Ku słoncu. Ruch to radość! Czy sport wychowuje? Promyki sukcesu. Rekolekcje z księdzem Bosko. Wakacje z salezjanami

Transkrypt

1 Ku słoncu Kwartalnik Szkół Salezjańskich w Szczecinie nr 2/2013 Czy sport wychowuje? Ruch to radość! Promyki sukcesu Rekolekcje z księdzem Bosko Wakacje z salezjanami

2 2 Szkoła z pasja Wychowanie przez sport czy sport wychowuje? 3 Rekolekcje z księdzem Bosko 4 Promyki sukcesu 5 Wierni salezjańskiej tradycji 6 Wygrana, czy przegrana dajemy z siebie wszystko! 8 Potyczki z matematyką 10 Zamieniamy szkolne ławki na akademickie laboratoria 12 Od popłochu do sukcesu 13 Światowcy, czyli nasze podróże małe i duże 14 WE ENGLISH 16 Otwieramy szeroko drzwi 17. My, co ozywiamy mury GRUPA 0 B 18 KLASA VI B SZKOŁA PODSTAWOWA 19 KLASA III C GIMNAZJUM 20 KLASA III D GIMNAZJUM 21 Spojrzenia Stop lenistwu 22 Ankieta o sporcie 23 Sport przepustką do lepszego świata 24 Nie bądź mainstreamowy w uprawianiu sportu 25 Przesiądź się na rower 26 1:1, czyli dwugłos w sprawie sportu 27 Zwykli niezwykli Sport rodzinna tradycja 28 Poszukiwacze skarbów 29 Ścigać się z wiatrem 30 Pływanie nie jest łatwym sportem 31 Moja historia 32 Dla innych Budowa boiska sportowego 33 O sportowcach znanych i nieznanych 33 Rozwijamy skrzydøa 34 Wolontariat 34 W rytmie czasu Wakacje Kalendarz najbliższych wydarzeń 36 KU SŁOŃCU. Kwartalnik Szkół Salezjańskich w Szczecinie Redaktor naczelny: ksiądz Leszek Zioła SDB Redakcja: Wiesława Mostek (opiekun redakcji gazetki klas I-VI SP SŁONECZNIK) Współpraca: Joanna Pawłowska (opiekun redakcji Miesięcznika Gimnazjalnego EKIPA), Beata Jankowska (opiekun redakcji gazetki licealistów SALEZJANNIK), nauczyciele Szkół Salezjańskich. Korekta oraz skład: Małgorzata Mostek (4mculture@mikrofirmy.pl) Druk: Zakład Poligraficzny Henryk Górowski Zdjęcia: Marta Bis, Mariusz Czaplicki oraz uczniowie z koła fotograficznego GM pod opieką Roberta Januszewskiego. Wykorzystano także zdjęcia z archiwum Szkoły Salezjańskiej i materiały nadesłane. Nr 2/2013 zamknięto dnia 3 czerwca 2013r. Strona internetowa szkoły: Znajdź nas na facebooku: kusloncusalez

3 3 WYCHOWANIE PRZEZ SPORT CZY SPORT WYCHOWUJE? ks. Leszek Zioła Boisko pełne diabeł martwy, mawiał ks. Bosko. Można sparafrazować te słowa i powiedzieć: szkoła bez sportu jest martwa. Piłka nożna, siatkówka, koszykówka to nie tylko bieganie za piłką i sposób na fizyczny rozwój, ale także wspaniały środek wychowawczy. Sport to szansa nie tylko dla dzieci i młodzieży, ale takżę dla dorosłych aby nauczyć się: wytrwałości w dążeniu do celu, znaczenia pracy i wysiłku, samodyscypliny, szacunku dla drugiego człowieka, umiejętności przyjmowania porażek i czerpania radości ze zwycięstw. Na boisku uczymy się budowania wspólnoty drużyny, uczymy się także odpowiedzialności za siebie samych. Sport uczy postępowania według jasnych zasad i reguł. Sport to nade wszystko wspaniałe antidotum na wszechobecną nudę czy uzależnienie komputerowe. Wspólne treningi, wyjazdy i obozy pod okiem dobrego trenera dają możliwość kształtowania silnego charakteru. Dzięki takim doświadczeniom łatwiej się odnaleźć w dorosłym życiu. Kiedy dzisiaj obserwujemy naszych wybitnych sportowców: Roberta Kubicę, Jerzego Janowicza, Justynę Kowalczyk, Roberta Lewandowskiego czy Jakuba Błaszczykowskiego, którzy osiągnęl i w iel k i spor t ow y sukces to widzimy także ich ogromną pracę, samozaparcie i pokorę. Widzimy też, że są dobrymi ludźmi. Miałem okazję poznać kiedyś Jakuba Błaszczykowskiego. Jakub jako 12- letni chłopak cztery razy w tygodniu jeździł 20 km z rodzinnych Truskolasów do Częstochowy na treningi. Jego wysiłek, praca i poświęcenie dziś przynoszą owoce, nie tylko w wymiarze sportowym, ale także w wymiarze ludzkim: jako człowiek jest otwarty i koleżeński, nie wstydzi się wiary w Jezusa, którą nosi w sercu od dziecka. Na jego przykładzie widać, że dobrze prowadzona aktywność sportowa pomaga w przezwyciężaniu trudności, pomaga odnaleźć się w społeczeństwie i kształtuje kręgosłup moralny. W historii naszych szkół i bursy mamy także wielu wychowanków mających spore osiągnięcia. Cieszę się bardzo, że wielu uczniów naszej placówki bardzo aktywnie i systematycznie rozwija swoje pasje sportowe w szkole i różnych klubach sportowych. Życzmy sobie, aby w naszej szkolnej rodzinie na Ku Słońcu wielu młodych mogło poprzez sport wzrastać na dobrych, mądrych, otwartych i odważnych ludzi. Szkoła z pasja

4 4 Rekolekcje z ksiedzem Bosko kleryk Konrad Roszczyk Święty Jan Bosko urodził się 16 sierpnia 1815 roku w ubogiej wiejskiej rodzinie w Becchi blisko Turynu. Okres dzieciństwa spędził w ubóstwie, mieszkając wraz ze swoją matką Małgorzatą i bratem Antonim i angażując się w prace na rzecz utrzymania domu. Wczesne wychowanie i wartości wpojone przez mamę rzutowały w konsekwencji na całe późniejsze życie Jana Bosko. Jednak najistotniejszym momentem w życiu młodego Janka był sen z dziewiątego roku życia, który dał początek jego wszelkiej myśli pedagogicznej. Od tego zdarzenia Janek był przeświadczony, że jego polem pracy będzie opuszczona, pozbawiona miłości młodzież. Mimo bardzo młodego wieku robił wszystko, aby wypełnić powierzone mu zadanie. Od kuglarzy i cyrkowców nauczył się wielu sztuczek, którymi potem popisywał się przed mieszkańcami swojej wioski, a pokazy przeplatał modlitwą, pobożnym śpiewem i powtórzeniem kazania, które usłyszał w kościele. Postanowił też zostać księdzem, ale niestety matka chłopca była zbyt uboga, by łożyć na jego naukę. Dlatego opuścił dom rodzinny i imał się różnych zawodów (m. in. krawiectwa, szewstwa, stolarstwa), aby zarobić na swoje utrzymanie. W 1835 roku wstąpił do seminarium duchownego w Chieri i sześć lat później otrzymał święcenia kapłańskie. Późniejsze życie Jana Bosko było już konkretną odpowiedzią na Boże zaproszenie do współpracy. Spotykając młodych, opuszczonych chłopców, stwarzał im dom, stając się dla nich ojcem i przyjacielem. Ksiądz Bosko mawiał Dla was studiuję, dla was pracuję, dla was pragnę oddać swoje życie. Jednak początki wcale nie były łatwe. Dopiero po półtorarocznej tułaczce udało się znaleźć siedzibę w budynku, który nazwano szopą Pinardiego. Tu właśnie miało powstać, wzrastać i rozszerzać się na świat Zgromadzenie Salezjańskie, zrodzone z łez, nędzy i wserca jednego pokornego księdza. Życie Jana Bosko było naznaczone ciężką pracą wynikającą z przekonania, że największym wrogiem człowieka jest bezczynność. Tego samego uczył swoich wychowanków, zachęcając ich nie tylko do nauki zawodu, ale też do rekreacji i radosnej zabawy. Ksiądz Bosko umieszczał radość na pierwszym miejscu, przed pobożnością i nauką, ponieważ uważał ją za warunek ułatwiający życie religijne, dodający zapału do nauki i wykonywania codziennych obowiązków. Ksiądz Bosko odszedł do wieczności 31 stycznia 1888 roku w wieku 73 lat. Niezmiernie kochany za życia, po śmierci został ogłoszony świętym ojcem i nauczycielem młodzieży. Wyniesiony na ołtarze, czczony jest w relikwiach na całym świecie. Relikwiarz św. Jana Bosko jest już w Polsce! Z wielką radością chciejmy przywitać Księdza Bosko w Szczecinie w dniach czerwca 2013 roku. Podziękujmy mu za jego życie, myśli i piękne serce oddane zawsze dla młodzieży! Szkoła Szkoła pasja pasja z

5 5 Promyki sukcesu Bożena Sacharska Każdy rok szkolny jest czasem wytężonej pracy naszych uczniów oraz nauczycieli poszczególnych przedmiotów i jest uwieńczony małym i dużymi sukcesami. Tradycyjnie co roku w czerwcu dokonujemy podsumowania osiągnięć naszych uczniów, ciesząc się wraz z nimi z uzyskanych wyników. Najlepsi z najlepszych to laureaci i finaliści konkursów przedmiotowych, organizowanych pod patronatem Kuratorium Oświaty i Towarzystwa na rzecz Młodzieży Uzdolnionej. W szkole podstawowej wyróżnili się uczniowie klasy VI b: Adam Górski, Katarzyna Bednarczuk i Jakub Zimoń. Uczennice gimnazjum Aleksandra Standio i Natalia Piotrowska zostały laureatkami konkursu polonistycznego. Finalistkami konkursów przedmiotowych zostali: języka polskiego Natalia Tynkiewicz, biologii Martyna Gasperowicz, fizyki Maria Lewandowska, Piotr Bocher i Piotr Waydyk, języka angielskiego Michael Combs. Bohaterów tego roku jest jednak znacznie więcej. Różnorodne zawody polonistyczne i językowe potwierdzają ogromne możliwości uczniów i ich naukowe pasje. Uczniowie brali udział w wielu konkursach, poczynając od szczebla szkolnego, a kończąc na międzynarodowym: Konkurs Matematyczny Kangur, Polsko-Ukraiński Konkurs Fizyczny Lwiątko, Olimpus, Fox, Alfik, Świetlik... Każdego roku nominujemy kilkunastu uczniów do Nagrody Prezydenta Miasta. Najlepszych nagradza również Prezes Rady Ministrów stypendium otrzymała w tym roku licealistka, Paulina Bacławska. W naszych szkołach jest wiele utalentowanych osób. Ich sportowe i artystyczne zdolności poparte wytężoną pracą przynoszą efekty w postaci nagród i wyróżnień. Prace Michała Mazuriewicza i Oli Krupińskiej, recytatorskie umiejętności Bastiana Tyrko, wokal Ali Rogozińskiej nieustnnie budzą zachwyt. Z dumą oglądamy puchary zdobyte dla szkoły przez piłkarską reprezentację. Do grona zwycięzców należą także uczniowie szkoły zawodowej: Mateusz Werenkowicz i Łukasz Szwabowicz, którzy w międzynarodowym konkursie stolarskim nie mieli sobie równych. Niedługo spotkamy się z bohaterami mijającego roku szkolnego i ich rodzicami na tradycyjnej uroczystości PROMYKI SUKCESU. Jak co roku będzie to okazja do wręczenia wyróżnień, złożenia gratulacji oraz podziwiania artystycznych, muzycznych i teatralnych talentów naszych uczniów. Jesteśmy dumni ze wszystkich uczniów. Wspaniale zdają egzaminy zewnętrzne. Już wiadomo, że w tym roku szkoła podstawowa ma najwyższy wynik, 100% maturzystów zdało ustną maturę. Na wynik pisemnego egzaminu gimnazjalnego i maturalnego czekamy bez obaw do końca czerwca. Wszystkim gratulujemy! Szkoła z pasja

6 6 wierni salezjanskiej tradycji XIII Miedzynarodowy Konkurs Stolarski Z roku na rok rośnie prestiż konkursu stolarskiego organizowanego przez nasze szkoły zawodowe. Jednym z celów konkursu jest bowiem podniesienie rangi profesji związanych z obróbką drewna i promowanie bezpieczeństwa pracy. W tegorocznej edycji współorganizatorem został Okręgowy Inspektorat Pracy w Szczecinie, zaś patronat sprawowali: Urząd Marszałkowski, Prezydent Miasta, Kuratorium Oświaty, ZUT, Północna Izba Gospodarcza, firma Deska Barlinecka oraz Telewizja Polska. Do rywalizacji przystąpiło 40 uczniów, którzy przyjechali z Bydgoszczy, Chojny, Eutin (Niemcy), Gdańska, Gorzowa Wielkopolskiego, Lublińca, Ostrowia, Oświęcimia, Poznania, Słupska, Stargardu Szczecińskiego, Trzcińca, Wrześni i Złotowa. Uczestnicy na podstawie rysunku technicznego musieli wykonać rozkładany taboret. W trakcie realizacji zadania konkursowego inspektorzy oceniali poziom umiejętności w zakresie bezpieczeństwa pracy. W tym roku zwycięzcą konkursu został uczeń ze szkoły zawodowej z Wrześni. Pozostałe dwa miejsca na podium zajęli uczniowie z naszej szkoły: Mateusz Werenkowicz oraz Łukasz Szwabowicz. Mateusz został również nagrodzony przez Państwową Inspekcję Pracy za najlepszą organizację pracy i przestrzeganie przepisów BHP. Pomimo rywalizacji wśród uczestników panowała życzliwa i serdeczna atmosfera. Sprzyjał jej atrakcyjny program pobytu, przygotowany przez organizatorów. POWSTAJE AKADEMIA RZEMIOSŁA Nowe kierunki kształcenia nowe zawody Księża Salezjanie poszerzają ofertę szkolnictwa zawodowego. W porozumieniu z Izbą Rzemieślniczą na terenie naszej szkoły utworzono Akademię Rzemiosła. Od nowego roku szkolnego młodzież może uczyć się następujących zawodów: mechanik pojazdów samochodowych, fryzjer, piekarz, cukiernik. Praktyki zawodowe zapewnia Izba Rzemieślnicza, a szkoła prowadzić będzie nauczanie przedmiotów ogólnokształcących, wychowując jednocześnie młodzież w myśl zasad księdza Bosko. Szkoła z pasja

7 7 Wygrana czy przegrana dajemy z siebie wszystko! Czy dziewczyny graja w noge? Z początkiem roku szkolnego 2012/2013 powstał przy naszej szkole Uczniowski Klub Sportowy Don Bosko. Głównym celem działalności jest jak najszersza aktywizacja dzieci i młodzieży poprzez sport, ruch i zabawę. Na razie funkcjonuje drużyna piłki nożnej dziewcząt. Rolę trenera pełni społecznie pan Emilian Łasiński. Młode piłkarki przeszły chrzest bojowy podczas turnieju DON BO- SKO, rywalizując z drużynami chłopców. Po niespełna kilkumiesięcznych treningach mają już na swoim koncie kilka sukcesów. Dziewczyny z klas V-VI zajęły III miejsce w turnieju futsalowej piłki halowej. 27 maja odbyły się ostatnie dwa mecze grupowe dziewcząt w piłce nożnej klas IV. Pierwszym przeciwnikiem była SP-71 z Dąbia. Mecz zakończył się naszym zwycięstwem 5:0. Bramki strzeliły: Julia Czarnecka 2, Marika Łasińska, Natalia Motyka, Amelka Scheffler Drugi mecz zespół rozegrał ze szkołą SP-65. Do przerwy emocji było dużo wynik 3:2 dla UKS. Po przerwie zawodniczki mocnej ruszyły do przodu i strzeliły jeszcze 3 bramki. Wynik końcowy 5:2. Bramki strzelały: Julia Czarnecka 3, Marika Łasińska 2. Asystowały: Karolina Szczerbik, Basia Głoćko, Marika Łasińska, Amelka Scheffer. Zespół zajął w swojej grupie I miejsce i zakwalifikował się do turnieju finałowego, który odbędzie się w dniach czerwca. Drużyna będzie walczyć o mistrzostwo Szczecina. Nasze dziewczyny nie tylko grają w nogę, ale są w tym najlepsze! Ruch i gwar wyscigów czar Najmłodsi uczniowie znani wszystkim są ze swej ruchliwości. Wiadomo bieganie, skakanie i wspinanie się to ich żywioł. Najlepszych biegaczy pani Ola Markiewicz wybrała do reprezentowania naszej szkoły w turnieju sportowym. Podczas zawodów należało wykazać się wszechstronnymi umiejętnościami: zręcznością, szybkością, wytrzymałością, doskonałą koordynacją i umiejętnością współdziałania. Jedenastoosobowa drużyna, złożona z uczniów klas I-III zajęła II miejsce. Szkoła z pasja

8 8. Turniej Piłki Noznej o puchar Don Bosko Turniej Don Bosko, który odbył się tuż po feriach, został zorganizowany już po raz dwunasty. Pierwszego dnia rano walczyli najmłodsi piłkarze z klas I-IV naszej szkoły. Następnie odbył się turniej szkół podstawowych, w którym wzięło udział 12 zespołów. Zwycięstwo wywalczyła drużyna ze Swobnicy. Jej zawodnik Karol Czarny uzyskał tytuł najlepszego bramkarza. Drugie miejsce zajęła drużyna z SP 48. Z tej drużyny pochodził także najlepszy strzelec oraz zawodnik turnieju. W tym dniu w rozgrywkach wzięło udział około 200 dzieci w tym też drużyna dziewczynek z naszej szkoły. Drugiego dnia rywalizowało ze sobą 18 drużyn reprezentujących szczecińskie gimnazja. Na zawody przyjechała także drużyna z Rzepczyna i Trzcińca. Nasi piłkarze okazali się najlepsi, zajmując I i III miejsce. Do grona zwycięzców zakwalifikowało się też GM-27. Nasi uczniowie Mateusz Frończyk zdobył tytuł najlepszego bramkarza a Jakub Bartosik najlepszego strzelca. Najlepszy zawodnik Mateusz Król reprezentował GM zawodników ze szkół ponadgimnazjalnych walczyło w eliminacjach trzeciego dnia turnieju. Z 21 drużyn wyłoniono 8 finalistów. I miejsce zajęli uczniowie naszej szkoły a Mateusz Szyszko został uznany za najlepszego bramkarza. II miejsce zajęła drużyna z LO-10, a III LO-2. Z Pobożniaka wywodził się najlepszy strzelec (Konrad Wielga) i najlepszy zawodnik (Kacper Zieliński). W turnieju grały również drużyny reprezentujące Domy Dziecka i Młodzieżowe Ośrodki Socjoterapii (50 zawodników), Bursy i Internaty (80 zawodników). Ostatniego dnia wieczorem odbył się turniej gwiazd z udziałem m. in. lekarzy, adwokatów, nauczycieli, księży, wychowawców i dziennikarzy. W tej kategorii Salezjanie z Ku Słońcu stanęli na najwyższym miejscu na podium. Turniej o puchar Don Bosko to wielkie przedsięwzięcie, którego organizację pan Jan Jucha zaczyna kilka miesięcy przed pierwszym gwizdkiem. We wszystkich rozgrywkach wzięło udział 640 osób, które w ten sposób mogły realizować swoje sportowe pasje. Podczas turnieju w organizację włączają się uczniowie Gimnazjum i Liceum oraz absolwenci szkół salezjańskich, którzy obecnie są studentami Instytutu Kultury Fizycznej. Turniejowi towarzyszy zainteresowanie mediów. Dla naszej szkoły jest to wielkie piłkarskie święto. I niezwykle cieszą zwycięstwa naszych reprezentacji. Szkoła z pasja

9 9 Rowerami wokół Szczecina i nie tylko... Magdalena Bigos (klasa II GIM) Dajemy z siebie wszystko Hubert Sowa (klasa IV SP) Nie będę się rozpisywał o tym, że trzeba grać, bo każdy robi to, co lubi. Nie będę pisał, że sport to zdrowie, bo czasem są to też faule, siniaki i ból. Każdy, kto gra w piłkę nożną lub chociażby lubi ją oglądać, wie, jakie emocje temu towarzyszą. Cieszę się jednak, kiedy jestem na hali lub boisku. Najczęściej przypada mi rola bramkarza. Wiem, że na boisku każdy z moich kolegów jest ważny. Bez dobrej obrony, właściwego ataku i ostrej krytyki Pana Pawła nie odnieślibyśmy żadnego sukcesu. Stanowimy jedną drużynę i to podoba mi się w piłce najbardziej. Ostatnio graliśmy kilka meczy i wiemy, nad czym musimy pracować, ale źle nie jest. Trzymajcie więc za nas kciuki! Mamy nadzieję, że już niedługo zagramy na naszym szkolnym boisku i będzie to dla nas szczęśliwa murawa. W naszej szkole od kilku lat są organizowane wycieczki rowerowe. Szefem jest nauczyciel wf-u, pan Ireneusz Bilski. Każda wycieczka jest inna: jedne są krótsze, inne dłuższe, jedne kończą się ogniskiem, inne satysfakcją, że przejechało się wiele kilometrów. Trasy prowadzą wokół Szczecina. Jeździmy przez malownicze wioski, pola i lasy. Podczas ostatnich majowych wypadów podziwialiśmy kwitnące pola rzepaku, kasztanowe aleje, łany zielonych jeszcze zbóż. Trasa ostatniego rajdu wiodła do Niemiec pokonaliśmy 40 kilometrów w trzy godziny! Na każdej wycieczce jest fajna atmosfera. Jest dużo śmiechu i zabawy podczas postojów i w trakcie jazdy. Na zbiórki wszyscy przyjeżdżają uśmiechnięci od ucha do ucha z myślą o przeżyciu wspólnie kolejnej świetnej przygody. pasja z Szkoła Szkoła

10 10 Potyczki z matematyka II Nocny Maraton Matematyczny Lepiej liczyć kątów miary, niż iść wiosną na wagary. Lepiej dzielić, odejmować, niż ze wstydu się gdzieś chować. Lepiej liczyć cotangensa, niż w sobotę iść na densa. Takie lepieje, naśladujące twórczość Wisławy Szymborskiej powstały podczas II Nocnego Maratonu Matematycznego, który odbył się na początku marca. Uczestniczyło w nim 54 uczniów liceum i III klas gimnazjum. Zadania, jakie organizatorzy postawili przed uczestnikami, miały dwojaki charakter: poważne matematyczne problemy przeplatane były wyzwaniami wymagającymi wielostronnych zdolności. Z lepiejami dzielnie konkurowały kalambury, rebusy, skojarzenia oraz zagadki logiczne ilustrowane prezentacjami wszystko oczywiście z matematyką w tle. Ważne miejsce w maratonie zajęli też polscy matematycy oraz nieustająco intrygująca liczba Pi, którą niektórzy uczestnicy zapamiętali nawet do 14. miejsca po przecinku. W programie znalazły się także wiersze matematyczne, dla których godnym tłem były dźwięki fortepianu. Gdy rozstawano się po północy, uczestnicy zabierali ze sobą nie tylko dyplomy, ale również przekonanie, że matematyka na pewno jest naszą niedostrzegalną kulturą, którą warto zgłębiać, nie tylko na szkolną ocenę. Matematyka z KANGUREM W tegorocznym Międzynarodowym Konkursie Kangur Matematyczny wzięło udział około 6,5 mln uczniów z 51 państw, w tym uczniów z Polski i uczniów z regionu szczecińskiego. W naszych szkołach konkurs także cieszy się ogromnym zainteresowaniem, gdyż przystąpiło do niego prawie 20% wszystkich uczniów. Widać, że zmagania z matematycznymi problemami to świetna zabawa! Uroczyste podsumowanie XXII edycji odbyło się 21 maja w auli naszych szkół. Gościliśmy,,samą śmietankę matematyczną ze wszystkich poziomów szkół ze Szczecina. Do tego grona należy trzech naszych uczniów: Dominik Hrabi i Jakub Pietrowski z kl. IV szkoły podstawowej oraz Arek Kacperski z kl. I gimnazjum. Najmłodszym uczestnikiem, który uzyskał wyróżnienie jest Alex Scavone z klasy I b, który w momencie konkursu miał 7 i pół roku! Szkoła z pasja

11 11 Matematyka w praktyce I jak tu nie kochać matematyki, skoro można się dzięki niej tak fajnie bawić! Przekonali się o tym niedawno gimnazjaliści z I c. Masło, mąka i cukier w proporcji 3 : 4 : 2 to temat doświadczenia matematycznego, w wyniku którego powstały... kruche ciasteczka z migdałami. Pychota! VIII Zachodniopomorski Konkurs Sudoku 2013 Sudoku ta logiczna łamigłówka ma na całym świecie miliony sympatyków. Nic dziwnego: stanowi świetny trening dla szarych komórek i niezwykle rozwija umysł, chociaż jej zasady są bardzo proste. Suuji wa dokushin ni kagiru liczby muszą pozostać samotne oznacza, że cyfry od 1-9 wpisywane do planszy nie mogą się powtarzać nie tylko w żadnym wierszu i kolumnie, ale także w małym kwadracie 3x3. Sudoku w odróżnieniu od innych łamigłówek nie wymaga od grającego wykonywania rachunków matematycznych, ale logicznego myślenia i... cierpliwości. Wśród naszych nauczycieli jest wielu miłośników tego rodzaju rozrywki. Od ośmiu lat propagują Sudoku, organizując corocznie konkurs dla uczniów z województwa zachodniopomorskiego. W tym roku zgłosiły się 134 osoby. Utworzono 67 drużyn w czterech kategoriach wiekowych. Patronat nad konkursem objęli: Prezydent Miasta, Urząd Marszałkowski, Kurator Oświaty oraz Centrum Doskonalenia Nauczycieli. Trofea zwycięzców powędrowały w tym roku do Szkoły Podstawowej nr 16 i 46, Gimnazjum nr 3 i Liceum nr 2. Niezależnie od wyników dla wszystkich była to pasjonująca zabawa. Konkurs RUSZ GŁOWa Już po raz ósmy nasza szkoła zaprosiła uczniów szczecińskich szkół podstawowych do Konkursu Matematycznego Rusz Głową. Rokrocznie przystępuje do niego coraz więcej placówek. W tym roku gościliśmy drużyny z 10 szkół. 60 uczestników z klas I -VI zmagało się z różnego rodzaju zadaniami, wymagającymi bystrości, pomysłowości i umiejętności rozwiązywania dość trudnych matematycznych problemów. Wśród zwycięzców znaleźli się nasi uczniowie: Szymek Cieślik z klasy I, Mikołaj Maślanka z klasy II, Dominik Hrabi z klasy IV i Adam Górski z klasy VI. Szkoła z pasja

12 12 Zamieniamy szkolne ławki na akademickie laboratoria Uczniowie gimnazjum i liceum mają możliwość przynajmniej raz w miesiącu zamienić szkolną ławkę na salę wykładową lub laboratoryjną na szczecińskich wyższych uczelniach. Wszystko dzięki umowom podpisanym między naszymi szkołami a Zachodniopomorskim Uniwersytetem Technologicznym, Uniwersytetem Szczecińskim, Pomorskim Uniwersytetem Medycznym i Akademią Sztuki. Gimnazjaliści i licealiści chodzą na wykłady, zajęcia laboratoryjne i ćwiczenia prowadzone przez pracowników tych uczelni dla naszych uczniów. Często korzystają także z ofert dodatkowych wykładów, dni otwartych i odczytów. Nauczyciele akademiccy lub studenci prowadzą także zajęcia w naszej szkole. Czasami współpraca wykracza poza nasze województwo- przez trzy lata w ramach projektu,,z fizyką i matematyką zdobywamy świat gimnazjaliści wyjeżdżali na wykłady i do planetarium do Torunia. Niedawno zaś licealiści pojechali do Poznania, aby na Wydziale Geologii i Geografii UAM wysłuchać kilku interesujących wykładów. Zajęcia laboratoryjne licealistów W marcu klasa I LA uczestniczyła w zajęciach laboratoryjnych z chemii organicznej na wydziale ZUT. Natomiast podczas majowych zajęć laboratoryjnych w Zakładzie Immunologii PUM licealiści samodzielnie izolowali DNA z komórek ludzkiej krwi obwodowej, a następnie rozdzielali DNA metodą elektroforezy. Poznali także zasady funkcjonowania i wyposażenie laboratorium. Gimnazjaliści słuchają wykładów 8 maja uczniowie naszego gimnazjum wysłuchali wykładu, który odbył się w auli rektoratu PUM przy ulicy Rybackiej, dotyczącego problematyki przeszczepu szpiku kostnego. Zainteresowani fizyką uczniowie naszego gimnazjum uczestniczyli w otwartych wykładach organizowanych przez Szczeciński Odział Polskiego Towarzystwa Fizycznego: Sztuczny mózg poza biologiczne ograniczenia: fantazja czy rzeczywistość, Kwantowa inskrypcja osobliwy kod natury, Poszukiwanie planet obiegających inne gwiazdy czy Proste i kręte ścieżki światła. Wykłady odbywały się na Wydziale Matematyczno-Fizycznym US oraz na Wydziale Mechaniki i Mechatroniki ZUT. Jednym z aktywnych uczestników tych wykładów była Maria Lewandowska z klasy III tegoroczna finalistka trzech konkursów fizycznych. Młodzi przyrodnicy na Wydziale Biologii US W kwietniu dzieci ze szkoły podstawowej uczęszczające na koło przyrodnicze skorzystały z propozycji Wydziału Biologii Uniwersytetu Szczecińskiego. Uczniowie uczestniczyli w warsztatach pod tytułem Co nas kręci w nosie?, wysłuchali wykładu Czy należy bać się kleszczy?, a na koniec wzięli udział w zajęciach z mikroskopem. Szkoła z pasja

13 13 od popłochu do sukcesu Nikt nie lubi kartkówek, klasówek, testów, sprawdzianów i badań kompetencji. Wszystkie te formy sprawdzania wiążą się ze stresem. Żeby jeszcze nic nie umieć albo żeby się nie przygotować nie, stres zostaje, choćby się wszystko wykuło na blachę. I jeszcze ten popłoch, który powoduje uczucie pustki w głowie. Ale gdy po wspólnej modlitwie zajmie się już wyznaczone miejsce, o określonej godzinie otworzy się arkusz z zadaniami i ostatni raz zerknie się na kolegę lub koleżankę wtedy już nie ma popłochu. Umysł zaczyna analizować zadania, wykorzystywać całą wiedzę zgromadzoną na danym etapie edukacji. A potem zazwyczaj sukces. Poziom wyników zazwyczaj powyżej średniej krajowej, powyżej średniej z województwa zachodniopomorskiego, powyżej średniej dla miasta Szczecina. 4 kwietnia 39 szóstoklasistów przystąpiło do Sprawdzianu 23 kwietnia rozpoczął się egzamin gimnazjalny, który składał się z trzech części i trwał do 25 kwietnia. 21 maja odbyło się Ogólnopolskie Badanie Umiejętności Trzecioklasistów. 7 maja rozpoczęły się matury, które trwały w naszej szkole do 23 maja. 17 czerwca odbędzie się egzamin zawodowy. Szóstoklasiści w czasie Sprawdzianu Gimnazjaliści podczas egzaminu Z pewnością nasi uczniowie odnotują kolejny sukces. Tegoroczni maturzyści Szkoła z pasja

14 14.. swiatowcy, czyli nasze podróze małe i duze Francja Hiszpania Monaco Od 26 kwietnia do 5 maja nasi gimnazjaliści przebywali na zagranicznej wycieczce. Zaczęli od stolicy Francji. Z Paryża udali się na południowy-zachód i nawiedzili Sanktuarium Maryjne w Lourdes. Szóstego dnia byli w jednym z najładniejszych miast Europy w Barcelonie. Widzieli pomnik Krzysztofa Kolumba, Katedrę Grande Familia i oczywiście Stadion FC Barcelona Camp Nou. Ósmego dnia podróży odbyli wycieczkę na Montserrat. Ostatnim etapem zwiedzania było Monte Carlo w Monaco. Oprócz intensywnego programu turystycznego mieli też czas na zakosztowanie światowej rozrywki w Eurodisneylandzie oraz w znanym kurorcie Lloret de Mar na Costa Brava. Wycieczkę zorganizowała pani Barbara Urbańska, która od wielu lat pokazuje młodzieży najpiękniejsze miejsca w Europie. Pod jej przewodnictwem uczniowie zwiedzili Wielką Brytanię, Belgię, Holandię, Francję,Włochy, Sycylię, Chorwację, Szwajcarię, Austrię, Danię i Szwecję. Londyn Podczas tegorocznej wycieczki gimnazjaliści zwiedzili Muzeum Londynu i Opactwo Westminster, zobaczyli zmianę warty przed Pałacem Buckingham, odwiedzili The Royal Mews, w którym podziwiali konie, karoce i pojazdy Królowej Anglii. Byli także w National Gallery, w Muzeum Historii Naturalnej i w Muzeum Nauki. Odwiedzili stadion Chelsea, triumfatora Ligi Mistrzów 2012! Był też czas na zwiedzanie salonu Mercedesa, przejażdżkę statkiem po Tamizie, zakupy w sklepie M&M's. Kilka godzin uczniowie spędzili w angielskiej szkole, uczestnicząc w prowadzonych tam zajęciach. Wszyscy wrócili z wycieczki pełni wrażeń. Poczdam Uczniowie klas piątych wybrali się na wycieczkę do Niemiec. Jedną z atrakcji turystycznych był zespół pałacowo-parkowy Sans Souci. Jednak największe wrażenie wywołał Park Filmowy Babelsberg. Tutaj atrakcji nie brakowało. Wspaniałe pokazy kaskaderskie, filmy 3D czy ciekawe wystawy na długo pozostaną w pamięci. Szkoła z pasja

15 Gniezno Pierwsze klasy gimnazjalne zwiedzały Gniezno oraz Kruszwicę z Mysią Wieżą. Oprócz atrakcji turystycznych, związanych z historią Polski, przeżyli moc wrażeń rodem z Dzikiego Zachodu bawiąc się w Western City. Podczas wyjazdu uczniowie mogli się lepiej poznać i zintegrować. Park Żeromskiego Dla pierwszoklasistów wyjazd na wycieczkę do parku to już cała wyprawa! Uczniowie musieli poszukać odpowiedzi na pytanie: Czy drzewa kwitną? Przed wycieczką nie było to tak oczywiste, ale po wielu zbadanych okazach kwitnących drzew i krzewów, stało się to pewne dla wszystkich. A jaką frajdą było po zielonych, jeszcze nieskoszonych trawnikach, wyścigi, skoki i zabawy. Podróż mała a wrażeń mnóstwo! 15 Kajakiem po kanałach Międzyodrza Uczniowie klas I i II szkoły zawodowej wybrali wraz z panem Mateuszem Motylem i Marcinem Palmy na spływ kajakowy po Międzyodrzu. Grupa wyruszyła ze stanicy wodnej PTTK na Dziewokliczu i popłynęła w dół rzeki kanałem Kurowskim. Wkrótce dotarła do pierwszej śluzy i jednym z kanałów dopłynęła do jeziora Samotnego. Dalej wycieczka płynęła kanałami Międzyodrza aż do drugiej śluzy, którą wypływa się na koryto główne Odry Zachodniej i spływa do stanicy PTTK na Dziewokliczu. Po kilku godzinach wiosłowania z wielkim apetytem wszyscy zjedli kiełbaski pieczone na ognisku. Wycieczka udała się znakomicie wszyscy już planują następne wypady. Zielone szkoły Maj i czerwiec to czas, kiedy uczniowie ze szkoły podstawowej opuszczają szkolne ławki i zamieniają mury na zielone szkoły w pięknych zakątkach Pomorza Zachodniego i Polski. Klasy VI będą poznawać Warszawę, klasy V Kaszuby wraz z Gdańskiem, klasy IV wybrzeże Bałtyku w okolicach Łeby. Na najmłodszych czeka Stare Kaleńsko na Pojezierzu Drawskim. Piękne krajobrazy, zabytki architektury, przygody i nauka samodzielności oto, co czeka uczniów w zielonej szkole. Szkoła z pasja

16 16 we English Oj, dzieje się wiele w naszej szkole. Tradycją Szkoły Podstawowej są Dni Języka Angielskiego, które odbywają się każdego roku w maju. Dzieci uczestniczą w licznych imprezach i konkursach: plastycznym, wiedzy o krajach anglojęzycznych, olimpiadzie z języka angielskiego. Każdy uczeń może znaleźć coś dla siebie i zdobyć nagrodę, ale najważniejszą rzeczą jest dobra zabawa i poszerzenie wiedzy o krajach anglojęzycznych. Na początku marca nauczyciele języka angielskiego zorganizowali po raz piąty międzyszkolny konkurs THE LORD OF ENGLISH. Uczestniczyło w nim 70 uczniów klas VI ze szkół podstawowych i 35 gimnazjalistów z klas III. Na obu poziomach rywalizacja była bardzo zacięta. Zwyciężyła reprezentantka szkoły TAK. Wśród gimnazjalistów triumfowała reprezentantka GM 10, ale tuż za nią uplasował się Kamil Kochanowski z naszego gimnazjum. W tym roku uczeń klasy II Michael Combs został finalistą Konkusu Języka Angielskiego organizowanego przez Kuratorium Oświaty. Kamil Kochanowski i Konstanty Czajewski odnieśli sukces w Konkursie THE LORD OF ENGLISH. Natalia Piotrowska jest finalistką Konkursu Poliglota. W naszych szkołach nauka języka angielskiego zaczyna się już w grupie 0. Dzieci mają zajęcia cztery razy w tygodniu po 30 minut. Uczą się wierszyków, piosenek, prowadzenia prostych dialogów, rozumienia poleceń. W klasach I-VI w planie zajęć nadal są cztery godziny tygodniowo. Uczniowie licznie uczestniczą w wielu konkursach. W tym roku szkolnym Alicja Jędrzejewska z kl. IV zajęła pierwsze miejsce w ogólnopolskim konkursie Olimpus. Laureatami tego konkursu zostały też Basia Głoćko, Gabrysia Soińska i Zuzia Piórkowska. Dziewczyny uzyskały też bardzo dobre wyniki w ogólnopolskim konkursie Fox, razem z Mikołajem Susiem, Agnieszką Goldman i Adamem Górskim. Każdego roku nasi uczniowie wracają z nagrodami z konkursu recytatorskiego organizowanego przez Pałac Młodzieży. W tegorocznym 5th Spring Poem Contest były to Ola Krzysik z kl. III i Hania Kotrych z kl. I. Ola zajęła także I miejsce konkursie Express Yourself. Rokrocznie uczniowie reprezentują szkołę w Festiwalu Piosenki Angielskiej organizowanym przez SP- 51. W tym roku zwycięzcami okazali się: Ala Rogozińska, Julia Siemienas i Wiktoria Pociej z kl. VI oraz Marika Łasińska, Rajmund Popiel i Julia Klugiewicz z kl. IV. Uczniowie przygotowują się już do następnego konkursu The master of English. W gimnazjum klasy językowe mają po 6 godzin języka angielskiego, w tym 1 lub 2 godziny realioznawstwa, prowadzone po angielsku. Na tych zajęciach poznają historię, kulturę i tradycje krajów angielskiego obszaru językowego. W pierwszej i drugiej klasie jest to Wielka Brytania, w trzeciej Stany Zjednoczone, Australia i Nowa Zelandia. Corocznie uczniowie klas drugich wyjeżdżają na wycieczkę do Anglii. Mieszkają wtedy u rodzin, z którymi porozumiewają się po angielsku. Kilka dni zwiedzają Londyn i okolice. Co roku program jest modyfikowany, ale niektóre miejsca są stale w programie. Zwiedzamy dzielnicę rządową Westminster, Opactwo Westminster, podziwiamy Big Bena i zmianę warty pod Pałacem Buckingham. Mamy okazję zwiedzić też Muzeum Historii Naturalnej, Muzeum Brytyjskie, Muzeum Historii Londynu czy Muzeum Transportu. Zawsze odwiedzamy też Południk Zerowy i królewskie Obserwatorium Astronomiczne w dzielnicy Greenich. Niemałą atrakcją jest rejs statkiem po Tamizie. Szkoła pasja pasja z

17 17 Otwieramy szeroko drzwi dni otwarte Drzwi do naszych wszystkich szkół zostały otworzone na oścież 9 marca. Na gości czekała dyrekcja, nauczyciele i uczniowie. W salach przygotowano prezentacje, wystawy prac, pokazy doświadczeń. Rodzice i dzieci z przyjemnością oglądali naszą szkołę od kolorowych sal dla najmłodszych po profesjonalnie urządzone pracownie. W zaimprowizowanej specjalnie na ten dzień kawiarence mogli porozmawiać z nauczycielami, którzy odpowiadali na wszystkie pytania. Festyn Wiosna u salezjanów Księża salezjanie zaprosili mieszkańców Szczecina na powitanie wiosny. Program festynu był niezwykle różnorodny i każdy, nienależnie od wieku, mógł znaleźć coś dla siebie. Na pewno atrakcją była loteria fantowa, wystawa LEGO, pokaz florystyczny. Na scenie tańce i śpiewy prezentowały różne zespoły współpracujące z naszą szkołą. Szkoda tylko, że deszczowa pogoda nieco psuła szyki organizatorom. Mimo tego wiosenny nastrój udzielał się wszystkim uczestnikom. Szkoła z pasja

18 18 Grupa O b WSPÓŁNE HARCE I ZABAWY W GRUPIE OB Grupa O B liczy 12 dziewczynek i 9 chłopców. Wspólną pasją są zabawy ruchowe, pląsy i tańce przy muzyce oraz oczywiście szaleństwa na szkolnym boisku i placu zabaw. W każdym dziecku jest nie tylko dusza artysty, ale i młodego naukowca, który chętnie poznaje świat przez doświadczenia i eksperymenty. Spacery i liczne wycieczki są także okazją do zdobywania nowych wiadomości. Przyjemność sprawia dzieciom liczenie, zwłaszcza jeśli mogą do tego użyć... spinaczy! Z wielkim zapałem głosują i rymują. Są radośni i otwarci na nowe doświadczenia. Z żalem się wkrótce pożegnamy, bo już czeka na nich pierwsza klasa. Wychowawczyni Anna Żerebecka My, co OZywiamy. mury

19 19 Klasa VI b Jesteśmy bardzo zgraną grupą. Wszyscy znamy się dobrze od pierwszej klasy. Są wśród nas mózgowcy, którzy startują w wielu konkursach i zawsze wszystko wiedzą; śmieszki, które potrafią rozśmieszyć nawet szacowne grono pedagogiczne; rozrabiacy, których sława przekracza mury naszej szkoły; są sportowcy, co nie widzą świata poza piłką nożną oraz wiele innych osobowości. Generalnie lubimy się uczyć. Mimo że niektóre oceny nie wyglądały dobrze w dzienniku, to na półrocze mieliśmy średnią 4.78! Była to najlepsza średnia ze wszystkich klas, więc takim wynikiem warto się pochwalić. Nie żebyśmy byli chwalipiętami, co to, to nie. Mamy nadzieję, że wyniki Sprawdzianu też będą dobrze o nas świadczyć. Opuszczamy mury szkoły podstawowej, ale po wakacjach większość z nas nadal będzie razem w gimnazjum. Nigdy o sobie nie zapomnimy. Każdy będzie pamiętać, że był w najlepszej klasie VI b! Agnieszka Goldman. mury My, co OZywiamy

20 20 Klasa III c Gimnazjum Ta ekipa, którą tu widać, to właśnie nasza klasa III Gc. Nigdy się nie zdarza, aby wszyscy w klasie byli tacy sami tak jest również u nas. Są u nas humaniści i ścisłowcy, finaliści wielu konkursów, ale także i leniuchy;-). Pomimo że mamy różne zainteresowania i poglądy, to od początku tworzyliśmy zgrany zespół. Przez trzy lata okazywaliśmy sobie wsparcie, pocieszenie i zrozumienie. Chociaż zdarzały się sprzeczki, to ciepłego uśmiechu i pomocy nigdy u nas nie brakowało. Tacy właśnie jesteśmy i pozostaniemy. Trochę krejzole, szaleni, pełni energii, ale do opanowania! Iga My, co OZywiamy. mury

21 21 Klasa III d Gimnazjum Nasza klasa chociaż nieliczna tylko 13 osób i tylko 2 dziewczyny i chociaż bez specjalnego kierunku, jest naprawdę super! Jesteśmy bardzo zgrani i zżyci ze sobą, pomimo swojej odmienności i różnorodnych zainteresowań. Samochody, sztuki walki, informatyka, sporty, muzyka, tworzenie różnych gadżetów to dziedziny, którymi się pasjonujemy. Nauka nie jest naszą najmocniejszą stroną, ale za to włączamy się w różne akcje na terenie szkoły i poza nią. Jesteśmy otwarci, życzliwi, wspieramy się i pomagamy sobie. Mamy najlepszą wychowawczynię panią Renatę Sobańską, dla której każda lekcja z nami to czysta przyjemność. Nasza przygoda dobiega końca, lecz nie zapomnimy siebie nawzajem. Max. mury My, co OZywiamy

22 22 STOP LENISTWU licealista Na kanapie siedzi leń, nic nie robi cały dzień Wszyscy znamy ten popularny wiersz Jana Brzechwy Leń. Właściwie większość z nas może utożsamić się z bohaterem tego utworu. W niniejszym artykule chciałabym poruszyć ten problem: lenistwo. Jest ono przede wszystkim wynikiem braku motywacji. Jak często mamy chęć zrobić coś, co w rezultacie i tak nie dochodzi do skutku? Ile razy oszukujemy samych siebie, mówiąc Od jutra biegam / nie jem słodyczy/ zaczynam się uczyć? Cały sekret polega na tym, że planując coś z wyprzedzeniem, często szybko się zniechęcamy, nawet nie rozpoczynając walki. Postanówmy, że będziemy podejmować spontanicznie wyzwania, a do życia podchodzić z optymizmem. Nie próbujmy wmawiać sobie, że jesteśmy kiepscy i do niczego. Załóżmy z góry, że uda nam się wygrać z własnymi słabościami. I wygrywajmy! Nie ma sensu usprawiedliwiać się przed samym sobą, wymyślać problemów, które naprawdę nie istnieją. Lenistwo to coś, co nas gubi i pozbawia wiary w siebie. Łatwiej jest powiedzieć nie potrafię, niż udowodnić sobie i wszystkim wokół, że dam radę. Jednym z czynników, które najbardziej zniechęcają nas do działania jest internet największy i najpopularniejszy pożeracz czasu. Potrafimy godzinami siedzieć przed komputerem, nie robiąc przy tym nic pożytecznego. Czas dosłownie przepływa nam przez palce i choć zdajemy sobie z tego sprawę nie robimy absolutnie nic, by temu zapobiec. Zamiast wielogodzinnego siedzenia przed monitorem powinniśmy wykrzesać z siebie choć trochę energii i wyjść na spacer, pooddychać świeżym powietrzem, zacząć uprawiać sport, czy też spotkać się z dawno nie widzianym przyjacielem. Zmieńmy swoje życie, zaczynając od małych celów, których osiągnięcie doda nam siły i wiary w siebie. Z czasem będzie nam łatwiej podjąć większe wyzwania. Więcej mamy lenistwa w umyśle niż w ciele słowa Francois a De la Rochefoucaulda doskonale obrazuje Natalia Partyka, Polka, której brak prawej ręki nie przeszkadza w byciu znakomitą tenisistką. Pomimo przeszkód, które stają jej na drodze do sukcesu, stara się i wygrywa. Natalia jest niesamowita. Brak przedramienia powoduje, że musi poświęcać o wiele więcej czasu na treningi niż większość zawodników. Ale jej to nie przeraża zdradził były trener tenisistki, Leszek Kucharski. Partyka utwierdza się w przekonaniu, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych i działa. Oto klucz do sukcesu. Nie zastanawiajmy się, czy my też powinniśmy zabrać się w końcu do pracy. Zacznijmy działać! spojrzenia

23 23 Sport w naszej szkole Większość osób spoza szkoły, z którymi rozmawiałem, uważa, że Gimnazjum Salezjańskie to szkoła przede wszystkim dla kujonów. Nie zgadzam się z tą opinią. Moim zdaniem w dziedzinie sportu i nauki jest remis. Żeby nie być gołosłownym poniżej przedstawione są wyniki ankiety przeprowadzonej wśród naszych uczniów. Co więcej, większość osób z powodzeniem godzi uprawianie sportu z nauką. Oczywiście zdarzają się spadki formy po jednej lub drugiej stronie, a wynik 1 czy 2 wcale nie oznacza miejsca na podium, ale ryzyko porażki szybko mobilizuje delikwenta, który zazwyczaj szybko wraca do gry, bo za dużo ma do stracenia. Poważnie mówiąc, świetnie, że mamy gdzie rozwijać swoje pasje, że szkoła dysponuje halą sportową, siłownią i znakomitym sprzętem, że powstają profesjonalne boiska do piłki nożnej, koszykówki i siatkówki. Mamy przyzwoite wyniki w rozmaitych zawodach sportowych. Dla nas nie bez znaczenia jest fakt, że w rozmowach z rówieśnikami możemy się pochwalić nie tylko osiągnięciami naukowymi czy artystycznymi, ale i sportowymi. Maciej Kraśnicki W maju przeprowadziliśmy ankietę w naszej szkole na temat sportu. Zadaliśmy osiemdziesięciu ośmiorgu uczniom naszego gimnazjum po trzy pytania. Oto wyniki badania: Z przyjemnością można stwierdzić, że nasi gimnazjaliści lubią sport. Imponujący wynik (94%) potwierdza modę na sport. Ankieta obrazuje także, w co nasi uczniowie lubią najbardziej grać. Nie było to wielkim zaskoczeniem oczywiście wygrała piłka nożna. Już wiadomo, że nie bez przyczyny gimnazjum zajmuje czołowe miejsca w prestiżowym Don Bosco Cup, turnieju piłkarskim, który co roku jest organizowany w naszej szkole. Impreza ma zasięg wojewódzki. Wielkim orędownikiem tej dyscypliny sportu jest dyrektor szkoły ks. Leszek Zioła. Z diagramu pierwszego wynika jednak także, że nie brak wśród nas siatkarzy, koszykarzy, tenisistów i pływaków. Z korytarzowych rozmów wiadomo, że nadal dużą popularnością cieszą się sztuki walki. Tak trzymać! Marta Cieślikiewicz Spojrzenia

24 24 Sport przepustka do lepszego swiata Kornel Lorenc (klasa II LO) Niejednokrotnie zastanawiałem się nad fenomenem sportu nie tyle sportu samego w sobie, co chęci jego uprawiania. Zawsze wydawało mi się, że prowadzę aktywny tryb życia, a słowo zmęczenie nie istnieje w moim słowniku. Ale też nigdy wcześniej nie zdecydowałem się na treningi wyczynowe, czyli takie, które stały się dla mnie mobilizacją i zmieniły moje życie na lepsze. Od ponad roku trenuję wyczynowo pływanie. Podjęcie tej decyzji wiązało się z wielką zmianą mojego dnia codziennego i wielu nawyków, jakie wcześniej posiadałem, ale teraz z ręką na sercu mogę przyznać, że była to najlepsza ze wszystkich moich decyzji. Dlaczego chwalę sobie sport? Wydawać by się mogło, że każdy zdaje sobie sprawę, że sport jest ważny w życiu człowieka, pozwala zachować idealną sylwetkę, wzmacnia odporność, hartuje. Łatwo jest jednak mówić o tym z tak wielką aprobatą, jeśli nie spędziło się wielu godzin na żmudnych ćwiczeniach i treningach, po których miało się chęć na ucieczkę. Pierwsze treningi, mimo że zawsze byłem wysportowany, były dla mnie tak ogromną męczarnią, że do dziś wspominam to z bólem. Każde kolejne przejście przez próg pływalni wiązało się z odrazą. Sam nie wiem dlaczego się zdecydowałem, bo nigdy nie byłem człowiekiem o silnej woli w dążeniu do celu. Ale był to przełom w moim życiu. Chciałbym zachęcić wszystkich nie tylko do trenowania pływania, ale do uprawiania jakiejkolwiek dyscypliny sportu, bo chociaż każda z nich jest wyjątkowa i indywidualna, łączy je ten sam cel praca nad sobą. Przez częstą dawkę ćwiczeń ruchowych wzmacniają się mięśnie, zwiększa się ilość dobrej tkanki mięśniowej, a ubywa tej złej tłuszczowej, która coraz częściej dominuje w ciałach młodych ludzi. Poza tym sport odmładza. Wydawać by się mogło, że nie jest to może ważne w moim wieku, ale zapewne sam sobie podziękuję w przyszłości za treningi, dzięki którym nie zestarzeję się tak szybko jak mało aktywny czterdziestolatek. Dzięki regularnym treningom wytrzymałość organizmu zwiększa się z każdym dniem, stanowiąc przy tym walkę z samym sobą i swoimi słabościami. Pobicie własnego rekordu jest wielką mobilizacją do dalszego rozwoju. Bez wątpienia sport poprawia się nasze samopoczucie. Ćwiczenia fizyczne pozwalają na odprężenie po ciężkim dniu nauki czy pracy, pobudzają ciało i dają więcej siły i energii do życia. Jednak dla mnie najważniejszym argumentem, przemawiającym za uprawianiem sportu, jest nauka współzawodnictwa. Tego właśnie uczą treningi: zdrowego współzawodnictwa i mierzenia się z rzeczywistością, bo nie zawsze można być najlepszym w każdej dziedzinie. Zdrowa walka z przeciwnikiem pozwala zarówno na dalszą mobilizację, jak i wyrobienie nawyku przyjmowania porażki, która nie będzie już upadkiem, z którego nie chcę się podnieść, ale będzie przynętą zachęcającą do poprawienia wyników. Jeśli więc, drogi czytelniku, dobrnąłeś do końca mojego artykułu, mam nadzieję, że udało mi się przekonać Cię, że sport to coś więcej niż samo zdrowie. Wysiłek się opłaca i przynosi niesamowite korzyści zarówno dla ciała, jak i dla ducha. Systema- spojrzenia

25 25 tyczność, wytrwałość i sprawność to trzy rzeczowniki, które określają dobrego sportowca i mam nadzieję, że jeśli nadal wahasz się, czy zacząć robić coś nowego w swoim życiu, czy oglądać kolejny odcinek niekończącego się od dziesięciu lat serialu, to podejmiesz dobrą decyzję i zaczniesz aktywne życie, które bez wątpienia jest przepustką do nowego, lepszego świata. Świata, który rządzi się swoimi twardymi prawami, ale jest naprawdę fantastyczny. Nie badz mainstreamowy w uprawianiu sportu! Mateusz Swica (klasa II LO) W dzisiejszych czasach można dostrzec, że modnym stało się uprawianie sportu. Starsi ludzie masowo kupują sprzęt do uprawiania nordic walking, dorośli najczęściej wybierają bieganie po parku, a młodzież często jest skazana na wybór spośrów najpopularniejszych sportów: piłki nożnej, siatkówki czy koszykówki. Ze swojej strony proponuję pójście inną drogą i zapraszam do uprawiania wschodnich sztuk walki, a dokładniej karate shotokan. Uprawiałem karate przez ponad 10 lat. Niewiele jest dyscyplin sportowych, które tak wspaniale wpływają jednocześnie na ogólną sprawność ruchową i wydolność fizyczną, dodatkowo budując sylwetkę, którą można śmiało popisać się przed znajomymi. W trakcie treningu karate angażowane są wszystkie grupy mięśni, więc przyrost tkanki mięśniowej w zamian za ubytek tkanki tłuszczowej jest gwarantowany. Jest to również doskonała forma odstresowania się, gdyż trenujemy nie tylko na sucho przed samym sobą (kata), udoskonalając umiejętności, lecz także walczymy z przeciwnikami (kumite), którymi na treningach są koledzy z grupy. Karate w przystępny sposób uczy także dyscypliny, umiejętności wyciszenia się w tak zabieganych czasach jak te dzisiejsze, ale także współpracy w zespole, nie pomijając przy tym rozwoju indywidualnego. Wiadomym jest, że karate jest sztuką walki służącą głównie do obrony, dlatego też dodatkową motywacją do rozpoczęcia treningów karate jest fakt, że czujemy się bezpieczniej, chodząc po bliżej nam dzielnicach, mając świadomość, że przeciwnik nie będzie przygotowany na to, że potrafimy się skutecznie obronić. Myślę, że powyższe argumenty przekonają niejednego z was do otworzenia nowego rozdziału w swoim życiorysie. Pamiętajcie:wysiłek się opłaca, a wysportowana sylwetka świadczy o sprawności, wytrwałości i systematyczności. Spojrzenia

26 26 Przesiadz sie na rower Marcin Purtak (klasa II LO) W dzisiejszych czasach sport jest popularną formą spędzania czasu. Najczęściej i najchętniej uprawianymi sportami są piłka nożna, siatkówka, piłka ręczna lub koszykówka. Jest również sport, który w życiu niektórych jest niezbędny. Mam na myśli kolarstwo. Wiele ludzi porusza się po mieście na rowerze. Przy dzisiejszym zanieczyszczeniu powietrza i korkach na drogach jest to bardzo praktyczny środek transportu. Oczywiście ma to też pozytywny wpływ na nasze portfele. Wielkie sumy, które wydajemy na paliwo, moglibyśmy przeznaczyć na wyjazd z rodziną lub inne przyjemności. Dla mnie kolarstwo jest najciekawszą formą sportu. Im więcej czasu człowiek poświęci na przejażdżki rowerowe, tym więcej może zyskać. Coraz to dłuższe i ciekawsze wycieczki po lasach mogą zapewnić nowe możliwości. Jeśli las, to świeże powietrze. Jeśli świeże powietrze, to zdrowszy i odporniejszy organizm. Oczywiście jest to też sport, który można uprawiać zawodowo. Na świecie organizuje się wiele wyścigów, w których rowerzyści z całego świata zmagają się z długimi i krętymi trasami. Innym rodzajem przyjaźni z rowerem jest jazda wyczynowa. Osobiście wyczyny odradzam, gdyż nie jest to zbyt bezpieczne. Mam nadzieję, że niektórzy z was przesiądą się z samochodu, autobusu lub tramwaju na rower, tym bardziej, że z dnia na dzień jest coraz cieplej, a tłumy ludzi w komunikacji miejskiej potrafią niejednemu popsuć humor. spojrzenia spojrzenia

27 27 1:1, czyli dwugłos w sprawie sportu Sara Forlańska i Nikola Wądzyńska (klasa III GM) Moim zdaniem sport jest świetny! wykrzyknęła moja przyjaciółka, jak zwykle entuzjastycznie nastawiona do życia. Podwójną pasję i radość w głosie prawdopodobnie wywołał mój sceptyczny i pełen cierpienia wyraz twarzy, gdy usłyszałam pytanie nauczycielki, co sądzimy na temat uprawiania sportu przez młodych ludzi. Dalej potoczył się radosny potok zapewnień o dostarczaniu przez sport rozrywki i radości, ale także łez i wściekłości, co zdaniem mojej koleżanki również jest fantastyczne. Ale najlepiej ją zacytować: Weźmy na przykład Euro Sport zjednoczył ludzi. Przyjechały do nas tysiące kibiców zakochanych w swoich drużynach. Kto ma taki wpływ na tysiące ludzi? Może jeszcze gwiazdy muzyki rockowej lub pop. Gdyby nie było sportu, ludzie straciliby jedną z ulubionych form spędzania wolnego czasu. Stwierdzenie to dotyczy zarówno uprawiających jakąś dyscyplinę, jak i tych przed telewizorami czy w pubach. A gwiazdy sportu? Lewandowski? Ronaldo? To prawda, że czasem sport jest powodem kłótni, zwłaszcza domowych ( Nie, kochanie. Muszę obejrzeć mecz. ; Znowu!? ). Chyba coś jest w sportowych widowiskach, skoro tylu ludzi pokonuje tysiące kilometrów, aby przez godzinę lub dwie przeżywać euforię lub dramat? I właśnie o to chodzi. Naszym życiem rządzą emocje. Czy to ważne, jakie? Wtedy jesteśmy ludźmi i jesteśmy prawdziwi zakończyła moja przyjaciółka. Przez chwilę byłam gotowa dać się ponieść jej uczuciom, bo zapragnęłam być prawdziwym człowiekiem, ale szybko mi przeszło. Cóż Nadal uważam, że sport to nuda i strata czasu. Jeśli ćwiczę, to tylko z przymusu, rozmyślając nad swoją męczarnią i torturami. Nigdy nie pojmę, jak można lubić się męczyć!? Na swoją obronę mam jedno: jestem kibicką. Nie byłabym sobą, gdybym w tym miejscu nie popsioczyła na sterydy, brak czystej rywalizacji, interesowność gwiazd footballu i nie tylko, na beznadziejną grę naszych piłkarzy, którzy wciąż zawodzą swoich wiernych kibiców, zmuszając ich stale do śpiewania: Nic się nie stało A właśnie, że się stało. Może komuś wydawać się, że jestem po prostu malkontentką. Nieprawda. Zawarłam z sobą kompromis. Sport tak, ale na ekranie. Dobrze mi z tym i też czuję się prawdziwa. Na kanapie. Ze swoimi nastrojami i chipsami. Spojrzenia