA. Wyjątkiem są te osoby, które na dzień 30 czerwca 2014 r. posiadały rachunki, na których znajdowała się równowartość lub kwota większa niż 50 tys. USD. Obligatoryjnie oświadczenie FATCA muszą złożyć osoby, które założyły rachunek pomiędzy 1 lipca 2014 r. a 30 listopada 2015 r. i w dniu 1 grudnia 2015 r. posiadały na nim równowartość lub kwotę większą niż 50 tys. USD. W przypadku rachunków zakładanych po 1 grudnia 2015 roku prawdopodobnie już złożyliśmy stosowne oświadczenie przy zawieraniu umowy prowadzenia rachunku. a ¹ WOJCIECH TATARA Kalendarium A lata temu W Dukli (powiat krośnieński) odbył się ślub i jedno z większych w Polsce wesel. Pobrali się Stanisław Szczęsny Potocki polityk polski o orientacji prorosyjskiej i Józefina Amalia Mniszchówna. A lat temu Duńczyk Valdemar Poulsen uzyskał patent na pierwszy magnetofon. A lat temu W Montgomery w stanie Alabama czarnoskóra Rosa Parks została aresztowana za odmowę ustąpienia miejsca w autobusie białemu mężczyźnie. a lat temu Kazimierz Górski został selekcjonerem reprezentacji Polski w piłce nożnej. A lat temu Władysław Bartoszewski został od - znaczony Orderem Orła Białego przez prezydenta Lecha Wałęsę. WIKIPEDIA.PL

3 Nowiny tysięcy złotych potrzebuje dodatkowo Centrum Kultury i Promocji w Jarosławiu, aby zamknąć budżet. Radni byli bardzo zdziwieni, że ta miejska instytucja korzysta 55z usług firmy PR. Więcej na str. 8 //03 Region Porażka. Lufthansa nam odleciała A Niemcy i Amerykanie są blisko budowy zakładu w Środzie Śląskiej. A chcieli inwestować u nas Rzeszów Bartosz Gubernat b.gubernat@nowiny24.pl Starostwo Powiatowe w Rzeszowie na Dworzysku ma ponad 85 hektarów terenu, który przeznaczyło pod innowacyjne przedsięwzięcia. Władzom miasta i województwa zależało, aby Lufthansa była jedną z wizytówek tego miejsca. Niestety, ta firma prawdopodobnie nie wybuduje tu swojego centrum. Dlaczego? Tego urzędnicy starosty nie chcą zdradzić. Nie mogę na ten temat rozmawiać, zarówno mnie, jak i pozostałych uczestników rozmów obowiązuje klauzula wysokiej poufności mówi Waldemar Pijar, odpowiedzialny w starostwie za rozwój strefy. b Lufthansa chciała zainwestować pod Rzeszowem FOT. KRZYSZTOF ŁOKAJ Z naszych informacji wynika jednak, że to właśnie w starostwie utknęły negocjacje. Marszałkowi i prezydentowi Rzeszowa na inwestycji bardzo zależało. Niemcy chcieli jednak dużej powierzchni na Dworzysku. Aby stworzyć taki teren, trzeba było połączyć dwie-trzy działki, co wymagało wyburzenia fragmentu drogi biegnącej przez strefę. Starostwo miało się na to nie zgodzić mówi urzędnik, który zna kulisy rozmów. Zobowiązaliśmy się wybudować halę dla silnika lotniczego, na którym uczniowie ćwiczyliby naprawy. Miała powstać przy Centrum Kształcenia Praktycznego na ul. Hetmańskiej. Budynek szkoły chcieliśmy na własny koszt nadbudować o jedno piętro, na potrzeby klas lotniczych mówi Maciej Chłodnicki. Miasto obiecało Niemcom także uruchomienie linii autobusowej dowożącej pracowników z centrum Rzeszowa pod nowy zakład. Szacujemy, że mogło tu znaleźć pracę kilkaset osób dodaje rzecznik. Prezydent Ferenc w poniedziałek poinformował urzędników, że Lufthansa napotykając problemy w Rzeszowie, chce inwestować w Środzie Śląskiej. Marta Wilczyńska z tamtejszego UM to potwierdza. Ostateczna decyzja w sprawie lokalizacji zakładu jeszcze nie zapadła, ale rzeczywiście inwestor jest zainteresowany działkami w naszej gminie, podlegającymi pod Legnicką Specjalną Strefę Ekonomiczną. Złożył już raport o oddziaływaniu inwestycji na środowisko i w tej chwili pracujemy nad wydaniem na tej podstawie decyzji środowiskowej mówi Wilczyńska. Dodaje, że Lufthansa deklaruje stworzenie około 600 miejsc pracy. Działka ma 13,5 ha, z czego około 40 procent ma pozostać terenem zielonym. Zależy nam na rozwoju tej podstrefy, dla gminy to duża szansa. Strefa Dworzysko w części należącej do starostwa to łącznie 85 ha terenu, z czego po odliczeniu dróg i chodników dla inwestorów zostaje 62 ha. Do tej pory działki kupiło tu 5 firm, a zakupy przez kolejne trzy zostaną sfinalizowane do końca roku. Waldemar Pijar przekonuje, że kolejnych 25 inwestorów zarezerwowało działki na kolejne lata. Te, którym już sprzedaliśmy działki, zatrudnią łącznie 600 osób. To m.in. produkcja: odzieży, sprzętu AGD, kosmetyków, paneli fotowoltaicznych, oklein i firma z branży lotniczej wylicza. a ¹

4 04// Region Szczyt głupoty. Rozpalał piec używając benzyny Podkarpackie Prawdopodobnie próba rozpalanie pieca benzyną była przyczyną pożaru do jakiego doszło w domu w Husowie w gm. Markowa. W akcji gaśniczej wzięły udział dwa samochody Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Łańcucie, dwie jednostki z Ochotniczej Straży Pożarnej w Markowej oraz dwie z OSP w Husowie. Łącznie 23 osoby. W kotłowni paliła się rozlana benzyna - Po przyjeździe na miejsce okazało się, że pali się rozlana benzyna i drewno opałowe w kotłowni budynku. Wszyscy mieszkańcy znajdowali się na zewnątrz obiektu. W kotłowni i na korytarzu panowało silne zadymienie. Doszło również do stopienia instalacji elektrycznej - w wypowiedzi dla lokalnego portalu mówił mł. bryg. Piotr Glac z Komendy Powiatowej PSP w Łańcucie. Kilka godzin później, w Czarnej w pow. łańcuckim, doszło do kolejnego pożaru, którego prawdopodobną przyczyną było zapalenie się sadzy w kominie. Ogień objął poddasze budynku i poszycie dachu. Kilkanaście dni temu, w Orłach koło Przemyśla, podczas rozpalania pieca zginął 18-letni mężczyzna. Śledczy ustalili, że nastolatek poniósł śmierć podczas próby rozpalania pieca. Urządzenie eksplodowało. Do zdarzenia doszło w kotłowni domu jednorodzinnego. Pomieszczenie było zamknięte, dlatego ogień nie wydostał się na zewnątrz. Strażacy apelują o ostrożność podczas obsługi urządzeń grzewczych i posługiwaniu się otwartym ogniem. - Rozpalanie w piecu benzyną lub innym łatwopalnym paliwem grozi wybuchem pożaru - przestrzegają strażacy. 61 osób zatrutych czadem Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji rozpoczęło kampanię Czad i ogień. Obudź czujność. Chodzi o zwiększenie świadomości na temat zagrożeń pożarowych. Według zleconych przez ministerstwo badań, 41 proc. Polaków twierdzi, że potrafi rozpoznać czadu. Niepokojące jest, że aż co czwarty Polak myśli, że czad można poznać po zapachu lub po dymie, a to nieprawda - czad jest bezwonny i bezbarwny Statystyki zatruć są zatrważające. - Od września interweniowaliśmy już 60 razy - wylicza mł. bryg. Marcin Betleja, rzecznik KW PSP w Rzeszowie. - Czadem podtruło się 61 osób. Podczas długiego weekendu aż 15. Rzeszowska Spółdzielnia Mieszkaniowa likwiduje piecyki gazowe w blokach. Do 2015 r. pozbyto się ich z 3962 mieszkań na os. Baranówka, Śródmieście, Tysiąclecia i Kmity. Pozostało jeszcze 5921 mieszkań w innych częściach miasta. Likwidacje potrwają do 2020 r. a ¹ NZ, BETA Mieszkańcy już nie chcą tego pomnika Nowiny A Obelisk z czasów PRL zostanie do końca grudnia rozebrany Łańcut Małgorzata Froń m.fron@nowiny24.pl Pomnik wdzięczności Armii Czerwonej stoi w Łańcucie od 1969 roku. W 2010 roku prze mianowano go na pomnik W hołdzie walczącym o wolność i niepodległość Ojczyzny. W ten sposób władze miasta chciały zatrzeć komunistyczny rodowód i zmienić postrzeganie monumentu przez mieszkańców Łańcuta i turystów. Zabieg jednak nie przyniósł zamierzonego skutku. Mieszkańcom, a przynajmniej znacznej ich części, pomnik nadal prze - szkadzał i budził ogromne kontrowersje. Od początku roku łańcuccy radni trzykrotnie spotykali się, aby dyskutować na temat przy - szłości pomnika. Podczas sesji w kwietniu podjęli decyzję o rozebraniu pomnika. Wszyscy radni głosowali za uchwałą intencyjną, zmierzającą do usunięcia pomnika z centrum miasta mówi Joanna Rupar, wiceburmistrz Łańcuta. Zleciliśmy odpowiednie ekspertyzy. Czekamy na wyniki, bo chcemy, żeby pomnik został rozebrany do końca tego roku. Czekamy też na pozwolenie b Pomnik W hołdzie walczącym o wolność i niepodległość Ojczyzny zostanie zburzony. Wielu mieszkańcom nadal kojarzy się z PRL-em FOT. BARTOSZ FRYDRYCH na rozbiórkę oraz kosztorys prac. Wiceburmistrz dodaje, że jeszcze nie wiadomo, co po - wstanie w miejsce wyburzonego pomnika. W tej sprawie wypowiedziały się już różne organizacje i stowarzyszenia, a tak że mieszkańcy, którzy wypełniali ankiety z pytaniem o to, co powinno stanąć w tym miejscu dodaje wiceburmistrz. Powiem tylko, że prawie nikt z mieszkańców nie chce tutaj pomnika, większość jest za tym, żeby teren zagospodarować pod działalność rekreacyjną, kulturalną, wypoczynkową. Czego dokładnie chcą mieszkańcy nie zdradzę, decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. Przypadek z Łańcuta nie jest jedyny w regionie. W Rzeszowie środowiska patriotyczne walczą o usunięcie pomnika wdzięczności Armii Czerwonej z placu Ofiar Getta. Inicjatorzy takich akcji powołują się na uchwaloną we wrześniu przez Sejm ustawę dekomunizacyjną, która mówi o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy ulic, budowli, obiektów. Samorządy na zmiany nazw ulic czy usunięcie tego typu obiektów mają czas do września 2017 r. a ¹ Z żalem i smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci Brygidy Domarskiej Pracownika Urzędu Miasta Rzeszowa W pamięci współpracowników Zmarła pozostanie jako osoba ofiarna i kompetentna w pracy zawodowej oraz przyjazna, życzliwa i uczynna wobec ludzi. Rodzinę i Przyjaciół Zmarłej proszę o przyjęcie wyrazów głębokiego współczucia i wsparcia w tych smutnych dla Państwa chwilach. Prezydent Miasta Rzeszowa Tadeusz FERENC Łączymy się w żalu po stracie Ojca z naszą Koleżanką Renatą Sochą Zespół neurologów z Kliniki Neurologii Dziecięcej w Rzeszowie Wyrazy głębokiego współczucia Panu Jackowi Domarskiemu z powodu śmierci Żony składa Zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Dróg i Mostów Sp. z o.o. w Rzeszowie Jak trudno żegnać na zawsze kogoś, kto jeszcze mógł być z nami! Z ogromnym bólem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Naszej Koleżanki Brygidy Rodzinie przekazujemy wyrazy współczucia i żalu! Pracownicy Wydziału Komunikacji Urzędu Miasta Rzeszowa Placha-Adamska wygrała z Ramskim Rzeszów Rozstrzygnięto konkurs na stanowisko dyrektora biura Rzeszowskiego Obszaru Funkcjonalnego. Zostala nim Justyna Placha-Adamska Wyrazy głębokiego żalu i współczucia Rodzinie i Bliskim zmarłego Pana Ryszarda Bindugi składają Zarząd i Pracownicy spółki BESTA w Rzeszowie ROF to organizacja skupiająca Rzeszów i gminy: Boguchwałę, Chmielnik, Czarną Łańcucką, Czudec, Głogów Małopolski, Krasne, Lubenię, miasto Łańcut, gminę Łańcut, Świlczę, Trzebownisko i Tyczyn. Zadaniem ROF jest wdrażanie projektów rozwojowych z wykorzystaniem pieniędzy unijnych. Justyna Placha-Adamska ma 34 lata. Jest działaczką PiS. W przeszłości była asystentką wojewody Ewy Draus, współpracowała zeuroposłem Tomaszem Porębą i posłanką Grażyną Gęsicką. Wygrała konkurs, w którym startował także dotychczasowy dyrektor Janusz Ramski.a MAF Zamów nekrolog R C Biuro Ogłoszeń Nowin, ul. Unii Lubelskiej Rzeszów tel. 17/

5 Nowiny Wiceprezydent za burtą. PiS zrywa współpracę A Odwołanie wiceprezydenta miasta to początek lokalnej wojny? Tarnobrzeg Marcin Radzimowski marcin.radzimowski@polskapress.pl Wiceprezydenta Wojciecha Brzezowskiego (PiS) w trybie natychmiastowym - z miesięcznym okresem wypowiedzenia bez obowiązku świadczenia pracy - odwołał prezydent Grzegorz Kiełb. Na zwołanej wczoraj konferencji prasową podkreślił, że jedną z głównych jego obietnic wyborczych było skończenie z kumoterstwem. Kumoterstwo istnieje? - Pan Wojciech Brzezowski w momencie powołania na stanowisko zrezygnował z działalności gospodarczej, a prowadził biuro projektowe. Teraz biuro prowadzi jego córka. Nie mogę zaakceptować faktu, że to kumoterstwo, niestety, w tym przypadku istnieje - mówił Kiełb. - Jest kilkanaście wniosków o pozwolenie na budowę złożonych przez to biuro projektowe, a pozwolenia były wydawane przez wiceprezydenta Brzezowskiego. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Jak poinformował Kiełb, wnioski opracowywane w biurze projektowym prowadzonym przez córkę Brzezowskiego, rozpoznawano znacznie szybciej niż inne. b Wojciech Brzezowski: - To wszystko jest miałkie. Nie mam sobie nic do zarzucenia Kto rządzi w województwie? Mówił też, że zięć wiceprezydenta przebywał dosyć często w jego gabinecie: - Jak się domyślam, uzgadniając dokumentacje projektowe związane z biurem projektowym, a naczelnicy wydziałów czekali w kolejce, żeby się do wiceprezydenta dostać. Dodał, że bulwersuje go jeszcze jedna rzecz, związana z porannym spotkaniem, podczas którego odwołał wiceprezydenta. Uczestniczył w nim przewodniczący rady miasta, Kamil Kalinka (PiS). - Faktycznie, nie słuchałem wyjaśnień wiceprezydenta, bo fakty mówią za siebie. Powiedziałem więc, jaka jest moja decyzja. Pan przewodniczący stwierdził, że nie ma możliwości dalszej współpracy z prezydentem - mówił dziennikarzom Kiełb. - Dostałem też SMSa, który przewodniczący omyłkowo wysłał do mnie, zamiast do marszałka Władysława Ortyla. Panie marszałku, padła współpraca z Prezydentem, proszę o kontakt. Nasz wice odwołany, chcę przekazać panu informacje. Bulwersująca jest jeszcze jedna rzecz. Ostatnio wiceprezydent Brzezowski powiedział, że wystarczy jeden telefon do województwa i projekty z Tarnobrzega będą odpadały. I mam takie pytanie: kto rządzi w województwie? Pani wojewoda, pan marszałek, czy pan Kalinka, a może pan Wojciech Brzezowski? Bo chyba komuś pewne rzeczy się pomieszały. Ja zawsze dbam o interes miasta, bo dla mnie praca w samorządzie to jest służba, dla kogoś to jest odskocznia od jakiejś kariery politycznej, a jeszcze dla kogoś to jest zwyczajny interes. Nie mam sobie nic do zarzucenia Wojciech Brzezowski nie kryje, że był zaskoczony informacją o odwołaniu. Jednak podkreśla, że nie ma sobie nic do zarzucenia. - Od samego początku wspominaliśmy, że decyzje będziemy wydawać szybciej, będziemy inwestorom sprzyjać. Zresztą sami państwo widzicie, ile inwestycji udało się nam przyspieszyć, które były w poprzedniej kadencji hamowane - mówił Brzezowski. - Nie było żadnych wpływów, żadnych nacisków, można zapytać w wydziale inwestycji. Moja praca od samego początku była przejrzysta. Solą w oku dla wielu osób było to, że moja córka prowadzi działalność. Może prowadzić, ma ku temu wykształcenie. Natomiast zięć był u mnie raptem może dwa, trzy razy. W sprawach zupełnie błahych, jak przekazanie kluczy od mieszkania. Koniec współpracy z prezydentem Mniej dyplomatycznie do sprawy odniósł się Kamil Kalinka, przewodniczący Rady Miasta FOT. AMARCIN RADZIMOWSKI Tarnobrzega i szef lokalnych struktur PiS. - To, co państwo widzieliście na konferencji pana prezydenta, jest bardzo mało poważne - zaczął Kamil Kalinka. - Zarzuty są żenujące. Nie ma żadnych merytorycznych powodów. Prezydent Brzezowski jest osobą bardzo rozsądną i merytoryczną, która poświęcała się pracy. Prezydent domniemywa też, że jak ktoś do wiceprezydenta przychodził, to jakieś nielegalne rzeczy się działy. Nawet tego nie chcę komentować. Nie będziemy współpracować z prezydentem, bo oczywistym jest, że jeżeli takie powody, takie śmieszne powody się podaje dla odwołania wiceprezydenta, który tyle zrobił dla miasta, to nie można funkcjonować w takim zakłamaniu. To jest niemożliwe, żebyśmy współpracowali. Kamil Kalinka odniósł się też do SMS-a, adresowanego do marszałka województwa Władysława Ortyla (Prawo i Sprawiedliwość), jakiego omyłkowo wysłał do Grzegorza Kiełba. - Oczywistym jest, że przez pomyłkę wysłałem tego SMS-a, ale funkcjonuję w strukturach Prawa i Sprawiedliwości, partii politycznej ogólnopolskiej, gdzie również prezesem w naszym okręgu jest marszałek Ortyl - wyjaśniał Kalinka podczas zwołanego naprędce briefingu prasowego. - Nie chciałem, żeby dowiadywał się z mediów o tej informacji, a więc wysłałem SMS-a, że współpraca z prezydentem się zakończyła. Nie pisałem żadnych obraźliwych rzeczy, więc dziwię się, że pan prezydent tego SMS-a państwu dzisiaj pokazał, bo ja po prostu chciałem poinformować mojego prezesa okręgu. Przewodniczący dodał, że on oraz radni PiS nadal będą działać na rzecz miasta, gdyż zostali wybrani w wyborach, a nie wskazani przez prezydenta. Co z drugim wiceprezydentem Józefem Motyką, który również związany jest z PiS? Prezydent Kiełb poinformował, że wiceprezydent deklaruje dalszą współpracę. Jeśli tak, to czy jednak wiceprezydent Motyka nie stanie przed wyborem: pozostanie wiceprezydentem lub członkostwo w PiS? - Umówiliśmy się z prezydentem Motyką na spotkanie. Musimy podsumować te dwa lata i odnieść się do tego. Jaka będzie decyzja prezydenta Motyki? Nie mam zamiaru na niego naciskać, to musi być jego decyzja - mówił przewodniczący Kalinka. - Nie wiem, jaką podejmie. a¹ Region //05 REKLAMA Wojewódzki Urząd Pracy w Rzeszowie ul. płk. L. Lisa Kuli 20, Rzeszów ogłasza konkurs zamknięty nr RPPK IP /16 na składanie wniosków o doinansowanie projektów w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata Oś Priorytetowa VII Regionalny Rynek Pracy Działanie 7.6 Programy proilaktyczne i zdrowotne w regionie Typy projektów możliwe do realizacji w ramach konkursu: - Wdrażanie programów zdrowotnych służących wspieraniu aktywności zawodowej, dotyczące w szczególności proilaktyki (pierwotnej i wtórnej) chorób układu krążenia, układu ruchu, chorób onkologicznych zwłaszcza w zakresie m.in. nowotworów jelita grubego, piersi, szyjki macicy 1. W ramach niniejszego konkursu możliwe będzie wdrażanie programów zdrowotnych dotyczących proilaktyki raka piersi i/lub raka szyjki macicy 2 i/lub raka jelita grubego. Na realizację projektów wyłonionych do realizacji w ramach konkursu dostępna jest kwota ,00 PLN pochodząca z Europejskiego Funduszu Społecznego i budżetu państwa. Maksymalny dopuszczalny poziom doinansowania projektu (ze środków UE i środków budżetu państwa) wynosi 85% Minimalny udział wkładu własnego beneicjenta w inansowaniu wydatków kwaliikowalnych projektu w ramach konkursu wynosi 15% Nie określono maksymalnej wartości projektu, jednak jest ona ograniczona przez kwotę doinansowania przeznaczoną na realizację niniejszego konkursu. Minimalna wartość projektu wynosi ,00 PLN Wnioski o doinansowanie projektów należy składać w terminie od 30 grudnia 2016 r. do 20 stycznia 2017 r.: 1. w formie elektronicznej za pośrednictwem Lokalnego Systemu Informatycznego (LSI WUP) przeznaczonego do obsługi procesu naboru wniosków o doinansowanie projektów dostępnego pod adresem do godziny 23:59 ostatniego dnia naboru oraz 2. w formie papierowej w 2 egzemplarzach wydrukowanych z systemu LSI WUP - w siedzibie Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie ul. płk L. Lisa - Kuli 20, Rzeszów (Kancelaria WUP) jak również w Oddziałach Zamiejscowych WUP: Oddział Zamiejscowy WUP w Krośnie ul. Lewakowskiego 27B, Krosno, Oddział Zamiejscowy WUP w Przemyślu ul. Kościuszki 2, Przemyśl, Oddział Zamiejscowy WUP w Tarnobrzegu ul. 1 Maja 4a, Tarnobrzeg od poniedziałku do piątku w godzinach pracy Urzędu tj. od godz. 7:30 do godz. 15:30 do ostatniego dnia naboru. Zgodnie z art. 50 ustawy z dnia 11 lipca 2014 r. o zasadach realizacji programów w zakresie polityki spójności inansowanych w perspektywie inansowej (tj. Dz.U z późn. zm.) do doręczeń i sposobu obliczania terminów stosuje się przepisy kpa. Termin dostarczenia wniosku o doinansowanie projektu w wersji papierowej uznaje się za zachowany w przypadkach określonych w art kpa. W szczególności termin uważa się za zachowany, jeżeli wniosek o doinansowanie projektu w wersji papierowej został: - nadany w polskiej placówce pocztowej operatora wyznaczonego w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. Prawo pocztowe tj. w placówce Poczty Polskiej S.A. do godziny 23:59 ostatniego dnia naboru. Za datę złożenia wniosku uznaje się datę stempla pocztowego; - dostarczony osobiście lub przesyłką kurierską do siedziby Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie lub Oddziałów Zamiejscowych WUP w godzinach urzędowania od poniedziałku do piątku w godzinach od 7:30 do 15:30 ostatniego dnia naboru. Wnioski złożone po wyznaczonym terminie zamknięcia konkursu nie będą rozpatrywane. O doinansowanie realizacji projektu mogą występować wszystkie podmioty, które spełnią kryteria określone w Regulaminie konkursu. Szczegółowe informacje dotyczące konkursu można uzyskać na spotkaniu informacyjnym, które odbędzie się w dniu 14 grudnia 2016 r. w sali konferencyjnej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego przy ul. Towarnickiego 3a w Rzeszowie, o godz Wszystkich zainteresowanych udziałem w spotkaniu zapraszamy do wypełnienia formularza zgłoszeniowego dostępnego na stronie internetowej Wojewódzkiego Urzędu Pracy ( praca.gov.pl/), RPO WP , ( oraz na Portalu Funduszy Europejskich ( Regulamin konkursu jest dostępny w siedzibie Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie, Wydział Aktywizacji Zawodowej EFS, ul. Króla Kazimierza 7, Rzeszów oraz na stronie internetowej Dodatkowe informacje można uzyskać w siedzibie Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie, Wydział Aktywizacji Zawodowej EFS, ul. Króla Kazimierza 7, Rzeszów wup@wup-rzeszow.pl, tel , W zakresie zgodnym z Wytycznymi Ministra Infrastruktury i Rozwoju w zakresie zasad realizacji przedsięwzięć z udziałem środków EFS w obszarze zdrowia na lata W przypadku realizacji programu proilaktycznego w zakresie szyjki macicy kosztem kwaliikowalnym będzie inansowanie badań w kierunku HPV. 2 W ramach niniejszego konkursu nie ma możliwości inansowania badań w kierunku HPV, ponieważ zgodnie z Wytycznymi w zakresie realizacji przedsięwzięć z udziałem środków Europejskiego Funduszu Społecznego w obszarze zdrowia na lata wprowadzenie przez IZ RPO dodatkowego zakresu usług zdrowotnych, wykraczających poza zakres realizowany w ramach programu proilaktyki raka szyjki macicy oznacza jego modyikację, która uznawana jest jako tworzenie przez IZ RPO nowego Regionalnego programu zdrowotnego.

6 06// Region Nowiny Nad Wisłokiem powstanie kolejny wieżowiec. A co z nowymi drogami? a Mieszkańcy osiedla Nowe Miasto pytają, kiedy drogowcy połączą ulicę Cegielnianą z Wierzbową? Rzeszów Bartosz Gubernat b.gubernat@nowiny24.pl Cegielniana to ślepa ulica, do której można dojechać od strony skrzyżowania ul. Kopisto i Podwisłocze. Przez wiele lat ruch był tu niewielki. Z jezdni korzystali głównie mieszkańcy bloków wybudowanych przez spółdzielnię mieszkaniową Geodeci. Po oddaniu do użytku pierwszego wieżowca kompleksu Capital Towers, a także bloku wybudowanego przez firmę Hartbex ruch zrobił się tu bardzo duży. Mieszkańcy osiedla Nowe Miasto coraz częściej narzekają na trudności z przejazdem w kierunku mostu Zamkowego. Jest tylko koncepcja Lekarstwem na korki jest plan połączenia ul. Cegielnianej z Wierzbową na wysokości b Najnowsza część Capital Towers to w planach trzy budynki i ok. 400 mieszkań przy ul. Cegielnianej Sanepidu. Miejski Zarząd Dróg inwestycję zapowiedział już kilka lat temu. - Niestety na zapowiedziach do tej pory się kończyło. Tymczasem przy moście Zamkowym lada chwila rusza budowa kolejnych budynków. Liczba mieszkańców wzrośnie, przybędzie samochodów. Jeśli miasto szybko nie zabierze się za przebudowę tej drogi, ulica Cegielniana i jej okolica utkną w wielkim korku mówi czytelnik Nowin. FOT. CAPITAL TOWERS SP. Z O.O. S.K.A. W biurze inwestora potwierdzają, że budowa kolejnych budynków ma się zacząć w przyszłym roku. Planowane są tu dwa 8-piętrowe bloki i wysoka na ponad 80 metrów 24-piętrowa wieża.- W tej części naszego kompleksu będzie niespełna 400 mieszkań. Kolejnych 60, w bloku obok pierwszej, gotowej już wieży sprzedaliśmy i budynek jest już w znacznej części zamieszkały mówi Katarzyna Karkut z biura sprzedaży Capital Towers. Tu także uważają, że przebicie do ul. Wierzbowej jest konieczne. Niestety na razie budowa nie została zaplanowana. - Mamy opracowaną koncepcję tej inwestycji. W tej chwili rozmawiamy z firmą Hartbex na temat partycypacji w kosztach przygotowania projektu mówi Andrzej Świder, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie. Tempo realizacji zadania nie podoba się Jolancie Kaźmierczak z PO, przewodniczącej Komisji Inwestycji i Pozyskiwania Funduszy Unijnych Rady Miasta Rzeszowa. - Ta droga jest bardzo potrzebna, nowe osiedle powstające przy moście Zamkowym trzeba jak najszybciej skomunikować z ul. Wierzbową. Owszem, wszystkich inwestycji nie da się wykonać naraz, ale akurat ten projekt jest szczególnie istotny. Będziemy naciskać, by w przyszłym roku powstał projekt budowlany połączenia. Realizacja musi zostać zaplanowana najpóźniej na 2018 rok mówi radna Kaźmierczak. Nowy fragment ulicy ma powstać częściowo na nasypie, który pozwoli zminimalizować ryzyko podtapiania jezdni w czasie powodzi. Z ulicą Wierzbową połączy się między Sanepidem, a mostem. Powstanie tu skrzyżowanie wyposażone w sygnalizację świetlną. Koszt budowy połączenia drogowcy wstępnie szacują na ok. 5-6 mln zł. a ¹ Szkoła w Lubeni ma swojego patrona Lubenia Ks. mjr Franciszek Łuszczki został oficjalnie ogłoszony patronem szkoły podstawowej w Lubeni. W czasie pacyfikacji wsi uratował mieszkańców. Podczas oficjalnych uroczystości, które odbyły się kilka dni temu ks. Łuszczki został pośmiertnie odznaczony przez Andrzeja Dudę Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski w uznaniu za wybitne zasługi w obronie suwerenności i niepodległości państwa polskiego. Order odebrała bratanica księdza, Wanda Łuszczki. Ks. mjr Franciszek Łuszczki służył w Legionach Polskich, w czasie II wojny światowej wspierał partyzantów. Podczas pacyfikacji Lubeni, 21 czerwca 1943 roku dzięki znajomości języka niemieckiego ocalił przed dziesiątkowaniem mieszkańców. Proboszczem w Lubeni był od 1932 roku do nagłej śmierci w 1955 roku. Oprócz posługi duchownej prowadził gospodarstwo rolne oraz był znanym zielarzem, który bezinteresownie leczył potrzebujących. WOJCIECH TATARA b Podczas uroczystości honorową wartę przy popiersiu kapłana sprawowali członkowie rzeszowskiego związku Strzelec FOT. WOJCIECH TATARA Z Mikołajem dzieci mogą się spotkać na Rynku i w aeroklubie Rzeszów, Jasionka Lądowanie spadochroniarzy w strojach Mikołaja to tylko jedna z atrakcji przygotowywanych dla dzieci w najbliższych dniach. Już w sobotę w południe będzie się można spotkać z Mikołajem i jego pomocnikami na płycie postojowej przed hangarem Aeroklubu Rzeszowskiego. Atrakcją, jeśli pogoda pozwoli, ma być lądowanie spadochroniarzy w stroju Mikołaja, a także kołowanie samolotu PZL-101 ze Świętym Mikołajem i pomocnikami (ok. 12). Później rozpocznie się wręczanie prezentów. Te trzeba dostarczyć do siedziby Aeroklubu do 2 grudnia, w godzinach od 9 do 14 lub w dzień imprezy w godz Z kolei samochodowy orszak Świętego Mikołaja na rzeszowski Rynek przyjedzie 10 grudnia. Tu także będą wręczane podarunki, pamiątkowe zdjęcia. - Jeśli rodzice chcą, aby ich pociechy dostały prezenty na scenie w obecności Mikołaja, zapraszamy do przesyłania zgłoszeń na: psobczyk@estrada.rzeszow.pl do 8 grudnia - przypomina Joanna Dul - Cichy, specjalistka ds. organizacji imprez w Estradzie b Na rzeszowski Rynek Mikołaj przyjedzie prosto z lotniska w Jasionce. Spotka się z dziećmi, rozda prezenty i upominki Rzeszowskiej. - Trzeba podać imię i nazwisko dziecka, kontakt do rodzica. Mamy już ok. 40 zgłoszeń. Paczki z podpisanymi upominkami przyjmowane będę 9 (10-18) i 10 grudnia (10-14) w Podziemnej Trasie Turystycznej. Muzeum Dobranocek zaprasza 6 grudnia o godz. 11 na Mikołajki z Pik-Pokiem. Odsłonięta zostanie rzeźba Małego Pingwina Pik-Poka. Dzieci spotkają się z twórcą oprawy plastycznej bajki. Będą pokazy i bajkowy tort. Dla dzieci - wstęp wolny. W Rzeszowie można się przyłączyć do pisania najdłuższego listu do Mikołaja. Do dziś list piszą i rysują dzieci w przedszkolach i szkołach. Od piątku - wszyscy chętni, którzy odwiedzą CH Plaza Rzeszów. List będzie wręczony Mikołajowi 6 grudnia. Najmłodszych czekają m.in. występy i animacje Piotra Boruty i Czocher, gwiazdy Mam Talent, gry, zabawy. Do Rzeszowa 8 grudnia zawita kultowa czerwona ciężarówka Coca Coli z niespodziankami. Auto ma ok. 18,5 m długości, ponad 4 m wysokości, 450-konny silnik, 16-biegowa skrzynia biegów. a BETA ¹ FOT. SZYMONA STARNAWSKI W skrócie RZESZÓW Ponad miliard złotych w budżecie 1,33 mld zł ma wynieść przyszłoroczny budżet Rzeszowa. Na inwestycje miasto planuje wydać 368 mln zł, a zadłużenie jest planowane na 744 mln zł. Wśród najważniejszych inwestycji są m.in. przebudowa odkrytego kąpieliska przy ul. Pułaskiego, zakup 10 elektrycznych autobusów i budowa połączenia ulicy Podkarpackiej z węzłem drogi S19 w Kielanówce. BG RZESZÓW Zmiany kadrowe w mieście Dr Paweł Potyrański został dyrektorem Wydziału Pozyskiwania Funduszy Urzędu Miasta Rzeszowa. Na stanowisku zastąpił Stanisławę Bęben, która zrezygnowała z pracy z powodów zdrowotnych. Dr Potyrański był dotychczas jej zastępcą. Z kolei do pracy w Miejskim Zarządzie Dróg wrócił Tadeusz Kuśnierz, który do 2009 roku był jego dyrektorem. Teraz będzie zastępcą obecnego szefa Andrzeja Świdra. BG

7 Nowiny Region //07 W skrócie KROSNO Rodzinny przekład Mistrza i Małgorzaty 5 grudnia o godz. 16 w auli PWSZ przy ul. Kazimierza Wielkiego odbędzie się spotkanie z autorami nowego przekładu arcydzieła Michaiła Bułhakowa Mistrz i Małgorzata. Nowy klucz do odczytania książki proponują prof. Grzegorz Przebinda (rektor PWSZ) wraz z żoną Leokadią Anną i synem Igorem. EWG JEDLICZE Żyj zdrowo, ciesz się życiem Wygrajmy z rakiem oraz Bez nałogów żyj zdrowo, ciesz się życiem, bądź sobą to hasła konferencji, która odbędzie się 3 grudnia o godz. 17, w sali GOK. Organizatorami konferencji są burmistrz i Stowarzyszenie Amazonek. Jego przedstawicielki Teresa Wajda i Teresa Mnich będą mówić o profilaktyce nowotworowej kobiet. W programie także wykład psychologa Katarzyny Bolek. Konferencję zakończy koncert Pogoda życia. EWG Ruszyła budowa galerii. Znajdzie tu pracę 500 osób A Wczoraj został wmurowany kamień węgielny pod nową inwestycję w mieście Krosno Tomasz Jefimow t.jefimow@nowiny24.pl Akt erekcyjny, monety, ale także wczorajsze wydanie Nowin uroczyście włożono do tuby i wmurowano. Głównym inwestorem jest Immofinanz, firma z siedzibą w Wiedniu, zajmująca się budową i zarządzaniem nieruchomościami. Vivo! Krosno to jej trzecia inwestycja w Polsce i druga na Podkarpaciu. Budowa ma kosztować ok. 34 milionów euro. Potrwa rok. Krośnieńska galeria będzie wyróżniała się formą architektoniczną zdradza Przemysław Wardęga z Immofinanz. Elewację galerii zaprojektowano ze szczególnym uwzględnieniem detalu architektonicznego, chcąc nawiązać do krośnieńskich tradycji produkcji b We wczorajszym wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele inwestora, firm współpracujących, prezydent Krosna Piotr Przytocki i lokalni samorządowcy FOT. TOMASZ JEFIMOW szkła. Zastosowane tu będą m.in. panele z barwionego szkła, które zostaną wbudowane na elewacji frontowej, szklane witryny na wewnętrznym dziedzińcu czy też kolorowe, szklane, podświetlane elementy dekoracyjne. Centrum handlowe będzie mia ło ponad 21 tys. mkw. Znajdzie się w nim 60 lokali usługowo-handlowych, wszyst kie na jednej kondygnacji dodaje Wardęga. Wśród nich kino i siłownia. Chcemy, żeby to miejsce przyciągało mieszkańców. Już wiadomo, że pojawią się tam sklepy, których w mieście do tej pory nie było. Wśród nich znana marka odzieżowa H&M (jej sklep będzie miał ponad 1,8 tys. metrów kwadratowych) oraz market elektroniczny Media Markt (ta sieć już wynajęła 1,2 tys. metrów kwadratowych). a ¹ REKLAMA Kongres Business Without Limits w CWK w Jasionce Dnia 4 grudnia CWK będzie gospodarzem i organizatorem Kongresu Business Without Limits, podczas którego przedstawiciele administracji publicznej (samorządowcy i parlamentarzyści) spotkają się ze środowiskiem innowacyjnego biznesu. Celem spotkania będzie wypracowanie najlepszych form współpracy strony publicznej ze środowiskiem start upów oraz irm związanych z nowoczesnymi technologiami. W trakcie Kongresu odbędą się wystąpienia prelegentów z największych polskich i zagranicznych irm m.in. Bartosza Skwarczka z G2A i Matta Komorowskiego z CEE Paypal, a także ciekawe panele dyskusyjne np. Biznes i Rozwój w Praktyce czy Innowacyjny Biznes XXI wieku vs E-leadership. Kongres Business Without Limits to kolejne po Kongresie 590 wydarzenie gospodarcze o dużej randze odbywające się w CWK w Jasionce. Kongres Business Without Limits jest wydarzeniem poświęconym tematyce współpracy między sektorem publicznym, a prywatnym w kontekście innowacyjnych i zaawansowanych technologicznie rozwiązań. Aktywizacja obszarów ograniczających realizację polityki innowacyjności regionu oraz wykorzystanie przez samorządy dostępnych narzędzi, pomocnych w rozwoju gospodarki to główne tematy, które zostaną poruszone na Kongresie. Spotkanie w zamyśle organizatorów ma być również okazją do zacieśnienia relacji biznesowych pomiędzy uczestnikami oraz otwarcia zupełnie nowych obszarów współdziałania, mających szansę zaowocować w przyszłości innowacyjnymi projektami, sprzyjającymi rozwojowi polskiej przedsiębiorczości. Na Kongresie planowana jest obecność wielu znakomitych przedsiębiorców, samorządowców oraz liderów polskich i zagranicznych korporacji, którzy podzielą się z uczestnikami zdobytymi doświadczeniami oraz releksjami na temat budowania nowoczesnych irm. Będą to m.in. Matt Komorowski z CEE Paypal, Bartosz Skwarczek z G2A oraz Serge Ferre, wiceprezes d.s. strategii irmy Nokia. W trakcie zaplanowanych panelów dyskusyjnych goście będą rozmawiać na temat rozwoju inteligentnych specjalizacji województwa, jako formy pobudzania przedsiębiorczości, synergii współpracy obiektów publicznych i sektora prywatnego, jak również o przyszłości budowania wzajemnych relacji świata biznesu i nauki. Dyskusje mają stać się inspiracją do wytyczania nowych kierunków inteligentnego rozwoju polskich irm, opartych na wiedzy i innowacji. Dla zainteresowanych najnowszymi osiągnięciami medycyny organizatorzy przygotowali panel zatytułowany Innowacyjne Metody w Medycynie, który ma na celu przedstawienie, w jaki sposób nowoczesne technologie przyczyniają się do postępu w leczeniu i ochronie zdrowia. Podczas spotkania zostaną zaprezentowane możliwości zastosowania najnowocześniejszych technik diagnostycznych i leczniczych, które mogą się stać ważnym czynnikiem rozwoju polskiej nauki i myśli technicznej. Centrum Wystawienniczo Kongresowe w Jasionce powstało z myślą o organizacji wszelkiego rodzaju imprez, targów, konferencji czy wystaw. Niezależnie od rodzaju wydarzenia, wszystkie one mają jeden wspólny mianownik promocję rozwoju polskiej kultury, nauki i przedsiębiorczości. Fakt, że jesteśmy gospodarzem kolejnej imprezy, która zgromadziła pod dachem naszego Centrum tak wielu specjalistów z zakresu biznesu, chcących podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem, jest dla nas kolejnym dowodem na to, że nasza inwestycja jest znaczącym krokiem w rozwoju województwa podkarpackiego mówi Kamil Szymański, prezes CWK w Jasionce. Po cyklu paneli dyskusyjnych odbędzie się uroczysta gala, w trakcie której zaplanowane jest wystąpienie prezesa G2A głównego partnera Kongresu oraz prezesa CWK Kamila Szymańskiego, który podsumuje dotychczasowe osiągnięcia Centrum Wystawienniczo Kongresowego w Jasionce, jak również przedstawi plany jego rozwoju na kolejne lata. Do tej pory w CWK odbyło się wiele wydarzeń cieszących się zainteresowaniem, nie tylko wśród mieszkańców województwa, ale także osób z całej Polski. Były to m.in. Kongres Kobiet, Forum Inteligentnego Rozwoju czy Kongres 590. Ze względu na ciągły rozwój Centrum, w najbliższych miesiącach odbędą się tu także m.in. EKOGALA - Międzynarodowe Targi Produktów i Żywności Wysokiej Jakości, Jarmark Świąteczny, Forum Europa-Ukraina 2017 oraz Aerospace & Defence Meetings Central Europe.

8 08// Region Centrum zabrakło 55 tys.zł A Dyrektor Centrum Kultury i Promocji poprosił burmistrza o dodatkowe pieniądze. Nagle okazało się, że instytucja promująca miasto, korzysta z usług firmy PR Jarosław Kamil Jaworski k.jaworski@nowiny24.pl b Tomasz Wywrót mówił, że CKiP miało wiele nieprzewidzianych wydatków. Dodawał, że CKiP musi posiłkować się dodatkowymi pracownikami np. na umowę-zlecenie, co też nie było zaplanowane Radni w większości poparli projekt burmistrza, choć mieli sporo wątpliwości co do tego, jak CKiP gospodaruje pieniędzmi, skoro brakuje w nim pieniędzy pod koniec roku. Dyrektor Tomasz Wywrót mówił, że w trakcie roku pojawiały się nieprzewidziane wydatki. - Projektowanie budżetu instytucji kultury nie jest proste, bo musimy przygotować go trzy miesiące przed następnym rokiem. Nie znamy cenników usług. Często musimy planować z fusów stwierdził. - Zorganizowaliśmy dodatkowe, nieplanowane uroczystości jak obchody 1050 chrztu Polski, 20-lecie koronacji ikony w cerkwi. Uczestniczyliśmy w targach turystycznych, w pikniku rodzinnym. W tym roku zorganizowaliśmy ponad 200 imprez mówił na sesji rady miasta Tomasz Wywrót. Tłumaczenia nie przekonały jednak niektórych radnych. Wątpliwości miał m.in. radny Michał Muzyczka, który pytał czy jest prawdą, że CKiP korzysta z usług firmy zajmującej się PR i ile wydaje na materiały promocyjne. Dyrektor potwierdził zatrudnienie takiej firmy i mówił też, że szczegółowe koszty będą znane po opracowaniu rocznego sprawozdania. - Ta firma przygotowuje pewne wydawnictwa, to jest koszt ok. 300 zł miesięcznie powiedział. Zaskoczenia tym nie krył przewodniczący rady miasta Janusz Szkodny. - Myślałem, przez chwilę że pan radny Muzyczka żartuje. Panie dyrektorze, pan ma w nazwie promocję. Proszę mi wyjaśnić, po co panu jakaś jednostka PR-owa? Czemu to ma służyć? Bo ja przyznam się, że jestem tym zaskoczony mówił. FOT. KAMIL JAWORSKI - Sami chyba potraficie realizować zdania które macie w statucie i w nazwie dociekał Szkodny. Tomasz Wywrót mówił, że CKiP nie jest w stanie robić wszystkiego tylko własnymi pracownikami. A firma działa również doradczo. - Czasami się wspieramy zewnętrznymi podmiotami. Nie wszystko jesteśmy w stanie zrealizować własnymi ludźmi. I bardzo często pewne informacje o naszej działalności, są przygotowywane przez tą firmę. Mamy doradców prawnych czy BHP stwierdził dyr. Radni pytali też, czy z budżetu CKiP były opłacane jakieś wyjazdy zagraniczne, chciał się tego dowiedzieć Mariusz Walter. - W ramach szlaku Rakoczego jest z CKiP wyznaczony koordynator tego projektu, który na wszystkie podróże z tym związane wyjeżdża razem z nami. Jest to pracownik CKiP, dlatego stamtąd jest to opłacane - odpowiedział burmistrz Waldemar Paluch. a ¹ Nowiny Noclegownie pod lupą różnych służb Przemyśl Dziewięć spraw karnych skarbowych, zajętych prawie 8 tys. paczek papierosów oraz 46 litrów alkoholu. To efekt kontroli noclegowni. Funkcjonariusze mobilnej grupy kontrolnej Izby Celnej w Przemyślu, Straży Granicznej z Placówki w Hermanowicach oraz grupy realizacyjnej Urzędu Kontroli Skarbowej w Przemyślu przeprowadzili kontrole w dwóch przemyskich noclegowniach. Chodzi o miejsca odpłatnie wykorzystywane przez podróżnych, głównie Ukraińców. W trakcie kontroli zatrzymanych zostało sześcioro Ukraińców. Znaleziono przy nich prawie 2 tys. paczek papierosów z przemytu. Były one ukryte w pojazdach i pomieszczeniach noclegowni, m.in. w podłodze. Pozostały towar znajdował się w torbach porzuconych w różnych miejscach. Działania zakończyły się wszczęciem dziewięciu spraw karnych skarbowych. a ¹ NZ Dziecko z Naddniestrza przeszło u nas operację bkoordynator akcji Marek Pantuła, Tania Malczik z synem na rękach i dr Maria Łydka w przemyskim szpitalu Przemyśl W ramach pomocy Polakom na Wschodzie, w przemyskim szpitalu im. św. Ojca Pio zoperowano 3-letniego chłopca z Raszkowa w Naddniestrzu. W 2015 roku w Naddniestrzu przeprowadzono akcję medyczną, finansowaną przez Senat RP poprzez Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie. Organizatorem akcji było Towarzystwo Kultury Polskiej Jasna Góra w Naddniestrzu, a koordynował ją Marek Pantuła, przemyślanin, współorganizator Domu Polskiego w Raszkowie. W czasie akcji do operacji zakwalifikowany został 3-letni Artur - chłopiec z polskiej miejscowości Słoboda Raszków. Po serii konsultacji teraz go zoperowano. Dziecko wraz z mamą przebywało w szpitalu przy Monte Cassino przez 12 dni. Przeszło zabieg, który został przeprowadzony przez dr Marię Łydkę, chirurga urologa. - Jesteśmy bardzo wdzięczni pani doktor za okazane serce i profesjonalizm oraz dyrekcji szpitala i całemu personelowi oddziału chirurgii dziecięcej za wspaniałą opiekę medyczną, a także siostrom Felicjankom za okazaną gościnę - podkreśla Pantuła.aHL FOT. ARCHIWUM W skrócie POWIAT JAROSŁAWSKI Szkoły w powiecie bliżej rynku pracy Do 13 szkół ponadgimnazjalnych i placówej oświatowych prowadzonych przez powiat jarosławskich trafi 5 mln zł w ciągu dwóch lat. 85 proc. tej kwoty do unijne dofinansowanie w ramach projektu Bliżej rynku pracy z RPO WP. Projekt przewiduje szkolenia i kursy oraz staże zawodowe., doradztwo edukacyjno-zawodowe, współpracę z instytucjami z otoczenia społeczno-gospodarczego, zapoznawanie z rynkiem branżowym, a także wyposażenie warsztatów i pracowni w sprzęt i materiały dydaktyczne. HL JAROSŁAW, PRZEMYŚL Pobiegnij w Sztafecie dla życia 8 grudnia wyruszy Szatfeta dla życia z oapctwa w Jarosławiu do przemyskiej archikatedry. Trasa będzie podzielona na cztery odcinki. Więcej informacji o możliwości uczestnictwa na stronie HL RADYMNO Papierosy w dachu chryslera 1730 paczek papierosów z przemytu, podczas kontroli drogowej, ujawnili strażnicy graniczni. Autem kierował 31- letni Ukrainiec. Najpierw strażnicy znaleźli 700 paczek papierosów w bagażniku. Ponad 1000 paczek było w skrytce w dachu samochodu. NZ BUDOMIERZ 3 tys. paczek papierosów 3090 paczki papierosów były ukryte w przerobionej podłodze busa. Kontrabandę ujawnili celnicy w przejściu granicznym. Kierowca pojazdu nie przyznał się do własności papierosów. Tłumaczył, że samochód dostał od kolegi i miał nim jedynie przewieźć pasażerów. NZ PRZEMYŚL 19-latek odpowie za kradzieże Policjanci zatrzymali 19-latka, którego podejrzewają o kradzież sprzętu budowlanego ze sklepu, o wartości 2 tys. zł. W trakcie postępowania ustalono, że mężczyzna dokonał również innych kradzieży w tym i innych sklepach. NZ SP 16 zwyciężyła w olimpiadzie Przemyśl Zawodnicy-uczniowie z 11 szkół podstawowych z Przemyśla wzięli udział w XVII Międzyświetlicowej Olimpiadzie Sportowej. Uczniowie rywalizowali w różnych dyscyplinach. Pierwsze miejsce zajęła drużyna SP 16 w Przemyślu, w składzie Honorata Kupimiak, Oliwia Kochman, Jakub Barczak i Patryk Bruchnal. Na drugim miejscu uplasowała się ekipa SP 11 w Przemyślu, w skład której weszli Jagoda Sielska, Wiktoria Bojko, Karol Błaszczyszyn i Alan Perchacz. Trzecią pozycję zajęła drużyna SP 4 w Jarosławiu, w składzie Wiktoria Kotlińska, Karolina Osada, Dominik Osada i Filip Krzanowski. Pomysłodawczynią i inicjatorką olimpiady jest Małgorzata Banicka, nauczycielka SP 11. Za promocję wartości fair play wśród młodzieży otrzymała w 2011 r. wyróżnienie Fair Play PKOl. W olimpiadzie uczestniczyli przemyskie SP 4, SP 6, SP 11, SP 14, SP 15, Zespół Szkół z Oddz. Integracyjnymi, SP 17, SOSW nr 1. Ponadto SP 4 w Jarosławiu, SP 10 w Jarosławiu, SP Radymno. a ¹ NZ b Uczestnicy XVII Międzyświetlicowej Olimpiady Sportowej rozegranej w Szkole Podstawowej 11 w Przemyślu FOT. ARCHIWUM

9 Nowiny Listy W związku z pismem przesłanym do Państwa przez pasażera pragniemy poinformować, iż dworzec autobusowy prowadzi obsługę pasażerów przez całą dobę. Informacje w formie komunikatów głosowych podawane są z wyłączeniem okresów ciszy nocnej. (...) Każde zgłoszenie przewoźnika o opóźnieniu jest podawane, jednakże w razie braku takiej informacji lub braku kontaktu z przewoźnikiem nie jesteśmy w stanie udzielić informacji pasażerowi. Zwróciliśmy się do przewoźnika Neobus z prośbą o każdorazowe obowiązkowe zgłaszanie się kierowców, jak również przekazywanie nam informacji o opóźnieniach kursów. W kwestii dotyczącej poczekalni chcielibyśmy poinformować, iż poczekalnia otwarta jest w godz Okres zimowy jest niestety czasem w którym liczba osób bezdomnych pojawiających się w obrębie dworca gwałtownie zwiększa się, dlatego też przy współpracy firmy ochroniarskiej, straży miejskiej jak również policji podejmujemy działania mające na celu wyeliminowanie problemu przebywania takich osób w budynku poczekalni. (...) Wiesław Szeliga, prezes zarządu PKS w Rzeszowie Dyżur reportera Wojciech Tatara (w godz. 9-16) w.tatara@nowiny24.pl //09 Na kłopoty Nowiny Kostki wypadają i można tu zęby wybić Mieszkaniec Sanoka poskarżył się nam, że mimo odnowy kostki brukowe z Placu św. Michała i tak się ruszają i wypadają. Miasto mówi, że inwestycja przed laty była źle zrobiona. b - Rewitalizacja została źle zrobiona. Zawiodła technologia. Dlatego musimy częściej przejeżdżać przez Plac świętego Michała, oglądać nawierzchnię i ją naprawiać - przyznaje Tadeusz Pióro, burmistrz Sanoka. Napisał do nas Czytelnik z Sanoku. - Mieszkam tu już 33 lata i jak coś jest nie tak, mówię o tym głośno - czytamy. - Rewitalizacja Placu św. Michała na wakacjach była poprawiana. Mamy listopad i kostka sama opuszcza plac. Nie z powodu kradzieży, ale z powodu braku fachowości i myślenia. Na dowód wysłał nam zdjęcia robione 27 listopada na placu. Pisze, że auta na tej nierównej nawierzchni podskakuja, a ludzie się potykają. Prosi o interwencję. Zadzwoniliśmy w tej sprawie do burmistrza Sanoka. - Od początku ta rewitalizacja, wykonywana jeszcze w 2012 roku, była zrobiona niewłaściwie - tłumaczy Tadeusz Pióro, burmistrz Sanoka. - Odnośnie technologii, przygotowania i wysokości brykietów. Kostki są za krótkie, za niskie, nie ma dobrego spoinowania. Mamy teraz tego reperkusje. Burmistrz mówi, że latem zastanawiali się, jak rozwiązać ten problem, który zastali po poprzednikach, czy np. wypłukać spoiny i dać mokrą zaprawę. Poprawki zrobili. Kostki znów wypadają. - Na pewno musimy ten plac kontrolować na bieżąco i poprawiać - mówi. - Dziś nasza firma pracuje na miejscu. Wiemy, że naprawa nie będzie na wieki wieków trwała. Za jakiś czas potrzebny będzie kolejny przegląd, czy nic nie szwankuje. Innej możliwości nie ma. Jedyne rozwiązanie - na nowo rozpocząć inwestycję, co tak naprawdę nie jest możliwe. Po placu chodzą piesi. Jeżdżą też samochody osobowe, które FOT, CZYTELNIK naruszają słabo umocowaną w podłożu kostkę. Dawniej była tu nawierzchnia asfaltowa. Kostka miała uatrakcyjnić wizualnie to miejsce. Burmistrz mówi, że rynek jest dużo lepiej wykonany, brykiety są dłuższe, solidniej umocowane. Nawierzchnia jest trwalsza, ale też miejsce to nie jest rozjeżdżane autami. Na pytanie, czy wyciągną konsekwencje od wykonawcy rewitalizacji wyjaśnia, że nie jest już to możliwe, bo minęło zbyt dużo czasu. Kostki w centrum miasta nie planują już kłaść. Wyłącznie asfalt. Najpilniejsze inwestycje drogowe są na osiedlach. W przyszłym roku na tzw. schetynówki (drogi objęte rządowym Narodowym Programem Przebudowy Dróg Lokalnych) pójdzie 6 mln zł. - Zależy nam również na wyremontowaniu ul. Lipińskiego (od przejazdu do Autosanu). Zabiegamy o to w GDDKiA. Staramy się o nowy dworzec, który będzie scalał wszystkich przewoźników z miasta. a¹ BEATA TERCZYŃSKA Informator Prognoza pogody Dyżury szpitali Rzeszów Szpital Wojewódzki nr 2, ul. Lwowska 60, tel Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Szopena 2, tel Szpital Miejski, ul. Rycerska 4, tel Szpital MSW, ul. Krakowska 16, tel Szpital Świętej Rodziny, Rudna Mała 600, tel Dyżur całodobowy pełnią wszystkie szpitale Przemyśl Szpital Wojewódzki, ul. Monte Cassino 18, tel Szpital Miejski, ul. Słowackiego 85, tel Krosno Wojewódzki Szpital Podkarpacki, ul. Korczyńska 57, tel Tarnobrzeg Szpital Wojewódzki, ul. Szpitalna 1, tel Mielec Szpital Powiatowy, ul. Żeromskiego 22, tel Kina Rzeszów HELIOS, al. Powstańców Warszawy 14, tel KULTURA DOSTĘPNA: Na granicy 18:00 Vaiana: Skarb oceanu 3D 9:00, 15:30, Vaiana: Skarb oceanu 2D 12:45, 18:30, Zły Mikołaj 2 13:45, 17:45, 21:00, Wilk w owczej skórze 9:15, 11:15, 16:45, Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć 3D napisy 16:00, Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć 3D dubbing 10:45, 12:00, 19:00, Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć 2D dubbing 15:00, Pitbull. Niebezpieczne kobiety 11:15, 18:00, 21:00, Jestem mordercą 21:45, Za niebieskimi drzwiami 9:30, Wołyń 14:00 HELIOS, al. Piłsudskiego 44, tel KULTURA DOSTĘPNA: Na granicy 18:00 Vaiana: Skarb oceanu 3D 13:00, 15:30, Vaiana: Skarb oceanu 2D 10:00, 11:30, 14:00, 16:30, 18:30, Zły Mikołaj 2 9:45, 14:00, 18:15, 21:15, Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć 2D napisy 15:30, 19:30, Wilk w owczej skórze 10:00, 16:15, Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć 3D napisy 20:00, Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć 3D dubbing 11:30, 12:30, 14:15, 17:00, Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć 2D dubbing 10:00, 19:00, Światło między oceanami 20:30, Pitbull. Niebezpieczne kobiety 11:00, 14:15, 18:00, 21:00, Nowy początek 21:45, Trolle 2D 12:00, 17:15, Jestem mordercą 22:15, Przełęcz ocalonych 9:00 Multikino, ul. Kopisto 1, tel NATIONAL THEATRE LIVE - King Lear (Król Lear) 19:00 Bociany 2D 10:20, Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć 2D dubbing 10:30, 14:20, 17:10, Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć 3D dubbing 09:30, 12:30, 15:20, Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć 2D napisy 18:15, 21:00, Nowy początek 15:00, Osaczona 19:50, 22:00, Pitbull. Niebezpieczne kobiety 12:40, 15:35, 16:55, 18:00, 19:00, 20:00, 20:55, 21:55, Przełęcz ocalonych 14:00, Sekretne życie zwierzaków domowych 2D 10:35, Sprzymierzeni 11:20, 17:40, 20:20, Światło między oceanami 21:05, Trolle 2D 10:00, 12:20, 14:40, 16:50, Vaiana: Skarb oceanu 2D 10:00, 11:30, 13:00, 15:30, 16:30, Vaiana: Skarb oceanu 3D 14:00, 18:30, Wilk w owczej skórze 10:15, 12:50, Wołyń 12:40, Zły Mikołaj 2 18:20, 20:30, Zwierzęta nocy 15:45 ZORZA, ul. 3 Maja 28, tel DUŻA SALA: Przełęcz ocalonych 18:50, Vaiana: Skarb oceanu 3D 9:00, 15:00, Vaiana: Skarb oceanu 2D 11:00, Pitbull. Niebezpieczne kobiety 21:10, Rolling Stones Ole ole ole 17:00, Zaćma 13:00, Wilk w owczej skórze 10:30 MAŁA SALA: Przełęcz ocalonych 12:10, Vaiana: Skarb oceanu 2D 17:00, Pitbull. Niebezpieczne kobiety 14:40, Zaćma 18:50, Egzamin 20:50 Przemyśl HELIOS, ul. Brudzewskiego 1, tel KULTURA DOSTĘPNA: Na granicy 18:00 Vaiana: Skarb oceanu 3D 10:15, 15:30, Vaiana: Skarb oceanu 2D 13:00, 18:30, Zły Mikołaj 2 12:45, 20:00, 21:00, Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć 3D dubbing 13:00, 19:00, Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć 3D napisy 16:00, Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć 2D 10:00, 15:00, Wilk w owczej skórze 16:30, Pitbull. Niebezpieczne kobiety 10:30, 13:30, 18:00, 21:00, Jestem mordercą 21:45, Trolle 10:45 CENTRUM, ul. Konarskiego 9, tel w. 520 Osobliwy dom Pani Peregrine 2D 14:30, Osobliwy dom Pani Peregrine 3D 17:00, Służąca 19:45 Krosno SOKÓŁ, ul. Grodzka 15, tel Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć 3D12:45, Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć 2D, Vaiana: Skarb oceanu 3D 15:00, 18:50, Vaiana: Skarb oceanu 2 D 17:00, Pitbull. Niebezpieczne kobiety 21:10 Tarnobrzeg Mielec Dębica RZESZÓW Krosno 8 4 Stalowa Wola 1 0 Przemyśl Solina Pogoda na dwa dni Lubaczów Szczecin Poznań 7 1 Gdańsk Wrocław Katowice 3 0 Łódź WARSZAWA Kraków 1 0 Białystok Lublin Rzeszów 3-3 PT./DZIEŃ PT./NOC SOB./DZIEŃ SOB./NOC MAX MIN. 2 0 Źródło: meteoprog.pl MAX. MIN. 3-1 MAX. MIN. 1-1 MAX. MIN REDAKTOR PROWADZĄCY WYDANIE Jerzy Leniart REDAKCJA ul. Kraszewskiego 2, Rzeszów, tel , fax , nowiny@nowiny24.pl Redaktor naczelny Stanisław Sowa, s.sowa@nowiny24.pl, tel Zastępca redaktora naczelnego, magazyny Dariusz Dziopak, d.dziopak@nowiny24.pl, tel WYDAWCY Iwona Adamek, i.adamek@nowiny24.pl, tel ; Jerzy Leniart, j.leniart@nowiny24.pl, tel ; Waldemar Trawka, w.trawka@nowiny24.pl, tel DZIAŁY Informacyjny Dorota Wilk, d.wilk@nowiny24.pl, tel Łączność z czytelnikami Wojciech Tatara, w.tatara@nowiny24.pl; Michał Okrzeszowski, m.okrzeszowski@nowiny24.pl, tel ; telefon bezpłatny: Online: online@nowiny24.pl Mateusz Mazur, m.mazur@nowiny24.pl, tel Sportowy Waldemar Mazgaj, w.mazgaj@nowiny24.pl, tel Foto Krzysztof Łokaj, k.lokaj@nowiny24.pl, tel Graficzny Jacek Łakomy, jacek.lakomy@polskapress.pl, tel ODDZIAŁY: KROSNO, ul. Piłsudskiego Krosno, tel./fax PRZEMYŚL, ul. Lwowska 52/602, Przemyśl, tel./fax DĘBICA, ul. Wielopolska 23, Dębica, tel./fax WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. Oddział w Rzeszowie, ul. Unii Lubelskiej 3, Rzeszów Prezes oddziału Robert Glinkowski, r.glinkowski@nowiny24.pl, tel Marketing Renata Tereszkiewicz-Mac, r.tereszkiewicz@nowiny24.pl, tel do 78 Biuro reklamy dyr. Mariusz Knutel Rzeszów, ul. Unii Lubelskiej 3, tel , fax czynne od 7.30 do 17.00, nowiny.ogloszenia@polskapress.pl Dział dystrybucji tel , prenumerata tel Druk Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie, Oddział Kielce, Drukarnia Tarnobrzeg, ul. Mechaniczna 12, tel umieszczenie takich dwóch znaków przy artykule, w szczególności przy aktualnym artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronie /tresci i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP PROJEKT POLSKA Redaktor naczelny Paweł Fąfara Wydania regionalne Adam Buła, tel Dział projektów specjalnych Izabela Wilgan, tel Foto Sylwia Dąbrowa, tel Grafika Piotr Butlewski Projekt graficzny Tomasz Bocheński WYDAWCA Polska Press sp. z o.o. ul. Domaniewska 45, Warszawa, tel , faks Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes Dariusz Świąder Członek zarządu Paweł Fąfara Członek zarządu Magdalena Chudzikiewicz Prezes Oddziału Warszawa Aureliusz Mikos Prezes Biura Reklamy Wiktor Pilarczyk Dział wydawniczy Izabela Marciniak Rzecznik prasowy Joanna Pazio Kolportaż Elżbieta Gers Produkcja Dorota Czerko, Olga Czyżewska-Tochowicz, Dyrektor biura reklamy internetowej Paweł Kossek Rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych bez zgody wydawcy jest zabronione.

10 10// Wydarzenia Nowiny Kraj Najmłodszy górnik miał 23 lata Polkowice Pięciu górników nie żyje. Zginęli pod skałami po wstrząsie o sile tzw. ósemki. Wczoraj wieczorem nadal szukano jeszcze trzech przysypanych górników Ewa Chojna ewa.chojna@gazeta.wroc.pl Tragedia w kopalni Rudna Północna w Polkowicach. Po wtorkowym wstrząsie nie żyje czterech górników. Najmłodszy z nich miał 23 lata. W kopalni przepracował zaledwie trzy tygodnie. Zginął przysypany skałami. Akcja ratownicza prowadzona pod ziemią była bardzo dramatyczna. Do wstrząsu doszło we wtorek o godzinie na oddziale G23, na głębokości ok m. W rejonie zagrożenia przebywało w sumie 30 górników. Większość z nich samodzielnie oddaliła się z miejsca. Karetkami do szpitali wywieziono pięciu z nich. Od wtorkowego wieczoru trwała akcja poszukiwawcza 10 poszkodowanych. O śmierci pierwszego z nich poinformowano jeszcze przed północą. To 33-letni mieszkaniec Głogowa powiedziała nam Anna Osad - czuk z biura prasowego KGHM. Osierocił dwójkę dzieci. b Karawan wywozi ciało jednej z ofiar wstrząsu z należącej do Polskiej Miedzi kopalni Rudna na Dolnym Śląsku Pod ZG Rudna zaczęły przyjeżdżać rodziny przysypanych górników. Pracownicy kolejnej zmiany nie zostali wpuszczeni na kopalnię. Mój syn jest pod ziemią, nie wiem, co się z nim dzieje mówił jeden z mężczyzn, który domagał się informacji o stanie zdrowia przysypanych. Miałem być tam pod ziemią, ale dzisiaj nie zjechałem powiedział nam Kuba, który kiedy tylko dowiedział się o wstrząsie przyjechał pod szyb R7. Chcę sprawdzić, czy cała moja brygada wyjdzie na powierzchnię. Tuż po godzinie 2 w nocy przedstawiciele holdingu poinformowali, że pod gruzami znaleziono ciało kolejnej ofiary 47-letniego mieszkańca Bolesławca. Górnik pozostawił żonę i osierocił trójkę dzieci. Przez całą noc pod ziemią pracowało na bieżąco dziewięć ekip ratowniczych. 45 osób bez przerwy ręcznie rozbierało gruzowisko. Zarówno chodnik, jak i komora mechaniczna, w której górnicy przebywali tuż przed wstrząsem, zostały całkowicie zasypane. Poszukiwania górników utrudniały maszyny kompletnie zniszczone przez opadające skały. W środowy ranek dotarła do nas informacja, że zlokalizowano poszkodowanych. FOT. PIOTR KRZYŻANOWSKI Ratownicy mieli kontakt wzrokowy z dwoma górnikami, niestety obaj już nie żyli, kiedy zdołano ich wydostać spod rumowiska. Trzecią ofiara górniczej ósemki jest 23- letni gło gowianin. Młody górnik przepracował w kopalni zaledwie trzy tygodnie. Czwarty nieżyjący to 24-letni ślusarz mechanik, również z Głogowa. Pod ziemią przepracował rok i trzy miesiące. Około do ZG Rudna przyjechała premier Beata Szydło. Akcja ratunkowa trwa. Jesteśmy myślami z rodzinami górników powiedziała po spotkaniu z przedstawicielami KGHM i kopalni Rudna. Chwilę potem dotarła do nas informacja o wyciągnięciu spod skał piątego zmarłego górnika. Stan pięciu poszkodowanych, których przewieziono do szpitali w Głogowie i Lubinie, jest stabilny. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W KGHM ogłoszono czterodniową żałobę. Odwołano zaplanowane na piątek 2 grudnia huczne obchody Barbórki w Lubinie. Nie odbędą się karczmy i combry. Nie będzie Pochodu Lisa Majora. W cieniu tragedii odbędzie się tylko uroczyste wręczenie odznaczeń zasłużonym górnikom, a w niedzielę w Lubinie msza w intencji górników i ich rodzin. a ¹ Repolonizacja mediów poczeka. PiS chce rozmawiać z opozycją Warszawa Na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu wiceminister Jarosław Sellin zapowiedział zmiany w prawie ograniczające monopol w mediach Maciej Deja Wtorkowe posiedzenie sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu zdominował temat repolonizacji mediów. Wielu polityków PiS w minionych miesiącach zwracało uwagę na to, że polski rynek medialny nie jest należycie chroniony przed nadmiernym wpływem obcego kapitału. Obecny na posiedzeniu wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego zapowiedział zmianę tego stanu rzeczy, począwszy od rynku prasowego. Wystąpiliśmy do KRRiT oraz UOKiK o przeanalizowanie sytuacji i diagnozę. Będziemy pracować nad rozwiązaniami prawnymi, żeby zapobiec dominacji obcego kapitału, tym bardziej że jest wrażliwy politycznie mówił Sellin, zapewniając, że przyjęte rozwiązania będą zgodne z prawem unijnym w tym zakresie. Przewodnicząca komisji Elżbieta Kruk, rozpoczynając posiedzenie, zwróciła uwagę, że Polska jest ewenementem światowym, jeśli chodzi o koncentrację obcego kapitału w mediach, a istniejące regulacje antymonopolowe nie gwarantują dostatecznie obrony rodzimych mediów. Zaznaczyła jednak, że rządzącym nie chodzi o wprowadzanie gotowych rozwiązań, a debatę ze wszystkimi środowiskami. Jeśli nie będziemy w stanie prowadzić debaty w tej komisji i nad tym zagadnieniem, to znak, że jesteśmy w bardzo złej sytuacji zapewniała Kruk. Posłowie opozycji zarzucali rządzącym, że chcą dokonać skoku na prywatny kapitał i podporządkować media w podobny sposób, jak stało się to z telewizją publiczną. Wykładająca ekonomikę mediów posłanka Barbara Bubula uspokajała, że prawie wszystkie kraje UE wypracowały regulacje w tym zakresie, zaś wiceprzewodniczący komisji Krzysztof Mieszkowski zastanawiał się, czy takie przepisy nie naruszają unijnego zakazu nakładania regulacji na spółki, również medialne. Polski rynek medialny jest świetnym przykładem pluralizmu przekazu, kontentu, światopoglądu nie niszczmy tego zaapelował poseł Nowoczesnej. a ¹ WARSZAWA GUS potwierdził: tylko 2,5 proc. wzrostu PKB W środę Główny Urząd Statystyczny potwierdził swoje szacunki z połowy listopada, iż polski produkt krajowy brutto (PKB) wzrósł realnie o 2,5 proc., w porównaniu z III kwartałem ub.r. Nie oznacza to jednak, że dzisiejsza publikacja była jedynie formalnością wyjaśnia dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB. Poznaliśmy strukturę wzrostu, która również okazała się rozczarowaniem. Ekonomista podkreśla, że zgodnie z przypuszczeniami pogorszeniu uległa sytuacja w zakresie nakładów inwestycyjnych. W trzecim kwartale zmniejszyły się one o 7,7 proc. r./r., co oznacza największy spadek od pierwszego kwartału 2010 r. Ale osłabła dynamika eksportu i wzrosła importu, co źle rokuje na przyszłość. Sytuację ratuje tylko wzrost zakupów ze strony polskich konsumentów. AIP WARSZAWA Wiceminister Robert Grey odwołany. W MSZ pełnił funkcję od dwóch miesięcy Tylko przez dwa miesiące Robert Grey był wiceministrem spraw zagranicznych. Wczoraj został odwołany w trybie pilnym przez szefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych Witolda Waszczykowskiego. Początkowo media jako powód zwolnienia wiceministra podawały informację, że Grey zataił fakt współpracy ze służbami USA, mimo że był o to pytany przed podjęciem pracy. Jednak jak wyjaśnił Onetowi minister Waszczykowski, w ostatnim czasie zmienił koncepcję kierownictwa MSZ i stąd odwołanie Greya. Jak zaznaczył szef MSZ, Grey będzie dalej pracował w ministerstwie, jednak na innym stanowisku. Grey od maja 2016 roku był doradcą w gabinecie politycznym ministra spraw zagranicznych. W Ministerstwie Spraw Zagranicznych Robert Grey odpowiadał m.in. za dyplomację ekonomiczną - związane to było m.in. z zakupem broni. Były wiceminister urodził się w Polsce, jednak jego rodzice wyjechali do Stanów Zjednoczonych, gdy był jeszcze dzieckiem. Tam też zmienili nazwisko. Opozycja ostro zareagowała na odwołanie Greya i jego ewentualną współpracę z obcymi służbami. Pokazuje to, w jakim absurdzie żyjemy, do jakiego momentu doszliśmy. Żądamy stanowczych i pilnych wyjaśnień od pani premier ( ), chcemy wiedzieć, w jaki sposób przebiegała weryfikacja Greya przez służby przed nominacją powiedział poseł Platformy Obywatelskiej Bartosz Arłukowicz. Niewiadomo jeszcze, kto zostanie powołany na miejsce Greya. AIP

11 Nowiny Wydarzenia //11 Świat Kraj Cios w imigrantów możliwy tuż po Brexicie Ustawa o TK przyjęta. Bez zdania opozycji Londyn Notatka rządowa w sprawie ograniczenia dostępu do pomocy państwa dla imigrantów po Brexicie wywołała już stanowczą reakcję Brukseli Kazimierz Sikorski redakcja@polskatimes.pl Co może spowodować zakaz handlu w niedzielę Warszawa Straty skarbu państwa po wprowadzenia zakazu handlu w niedziele wyniosą 1,8 mld zł. Prawie połowa Polaków jest przeciwna zakazowi. Maciej Badowski m.badowski@polskatimes.pl Handel detaliczny w Polsce to wg GUS ponad 690 mld zł obrotów w 2015 r. zrealizowanych w 360 tys. sklepów dwie trzecie obrotów ma miejsce w sklepach o powierzchni powyżej 400 mkw. Ten sektor daje pracę ponad 1,2 mln osób. Wygenerowana przez handel detaliczny wartość dodana to ponad 95 mld zł. Moim zdaniem zakaz handlu w niedziele jest wprowadzany z dwóch powodów. Po pierwsze religijnych. Po drugie ze względu na to, że część pracowników handlu uważa, że niedziela nie jest takim samym dniem jak wtorek. Część osób uważa, ze odbieranie dnia wolnego za niedziele w środku tygodnia ich nie satysfakcjonuje mówi Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan. Żadne państwo naszego regionu nie zakazuje handlu w niedzielę. Państwa Europy Zachodniej ograniczające handel w niedzielę sukcesywnie liberalizują przepisy od ponad 20 lat. W ostatnich latach osiem państw członkowskich Unii Europejskiej zniosło lub znacząco ograniczyło zakaz handlu w niedzielę. Zakaz wprowadzono jedynie na Węgrzech, gdzie zniesiono go po roku, i na Cyprze, gdzie odrzucił go Sąd Najwyższy tłumaczy Rafał Trzeciakowski, ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju. a ¹ Przez pięć lat od przyjazdu obywateli Unii Europejskiej do Wielkiej Brytanii nie mogliby oni korzystać z żadnych zasiłków i innej pomocy państwa. To jeden z głównych punktów strategii Londynu przed negocjacjami w sprawie warunków, na jakich ten kraj wyjdzie ze Wspólnoty. Tym samym imigranci z UE musieliby czekać tak samo długo na uzyskanie różnego rodzaju pomocy jak przybysze spoza Wspólnoty Europejskiej. Plany Londynu zakładają też dopuszczenie po Brexicie na miejscowy rynek określonej liczby niewykwalifikowanych pracowników z krajów UE, jeśli gospodarka będzie cierpiała na ich brak. W pierwszych miesiącach 2017 r. brytyjska premier Theresa May powinna przedstawić warunki, na jakich Wielka Brytania chce opuścić Unię Europejską i jednocześnie pozostać w związkach gospodarczych i politycznych ze Starym Kontynentem. Sprawa zalewu Wysp imigrantami i przyznawanej im pomocy zdecydowała o Brexicie. Umiejętnie podsycana przez skrajnie prawicowe partie polityczne oraz tabloidy kwestia rzekomego rozdawania przybyszom pomocy z kasy państwa zdecydowała o wynikach referendum w sprawie wyjścia Wysp z UE. Propozycje rządowe wspiera między innymi think tank MigrationWatch UK, argumentując, iż nie ma powodu, by rząd popierał tanią siłę roboczą z zagranicy. Gdyby Londyn wywalczyl od Brukseli zgodę na takie rozwiązanie, byłoby to uderzenie w tych, którzy planują przyjazd na Wyspy, w tym także w wielu Polaków. Reakcja Brukseli na pomysły Wielkiej Brytanii była stanowcza: poszło ostrzeżenie, iż w przyszłych negocjacjach nie będzie zgody na zasadę zjeść ciastko i je mieć. Sprawa już wywołała zakłopotanie niektórych brytyjskich ministrów, którzy sugerowali, iż nie jest to jeszcze oficjalna propozycja rządowa. Jeden z czołowych polityków zajmujący się sprawami Brexitu David Davis odmówił jednak wyjaśnienia, czy notatka, która wyciekła, ma już walor oficjalnego dokumentu czy nie. a b Premier May nie ogłosiła jeszcze terminu rozpoczęcia Brexitu WASZYNGTON Trump chce karać za spalenie flagi USA Donald Trump stwierdził, że karą za spalenie amerykańskiej flagi powinna być utrata obywatelstwa albo więzienie. AIP FOT. AP PHOTO/ALASTAIR GRANT Warszawa Sejm przyjął we wtorek projekt ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK. Wszystkie poprawki opozycji zostały odrzucone Leszek Rudziński leszek.rudzinski@polskapress.pl Rząd funduje nam kolejne zmiany w funkcjonowaniu Trybunału Konstytucyjnego. We wtorek Sejm przyjął projekt ustawy o organizacji i trybie postępowania sędziów TK. Partia rządząca przekonuje, że nowa ustawa usprawni działanie trybunału, z kolei opozycja grzmi, że PiS chce przejąć całkowitą władzę nad tą instytucją. Za przyjęciem nowej ustawy wraz z rządowymi poprawkami głosowało 228 posłów, 200 było przeciw, a sześciu wstrzymało się od głosu. Projekt autorstwa PiS zmienia m.in. zasady wyłaniania kandydatów na prezesa TK i wprowadza jego sześcioletnią kadencję. Posłowie odrzucili wcześniej poprawki Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Ta ostatnia chciała m.in., aby prezes TK powoływany był przez prezydenta spośród dwóch kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne tych, którzy w głosowaniu uzyskali największą liczbę głosów. Jednak według nowo przyjętej ustawy nie będzie określonej liczby kandydatów na prezesa TK. Zgromadzenie Ogólne będzie musiało przedstawiać prezydentowi jako kandydatów wszystkich sędziów, którzy w głosowaniu otrzymali co najmniej pięć głosów. Poza tym będą oni musieli być przedstawie- b Stanisław Piotrowicz pełnił funkcję posła sprawozdawcy ni w ciągu miesiąca od dnia, w którym powstał wakat, a nie jak do tej pory między 30. a 15. dniem przed upływem kadencji prezesa TK. Sejm przyjął ponadto zgłoszoną w drugim czytaniu poprawkę PiS. Według jej założeń w przypadku niemożności upoważnienia wiceprezesa lub innego sędziego Trybunału do wykonywania niektórych kompetencji określonych w ust. 1 (prezes TK kieruje pracami trybunału, reprezentuje go na zewnątrz oraz wykonuje inne czynności określone w ustawach i regulaminie TK) prezesa TK może zastąpić inny sędzia trybunału z najdłuższym stażem. Przegłosowane wczoraj poprawki wprowadzają także jawność oświadczeń majątkowych sędziów TK oraz zmieniają zasady ich odpowiedzialności dyscyplinarnej. Ponadto sędziowie będą mieli obowiązek składać oświadczenia o działalności gospodarczej małżonka. Jeśli tego nie zrobią, będą musieli zrzec się funkcji sędziego trybunału. Z kolei za poświadczenie nieprawdy w składanym oświadczeniu grozić będzie do pięciu lat więzienia. Kolejna poprawka głosi, że sędzia TK w stanie spoczynku zachowa prawo wypowiadania się w sprawach publicznych. Nie będzie miał ponadto ograniczenia podejmowania zatrudnienia jako pracownik naukowy tylko u jednego pracodawcy tak jak w przypadku czynnego sędziego. a ¹ Materiał Informacyjny Artistic FOT. ADAM GUZ

12 12// Zbliżenia Nowiny MAŁOPOLSKA POLICJA POSIADA JEDNOSTKĘ MAJĄCĄ NA KONCIE SUKCESY W ZWALCZANIU ZŁODZIEI I FAŁSZERZY DZIEŁ SZTUKI Fałszywego Kossaka sprzedam. Wraz z certyfikatem, także podrobionym A Kolekcjoner kupił obraz po okazyjnej cenie. Oryginał wisi w muzeum. Nabywca stracił 30 tys. zł Rynek sztuki Artur Drożdżak a.drozdzak@gk.pl Żona spojrzała na męża, który wyglądał na szczęśliwego, że do swojej kolekcji zdobędzie autentyczny obraz Wojciecha Kossaka datowany na n1935 r. - Kochanie, to najważniejsza rzecz, jaką kupuję w życiu - nie krył 66-letni Sławomir K. (inicjały zmienione). Jakiś czas później dowiedział się, że oryginalne dzieło wisi spokojnie w Muzeum Sztuki w Łodzi, a obraz w jego salonie jest tylko jego lichą podróbką. I tak na marne poszło jego 30 tys. zł. Sławomir K. wszyscy zwyczajowo nazywają Sławkiem, to znana postać na Podhalu, artysta, kolekcjoner amator - tak o sobie mówi. Obrazy kupował to tu, to tam, większość za pośrednictwem portalu aukcyjnego Allegro. Maćka z Gniezna poznał przy okazji nabycia zabytkowego mebla. Gość osobiście przywiózł barokową szafkę, przy okazji zauważył, że gospodarz pasjonuje się malarstwem. Zaproponował mu wówczas kupno obrazu Wojciecha Kossaka Ranny kirasjer i dziewczyna. Wskazał, że dzieło też jest wystawione na internetowej aukcji. Sławek był posiadaczem własnej pracowni plastycznej i od dziecka kochał malarstwo Kossaków. Nie mógł zignorować propozycji Maćka. Wymienili wiele SMS-ów i mejli, dziesiątki razy rozmawiali przez telefon. Oferta kupna Kossaka za 65 tys. zł cały czas była aktualna. O jego autentyczności świadczyła ekspertyza z 1984 r. najwybitniejszego w Polsce znawcy Kossaków, nieżyjącego już Kazimierza Olszańskiego. Maciek dokument oferował w pakiecie z obrazem. - Zakup wydał mi się dobrą inwestycją, obraz na rynku bez takiej ekspertyzy to kwota 4 tys. zł - nie krył Sławek przed najbliższymi. Był szczęśliwy, że będzie miał dzieło. Miało być perłą w jego kolekcji. Był w euforii, bo wydawało mu się, że taka szansa na rynku antykwarycznym to rzadkość. Zaufał Maćkowi, którego zaczął b Ranny kirasjer i dziewczyna Wojciecha Kossaka. Oryginał wisi w galerii Muzeum Sztuki w Łodzi cenić za wiedzę o realiach rynku sztuki. Wiedział, że Maciek kiedyś miał galerię z obrazami, a na co dzień prowadzi firmę zajmującą się renowacją starych mebli. - Sprawiał wrażenie fachowca - Sławek powie potem o nim prokuratorowi. Słowo wrażenie jest tu kluczowe. Podobne odczucia dotyczące Maćka mieli i inni. Srodze się zawiedli. Gdzieś w czerwcu 2013 roku doszło do finalizacji transakcji. Maciek z żoną przyjechał z Wielkopolski swoim autem. Ramę przymocował do dachu pojazdu, a cenny obraz fachowo zwinięty w rulon długą podróż odbył w bardziej komfortowych warunkach. Panowie się porozumieli, że Sławek przy odbiorze Kossaka zapłaci 30 tys. zł, a drugą ratę, czyli 35 tys. zł, przekaże dokładnie za rok. Maciek dał Sławkowi oryginalną ekspertyzę Olszańskiego. Tak przy okazji gość poprosił gospodarza o pokazanie mu kolekcji współczesnych malarzy. Wybrał 12 obrazów, każdy o wartości tysiąca złotych. Po pewnym czasie syn Sławka, absolwent krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, zwrócił ojcu uwagę, że obraz jest zbyt gładko namalowany, bez typowego temperamentu właściwego dla Kossaka. Jednak wątpliwości Sławka rozwiała ekspertyza dołączona do dzieła. Pół roku później na Allegro Sławek znalazł kolejną ofertę Maćka. Tym razem handlarz oferował za 22 tys. zł obraz Jerzego Kossaka Wesele krakowskie ; w pakiecie była też ekspertyza potwierdzająca autentyczność dzieła. Sławek powiększył Kossaka na ekranie monitora i stwierdził, że obraz jest falsyfikatem. Był przekonany, że pod autentyczną ekspertyzę ktoś przygotował podrobiony obraz. Zadzwonił do Maćka i zwrócił mu uwagę, że to, co wystawia jest fatalnym kiczem. Ostrzegł, że podda też badaniu dzieło, które od niego kupił. Za pośrednictwem znajomych zdobył nazwiska wybitnych znawców twórczości Kossaków. Miał zamiar poprosić ich o ocenę swojego dzieła. Wcześniej jednak wziął do ręki lupę i zaczął badać obraz na własną rękę. Sprawdzał też linijka po linijce zapisy z ekspertyzy. Zdumiony odkrył, że są w niej opisy szczegółów, których nie było na jego obrazie. Z opinii wynikało, że ranny kirasjer ma głowę przepasaną chustą, a na jego obrazie twarz zakrywał pas wojskowy. Ekspertyza stwierdzała, że dziewczyna ma kolorową chustę na głowie, a na obrazie była jednolita - brązowa. Dla Sławka było jasne, że Olszański wykonując ekspertyzę na pewno nie pomyliłby się w opisie tak podstawowych elementów. To go utwierdziło w przekonaniu, że ma w domu falsyfikat. Później dowiedział się, że prawda jest bardziej skomplikowana. Uświadomiła mu to Jadwiga O-K., rzeczoznawca Desy w zakresie wyceny dzieł sztuki. Przedstawiony obraz jest nieudolnym naśladownictwem warsztatowo na bardzo niskim poziomie bez charakterystycznych, szerokich, swobodnych, a zarazem finezyjnych pociągnięć pędzla budujących formę z kolorystyką obcą palecie malarskiej Kossaka, bez temperamentu, z nieoryginalną sygnaturą - napisała. Dodała coś jeszcze, co dobiło Sławka. - Nie tylko dzieło, ale i ekspertyza to falsyfikaty - stwierdziła. Zauważyła, że Olszański używał pieczęci ze swoim nazwiskiem w latach , ale nie w 1984 r. i nie posługiwał się tytułem ekspert twórczości Kossaków. Zdruzgotany Sławek powiadomił Maćka o odkryciu. Przy okazji zwrócił mu uwagę, że pozostałe oferowane przez niego na Allegro obrazy Kossaków też nie wyglądają na autentyczne. Maciek nie okazał zdziwienia, sam przeszedł do ataku, stał się agresywny i opryskliwy. Nie odpowiedział na żądanie zwrotu pieniędzy za sprzedany falsyfikat i pobrane 12 dzieł z kolekcji Sławka. Kolekcjoner zawiadomił policję. Ruszyło śledztwo, a do nowotarskiej prokuratury zaczęły spływać sygnały o kolejnych FOT. MUZEUM SZTUKI oszustwach związanych z mistrzami pędzla. Odezwała się mieszkanka Tarnowa, której Maciek za 18 tys. zł oferował do sprzedaży obraz Leona Wyczółkowskiego. Dzieło odebrała osobiście. Zapłaciła 10 tys. zł. I obraz, i dołączona opinia okazały się falsyfikatami. Kobieta dowiedziała się o tym, gdy zawiozła obraz do renomowanej galerii w Warszawie, by go wystawić na aukcji. Maciek wił się jak piskorz i zamiast zwrotu gotówki oferował kobiecie m.in. droższy obraz Włodzimierza Tetmajera. Joanna M. odmówiła. Potem okazało się, że Tetmajer to też podróbka. Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie przebadali transakcje inter - netowe Maćka. Jako sprzedawca używał nicka hecoraj i nie dało się ukryć, że na aukcjach oferował znacznie więcej fałszywych obrazów. Za 25 tys. zł chciał sprzedać obraz Jerzego Kossaka Wesele krakowskie jedzie do ślubu, który wisi w Muzeum Narodowym w Warszawie. Z kolei proponowany nabywcom obraz Żołnierz i dziewczyna przed Belwederem od 1989 r. był wypożyczony do Kancelarii Sejmu. Maciej D. nie przyznał się do winy. Przypomniał, że to Sławek chciał obraz Kossaka, bo to było marzenie jego życia. - Zastanawiające, że rozpoznał fałszerstwo dopiero, gdy miał zapłacić drugą ratę - insynuował oskarżony. Prokurator w akcie oskarżenia skierowanym do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu zarzucił mu oszustwo na kwotę 52 tys. zł i próbę wyłudzenia kolejnych 320 tys. złotych. Za tyle oferował fałszywe obrazy. Maciej D. dobrowolnie poddał się karze półtora roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Zobowiązał się także do zwrotu 36 tys. zł Sławomirowi K. i 10 tys. zł oszukanej tarnowiance. Sławek pisał do Maćka w jednym z maili, że miał nadzieję, iż będzie cię stać choć na jedno słowo przepraszam. - Nawet zaproponowałem - dodaje - że mogę zgodzić się na inny obraz Kossaka za tę samą sumę. No, ale on ma same falsyfikaty... Wyrok w sprawie Macieja D. jest już prawomocny. a ¹

13 Nowiny Zbliżenia //13 MMA MIESZANE SZTUKI WALKI W ZASADZIE DOPUSZCZA SIĘ WSZYSTKIE TECHNIKI DOZWOLONE W INNYCH SPORTACH WALKI Pudzianowski: Cierpliwy tytan pracy czasami traci nerwy A Mariusz Pudzianowski, niegdyś najsilniejszy człowiek świata, będzie bohaterem zbliżającej się walki wieczoru z raperem Popkiem podczas gali KSW 3 grudnia w Tauron Arenie Kraków Rozmowa Artur Gac redakcja@gk.pl Jak się Pan czuje w roli bohatera zbliżającej się gali pod nazwą Cyrk bólu? Nie zwracam na to uwagi. Robię swoje tak, jakbym trenował do walki o mistrzostwo świata. Wejdę do klatki i zademonstruję to, czego mnie nauczono. Jestem zawodowcem od prawie 18 lat, więc dla mnie to chleb powszedni. W Krakowie wykonam pracę, która dodatkowo sprawia mi przyjemność, bo jest moim hobby. Wiele osób zżyma się nad Pana przeciwnikiem, którym będzie raper Popek. Jaka jest idea tego pojedynku? Siedem lat temu, gdy przychodziłem do MMA, też słyszałem głosy, że ten sport nie jest dla mnie. Pytano, po co Pudzianowi mieszane sztuki walki, skoro jest mistrzem świata strongmanów i wszyscy go znają? Mówiono, że więcej ryzykuję niż mam do zyskania. Mylono się. Przede mną kolejne wyzwanie. W tym Popek? Gość już kiedyś się bił i teraz znów chce spróbować tego trudnego kawałka chleba, a to o czymś świadczy. Do odważnych świat należy, więc skoro chce, to proszę bardzo. Od 2009 roku pełni Pan rolę frontmana MMA w Polsce, popularyzując tę dyscyplinę oraz całą federację KSW. Zastanawiał się Pan, po co szefowie KSW teraz zwrócili się ku Popkowi? Czyżby słabła magia Pana nazwiska? Kompletnie nie zwracam na to uwagi. W sporcie zawodowym są upadki i wzloty. Trzy razy pod rząd wygrywałem mistrzostwo świata strongmanów, po czym zająłem trzecie miejsce i nie brakowało głosów, że się kończę. Na własnej skórze przekonałem się, że dużo trudniejsza jest umiejętność podnoszenia się po niepowodzeniu. Jeżeli ktoś ponownie wieści mój upadek, ma do tego prawo, ale kompletnie nie biorę tego do siebie. Dopuszcza Pan myśl, że trzeba będzie uznać wyższość Popka? Każdemu, nawet największemu faworytowi, może powinąć się noga. Natomiast wierzę w siebie, bo znam swoją wartość. Dlatego życzę rywalowi powodzenia. Jedno trzeba przyznać - Popek jest odważny. Dlatego, że chce z Panem walczyć? Nie tylko. Odważny jest każdy, kto wchodzi do klatki. Przed telewizorami i na krzesełkach wokół oktagonu wszyscy są mądrzy, ale to nie ma nic wspólnego z uczuciem, gdy jest się tam, w środku. Gwarantuję, że każdemu, kto z taką łatwością formułuje opinie na temat niektórych zawodników, w klatce ugięłyby się nogi. Gdy zamykają się wrota, uzmysławiasz sobie, że możesz nie wyjść stamtąd o własnych siłach. Razem z Popkiem wypełnicie krakowską Tauron Arenę do ostatniego miejsca. Rzeczywiście, z tego co mi wiadomo, już nie ma biletów, wszystkie rozeszły się na pniu. Świetnie, bo przecież o to w tym wszystkim chodzi. Gdy są kibice, to wzmaga się zainteresowanie wśród sponsorów, a wtedy telewizja jeszcze chętniej transmituje takie wydarzenie. Wszystko to powoduje, że MMA w naszym kraju się rozwija. Niech inni, młodsi zawodnicy biorą z nas przykład, bo nie samym sportem się żyje. Widowisko i rozrywka też muszą być. Wielu osobom może nie podobać się Pana obecność w MMA, a zwłaszcza kontraktowanie tego typu walk, jak starcie z Popkiem. Tyle tylko, że to dzięki Wam jest do podzielenia tort, którym częstują się inni zawodnicy. Dlatego ci, którzy tak wiele kłapią na mój temat, jeszcze dużo muszą się nauczyć. Śmieję się z tego, bo jak byłem na samiutkiej górze, gdzie przychodziło mnie oglądać kilkanaście tysięcy ludzi, to oni jeszcze lepili babki w piaskownicy. Chłopaki myślą, że samym treningiem i sportem zawojują świat. Ludzie, nie bądźcie hipokrytami! Żeby trenować godnie i uczciwie na najwyższym poziomie, trzeba mieć zaplecze finansowe. Chłopak na określonym poziomie musi być zawodnikiem na cały etat. Przykro mi, ale nie da się trenować i chodzić do pracy. A jeśli nie będziesz miał na chleb, to skąd weźmiesz kasę na trenowanie? Pana kolega z federacji KSW Artur Sowiński jest niepocieszony faktem, że walka Pudziana z Popkiem odbędzie się po dwóch pojedynkach o pas, m.in. jego z Marcinem Wrzoskiem. To słabe - powiedział. Ma rację? Proszę mu zaadresować moje słowa: Artur, zjedz snickersa i przestań gwiazdorzyć. Batonik pomoże? Artur powinien pamiętać, że gwiazdy błyszczą, ale szybką gasną. A poza tym jeszcze jest trochę za młody, żeby w ogóle próbować gwiazdorzyć, a swoje uwagi niech przekaże właścicielom KSW. Jakiś czas temu szerokim echem odbił się Pana wpis na Facebooku, który dotyczył zamieszek z udziałem imigrantów b Mariusz Pudzianowski sportowiec, biznesmen i celebryta w Calais we Francji. Zamieścił Pan kontrowersyjne zdjęcie, na którym trzyma Pan w dłoniach kij bejsbolowy. Jeżeli ktokolwiek będzie próbował włamać się do mojego samochodu na naczepę, spotka go przyspieszona asymilacja - napisał Pan. Jeżeli ktoś wejdzie na mój teren, czyli włamie się do mojego samochodu, to znaczy, że nie jest normalnym człowiekiem, tylko bandytą, który chce skraść moją własność. W takiej sytuacji nie czekałbym z założonymi rękami, tylko zrobiłbym mu przyspieszony kurs sztuk walki. Nie zawahałbym się ani sekundy, bez względu na rasę i kolor skóry bandziora. W imię zasady: ja twojego nie ruszam, więc ty nie tykaj mojego. W tym czasie rzeczywiście nastąpiło włamanie do tira, należącego do Pana firmy transportowej? Odpowiem w ten sposób: na dzisiaj mamy, ja i kierowca, do zapłacenia z tytułu kar kilka tysięcy euro. Za to, że cały czas dochodzi do włamań! Ostatnio dostałem wezwanie do uiszczenia kary za zniszczony towar, plus koszty klejenia porozcinanych plandek. Świat stanął na głowie. Rząd francuski nie dopilnował swoich czynności, a jestem pociągany do odpowiedzialności finansowej. Absurd! A jeżeli Pan nie zapłaci? To zablokują mi samochody. Po prostu moje tiry zostaną zatrzymane i nie będą mogły kontynuować jazdy. Któregoś dnia Pudzian się wkurzy, wsiądzie do tira i rzeczywiście pojedzie wymierzyć komuś sprawiedliwość? Drogi Panie, nic nie zrobię, choćbym bardzo chciał (śmiech). Wiem, że użył Pan przenośni i w tym sensie, na ile tylko będę mógł, zamierzam pilnować swojego mienia i tych dóbr, które powierzyli mi klienci. A jak zabezpiecza Pan teraz cenny towar jadący przez Calais do Anglii? Wysyłam dodatkowo dwóch ludzi, którzy w szoferce, obok kierowcy, cały czas siedzą na lusterkach i nieustannie śledzą w kamerach, co dzieje się wokół. Gdy tylko dochodzi do próby włamania, zatrzymują pojazd, wyskakują na zewnątrz i pilnują towaru. Nie jestem gołosłowny. Na dowód mam filmiki, włamania są zarejestrowane. Doszło do tego, że moi pracownicy ryzykują życiem, bo policja i państwo nie dają rady. Pochwala Pan, że w naszym kraju nie ma przyzwolenia na imigrantów? W tym popieram nasz rząd. Jeżeli miałbym wybierać, to wolałbym jeść chleb ze smalcem, ale w spokoju. Co innego uchodźcy, do tych ludzi nie mam nic, bo normalny człowiek, który ucieka przed kulami i wojną, nie wszczyna przecież rozrób i nie napada na samochody. A uchodźców widziałby Pan w naszym kraju? Takim ludziom trzeba pomóc, choćby dlatego, że podczas drugiej wojny światowej Polacy też byli uchodźcami i znajdowali dla siebie bezpieczną przystań w innych krajach. Bezbronnym matkom, a do tego z dziećmi, nie zawahałbym się pomóc. a ¹ FOT. ŁUKASZ KASPRZAK

14 14// Poradnik Nowiny A Komornik zawiadomił o wszczęciu egzekucji na podstawie nakazu zapłaty wydanego w 2011 A Czy ten dług się nie przedawnił? - pyta Czytelnik. Na to i inne wasze pytania odpowiada prawnik Czy dług już się przedawnił, czy nie? Zadłużenie Katarzyna Borek kborek@gazetalubuska.pl b Są różne terminy przedawnienia długów Wczoraj dostałem zawiadomienie od komornika o wszczęciu egzekucji na podstawie nakazu zapłaty wydanego w 2011 roku. Wydaje mi się, że dotyczy zadłużenia wobec banku, które zostało sprzedane później firmie windykacyjnej. Na portalu prawniczym znalazłem jednak informację, że tego rodzaju długi przedawniają się po 3 latach. Czy mogę coś zrobić, żeby zatrzymać postępowanie egzekucyjne? Czy komornik ma w ogóle prawo je prowadzić? Zaczynając od ostatniego pytania: komornik ma prawo prowadzić to postępowanie, ponieważ ma ważny tytuł wykonawczy - czyli prawomocny nakaz zapłaty z klauzulą wykonalności. Na podstawie informacji, które pan podał, nie ma możliwości skutecznego zatrzymania postępowania egzekucyjnego. A jeśli chodzi o przedawnienie? Natomiast co do przedawnienia: albo błędnie interpretuje pan uzyskane na portalu informacje, albo dotyczyły one po prostu innego niż ten stanu faktycznego. Rzeczywiście, termin przedawnienia zobowiązań wynikających z działalności gospodarczej - a takimi niewątpliwie są długi bankowe - wynosi 3 lata. Ale tylko do czasu, kiedy te długi nie zostaną stwierdzone prawomocnym orzeczeniem: wyrokiem lub nakazem zapłaty z klauzulą wykonalności. W takiej sytuacji - a taki właśnie stan faktyczny mamy w pana sprawie - mamy do czynienia z dziesięcioletnim okresem przedawnienia. Od kiedy liczyć ten termin? Ten termin należy liczyć od uprawomocnienia się orzeczenia, którym stwierdzony został przedmiotowy dług. We wrześniu otrzymałam od komornika - na adres, pod którym mieszkam od roku - zawiadomienie o wszczęciu egzekucji. Dotyczy należności wobec banku z tytułu zaciągniętego przeze mnie i byłego już męża kredytu hipotecznego na zakup mieszkania. Okazało się, że egzekucja jest prowadzona na podstawie tak zwanego BTE, czyli bankowego tytułu egzekucyjnego. Wystawiony i opatrzony klauzulą został ponad rok temu. To znaczy niemal na ostatnią chwilę przed zmianą przepisów likwidujących BTE. Wiem oczywiście, że były duże zaległości w spłacie tego kredytu. Ale nic nie wiedziałam o jakiejkolwiek korespondencji z banku w tej sprawie! A przede wszystkim nie miałam pojęcia o wypowiedzenia umowy. Okazało się, że były mąż, który został pod adresem mieszkania z hipoteką, też niczego nie otrzymał. Podczas wizyty w banku wyszło na jaw, że wypowiedzenie umowy wysłane zostało na nasz stary adres, wskazany w umowie kredytu. A ponieważ od dawna pod nim nie mieszkamy, korespondencja wróciła do banku. Czy w takiej sytuacji wypowiedzenie umowy kredytowej jest skuteczne? Czy można jakoś podważyć tytuł wykonawczy? Czy jeżeli ten BTE zostanie skasowany przez sąd - a obecne przepisy nie pozwalają już na jego ponowne wystawienie - bank będzie musiał przeprowadzić normalne postępowanie sądowe, zwyczajne, w celu odzyskania należności? Oczywiście, z całą pewnością nie! - to odpowiedź na pierwsze pytanie, dotyczące skuteczności wypowiedzenia umowy kredytowej. Podejmowanie jakichkolwiek działań zmierzających do odzyskania przez bank należności z tytułu kredytu jest uwarunkowane przede wszystkim skutecznym wypowiedzeniem umowy kredytowej. Dość obszerne w tym zakresie orzecznictwo Sądu Najwyższego jest tu wyjątkowo zgodne. Oczywistym jest fakt, że kredytobiorcy - czyli pani i mąż - nabyliście mieszkanie wskazane w umowie kredytowej i to w tym lokalu należy FOT.123RF was poszukiwać. Pod ten adres należy kierować do kredytobiorców wszelką formalną korespondencję. Co to znaczy dla nas w praktyce? Reasumując: bank nie dochował tak zwanej należytej staranności. Wysłane pod stary adres wypowiedzenie umowy nie może być i nie jest skuteczne od strony prawnej. W tej sytuacji wystawiony oraz opatrzony klauzulą BTE nie ma racji bytu. Można go podważyć? Tak. Dla jego podważenia konieczne jest jednak powództwo przeciwegzekucyjne. Po jego prawidłowym wniesieniu, i rzetelnym przeprowadzeniu przez sąd takiego postępowania, bankowy tytuł egzekucyjny zostanie uchylony. Ponieważ w obecnym porządku prawnym BTE już nie istnieją, to bank - oczywiście po skutecznym wypowiedzeniu umowy kredytowej - może dochodzić swojej należności z tytułu tego kredytu zasadniczo w tak zwanym postępowaniu zwyczajnym. Najprawdopodobniej najpierw bank skorzysta jednak z możliwości wniesienia pozwu o wydanie nakazu w postępowaniu upominawczym. Jeśli pani, w terminie ustawowym, nie wniesie skutecznego sprzeciwu po otrzymaniu nakazu, to taki nakaz - po 14 dniach od otrzymania - uprawomocni się i sprawa trafi do komornika. Jeśli nakaz zostanie uchylony - czyli wyeliminowany z obrotu prawnego - wówczas sprawa trafi do postępowania zwyczajnego. Firma windykacyjna wykupiła mój dług od banku i teraz domaga się znacznie wyższej kwoty. Zaproponowała, że jeśli spłacę część, resztę umorzy. Zapłacić? Decyzja należy do pani, ale moim zdaniem nie płacić. Podpisując ugodę, uzna pani cały dług za swój. Nie ma żadnej gwarancji, że firma zrezygnuje z reszty zobowiązania. Taka ugoda ma też taki skutek, że przerwany zostaje termin przedawnienia tego zadłużenia, dlatego najlepiej zażądać, żeby firma skierowała sprawę na drogę postępowania sądowego. Wtedy można będzie skorygować rzeczywistą wysokość należności albo nawet skorzystać z instytucji przedawnienia, jeśli spełnione są formalne warunki. a ¹ NA WASZE PYTANIA ODPOWIE- DZIAŁA HANNA KUCHARSKA, PRAWNIK Ważne informacje b Blisko 3 tys. osób ogłosiło upadłość do września 2016 roku STATYSTYKA Upadłość - ratunek dla wielu zadłużonych Z danych Monitora Sądowego i Gospodarczego, w którym publikowane są orzeczenia na temat upadłości konsumenckiej, wynika, że w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku upadłość objęła blisko osób. W tym samym okresie zeszłego roku było to osób. W całym 2015 roku sądy ogłosiły 2153 upadłości. W tym roku chętnych jest znacznie więcej. Sądy mają jednak coraz więcej pracy z rozpoczętymi już postępowaniami upadłościowymi, dlatego wydłuża się czas od wpłynięcia nowych wniosków do ich rozpoznania. (OPRAC. KB) SŁOWNICZEK Czym jest upadłość konsumencka To postępowanie sądowe przewidziane dla osób fizycznych, które nie prowadzą działalności gospodarczej i stały się niewypłacalni. Niewypłacalność to stan, w którym dłużnik nie jest w stanie wykonywać swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Na przykład nie ma pieniędzy na jednoczesny zakup środków codziennego użytku oraz spłatę pożyczki. Upadłość konsumencka ma dwie zasadnicze funkcje: 1) oddłużenie niewypłacalnej osoby (umorzenie całości lub części długów), 2) odzyskanie należności od niewypłacalnej osoby przez jej wierzycieli. (KB) PRAWO Na jakiej zasadzie długów odpuszczenie Upadłość konsumencka umożliwia zwolnienie z długów. Prowadzi bowiem do umorzenia zobowiązań, które powstały przed dniem ogłoszenia upadłości i nie zostały zaspokojone w postępowaniu upadłościowym lub w wyniku wykonania planu spłaty (w wyjątkowych sytuacjach możliwe jest oddłużenie bez wykonywania planu). Ostatecznym efektem postępowania upadłościowego jest całkowite zwolnienie z długów - pod pewnymi warunkami. Jednym z nich jest to, że zarówno przed ogłoszeniem upadłości, jak i w toku postępowania dłużnik działa uczciwie i zgodnie z przepisami, czyli na przykład doprowadził do swojej niewypłacalności nieumyślnie. (KB) b Upadłość konsumencka to czasochłonna procedura FOT. 123RF FOT.123RF Warto wiedzieć Jak zadbać o pieniądze w wirtualnym świecie Skuteczność zabezpieczeń zależy też od naszych zachowań! A Każdego dnia powinniśmy pamiętać o bezpieczeństwie naszych pieniędzy. Na ich straży stoją banki, ale skuteczność zabezpieczeń bankowości internetowej i mobilnej zależy także od zachowań klientów, przypomina Związek Banków Polskich. Podpowiadając nam, o czym zawsze należy pamiętać i czego nigdy nie należy robić. O tym zawsze pamiętaj. A Miej włączone oprogramowanie antywirusowe. A Korzystaj z aktualnych wersji przeglądarek internetowych i oprogramowania. A Płać kartą w Internecie tylko u zaufanych sprzedawców. A Wchodź na stronę internetową swojego banku, ręcznie wprowadzając jej adres. A Sprawdzaj numer rachunku odbiorcy, gdy kopiujesz dane do przelewu. A Wyloguj się ze swojego konta po skorzystaniu z bankowości internetowej. A Ignoruj maile, w których jesteś proszony o podanie danych do logowania lub autoryzacji. Banki nigdy o to nie proszą! A Pobieraj aplikacje mobilne z autoryzowanych sklepów. A Gdy zgubisz telefon z zainstalowaną aplikacją bankowości mobilnej, niezwłocznie poinformuj o tym bank. A Gdy zgubisz kartę, zadzwoń i zastrzeż ją (+48) Tego nigdy nie rób. A Nie zapisuj hasła do bankowości internetowej. A Nie podawaj nikomu danych logowania do bankowości internetowej. A Nie wchodź na stronę internetową banku za pośrednictwem linków znajdujących się w przychodzących mailach. A Nie używaj wyszukiwarek internetowych do znalezienia strony logowania banku. A Nie korzystaj z bankowości internetowej w nieznanych sieciach bezprzewodowych lub na komputerach, które są ogólnie dostępne. Źródło informacji: Związek Banków Polskich. (OPRAC. KB)

15 Nowiny Promocja //15 AUTOPROMOCJA W PRENUMERACIE NAJTANIEJ ZAMÓW PRENUMERATĘ INDYWIDUALNĄ POCZTOWĄ NA 2017 ROK, A ZYSKASZ NAJWIĘCEJ WYGODA otrzymasz gazetę do domu PREZENT książka Kulinarne Wędrówki po Podkarpaciu cz.2 OSZCZĘDNOŚĆ 2 miesiące gratis WIĘCEJ SZANS w loteriach nowin Cena prenumerty rocznej indywidualnej to tylko 360 zł Oszczędzasz 238,10 zł* Inne formy prenumeraty: indywidualna pocztowa miesięczna cena 36 zł oszczędzasz 13,90 zł miesięczna teczkowa w sieci RUCH cena 39 zł oszczędzasz 10,90 zł prenumerata miesięczna dla firm cena 44 zł oszczędzasz 5,90 zł *Oszczędność wynikająca z różnicy między ceną gazety w sprzedaży detalicznej, a ceną gazety w prenumeracie. Zamów prenumeratę do 20 grudnia 2016r. u listonosza lub w najbliższym urzędzie pocztowym, prenumeratę teczkową w punkcie sprzedaży RUCH lub prenumeratę dla firm i instytucji za pośrednictwem naszych partnerów: RUCH, GARMOND, KOLPORTER, POCZTA POLSKA. Masz pytania zadzwoń: , więcej na: /prenumerata

16 16// Zdrowie Nowiny Spuchnięte nogi, ciągłe zmęczenie, waga wskazująca coraz więcej kilogramów mimo stosowania restrykcyjnej diety. To dopada każdego nie tylko w jesiennej porze. To mogą być symptomy zatrzymania wody - dość nieprzyjemnego schorzenia. Więcej - str. 17 Piersi. Jak przywrócić ich piękno? A Rozmowa z chirurgiem Arturem Bocianem, specjalizującym się w zabiegach estetyki piersi Medycyna estetyczna Panie doktorze, jak można przywrócić piersiom wygląd sprzed ciąży? To marzenie wielu mam, powrócić do siebie - W klinice możemy zaproponować mastopeksję, czyli zabieg oparty na specjalnej chirurgicznej technice, która pozwala na podniesienie piersi, przywrócenie im dawnego położenia oraz napięcia. Między innymi dzięki redukcji nadmiaru zwiotczałej, pozbawionej elastyczności skóry. Zabieg mastopeksji pozwala także, co dla wielu kobiet jest równie ważne, zredukować wielkość otoczki wokół brodawki sutkowej. Problem zwiotczałych, tracących objętość i elastyczność piersi dotyczy pań po ciąży lub wielu ciążach. Dotyczy także często kobiet, które znacznie zredukowały swoją wagę. Poddają się mu również panie, których biust opadł, stracił swą objętość w wyniku naturalnych procesów starzenia. Czasem problem ten dotyka młode osoby, których skóra charakteryzuje się słabą elastycznością. Czy podniesienie piersi możemy połączyć z zabiegiem zmniejszenia lub powiększenia biustu? W zależności od indywidualnych potrzeb pacjentki, zabieg mastopeksji, dla lepszego efektu końcowego, można połączyć z zabiegiem zmniejszenia piersi. Można również zabieg podniesienia uzupełnić modelowaniem i powiększeniem piersi. Przywrócenie im objętości uzyskamy przy pomocy implantów, ale również dzięki dwóm zabiegom: liposukcji i lipofillingowi. Efekty są spektakularne. Liposukcja kojarzy się z innym problemem - zbędnymi kilogramami, których po ciąży trudno się pozbyć. Liposukcja, znana jako odsysanie tłuszczu, może nie tylko pomóc paniom w pozbyciu się zbędnych fałdek i powrocie do formy po ciąży. Ten zabieg wykonywany w znieczuleniu ogólnym polega na umiejętnym odsysaniu, przy pomocy specjalnej cienkiej kaniuli, grudek tłuszczu spod skóry. Miejsca nacięć skóry są milimetrowe i umiejscowione tak, by maleńkie blizny były potem niewidoczne. Podczas zabiegu możemy nie tylko modelować sylwetkę, pozbywając się kilogramów. Liposukcja przeprowadzana w warunkach sali operacyjnej, przez doświadczonych chirurgów jest zabiegiem bezpiecznym. Warto dodać, że możemy również wykorzystać ten własny tłuszczyk do wymodelowania biustu, wykonując zabieg lipofillingu, uzupełniający zabieg mastopeksji. I tu dochodzimy do kolejnej możliwości, w drodze do przywracania sylwetki sprzed ciąży. FOT. ŁUKASZ ZARZYCKI Tak. Paniom, które poddadzą się zabiegom mastopeksji i liposukcji polecałbym także lipofilling, wykorzystujący własną tkankę tłuszczową do poprawy wyglądu piersi. Dzięki temu będą one wyglądać po zabiegach bardzo naturalnie, zyskają objętość. Miejsca, z jakich pozyskuje się tłuszczyk to na przykład: brzuch, uda, lędźwie - w efekcie uzyskujemy widoczne wyszczuplenie tych okolic. Własne komórki tłuszczowe, podawane umiejętnie, pozwalają wymodelować pełny, kobiecy kształt biustu. Przy pomocy własnej tkanki tłuszczowej modeluje się doskonale górny profil piersi, by uzyskać efekt pełnego, kobiecego dekoltu. W przypadku powiększenia piersi tkanka tłuszczowa podawana jest pod gruczoł piersiowy, w mięsień piersiowy i pomiędzy skórę a gruczoł czy wokół piersi. Lipofilling pozwala na powiększenie piersi o jeden rozmiar, podczas jednego zabiegu, ale zabiegi można powtarzać kilka razy, na przykład co rok. REKLAMA Te zioła pomogą naszym zębom MEDYCYNA ESTETYCZNA PLASMAGE rewelacyjne urządzenie medyczne do nieoperacyjnego usuwania zmarszczek i nadmiaru skóry na powiekach. Zdjęcie przed i bezpośrednio po zabiegu. tel ZAPRASZAMY NA BEZPŁATNĄ KONSULTACJĘ. Stomatologia Próchnicy czy paradontozy nie wyleczymy ziołami, ale profilaktycznie czasem warto po nie sięgnąć. Zamiast wydawać pieniędzy na dentystę. Czy wiesz, że dzięki kurkumie możesz uniknąć problemów z dziąsłami, a cynamon pomoże ograniczyć ilość ubytków? Sprawdź, jakie naturalne metody uchronią Cię przed najpowszechniejszymi dolegliwościami jamy ustnej. Mirra ukoi ból Zamiast faszerować się środkami przeciwbólowymi, skorzystajmy z dobrodziejstw natury. Mirra, czyli rodzaj wonnej żywicy, już dawno była wykorzystywana do rytuałów oczyszczających, następnie w medycynie i kosmetyce, co potwierdza jej korzystne dla zdrowia właściwości. - Olejek z mirry wykazuje właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze - mówi lek. stom. Przemysław Stankowski, autor poradnika Bądź bystry u dentysty. - Jeśli więc dokucza nam np. ból zęba, tymczasowo możemy natrzeć wrażliwe miejsce nalewką z mirry. Mieszając kilka kropel z dużą ilością wody otrzymamy z kolei naturalną płukankę do jamy ustnej, która złagodzi stany zapalne i ropne dziąseł, języka i gardła. Będzie pomocna przy trudno gojących się ranach, bolesnych nadżerkach, pleśniawkach, a nawet odświeży nam oddech. - To, jaką pacjent ma odporność, ma niebagatelne znaczenie dla zdrowia jego zębów i dziąseł i na odwrót - chore zęby to słabszy organizm. Podnosząc naszą odporność, unikamy wielu schorzeń zębów i dziąseł, jesteśmy mniej podatni na rozwój próchnicy, stanów zapalnych tkanek dziąsłowych, a gdy już choroba wystąpi - organizm sprawniej się regeneruje - mówi specjalista. Rozmaryn na mocne kości Zamiast odświeżyć oddech za pomocą miętówek zawierających cukier lub płukanek z dodatkiem wysuszającego alkoholu, zdecydujmy się na ich naturalne zamienniki, które możemy posadzić nawet w przydomowym ogródku. W tej roli świetnie odnajdą się pietruszka czy rozmaryn. Preparatem na bazie rozmarynu można płukać usta lub też przeżuwać jego świeże gałązki. Jeśli spożyliśmy produkty o intensywnym zapachu jak czosnek lub ser, zanim wyszczotkujemy zęby, nieprzyjemnego zapachu z ust pomoże nam się pozbyć olejek z rozmarynu. Dodatkowo, rozmaryn jest bogatym źródłem wapnia. W jednej stołowej łyżce tego suszonego zioła znajdziemy aż 4,2 proc. zalecanej dziennej dawki tego istotnego pierwiastka. - Warto pamiętać o uzupełnianiu wapnia, ponieważ jego niedobór ma znaczący wpływ na stan naszych kości, w tym zębów oraz dziąseł. Choćby z tego względu, że awitaminoza i uboga w wapń dieta to jeden z czynników ryzyka chorób przyzębia. Jeśli chcemy mieć zdrowe zęby i uniknąć wielu nieprzyjemnych konsekwencji, rozmaryn będzie korzystnym uzupełnieniem diety - doradza Stankowski. Cynamon pomoże Ta przyprawa oferuje unikalną, choć nie bezpośrednią, korzyść dla zdrowia naszej jamy ustnej. Dzięki niej zredukujemy liczbę wizyt u stomatologa oraz wiele nieprzespanych nocy z powodu bólu zęba. Powód jest prosty - badania potwierdzają, że spożywanie codziennie pół łyżeczki sproszkowanego cynamonu pomaga regulować poziom cukru we krwi, zmniejsza apetyt na produkty bogate w cukier oraz węglowodany proste, które są głównym powodem rozwoju próchnicy. Oczywiście lepiej nie łączyć cynamonu z cukrem, tylko dodać go do owsianki czy jogurtu. PATRYCJA WACŁAWSKA (OPR.)

17 Nowiny Zdrowie //17 Seniorze, nie zaniedbuj zimą zdrowia. Wybierz się na dłuższy spacer A Pomoże systematyczny ruch, także na świeżym powietrzu, kinezyterapia, masaże i hydroterapia Okres starości wiele osób utożsamia z licznymi chorobami i nieprzyjemnymi dolegliwościami. Przed seniorami w końcu wiele wyzwań - muszą zmierzyć się ze spadkiem kondycji fizycznej i psychicznej, mniejszą odpornością organizmu na choroby, problemami krążeniowooddechowymi, z pamięcią i koncentracją. Jest i dobra strona - podeszły wiek to również więcej czasu dla siebie. Warto wziąć sprawy we własne ręce i spowolnić zmiany zachodzące w organizmie wraz z upływem czasu. Jakość codziennego funkcjonowania poprawimy w dużej mierze poprzez regularną aktywność fizyczną, dozowaną niezależnie od pory roku, a więc także zimą. - Choć to mroźna i zniechęcająca do ruchu na świeżym powietrzu pora roku, nie powinniśmy się poddawać. Trening należy dostosować do możliwości organizmu. Dobre będą dłuższe b Jakość codziennego funkcjonowania poprawimy w dużej mierze poprzez regularną aktywność fizyczną, dozowaną niezależnie od pory roku, a więc także zimą. Dobre będą na przykład ćwiczenia z piłkami. spacery czy uprawianie nordic walking. Pamiętać należy o odpowiednim ubraniu, które zabezpieczy stawy przed wychłodzeniem. Zajęcia na świeżym powietrzu zwiększą wydolność układu krążenia, czyli pozytywnie wpłyną na kondycję serca i naczyń wieńcowych oraz normalizację ciśnienia krwi - zapewnia Anna Krzeszowska, fizjoterapeuta. Jeśli wybór aktywności fizycznej sprawia nam trudności, warto skorzystać z pomocy FOT.123RF fachowców. - Zachęcam do konsultacji z fizjoterapeutami, którzy pomogą dobrać indywidualny plan treningowy, a także dobiorą specjalistyczną rehabilitację pod kątem konkretnych schorzeń, chorób czy dolegliwości. Odzyskać lub poprawić sprawność i ruchomość w stawach pomoże kinezyterapia. W wielu ośrodkach zdrowia prowadzona jest także rehabilitacja polegająca na profilaktyce osteoporozy, poprawie siły mięśni stabilizujących kręgosłup i utrzymujących prawidłową postawę ciała oraz na kształtowaniu koordynacji ruchowej i równowagi ciała - wymienia Anna Krzeszowska. W programie dla seniorów polecane są w dużej mierze zabiegi z kinezyterapii. - Polegają one na ćwiczeniach indywidualnych prowadzonych według różnych metod, między innymi PNF, McKenzie, Neurac, Kaltenborn, Cyriax, Bobath, Vojta czy terapii czaszkowokrzyżowej. Kinezyterapia to także ćwiczenia ogólnousprawniające, na antygrawitacyjnej bieżni Alter G, która pomaga na ruch w warunkach odciążenia, zmniejszając masę ciała nawet o 80 procent. Wpływamy na równowagę, koordynację, poprawiamy postawę ciała oraz świadomość ruchu - wyjaśnia fizjoterapeutka. Poza kinezyterapią pomocne są zabiegi z zakresu fizykoterapii oraz różnorodne masaże - zarówno relaksacyjne, doskonale wpływające na samopoczucie, jak i lecznicze, w tym pomagający pozbyć się opuchlizny drenaż limfatyczny. - Seniorom polecamy także łóżko wodne oraz hydroterapię - masaże wirowe oraz masaż wibracyjny. Są to zabiegi bardzo przyjemne, a przy tym bardzo skuteczne. Zawsze dobrym rozwiązaniem jest basen, który odciąża stawy podczas ćwiczeń - zachwala ekspert. a IZABELA MORTAS Zatrzymanie wody w organizmie. Jak sobie z tym poradzić? Bilans wody w organizmie Lubimy ostre potrawy. Lubimy ostro posolić rosół. Niestety, sól, jej nadmiar stanowi poważne zagrożenie dla naszego organizmu. Spuchnięte nogi, doskwierające zmęczenie, wreszcie szalejąca waga pokazująca mimo stosowania restrykcyjnej diety co rusz nowe kilogramy. Od czasu do czasu dopada to każdego. Jesienny spadek formy? Niekoniecznie. Wszystkie te symptomy mogą być objawem jednego, często groźnego, a już z pewnością nieprzyjemnego schorzenia: zatrzymania wody w organizmie. Naszczęście można temu zaradzić. I co najlepsze na kilka prostych i bardzo skutecznych sposobów. Słony problem Pierwszym winowajcą tworzenia się obrzęków jest sól, a dokładniej znajdujący się w niej sód. To właśnie jego nadmiar jest główną przyczyną przewodnie-nia organizmu. Spożywany wzbyt dużych ilościach wiąże wodę w tkankach, blokując tym samym jej wydalanie z organizmu. Skutkiem tego są nie tylko męczące obrzęki, lecz także wzrost wagi i ciśnienia krwi, nadłuższą metę bardzo niebezpiecznego dla zdrowia. Jeśli więc chcemy jak najszybciej pozbyć się tych objawów, na stałe wyeliminujmy z naszego jadłospisu sól szczególnie w postaci czipsów, paluszków, keczupów, majonezów czy kupnych soków warzywnych, prawdziwych kopalni tego minerału. Zamiast tego samodzielnie przygotowujmy posiłki i sprawdzajmy etykiety kupowanych produktów spożywczych właśnie pod kątem zawartości w nich soli lub równie niezdrowego glutaminianu sodu. Sięgajmy też po gotowe mieszanki ziołowe, których skład i aromat z powodzeniem zastąpi słony posmak. Dzięki temu będziemy mieć pełną kontrolę nad tym, co ląduje na naszym talerzu. I tym samym nad naszym zdrowiem i samopoczuciem. Odpowiednia dieta Jeśli chodzi o zdrową i niesłoną dietę, przeprośmy się też z warzywami i owocami. Oprócz tego, że są bogatym źródłem witamin, to zawierają też bioflawonoidy. Wzmacniają one strukturę błon komórkowych, zapobiegając wyciekowi wody z naczyń włosowatych do przestrzeni między tkankami. Tym samym nie pozwalają jej gromadzić się w tych miejscach w postaci uporczywych obrzęków. W dobrze zbilansowanej diecie ważny jest też błonnik, który też skutecznie pomaga uniknąć problemów z nadmiarem zalegającej w naszych jelitach wody. Dlatego komponując codzienne menu, koniecznie wprowadźmy do niego bakalie, otręby, płatki śniadaniowe czy zwykłe pestki dyni. Nie tylko ułatwią pracę jelitom, ale też będą źródłem potasu niezbędnego w procesie oczyszczania nerek. Trzeba tylko pamiętać, by produkty te popijać dużą ilością przezroczystej cieczy. W przeciwnym wypadku wyrządzimy swojemu układowi pokarmowemu ogromną krzywdę. Więcej ruchu! Uprawianie regularnie sportu to też dobre rozwiązanie typu dwa w jednym problemu gromadzenia się wody w organizmie. W tracie ćwiczeń wraz z potem wydalamy przez skórę nie tylko sód, ale też nadmiar tej substancji. Druga sprawa: wysiłek fizyczny powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych w nerkach. Dzięki temu narządy te szybciej filtrują przepływające przez nie płyny i potem równie efektywnie je wydalają. Dlatego w walce z przewodnieniem postawmy na ruch! Jeśli jednak nie mamy czasu wychodzić do siłowni, nic nie szkodzi. Wystarczy pół godziny dziennie rozciągających ćwiczeń o umiarkowanym natężeniu uprawianych w domowym zaciszu. Z pewnością wyjdzie nam to na zdrowie. Co za mało, to niezdrowo Ostatnim i zarazem największym winowajcą przewodnienia jest sama woda. Jeśli pijemy jej zbyt mało, wówczas nasz organizm dostaje jasny sygnał: za mało otrzymuje płynów z pożywienia, dlatego trzeba zatrzymać za wszelką cenę wodę, która jeszcze w nim krąży. W ten sposób broni się on przed groźnym odwodnieniem. Efektem tego procesu są obrzęki kumulujące się w tkance podskórnej czyli w tym rejonie ciała, gdzie ciecz ta nie powinna być przechowywana w takich ilościach. Wystarczy więc pić do dwóch litrów dziennie, by skutecznie pobudzić organizm do usuwania zaległych płynów. Rady ojca Grande Pijemy zwykłą wodę z kranu (nie wydatkując na kupno wody butelkowanej), w której składzie znajdują się magnez, wapń, potas, podobnie jak w kupnej wodzie mineralnej, tylko w nieco mniejszych ilościach. b Wodę należy pić w regularnych odstępach czasu i ilościach w ciągu całego dnia, tak by dostarczać ją do wszystkich komórek ciała Każdego dnia powinniśmy wypić po 6-8 szklanek surowej wody, z którą wszystkie toksyczne zanieczyszczenia spłyną do rafinerii wątrobowej, do nerek-oczyszczalni, a następnie zostaną wydalone z moczem. Kto chce mieć pod ręką dobrą, krzemionkową, twardą wodę, która orzeźwia i wzmacnia arterie żylne, włosy i paznokcie, niech zastosuje następujący przepis: 5 do 10 dag suszonego, pokruszonego skrzypu zalać na noc w dużym emaliowanym garnku nieprzegotowaną wodą. Rano pogotować 20 minut, wystudzić, przecedzić i używać do picia, zaparzania herbaty, gotowania zup, a także do mycia zębów. ANASTAZJA BEZDUSZNA FOT. ADRIAN WYKROTA

18 18// Nowiny FOT. ARCHIWUM Jak obniżyć cenę polisy OC? A Średnia cena obowiązkowego ubezpieczenia OC w III kwartałach 2016 r. wzrosła aż o 48%. Klienci nie są jednak całkowicie bezbronni. Oto kilka skutecznych sposobów na obniżenie ceny ubezpieczenia OC. wszystko o samochodach Mariusz Michalak Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej jest obowiązkowe dla każdego posiadacza pojazdu mechanicznego. Polisa OC zapewnia ochronę przed finansowymi konsekwencjami szkód spowodowanych w związku z użytkowaniem auta, na zdrowiu i mieniu osób trzecich. Jak przekonują eksperci wyższe stawki za OC należy łączyć z utrzymującymi się od dawna niekorzystnymi finansowymi wynikami branży. Niska rentowność polis komunikacyjnych przynosi ubezpieczycielom liczone w milionach straty. Na obecny stan wpływ miały także wytyczne Komisji Nadzoru Finansowego dotyczące praktyki likwidacji szkód i sposobu kalkulacji składek. Nie bez znaczenia jest również dynamiczny wzrost wartości wypłacanych z OC odszkodowań i świadczeń. W ubiegłym roku Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wypłacił odszkodowania w wysokości ponad 40 mln zł za utratę zdrowia, tylko osób poszkodowanych w wypadkach w Polsce sprzed dziesięciu lat. Z analizy kalkulacji wykonanych w porównywarce OC/AC mfind.pl wynika, że jeszcze w styczniu tego roku za obowiązkowe ubezpieczenie kierowcy płacili średnio 644 zł, a we wrześniu kwota ta urosła do 957 zł! Trend potwierdzają sami ubezpieczyciele. Eksperci polecają porównanie ofert i zakup polisy już na 2 tygodnie przed końcem ubezpieczenia wtedy ceny są najbardziej korzystne. Dlaczego Eksperci polecają porównanie ofert i zakup polisy już na 2 tygodnie przed jej końcem tak się dzieje? Ubezpieczyciele wiedzą, że kierowcy, których goni czas i muszą jak najszybciej ubezpieczyć auto, zgodzą się na cenę zł wyższą. Nie warto być jednak przesadnie przezornym. Szukając oferty na ponad 30 dni przed końcem ubezpieczenia, kierowca raczej nie uzyska korzystnej dla siebie ceny. Towarzystwa ubezpieczeniowe proponują wtedy droższe OC, by zabezpieczyć się przed ryzykiem ewentualnych szkód kierowcy. W styczniu tego roku pechowy kierowca z Warszawy, który nie porównałby ofert OC, mógłby zapłacić nawet 712 zł więcej niż powinien (różnica między najtańszym i najdroższym ubezpieczycielem)! Klienci powinni pamiętać, że każde ubezpieczenie OC ma ustawowo dokładnie taki sam zakres i przy jego wyborze należy kierować się tylko ceną. Porównanie ofert np. w kalkulatorze OC/AC, to najłatwiejszy, a jednocześnie najlepszy sposób na oszczędność. Ubezpieczyciele preferują kierowców, którzy płacą za ubezpieczenie w jednej racie, kartą kredytową lub debetową z możliwością płatności online. Warto wiedzieć, że rozbicie opłaty na dwie raty to OC droższe o około 15%, a kolejne raty to składka wyższa o nawet 30%. Za płatność kartą możemy uzyskać nawet 4-5-procentowy rabat. Zakup polisy warto planować z wyprzedzeniem i odpowiednio wcześnie podjąć decyzję, jakich produktów będziemy potrzebować. Niektórzy kierowcy popełniają błąd i najpierw kupują tylko ubezpieczenie OC. Tymczasem pakiet OC + AC zapłacimy nawet 10% mniej niż gdybyśmy kupowali te polisy osobno. Wykorzystanie zniżek bardziej doświadczonego, bezszkodowego kierowcy, to doskonały sposób na oszczędność, szczególnie dla młodszych uczestników ruchu, którzy muszą liczyć się ze zwyżkami za wiek i nie posiadają dłuższej historii ubezpieczeniowej. Przy wyliczaniu składki OC ubezpieczyciel weźmie pod uwagę ulgi starszego członka rodziny czy znajomego. Eksperci przypominają, że w takiej sytuacji młodemu kierowcy naliczają się zniżki za lata bezszkodowej jazdy, ale w przypadku kolizji zwyżki dotkną również współwłaściciela auta. Co wpływa na cenę OC? a Wpływ na wysokość składek ma nie tylko bezszkodowa jazda. Ważne są także dodatkowe parametry, takie jak np.: marka i model pojazdu, pojemność silnika, rocznik, wiek kierowcy, data uzyskania prawa jazdy. Według wszystkich tych zmiennych każdy z ubezpieczycieli określa własną taryfę, według której następnie ustalane są indywidualne stawki ubezpieczenia OC. Złożoność tych parametrów sprawia, że ceny u każdego ubezpieczyciela zmieniają się bardzo dynamicznie rozsądnie zatem jest na bieżąco sprawdzać, na czym stoimy i porównać oferty różnych ubezpieczycieli skrojone na miarę naszego auta, stażu za kierownicą, historii szkodowości i innych indywidualnych czynników podsumowuje ekspert CUK Ubezpieczenia, Maciej Kuczwalski.

19 Nowiny Gratka Motoryzacja //19 Premiery Co grozi za jazdę bez prawa jazdy? Alfa Romeo Stelvio Samochód powstał na bazie modelu Giulia i ma 4.68 m długości, 1.65 m wysokości i 2.16 m szerokości. Jako jego konkurenta wskazać można m.in. Audi Q5 i BMW X3. Alfa Romeo pokazała model w najwyższej wersji QV. W sportowej wersji za napęd odpowiada 2.9-litrowa, podwójnie doładowana jednostka V6 oferująca 510 KM mocy i 600 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Dzięki niej do 100 km/h auto przyspiesza w 3,9 s, natomiast prędkość maksymalna to 284 km/h. SUV trafi do sprzedaży w 2017 roku. Jaguar I-Pace I-Pace to pierwszy w pełni elektryczny model marki. Choć obecnie jest to pojazd koncepcyjny, w przyszłości samochód trafi do produkcji. Auto mierzy 4680 mm długości i 1890 mm szerokości. Jego rozstaw osi wynosi natomiast 2990 mm, a do budowy wykorzystana została całkiem nowa płyta podłogowa. Na każdą oś przypada jeden silnik elektryczny, a łączna moc zestawu to 400 KM i 700 Nm. Na jednym ładowaniu będzie można pokonać dystans około 500 km. Odmiana produkcyjnej będzie konkurować m.in. z Teslą Model X. Mazda CX-5 II Samochód ma 454,5 cm długości, 184 cm szerokości i 1690 cm wysokości, natomiast rozstaw osi wynosi 270 cm. Pod względem stylistyki nowa Mazda CX- 5 nie przeszła rewolucji w stosunku do poprzedniej generacji. Zmodyfikowane zostały linie karoserii. Wśród jednostek do wyboru będzie 2.2-litrowy diesel SkyActiv-D oraz 2-litrowy silnik benzynowy SkyActiv-G. Na rynku amerykańskim dostępna będzie również jednostka benzynowa o pojemności 2,5 l. W Japonii nowa Mazda CX-5 pojawi się w lutym 2017 roku. Następnie będzie wprowadzana na kolejne rynki. REKLAMA FOT. ALFA ROMEO A Jazda bez uprawnień może być traktowana jako wykroczenie lub dwa różne przestępstwa. Jakie sankcję za to grożą oraz jakie zmiany w prawie są przygotowywane? Mariusz Michalak Felieton Jerzy Iwaszkiewicz wszystko o samochodach Klaudyna idzie do góry bosoba, która jeżdziła bez uprawnień, ale nigdy nie posiadała prawa jazdy, popełnia wykroczenie, a nie przestępstwo Zgodnie art. 180a kodeksu karnego, za jazdę bez prawa jazdy grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat. Czyn z tego artykułu popełnia osoba, która prowadzi pojazd bez uprawnień po upływie okresu na który sąd je odebrał, bądź po odebraniu dokumentu po przekroczeniu 24 punktów karnych. Ministerstwo Sprawiedliwości chce zmienić przepisy w taki sposób, aby oprócz wspomnianych sankcji sąd każdorazowo orzekał również zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Jeżeli w okresie zakazu osoba będzie jeździła, sankcja będzie wyższa. Dziś są to 3 lata pozbawienia wolności, a proponowane jest 5. Istotne jest, że osoba, która jeździła bez uprawnień, ale nigdy nie posiadała prawa jazdy popełnia wykroczenie, a nie przestępstwo. Nie grozi za to więzienie, a sąd może ale nie musi orzec zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Jazda bez uprawnień jest wykroczeniem z art 94 k.w. popełnianym przez osobę prowadzącą pojazd bez uprawnień jeśli ta osoba nigdy nie miała prawa jazdy lub miała prawo jazdy, ale niewłaściwej kategorii. Jazda bez uprawnień stanowi natomiast przestępstwo z art 244 k.k. jeśli osoba prowadzi pojazd w okresie na który sąd odebrał jej uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Obecnie grozi za to do 3 lat pozbawienia wolności. Z mienia się system zdawania egzaminów na prawo jazdy. Egzaminator nie musi już przerywać egzaminu jeżeli potencjalny kierowca popełni błąd. Kiedy kierowca nie zatrzyma się np. przed zieloną strzałką przy skręcie w prawo, to egzaminator nie musi przerywać tak samo kiedy kierowca wjedzie nawet na czerwone światło, aby tylko się szybko zorientował i nie jechał dalej. Egzaminator może po prostu przerwać egzamin, ale nie musi tak jak było dotychczas kiedy kierowca wjechał np. na kawałek ciągłej linii. Egzaminator ocenia obecnie ogólny obraz jazdy, szybkość reakcji i nie ma prawa czepiać się jednego błędu. Jak będzie w praktyce nie bardzo wiadomo jako, że egzaminatorzy z reguły lubią się czepiać. Egzamin na prawo jazdy była to jak dotychczas prawdziwa rzeź niewiniątek, kosili jak zboże i koszą dalej tylko trochę mniej. Są ludzie, którzy podchodzą do egzaminu po kilkanaście razy i za każdym razem płacą. Taki system. Jedni oblewają, drudzy zarabiają. Egzaminy w Polsce zdaje średnio 34,6 procent PKK potencjalnych kandydatów na kierowców, jak to się ładnie nazywa podczas gdy np. w Niemczech zdaje 70 procent i taka jest też średnia europejska. Egzaminy praktyczne trochę więc złagodniały i bardzo dobrze, pozostaje wszakże cała wielka szafa z pytaniami na egzamin teoretyczny. Różne zresztą są tu dane.jedni twierdzą, że pytań jest 800, inni że aż 2661 i ma być jeszcze o 441 więcej, czyli bezsens. Takie dane drukowane są ostatnio w Internecie chyba, że ktoś robi sobie żarty. Jazda bez uprawnień może być traktowana jako wykroczenie lub przestępstwo Jazda bez uprawnień może stanowić także przestępstwo z art 190a k.k. Popełnia je osoba, która prowadzi pojazd bez Panuje powszechna opinia, że autorzy testów mają w Polsce płatne od pytania i dlatego jest ich tak dużo. W Ameryce o czym często piszemy, kierowcą może być analfabeta, aby tylko wiedział gdzie jest hamulec, a o resztę, z jaką częstotliwością np. migają światła awaryjne, albo też jaka jest szerokość tablicy rejestracyjnej nikt w Ameryce nie pyta, bo po co. Trochę i u nas zaczęło się zmieniać i najwyższy na to już czas. Potencjalni kierowcy nie mogąc zdać prawa jazdy rezygnowali wręcz z zakupu samochodów. Mamy też jak to w życiu i motoryzacji dwie wiadomości: dobrą i złą. Z Fiatem na zasadzie porozumienia stron rozstał się otóż rzecznik prasowy Bogusław Cieślar, czego nie rozumiemy bo był świetny. W Skodzie natomiast na funkcję szefa kontaktów z prasą awansowała Klaudyna Gorzan z czego się cieszymy. Po pierwsze wie o co chodzi, a po drugie jest zawsze obficie uczesana co też budzi sympatię do firmy. uprawnień. po upływie okresu na który cofnięto jej prawo jazdy. Popełnione ono zostaje także w przypadku kiedy osoba kieruje bez uprawnień w przypadku kiedy prawo jazdy zostało cofnięte na skutek decyzji administracyjnej. Grozi za to do 2 lat pozbawienia wolności. Warto umieć odróżnić jazdę bez uprawnień od jazdy bez dokumentu potwierdzającego uprawnienia. Drugi przypadek K to wykroczenie za które grozi mandat karny w wysokości 50 zł, a popełnia je kierowca, który zapomina zabrać ze sobą prawo jazdy. Należy także pamiętać, że jeśli po zatrzymaniu nas przez policję, kiedy nie posiadamy odpowiednich uprawnień i odmówimy przyjęcia mandatu, wtedy sprawa zostanie skierowana do sądu, który może nałożyć na nas dotkliwszą karę. Nowy sposób złodziei na kradzież auta Pomysłowość złodziei, aby ukraść auto nie ma granic, a jedną ze stosowanych ostatnio przez nich metod jest tzw. metoda na kartkę. Jak działa i w jaki sposób można się przed nią ustrzec? FOT. ARCHIWUM ierowca parkuje samochód na publicznym parkingu. Kiedy wyjeżdża autem, z tyłu widzi naklejoną na tylnej szybie naklejkę. Metoda okazuje się banalnie prosta. Kiedy właściciel pojazdu wysiada i udaje się do tyłu pojazdu, aby zobaczyć co zasłania mu pole widzenia, złodziej tylko na to czeka. Wykorzystuje nieuwagę, wsiada do auta i odjeżdża. W ten sposób często razem z samochodem odjeżdżają pozostawione w nim dokumenty czy pieniądze. A więc kierowca traci samochód, pieniądze, dokumenty z adresem domowym, a niekiedy i pewnie klucze do domu. Sprawcy na tylnym kole samochodu umieszczają często także pustą plastikową butelkę, która w czasie jazdy wydaje dość głośne i niepokojące odgłosy. Metoda działa tak samo. Po wyjściu kierowcy z pojazdu, aby sprawdzić co się dzieje, złodziej go kradnie. Warto poznać sposoby działania i jeżeli coś takiego się przytrafi, nie reagować tak, jak liczy na to złodziej. Nie należy zostawiać nawet na chwilę samochodu z kluczykami w stacyjce. Nigdy nie należy pozostawiać samochodu z pracującym silnikiem, gdyż można być obserwowanym przez złodziei. Funkcjonariusze policji przypominają. że w sytuacji zagrożenia trzeba jak najszybciej zadzwonić na numer alarmowy 112 lub 997.

20 20// Gratka Motoryzacja Nowiny b Standardowo bagażnik Seata Toledo III może pomieścić 500 l ładunku, a po złożeniu kanapy pojemność wzrasta do 1440 l b Bez względu na wersję silnikową niezbyt trwałe są metalowo-gumowe tuleje wahaczy i łączniki stabilizatora Seat Toledo III ( ) A Trzecia generacja Seata Toledo wyróżnia się kontrowersyjnym wyglądem. Nietypowe kształty sprawiają, że auto jest funkcjonalne. Bartosz Gubernat wszystko o samochodach Toledo III na rynku z a d e b i u t o w a ł w 2004 roku. Powstał na płycie podłogowej wspólnej dla Volkswagena Golfa V, Jetty i Skody Octavii II. Nie brakuje opinii, że stylista zbyt mocno popuścił wodze fantazji, czego dowodem może być słaba sprzedaż auta, która zdecydowała o zakończeniu jego produkcji w 2009 roku. Seat Toledo III nie doczekał się żadnych zmian konstrukcyjnych i wizualnych. Wysokie na 1568 mm nadwozie kryje w sobie przestronną i wygodną kabinę. Z tyłu miejsca jest sporo nawet, kiedy z przodu podróżują wysokie osoby. Przednie fotele są wygodne i dobrze wyprofilowane, a kokpit chociaż pełen nowoczesnych linii - czytelny i poukładany. Ciekawym rozwiązaniem jest dwupoziomowy bagażnik, który mieści aż 500 litrów ładunku. Standardowe wyposażenie to systemy ABS i TCS, elektrycznomechaniczne wspomaganie kierownicy, cztery poduszki powietrzne, po dwie czołowe i boczne. Było tu także radio z CD i klimatyzacja manualna Na polskim rynku samochód był oferowany w trzech wersjach benzynowych i tylu samo wysokoprężnych. Podstawowa jednostka to silnik benzynowy 1.6 o mocy 102 KM, który ze względu na prostą budowę jest uważany za najmniej awaryjny. Niestety nie jest demonem prędkości, a jego największa wada to spory apetyt na paliwo, wynoszący nawet 10,5 l benzyny na 100 km. Na szczęście jednostka znakomicie nadaje się do przeróbki na gaz, ale warunkiem dobrego funkcjonowania samochodu na tym paliwie jest właściwy dobór instalacji. Mocniejszy benzyniak to jednostka 2.0 FSI o mocy 150 KM. Oferuje dużo lepsze osiągi, podczas gdy zużycie paliwa w mieście jest tylko o 0,8-1,0 l/100 km większe. Auto ma jednak dwie zasadnicze wady. Pierwsza, to słabe paski rozrządu, które potrafią się nieoczekiwanie zerwać. Dlatego zaleca się ich wymianę nie co 180 tys. km jak podaje producent, ale maksymalnie co 140 tys. km. Kompleksowa usługa wraz z częściami kosztuje Trwałym rozwiązaniem jest turbodoładowany silnik 1.9 TDI o mocy 105 KM zł. Koszt remontu silnika w przypadku zerwania może natomiast wynieść nawet 8000 zł. Ze względu na bezpośredni wtrysk paliwa ciągle jest także problem z instalacją gazową. W przypadku diesli niezwykle trwałym rozwiązaniem jest turbodoładowany 1.9 TDI o mocy 105 KM. Silnik bez problemu wytrzymuje bez większych remontów ponad 500 tys. km. Wystarczy na bieżąco zmieniać olej i pilnować terminów wymiany paska rozrządu. Minusem jest umiarkowane przyspieszenie. W tym silniku główną bolączką są przedwcześnie zużywające się pompo wtrys ki - wacze i turbosprężarka. W przypadku tych pierwszych, regeneracja nie jest zalecana, ponieważ elementy często nie pracują wówczas dobrze.. Więcej mocy 140 KM i 170 KM - oferuje nowszy silnik 2.0 TDI. Niestety egzemplarze z początku produkcji były pełne wad, które skutkowały drogimi w naprawie usterkami. To przede wszystkim pękająca głowica, którą w zależności od stopnia uszkodzenia można spawać albo trzeba wymienić. Zawieszenie Toledo dzięki zastosowaniu z tyłu konstrukcji wielowahaczowej jest bardzo komfortowe a jednocześnie zapewnia dobre prowadzenie (z przodu tradycyjnie kolumny MacPhersona). Bez względu na wersję silnikową niezbyt trwałe są metalowo-gumowe tuleje wahaczy i łączniki stabilizatora. Części mają jednak wiele tanich zamienników, dlatego z tej strony samochodu nie trzeba się obawiać. Stosunkowo szybko zużywają się plastikowe elementy wnętrza, na czele z przyciskami, z których schodzi lakier. Na forach internetowych kierowcy narzekają też na zacinające się mechanizmy sterowania lusterkami i szybami. Niekiedy po sprzątaniu auta zapala się kontrolka poduszek powietrznych, co jest efektem braku połączenia w kostce zamontowanej pod fotelem. Na szczęście większość tych problemów można załatwić niewielkim kosztem. Bezwypadkowy Seat Toledo III nie powinien korodować. b Kokpit pomimo wielu nowoczesnych linii i nie powinien sprawiać problemów w odczytywaniu informacji Wybrane dane techniczne: Wersja Poj. Moc maks. Moment Prędkość Przysp. Śr. zuż. silnikowa skokowa (KM obrotowy maks paliwa (cm 3 ) /obr/min) (Nm/obr/min) (km/h) km/h (s) (l/100 km) SILNIKI BENZYNOWE 1.6 MPI / / ,9 7,6 1.8 TSI / / ,5 7,6 SILNIKI WYSOKOPRĘŻNE 1.9 TDI / / ,4 5,4 2.0 TDI / / ,0 5,8 Orientacyjne ceny (w tys. zł) Wersja/rocznik MPI TSI TDI TDI Zalety a pojemny bagażnik a przestronna kabina a trwały silnik 1.9 TDI a niewielkie koszty napraw Podsumowanie Wady a wadliwy silnik 2.0 TDI a kontrowersyjna stylistyka a nietrwałe tuleje wahaczy i łączniki stabilizatora Wersja silnikowa nie ma decydującego wpływu na cenę. Kluczowe jest wyposażenie Toledo oraz jego stan. Polecamy wersje 1.6 MPI i 1.9 TDI. Pierwsza jest świetną propozycją dla zwolenników jazdy na LPG. Druga to solidna i równie ekonomiczna propozycja, tyle że dla zwolenników diesli. Kupując używanego Seata Toledo III przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na historię samochodu. Toledo III to bardzo dobra propozycja dla kierowcy poszukującego przestronnego auta dla czteroosobowej rodziny. FOT. BARTOSZ GUBERNAT (3)

21 Nowiny Drobne Jak zamieścić ogłoszenie drobne: W Biurze Ogłoszeń: Wysyłając SMS: 7968 Wysyłając nowiny.ogloszenia@polskapress.pl Biuro Ogłoszeń: ul. Unii Lubelskiej 3, Rzeszów tel. (17) fax (17) Ogłoszenia drobne //21 NIERUCHOMOŚCI MIESZKANIA - SPRZEDAM ARCHITEKTÓW 59 m 3 pokoje, balkon 5 piętro pilna sprzedaż Gaweł Nieruchomości S.C tel , Nowe Mieszkania Rzeszów HARTBEX - tel: TWARDOWSKIEGO 54 m 2 pok 5/7 do zamieszkania Gaweł Nieruchomości S.C tel , DOMY - SPRZEDAM DO sprzedania dom o pow. 60 m 2 po remoncie, zabudowania gospodarcze z możliwością zamieszkania, działka 19 arów, Przewrotne. Cena zł. Firma PRAWELSKI, Gałęzowskiego 6, tel , www. prawelski.pl DO sprzedania dom w stanie deweloperskim 148 m 2, działka 10 arów, Głogów Małopolski. Cena zł. Firma PRAWELSKI Gałęzowskiego 6, tel , DO sprzedania szeregówka środkowa o pow. 167 m 2 na osiedlu Mieszka I. Cena zł. PRAWELSKI Gałęzowskiego 6, tel , SPRZEDAM dom murowany z działką 20 ar. Rzeszów - Biała Gościnna, LOKALE UŻYTKOWE - SPRZEDAM Lokale Biurowe Wynajem HARTBEX - tel: LOKALE UŻYTKOWE - DO WYNAJĘCIA ŻEROMSKIEGO, do wynajęcia 2-kondygnacyjny lokal użytkowy o pow. 52 m 2, (2 osobne pokoje z sanitariatami). PRAWELSKI Gałęzowskiego 6, tel , , Pozdrawiam DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM ARCHITEKTÓW 100ar(100mx100m), media, droga asfaltowa MPZP bn, apartamenty, szeregówki Gaweł Nieruchomości SC , SPRZEDAM działkę w Tyczynie (0,91 ha) pod zabudowę. Dobra lokalizacja, droga asfaltowa, media. Kontakt tel. wieczorem HANDLOWE MATERIAŁY BUDOWLANE Bramy, rolety MOTORYZACJA OSOBOWE KUPIĘ!!!!! Skup aut używanych za gotówkę -każdy model, Podkarpacie.!!!!! Auta kupię za gotówkę ZABYTKOWE KUPIĘ KUPIĘ stary samochód lub motocykl, min. 40-letni. Może być niekompletny lub uszkodzony, USŁUGI FINANSE BIZNES KREDYTY, POŻYCZKI tys. Pożyczki pod nieruchomość bez bik i dochodów z komornikiem, najniższe koszty. tel: Bankowe kredyty gotówkowe, konsolidacyjne do 150 tys. Minimum formalności. Gotówka nawet w 1 dzień. Pomożemy nawet jeśli inni odmówili Ci kredytu. tel BEZ BIK, bez zdolności CHWILÓWKI i pożyczki pozabankowe, kilkadziesiąt ofert w jednym miejscu - pełny wachlarz rozwiązań. Bez sprawdzania BIKu i innych baz. Rzeszów, tel. 17/ Kredyt dla irm bez zaświadczeń z ZUS i US do zł, łatwo i szybko dostępny. Do zł na oświadczenie o dochodach! Rzeszów, tel. 17/ KREDYT gotówkowy 50 tys. rata 549 zł BEZ BIK. Tel POŻYCZKA dla zadłużonych na oświadczenie bez komplikacji również na sam dowód osobisty. Rzeszów, tel. 17/ POŻYCZKA pozabankowa do 15 tys bez BIK, okres spłaty do 48 miesięcy, decyzja w 10 min. Rzeszów, tel. 17/ ŚWIĄTECZNA Super Pożyczka do zł. W 15 minut, bezpiecznie i na wyjątkowych warunkach. Zadzwoń do nas i sprawdź sam! Jarosław , Krosno , Rzeszów , Sanok , Stalowa Wola GOTÓWKA OD REKI [ RZESZÓW, ul. Rejtana 53 Full Market lok. 3 wejście główne i w lewo ZAPRASZAMY PN.-PT PRACA ZATRUDNIĘ! Szkolenie na wózki widłowe 299 zł, OPIEKUNKA osób starszych - pracuj w Anglii! Atrakcyjne zarobki, sprawdzone kontakty, szybkie wyjazdy,zadzwoń , Promedica24 PALACZ CO emeryt-rencista Głuchów 569 k/łańcuta tel PIEKARZA, Rzeszów, W. Stwosza 70 B, tel , po 14 - tej, POMOC Kuchenna do Hotelu Redyk w Zębie k. Zakopanego. Praca stała, atrakcyjne wynagrodzenie, zamieszkanie. Tel , CV na praca@redyk.pl PRACA dla Opiekunki seniorów - legalna w Niemczech. Tylko teraz wyjedź na święta i odbierz specjalny bonus! Zadzwoń Promedica24 ZATRUDNIĘ elektryka z biegłą znajomością języka niemieckiego do pracy w Luksemburgu. Tel Rodzina z terenu Małopolski zatrudni gosposię do prowadzenia domu, najlepiej na dłużej. Oferujemy b. dobre wynagrodzenie i ubezpieczenie, wymagany wiek lat, bez nałogów. Wymagane doświadczenie w pracach domowo-kulinarnych. Oferty proszę wysyłać SMS-em na nr tel , oddzwonimy Termika Sp. z o. o. zajmuje się kompleksowym wykonawstwem izolacji technicznych dla przemysłu Obecnie poszukujemy kandydatów do pracy w kraju i za granicą na stanowisku: BLACHARZ - IZOLER WYMAGANIA: H Doświadczenie w pracy na podobnym stanowisku H Umiejętności blacharskie H Umiejętności manualne OBOWIĄZKI/ZADANIA: H Wykonanie montażu i demontażu izolacji przemysłowej H Wykonanie zleconych prac zgodnie z technologią i zakładaną wydajnością OFERUJEMY: H Pracę w kraju i za granicą H Atrakcyjne wynagrodzenie adekwatne do kwalifikacji i umiejętności H Różne formy zatrudnienia H Zakwaterowanie w miejscu delegacji H Dojazd na miejsce budowy KONTAKT: mail: praca@termika.eu USŁUGI AGD RTV FOTO!! 17/ naprawa pralek, kuchni BUDOWLANO-REMONTOWE CYKLINOWANIA bez pyłu DOCIEPLENIA - tel DOMKI, altanki z drewna; KOMINY - frezowanie, KOMINY - wkłady, 17/ KOMINY-WKŁADY, tel. 17/ MALOWANIE, gładzie, tel WYLEWKA maszynowo, docieplanie stropów, 17/ ; WYLEWKI WYLEWKI, TOWARZYSKIE LAURA, MIŁA blondynka 33 l, WERONIKA 30, tel USŁUGI POGRZEBOWE KIR: Rzeszów, ul. Kreczmera 6, całodobowo, tel MEMORY, Rzeszów, Jagiellońska 21, całodobowo, , REKLAMA SPÓŁDZIELNIA MIESZKANIOWA NOWE MIASTO w Rzeszowie, ul. Podwisłocze 6, ogłasza przetarg nieograniczony na opracowanie projektu budowlano-wykonawczego na budowę instalacji ciepłej wody użytkowej oraz przebudowę zimnej wody i gazu w budynku przy ul. Podwisłocze 8 w Rzeszowie. Przetarg odbędzie się w dniu r. w siedzibie Spółdzielni. Oferty należy składać w terminie do dnia r. do godz w sekretariacie Spółdzielni, pok. nr 9. Materiały przetargowe można otrzymać w Dziale Technicznym Spółdzielni, pokój nr 5, tel , w godz. od 7 00 do Kulinarne wędrówki po Podkarpaciu LUDZIE MIEJSCA POTRAWY wyjątkowa gratka dla miłośników dobrej kuchni, podróż śladami dawnych smaków, regionalnych potraw oraz lokalnych atrakcji i zwyczajów do dziś kultywowanych przez koła gospodyń wiejskich 214 sprawdzonych przepisów z Kół Gospodyń Wiejskich 148 stron albumu papier kredowy, twarda oprawa Książka dostępna w wersji polskiej lub angielskiej Książka w cenie 39 złotych do nabycia w Biurze Ogłoszeń Nowin, ul. Unii Lubelskiej 3. W przypadku sprzedaży wysyłkowej prosimy o kontakt telefoniczny (numer telefonu: ), więcej na /album. W tych punktach możesz zlecić ogłoszenie do gazety codziennej Nowiny Centrum Usług Turystycznych s. c. ul. Sienkiewicza 1, Jarosław tel tel./fax pon. - pt , sob bilety@cut.com.pl Agencja Wydawniczo- Reklamowa KORSO ul. Biernackiego 1/4, Mielec tel. 17 / pon. - pt sekretariat@korso.pl Agencja Wydawniczo- Reklamowa KORSO ul. Obrońców Pokoju 20, Kolbuszowa tel. 17 / pon. - pt sekretariat@korsokolbuszowskie.pl BIURO HANDLOWO-USŁUGOWO- TURYSTYCZNE SAMAJ JERZY DUDZIAK ul. Długosza 6, Przemyśl tel. 16 / pon. - pt , sob samaj@przemysl.man.pl AGENCJA OGŁOSZEŃ I REKLAMY PODKARPACIE JERZY BRYŁA Krosno tel. 13 / , całodobowo bryla@bryla.com.pl brylapodkarpacie@o2.pl

22 22// Sport Nowiny Grałem dla Polaków, nie dla PRL-u A Rozmowa z Włodzimierzem Lubańskim, byłym reprezentantem Polski w piłce nożnej. Lech Wałęsa uczył się od niego patriotyzmu, a Jerzy Buzek w jego mieszkaniu uczestniczył w tajnych spotkaniach Piłka nożna Jerzy Filipiuk sport@nowiny24.pl Panie Włodku, myśmy się od was uczyli patriotyzmu. To prawda, że usłyszał Pan te słowa od Lecha Wałęsy, mającego na myśli Pana i innych piłkarzy z lat 70.? Włodzimierz Lubański: Tak. Pana Lecha spotkałem dwa razy w życiu. O tej nauce patriotyzmu powiedział mi, gdy w 2007 roku odsłaniałem swoją pamiątkową gwiazdę w Alei Gwiazd Sportu we Władysławowie. Przyjechał na tę imprezę (został uhonorowany gwiazdą za słynny skok przez mur - red.) i się spotkaliśmy. Jego słowa były dla mnie wzruszające. Odpowiedziałem wtedy: Panie prezydencie, my tylko chcieliśmy wygrywać. Kibice też o Panu pamiętają za chwile wzruszeń, gdy przyjeżdża Pan do Polski? Tak, i to w sposób czasem dla mnie szokujący. No bo ilu jeszcze ludzi może pamiętać mnie z okresu, gdy grałem w piłkę? Zwykle tylko ci starsi. Do dzisiaj spotykam się z fajnymi reakcjami. Wchodzę do taksówki w Warszawie i mówię kierowcy, żeby mnie zawiózł stąd dotąd. Przyjeżdżamy na miejsce i pytam go, ile płacę. A on się odwraca i mówi: Panie Włodzimierzu. To, co ja dzięki Panu przeżyłem... U mnie pan nie będzie płacił. Przeżyłem szok. Następny przykład. Jesteśmy na Rynku w Krakowie. Siadamy na tarasie restauracji. Mówię do żony: Napijmy się piwka, małego Żywca, bo przed kolacją dobrze nam to zrobi na trawienie. Młody człowiek przynosi nam dwa piwa. Potem pytam: Czy mogę zapłacić?. A on na to: A czy może Pan nie płacić?. Ja: A dlaczego?. A on: Pan nie płaci. Po chwili przychodzi i mówi Panie Włodku, pan jest dla mnie legendą. Takie momenty sprawiają dużą radość. Uświadamiam sobie, że coś zrobiłem dla innych, coś, co dziś zostaje mi oddane w takich gestach. Doceniła też Pana ojczyzna? Mam dużo odznaczeń, w tym trzy państwowe, które bardzo sobie cenię: Krzyż Kawalerski i Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski oraz otrzymany w ubiegłym roku Krzyż Komandorski Orderu Zasługi RP. A pochwali się Pan też... radzieckim odznaczeniem? Bo wiem, że dostał Pan takie w latach 60. Otrzymałem tytuł Zasłużonego Mistrza Sportu. Ale czy jestem winien temu, że to mnie, jako b Włodzimierz Lubański od ponad 40 lat mieszka w Belgii. Do Polski przyjeżdża kilka razy w roku młodego wtedy człowieka, wysłano do Moskwy na akademię, zorganizowaną z okazji któregoś lecia ZSRR? Na uroczystość z każdego kraju demoludu zaproszono najlepszego sportowca. Z Kuby przyleciał bokser Teofilo Stevenson, a z Czechosłowacji łyżwiarz figurowy Ondrej Nepela (mistrzowie olimpijscy i świata - red.). Grał Pan, kiedy krajem rządziła Polska Zjednoczona Partia Robotnicza. Bywał Pan nagabywany, by się zapisać do niej czy do Związku Młodzieży Socjalistycznej? Nieraz odwiedzano mnie w domu, gdy mieszkałem w Zabrzu. Składali mi wizyty ludzie, którzy proponowali, bym wstąpił do ZMS, potem do partii. Mówili: Dobrze byłoby, żeby pan się zapisał. Jest pan wzorem dla młodzieży. Ja dziękowałem, ale mówiłem, że na takie rzeczy nie mam czasu. Na tym się kończyły rozmowy. Nigdy jednak, jakby to powiedzieć, nie popełniłem politycznego ruchu. Byłem piłkarzem. Grałem dla wszystkich Polaków. Dla ludzi z Wybrzeża, ze Śląska, z gór, z innych regionów. Reprezentowałem biało-czerwone barwy. Nie grałem dla partii, dla PRL, ale dla kraju, dla Polaków. Pana ojciec, Władysław, należał do partii... Pracował na kopalni. Żeby być sztygarem, musiał się zapisać do partii. Płacił jakieś tam miesięczne składki. Nie ciągnęło Pana do polityki znacznie później, po zakończeniu kariery zawodniczej, trenerskiej, menedżerskiej? Nie. Choć dwa lata temu proponowano mi, abym kandydował w wyborach na europosła. Pani prezydent Zabrza mówiła mi, żebym się nad tym zastanowił. Byłem w komitecie poparcia Bronisława Komorowskiego, gdy po raz pierwszy kandydował na stanowisko prezydenta. Z powodu swej popularności w grudniu 1978 roku w Belgii mógł Pan stracić życie... Dwaj gangsterzy chcieli wywieźć dziecko z Polski, ale zostali zatrzymani na naszej granicy i trafili do więzienia. Ktoś z tej bandy zadzwonił do polskiej ambasady w Brukseli z żądaniem uwolnienia towarzysza (jeden wyszedł szybko z więzienia za kaucją - przyp.), bo w przeciwnym razie wykonają akcję terrorystyczną przeciwko polskiemu obywatelowi. Kto by się wtedy spodziewał, że za cel wybiorą sobie mnie? To było szaleństwo. Chcieli mnie porwać, i, kto wie, może zabić. Uniknął Pan zamachu, bo terroryści... pomylili Lubańskiego z czeskim trenerem Lokeren Josefem Vacenovskym, który zamieszkał w Pana dawnym apartamencie gdy Pan, jeszcze przed dramatycznym wydarzeniem, przeprowadził się z rodziną do innego domu. Zachowaliśmy jednak numer telefonu z tego apartamentu. Wieczorem ktoś trzy razy zadzwonił do mnie, pytając, czy to ja. Zamachowiec chciał się upewnić, że jestem w apartamencie. Tylko nie wiedział, że teraz mieszka w nim Vacenovsky. Trener usłyszawszy w domofonie moje nazwisko, otworzył drzwi, bo myślał, że chcę go odwiedzić. Gdy zobaczył lufę pistoletu, zatrzasnął drzwi, ale napastnik oddał kilka strzałów. Czech został ranny w rękę, ale wyskoczył przez okno do ogrodu i wpadł do sąsiadów, którzy powiadomili policję. Dwaj sprawcy zamachu zdołali uciec. Dostaliśmy obstawę policyjną. Codziennie córka Gosia do przedszkola i ja na trening jeździliśmy z policyjną eskortą. Potem wyjechaliśmy do Polski, czekając aż sytuacja się unormuje. I tak też się stało. Zamachowcy po świętach zgłosili się na policję. Dostali 30 miesięcy więzienia, w tym 20 w zawieszeniu, i grzywnę. Trzy lata później w Polsce został ogłoszony stan wojenny. Jak się Pan o nim dowiedział? Akurat moja mama była z wizytą u nas w Lokeren. Miała wracać do kraju. Byliśmy przygotowani do podróży, klubowy peugeot był spakowany w garażu. Rano wszedłem do kuchni, a mama, z płaczem, powiedziała mi, że nie jedziemy do Polski, bo tam wojna. Mama została u nas na kilka tygodni. W trudnych czasach organizował Pan pomoc dla rodaków w ojczyźnie. Na stadionie Lokeren były rozwieszane afisze z moimi apelami o wsparcie. Informowaliśmy kibiców Lokeren i mieszkańców miasta, że organizujemy FOT. ANDRZEJ BANAŚ zbiórkę rzeczy dla Polski, w której był stan wojenny. Odbywała się ona poprzez naszą kawiarnię. Przynoszono nam tysiące rzeczy - głównie jedzenie i ubrania. Było ich tak dużo, że nie mieliśmy nawet gdzie ich składać. Do Polski przewoził je nasz znajomy, który miał firmę transportową. Był kibicem, zaprzyjaźnił się z nami. Jechał przez Poznań, zatrzymywał się przy kościołach, potem przyjeżdżał do naszych rodziców do Gliwic. Odbył około dziesięciu takich podróży. W Belgii zorganizowaliśmy też zbiórkę finansową na zakup aparatury medycznej i poprzez rodziców mojej żony Grażyny przekazaliśmy ją do gliwickiego szpitala. Podczas wyjazdów do USA, gdy już Pan nie grał w piłkę, też były okazje, by organizować pomoc dla kraju? Pierwszy raz w Stanach byłem z Górnikiem Zabrze w 1963 r. To, co zobaczyłem jako młody człowiek (16-latek - red.), było dla mnie imponujące. To był szok. Później byłem zapraszany jako sportowy weteran. Spotkania z Polonią były fajne, bo przypominały wiele rzeczy związanych z piłką nożną, ale doświadczaliśmy też wydarzeń, które miały podtekst polityczny. W 1998 roku byłem na spotkaniu w Chicago, w którym brali też udział trener Kazimierz Górski oraz lekkoatleci Władysław Komar i Zofia Bielczyk. Doszło tam do incydentu. Na salę wpadła grupa ludzi. Jeden zaczął wykrzykiwać, że Polonusi bawią się z komunistami. Szybko jednak dostał potężny cios od Władzia... Braliśmy udział w balach polonijnych, które miały wesprzeć inicjatywy w Polsce. Polonusi podchodzili do nas, robili sobie zdjęcia i dawali pieniądze. Datki przekazywaliśmy potem między innymi na fundusz Gloria Victis i PKOl. Przez wiele lat nie wiedział Pan o tajnych spotkaniach, które odbywały się w... Pana domu w Polsce, gdy Pan grał w Belgii. Dowiedziałem się o tym kilkanaście lat temu. Danuta Lorentz, kuzynka mojego teścia, była zaangażowaną działaczką podziemnej Solidarności, miała pseudonim organizacyjny Ludwik i została aresztowana tuż po wprowadzeniu stanu wojennego. U nas w domu organizowała spotkania, w których brali udział działacze Solidarności ze Śląska, między innymi Jerzy Buzek. Kiedy po latach spotkaliśmy się w Brukseli, powiedział mi: Bywałem u ciebie w domu, jak ciebie tam nie było. Byłem zaskoczony, nie wiedziałem o tym. Mieszkałem wówczas w Belgii. Mój teść był pozytywnie nastawiony do działalności cioci i pomagał jej. Mieliśmy duży dom, było wiele miejsca, by organizować tam spotkania. Urządzano je na półpiętrze, gdzie wstawiano krzesła. A na dole... oglądano mecze. Podczas wojaży miał Pan wielokrotnie sposobność, by zostać za granicą, jak uczynił to Pana kolega z drużyny Waldemar Słomiany, wybierając wolność w Niemczech. Nie kusiło Pana, by wykorzystać taką okazję? Miałem takie przemyślenia, bo władze nie zezwoliły na mój transfer do zagranicznego klubu, a chciał mnie pozyskać Real Madryt, ale szybko się one kończyły. Nigdy nie zostawiłbym żony. A Waldek mnie namawiał: Włodek, ja zostaję, zostań ze mną. Ma Pan podwójne obywatelstwo, ale wciąż czuje się Polakiem? Tak, oczywiście. Jestem Polakiem rzuconym przez los za granicę. Dziś, w otwartej Europie, tam mamy gniazdo, gdzie budowaliśmy je przez lata. W Belgii mieszkamy, w Belgii urodził się nasz syn Michał, tam pracuje córka Małgorzata. Poprzez telewizję kontakt z Polską mamy na co dzień. Kocham swój kraj. Polska jest w moim sercu. To miłość, która zawsze będzie trwać. U nas w domu mówi się w języku polskim. Córce i synowi przekazaliśmy to, co jest polską tradycją. Gdy Polska grała mecze eliminacyjne z Belgami, zastanawialiśmy się, komu Michał będzie kibicował. Koledzy poszli na trybunę z Belgami, a on ubrał polski szalik i poszedł do polskich kibiców. Byliśmy dumni. Michał przyjeżdża do Polski z kolegami, żeby pokazać im m.in. Kraków, Wieliczkę i Oświęcim. Ostatnio był w październiku. Mówił, że może wreszcie się ożeni. I to chętnie w... Wieliczce. Jest polskim patriotą, który urodził się w Belgii. Rozmawiamy w Krakowie, który Pan często odwiedzał - jako piłkarz i prywatnie. Z Krakowem łączy mnie wiele. Miłe spotkania z ludźmi, którzy byli naszymi przyjaciółmi. Tutaj jako młody piłkarz leczyłem się w klinice pod opieką profesora Tochowicza, gdzie przeprowadzono mi cewnikowanie serca. Grałem na stadionach Wisły, Cracovii, Garbarni, Wawelu. Kraków jest więc ważnym miejscem w mojej karierze i w ogóle w życiu. a ¹

23 Nowiny Sport //23 Ostry grudzień resoviaków Siatkówka, Plus Liga To będzie prawdziwy maraton. W grudniu siatkarze Asseco Resovii rozegrają aż 7 meczów. Pięć w ramach rozgrywek PlusLigi i dwa w Lidze Mistrzów. Marek Bluj marek.bluj@polskapress.pl Cztery spotkania odbędą się w hali Podpromie. Od BBTS do Politechniki Już w tę sobotę, 3 bm. resoviacy w meczu 12. kolejki PlusLigi zmierzą się o godzinie 17 w hali na Podpromiu z zamykającym tabelę z BBTS-em Bielsko-Biała. Kolejny raz zobaczymy ich nad Wisłokiem 14 grudnia, kiedy to o godz. 18 zagrają z MKSem Będzin. 22 grudnia w rzeszowskiej hali rozpocznie się sezon międzynarodowy, bowiem tego dnia, o godz. 18 podopieczni trenera Andrzeja Kowala podejmować będą w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów Berlin Recycling Volleys rok nasz team zakończy 30 grudnia, o godzinie spotkaniem z ONICO AZS-em Politechnika Warszawska. Zarówno pojedynek z Berlin RV, jak i konfrontację z Inżynierami ze stolicy pokaże Polsat Sport, dlatego m.in. tak późna pora ostatniej potyczki. Za tydzień w Libercu Resoviacy rywalizację w grupie B Ligi Mistrzów rozpoczną za tydzień, w czwartek 8 grudnia, o godzinie 18 w Libercu z tamtejszą Duklą. Warto przypomnieć, że grupie B resoviacy potykać się będą ze wspomnianymi Berlin Recycling Volleys i Duklą Liberec. Trzecim rywalem jest włoska Cucine Lube Civitanova, ale z tą drużyną wicemistrzowie Polski zagrają dopiero w przyszłym roku - 19 stycznia (godz. 18) w Rzeszowie i 1 lutego (godz ) na wyjeździe. Dukla, z polskimi zawodnikami Adrianem Patuchą (atakujący) i Sławomirem Stolcem (przyjmujący), który niedawno dołączył do ekipy 18-krotnego mistrza Czech wydają się być najsłabszym zespołem grupy B, ale szefowie tego taemu odgrażają się, że powalczą o zwycięstwo z każdym rywalem. Nie ulega kwestii, że b W grudniu i styczniu częstotliwość rozgrywania meczów przez resoviaków mocno wzrasta. Potrzebne zdrowie i pełna mobilizacja FOT. KRZYSZTOF KAPICA resoviacy potencjałem, doświadczeniem i klasą wyraźnie przewyższają pierwszych rywali w LM. Wysoko, jak najwyżej... W tym miesiącu rzeszowski zespół czekają dwa bardzo trudne wyjazdy w Plus Lidze. 12 grudnia (o godz. 17) pokażą się w Kielcach, w starciu z Effectorem, a 17 bm. (o godz ) zmierzą się w Kędzierzynie z Zaksą. To będzie prawdziwy siatkarski szczyt, konfrontacja mistrza kraju, który i w tym sezonie przewodzi w ekstraklasie z wicemistrzem Polski z Rzeszowa. Meczem tym obie drużyny zakończą pierwszą część zasadniczej fazy rozgrywek. Warto być jak najwyżej, bo pierwsze cztery zespoły będą rozstawione w Pucharze Polski. Przy tak dużym natężeniu meczów niezwykle ważna jest szeroka kadra. - Mamy szeroką, wyrównaną kadrę zawodników, która bardzo nam się przyda, kiedy będziemy rozgrywać mecze, co 3-4 dni. Rotacje i zmiennicy będą wprost niezbędni - podkreśla Kowal. a ¹ Tabela Plus Ligi Po pewne wyjazdowe zwycięstwa sięgnął prowadzący duet. Punkty, dosyć niespodziewanie, na własnym parkiecie stracił natomiast Jastrzębski Węgiel. O małej niespodziance można także mówić w przypadku spotkania Effector - MKS Będzin. a Cerrad Czarni Radom ONICO AZS Politechnika Warszawska 3:1 (25:23, 22:25, 25:17, 25:22), Jastrzębski Węgiel Cuprum Lubin 2:3 (24:26, 26:24, 25:12, 16:25, 11:15), Łuczniczka Bydgoszcz PGE Skra Bełchatów 0:3 (23:25, 19:25, 23:25); Indykpol AZS Olsztyn Espadon Szczecin 3:1 (23:25, 28:26, 28:26, 25:13), BBTS Bielsko-Biała ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (15:25, 17:25, 15:25), Effector Kielce MKS Będzin 2:3 (17:25, 17:25, 27:25, 25:21, 10:15). Mecze: Lotos Trefl Gdańsk GKS Katowice i AZS Częstochowa Asseco Resovia zakończyły się po zamknięciu wydania. 1. ZAKSA :8 2. PGE Skra :10 3. Asseco Resovia :12 4. Jastrzębski Węgiel :19 5. Indykpol :17 6. Cuprum :17 7. Cerrad Czarni :19 8. MKS Będzin :21 9. Effector : Lotos Trefl : GKS Katowice : Politechnika : Łuczniczka : AZS Częstochowa : Espadon : BBTS :28 1-4: play off, 16: baraż o utrzymanie MIŁ ¹ Czeczeński charakter! Piłka ręczna, Superliga Łukasz Pado lukasz.pado@polskapress.pl MMTS Kwidzyn 25 (11) Stal Mielec 26 (13) MMTS: Kiepulski, Szczecina - Genda 3, Nawrocki, Krieger 4, Peret 2, Szpera 4, Klinger, Szczepański, Rosiak, Nogowski 4, Guziewicz, Seroka 4, Potoczny 3, Janikowski, Pilitowski 1. Trener Patryk Rombel. Stal: Lipka, Wiśniewski - Krępa 1, Janyst 3, Wypych 8, Kłoda 1, Kubisztal, Kirilenko 5, Dementiew 1, Krygowski 2, Chodara 2, Krupa 3; trenerzy Krzysztof Lipka i Tomasz Sondej. Kary: 4 i 10 min. Mielczanie wyszli do meczu mocno osłabieni. Na prawym skrzydle grał Łukasz Janyst, choć jego kciuk był poważnie kontuzjowany. Po drugiej stronie boiska stanął nominalny rozgrywający Rafał Krupa. Mecz atomowo rozpoczęli gospodarze, wykorzystali nieporadność mielczan w ataku i szybko objęli prowadzenie 3:0. Stal pierwsze trafienie zanotowała dopiero w 7. minucie. Wynik dla gości otworzył Michał Wypych, który jak się potem okazało był jednym z głównych bohaterów tego spotkania. Michał godnie zastąpił kontuzjowanego Kawkę, dzięki jego bramkom Czeczeńcy wyrównali, a w dalszej kolejności nie pozwalali odskoczyć rywalom. W sukurs Wypychowi poszli koledzy i zrobiło się 9:7 dla Stali, a potem 13:11. Nawet wtedy mało kto wierzył, że goście są w stanie zagrozić MMTS-owi. Czeczeński charakter mielczan ponownie jednak dał o sobie znać. Stal nie oddała w tym meczu już prowadzenia, choć gospodarze wielokrotnie doprowadzali do remisu. Największy horror rozegrał się w ostatniej minucie meczu. Najpierw Wypych wyprowadził Stal na prowadzenie 30 sekund przed końcem. Miejscowi się nie poddali wycofali bramkarza i skrupulatnie przygotowali akcję w przewadze. W kilka sekund rozpracowali obronę Stali i doprowadzili do remisu. Przytomnością wykazali się Krzysztof Lipka i Michał Chodara, którzy wykorzystali pustą bramkę rywala. Rzut rozpaczy Seroki równo z syreną trafił w słupek. a ¹ POZOSTAŁE WYNIKI: Vive Tauron Kielce Wybrzeże Gdańsk 33:25 (16:14), Orlen Wisła Płock Meble Wójcik Elbląg 36:22; Górnik Zabrze Piotrkowianin Piotrków Tryb, 32:25, pozostałe spotkania w weekend. Tabela grupy pomarańczowej 1. Orlen Wisła Płock : Azoty Puławy : Gwardia Opole : Górnik Zabrze :321 S. Stal Mielec : Zagłębie Lubin : Piotrkowianin :369 Siarka ma zwycięstwo Polska Liga Koszykówki Siarka Tarnobrzeg w końcu wygrała pierwsze spotkanie. Bohaterem drużyny Zbigniewa Pyszniaka był Krzysztof Jakóbczyk. King Szczecin 76 Siarka Tarnobrzeg 84 Kwarty: 17:24, 29:18, 16:18, 14:24. King: Nowakowski 4 (5 zb.), Robinson 11 (1x3, 7 as., 4 str.), Kikowski 14 (2x3, 4 zb.), Garbacz 0, Robbins 10 (7 zb.) oraz T. Brown 11 (2x3), Dutkiewicz 4, Majcherek 5 (1x3, 4 as.), Kulon 5 (1x3), Łukasik 2, Sword. Trener Łukasz Biela. Siarka: Malczyk 8 (2x3, 4 str.), B. Brown 12 (2x3, 4 zb., 7 as.), Wojdyła 7 (1x3, 9 zb.), Welsh 17 (1x3, 7 zb.), Releford 3 (4 as.) oraz Jakóbczyk 21 (4x3), Knowles 16 (7 zb.). Trener Zbigniew Pyszniak. Kiedy po słabszym początku III kwarty miejscowi wygrywali 51:42 wydawało się, że szansa na zwycięstwo Siarce znów umyka. Na szczęście goście szybko się poprawili i m.in. po dwóch trójkach Jakóbczyka tracili do rywala 2 oczka (60:62). W decydującej odsłonie Jakóbczyk ponownie błysnął dwoma rzutami za trzy i zrobiło się 77:74 dla naszych. Tej szansy tarnobrzeżanie już nie wypuścili z rąk. a ¹ MIŁ Developres dał plamę. W Sopocie bez punktu Siatkówka, Orlen Liga Nie takiego wyniku spodziewali się fani Developresu po swoim zespole w Sopocie. Atom Trefl odprawił rzeszowianki z kwitkiem inkasując trzy punkty. Łukasz Pado lukasz.pado@polskapress.pl Atom Trefl Sopot 3 Developres SkyRes Rzeszów 1 Sety: 26:24, 15:25, 25:23, 25:19 Atom: Damaske 22, Gajewska 1, Mielczarek 11, Goliat 1, J. Łukasik 11, Skorupa 8 oraz Kulig (libero), M. Łukasik 11, Wójcik, Mras. Trener Piotr Matela. Developres: Kaczmar 4, Helić 13, Kaczorowska 13, Śliwińska 3, Mróz 9, Hawryła 1 oraz Borek (libero), Nickowska (libero), Kamenowa 18, Żabińska 9, Paskova, Flakus. Trener Jacek Skrok. Sędziowali: Bzodek i Szydełko. Widzów 700. MVP: Magdalena Damaske. Byłe zawodniczki Atomu Anna Kaczmar i Klaudia Kaczorowska dziesiątki spotkań wygrywały w Sopocie, tym razem było inaczej. Developres nie może wyzbyć się przestojów, które niweczą wypracowane przewagi. Gdy w pierwszym secie swoją strzelbę uruchomiła Adela Helić Developres wyszedł na prowadzenie 14:9, potem było 16:11. Na nic się to zdało, bo po serii zagrywek Natalii Gajewskiej z przewagi nic nie zostało, swoje dołożyła Beata Mielczarek i to Sopot był górą (22:20). Dobrą zmianę dala Kamenowa, rzeszowianki miały nawet piłkę setową, ale jej nie wykorzystały. W drugim secie rzeszowianki przebudziły się i nie zmarnowały przewagi pewnie wygrywając. Wydawało się, że to będzie dla nich impuls, ale rozczarowaliśmy się. Zacięła się w ataku Helić i zaczęły się kłopoty, a z drugiej strony szalała Magda Damaske zdobywała punkty nawet w beznadziejnych sytuacjach. a ¹ POZOSTAŁE WYNIKI: KSZO Ostrowiec Św. Legionovia 3:2, ŁKS Commercecon Łódź Pałac Bydgoszcz 1:3, Giacomini Budowlani Toruń Chemik Police 0:3, Impel Wrocław Polski Cukier Muszynianka 3:1, Tauron MKS Dąbrowa Górnicza Budowlani Łódź 3:2; Profi Credit Bielsko-Biała PTPS Piła zakończył się po zamknięciu numeru. 1. Chemik Police :6 2. Budowlani Łódź :7 3. Impel Wrocław :12 4. Pałac Bydgoszcz :12 5. MKS Dąbrowa G :12 6. Developres Rzeszów :14 7. Atom Trefl Sopot :15 8 Muszynianka :18 9. PTPS Piła : BKS Bielsko-Biała : ŁKS Łódź : Legionovia : KSZO Ostrowiec Św : Budowlani Toruń 8 6 7:19 W skrócie HOKEJ W kadrze sanoczanie i dębiczanin 26 zawodników powołał na turniej Euro Ice Hockey Challenge (15-17 grudnia w hali Olivia w Gdańsku) selekcjoner naszej reprezentacji Jacek Płachta. Wśród nich znaleźli się dwaj sanoccy napastnicy Marek Strzyżowski i Radosław Sawicki (obecnie Tauron GKS Katowice) oraz obrońca Bartosz Ciura (GKS Tychy), wychowanek UKH Dębica. Rywalami naszej drużyny będą Korea, Ukraina i Kazachstan. MAWA SPROSTOWANIE W poniedziałkowym wydaniu naszej gazety omyłkowo napisaliśmy, że piłkarze Stali Mielec przegrali z GKS-em Tychy, a nie z Górnikiem Zabrze. Za pomyłkę przepraszamy. LOTTO Wtorek, godz : Lotto 5, 8, 15, 24, 29, 41; Lotto Plus 20, 23, 24, 26, 37, 40; Mini Lotto 7, 9, 16, 17, 29; Kaskada 1, 5, 6, 7, 8, 9, 12, 15, 16, 21, 22, 24; Multi Multi 4, 6, 7, 11, 12, 15, 19, 20, 21, 25, 27, 28, 32, 37, 44, 45, 58, 65, 76, 80. Plus 25. Środa, godz. 14: Kaskada 2, 3, 4, 7, 9, 11, 13, 18, 21, 22, 23, 24; Multi Multi 2, 3, 6, 8, 10, 13, 19, 23, 37, 40, 46, 51, 52, 55, 58, 61, 64, 73, 74, 76. Plus 52.

24 24// Nowiny Sport TV polecamy w tv PIŁKA NOŻNA od godz. 17, Polsat Sport, Mistrzostwa Europy do lat 21 - studio i losowanie fazy grupowej PIŁKA NOŻNA godz. 18, Polsat Sport Extra, Genoa CFC - Perugia Calcio, Puchar Włoch a godz , Polsat Sport, Bologna FC - Hellas Werona FC, Puchar Włoch BIATLON godz , Polsat Sport News i Eurosport 1, Zawody Pucharu Świata w Östersund a HOKEJ godz. 1.00, TVP Sport, Washington Capitals - New York Islanders, NHL Plusy rundy jesiennej? Chyba tylko taki, że się skończyła A O fatalnej rundzie jesiennej rozmawiamy z Pawłem Załogą, trenerem Polonii Przemyśl, która jesienią wywalczyła tylko 17 punktów i jest na pozycji spadkowej Piłka nożna, rozmowa Miłosz Bieniaszewski milosz.bieniaszewski@polskapress.pl Nie da się ukryć, że to trudny rok dla Polonii Przemyśl... Była reforma 3 ligi, spadliśmy i jakoś nie mogliśmy się pozbierać i odnaleźć w nowej rzeczywistości. Do tego nie oszczędzały nas kontuzje. To wszystko złożyło się na taki, a nie inny wynik. Najprościej będzie zapytać: co się stało z Polonią Przemyśl w rundzie jesiennej? Chyba trochę złudne były sparingi, które wyglądały dobrze w naszym wykonaniu i zanosiło się na to, że wszystko będzie fajnie. Pojawiły się jednak wspomniane przeze mnie kontuzje i nie mogliśmy odnaleźć rytmu. Staraliśmy się szukać nowych rozwiązań, ale cały czas coś się działo. Końcówkę rundy dogrywaliśmy w Mimo wszystko drużynie z takim potencjałem ludzkim wywalczenie 17 punktów po prostu nie przystoi... Nie przystoi, ale tak naprawdę miałem jedenastu seniorów, a reszta to juniorzy. Kontuzje mieli Skała, Jaroch, Wanat, Sedlaczek, Gosa i tak mógłbym jeszcze wymieniać. Kadra okazała się za wąska. Niektórzy juniorzy na tę ligę byli za słabi fizycznie. Część grała na własną odpowiedzialność na środkach przeciwbólowych. Może 2-3 mecze zagraliśmy w optymalnym składzie, ale już nie w optymalnej formie. Co było największym mankamentem pana drużyny? Na pewno skuteczność. Do tego szwankowała gra obronna. Stoperzy nie byli tak pewni jak w 3 lidze, ale to też pokłosie zmian kadrowych. Teraz na bokach defensywy grali młodzieżowcy. Bolączka były również bramki tracone po stałych fragmentach gry. A jakieś plusy tej jesieni pan dostrzega? To, że się skończyła. Będzie można odpocząć i każdy zdoła się wykurować. Jest też sporo do przemyślenia, bo nie tak to miało wyglądać. Chcieliśmy postawić na wychowanków, ale teraz widać, że potrzebujemy wzmocnień. Po jednym z meczów oddał się pan do dyspozycji zarządu, ale ten nie czynił gwałtownych ruchów. Po rundzie również jasno powiedziano, że stawiają na pana. Takie poparcie musi pana cieszyć? Każdy kto chodził na nasze mecze widział jaka jest sytuacja kadrowa. Gdyby nie kontuzje to inaczej by to wyglądało. Tego jestem pewien. Jak dużych zmian możemy się spodziewać zimą? Pozyskanie 5-6 zawodników, to takie moje ultimatum, aby b Mamy sporo do przemyślenia, bo nie tak to miało wyglądać - mówi Paweł Załoga, trener Polonii Przemyśl. - Na pewno potrzeba też nam wzmocnień. Szczególnie do obrony i ataku - dodaje pracować z dobrym skutkiem. Pewnym piłkarzom trzeba też pewnie będzie podziękować, bo się nie sprawdzili. Do jakich formacji potrzebujecie wzmocnień? Musimy wzmocnić obronę i atak. Pomoc i liczbowo, i jakościowo wygląda dobrze. Kto w pana opinii w 4 lidze zaskoczył pozytywnie? Solidnie wyglądały drużyny z Jasła i Dębicy. Przeciwko nam Czarni oraz Igloopol pokazali się z dobrej strony. Oba te zespoły wniosły coś fajnego do tej ligi. Pewnie po tym wszystkim marzy się panu urlop? Musimy zresetować głowy i od stycznia pełni nadziei wrócić do pracy. a ¹ Sześć sparingów Polonii Na okre s przygotowawczy Paweł Załoga zaplanował sześć sparingów. Kolejno rywalami Polonii będą: Tomasovia Tomaszów Lubelski, Orzeł Przeworsk, Ekoball Stal Sanok, San Hurko/Hureczko, Granica Stubno, Sokół Sieniawa. FOT. KRZYSZTOF KAPICA Forma Azalii jest super Kolarstwo Cyklistki Smak Górno Poltino Azalii Brzóza Królewska pokazały klasę w wyścigach o Super Puchar Polski w kolarstwie przełajowym. Tomasz Ryzner tomasz.ryzner@polskapress.pl W Koziegłowach podopieczne trenera Stanisława Zygmunta zdobyły trzy pierwsze miejsca. Wśród młodziczek wygrała Malwina Mul, u juniorek młodszych Brygida Piersiak, która wyprzedziła Zuzannę Flis, koleżankę klubową, a w rywalizacji juniorek najlepsza była Kinga Kalembkiewicz. U juniorów młodszych 10. miejsce zajął Patryk Plasota. Na nieco więcej nasze zawodniczki pozwoliły rywalkom w Gościęcinie k. Kędzierzyna Koźle, gdzie odbył się kolejny Super Puchar. Malwina znów wygrała, ale Brygida i Kinga były drugie (trzecia pozycja przypadła Zuzannie). Patryk miał wywrotkę na trasie i ostatecznie zajął 12. miejsce. To imprezy które rangą, ale już niekoniecznie obsadą, ustępują tylko mistrzostwom Polski, więc trzeba pochwalić dziewczyny. Brygida pewnie wygrałaby i drugi raz, ale miała kłopoty ze zdrowiem ocenił Zygmunt, który za 2 tygodnie zabierze swe podopieczne na wyścig do Katowic. Między świętami a nowym rokiem jest jeszcze impreza w Białymstoku, a w pierwszy weekend stycznia w Sławnie koło Opoczna zakończymy sezon przełajowy mistrzostwami Polski dodał trener Azalii. a ¹ TOR Poznaliśmy grupy kolejnej edycji Heiro Futsal Cup Futsal, patronat 9. edycja Heiro Futsal Cup 2016 odbędzie się w dniach grudnia. Tradycyjnie powinien być wysoki poziom i wiele ciekawych spotkań. Miłosz Bieniaszewski milosz.bieniaszewski@polskapress.pl W turnieju udział weźmą 32 drużyny z całej Polski i z zagranicy. W losowaniu, które odbyło się we wtorkowy wieczór, poznaliśmy podział na grupy. Będzie ich osiem. Gospodarz całej imprezy, Heiro Rzeszów zagra w grupie E, gdzie za rywali będzie mieć Poker Team Lublin, AKS Grzybowice Zabrze i Oleńka Giżycko. - Grupa wygląda na bardzo mocną. Czy jest grupą śmierci? To akurat trudno stwierdzić, bo wszystko zależy od tego, w jakich składach przyjadą rywale - mówi nam Łukasz Krawczyk, prezes Heiro Rzeszów. Co ciekawe rzeszowianie już cztery razy grali w finale turnieju, ale jeszcze nigdy nie posmakowali wygranej. - Może to jakieś fatum, a może jesteśmy tak gościnni - uśmiecha się nasz rozmówca. W ostatnich dwóch edycjach drużyna Dzików przegrywała po rzutach karnych. W 2014 roku uległa zespołowi Medicina Bikershop Kraków, a w poprzedniej edycji lepszy okazał się Hunger-Bud Katowice. Katowiczan zobaczymy i tym razem, a zagrają w grupie C z Budoserwisem Chorzów, GEOS Czarnymi Oleszyce i Techformem Rzeszów. Z poprzednich triumfatorów w stawce jest jeszcze AFC Guzikówka Pro-Invest Krosno, którą los przydzielił do grupy G. Rywalami krośnian będą: Spidruk Zaczernie, Hokus Pokus Rzeszów i Uniwersytet Śląski Katowice. - Tradycyjnie pojawią się zapewne gracze rozpoznawalni z gry w futsal lub na trawie, więc o poziom możemy być spokojni - słyszymy. Z każdej z ośmiu grup do 1/8 finału awansują po dwie najlepsze drużyny. Mecze rundy playoff mają być transmitowane na żywo w Internecie. Tradycyjnie drużyny walczyć będą o nagrody, a ich pula w tym roku wynosi 5 tysięcy złotych. Podział na grupy i wszystkie najważniejsze informacje można znaleźć na stronie internetowej turnieju 9.heirocup.pl. a ¹ Kasiak w Stali Gorzyce Piłka nożna, 4 liga Nowym trenerem Stali Gorzyce został Andrzej Kasiak. Na stanowisku zastąpił Piotra Piechniaka, który Stal objął w trakcie rundy jesiennej. Stal na półmetku rozgrywek zajmuje 14. miejsce, a więc cel postawiony przed nowym trenerem może być tylko jeden - utrzymanie. Andrzej Kasiak dzisiaj ma poprowadzić pierwsze zajęcia z nową drużyną. - Ona dla niego tak całkiem nowa nie jest, bo kiedyś trenował naszych juniorów i sporo zawodników z dzisiejszej kadry było w jego drużynie. Nie wchodzi więc w nieznane - mówi prezes Piotr Bożyk. W zajęciach piłkarze Stali pozostaną do połowy grudnia. Już wiadomo, że z zespołem pożegnał się Wiktor Sakhniuk. - Jeśli chodzi o nowe twarze, to na razie jest za wcześnie na konkrety. Będziemy się chcieli wzmocnić 2-3 piłkarzami, ale decyzje zapadną pewnie dopiero po nowym roku - słyszymy od naszego rozmówcy. a MIŁ ¹