Wydarzenia. Nowa marka w Grupie PGD. Najważniejsza nagroda Nissana dla Japan Motors. 2 razem w drodze

Transkrypt

1 razem w drodze 1

2 Wydarzenia Nowa marka w Grupie PGD Data 11 grudnia 2004 roku stała się jedną z ważniejszych w historii Grupy PGD. Tego dnia do nowego salonu Euromotor w Banskiej Bystrzycy wjechała pierwsza Octavia. Tym samym oferta Grupy PGD wzbogaciła się o markę Skoda lidera na rynku słowackim. Jednocześnie nowy salon Euromotor, prowadzący także sprzedaż Forda stał się pierwszym w Słowacji salonem wielomarkowym i według naszej wiedzy także pierwszym w Europie, w którym obok siebie stanęły Octavia Super i Mondeo Titanium. Pierwszym klientem nowego salonu była firma Radix z Banskiej Bystrzycy, która zakupiła Forda Transita. Więcej na temat naszego słowackiego oddziału napiszemy po jego oficjalnym otwarciu, w następnym numerze. Ľuboslav Oško Najważniejsza nagroda Nissana dla Japan Motors Dbałość o zadowolenie klientów to podstawowy cel przyświecający pracownikom salonów i serwisów Grupy PGD. Ledwie pół roku temu informowaliśmy o otrzymaniu przez Euro Car nagrody Prezesa Ford of Europe Chairman s Award, a znowu mamy potwierdzenie, że doceniają Państwo nasze starania o najwyższy poziom obsługi. Oto Japan Motors, jako pierwszy dealer w Polsce, otrzymał najbardziej prestiżową nagrodę sieci dealerskiej Nissana Global NSSW Award. Cenną statuetkę z rąk Prezesa Nissan Motor Co. Carlosa Ghosn a podczas gali w Tokio, odebrali Dyrektor Zarządzający Japan Motors Grzegorz Hankus oraz Dyrektor Handlowy Bogdan Leśniak. Bielski dealer znalazł się w gronie czterdziestu tegorocznych zdobywców nagrody, wyłonionych spośród blisko dziesięciu tysięcy partnerów Nissana na całym świecie. Gratulując nagrody, Prezes Nissan Poland, Osamu Ito powiedział m.in.: Otrzymanie nagrody przez polskiego dealera jako pierwszego dealera z Europy Środkowo-Wschodniej, potwierdza jak dużą wagę przywiązujemy do jakości obsługi klienta. Ta polityka ma swój początek w metodach doboru partnerów, określaniu standardów, prowadzeniu szkoleń i weryfikacji ich efektów. ISSN Wydawca: Polska Grupa Dealerów sp. z o.o. Redaktor prowadzący: Radek Pszczółka Adres redakcji: Bielsko-Biała, ul. Wyzwolenia 95. Tel. +33/ ; redakcja@pgd.pl Skład komputerowy: Studio I, tel Magazyn ma charakter wyłącznie informacyjny Copyright by Polska Grupa Dealerów sp. z o.o. 2 razem w drodze

3 Na Nowy Rok Szanowni Państwo, Nadszedł już czas Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Czas niepowtarzalny i wyjątkowy, przepełniony magią Wigilijnej Wieczerzy i ciepłem rodzinnych spotkań. A jednocześnie czas, w którym dokonujemy prywatnych podsumowań, snujemy plany na przyszłość i wyzwalamy marzenia. Żywię głęboką nadzieje, że miniony rok przyniósł Państwu wiele powodów do zadowolenia. Nie będę krył, że my pracownicy OMC Motors zaliczymy rok 2004 do bardzo udanych. To współpraca z Państwem i zaufanie, jakim nas Państwo obdarzyli i obdarzają sprawiły, że umocniliśmy swoją pozycję wśród dealerów samochodowych w Polsce. Państwa opinie o fachowości pracowników OMC Motors, znajdują potwierdzenie w badaniach ankietowych programu Punkt Widzenia Klienta oraz w wynikach Olimpiady Serwisowej Forda, z której pracownicy OMC Motors przywieźli dwa wicemistrzostwa Polski, jedno czwarte miejsce i zwycięstwo w nieoficjalnej klasyfikacji drużynowej. Bardzo cieszy nas Państwa otwartość na nasze inicjatywy integracji miłośników marki. Mieliśmy przyjemność obserwować ją podczas niezwykle udanego Pikniku Forda na warszawskim Bemowie. W rok 2005 wchodzimy z przekonaniem, że w dalszym ciągu będziemy mogli w najlepszy sposób sprostać Państwa oczekiwaniom. W imieniu wszystkich pracowników OMC Motors serdecznie życzę, by radość i ciepło wypływające ze Świąt Bożego Narodzenia, towarzyszyły Państwu przez cały rok, by realizowały się plany zrodzone przy świątecznym stole i spełniały marzenia wypowiedziane przy bożonarodzeniowym drzewku. Wojciech Kordalewski Dyrektor Zarządzający Przebojem do produkcji Koncepcyjny Ford Focus Vignale przebój Salonu Samochodowego w Paryżu spotkał się z entuzjastyczną reakcją mediów oraz opinii publicznej. I są tego konsekwencje: Zacieśnienie współpracy między Fordem i firmą Pininfarina zaowocuje wprowadzeniem modelu do produkcji. Niezwykle pozytywne przyjęcie prototypu tylko utwierdziło nas w przekonaniu, że samochód ten możliwie jak najprędzej powinien trafić do produkcji seryjnej powiedział prezes Ford of Europe, Lewis Booth. Pełne elegancji i finezji nadwozie stanowi esencję dynamicznej stylistyki, która dominuje w liniach wszystkich modeli najnowszej rodziny Focusa. Vignale będzie przede wszystkim kabrioletem, ale będzie zarazem pierwszym europejskim modelem tej marki wyposażonym w chowany stalowy dach (tzw. hard top), w związku z czym, szybko będzie można odmienić jego osobowość, przeobrażając go w sportowe coupé. Podstawowe znaczenie dla przyszłego sukcesu nowego przedsięwzięcia będzie miało opracowanie wersji seryjnej nowego modelu, w sposób zachowujący ducha włoskiej pasji i stylistycznej finezji, zawartych w wersji koncepcyjnej pokazywanej w Paryżu. Uzyskanie tego efektu oraz realizacja innych podstawowych założeń projektowych związanych z zapewnieniem odpowiedniej jakości i niezawodności, spoczywa na zespole konstruktorów Forda, odpowiedzialnych za wdrażanie do produkcji wszystkich seryjnych modeli kompaktowych. Gotowy model będzie wytwarzany w zakładzie produkcyjnym firmy Pininfarina w Turynie, z wykorzystaniem niektórych części i podzespołów dostarczanych z zakładów Forda oraz części produkowanych przez Pininfarinę na miejscu, podobnie jak jest w przypadku modelu Streetka. Dokładna charakterystyka techniczna, a także oficjalna nazwa prototypu Vignale zostaną ogłoszone w okresie poprzedzającym oficjalną premierę nowego modelu, planowaną jednak dopiero na rok razem w drodze 3

4 Zdjęcia Webasto Aktualności Fusion Van Ford trafnie wykorzystał walory Fusiona i wprowadził na rynek wersję van tego samochodu. Ma on homologację na samochód ciężarowy, umożliwiającą pełny (22%) odpis podatku VAT. Zmiana przeznaczenia następuje poprzez zabudowanie pakietem ciężarowym. W wyniku przebudowy samochodu z wersji osobowej na wersję Van, zdemontowaniu podlega siedzisko i oparcie tylnej kanapy oraz pasy bezpieczeństwa. Z pełnym przekonaniem możemy stwierdzić, że to znakomity samochód dla przedstawicieli handlowych: ekonomiczny, wszędzie wjedzie, a przestrzeń ładunkowa o kubaturze 1,2 m 3 została zaprojektowana tak, by umożliwić łatwe i wygodne umieszczenie towaru. Wymiary przestrzeni ładunkowej (długość 130 cm, szerokość 101 i wysokość 89 cm) pozwalają na zmieszczenie w nim nawet europalety. Samochód jest dostępny w dwóch wersjach silnikowych: benzynowej 1.4 (80KM) i diesel 1.4 (68KM). Jego ładowność, w zależności od wersji, wynosi od 558 do 575kg. Ogrzewanie postojowe Któż z nas nie chciałby w zimowy mroźny poranek wsiąść do ciepłego samochodu z odmarzniętymi szybami. Nawet jeżeli nie ma mrozu, lodu lub śniegu, a tylko deszcz czy mgła, to i tak w samochodzie możemy doświadczyć zimna i wilgoci. Te niemiłe przeżycia możemy wyeliminować, jeśli w naszym samochodzie zamontujemy ogrzewanie postojowe. Do odczuwalnych natychmiast korzyści, takich jak ciepłe i przyjemne wnętrze samochodu jeszcze przed jego uruchomieniem oraz wolne od lodu i odparowane szyby (bez uciążliwego skrobania szyb), dodać musimy jeszcze przynajmniej trzy równie istotne. Silnik rozgrzany przed uruchomieniem zużywa mniej paliwa na przejechanie pierwszych kilometrów, wydalając jednocześnie o 2/3 mniej trujących spalin. Zmniejsza się jego zużycie i liczba niepotrzebnych napraw (w skali roku dwa rozruchy zimnego silnika dziennie, równoważą się z 20 tys. km jazdy!). Ponieważ każdy dobry system ogrzewania ma także funkcję wentylacji wnętrza pojazdu, jego zalety docenimy również latem, kiedy nie będziemy musieli Focus pięciogwiazdkowy W ostatniej edycji testów zderzeniowych Euro NCAP nowy Ford Focus otrzymał najwyższą w swojej klasie 5-gwiazdkową ocenę w kategorii bezpieczeństwa kierowcy i pasażerów. Nowy Focus jest także pierwszym, i jak dotąd jedynym samochodem, któremu w klasyfikacji EuroNCAP przyznano maksymalną 100-procentową ocenę w kategorii bezpieczeństwa jadących podczas zderzeń czołowych, gdy kierunek uderzenia biegnie ukośnie względem osi wzdłużnej pojazdu oraz uderzeń bocznych. Również 100-procentową notę nowy Focus zdobył w kategorii testów oceniających dynamiczną skuteczność ochrony dzieci przed obrażeniami. W tych ostatnich testach wykorzystywano manekiny imitujące dzieci w wieku jednego roku i trzech lat. Żaden inny samochód nie uzyskał tak doskonałych wskaźników bezpieczeństwa w przeprowadzanych do tej pory testach Euro NCAP. Uzyskane oceny są niejako kontynuacją doskonałych wyników uzyskanych wcześniej przez Forda Focus C-Max, który jako pierwszy samochód w historii testów Euro NCAP otrzymał cztery gwiazdki w kategorii skuteczności ochrony przewożonych dzieci. siadać na gorącychfotelach i dotykać piekącej kierownicy. Niekwestionowanym liderem na rynku jest firma Webasto. Jej produkty gwarantują niezawodność, komfort i wygodę użytkowania. Najnowsza seria nosi nazwę Thermo Top, a składają się na nią agregaty różnej mocy, przeznaczone do samochodów różnych wielkości. Pracą urządzenia można sterować przy pomocy programatora, pilota zdalnego sterowania lub, uwaga, telefonu! Osobom szczególnie wymagającym możemy polecić inteligentny system kontroli czasu ogrzewania (Telestart T100 HTM), który sam oblicza i monitoruje czas włączenia ogrzewania niezależnego w zależności od temperatury otoczenia. Szczegółowych informacji udzielą pracownicy naszego działu akcesoriów. Krzysztof Urbańczyk 4 razem w drodze

5 Po sześciu latach produkcji oraz ponad 4 milionach egzemplarzy sprzedanych na całym świecie, obecna generacja Forda Focus schodzi z motoryzacyjnej sceny. Już można stwierdzić, że ten niezwykle udany model stał się jednym z kamieni milowych nie tylko w dziejach marki, ale w ogóle motoryzacji. Zanim na polskich drogach na dobre zagości Focus II, warto zatrzymać się przy pierwowzorze, bo przecież nie tylko nie zniknął on jeszcze z firmowych salonów, ale przeżywa prawdziwy renesans zainteresowania klientów. Focus zadebiutował w 1998 roku, błyskawicznie zdobywając uznanie klientów na całym świecie. Nowy samochód zaskoczył wszystkich nowatorską linią nadwozia, która do dzisiaj nie straciła swej świeżości, stając się nawet pewnym wzorem do naśladowania dla innych, konkurencyjnych marek. Od początku charakteryzował się ponadprzeciętnymi walorami, które doceniło jury konkursu Car of the Year przyznające Focusowi ten prestiżowy tytuł na 1999 rok. W kolejnym roku Focus otrzymał analogiczne wyróżnienie po drugiej stronie Atlantyku i do dzisiaj jest jedynym modelem, który został uznany Samochodem Roku na amerykańskim i europejskim rynku. Łącznie Focus zdobył do tej pory ponad 50 różnego typu nagród i wyróżnień. Jeszcze w tym roku administratorzy flot samochodowych i pracownicy firm oferujących wynajem długoterminowy przyznali mu niezwykle ważny tytuł Najlepszego Samochodu Flotowego. Równocześnie z zasłużonymi nagrodami posypały się zamówienia i z roku na rok Ford zwiększał produkcję, by zaspokoić popyt na Focusa. Nic w tym dziwnego, gdyż Focus przez dwa lata z rzędu był najbardziej popularnym samochodem osobowym na świecie. Z czasem produkowany był przez pięć fabryk na świecie: Saarlouis (Niemcy), Walencja (Hiszpania), Hermosillo (Meksyk), Pacheco (Argentyna) oraz Wayne (USA). razem w drodze 5

6 Fascynacje Obecnie model ten dostępny jest w salonach sprzedaży w 80 krajach świata, na pięciu kontynentach w Europie, Ameryce Północnej i Południowej, Afryce i Azji, a łączna sprzedaż wyraźnie przekroczyła 4 miliony sztuk. Oznacza to, że Focus staje się żywą legendą, trafiając do wąskiego grona najpopularniejszych samochodów w historii motoryzacji. Sukces Forda Focusa leży w jego komplementarności komentował Dyrektor Generalny Ford Polska Adam Kołodziejczyk. Debiutując w 1998 roku, samochód ten szokował swoją sylwetką, obecnie przyzwyczailiśmy się do jego wyglądu, ale daleko jeszcze do znudzenia. Przestronne wnętrze, ergonomia i bezpieczeństwo Forda Focus nadal są jednymi z najlepszych w swojej klasie. Zaś dopracowane w detalach zawieszenie i układ kierowniczy gwarantują radość i przyjemność prowadzenia. W perspektywie kilku lat Focus ujawnił kolejne, niezwykle istotne atuty niezawodność oraz bardzo powolny spadek wartości związany z wiekiem pojazdu. Jednym z najbardziej liczących się w Europie rankingów niezawodności samochodów jest raport niemieckiej agencji TÜV, która jest odpowiedzialna za przyznawanie norm i certyfikacji dla przemysłowych dóbr inwestycyjnych oraz dóbr konsumpcyjnych. Niezwykle szczegółowe, kompleksowe badania przeprowadzane przez TÜV polegają na porównaniu ponad stu różnych modeli oferowanych przez wszystkich producentów obecnych na rynku niemieckim. Wg Auto Report 2002 aż 92,7 % wszystkich badanych egzemplarzy Focusa (w kategorii wiekowej od 1 do 3 lat) nie wykazało jakichkolwiek usterek. Taki rezultat oznaczał z kolei, że jest to najbardziej niezawodne auto na rynku niemieckim. Ponadto Focus stał się pierwszym od 1987 roku produkowanym w Niemczech samochodem zagranicznym, który zdobył w tym rankingu zaszczytny tytuł samochodu nr 1. Jeszcze jednym przekonującym wskaźnikiem zadowolenia niemieckich użytkowników Forda Focusa są dane z rejestru Schwacke s Automobile Index, zawierającego tabele wartości poszczególnych marek, modeli i roczników na rynku wtórnym. Trzy lata po wejściu Forda Focusa na rynek, listopadowe wydanie rejestru z 2001 roku wymienia ten model na drugim miejscu, ze wskaźnikiem wartości równym 67,06 % wyjściowej ceny zakupu. (Wyższy, o zaledwie 4%, wskaźnik uzyskał VW Golf). Wysoka jakość i niezawodność w połączeniu z bardzo powolną utratą wartości, oznaczają, że Focus jest jedną z najlepszych inwestycji motoryzacyjnych. Sukces odniesiony na rynku niemieckim Focus potwierdził także w Wielkiej Brytanii. W sondażu badającym stopień zaufania do samochodów używanych (CAP Used Car Confidence Index), większość dealerów samochodowych w Wielkiej Brytanii stwierdziło, że właśnie Focus jest modelem, który najchętniej chcą mieć w swojej ofercie aut używanych. Focus pierwszej generacji, który jest jeszcze dostępny w salonach sprzedaży, nie jest oczywiście tym samym samochodem, który debiutował na rynku jesienią 1998 roku. Gruntowne odświeżenie modelu nastąpiło trzy lata temu. Główne zmiany, jakie wówczas zostały wprowadzone (i aktualne do dziś), to nowe wersje wykończenia i wyposażenia zwiększające komfort wersji Ambiente, podkreślające sportowy rodowód wersji Trend czy luksusowy charakter wersji Ghia. Wprowadzono ponadto najnowsze rozwiązania konstrukcyjne oraz przede wszystkim pojawił się model Focus TDCi, napędzany nowoczesnym, bardzo dynamicznym silnikiem wysokoprężnym z układem wtryskowym common rail drugiej generacji. Dla miłośników sportowej tradycji Forda oraz takiej jazdy producent zaoferował nowe wersje sportowe i wyczynowe, w tym rasowy model ST170 oraz niezwykle mocny i szybki model Ford Focus RS. Moje osobiste doświadczenia z Focusem wiążą się z testami, które kilka lat temu Ford Polska zorganizował na lotnisku wojskowym w Mińsku Mazowieckim. Tam miałem okazję stać się pasażerem zwykłego, prosto z salonu Focusa, który prowadził nieodżałowanej pamięci Janusz Kulig. Rajdowy mistrz Polski i wicemistrz Europy bardzo pochlebnie wyrażał się o samochodzie, szczególnie mocno komplementując zawieszenie i stabilność samochodu. To, że nie były to zwyczajowe komplementy udowodnił chwilę później, gdy na pasie startowym rozpędził Focusa do prawie 200 km/godz. Co on z tym samochodem robił przy tej prędkości... Całkowicie rozumiem, że Focus ma tylu zdeklarowanych fanów. Też się do nich zaliczam. I absolutnie nie dziwi mnie duże zainteresowanie klientów ostatnimi egzemplarzami króla Focusa I. Maciej Rzońca; Zdjęcie: Ford 6 razem w drodze

7 Porady Najtrudniejszy okres dla samochodu i kierowcy to oczywiście zima. Auto wymaga większej uwagi, a co za tym idzie kierowca musi poświęcić mu więcej czasu, szczególnie cennego rano, kiedy spieszymy się do pracy. Jak dbać o samochód zimą, Piotr Szymański dokładnie wypytał Kierownika Serwisu OMC Motors Piotra Kowalskiego. Zimowe obowiązki Wycieraczki Najlepszym sposobem na utrzymanie wycieraczek w dobrym stanie jest podnoszenie ich na noc lub wkładanie do specjalnych foliowych torebek. Wycieraczki pozostawimy na szybie w mroźną noc, przymarzną i przy ich odrywaniu uszkodzimy pióra. Oczywiście będą one pracować, ale już nie tak skutecznie jak nowe. W najlepszej sytuacji są właściciele samochodów z podgrzewaną przednią szybą, od której przymarznięta wycieraczka szybko się odklei. Jest tylko jedno ale... Katalizator We wszystkich instrukcjach samochodów jest wyraźnie napisane, że auto powinno ruszyć niezwłocznie po uruchomieniu silnika. Praca zimnego silnika na wolnych obrotach powoduje przedostawanie się do katalizatora nie spalonych cząstek benzyny, co w konsekwencji prowadzi do uszkodzenia katalizatora. Wielu kierowców najpierw uruchamia silnik, a potem zaczyna odśnieżać samochód. A to zabójstwo dla katalizatora. Zatem podgrzewać szybę możemy dopiero podczas jazdy, a żeby jechać, trzeba ją odśnieżyć i koło się zamyka. Zamiast kłopotliwej walki ze skrobaczką proponujemy użyć odmrażacza do szyb. Będzie szybciej oraz wygodniej i nie pobrudzimy sobie ubrań opierając się o błotniki. Akumulator Najbardziej wrażliwą na zimno częścią samochodu jest akumulator. Gdy temperatura spada poniżej zera, elektrolit gęstnieje i obniża się jego pojemność. Po mroźnej nocy uruchamianie samochodu powinniśmy rozpocząć od włączenia na minutę świateł pozycyjnych. Pobór prądu jest wtedy niewielki, a w akumulatorze zaczną zachodzić procesy chemiczne, które rozgrzeją elektrolit. W ten sposób spowodujemy uaktywnienie akumulatora i zwiększenie jego sprawności. Potem gasimy światła i uruchamiamy silnik. Jeżeli zimą poruszamy się przede wszystkim w mieście, nasz akumulator będzie pracował na granicy wydajności. Po włączeniu świateł, radia, dmuchawy i ogrzewania szyb pobór prądu będzie bardzo duży. Co prawda w czasie jazdy akumulator się doładuje, jednak gdy używamy auta na krótkich dystansach czasu może być za mało, aby odzyskał on pełną sprawność i nie dziwmy się, że po kilka tygodni takiego używania samochodu (bez doładowywania) akumulator odmówi współpracy. Pierwsze kilometry W silniku olej rozgrzewa się dość szybko. Olej syntetyczny zapewnia smarowanie silnika praktycznie od pierwszych sekund pracy. Gorzej jest ze skrzynią biegów w starszych samochodach. Tam rzadko wlewamy syntetyk. Zanim rozgrzeje się on na tyle, aby zapewnić płynną pracę skrzyni, minie sporo czasu. Dlatego biegi musimy zmieniać płynnie i z wyczuciem. Zamki, lusterka, uszczelki Dostępne są różne preparaty do odmrażania zamków. Ale nawet jeżeli mamy w samochodzie zamek centralny, powinniśmy od czasu do czasu używać kluczyka. Nieużywany bębenek może po prostu odmówić posłuszeństwa. Przed jazdą należy dobrze oczyścić lusterka boczne. Nie ma preparatów, które uchroniły by je przed zamarzaniem. Najprostszy sposób to założenie na lusterka torebki foliowej z gumką (dostępne w automatach szpitalnych). Szczególnie zimą polecam smarowanie uszczelek drzwi specjalnymi środkami. Otworzenie na siłę przymarzniętych drzwi grozi zniszczeniem uszczelek, a koszt ich wymiany nie jest mały. Zaszronione szyby Pary wodnej, która skrapla się na przedniej szybie lub wręcz na niej zamarza, nie lubi żaden kierowca. Żeby nie groziło nam to zjawisko, trzeba po prostu wyeliminować wilgoć z wnętrza samochodu. Podstawową czynnością jest usuwanie wody z gumowych chodniczków. Ważne jest też oczyszczenie kanałów, którymi wtłaczane jest powietrze do nawiewu. Jeśli zalegają tam liście, dochodzi do zawilgocenia filtru przeciwpyłowego, czego skutkiem jest wdmuchiwanie do kabiny powietrza z odrobinkami wilgoci, która potem skrapla się na przedniej szybie i zamarza. Czyste światła Jednym z najważniejszych elementów bez- -pieczeństwa są czyste światła. Apeluje do wszystkich kierowców, aby szczególnie zimą wozili ze sobą szmatkę lub papierowe ręczniki oraz rezerwę płynu do spryskiwacza, po to, aby co jakiś czas przetrzeć reflektory swojego samochodu. razem w drodze 7

8 Fascynacje Zwycięstwo Henry Forda w 1901 roku zbudowanym przez niego autem w wyścigu na torze Grosse Point, stało się impulsem do mocnego zaangażowania w sport samochodowy. W ciągu ponad stu lat, które upłynęły od tamtych wydarzeń, Fordy, a także inne pojazdy napędzane silnikami tej marki osiągnęły niezliczone zwycięstwa w słynnych wyścigach i rajdach. Wielokrotnie właśnie one zdobywały tytuł mistrza świata kierowców oraz konstruktorów. Sporo splendoru przyniosły też zwycięstwa w rajdowych i wyścigowych maratonach. Wystarczy wspomnieć, że 4 razy z rzędu modele GT 40 triumfowały w 24-godzinnym wyścigu w Le Mans. Zawodników zasiadających za kierownicami wyczynowych Fordów było tylu, że łatwiej byłoby chyba wymienić tych, którzy nie startowali nimi. Ale najwyższej rangi zwycięstwa nie owocowałyby niczym, gdyby nie wpływały na sprzedaż modeli cywilnych. A jeśli tak miało się dziać, to oprócz aut wytwarzanych masowo, potrzebne były wozy mniej lub bardziej sportowe. I takie oczywiście Ford zawsze posiadał w swojej gamie, najczęściej wzbogacając ich nazwę o symbol RS. 8 razem w drodze

9 Fascynacje Dobry początek zrobił wytwarzany od 1973 roku sportowy Escort z 2-litrowym, 100-konnym silnikiem. W wydaniu RS był on najbardziej popularnym autem na szlakach rajdowych. Tę samą rolę pełnił jego następca odznaczający się nie tylko wyższą mocą, ale i przedłużonym, nachylonym przodem z podwójnymi okrągłymi reflektorami oraz szerszymi kołami. Ogromny przełom w ewolucji Escorta nastąpił w 1980 roku, kiedy to podążając za światową tendencją, Ford zdecydował się na opracowanie zupełnie nowego auta z poprzecznie umieszczonym silnikiem, napędem na koła przednie i kompaktowym nadwoziem. Tym razem model RS otrzymał silnik 1,6, ale za to wyposażony w turbosprężarkę, dzięki czemu moc wzrosła do 132 KM. Sporo energii włożono także w powrót teamu fabrycznego do rajdów. W tym właśnie celu opracowano specjalną 300-konną wersję Escorta z silnikiem turbo osadzonym wzdłużnie, napędzającym tylne koła. Zmiana regulaminu sprzętu pokrzyżowała jednak plany. W następnej dekadzie pojawił się rajdowy Cosworth. Oprócz wzdłużnie osadzonego silnika, zastosowano napęd na 4 koła i, mimo dużego podobieństwa, zupełnie inne technologicznie nadwozie niż w odmianie wielkoseryjnej. Obok egzemplarzy wyczynowych dostępna była tzw. szosowa wersja homologacyjna, a ponadto znowu wprowadzono sportowo wymodelowaną 150-konną wersję RS Nikt nie wątpił, że wraz z pojawieniem się Focusa, jego gamę wzbogaci zarówno wersja rajdowa WRC, jak i sportowa RS nadająca się do codziennej eksploatacji. Te przypuszczenia sprawdziły się, bo gdy wyczynowy model WRC narobił smaku zwolennikom silnych wrażeń, wprowadzono model RS, napędzany 215-konnym silnikiem 2.0 Turbo. Pokaźnie udoskonalono jego układ jezdny, więc mimo dobrego przyspieszania (6,7 s do 100 km/h) model RS zapewniał wysoki poziom bezpieczeństwa. Choć już wstrzymano produkcję tych wozów, miłośnicy szybkich Fordów z serii RS z pewnością doczekają się kolejnej ich generacji. Wojciech Sierpowski Sierra RS Cosworth lata 80 Przednionapędowy Escort RS z lat 90 W roku 2002 Ford wprowadził niewielką serię Focusa RS Escort RS z lat 70 Focus II RS jest na razie prototypem auta wyczynowego razem w drodze 9

10 Bezpieczeństwo...nasza zima zła? Tak by się wydawało, bo gdy spadnie śnieg, kiedy jezdnię pokryje lód, wzrasta liczba wypadków. Wzrasta, ale dopóty, dopóki kierowcy nie oswoją się z zimą. Nie było by tego, gdyby, jak naucza Sobiesław Zasada, naukę jazdy po śliskich drogach trenować co roku na początku zimy, aby wyćwiczyć pewne zimowe odruchy. Co najczęściej spotyka się na naszych drogach zimą? Głębokie koleiny. Jazda nimi nie nastręcza trudności. Gorzej jest z wyjeżdżaniem. Pamiętajmy i wyćwiczmy to: Aby wyjechać z koleiny np. w prawo, nie powinniśmy od razu skręcać w prawo, tylko najpierw lekko skręcić koła w lewo, aby oparły się o lewy rant i dopiero natrzeć na prawą ścianę koleiny, a po wyskoczeniu z niej natychmiast delikatnie skontrować, aby utrzymać prosty kierunek jazdy. Tak postępujemy prowadząc zarówno auto z napędem na przednie, jak i na tylne koła. Tu dodać trzeba, że przednionapędowe samochody zimą prowadzą się łatwiej, lepiej pokonują zakręty, ale musimy pamiętać, że z natury mają one skłonność do podsterowności, czyli wyjeżdżania przodem na zewnątrz zakrętu mimo skręconych kół. Zakręty, szczególnie zimą, pokonujemy nie tylko z określoną prędkością, ale na tzw. pracujących kołach, czyli mających napęd, a nie toczących się siłą rozpędu. Jazda po łuku na luzie, lub odejmowanie i dodawanie gazu w zakręcie, to prosty sposób na wpadnięcie w poślizg. Prostszym jest tylko hamowanie. Wyhamować musimy przed zakrętem, w zakręt wejść na stałym gazie, a wychodząc delikatnie przyspieszać. Wszyscy teoretycy jazdy piszą, że zimą należy być szczególnie czujnym. Wydaje się, że to truizm, ale spójrzmy na zimową drogę. Czarny asfalt, za chwilę śnieg, zaspa, kawałek lodu, znów asfalt. Podczas listopadowego ataku śnieżyc wracałem z Lublina do Warszawy. Cała K17, to był na przemian asfalt i kopczyki zasp nawianych przez wiatr, które trzeba było pokonywać prawymi kołami, podczas gdy lewe toczyły się po asfalcie. W takiej sytuacji trzeba mieć we krwi zasadę, że wjeżdżając w zaspę należy lekko naprężyć kierownicę w lewo. Jeśli o tym zapomnimy, zaspa może wciągnąć przednie prawe koło, samochód zarzuci i, bez szans na jakąkolwiek reakcję, wylecimy z trasy. Podobnie postępujemy przejeżdżając z większą prędkością przez kałuże, które są zawsze głębsze przy krawędzi jezdni i koła prawe napotykają na większy opór wody. Zjeżdżając z góry, hamujemy równocześnie silnikiem i hamulcami, a zjeżdżamy na biegu pozwalającym na jazdę z prędkością niższą od prędkości zjeżdżania. Unikniemy wtedy blokady kół przez silnik i nieuchronnego poślizgu. Bo poślizgu, w każdym przypadku, należy unikać. Gerhard Schnitzlein, taki niemiecki Witold Rychter, znakomity kierowca, zawsze powtarzał, że sztuką jest jeździć bez poślizgów. A jak już się wpadnie w poślizg, to co robić? Nie da się na to pytanie odpowiedzieć paroma zdaniami, bo każdy poślizg jest inny. Jedno jest pewne, trzeba starać się wyprowadzić auto z poślizgu lub je zatrzymać. Każdy poślizg kontrujmy kręcąc kierownicą w przeciwnym kierunku. Starajmy się tak manewrować, aby sprowadzić auto na pobocze, które jest chropowate i powinno zapewnić przyczepność kołom. W samochodach z przednim napędem w naprowadzeniu samochodu na właściwą drogę pomaga umiejętne dodawanie gazu. Te wszystkie manewry dobrze jest spokojnie, na jakimś pustym placu, przećwiczyć na początku zimy, aby weszły nam w krew. Bo przecież kto raz nauczył się jazdy zimą, to będzie wiedział, jak jeździć, ale, jak w przypadku nart czy łyżew, musi mieć kilka chwil na przypomnienie sobie tego, co umie. Zbigniew D. Skoczek 10 razem w drodze

11 Bezpieczeństwo Terenowym po śniegu Jazda samochodem terenowym w warunkach zimowych nie różni się wiele od jazdy zwykłym autem osobowym. Trzeba jednak pamiętać, że klasyczna terenówka jest wyższa i bardziej miękka niż typowe auto drogowe. Należy pamiętać o właściwej obsłudze napędu. W samochodach ze sztywno dołączanym przednim napędem (Patrol, Terrano, Grand Vitara, XL-7) nie wolno korzystać z 4WD na drogach twardych i suchych. Napęd 4x4 włączamy wjeżdżając na drogę zaśnieżoną, zalodzoną, pokrytą błotem pośniegowym itp. Z reduktora korzystamy w bardzo głębokim śniegu, na poważnych podjazdach i wszędzie tam, gdzie na przełożeniu drogowym auto się męczy, tam gdzie potrzebujemy zwiększonej siły napędowej na kołach lub precyzyjnej jazdy z niewielka prędkością. W krytycznych warunkach można skorzystać z blokady tylnego mechanizmu różnicowego (Patrol). W autach z automatycznym napędem 4x4 wszystko dzieje się bez ingerencji kierowcy; w X-Trailu można przez całą zimę korzystać z trybu napędu AUTO, w szczególnie trudnych warunkach przechodząc na LOCK. Należy pamiętać, że sztywny napęd 4x4 powoduje zwiększenie promienia skrętu i zazwyczaj pogarsza hamowanie. Wpływa też na zachowanie się auta podczas manewrów z mocno podsterownego przy łagodnych zakrętach, po mocno nadsterowne przy szybkich wymuszeniach kierownicą. Tych przypadłości nie posiadają samochody z automatycznym miękkim rozdziałem napędu. Technika jazdy samochodem 4x4 po śliskich nawierzchniach jest taka sama, jak autem z napędem na jedną oś. Należy unikać gwałtownych manewrów zarówno skrętów, jak i hamowania. Zawsze należy mieć włączony właściwy bieg, co jest szczególnie ważne na zjazdach: ze wzniesienia zjeżdżamy na takim biegu, na którym wjeżdżalibyśmy pod górę lub niższym. Najlepszy efekt daje hamowanie silnikiem i dodatkowe użycie hamulca zasadniczego, także w przypadku ABS. Wybierając miejsce do parkowania, lepiej unikać takiego, które wymagać będzie ruszania pod górę. Na wąskich drogach trzeba zawczasu przewidzieć konieczność mijania z pojazdami jadącymi z naprzeciwka, co często wiąże się ze zjechaniem na zaśnieżone pobocze lub z wyjazdem z kolein. Na bardzo śliskich, zalodzonych odcinkach często pomaga zjechanie prawymi kołami na pobocze, gdzie przyczepność bywa większa, co docenimy głównie na zjazdach. Nie należy odkładać zakładania łańcuchów oraz włączania reduktora do wystąpienia sytuacji krytycznej, ale zrobić to przed spodziewanymi trudnościami. Dziewicze fragmenty dróg lub zaspy warto zbadać pod kątem możliwości przejazdu, planując przy tym optymalny tor pokonania przeszkody. W głęboki śnieg wjeżdżamy zdecydowanie, lecz przy utknięciu nie wolno doprowadzać do buksowania kół; w takim wypadku należy wycofać się po śladach i kontynuować atak metodą przód-tył, ubijając systematycznie podłoże przed autem, lub też wspomóc się łopatą. Możliwości pokonywania zasypanych odcinków zależą przede wszystkim od rodzaju śniegu, ale i podłoża pod śniegiem. Uwagi końcowe Żadna teoria nie pomoże, gdy nie będziemy ćwiczyć jazdy i poznawać swojego samochodu. W większości przypadków należy jak najmniej ingerować w zachowanie pojazdu, czyli nie przeszkadzać autu jechać. Za kierownicą, szczególnie w ciężkich warunkach, konieczne jest myślenie i przewidywanie możliwych sytuacji na drodze i dopasowanie ewentualnych wyjść awaryjnych. Tomasz Konik OFF-ROAD PL razem w drodze 11

12 Podróże Jedziemy szusować 30 lat temu narciarska geografia Polski była ograniczona do kilku, najwyżej kilkunastu miejscowości. Teraz w naszym kraju jest ponoć 700 wyciągów! Zakopane, Krynica, Szczyrk, Ustroń, Wisła, Szklarska Poręba Karpacz w latach siedemdziesiątych właściwie na tym kończyła się lista ośrodków narciarskich. Ostatnie lata przyniosły dynamiczny rozwój bazy narciarskiej, choć i tak daleko jeszcze do sprostania popytowi. Ale szalony wzrost popularności nart i snowboardu mobilizuje inwestorów do tworzenia nowych ośrodków i modernizacji istniejących. Właściciele wyciągów dawno przestali czekać na mannę z nieba i zainwestowali w armatki śnieżne, ratraki i oświetlenie stoków. Narciarskie abecadło obejmuje punkty od A jak Arłamów (na Pogórzu Przemyskim) po Z jak Zawoja (najdłuższa polska wieś u stóp Babiej Góry), Ząb na Podtatrzu czy sudecki Zieleniec nad Dusznikami Zdrojem. Województwo podkarpackie ma prócz Arłamowa ponad 20 miejscowości z bazą narciarską. Wyciągi orczykowe są m.in. w Dylągówce i Babicy nieopodal Rzeszowa, ale najpopularniejsze są stacje narciarskie w Bieszczadach. W Bystrem koło Baligrodu ośrodek Zelmer ma wyciąg talerzykowy, przy nim 2 trasy zjazdowe (w tym prawie kilometrowa z homologacją FIS). Ustrzyki Dolne szczycą się stacjami narciarskimi Laworta i Gromadzyń z wyciągami krzesełkowymi, orczykowymi i talerzykowymi. Ośrodek Lesko-Ski w Weremeniu uchodzi za jeden z najnowocześniejszych na Podkarpaciu. Wysiłkiem mieszkańców wsi Puławy (między Rymanowem a Bukowskiem) powstaje centrum sportów zimowych z kolejką krzesełkową. W Małopolsce Wojciech Surdziel/Agencja Gazeta największą narciarską zdobyczą ostatnich lat jest kolej gondolowa na Jaworzynę Krynicką Ta inwestycja zaktywizowała rejon Krynicy Zdroju i otworzyła nowe, znakomite tereny narciarskie (najdłuższa w Polsce oświetlona trasa zjazdowa!). Kto woli bardziej kameralne warunki niechaj wybierze się do ośrodka Beskid w Spytkowicach koło Rabki Zdroju. Nieopodal trasy E77, wiodącej do przejścia granicznego w Chyżnem, powstała pięć lat temu wzorowa stacja sportowa z dwoma wyciągami orczykowymi (i małym dla dzieci), hotelem, krytą pływalnią, sauną, jacuzzi i kortami tenisowymi. We wsi Siepraw (pow. myślenicki), 20 km od Krakowa, z inicjatywy alpejczyka-olimpijczyka Andrzeja Ałusia Bachledy powstaje centrum sportów zimowych Siepraw-Ski z trzema wyciągami i niezbyt trudnym, oświetlonym stokiem. Bardzo zyskała Zawoja, w której na Mosornym Groniu działa od minionego sezonu duży wyciąg z czterosobowymi krzesełkami. Imponujące, jak na krajowe warunki, ośrodki powstały w Bukowinie Tatrzańskiej i Białce Tatrzańskiej (zwłaszcza kolej krzesełkowa na Kotelnicy Białczańskiej). W Tatrach obok hotelu na Polanie Zgorzelisko (dawny ośrodek rządowy) jest 300-metrowy orczyk i 1300-metrowa kolej do wsi Małe Ciche. Rynny snowboardowe (z angielska half-pipe) są m.in. na stoku UFO w Bukowinie, na Gubałówce nad Zakopanem i w Jaworkach koło Szczawnicy. Nad szczawnickim zdrojem góruje Palenica z koleją krzesełkową i trasą alpejską z homologacją FIS. Na wschodnim krańcu Małopolski wartym grzechu punktem jest Magura Małastowska (12 km na południe od Gorlic); dwa wyciągi z podwójnymi orczykami, a śnieg w Beskidzie Niskim utrzymuje się nawet do kwietnia. Na Śląsku też coraz lepiej. Jest szansa, że skończą się spory posiadaczy wyciągów w Szczyrku z właścicielami pól, którzy żądając wyższych opłat dzierżawnych, w samobójczym proteście antynarciarskim grodzili stoki płotami lub wysypywali na nie obornik. 40 wyciągów i 70 km połączonych ze sobą tras, to niepodważalne atuty Szczyrku. Nie jedyne, bo czekają nas tu atrakcje także po nartach. Choćby w Hotelu Klimczok, który kusi nie 12 razem w drodze

13 Podróże tylko wspaniałymi termami i nowoczesnym SPA, ale także Jaskinią Hazardu. Jedna góra przybyła narciarzom w Beskidzie Małym. I to jaka! Przybyła nie pod wpływem spiętrzenia, ale dlatego, że ruszyła kolej szynowa na górę Żar w Międzybrodziu Żywieckim. Wagoniki przeniesione z Gubałówki, szeroki, naśnieżany i oświetlony stok już od zeszłego sezonu cieszą narciarzy. Nową stację narciarską mamy też w okolicach Stożka koło Wisły. Przybywa wyciągów i tras zjazdowych w Korbielowie pod Pilskiem, gdzie stanęło także bodaj najnowocześniejsze w Polsce schronisko (choć z uwagi na luksusy trudno je jeszcze nazywać schroniskiem). Mieszkańcy Zagłębia Śląsko-Dąbrowskiego mają pod bokiem ośrodek Dolomity w Suchej Górze koło Bytomia. Na północy woj. śląskiego, w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej jest zespół 3 wyciągów z oświetlonym stokiem pod zamkiem w Morsku. Ratownicy z Jurajskiej Grupy GOPR objęli pod swą opiekę nowe, imponujące centrum sportów zimowych pod... Bełchatowem! Na hałdzie kopalni węgla brunatnego powstał liczący 1,5 km oświetlony stok z kolejką krzesełkową i wyciągami orczykowymi. Ośrodek narciarski ma powstać również w Sosnowcu! W ten sposób w pogoni za nartami i deskami snowboardowymi zjechaliśmy na niziny. Na Mazurach zdążyła już zasłynąć Piękna Góra koło Gołdapi (4 wyciągi krzesełkowe i orczykowe, długo utrzymująca się pokrywa śnieżna). Mieszkańcy Trójmiasta mają namiastkę gór w Sopocie na Łysej Górze. Rąblów koło Kazimierza Dolnego nabiera sławy i znaczenia na Lubelszczyźnie. Nie pozostają w tyle Kielce leżące pod bokiem Gór Świętokrzyskich; na wzgórzu Telegraf są 3 wyciągi. Stolica szczyci się wyciągiem na sztucznie usypanej Górce Szczęśliwickiej. Szczupłość miejsca nie pozwala bliżej zająć się Dolnym Śląskiem, ale i tam szybko rozwija się górska baza sportowa. W Szklarskiej Porębie są 23 wyciągi i 26 tras zjazdowych, w Karpaczu 28 wyciągów i 23 stoki, na Zieleńcu 20 wyciągów i tyleż tras, w Rzeczce koło Walimia 10 wyciągów i stoków, nowy ośrodek Czarna Góra w masywie Śnieżnika liczy już 10 wyciągów i 13 tras. Wydaje się, że wraz z poszerzeniem bazy narciarskiej oraz wprowadzeniem kart chipowych zmniejszył się czas oczekiwania do wyciągów i ubywa niedawnej zmory wpychających się bez kolejki tabunów kolesiów. W związku z tym atmosfera na stokach jest radośniejsza. A może większy wpływ na tę atmosferę mają coraz liczniejsze punkty gastronomiczne krzepiące narciarzy grzanymi napojami? Grzegorz Chmielewski Jadąc na białe szaleństwo nie zapominajmy o bezpieczeństwie! Narty, kijki i buty nie powinny być przewożone we wnętrzu przedziału pasażerskiego, bo w razie zderzenia mogą stać się śmiercionośnymi pociskami. Sprzęt narciarski najlepiej miewa się w specjalnym dachowym ski-boksie. razem w drodze 13

14 Człowiek Zmieniająca się rytmika kosmosu i zmienność pór roku wpływają na wszystkie rytmy hormonalny na wszystkie reakcje orga- nerwowy, a poprzez wyższe ośrodki i układ biologiczne istot żywych. Zgodnie z ustalonym przez naturę porządkiem przychodzi zapadamy na choroby powszechnie z zimą nizmu. Nic zatem dziwnego, że częściej też zima. Jej nadejście wymaga szczególnego przystosowania, uruchomienia wielu ści, nawet choroby serca i układu krążenia. kojarzone, i że nasilają się inne dolegliwo- mechanizmów adaptacyjnych. Człowiek Zimową porą bodźce pogodowe wyraźnie nie może jak ptak odlecieć do ciepłych niekorzystnie wpływają na stan równowagi krajów, albo jak część ssaków zapaść w organizmie, nie tylko u osób zaliczających się do meteopatów. Źle wpływa też na w zimowy sen. Chociaż niejeden by chciał. Człowiek musi czynnie przygotować się do nas brak światła słonecznego. A ponieważ zimy poprzez gromadzenie zapasów, zmianę trybu życia, zmianę sposobu odżywianych, jeżeli na czynniki zewnętrzne nałożą nasz organizm to układ naczyń połączo- Ciepło zimy nia, ubierania się, czy choćby zmianę opon w samochodzie. Zawartość tego numeru Razem w Drodze wskazuje, iż przygotowania tylko naszego pojazdu wymagają niemało energii. Z nami samymi sytuacja jest jeszcze trudniejsza, choćby dlatego, że jesteśmy istotami homeotermicznymi, czyli posiadającymi stałą wewnętrzną ciepłotę. I kiedy temperatura powietrza spada, zasadniczą sprawą staje się podtrzymanie dzięki procesom przemiany metabolicznej stałej temperatury wewnętrznej. Nadejście pory zimnej znajduje odbicie w funkcjach życiowych prawie wszystkich organizmów, nasilając lub spowalniając czynność układów, narządów i tkanek. Różne procesy fizjologiczne przebiegają w naszych organizmach zimą inaczej, zazwyczaj gorzej, niż w innych porach roku. Spada ogólny metabolizm, wyraźne zmiany zachodzą w czynnościach różnych układów np. gruczołów wydzielania wewnętrznego, zmieniają się parametry ciśnienia tętniczego i składu krwi, zawartości białka, poziomu potasu, sodu, fosforanów, węglanów wapnia, witamin zwłaszcza D, K, P, poziomu hormonów. Zimowa aura silnie wpływa na autonomiczny układ się przemęczenie, zbyt długo przeżywany stres, to i infekcjom łatwiej nas zaatakować i częściej pojawiać się będą złe samopoczucie, bezsenność, stan przewrażliwienia, depresje. Ogromne przygnębienie, smutek, rozdrażnienie, pesymistyczne nastawienie, chroniczne zmęczenie i fizyczne osłabienie to obraz zimowej depresji. Klasycznym sposobem jej leczenia jest podwyższenie poziomu serotoniny poprzez zażywanie leków z grupy SSRI. Osobom, którym leki antydepresyjne nie pomagają, proponowane są inne, równie skuteczne metody psychoterapia, terapia światłem, właściwa dieta, ćwiczenia fizyczne, akupunktura. Czy tak musi być? Oczywiście, że nie. Jest wiele osób, które kochają zimę, świetnie czują się w mroźnym klimacie, z pasją uprawiają sporty zimowe i twierdzą, że zima może trwać w nieskończoność. Ale nie tylko te osoby mogą się przed zimową depresją obronić. Wszyscy możemy to zrobić, starając się dostrzec uroki zimy i ciesząc się nimi. Zachwyćmy się ośnieżonymi drzewami, skrzącym w blasku słońca śniegiem, niebem rozgwieżdżonym jak o żadnej innej porze roku. Wybierzmy się na bal karnawałowy, na kulig, rozpalmy ognisko pod lasem i upieczmy kiełbaski, ulepmy z dziećmi bałwana, zróbmy orła na śniegu, może nawet pobiegajmy po śniegu w stroju kąpielowym. A potem napijmy się czekolady na gorąco (zawiera serotoninę). Dokarmiajmy ptaki. One bez naszej pomocy sobie poradzą, ale za to jak wdzięcznie machać będą do nas skrzydełkami, dziękując za pyszny słonecznik. Jeżeli bardzo tęsknimy za latem, pójdźmy do solarium (choć nasza skóra tego nie lubi) lub przypomnijmy sobie zapach morskiego jodu przesiadując w komnacie solnej. Im rzadziej uśmiecha się słońce, tym promienniej uśmiechajmy się my. Nasze uśmiechy na pewno będą odwzajemnione. Rozkoszujmy się magią Świąt Bożego Narodzenia i rodzinną miłością. A po świętach? A po świętach już przybywa dnia... Ile ciepła jest w zimie, ile ciepła! Barbara Pasowicz psycholog 14 razem w drodze

15 Reklama Informacje o wszystkich aktualnych promocjach w naszych salonach. Partner Kraków ul. Jasnogórska 60 tel. (0 12) Euro Car Kraków ul. Powstańców Śląskich 22 tel. (0 12) OMC Motors Warszawa, Trasa Toruńska (róg ul. Krasnobrodzkiej) tel. (0 22) razem w drodze 15

16 Akcesoria Bez łańcucha ani rusz Trudno kupić dobre łańcuchy w supermarkecie, gdyż tam często dominuje tandetna, tania chińszczyzna (tu się narażę, ale trudno), a cena kompletu powinna być jednym z ostatnich czynników decydujących o zakupie. Najlepszym pomysłem jest udanie się do dobrego, sprawdzonego serwisu lub sklepu, gdzie doświadczony personel doradzi nam najbardziej odpowiedni do naszego samochodu towar. Nie tylko doradzi, ale też pokaże jak te łańcuchy montować, co warto już w domu przećwiczyć! Lepsze to niż eksperymentowanie w zaspie z instrukcją obsługi w ręku. Rodzajów łańcuchów antypoślizgowych jest mnóstwo. Różnią się one m. in. rozmiarem, jakością materiału (a więc trwałością), przeznaczeniem czy sposobem zakładania. Co jest ważne przy zakupie? Przede wszystkim zobaczmy, kto jest ich producentem (a nie tylko importerem) a więc, czy jest podana marka, kraj pochodzenia, adres internetowy, bo dobry producent nie wstydzi się swych produktów. Po drugie, zwróćmy uwagę, czy łańcuchy spełniają normy, najlepiej niezależnych organizacji konsumenckich dbających o interesy klientów, jak TŰV lub Onorm. Poza tym, musimy znać rozmiar opon, na które będą zakładane łańcuchy, gdyż muszą one być bardzo dokładnie dopasowane, i uwzględniać nawet stopień Na polskich drogach (zwłaszcza w terenach górskich) coraz częściej pojawiają się znaki nakazujące używanie łańcuchów antypoślizgowych. Przepisy ruchu drogowego bywają kontrowersyjne i mogą budzić opór kierowców, ale używanie łańcuchów jest po prostu rozsądne. W diametralny sposób poprawiają one bowiem panowanie nad samochodem na mocno oblodzonej i zaśnieżonej nawierzchni, a nawet drobna stłuczka jest bardziej kosztowna od ceny dobrych, markowych łańcuchów. zużycia bieżnika. Chodzi tutaj po prostu o ich skuteczność i trwałość. Najbardziej trwałe łańcuchy wykonane są z drutu o przekroju czworokątnym ze stali stopowych niklowo-chromowo-manganowych (domieszka tytanu dodatkowo je wzmacnia). Kolejna sprawa to ślad, który pozostawia na śniegu łańcuch. Tzw. drabinka jest najgorsza, bo nie chroni przed bocznymi uślizgami podczas pokonywania zakrętów i w niektórych krajach takie łańcuchy są po prostu zakazane. Zdecydowanie lepsze są łańcuchy pozostawiające trójkątny wzór, a najlepsze te, które pozostawiają ślad rombu. Ideałem jest ślad rombu ukośnego. Istotną sprawą jest sposób montażu i demontażu łańcucha, bo przecież będziemy robić to podczas mrozu i na śniegu. Przekonajmy się więc, czy operacja ta będzie możliwa do wykonania w rękawiczkach, w ciągu najwyżej kilku minut i bez pomocy innych osób. Bardzo ułatwiają życie kierowcy łańcuchy samonapinające się, które nie wymagają dodatkowej, ręcznej korekty napięcia po przejechaniu kilkudziesięciu metrów. Przykładem bardzo dobrych i sprawdzonych łańcuchów mogą być produkty firmy Pewag. Jedne z popularniejszych Sportmatik charakteryzują się znakomitymi parametrami oraz bardzo łatwym (opatentowanym) montażem i demontażem. Interesującą nowością Pewag u są nakładki Spikes-Spider (tej samej firmy), które zamontuje w ciągu kilkunastu sekund nawet kobieta drobnej budowy ciała. Łańcuchy montuje się na kołach osi napędowej, a więc w sklepowym komplecie będą to dwie sztuki. W przypadku pojazdów z napędem na tylną oś zalecane jest użycie dwóch kompletów. W przypadku pojazdów 4x4 warto upewnić się pod tym względem w autoryzowanym salonie danej marki. Poza tym, trzeba pamiętać, by używając łańcuchów nie przekraczać prędkości 50 km/godz oraz jechać zawsze po białym. Wypada tylko życzyć, żebyśmy łańcuchy zakładali jak najrzadziej, ale żebyśmy mieli je w bagażniku zawsze, gdy będą potrzebne. Piotr Igor Kwaczyński 16 razem w drodze

17 Reklama PROMOCJA OPON ZIMOWYCH Model Forda Opona marka/rozmiar Bieżnik Cena promocyjna za komplet 4 szt. wraz z montażem Taniej o Ka Fulda / 155/70 R13 Kristall Montero Pirelli / 175/65 R14 Carving Fiesta Dębica / 175/65 R14 Frigo Directional Barum / 175/65 R14 Polaris Fusion Focus Kormoran / 195/60 R15 Snowpro Fulda / 195/60 R15 Kristall Montero Fulda / 185/65 R14 Kristall Montero Dunlop / 185/65 R14 SP Winter Sport M Pirelli / 195/65 R15 Carving C-Max Mondeo `97 Fulda / 195/65 R15 Kristall Montero Dębica / 195/65 R15 Frigo Directional Pirelli / 195/65 R15 Snow Sport Fulda / 205/55 R16 Kristall Supremo Mondeo, Galaxy Pirelli / 205/55 R16 Snow Sport Bridgestone / 205/55 R16 LM Firestone / 205/55 R16 Winterhawk Transit Dębica / 195/75 R15C Quartet Frigo Ceny z VAT. Oferta ważna do wyczerpania zapasów razem w drodze 17

18 Rajdy Wicemistrzowie Świata w motocyklowych rajdach terenowych Jacek Czachor i Marek Dąbrowski, zawodnicy Orlen Team, przesiadają się czasem z motocykli do samochodów. Marek Dąbrowski testował w OMC Motors Mondeo ST 220. Jakże moglibyśmy nie skorzystać z okazji do rozmowy. - Miło wspominam Rajd UAE Desert Challenge w Dubaju, w 2003 roku gdzie zajmując trzecie miejsce wywalczyłem swój pierwszy tytuł wicemistrza świata. A teraz oczywiście także rajd Por Las Pampas, który dał tytuły Wicemistrzów Świata mnie Zdjęcia Orlen Go Marek, Go! Jakie są Pana pierwsze wrażenia? - Jazda Mondeo ST 220 była dla mnie prawdziwą przyjemnością. Zwracałem uwagę głównie na pracę silnika i osiągi. Muszę przyznać, że auto spełnia oczekiwania i mocy mu nie brakuje. Sprecyzuję: moc tego samochodu jest pierwszą rzeczą, która wręcz rzuca na kolana. Ale i jego cena..., trzeba podkreślić, że nie jest wygórowana za auto tak mocne i usportowione. Samochód bardzo dobrze się prowadzi mimo sportowego zawieszenia. Nie jest ono za twarde? - Zdarzało mi się testować samochody o różnych zawieszeniach i dla niektórych pojazdów dziury na drodze stanowiły dramat. Choć tym razem nie rzucałem samochodu po zakresach, mogę stwierdzić, że Mondeo dobrze wybiera dziury, nie łupie i doskonale trzyma się drogi. Dzięki szerokim oponom dobrze się prowadzi i zapewnia całkiem niezły komfort w trakcie jazdy. Generalnie jazda Mondeo ST220 to sama przyjemność, dobrze się nim jeździ cywilnie, nie brakuje mu mocy i kulturalnie skręca po drodze bez dodatkowych efektów. No i siedzi się bardzo wygodnie, ha,ha,ha... Wsiądźmy jeszcze na moment do środka. Czy wnętrze także nie pozostawia nic do życzenia? - Podoba mi się stylizacja tego modelu. Moją uwagę zwróciła oczywiście deska rozdzielcza z oryginalnym zegarem, choć może wspomnę o jednym drobiazgu nie do końca podoba mi się wykończenie słupków nie przepadam za plastikiem, wobec czego dla mnie przydałoby się trochę weluru. Jeśli Pan pozwoli porozmawiajmy o Pana prawdziwej pasji. Traktuje Pan pewnie swój motor w sposób szczególny? - Owszem, dość często zdarza się, że maszyna usłyszy ode mnie parę ciepłych słów. Wiem, że i mechanicy Orlen Team wkładając w nasze motocykle serce, podchodzą do nich w specyficzny sposób. W jaki sposób pracuje Pan nad poprawą kondycji? - Dużo biegam, codziennie poświęcam tej czynności ponad godzinę. Pokonuję powyżej 10 km dziennie. Chętnie odwiedzam też siłownię nieduży ciężar, dużo powtórzeń ćwiczenia wytrzymałościowe wydają mi się niezbędne. Do którego z rajdów wraca Pan pamięcią szczególnie chętnie, z sentymentem? i Jackowi. Wywalczone miejsce jest szczególnie cenne z uwagi na stracony początek sezonu. Gdy po złamaniu nogi chodziłem o kulach nie myślałem nawet, że końcówka sezonu będzie dla mnie tak szczęśliwa. Duża zasługa w tym PKN Orlen, który od wielu lat wspiera nas w naszej drodze na rajdowe szczyty. Czy w trakcie trwania rajdu jest chwila na relaks, wytchnienie? - O czasie wolnym nie można nawet pomarzyć. Na komendę nawet zasypiamy i proszę mi wierzyć nie jest to trudne, zwłaszcza gdy w ciągu doby śpi się cztery, czasami pięć godzin. Adrenalina tak mnie jednak nakręca, że zapominam o zmęczeniu. Ono dopada znacznie później wtedy, gdy opadną emocje. Rajd Paryż-Dakar już wkrótce... - To jest najważniejszy i najtrudniejszy start w sezonie. Dla większości zawodników liczy się, aby dojechać mety. Moja pozycja w Mistrzostwach Świata nie pozwala mi się tym zadowolić, ale nie chcę zapeszać... Wydaje mi się, że moja forma rośnie z miesiąca na miesiąc i jeśli tylko będę potrafił skoordynować szybką jazdę z precyzyjną nawigacją, to będę w stanie z powodzeniem walczyć z całą światową czołówką. Bardzo chciałbym dobrze rozpocząć sezon, bo skoro już dwa razy zająłem trzecie miejsce, a raz byłem drugi, to chyba czas, by pomyśleć o najwyższym stopniu na podium Mistrzostw Świata. Trzymajcie kciuki... Trzymamy Maciej Pasowicz 18 razem w drodze

19 Ona Połamane stereotypy Piszę o motoryzacji już..., o nie, liczby lat nie podam, ale jest to dużo, dużo mniej niż liczba samochodów, które miałam okazje testować. Z racji mojego zawodu i motoryzacyjnej pasji koleżanki i znajome planujące zakup samochodu wielokrotnie proszą mnie o radę. Ostatnio sąsiadka mówi do mnie: Podoba mi się nowa Fiesta, nie jest tak urzekająca jak Ka, ale chyba bardziej praktyczna i bezpieczniejsza... co o tym sądzisz? Odbieram też takie telefony: Ania? Słuchaj, mój chce ściągnąć ze Stanów Chevroleta Blezer czy jakoś tak..., mówisz Blazer, no właśnie. Wiesz coś o awaryjności tego samochodu? Czy nie będziemy mieli problemów z serwisem i drogimi częściami? Co to wszystko oznacza? To, o czym wiemy od dawna, a z czym mężczyźni nie chcą się pogodzić: Przy zakupie samochodu nie liczy się dla nas tylko jego wygląd. Zanim powalczę z tym stereotypem, muszę jednak zwrócić uwagę na zewnętrzne cechy samochodów. Tak jak mężczyznom bardziej podobamy się w zwiewnych bluzkach i spódnicach przed kolano niż w garniturach a la Róża Luksemburg (już nawet bojówki są według nich bardziej seksowne), tak też bardziej podobamy im się w samochodach, które mają w sobie coś. Zaobserwowałam ostatnio taką dziwną prawidłowość: kiedy testowałam Suzuki Grand Vitara (tę większą XL7) albo Forda Mondeo ST 220, znacznie częściej panowie ułatwiali mi włączenie się do ruchu niż kiedy siedziałam w..., a mniejsza o marki. Na pewno nie zauroczą nas auta, bez klasy, wyrazu, indywidualnego stylu. Bo jeżeli nie podobamy się w nich nawet mężczyznom, trudno żebyśmy podobały się sobie i dobrze się w takich samochodach czuły. Badania i sondaże prowadzone przez różne koncerny motoryzacyjne dowodzą, że kobiety zwracają uwagę na wygodę, estetyczny wygląd kokpitu, miłe w dotyku materiały. Samochód powinien być radosny, urzekający i zaskakujący. Ale te same badania mówią też, że bardzo zależy nam na komforcie, odpowiedniej przestrzeni dla pasażerów, funkcjonalności, bezpieczeństwie. Sprawdziłam u źródeł rodzaju męskiego. Andrzej Gola z bielskiego Nissana mówi tak: Micra podoba się paniom tak bardzo, że nie zwracają uwagi na detale, np. brak schowka na okulary. Kierują się zauroczeniem. Ma być jedyna, niepowtarzalna, ukochana. Ale zaraz dodaje: Podczas jazdy testowej panie, częściej niż mężczyźni, sprawdzają widoczność, pytają o martwe pole w lusterku, interesują je wzmocnienia boczne, poduszki powietrzne, ABS... Krzysztof Nilepiuk z warszawskiego OMC zwraca uwagę na praktyczne podejście kobiet do kupowanego samochodu: Panie pytają o bardzo różne rzeczy, od poziomu spalania, przez system Isofix, zapewniający łatwe i gwarantujące bezpieczeństwo zapięcie fotelików dla dzieci, po elektryczne udogodnienia, np. szyby i lusterka. Mamy tym samym potwierdzenie wniosku z badań konsumenckich mówiącego o tym, że mężczyzn fascynuje technika sama w sobie, a dla kobiet musi być ona użyteczna. Dynamika samochodu jest mężczyznom potrzebna, żeby pochwalić się przed kolegami, albo ścigać się po Wisłostradzie, my potrzebujemy przyspieszenia, żeby szybko i bezpiecznie wyprzedzić jakiegoś zawalidrogę powiedziałam próbując sprowokować pana Krzysztofa, ale nie udało się, ponieważ stwierdził, że o tym każdy sprzedawca w OMC wie. W tym momencie polubiłam mojego rozmówcę. A on dodał jeszcze, że prób przyspieszania, sprzedawcy doświadczają podczas prawie każdej jazdy testowej z kobietą za kierownicą. Dlaczego nie każdej? Drogie panie, łammy stereotypy tym zapalczywiej, im częściej mężowie przekonują nas, że samochód to męska rzecz. Parkuję przedwczoraj i widzę jak koleżanka z niemotoryzacyjnej redakcji, która trochę psuje naszej płci statystyki dotyczące kolizji, wysiada z Forda Fusion wyposażonego w nowe błyszczące orurowanie. A co to pytam małżonek cię tak uzbroił? Jego intencje są mało istotne odpowiada ważne, że rury podkreślają mój temperament. I to jest odpowiedź. Anna Lubertowicz- Sztorc Zdjęcie: Ford razem w drodze 19

20 W korku Drudle Kolejna porcja naszych zagadek będzie miała charakter karnawałowy. We wszystkich zadaniach może występować element kojarzący się z czasem zabawy. (Uwaga, to była podpowiedź do drudli.) Drudle to w bardzo prosty sposób narysowane zagadki obrazkowe z niejednoznaczną odpowiedzią. Za najbardziej znanego drudla można uznać rysunek-zagadkę autorstwa Antoine a de Saint-Exupéry ego, przedstawiający węża, który połknął słonia ( Mały Książę ). Ponieważ to dziesiąty numer Razem w Drodze, postanowiłem jubileusz jakoś uczcić. Moje postanowienie nie dość, że jest prywatą, to na dodatek wiąże się z ryzykiem, że wywoła u Państwa pewien estetyczny niesmak. Chodzi o to, że zostałem autorem rysunków w gazecie! Choć w zasadzie tylko przeniosłem z pamięci na papier obrazki, które mi w latach szkolnych w głowie utkwiły, to wyczyn uznaję za wielki, zważywszy na swój rysunkowy talent. Otóż, jednym z lepszych powodów do śmiechu mojej żony są rysowane przeze mnie zwierzątka. Najpierw jednak muszę powiedzieć, co zamierzam narysować. Rozgrzeszam się jednak myślą, że udowadniam tutaj, iż drudla może narysować każdy. Proszę spróbować i przysłać do redakcji. Najciekawsze opublikujemy i nagrodzimy. A teraz, mimo że rysowałem ja, może domyślają się Państwo co przedstawiają (mogą przedstawiać) te rysunki? Cztery butelki Cztery jednakowe butelki należy rozmieścić w taki sposób, żeby góry szyjek wszystkich czterech znajdowały się w równych odległościach od siebie. Rozwiązanie nie jest wcale tak oczywiste, jak nam się od razu nasuwa..., tak, tak, przekątna kwadratu to przecież a 2..., Zatem? Radek Pszczółka Rozwiązania zagadek z poprzedniego numeru: Jedno pytanie: Którą drogę wskazałby twój kolega, gdybym zapytał go o zajazd? Kółka nieolimpijskie: (w dolnym rzędzie) 2, 5, 4, 10, 1, 8. Na świątecznym stole Pani Zofia Buchacz, Szefowa Kuchni naszej ulubionej restauracji między Krakowem a Przemyślem, czyli Zajazdu pod Dębem w Tarnowie ( tarnow.pl) przekazała nam przepisy na potrawy, które od lat znajdują się w świątecznym menu Zajazdu. Przy okazji pani Zosia przyznała, że zawsze chętnie przyrządza je także w domu. Barszcz czerwony z uszkami grzybowymi Barszcz: przygotowujemy wywar kostno-jarzynowy, (lub tylko jarzynowy z dodatkiem suszonych grzybów), dodajemy sól, pieprz, wegetę, magi, ziele angielskie, liść laurowy. Gotujemy na wolnym ogniu ok. 1 godziny, po czym dodajemy drobno pokrojone buraki, gotujemy i odstawiamy na ok. 3 godziny. Dodajemy czosnek, ocet i odrobinę cukru, po 3 godzinach przecedzamy. Farsz: suszone grzyby moczymy przez noc, po czym gotujemy; grzyby mielimy, przyprawiamy (sól, pieprz, magi), dodajemy 1 jajko, mieszamy i nakładamy na przygotowane ciasto pierogowe. Pstrąg faszerowany Wypatroszone ryby (nie pozbawione głów) nacieramy solą, pieprzem, skrapiamy cytryną i odstawiamy na 1 godzinę. Farsz przygotowujemy z marchwi, pietruszki i selera: warzywa trzemy na tarce o grubych oczkach, dodajemy pora pokrojonego w cienkie półkrążki i wszystko podsmażamy na maśle, nie rumieniąc. Do usmażonych jarzyn dodajemy pokrojone w plasterki pieczarki marynowane, doprawiamy (solą, pieprzem, przyprawą do ryb). Farszem napełniamy rybę, spinamy wykałaczkami lub zaszywamy nicią. Rybę obłożoną cienkimi plasterkami masła układamy na blaszce wysmarowanej tłuszczem i zapiekamy 25 minut w temperaturze C. Jabłko pieczone z bakaliami W wydrążone gniazdo nasienne wkładamy sparzone i obsypane cukrem waniliowym oraz cynamonem bakalie (rodzynki, migdały, orzechy), na wierzchu kładziemy plasterek masła. Zawijamy jabłko w folię aluminiową i pieczemy w piekarniku ok minut. Smakował i fotografował Marcin Panek 20 razem w drodze